Łokieć tenisisty ?

Ariusz Data ostatniej zmiany: 2011-02-17 08:52:49

Łokieć tenisisty ?

2011-02-16 13:44:59 - Ariusz

Witam.
Jestem świeży na grupie nie znam tu panujących obyczajów więc za
ewentualne zło przepraszam.


Przeszukałem archiwum, jak również i google w temacie Łokcia tenisisty i
wychodzi mi, że ta dolegliwość mnie dopadła. Niestety powyższe miejsca
nie wiele mówią jak sobie z tym radzić. Owszem sporo ogólników, jakieś
pojedyncze rady. Na tej grupie ostatni wpis na ten temat znalazłem z
2008 r. Od tego czasu trochę minęło. Ale do tematu.

Od jakiegoś roku może półtora okresowo boli mnie łokieć i mięśnie przy
łokciu. Pracuję przy komputerze - ból nie pojawia się przy tej pracy a
przy innych czynnościach. np. wędkowanie metodą muchową, noszenie drzewa.

Ból pojawia się przy mocniejszym obciążeniu ręki.

Wg. lekarza rodzinnego jakieś tam glicerydy - spowodowały stan zapalny -
leczenie lekami i rehabilitacja (jonofereza, magnetronik i
laseroterapia) nie pomogły.

Wg. reumatologa - to łokieć tenisisty ale również dostałem skierowanie
na rehabilitację jak wyżej.

Czekam teraz na konsultację ortopedyczną - jestem ciekaw co powie.

Sam co znalazłem to jedynie usztywnienie tej ręki na dłuższy czas (różne
źródła podają od 6 tygodni do 6 miesięcy).


Sprawa dla mnie dość uciążliwa - praca hobby wszystko mam związane z
prawą ręką.

Czy ktoś tu ma doświadczenie z tym schorzenie:

1. Jak bezomyłkowo zdiagnozować, czy to jest to
2. Jak leczyć

Proszę tylko bez rad. mniej używać, żelowe podkładki pod myszkę...
Ręka to moje narzędzie pracy jeżeli nie muszę (poza hobby, wędkowanie -
ale to ograniczyłem do minimum) to staram się nie przesilać. Jeżeli
zarabiam to nie mam możliwości ją oszczędzać.

Za wszelkie informacje będę wdzięczny



Re: Łokieć tenisisty ?

2011-02-16 20:37:02 - All


Ariusz w news:ijggse$to7$1@news.onet.pl...

> Witam.
/.../
> Czy ktoś tu ma doświadczenie z tym schorzenie:
>
> 1. Jak bezomyłkowo zdiagnozować, czy to jest to
> 2. Jak leczyć


[z własnego, stosunkowo świeżego doświadczenia - nie jestem fachowcem]

Bezomyłkowo chyba się nie da. Charakterystyczny dla tego schorzenia
jest ból przy chwytaniu lub podnoszeniu kubka/szklanki z płynem,
odczucie, że chwyt jest słaby, niepewny a przy tym bolesny.
Może to być na tyle uciążliwe, że trudno nawet umyć zęby.

Przyczyna? Może być zbyt długie męczenie myszy idące w godziny, dni...
bez stosownych przerw. Może tez być udarowe przeciążenie mięśni i ścięgien
zginających palce. Tak, jak awaryjne ściskanie klamki hamulca w motocyklu.

Trafiłem na dobrego (odważnego, nie zadającego pytań) chirurga.
Zrobił tylko jeden zastrzyk bezpośrednio do wnętrza łokcia (!)
Preparat nazywa się DIPROPHOS. To steryd.
Ma mnóstwo działań ubocznych. Nie należy go stosować przy:
jaskrze, nadciśnieniu, przeroście prostaty i kilku innych przypadłościach.

Po trzech dniach ból i wszystkie objawy minęły. Oczywiście rękę trzeba
oszczędzać bardzo długo. Mówi się też, że schorzenie lubi nawroty.
Ale muszę przyznać, że pomogło. I nie zauważyłem skutków ubocznych.
Podkreślam - zastrzyk był tylko jeden. Jedna, mała ampułka.


All




Re: Łokieć tenisisty ?

2011-02-16 22:11:22 - Plumke

z grubsza trudno cos dodac do tego co napisal ALL
moge tylko uzupelnic ze udaje misie na szczescie spinningowac i szarpac
pilkerem...ale muche musialem sobie odpuscic :(
mam tez podobne objawy w nadgarstku
przy pracy myszka dosc skutecznie pomaga podkladka z silikonowa podporka pod
nadgarstek ale podparcie lokcia (np: o podlokietnik krzesla lub na blacie
stolu) jest niezbedne!!!
czeste zmiany biegow np: w wielogodzinnym korku daja podobne obiawy ...a
kilka godzin z myszka bez podparcia +korki=lokiec tenisisty i czasem
nadgarstek onanisty ;P
ja mam chyba powazniejsze uszkodzenie bo mialem 3 zastrzyki (ortopeda
ostrzegal ze to i tak za duza dawka....ale....)

....spodziewam ze nie takich odpowiedzi moze oczekiwales....ale po kilku czy
kilkunastu nawrotach nauczysz sie z tym zyc (czasami nie boli)

pozdr

plumke




Re: Łokieć tenisisty ?

2011-02-17 09:03:20 - Ariusz

W dniu 2011-02-16 22:11, Plumke pisze:
> z grubsza trudno cos dodac do tego co napisal ALL
> moge tylko uzupelnic ze udaje misie na szczescie spinningowac i szarpac
> pilkerem...ale muche musialem sobie odpuscic :(
> mam tez podobne objawy w nadgarstku
> przy pracy myszka dosc skutecznie pomaga podkladka z silikonowa podporka
> pod nadgarstek ale podparcie lokcia (np: o podlokietnik krzesla lub na
> blacie stolu) jest niezbedne!!!
> czeste zmiany biegow np: w wielogodzinnym korku daja podobne obiawy ...a
> kilka godzin z myszka bez podparcia +korki=lokiec tenisisty i czasem
> nadgarstek onanisty ;P
> ja mam chyba powazniejsze uszkodzenie bo mialem 3 zastrzyki (ortopeda
> ostrzegal ze to i tak za duza dawka....ale....)
>
> ...spodziewam ze nie takich odpowiedzi moze oczekiwales....ale po kilku
> czy kilkunastu nawrotach nauczysz sie z tym zyc (czasami nie boli)
>
> plumke

Widzę, że udzielasz się na grupie wędkarstwo - ja również czasem tam
zaglądam.

Bóle mam już od ponad roku. Początkowo myślałem, że przesiliłem rękę -
ot nosiłem drzewo na opał. Potem ból przy większym wysiłku powracał.
Dało się wytrzymać, aż zeszłego roku (jesienią) wybrałem się z muchówką
i po godzinie nie dałem rady trzymać wędki. Od jakiegoś czasu ból mnie
nie opuszcza czasem jest słabszy, czasem silniejszy da się żyć ale jak
pomyślę, że musiał bym zrezygnować z mojego hobby - wędkarstwa (głównie
spinning) to chciałbym jak najszybciej zacząć to leczyć by nie było
jeszcze gorzej.

Oczywiście profilaktyka o której piszesz: podkładka żelowa, krzesło z
podłokietnikiem czy inne udogodnienia nie są mi obce - mój szef raczej
na tym nie oszczędza - np sam wskazałem który fotel chcę do pracy, a on
bez problemu zapłaciła za niego prawie 1,5 tys. Mam również skrócony
czas pracy przy kompie. Tu nie ma problemu...

a ręka i tak boli

Ariusz :)




Re: Łokieć tenisisty ?

2011-02-17 11:22:02 - Plumke


>Widzę, że udzielasz się na grupie wędkarstwo - ja również czasem tam
>zaglądam.

:)

>Bóle mam już od ponad roku. Początkowo myślałem, że przesiliłem rękę - ot
>nosiłem drzewo na opał. Potem ból przy większym wysiłku powracał. Dało się
>wytrzymać, aż zeszłego roku (jesienią) wybrałem się z muchówką i po
>godzinie nie dałem rady trzymać wędki. Od jakiegoś czasu ból mnie nie
>opuszcza czasem jest słabszy, czasem silniejszy da się żyć ale jak pomyślę,
>że musiał bym zrezygnować z mojego hobby - wędkarstwa (głównie spinning) to
>chciałbym jak najszybciej zacząć to leczyć by nie było jeszcze gorzej.

mialem podobnie....co gorsza po kilkunasto tygodniowej uldze nagle robilem
jakis zly ruch i bol powracal ...zdazalo sie ze upuszczalem to co w danym
momencie mialem w dloni i ciezar nie mial znaczenia...filizanka,
wizytowka(!!!); nawroty bolu nauczyly mnie by wiecej uzywac lewej reki,
ciezary chora podnosic wylacznie w zwisie (pionowo reka do dolu i zadnej
pracy stawami) itp itd
w najgorszych chwilach np: na kutrze pewna pomoca sa opaski uciskowe ale nie
jakies tam elastyczne frotki tylko takie ktore mozna regulowac; po uzyciu
kilku roznych firm mnie najbardzie przypasowaly jakies (chyba ) noname'y z
decathlonu

>Oczywiście profilaktyka o której piszesz: podkładka żelowa, krzesło z
>podłokietnikiem czy inne udogodnienia nie są mi obce - mój szef raczej na
>tym nie oszczędza - np sam wskazałem który fotel chcę do pracy, a on bez
>problemu zapłaciła za niego prawie 1,5 tys. Mam również skrócony czas pracy
>przy kompie. Tu nie ma problemu...

wszystkie te zabiegi profilaktyczne sa niezbedne w jak najdluzszym traniu
bez bolu...ale nie wylecza
....moze masz cos takiego co mi sie przytrafilo ze ponadrywales przyczepy
miesniowe lub sciegien i permanentne drobne ruchy nie pozwalaja im sie
zagoic
....zrob usg i daj ortopedzie ktory sie na tym zna....wtedymoze kuracja
bedzie bardziej skuteczna

>a ręka i tak boli

niom....ja spinninguje nawet jak nie mam sily podniesc szklanki z herbata:
opaska lokciowa i nadgarstkowa, drobna zmiana sposobu pracy i trzymania
blanku....odchudzilem zestawy


pozdr
plumke





Re: Łokieć tenisisty ?

2011-02-17 08:52:49 - Ariusz

W dniu 2011-02-16 20:37, All pisze:
>
> Ariusz w news:ijggse$to7$1@news.onet.pl...
>
>> Witam.
> /.../
>> Czy ktoś tu ma doświadczenie z tym schorzenie:
>>
>> 1. Jak bezomyłkowo zdiagnozować, czy to jest to
>> 2. Jak leczyć
>
>
> [z własnego, stosunkowo świeżego doświadczenia - nie jestem fachowcem]
>
> Bezomyłkowo chyba się nie da. Charakterystyczny dla tego schorzenia
> jest ból przy chwytaniu lub podnoszeniu kubka/szklanki z płynem,
> odczucie, że chwyt jest słaby, niepewny a przy tym bolesny.
> Może to być na tyle uciążliwe, że trudno nawet umyć zęby.

Objawy mam dokładnie takie jak napisałeś

> Przyczyna? Może być zbyt długie męczenie myszy idące w godziny, dni...
> bez stosownych przerw. Może tez być udarowe przeciążenie mięśni i ścięgien
> zginających palce. Tak, jak awaryjne ściskanie klamki hamulca w motocyklu.

Na kompie pracuję zawodowo od 1996 r.

> Trafiłem na dobrego (odważnego, nie zadającego pytań) chirurga.
> Zrobił tylko jeden zastrzyk bezpośrednio do wnętrza łokcia (!)
> Preparat nazywa się DIPROPHOS. To steryd.
> Ma mnóstwo działań ubocznych. Nie należy go stosować przy:
> jaskrze, nadciśnieniu, przeroście prostaty i kilku innych przypadłościach.

Popytam lekarzy - na razie czekam na wizytę.


> Po trzech dniach ból i wszystkie objawy minęły. Oczywiście rękę trzeba
> oszczędzać bardzo długo. Mówi się też, że schorzenie lubi nawroty.
> Ale muszę przyznać, że pomogło. I nie zauważyłem skutków ubocznych.
> Podkreślam - zastrzyk był tylko jeden. Jedna, mała ampułka.
>
I tu właśnie problem - jak oszczędzać z pracy nie zrezygnuję.

Ariusz



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS