Witam,

mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
_mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?
2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.

> 2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
> wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
> kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.

Przyczyną może być niedobór kobaltu (witamina B12 - kobalamina).

J.K.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

Włosy siwe zwykle łatwiej wyłażą niż normalnego koloru.
Po prostu wyślizgują się z cebulki, a może z cebulką, całkowićie
bezboleśnie.
Można więc je skubać, zwłaszcza, jeśli te siwe są nieliczne.
To, że tak łatwo wyłażą, sugeruje, że jest to jakaś niezidentyfikowana do
końca horoba, może nawet zaraźliwa, tyle, że zarażone jest nią pewnie 99,9%
społeczeństwa.
Wszyscy wiedzą, że siwienie zależne jest od stresu,
nie jeden osiwiał całkowicie w jedną noc/dzień, w jakimś wielkim stresie.
Siwienie zależne też jest od genetyki, wiadomo: w jednej rodzinie wszyscy
siwieją bardzo wcześnie, w innej dużo wolniej lub nawet prawie wcale.

Ja tam wolę siwieć niż łysieć, to na pocieszenie.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

>mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
>mnie okres.

wiek nie ma tu wielkiego znaczenia, wiecej do powiedzenia maja
geny....oczywiscie stres moze to przyspieszyc....ale zmierzenie tego jest
raczej hipotetyczne

>1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
>następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?

twoj wplyw na to jest raczej znikomy

>2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
>wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia?

na zahamowanie (spowolnienie) - tak i na wzmocnienie - tak

>Najlepiej, gdyby ta kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na
>rok.

jesli >300 miesiecznie cie przerasta najlepiej nic nie rob...szpakowaci tez
podobaja sie kobietom....

plumke

W dniu 2011-02-10 14:32, bim-bom pisze:
> Witam,
>
> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
> mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
> zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
> Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
> _mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
> 1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
> następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?
> 2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
> wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
> kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.

To jest raczej rodzinne, genetyczne.
Jak matka wcześnie osiwiała, czy ojciec to mogą tak mieć też ich dzieci.

--
animka

Przyczyny szukaj w genach rodzinnych.
Ja też tak miałem i bardzo mnie o stresowało. Po 40-tce miałem już pół
na pół siwe ale teraz już mnie to nie stresuje.
Masz 2 opcje: 1 polubić. 2 farbować
Jacek

On 10 Lut, 14:32, bim-bom wrote:
> Witam,
>
> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
> mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
> zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
> Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
> _mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
> 1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
> następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?
> 2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
> wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
> kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.

Jak co madrzejsi przedpiscy ci tlumaczyli: siwienie jest uwarunkowane
genetycznie
ale rowniez jest zwiazane ze stresem. Stanislaw Wawrzecki po
uslyszeniu wyroku smierci
osiwial za jedna noc. Jesli twoi rodzice, dziadkowie osiwili wczesnie,
jest bardzo duze
prawdopodobienstwo, ze ciebie to nie ominie. W sprzedaży dostepne sa
preparaty
do przywracania naturalnego koloru wlosow, ale jest to kuracja ''do
odrosniecia poniewaz
dziela tylko na widoczna czesc wlosa. Najlepiej polubic siwiejace
wlosy, ja lubie.
Nie wierz natomiast w zadne vitaminki szmerki bajerki pompki rowerki.
Jesli wlos jest czysty, zdrowy i zadbany- szpakowaty tez ma swoj urok
a zwlaszcza u
mezczyzyny, mnie sie podoba bardzo - choc ty jestes jak na razie
pelnoletni ;)
--
performerka

> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
> mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
> zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
> Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
> _mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
> 1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
> następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?

Mialem dokladnie tak samo jak Ty.
26 lat i kilka siwych wlosow, potem duzo stresu i siwych wlosow coraz
wiecej. Tyle ze jak twierdzi wiekszosc to geny. Moj ojciec mial 35 lat jak w
pelni osiwial. Ja mam teraz 32 pol glowy siwe.
Gdzies przeczytalem ze siwienie hamuje suplementacja burakami
cwiklowymi, ale nie wiem ile w tym prawdy.
Nie wiem czy brak stresu zatrzyma proces siwienia, powoli przestaje mi
na tym zalezec chociaz kiedys byl to powod do kompleksow.
Zgadzam sie z przedmowca ze lepkiej siwiec niz lysiec.
Pozdrawiam

> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
> mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
> zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
> Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
> _mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
> 1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
> następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?
> 2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
> wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
> kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.

A czy nie jesteś wegetarianinem?
U wegetarian często występuje deficyt witaminy B12,
ponieważ podstawowym jej źródłem jest mięso.
Związki kobaltu są podstawowym barwinikiem włosów i skóry.

J.K.






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

W dniu 2011-02-14 18:45, pocztajk@op.pl pisze:
>> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
>> mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
>> zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
>> Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
>> _mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
>> 1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
>> następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?
>> 2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo ogólnie
>> wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
>> kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.
>
> A czy nie jesteś wegetarianinem?
> U wegetarian często występuje deficyt witaminy B12,
> ponieważ podstawowym jej źródłem jest mięso.
> Związki kobaltu są podstawowym barwinikiem włosów i skóry.

Nie jestem.
Zdecydowałem się kupić L'Oreal Professionnel Aminexil:
wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6507&next=1
To jest raczej na wypadanie włosów (bardzo mi wypadały, teraz już trochę
mniej) i u niektórych przyspiesza wzrost włosów. Nie wiem, czy pomoże
przy siwieniu włosów, ale spróbuję... Najważniejsze, że ma bardzo
pozytywne opinie.
Jeśli będzie gorzej pod względem siwienia, to wtedy zastanowię się co dalej.

Ale wykombinowałeś z tym Aminexilem.
Weź pod uwagę, że włos siwy JEST (tzn. rośnie) i nie zrobi się ciemny od
żadnego specyfiku, choćby nie wiem, jak drogiego i jak reklamowanego
(poza farbą). Możesz liczyć na wyrośnięcie nowych, ciemnych włosów, ale
te, które już są siwe to co? Powyrywasz?
Jacek

W dniu 2011-02-15 12:58, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-02-15 11:04, bim-bom pisze:
>> W dniu 2011-02-14 18:45, pocztajk@op.pl pisze:
>>>> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był bardzo stresujący dla
>>>> mnie okres. Prawdopodobnie przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i
>>>> zauważyłem na głowie kilka białych włosów.
>>>> Teraz tego stresu jest dużo mniej. Więc pytania dla ludzi którzy coś
>>>> _mogą_na_ten_temat_wiedzieć_ (proszę troli o nieodpisywanie):
>>>> 1. Czy ilość tych białych włosów się nie będzie zwiększała przez kilka
>>>> następnych lat, jeśli nie będzie tyle stresu?
>>>> 2. Czy są jakieś wypróbowane środki na zahamowanie siwienia albo
>>>> ogólnie
>>>> wzmocnienie włosów i przyspieszenie ich rośnięcia? Najlepiej, gdyby ta
>>>> kuracja albo leki nie kosztowały więcej niż 300zł na rok.
>>>
>>> A czy nie jesteś wegetarianinem?
>>> U wegetarian często występuje deficyt witaminy B12,
>>> ponieważ podstawowym jej źródłem jest mięso.
>>> Związki kobaltu są podstawowym barwinikiem włosów i skóry.
>>
>> Nie jestem.
>> Zdecydowałem się kupić L'Oreal Professionnel Aminexil:
>> wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=6507&next=1
>> To jest raczej na wypadanie włosów (bardzo mi wypadały, teraz już trochę
>> mniej) i u niektórych przyspiesza wzrost włosów. Nie wiem, czy pomoże
>> przy siwieniu włosów, ale spróbuję... Najważniejsze, że ma bardzo
>> pozytywne opinie.
>> Jeśli będzie gorzej pod względem siwienia, to wtedy zastanowię się co
>> dalej.
>
> IMO kompletnie nie trafiony zakup.
> Preparaty zewnetrzne sprawdzaja sie dosc dobrze przy wlosach kobiecych,
> zniszczonych farbowaniem czy ondulacja, ale nie meskich.

O różnicach płciowych nie pomyślałem... No trudno, już zapłacone, nie ma
odwrotu :P

bim-bom ij0pdn$vut$1@news.onet.pl

> mam 26 lat i ostatnie kilkanaście miesięcy to był
> bardzo stresujący dla mnie okres. Prawdopodobnie
> przez to, włosy mi rosną dużo wolniej i zauważyłem
> na głowie kilka białych włosów.

Mnie rosły bardzo szybko (i gęsto) i miałem siwe od
dziecka, żeby nie napiąć, że od małego. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

On 17 Lut, 18:30, Eneuel Leszek Ciszewski
wrote:
> bim-bom ij0pdn$vu...@news.onet.pl
>
> > mam 26 lat i ostatnie kilkana cie miesi cy to by
> > bardzo stresuj cy dla mnie okres. Prawdopodobnie
> > przez to, w osy mi rosn du o wolniej i zauwa y em
> > na g owie kilka bia ych w os w.
>
> Mnie ros y bardzo szybko (i g sto) i mia em siwe od
> dziecka, eby nie napi , e od ma ego. ;)
>

Maluje wlosy juz 19lat. Od dzisiaj nie maluje, basta! Starzeje sie z
godnosica - a co!!! ;))))

W dniu 2011-02-10 14:49, Lebowski pisze:

> Nie ma badan klinicznych potwierdzajacych wplyw stresu na siwienie.
> Stres moze powodowac niedobor jakichs mikroelementow, a to z kolei
> siwienie.
> Dlatego wpisz sobie w google: wzmonienie wlosow i suplementy, a na pewno
> cos dobierzesz.
> Ciezko polecic cos dobrego, poniewaz w zaleznosci od niedoboru u jednego
> najlepszy jest taki suplement, u drugiego inny.
> Wszystkie srodki powinny byc jednak doustne i dzialac od wewnatrz,
> poniewaz cybulka wlosowa jest tak zabezpieczona, ze skutecznosc
> jakichkolwiek srodkow zewnetrznych to jest raczej kit reklamowy.
> Jesli to natomiast to genetyczne, to siwenie zwykle sie zatrzymuje po
> 35, tylko ze potem czlowiek wyglada jeszcze gorzej, ni to siwy, ni to
> szatyn.
> W takim przypadku np. znajomy stosuje preparat Re-Nature Szwarckopfa,
> ale jest on niedostepny w Polsce i sprowadza go z Niemiec.

Wielkie dzięki za pomoc, przynajmniej już coś wiem...

> Jak co madrzejsi przedpiscy ci tlumaczyli: siwienie jest uwarunkowane
> genetycznie
> ale rowniez jest zwiazane ze stresem. Stanislaw Wawrzecki po
> uslyszeniu wyroku smierci
> osiwial za jedna noc. Jesli twoi rodzice, dziadkowie osiwili wczesnie,
> jest bardzo duze
> prawdopodobienstwo, ze ciebie to nie ominie.
> Nie wierz natomiast w zadne vitaminki szmerki bajerki pompki rowerki.
> Jesli wlos jest czysty, zdrowy i zadbany- szpakowaty tez ma swoj urok
> a zwlaszcza u
> mezczyzyny, mnie sie podoba bardzo - choc ty jestes jak na razie
> pelnoletni ;)

Czyżbyś twierdziła, że sposób odżywiania nie ma wpływu na zdrowie?

Oczywiście, że genetyka i stres mają wpływ na przyswajanie
i gospodarowanie dostępnymi zasobami.
Nie zmienia to faktu, że dostępność niezbędnych dla funkcjonowania
organizmu ma zasadnicze znaczenie.

J.K.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl