Wracam niczym bumerang - AIDS

tomek wilicki Data ostatniej zmiany: 2010-11-01 18:47:32

Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-18 01:41:00 - tomek wilicki

Heja, to znowu ja, znowu mi się nudzi - wracam z tematem, który już kiedyś
był.

Otóż szukam JEDNEJ, JEDYNEJ osoby, która zachorowała na AIDS, a u której nie
było innych przyczyn choroby oprócz wirusa HIV.

Otóż okazuje się, że ten wirus HIV jest bardzo tajemniczym gościem. Wywołuje
osłabienie odporności wyłącznie u osób, które albo sobie same odporność
osłabiają (np braniem narkotyków), albo mają ją zniszczoną na skutek chorób
bądź działan lekarzy.

Szukam, szukam, znaleźć nie mogę. W literaturze medycznej żaden taki przypadek
nie został opisany, na forach internetowych zakażonych WSZYSCY którzy chorują
mają inne przyczyny oprócz wirusów.

Znacie może?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-18 16:52:24 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Oct 2010 23:41:00 +0000 (UTC), tomek wilicki napisał(a):

> Otóż szukam JEDNEJ, JEDYNEJ osoby, która zachorowała na AIDS, a u której nie
> było innych przyczyn choroby oprócz wirusa HIV.

A mogą być inne??? - AIDS jest wywołany wirusem HIV i niczym innym,
podobnie nie słyszałam, żeby byla inna przyczyna zachorowania np na
gruźlicę niż prątek gruźlicy...




Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-18 17:06:03 - malgosia

> A mogą być inne??? - AIDS jest wywołany wirusem HIV i niczym innym,

czy ty nie jesteś animka przypadkiem?

jk




Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-18 18:08:32 - Barbaros

W dniu 2010-10-18 01:41, tomek wilicki pisze:
> Heja, to znowu ja, znowu mi się nudzi - wracam z tematem, który już kiedyś
> był.

> Otóż szukam JEDNEJ, JEDYNEJ osoby, która zachorowała na AIDS, a u której nie
> było innych przyczyn choroby oprócz wirusa HIV.
>
> Otóż okazuje się, że ten wirus HIV jest bardzo tajemniczym gościem. Wywołuje
> osłabienie odporności wyłącznie u osób, które albo sobie same odporność
> osłabiają (np braniem narkotyków), albo mają ją zniszczoną na skutek chorób
> bądź działan lekarzy.
>
> Szukam, szukam, znaleźć nie mogę. W literaturze medycznej żaden taki przypadek
> nie został opisany, na forach internetowych zakażonych WSZYSCY którzy chorują
> mają inne przyczyny oprócz wirusów.
>
> Znacie może?


Witam.
Nie rozumiem co masz na myśli. Robisz chyba złe założenie logiczne.
Przecież AIDS to Aquired Immune Deficiency Syndrome ( z pamięci piszę,
ale tak jakoś szło), co znaczy Nabyty Zespół Upośledzenia Odporności,
zatem to są różne, najróżniejsze objawy chorobowe pochodzące od różnych
chorób. A jakie konkretnie choroby zaatakują danego człowieka, którego
system odporności został zniszczony przez wirus HIV, to zależy od wielu
czynników. M.in. zależy od tego jakie patogeny jakich chorób ten
człowiek nosił w sobie w stanie opanowanym przez siły organizmu do tej
pory, albo z czym się zetknął gdy juz miał osłabioną odporność.
Gdy człowiekowi spada mocno odporność to najpierw choruje na to z czym
ma najłatwiejszy kontakt. Jeśli ktoś miał przykładowo wcześniej
zółtaczkę u stanie ukrytym to jak mu się rozwinie AIDS to objawem będzie
ciężka i śmiertelna żółtaczka szybko postępująca. U każdego człowieka
przebieg AIDS jest inny, ale wszystkie te choroby się rozwijają z powodu
wyłączenia/osłabienia układu immunologicznego.





--
ave
Barbaros



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-18 21:28:12 - tomek wilicki


>
> Witam.
> Nie rozumiem co masz na myśli.

już wyjaśniam

otóż szukałem w literaturze i w praktyce (np w grupach chorych) ludzi, którzy
zachorowali na AIDS po zarażeniu wirusem HIV, nie mając jednocześnie innych
czynników osłabiających odporność. Czyli - kobieta idzie do łóżka z
przystojnym ciemnoskórym Simonem Molem, zaraża się HIV, rozwija się u niej
AIDS.

Takich przypadków nie ma. Owszem, pojawia się seropozytywność, ale nie ma
przypadków, żeby po takiej ekspozycji u takiej kobiety zaczęła spadać
odporność.

Po prostu - jedyne przypadki, w których wirus doprowadza do osłabienia
odporności to przypadki, w których to osłabienie odporności tak czy tak by
wystąpiło.

Czyli wygląda to tak, jakby tego wirusa ktoś sobie po prostu wymyślił, jakby
to był endogenny retrowirus produkowany przez organizm w określonych
okolicznościach i będący po prostu objawem spadku odporności, a nie jej
przyczyną - tak jak są produkowane dziesiątki tysięcy innych endogennych
retrowirusów.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-18 23:08:59 - Barbaros

W dniu 2010-10-18 21:28, tomek wilicki pisze:

> otóż szukałem w literaturze i w praktyce (np w grupach chorych) ludzi, którzy
> zachorowali na AIDS po zarażeniu wirusem HIV, nie mając jednocześnie innych
> czynników osłabiających odporność. Czyli - kobieta idzie do łóżka z
> przystojnym ciemnoskórym Simonem Molem, zaraża się HIV, rozwija się u niej
> AIDS.
>
> Takich przypadków nie ma. Owszem, pojawia się seropozytywność, ale nie ma
> przypadków, żeby po takiej ekspozycji u takiej kobiety zaczęła spadać
> odporność.
>
> Po prostu - jedyne przypadki, w których wirus doprowadza do osłabienia
> odporności to przypadki, w których to osłabienie odporności tak czy tak by
> wystąpiło.
>
> Czyli wygląda to tak, jakby tego wirusa ktoś sobie po prostu wymyślił, jakby
> to był endogenny retrowirus produkowany przez organizm w określonych
> okolicznościach i będący po prostu objawem spadku odporności, a nie jej
> przyczyną - tak jak są produkowane dziesiątki tysięcy innych endogennych
> retrowirusów.
>

Teraz rozumiem o co Tobie chodziło. Ale czy to nie jest normalnym
objawem zarażenia HIV, że objawowe AIDS może się rozwinąć dopiero po np.
8 lub więcej latach od infekcji wirusem?
Przynajmniej kiedyś gdy się tym interesowałem taki był stan wiedzy.
A obecnie jakie są rekordy przeżywalności od momentu wykrycia
nosicielstwa wirusa?



--
ave
Barbaros



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-19 08:31:34 - tomek wilicki

Barbaros napisał(a):

>
> Teraz rozumiem o co Tobie chodziło. Ale czy to nie jest normalnym
> objawem zarażenia HIV, że objawowe AIDS może się rozwinąć dopiero po np.
> 8 lub więcej latach od infekcji wirusem?
> Przynajmniej kiedyś gdy się tym interesowałem taki był stan wiedzy.
> A obecnie jakie są rekordy przeżywalności od momentu wykrycia
> nosicielstwa wirusa?
>

Rekord przeżywalności wynosi tyle, ile minęło od odkrycia wirusa. Osoby
zarażone wtedy do tej pory nie zachorowały, jeśli nie miały odporności
obniżonej w inny sposób.

Przypomina mi to historię niejakiego Gagatka, pisał swego czasu na forach
AIDS. Jeden z pierwszych ze zdiagnozowanym HIV w Polsce. Razem z
kilkudziesięcioma innymi osobami został skierowany na terapię. Jako jedyny -
odmówił terapii, widząc że ludzie po niej czują się gorzej. Wszyscy poddani
leczeniu zmarli w ciągu 2-3 lat. Gagatek żył ponad 20, zmarł w końcu z
całkiem normalnego powodu, nie na AIDS.

Dość ciekawe, jedyna osoba która nie posłuchała lekarzy jest jednocześnie
jedyną, która przeżyła.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-19 17:10:46 - Barbaros

W dniu 2010-10-19 08:31, tomek wilicki pisze:
> Barbaros napisał(a):
>
>>
>> Teraz rozumiem o co Tobie chodziło. Ale czy to nie jest normalnym
>> objawem zarażenia HIV, że objawowe AIDS może się rozwinąć dopiero po np.
>> 8 lub więcej latach od infekcji wirusem?
>> Przynajmniej kiedyś gdy się tym interesowałem taki był stan wiedzy.
>> A obecnie jakie są rekordy przeżywalności od momentu wykrycia
>> nosicielstwa wirusa?
>>
>
> Rekord przeżywalności wynosi tyle, ile minęło od odkrycia wirusa. Osoby
> zarażone wtedy do tej pory nie zachorowały, jeśli nie miały odporności
> obniżonej w inny sposób.

Hmm. Ciekawe. Czyli jednak -jakąś- cały czas odporność mają mimo wirusa
we krwi, skoro nie chorują.
A jaki jest procent ludzi którzy przeżyli więcej niż 10 lat od zarażenia
HIV bez zachorowania na AIDS? Znasz konkretne liczby % ?


> Przypomina mi to historię niejakiego Gagatka, pisał swego czasu na forach
> AIDS. Jeden z pierwszych ze zdiagnozowanym HIV w Polsce. Razem z
> kilkudziesięcioma innymi osobami został skierowany na terapię. Jako jedyny -
> odmówił terapii, widząc że ludzie po niej czują się gorzej. Wszyscy poddani
> leczeniu zmarli w ciągu 2-3 lat. Gagatek żył ponad 20, zmarł w końcu z
> całkiem normalnego powodu, nie na AIDS.

Amazing!


> Dość ciekawe, jedyna osoba która nie posłuchała lekarzy jest jednocześnie
> jedyną, która przeżyła.

Ciekawe.
Konspiracyjnie brzmi, kolejna teoria spiskowa...? :)

Przy okazji w tej konwencji:

niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,HIV-jest-biologiczna-bronia-ktorej-zadaniem-jest-unicestwienie-czarnej-ludnosci,wid,12728211,wiadomosc.html



--
ave
Barbaros







Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-20 00:11:05 - tomek wilicki


>
> Hmm. Ciekawe. Czyli jednak -jakąś- cały czas odporność mają mimo wirusa
> we krwi, skoro nie chorują.
> A jaki jest procent ludzi którzy przeżyli więcej niż 10 lat od zarażenia
> HIV bez zachorowania na AIDS? Znasz konkretne liczby % ?
>

pojęcia nie mam - przypuszczam, że każde badanie da kompletnie inny wynik. W
gronie hemofilików nie otrzymujących AZT będzie to pewnie coś ponad 90% (była
taka afera jak po iluśtam latach odkryto, że grupa osób została zarażona i
przez te wszystkie lata nie dostawali leków, chyba żaden z nich nie
zachorował), w gronie hemofilikow którzy otrzymali AZT zanim wystąpiły objawy
- coś koło może 5%?


>
>
> > Dość ciekawe, jedyna osoba która nie posłuchała lekarzy jest jednocześnie
> > jedyną, która przeżyła.
>
> Ciekawe.
> Konspiracyjnie brzmi, kolejna teoria spiskowa...? :)
>

niezupełnie, gość to osoba publiczna, założyciel największego forum
skupiającego chorych, setki osób znały go osobiście.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-19 00:38:50 - Jedrek pisz na grupie@gazeta.pl


Użytkownik tomek wilicki
> Heja, to znowu ja, znowu mi się nudzi - wracam z tematem, który już kiedyś
> był.
>
> Otóż szukam JEDNEJ, JEDYNEJ osoby, która zachorowała na AIDS, a u której
> nie
> było innych przyczyn choroby oprócz wirusa HIV.
>
> Otóż okazuje się, że ten wirus HIV jest bardzo tajemniczym gościem.
> Wywołuje
> osłabienie odporności wyłącznie u osób, które albo sobie same odporność
> osłabiają (np braniem narkotyków), albo mają ją zniszczoną na skutek
> chorób
> bądź działan lekarzy.
>
> Szukam, szukam, znaleźć nie mogę. W literaturze medycznej żaden taki
> przypadek
> nie został opisany, na forach internetowych zakażonych WSZYSCY którzy
> chorują
> mają inne przyczyny oprócz wirusów.
>
> Znacie może?

Który to juz raz odgrzewasz te stare kotlety na tej grupie?
Robisz to aby zabłysnąć czy trolujesz?




Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-20 14:05:14 - darthRara


> Który to juz raz odgrzewasz te stare kotlety na tej grupie?
> Robisz to aby zabłysnąć czy trolujesz?

Bo właściwe postępowanie to zakuć, zdać, zapomnieć?
Czasem warto coś odgrzać. Np bigos i gołąbki smakują lepiej na drugi
dzień ;)



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-21 15:46:40 - Jedrek pisz na grupie@gazeta.pl


Użytkownik darthRara


> Bo właściwe postępowanie to zakuć, zdać, zapomnieć?
> Czasem warto coś odgrzać. Np bigos i gołąbki smakują lepiej na drugi dzień
> ;)

Co do bigosu to sie całkowicie zgadzam :))
Ale gołąbki raczej wole te z pierwszego dnia..
Ale co do Pana Tomasza to juz całkiem inna sprawa.
Czy tam te grupę bedzie juz jakieś 10 lat, i na wymioty mnie juz zbiera od
pisania tych bzdetów przez tego osobnika.
Wkoło ta sama treść i żadnych dowodów na poparcie swoich tez.
Można by juz zaaprobować jego wywody, gdyby choć zmieniał te swoje bajki
które opowiada.
Ale z uporem maniaka cyklicznie co parę miesięcy odświeża te same tematy i
liczy, ze ktoś nowy wpadnie i bedzie można sie z nim poprzekomarzać.
Tematy które opanował to AIDS i Borelioza i wszelkie ataki, na kogo sie
tylko da ( najlepiej jak by to był jakiś lekarz albo farmaceuta )
Ja pamiętam czasy na tej grupie jak Pan Tomasz Wilicki był potulnym
barankiem i chętnie pytał sie lekarzy, i otrzymywał od nich porady.
Sam nie wiem kiedy przeobraził sie w światowego znawcę medycyny. (przez tego
osobnika odeszło z tej grupy wielu wartościowych ludzi)
Każdy orze jak może ale to do czego ten Pan namawia na grupie medycznej
zakrawa na kpinę.
On z uporem maniaka chce udowodnić głupimi tekstami (bo dowodów medycznych w
tym bełkocie nie ma ani grama), ze Człowiek zarażony wirusem HIV nie
powinien przyjmować leczenia antywirusowego, i to go uleczy.Malo tego umrą
wszyscy Ci którzy leczeniu sie poddadzą.
Wiec wybacz, jest demokracja i każdy może pisać co chce , ale na Boga nie
wkoło te same bzdety.







Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-22 10:33:43 - Lech Trzeciak

W dniu 2010-10-18 01:41, tomek wilicki pisze:
> Heja, to znowu ja, znowu mi się nudzi - wracam z tematem, który już kiedyś
> był.

Był, był:
groups.google.com/group/pl.sci.medycyna/browse_frm/thread/a7ec938c26862ad1/8ee84df00b50a587

Polecam szczególnie opisy przebiegu infekcji pokrewnym wirusem u
szympansów żyjących na swobodzie
[groups.google.com/group/pl.sci.medycyna/msg/46d056fbe7411e25] -
ten przykład obala za jednym zamachem wszystkie tezy dotyczące
niemożności istnienia wirusa upośledzającego odporność. Proponuję
także przyjrzeć się reakcji Tomka jako klasycznemu przykładowi wyparcia:
ok, ale co to ma wspólnego z HIV?


Leszek Trzeciak



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-23 03:22:42 - tomek wilicki

Lech Trzeciak napisał(a):

> W dniu 2010-10-18 01:41, tomek wilicki pisze:
> > Heja, to znowu ja, znowu mi się nudzi - wracam z tematem, który już kiedyś
> > był.
>
> Był, był:
>
groups.google.com/group/pl.sci.medycyna/browse_frm/thread/a7ec938c26862
a
> d1/8ee84df00b50a587
>
> Polecam szczególnie opisy przebiegu infekcji pokrewnym wirusem u
> szympansów żyjących na swobodzie
> [groups.google.com/group/pl.sci.medycyna/msg/46d056fbe7411e25] -
> ten przykład obala za jednym zamachem wszystkie tezy dotyczące
> niemożności istnienia wirusa upośledzającego odporność. Proponuję
> także przyjrzeć się reakcji Tomka jako klasycznemu przykładowi wyparcia:
> ok, ale co to ma wspólnego z HIV?
>

problem w tym, że nie było żadnego przebiegu zakażenia wirusem, ponieważ
nikt nigdy małpom tego wirusa - z tego co wiem - nie wstrzyknął dzieląc małpy
na 2 grupy i porównując przebieg życia.

Równie dobrze mogło być tak, jak w przypadku HIV/AIDS - po prostu złe warunki
środowiskowe sprawiają, że u małp spada odporność, a organizm zaczyna
produkować endogennie tego całego SIV.

Oczywiście nie byłeś w stanie podać wtedy nawet jednego przypadku, w którym
chora osoba zostaje zakażona, a następnie spada jej odporność po kilku latach,
przy czym wykluczone jest że miała słabą odporność już wcześniej. Najbliższy
przypadek to byłoby zakażenie tej kobiety w czasie operacji, gdzie odporność
spadła w ciągu kilku tygodni - co jest bardzo nietypowe dla domniemanego HIV,
za to bardzo typowe dla kilkuset innych wirusów, różniących się tym, że
odporność sama wraca po przełamaniu przez organizm choroby.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-26 18:57:31 - tomek wilicki

tomek wilicki napisał(a):

No dobra, to z cyklu kłopotliwe pytania

Tajemniczy wirus zabija limfocyty CD4, po podaniu leku antyretrowirusowego,
który całkowicie niemal likwiduje wirusa (sprowadza do poziomu
niewykrywalnego) w ciągu 3 lat poziom limfocytów CD4 rośnie o 500 (oczywiście
mowa tu o liczbie w jednoste objętości, nie o wszystkich limfocytach w
organizmie ludzkim). To daje mniej niż 20 miesięcznie, right?

Czyli wg zwolenników teorii, że AIDS to choroba wywołana zabiciem limfocytów
CD4 przez tajemniczego wirusa, organizm ludzki wytwarza 20 limfocytów CD4
miesięcznie, right?

To ja mam pytanie, czemu w czasie terapii dla np chorych na hemochromatozę, w
której co miesiąc traci się około 400 limfocytów CD4, nikt nie umiera z braku
odporności? Czemu organizm tych ludzi jest w stanie bez najmniejszych
problemów wytworzyć 400 limfocytów CD4 miesięcznie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-10-27 17:37:42 - tomek wilicki

tomek wilicki napisał(a):

No ej, nikt nie wie? To przecież proste pytanie...

A. Szpik produkuje w razie potrzeby 500-1000 limfocytów CD4 miesięcznie
B. Wirus HIV nie atakuje szpiku

czyli czemu

C. Po podaniu leku niszczącego praktycznie całą populację wirusa HIV chorym na
AIDS poziom limfocytów CD4 rośnie o 20 miesięcznie?

Która wersja jest prawdziwa:

U chorych na AIDS poziom limfocytów CD4 spada, bo:

A. Zabija je wirus, jak twierdzą dilerzy leków na AIDS
B. Zanika produkcja w szpiku, jak twierdzą ludzie tacy jak Duesberg

No jak to jest? Cmon!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Wracam niczym bumerang - AIDS

2010-11-01 18:47:32 - tomek wilicki

tomek wilicki napisał(a):

Nic, zero? Tak myślałem, chociaż zazwyczaj gdy przedstawia się mocne,
graniczące z dowodami argumenty na bzdurność obowiązujących teorii lecą bluzgi

A tu spisałem faktycznie DOWÓD na bzdurność obowiązującej teorii AIDS

www.zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?p=54432

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS