czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

fatima Data ostatniej zmiany: 2011-03-04 22:57:31

czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-24 19:04:28 - fatima

Czy hormony, którymi się szpikuje drób, przechodzą do jaj?

Może wątek trafi od razu tradycyjnie na bocznicę tematyczną :p jak napiszę
że od kilku dni zajadam się majonezem (którego normalnie nie uznaję, ale
wystąpiły specyficzne okoliczności) i ... urosły mi piersi :DDD dość
znacznie (no może zmiejszę sensację dodając, że jestem kobietą).
Oczywiście to może być koncydencja, (druga faza cyklu plus układ planet
:p) - a pytanie jest aktualnie niezależnie.


ps:
dziwi mnie że taki majonez (tu Winiary) w składzie ma niby podstawowe
składniki - a rok potrafi być w niemienny stanie (kiedyś sprawdziałam
niechcący :p) wyglądać i smakować tak samo. Czy domorobny majonez (nieststy
nie miałam nigdy okazji takiego naweyt oglądać) też się tak zachowuje i też
jest trwały (przy przechowywaniu w zimnym) ?






Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-24 19:49:31 - p 47


Użytkownik fatima napisał w wiadomości
news:ik66j8$2if$1@node2.news.atman.pl...
> Czy hormony, którymi się szpikuje drób, przechodzą do jaj?
>
> Może wątek trafi od razu tradycyjnie na bocznicę tematyczną :p jak napiszę
> że od kilku dni zajadam się majonezem (którego normalnie nie uznaję, ale
> wystąpiły specyficzne okoliczności) i ... urosły mi piersi :DDD dość
> znacznie (no może zmiejszę sensację dodając, że jestem kobietą).


Do odpowiedzi na to pytanie niezbędna jest fotografia tychże piersi!

;-))




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-27 16:27:57 - Saiko Kila

Proces fatima zwrócił błąd:

> ps:
> dziwi mnie że taki majonez (tu Winiary) w składzie ma niby podstawowe
> składniki - a rok potrafi być w niemienny stanie (kiedyś sprawdziałam
> niechcący :p) wyglądać i smakować tak samo. Czy domorobny majonez (nieststy
> nie miałam nigdy okazji takiego naweyt oglądać) też się tak zachowuje i też
> jest trwały (przy przechowywaniu w zimnym) ?

Nie, Winiary jest dużo trwalszy niż robiony własnoręcznie. Do własnego
nie dodajesz EDTA. Poza tym mam podejrzenie, że nie podają wszystkiego,
bo sam używałem tego kilka miesięcy po otwarciu, i nigdy nie był
zepsuty. Domowy całego tygodnia nie przetrwa.

A hormony owszem, przechodzą. Legalnie to kurom nioskom hormony podawane
nie są, ale po pierwsze podawane są nielegalnie, a po drugie kura sama
wytwarza hormony. W tym kortyzol, hormon stresu. Co prawda ten konkretny
nie wpłynie raczej na piersi, ale na zdrowie na pewno (u kur klatkowych
jest go nawet 10x więcej niż u wolno biegających). Natomiast na
powiększenie piersi ma wpływ estradiol (i progesteron też), a u kur jest
ich sporo. Zwłaszcza estradiolu jest sporo w jajkach, to wręcz główne
źródło pokarmowe tego hormonu.

--
Saiko Kila
Oczywiście, wynoszenie satelitów geostacjonarnych w przestrzeń
kosmiczną jest dziś jak bułka z masłem. Nawet Francuzi to potrafią.
[J.Clarkson 'Wiem, że masz duszę']



Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-27 16:55:05 - fatima

Saiko Kila wrote in message
news:wzsuo38cznz7$.dlg@saikokila.pl...
> powiększenie piersi ma wpływ estradiol (i progesteron też), a u kur jest
> ich sporo. Zwłaszcza estradiolu jest sporo w jajkach, to wręcz główne
> źródło pokarmowe tego hormonu.

ja mam niedobór progesteronu (przysadka), to czyli jeść trochę jajek
systematycznie mi nie zaszkodzi, co?
A z jakich produktów przyswajać luteinę? Ale chyba nie o tę z jajek to
chodzi (taką kobiecą....) hę?


ps: a piersi nadal nie maleją, hehe, choć to może tak naprawdę zabawne nie
być - rozwój płciowy sporo po 30tce :p




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-27 18:15:31 - Saiko Kila

Proces fatima zwrócił błąd:
> Saiko Kila wrote in message
> news:wzsuo38cznz7$.dlg@saikokila.pl...
>> powiększenie piersi ma wpływ estradiol (i progesteron też), a u kur jest
>> ich sporo. Zwłaszcza estradiolu jest sporo w jajkach, to wręcz główne
>> źródło pokarmowe tego hormonu.
>
> ja mam niedobór progesteronu (przysadka), to czyli jeść trochę jajek
> systematycznie mi nie zaszkodzi, co?

Trochę to nie zaszkodzi. Ale patrz dalej.

> A z jakich produktów przyswajać luteinę? Ale chyba nie o tę z jajek to
> chodzi (taką kobiecą....) hę?

A nie wiadomo o który chodzi ;) Jeśli o tę od oczu, to z jajek. To nie
jest hormon, i kura dostaje to z pożywieniem. Jeśli o progesteron (zwany
luteiną, od produkującego go w dużej ilości corpus luteum, które jest
żółte z powodu zawierania prawdziwej luteiny - barwnika, dostarczanego z
pożywienia), to lekarz powinien coś poradzić, jeśli sugerował
uzupełnienie niedoboru? Bo np. syntetyczny progesteron to bywa
przepisywany tylko w konkretnej fazie cyklu, a nie na okrągło. Bywa
wtedy skuteczny, acz poprawa ustępuje po zaprzestaniu podawania.

Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem jest jakaś dieta ziołowa,
regulująca wytwarzania hormonów, ale oprócz tego że istnieją to niewiele
o takich dietach i preparatach wiem.

W jajkach progesteronu jest mało. Ważniejszym efektem będzie antagonizm
estrogenu względem progesteronu. Nie znam produktów naturalnych
zawierających duże ilości tego hormonu, obawiam się, że takich nie ma.
Ten zawarty w lekach jest albo w pełni syntetyczny, albo częściej jest
robiony z pewnego hormonu występującego w słodkich ziemniakach. Tyle że
organizm nie umie tego hormonu przerobić samodzielnie. Zjadanie słodkich
ziemniaków nic więc nie da.

> ps: a piersi nadal nie maleją, hehe, choć to może tak naprawdę zabawne nie
> być - rozwój płciowy sporo po 30tce :p

Jeśli kura spożywała soję, to w jajkach mogą być jeszcze fitohormony,
które działają jak estrogeny (estradiole zawarte w jajkach to też
estrogeny). Czyli przy niedoborach progesteronu jajka trzeba ograniczyć,
tak czy siak. W sumie to dość ważne, żeby zrównoważyć hormony (cały czas
zakładam, że jest nadmiar estrogenów, choć tego nie podałaś), bo do
harmonijnego rozwoju piersi obie grupy hormonów są niezbędne.

--
Saiko Kila
My dog's name is Muhammad.



Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-27 19:59:10 - fatima

Saiko Kila wrote in message
news:1jkqpx8h90z4g$.dlg@saikokila.pl...
> jest hormon, i kura dostaje to z pożywieniem. Jeśli o progesteron (zwany
> luteiną, od produkującego go w dużej ilości corpus luteum, które jest
> żółte z powodu zawierania prawdziwej luteiny - barwnika, dostarczanego z
> pożywienia), to lekarz powinien coś poradzić, jeśli sugerował
> uzupełnienie niedoboru?
noo, luteina w tabletkach. Głupia sprawa że nie wiem, że luteina to
progesteron

> Jeśli kura spożywała soję, to w jajkach mogą być jeszcze fitohormony,
> które działają jak estrogeny
czy fitohormony to to samo co fitoestrogeny?

> estrogeny). Czyli przy niedoborach progesteronu jajka trzeba ograniczyć,
> tak czy siak.
to nie jest wg. mnie metoda: mając ograniczony porgesteron, ograniczę
estrogeny to będe miała dwa niedobory (choć lepszą proporcję). Lepiej jednak
zwiększać progesteron, uzyskując lepszą i proporcję i wymaganą ilość, hę?
Ale widzę, że problem mi się rozrasta, bo właśnie opracowuję sobie dietę
'progestro-genną' oraz z lignanami - oba w ramach sprzyjaniu syntezie
kolagenu.
(Lekarz jendak nie kazał mi robić badań estronegu ani progesteronu ale
prolaktynę (wspomniana przysadka)).

W sumie to dość ważne, żeby zrównoważyć hormony (cały czas
> zakładam, że jest nadmiar estrogenów, choć tego nie podałaś),
nie, tego nie stwierdzono,

> do harmonijnego rozwoju piersi obie grupy hormonów są niezbędne.
ano :)))




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-27 20:00:24 - fatima

poprawka:
> 'progestro-genną' oraz z lignanami - oba w ramach sprzyjaniu syntezie

'estronegnną' - miało być (nie porgestero).




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-02-28 19:03:29 - Papu5murf

Órzytkownik fatima napisał:
> Może wątek trafi od razu tradycyjnie na bocznicę tematyczną :p jak napiszę
> że od kilku dni zajadam się majonezem (którego normalnie nie uznaję, ale
> wystąpiły specyficzne okoliczności) i ... urosły mi piersi :DDD dość
> znacznie (no może zmiejszę sensację dodając, że jestem kobietą).
> Oczywiście to może być koncydencja, (druga faza cyklu plus układ planet
> :p) - a pytanie jest aktualnie niezależnie.
> ps:
> dziwi mnie że taki majonez (tu Winiary) w składzie ma niby podstawowe
> składniki - a rok potrafi być w niemienny stanie (kiedyś sprawdziałam
> niechcący :p) wyglądać i smakować tak samo. Czy domorobny majonez
> (nieststy nie miałam nigdy okazji takiego naweyt oglądać) też się tak
> zachowuje i też jest trwały (przy przechowywaniu w zimnym) ?

tak zwana żywność masowo produkowana zawiera całą masę hormonów, bo nimi
karmi się zwierzęta, najgorsze jest to ze to nie są naturalne hotmony ale
sztuczne, od nich zwierzęta chorują, ludzie jedzący ich produktu również!:O(
zobacz na amerykanów pasionych na stekach od pasionych hormopnami krów,
nawet w polsce obserwuje się 7mio letnie dziewczynki mające cycki i dupe
większe niż niejedna 20sto 30stolatka:O(
jeszcze gorsze jest to ze te zwierzęta często są karmione paszą genetycznie
modyfikowaną z chin, stanów i australii, zawierajacą w skąłdzie masę chemi i
leków (dodawanych po to zeby poprawić zdrowie zwierząt chorujących od
sztucznych hormonów i pasz GMO)
więc ja bym wzrostu twoich piersi upatrywał ogólnie w masowym marketowym
żarciu kturym się zajadasz, zgadłem?:O)

co do trwałosci tego masowego marketowego zarcia to dochodzi jeszcze to ze
jest tam masa takich tructe i konserwantów że te bakterie i pleśnie po
prostu umierają, więc ciebie też trują, nawet woda mineralna jest ostro
konserwowana, bo normalna ze studni to psuje się po paru dniach:O)
dodać trzeba jeszcze fakt że być może w tym majonezie jest znikoma ilość
majonezu, a może tam wcale majonezu nie ma, ty6lko jakieś gówno z dodatkiem
barwników, aromatów, konserwantów i wzmacniaczy smaku i zapachu,
smacznego!:O)




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-01 03:35:24 - fatima

Papu5murf wrote in message
news:ikguti$l3r$1@news.onet.pl...
> więc ja bym wzrostu twoich piersi upatrywał ogólnie w masowym marketowym
> żarciu kturym się zajadasz, zgadłem?:O)
Ależ Papo, co Papa!
ja się od lat zajadam liściami, nasionami i innymi niejadalnym dla
przeciętnego 'zjadacza kiełbas' towarem
(no a kilka dni - majonezem :p (taki 'wypadek' :p)

jakbym inaczej dożyła '30stki mocno plus' z piersiami które jeszcze moga
urosnąć? :p

> prostu umierają, więc ciebie też trują, nawet woda mineralna jest ostro
> konserwowana, bo normalna ze studni to psuje się po paru dniach:O)
właśnie jestem na etapie, że woda mineralna to syf. Po pierwsze plastik won
(tylko karton). Po drugie czesto - kranówa (lub innego tajemniczego
pochodzenia). No ale nie ma alternatyw (własny odwiert? :p). A co Ty pijesz?


> dodać trzeba jeszcze fakt że być może w tym majonezie jest znikoma ilość
> majonezu, a może tam wcale majonezu nie ma, ty6lko jakieś gówno z
> dodatkiem
> barwników, aromatów, konserwantów i wzmacniaczy smaku i zapachu,
> smacznego!:O)
pozostawione reszki majonezu (poza loódówką) zamieniają się w .. totalnie
przeźroczysty żel (może utlenianie/jełczenie - może te środki
antyutleniające nie działają w wysokiej teperaturze, czy jak.... )

W każdym razie piersi mi odpowiadają :] A reszta nie. A że tego nie da się
pogodzić - to zaraz wrcam do liści i ziaren. I dwójek :p




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-01 13:16:02 - Aicha

W dniu 2011-03-01 03:35, fatima pisze:

> właśnie jestem na etapie, że woda mineralna to syf. Po pierwsze plastik
> won (tylko karton).

Ależ karton też jest be! Aluminium ma w środku!
Wyłącznie szkło. Ciemne.
;)

> Po drugie czesto - kranówa (lub innego tajemniczego
> pochodzenia). No ale nie ma alternatyw (własny odwiert? :p). A co Ty
> pijesz?

Zawsze można zastosować obieg zamknięty ;P

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-02 22:11:35 - fatima

Aicha wrote in message
news:ikio22$uau$1@news.onet.pl...
> Ależ karton też jest be! Aluminium ma w środku!
> Wyłącznie szkło. Ciemne.

szkło ok ale jest niestety uciążliwe
Alu zarówno jak plastik są szkodliwe kiedy przedostaje się do żywności ->
organizmu. Czy alu dostaje się do wody w takiej 'konfiguracji'?






Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-02 19:35:04 - Papu5murf

Órzytkownik fatima napisała:
>> więc ja bym wzrostu twoich piersi upatrywał ogólnie w masowym
>> marketowym żarciu kturym się zajadasz, zgadłem?:O)
> Ależ Papo, co Papa!
> ja się od lat zajadam liściami, nasionami i innymi niejadalnym dla
> przeciętnego 'zjadacza kiełbas' towarem
> (no a kilka dni - majonezem :p (taki 'wypadek' :p)

to nie ma znaczenia czy się zajadasz kiełbasą czy nasionami, ty jkako
kobieta masz co najwyzej zdziebko degustować bo jak zię zajadasz to może
tyjesz i ci cycki rosną?:O)
nie liczy się to czy to mięso czy nasiona czy sałata, ale to skąd ta żywność
pochodzi i jak została wyprodukowana:O)
to ze trują nas mięsem w kturym jego zawartość jest znikoma to nie znaczy ze
jak zaczniesz jeść sałatę to będziesz zdrowa, w tej sałącie też nie wiadomo
jaki jest procent sałaty, nie wiadomo ile tam sztucznych nawozów i trującej
chemi, oraz czy ta sałata nie jest GMO?:O(


> właśnie jestem na etapie, że woda mineralna to syf. Po pierwsze plastik
> won (tylko karton). Po drugie czesto - kranówa (lub innego tajemniczego
> pochodzenia). No ale nie ma alternatyw (własny odwiert? :p)
> A co Ty pijesz?

ja piję wodę ze studni i polecam, ale nie fszyscy mają taką możliwosć:O)
ta butelkowana jest najbardziej toksyczna, ale do wodociągowej tesz różne
trutki dodają i mało kto nawet sobie zdaje sprawe jakie, dodaje się na
przykłąd cyjanek uwierzył by kto?:O)


> to zaraz wrcam do liści i ziaren. I dwójek :p

tak z ciekawości to jakei te liście i ziarna wcinasz i skąd je bierzesz?:O)




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-02 22:24:21 - fatima

Papu5murf wrote in message
news:ikm9h0$pgk$3@news.onet.pl...
> kobieta masz co najwyzej zdziebko degustować bo jak zię zajadasz to może
> tyjesz i ci cycki rosną?:O)
LOL
koń się zajada na kilogramy i jakoś nie znam otyłego konia :p
nie wiem co Papa taki uszczypliwy - żaden koń sie nie skarżył na moją wagę
:]

> jak zaczniesz jeść sałatę to będziesz zdrowa, w tej sałącie też nie
> wiadomo
> jaki jest procent sałaty, nie wiadomo ile tam sztucznych nawozów i
> trującej
wiadomo jaki % czegoś obcego może być w 1kg 'szynki' a ile w 1 kg sałaty.
Trudniej jest przemycić tyle pomysłów do sałaty. Nie przekonałeś mnie.
Np. wiadomo jest np. które ryby kumulują rekordowe ilości ołowiu, itp. (co
oczywiście nie znaczy że nie kupisz jakeigoś wynalazku z wynalazkowni. Ale
możesz sterować szansa na 'bonusy').

> ja piję wodę ze studni i polecam, ale nie fszyscy mają taką możliwosć:O)
taka woda musi byc przegotowana?

> tak z ciekawości to jakei te liście i ziarna wcinasz i skąd je
> bierzesz?:O)
no z podłych sklepów. Ale nadal mniejszy biznes w faszefowaniu ziaren niż
mięsa. A jakie to już wiedza tajemna :p Tobie jednak chodziło o pochodzenie
a nie o poradę dietetyczną pewnie, więc z czasem może dotrę do lepszych
źródeł.




Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-03 17:42:18 - Papu5merf

Órzytkownik fatima napisał:
>> kobieta masz co najwyzej zdziebko degustować bo jak zię zajadasz
>> to może tyjesz i ci cycki rosną?:O)
> LOL koń się zajada na kilogramy i jakoś nie znam otyłego konia :p
> nie wiem co Papa taki uszczypliwy - żaden koń sie nie skarżył na
> moją wagę :]

widzę nie dostszegasz subtelnej różnicy między kobietą a kobyłą:O)


> wiadomo jaki % czegoś obcego może być w 1kg 'szynki' a ile w 1 kg
> sałaty. Trudniej jest przemycić tyle pomysłów do sałaty. Nie przekonałeś
> mnie. Np. wiadomo jest np. które ryby kumulują
> rekordowe ilości ołowiu, itp. (co oczywiście nie znaczy że nie kupisz
> jakeigoś wynalazku z wynalazkowni. Ale możesz sterować szansa
> na 'bonusy').

tak samo jak wiadomo ile % sałaty jest w sałacie tak samo wiadomo ile % jest
mięsa w mięsie, ale jusz nie wiadomo tego w pszetforach sałato i
mięsnopodobnych:O(
dodatkowo ta sałata tak samo jak to mięso może być GMO, oraz może byc
opryskiwane i nawożone paskudną chemią:O(

mam okazję czasami obejrzeć wiejskie pola i z przykrością zauważam że
zaczynają dominować uprawy pszemysłowe, czyli takei poletko pryska się taką
trutką że ginie tam fszystko, nawet najgorsze chfasty, potemna tej pustyni
sadzi się sałatę GMO odporną na tą trutkę, potem tą sałata ty się zajadasz,
problem w tym ze ta trutka znajduje sie w tej sałacie a ty nie jesteś na nią
odporna i jeśli nawet ty od tej sałaty nie wykitujesz to wykitują albo tfoje
dzieci, albo tfoje wnuki, prawnukuf możesz jusz nie mieć:O(


>> ja piję wodę ze studni i polecam, ale nie fszyscy mają taką możliwosć:O)
> taka woda musi byc przegotowana?

nie musi:O)


> Ale nadal mniejszy biznes w faszefowaniu ziaren niż mięsa.
> A jakie to już wiedza tajemna :p Tobie jednak chodziło
> o pochodzenie a nie o poradę dietetyczną pewnie, więc
> z czasem może dotrę do lepszych źródeł.

więc nie wiesz co jesz a jesteś śfięcie pszekonana że jesz dobrze:O)
problem w tym że biznes fałszowania roślin jest taki sam jak biznes
fałszowania mięsa, jaj, produktuf mlecznych, nic w jednym nie jest zdrofsze
od drógich, a ziarna fałszuje się bardzo skutecznie (ziarna GMO na pszykład)






Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-04 17:41:09 - Papu5murf

Órzytkownik fatima napisał:
> ja nie wiem, co to jest przetwór słatopodobny. Bo hodowla roślin
> sałato-pokrewnych/modyfikowanych/etc to jeszcze nie przetwór, przetwory z
> sałaty to np. dżem z sałaty :)

więc bonć łaskawa zobaczyć ile jest dzemu w dzemie lub soku w soku, zdziwisz
się bardzo, a podawane na słoiczklach dane są i tak pewnie mocno zawyzone:O(


> krowa tez może być GMO i być do tego sfaszerowana tym co
> wymienisz dla sałaty plus inne co zje krowa a sałata nie.

mogą być i często są bo faszeruje się je sztucznymi hormonami w paszach, a
potem ludzie się dziwią dlaczego horują jak piją mleko i wymyślają że mleko
jest niezdrowe, nleko jest zdrowe ale tylko naturalne:O)


> mnie nie czujesz różnicy w tym ILE można wtłoczyć do
> szynki/pasztetu/parówki a ile do sałaty, do czego
> wcale nie mam ambicji Cię przekonać 'tatku'.

ale to właśnie ty nie czujesz różnicy i mas blade pojęcie!:O(
sałate się pompuje równie skutecznie jak wędliny, tylko do pompowinia sałaty
służą nawozy, taka napompowana nawozami sałata jest 10 razy większa od
naturalnej, ale odżyfczo jest zupełnie bezwartościowa:O(
albo sałata GMO z genami słonia wygląda bardzo podobnie do normalnej sałaty
a czy kiedyś jadłaś słonia?:O)





Re: czy hormony przechodzą do kurzych jajek?

2011-03-04 22:57:31 - fatima

Papu5murf wrote in message
news:ikrbgn$pal$1@news.onet.pl...
> więc bonć łaskawa zobaczyć ile jest dzemu w dzemie lub soku w soku,
> zdziwisz
po co - nie jadam :)

> jest niezdrowe, nleko jest zdrowe ale tylko naturalne:O)
nie jest :p

> a czy kiedyś jadłaś słonia?:O)
jadłam kurczaka w dzikim kraju wyspiarskim, gdzie nie dopuszcza się
cywilizacji.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS