Ranny zając

4CX250 Data ostatniej zmiany: 2012-06-27 21:36:57

Ranny zając

2012-06-25 14:31:16 - 4CX250

Wczoraj sąsiada dzieci, (tak przynajmniej mówi na nie sąsiad) rzuciły w
zająca kamieniem. Ponoć niedużym, jak pestka moreli. Zając padł więc go
dopadli o wsadzili w fundamenty betonowe domu skąd nie móg uciekać. Zresztą
nie miał jak gdyż od uderzenia ma nieruchome tylne łapki i powłóczy nimi.
Syn wziął karton i przyniósł go delikatnie do domu. Teraz jest u nas w
garażu. Czy jest możliwe że od uderzenia kamieniem zając dostał jakiegoś
urazu kręgosłupa, czy też to jakieś złamanie. Obdzwoniłem kilku weterynarzy
oraz towarzystwo opieki nad zwierzętami, nikt nie chciał pomóc, kazdy
odsyłał do innego, w końcu trafiłem na jednego który zobowiązał się zbadać
zwierzę. Zając przenocował w garazu w skrzynce z trawą, koniczyną i liścmi
buraków. Rano był strasznie osłabiony, i nadal wystraszony ale w końci
przyzwyczaił się do naszej obecności, już nie panikuje i nie próbuje uciekać
powłócząc łapkami, Strasznie to wygląda. Siedzi spokojnie i dał się
nakarmić przegotowanym mlekiem podawanym ze strzykawki, po czym zabrał się
za jedzenie zebranego zielonego wokół siebie. Szkoda mi zwierzęcia ale
wydaje mi się że jeżeli to jest uraz kręgosłupa to chyba trzeba będzie uśpić
biedaka. A może pozostawić go przy życiu i dokarmiać? Znajomego pies jak
dostał paraliżu do mu zrobił wózeczek na którym piesek sobie woził tylną
część ciała ale zając? On przecież kica.


Marek




Re: Ranny zając

2012-06-25 14:45:40 - Jacek Buda

4CX250 napisał(a):

> Wczoraj sąsiada dzieci, (tak przynajmniej mówi na nie sąsiad) rzuciły w
> zająca kamieniem. Ponoć niedużym, jak pestka moreli. Zając padł więc go
> dopadli o wsadzili w fundamenty betonowe domu skąd nie móg uciekać. Zresztą
> nie miał jak gdyż od uderzenia ma nieruchome tylne łapki i powłóczy nimi.
> Syn wziął karton i przyniósł go delikatnie do domu. Teraz jest u nas w
> garażu. Czy jest możliwe że od uderzenia kamieniem zając dostał jakiegoś
> urazu kręgosłupa, czy też to jakieś złamanie. Obdzwoniłem kilku weterynarzy
> oraz towarzystwo opieki nad zwierzętami, nikt nie chciał pomóc, kazdy
> odsyłał do innego, w końcu trafiłem na jednego który zobowiązał się zbadać
> zwierzę. Zając przenocował w garazu w skrzynce z trawą, koniczyną i liścmi
> buraków. Rano był strasznie osłabiony, i nadal wystraszony ale w końci
> przyzwyczaił się do naszej obecności, już nie panikuje i nie próbuje uciekać
> powłócząc łapkami, Strasznie to wygląda. Siedzi spokojnie i dał się
> nakarmić przegotowanym mlekiem podawanym ze strzykawki, po czym zabrał się
> za jedzenie zebranego zielonego wokół siebie. Szkoda mi zwierzęcia ale
> wydaje mi się że jeżeli to jest uraz kręgosłupa to chyba trzeba będzie uśpić
> biedaka. A może pozostawić go przy życiu i dokarmiać? Znajomego pies jak
> dostał paraliżu do mu zrobił wózeczek na którym piesek sobie woził tylną
> część ciała ale zając? On przecież kica.
>
>
> Marek
>


TROL
na obiad go dać
Chłopie nie ośmieszaj się


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Ranny zając

2012-06-25 14:48:55 - 4CX250

Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit wypchane.


Marek




Re: Ranny zając

2012-06-25 16:44:02 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe85e39$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...
> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit wypchane.
>
>
> Marek
Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.




Re: Ranny zając

2012-06-25 22:07:33 - rs

On Mon, 25 Jun 2012 16:44:02 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>news:4fe85e39$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit wypchane.
>>
>>
>> Marek
>Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.

ale po co takie mendy przychodza na grupe o zwierzakach? jakies
problemy w dziecinstwie mieli? moze kamieniem w glowe zarobili?
co sie jednego do KFa wrzuci, to natychmiast nastepny wylazi.



Re: Ranny zając

2012-06-25 23:07:55 - Andy Niwinski


rs schrieb im Newsbeitrag
news:90hhu7986rrtqdu2pffg82rlhk79siprsh@4ax.com...
On Mon, 25 Jun 2012 16:44:02 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>news:4fe85e39$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit
>> wypchane.
>>
>>
>> Marek
>Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.

ale po co takie mendy przychodza na grupe o zwierzakach? jakies
problemy w dziecinstwie mieli? moze kamieniem w glowe zarobili?
co sie jednego do KFa wrzuci, to natychmiast nastepny wylazi.

A co, ty byś go żywcem ze skóry obdzierał? Sadysta jesteś...

A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić
cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem. Grupa jest jak
zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego co ma łapki i
ogonki.




Re: Ranny zając

2012-06-25 23:24:57 - rs

On Mon, 25 Jun 2012 23:07:55 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>rs schrieb im Newsbeitrag
>news:90hhu7986rrtqdu2pffg82rlhk79siprsh@4ax.com...
>On Mon, 25 Jun 2012 16:44:02 +0200, Andy Niwinski
> wrote:
>
>>
>>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>>news:4fe85e39$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit
>>> wypchane.
>>>
>>>
>>> Marek
>>Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.
>
>ale po co takie mendy przychodza na grupe o zwierzakach? jakies
>problemy w dziecinstwie mieli? moze kamieniem w glowe zarobili?
>co sie jednego do KFa wrzuci, to natychmiast nastepny wylazi.
>
>A co, ty byś go żywcem ze skóry obdzierał? Sadysta jesteś...
>
>A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
>jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić
>cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem. Grupa jest jak
>zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego co ma łapki i
>ogonki.

tia. pieknie. powiem tylko, ze wlasnie dlatego, ze tak widzacy swiat,
plodza dzieci, ktore dla rozrywki rzucaja w zwierzaki kamieniami.
pewnie, w ogole nie jestes w stanie zrozumiec, co jest w tym zlego.
a twoja definicja zwierzakow jest po prostu powalajaca.



Re: Ranny zając

2012-06-26 07:44:12 - Andy Niwinski


rs >
>A co, ty byś go żywcem ze skóry obdzierał? Sadysta jesteś...
>
>A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
>jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić
>cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem. Grupa jest jak
>zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego co ma łapki i
>ogonki.

tia. pieknie. powiem tylko, ze wlasnie dlatego, ze tak widzacy swiat,
plodza dzieci, ktore dla rozrywki rzucaja w zwierzaki kamieniami.
pewnie, w ogole nie jestes w stanie zrozumiec, co jest w tym zlego.
a twoja definicja zwierzakow jest po prostu powalajaca.

Ta, wyobraź sobie, że moje dzieci wychowały się ze zwierzakami. I to wcale
nie męcząc ich, ani nie torturując. I nie wyrosły na seryjnych morderców.

I w pełni rozumiem, co jest złego w tym, co robi twórca wątku z biednym
zającem.

A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?




Re: Ranny zając

2012-06-26 08:24:32 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsbi7d$653$1@news01.versatel.de...

> A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?

Ja pierdolę. Ledwo wszedłem na nową grupę, tym razem z potrzeby na krótko o
zwierzakach, już dwóch idiotów spotkałem. Ciebie i Jacusia Bude żebrzącego
o odbanowanie na kazdym forum TV.
Nie masz nic konkretnego do napisania w temacie, nie pisz. Nie chcesz pomóc,
nie pomagaj, zostaw to innym co chcą i nie wpierdalaj się do innych jezeli
nie masz nic do zaoferowania.
Masz odwagę zamilknąć?

Marek




Re: Ranny zając

2012-06-26 12:42:59 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe955a4$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
> news:jsbi7d$653$1@news01.versatel.de...
>
>> A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?
>
> Ja pierdolę. Ledwo wszedłem na nową grupę, tym razem z potrzeby na krótko
> o zwierzakach, już dwóch idiotów spotkałem. Ciebie i Jacusia Bude
> żebrzącego o odbanowanie na kazdym forum TV.

Widzisz, idioto, gdybyś nim nie był, to bardzo szybko znalazł byś w sieci
informację, że Jacek Buda jest człowiekiem ułomnym. Ale ty przecież
troszczysz się o zajączki....


> Nie masz nic konkretnego do napisania w temacie, nie pisz. Nie chcesz
> pomóc, nie pomagaj, zostaw to innym co chcą i nie wpierdalaj się do innych
> jezeli nie masz nic do zaoferowania.
> Masz odwagę zamilknąć?
>
Nie, palancie, nie mam odwagi, aby dalej pozwolić ci męczyć biednego
zwierzaka.
Moja porada jest bardzo konkretna - skróć zwierzakowi cierpienia.




Re: Ranny zając

2012-06-26 13:27:18 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsc3nk$lk8$1@news01.versatel.de...

> Widzisz, idioto, gdybyś nim nie był, to bardzo szybko znalazł byś w sieci
> informację, że Jacek Buda jest człowiekiem ułomnym. Ale ty przecież
> troszczysz się o zajączki....

Widzisz idioto ja bardzo dobrze wiem że jest ułomny już po przeczytaniu jego
paru postów z innego forum, tyle że nie muszę się tym chwalić i wszystkim
rozpowiadać.

> Nie, palancie, nie mam odwagi, aby dalej pozwolić ci męczyć biednego
> zwierzaka.

Aleś ty tępy... jak obuch od siekiery.
Jak ci twój piesek czy kotek złamie nóżkę albo zaboli brzuszek to też od
razu za tylne łapki i walisz pałką za uszami i do gara?

Marek





Re: Ranny zając

2012-06-26 13:33:01 - AZ

On 2012-06-26, 4CX250 wrote:
>
> Aleś ty tępy... jak obuch od siekiery.
> Jak ci twój piesek czy kotek złamie nóżkę albo zaboli brzuszek to też od
> razu za tylne łapki i walisz pałką za uszami i do gara?
>
Pewnie jak bedzie sparalizowany (czego mu oczywiscie nie zycze) to jego dzieci
wezma go za nogi, walna pala za uszami i do dola.

--
Artur



Re: Ranny zając

2012-06-26 13:41:37 - Andy Niwinski


AZ schrieb im Newsbeitrag
news:jsc6ld$c0e$3@node2.news.atman.pl...
> On 2012-06-26, 4CX250 wrote:
>>
>> Aleś ty tępy... jak obuch od siekiery.
>> Jak ci twój piesek czy kotek złamie nóżkę albo zaboli brzuszek to też od
>> razu za tylne łapki i walisz pałką za uszami i do gara?
>>
> Pewnie jak bedzie sparalizowany (czego mu oczywiscie nie zycze) to jego
> dzieci
> wezma go za nogi, walna pala za uszami i do dola.
>
To jest właśnie efekt (u ciebie) równania ludzi ze zwierzętami.




Re: Ranny zając

2012-06-26 13:40:55 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe99c9a$0$26689$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
> news:jsc3nk$lk8$1@news01.versatel.de...
>
>> Widzisz, idioto, gdybyś nim nie był, to bardzo szybko znalazł byś w sieci
>> informację, że Jacek Buda jest człowiekiem ułomnym. Ale ty przecież
>> troszczysz się o zajączki....
>
> Widzisz idioto ja bardzo dobrze wiem że jest ułomny już po przeczytaniu
> jego paru postów z innego forum, tyle że nie muszę się tym chwalić i
> wszystkim rozpowiadać.
>
>> Nie, palancie, nie mam odwagi, aby dalej pozwolić ci męczyć biednego
>> zwierzaka.
>
> Aleś ty tępy... jak obuch od siekiery.
> Jak ci twój piesek czy kotek złamie nóżkę albo zaboli brzuszek to też od
> razu za tylne łapki i walisz pałką za uszami i do gara?
>
A ty nie lubisz grilowanego psa? Szkoda, pychotka.




Re: Ranny zając

2012-06-26 08:30:34 - AZ

On 2012-06-26, Andy Niwinski wrote:
>
> Ta, wyobraź sobie, że moje dzieci wychowały się ze zwierzakami. I to wcale
> nie męcząc ich, ani nie torturując. I nie wyrosły na seryjnych morderców.
>
> I w pełni rozumiem, co jest złego w tym, co robi twórca wątku z biednym
> zającem.
>
> A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?
>
A Ty za to pewnie pierdolonym katolem ktory to uwaza czlowieka za
najwazniejsza istote na Ziemi?

--
Artur



Re: Ranny zając

2012-06-26 12:44:56 - Andy Niwinski


AZ schrieb im Newsbeitrag
news:jsbkua$m26$3@node1.news.atman.pl...
> On 2012-06-26, Andy Niwinski wrote:
>>
>> Ta, wyobraź sobie, że moje dzieci wychowały się ze zwierzakami. I to
>> wcale
>> nie męcząc ich, ani nie torturując. I nie wyrosły na seryjnych morderców.
>>
>> I w pełni rozumiem, co jest złego w tym, co robi twórca wątku z biednym
>> zającem.
>>
>> A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?
>>
> A Ty za to pewnie pierdolonym katolem ktory to uwaza czlowieka za
> najwazniejsza istote na Ziemi?
>
Arturku, pudło. Jestem pierdolonym ateistą. To my, ateiści uważamy człowieka
za najważniejszą istote na Ziemi. Jeśli ty zaś jesteś z tych palantów, co to
zwierzaczki dla nich najważniejsze, to zwróć się do najbliższego ZOO. Im
zawsze potrzebna świeża karma dla drapieżników.




Re: Ranny zając

2012-06-26 12:48:01 - AZ

On 2012-06-26, Andy Niwinski wrote:
>>
>> A Ty za to pewnie pierdolonym katolem ktory to uwaza czlowieka za
>> najwazniejsza istote na Ziemi?
>
> Arturku, pudło. Jestem pierdolonym ateistą. To my, ateiści uważamy człowieka
> za najważniejszą istote na Ziemi. Jeśli ty zaś jesteś z tych palantów, co to
> zwierzaczki dla nich najważniejsze, to zwróć się do najbliższego ZOO. Im
> zawsze potrzebna świeża karma dla drapieżników.
>
Nie ma czegos takiego jak my ateisci. Ateista to czlowiek nie wierzacy w cos
takiego jak bog i olewajacy wszystko co z tym tematem zwiazane, tyle i tylko
tyle.

--
Artur



Re: Ranny zając

2012-06-26 08:34:03 - rs

On Tue, 26 Jun 2012 07:44:12 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>rs >
>>A co, ty byś go żywcem ze skóry obdzierał? Sadysta jesteś...
>>
>>A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
>>jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić
>>cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem. Grupa jest jak
>>zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego co ma łapki i
>>ogonki.
>
>tia. pieknie. powiem tylko, ze wlasnie dlatego, ze tak widzacy swiat,
>plodza dzieci, ktore dla rozrywki rzucaja w zwierzaki kamieniami.
>pewnie, w ogole nie jestes w stanie zrozumiec, co jest w tym zlego.
>a twoja definicja zwierzakow jest po prostu powalajaca.
>
>Ta, wyobraź sobie, że moje dzieci wychowały się ze zwierzakami. I to wcale
>nie męcząc ich, ani nie torturując. I nie wyrosły na seryjnych morderców.

ile maja lat? moze mialy wrazliwszych kolegow, z ktorymi sie
wychowywaly niz tatusia, a moze jeszcze poczytamy o nich w gazetach.

>I w pełni rozumiem, co jest złego w tym, co robi twórca wątku z biednym
>zającem.

to musisz cierpiec na rozdwojenie osobowosci, bo to co pisales
poprzednio zupelnie nie tlumaczy, tego ze rozumiesz. wrecz przeciwnie.
i sprawa nie rozbiega sie o to, co watkotworca robi z zajacem, tylko o
to, ze tamte bachory maja, niejako, twoje przyzwolenie na takie
zachowanie, bo nie widzisz w tym nic zlego.

>A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?

tia. myslenie czarne-biale. btw. jest takie powiedzienie: nie
odpowiadaj, chamie, pytaniem na pytanie.

tak jak pisalem. nie jestes w stanie tego skumac. taka mentalnosc. nic
z tym nie zrobisz, tym bardziej ja. moze kiedys do ciebie dotrze. na
razie to tak, jakby rozmawiac ze slepym o kolorach.

jeszcze raz. co tutaj robisz? co chcesz tutaj przekazac swoimi
prymitywnymi opiniami? promujesz zostawianie okaleczonych zwierzat,
bezmyslne dobijanie, kiedy jest sansa na pomoc. wlasnie do tego jest
ta grupa, zeby miedzy innymi takie pytania zadawac i szukac w takich
przypadkach pomocy. w przeciwienstwie do ciebie, sa tacy, ktorzy widza
wiecej niz tylko zdychajacyh ludzi na ulicach i maja ochote cos z tym
zrobic.



Re: Ranny zając

2012-06-26 12:53:38 - Andy Niwinski


rs schrieb im Newsbeitrag
news:apkiu79u2n1qc57mjtrgh2e0g0tc00rels@4ax.com...
On Tue, 26 Jun 2012 07:44:12 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>ile maja lat? moze mialy wrazliwszych kolegow, z ktorymi sie
>wychowywaly niz tatusia, a moze jeszcze poczytamy o nich w gazetach.

Nie bój żaby, moje dzieci nadal lubią zwierzątka. A w szczególności na
talerzu.

>>I w pełni rozumiem, co jest złego w tym, co robi twórca wątku z biednym
>zającem.

>to musisz cierpiec na rozdwojenie osobowosci, bo to co pisales
>poprzednio zupelnie nie tlumaczy, tego ze rozumiesz. wrecz przeciwnie.
>i sprawa nie rozbiega sie o to, co watkotworca robi z zajacem, tylko o
>to, ze tamte bachory maja, niejako, twoje przyzwolenie na takie
>zachowanie, bo nie widzisz w tym nic zlego.

Wskaż jedno słowo z mojego pisania w tym wątku, gdzie zajmuje jakiekolwiek
stanowisko w stosunku do bezstresowo wychowanych bachorów co to niezbyt
dobrze trafiły zająca.



>A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?

>tia. myslenie czarne-biale. btw. jest takie powiedzienie: nie
>odpowiadaj, chamie, pytaniem na pytanie.

>tak jak pisalem. nie jestes w stanie tego skumac. taka mentalnosc. nic
>z tym nie zrobisz, tym bardziej ja. moze kiedys do ciebie dotrze. na
>razie to tak, jakby rozmawiac ze slepym o kolorach.

Ciebie mi tylko szkoda. Ty jesteś ślepy na wszystko, co ci nie pasuje do
twojego małego obrazu świata.


>Jeszcze raz. co tutaj robisz? co chcesz tutaj przekazac swoimi
>prymitywnymi opiniami? promujesz zostawianie okaleczonych zwierzat,
>bezmyslne dobijanie, kiedy jest sansa na pomoc.

Bezmyślnym jest męczenie zająca z uszkodzonym kręgosłupem.

> wlasnie do tego jest
>ta grupa, zeby miedzy innymi takie pytania zadawac i szukac w takich
>przypadkach pomocy. w przeciwienstwie do ciebie, sa tacy, ktorzy widza
>wiecej niz tylko zdychajac ludzi na ulicach i maja ochote cos z tym
>zrobic.


Teraz popełnię następną zbrodnię (pierwszą było odpowiadanie pytaniem na
pytanie). Zaatakuję cie personalnie.

Ze sposobu twojego pisania uważam cię za głąba i idiotę. Nie szanujesz
swoich interlokutorów niezależnie od ich poglądów. Nie wymagaj więc, yby
szanowali ciebie i twoje zdanie. ciebie, twoje itd piszę świadomie z
małej litery.




Re: Ranny zając

2012-06-26 13:35:52 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsc4bj$m3u$1@news01.versatel.de...
> Nie bój żaby, moje dzieci nadal lubią zwierzątka. A w szczególności na
> talerzu.
....
> Wskaż jedno słowo z mojego pisania w tym wątku, gdzie zajmuje jakiekolwiek
> stanowisko w stosunku do bezstresowo wychowanych bachorów co to niezbyt
> dobrze trafiły zająca.

A już wiem. Co dzień wyganiasz swoje potomstwo zaopatrzone w kamienie i jak
na wieczór nie wrócą z czymś upolowanym to nici z obiadu. Rozumiem... bieda,
brak pieniędzy i perspektywy zatrudnienia.

> Bezmyślnym jest męczenie zająca z uszkodzonym kręgosłupem.

Umiesz idioto czytać? Chyba wyraźnie pisałem że podejrzewam kręgosłup ale
wykonanie rentgenu nie potwierdziło uszkodzenia kręgosłupa. Co zaraz
będziesz się mądrzył i udawał wiedzą z zakresu weterynarii? Uważasz że wiesz
lepiej niż weterynarz do którego trafiło zwierzę?


Marek




Re: Ranny zając

2012-06-26 13:43:18 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe99e9c$0$1313$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
> news:jsc4bj$m3u$1@news01.versatel.de...
>> Nie bój żaby, moje dzieci nadal lubią zwierzątka. A w szczególności na
>> talerzu.
> ...
>> Wskaż jedno słowo z mojego pisania w tym wątku, gdzie zajmuje
>> jakiekolwiek stanowisko w stosunku do bezstresowo wychowanych bachorów
>> co to niezbyt dobrze trafiły zająca.
>
> A już wiem. Co dzień wyganiasz swoje potomstwo zaopatrzone w kamienie i
> jak na wieczór nie wrócą z czymś upolowanym to nici z obiadu. Rozumiem...
> bieda, brak pieniędzy i perspektywy zatrudnienia.

Miałeś wskazać jedno słowo, a nie publikować twoje nędzne fantazje.



>
>> Bezmyślnym jest męczenie zająca z uszkodzonym kręgosłupem.
>
> Umiesz idioto czytać? Chyba wyraźnie pisałem że podejrzewam kręgosłup ale
> wykonanie rentgenu nie potwierdziło uszkodzenia kręgosłupa. Co zaraz
> będziesz się mądrzył i udawał wiedzą z zakresu weterynarii? Uważasz że
> wiesz lepiej niż weterynarz do którego trafiło zwierzę?
>
Weterynarz to wie jedno - trafiłem na idiotę co mi składnik do pasztetu
podrzucił i jeszcze będzie płacił za kurację.




Re: Ranny zając

2012-06-26 13:56:40 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsc78n$or7$1@news01.versatel.de...

> Miałeś wskazać jedno słowo, a nie publikować twoje nędzne fantazje.

Póki co, to ja działam a ty fantazjujesz i strugasz inteligenta zza
klawiatury.

> Weterynarz to wie jedno - trafiłem na idiotę co mi składnik do pasztetu
> podrzucił i jeszcze będzie płacił za kurację.

Genialny jesteś. Stałeś przy nas i slyszałeś wszystko co powiedział?
Już ci jełopie napisałem żebyś czytał uważne. Napisałem że jest za młody,
skóra i sierść, pisałem też że weterynarz za rentgena i diagnozę nie wziął
ani grosza a zwierzę jest u niego na obserwacji. No ale ty czytać przecież
ze zrozumieniem nie potrafisz więc trudno...

Marek




Re: Ranny zając

2012-06-26 14:03:38 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsc78n$or7$1@news01.versatel.de...

> Weterynarz to wie jedno - trafiłem na idiotę co mi składnik do pasztetu
> podrzucił i jeszcze będzie płacił za kurację.

W przeciwieństwie do ciebie, weterynarza i mnie stać na zakup dziczyzny w
sklepie, nie musimy kłusować czy też wyganiać dzieci żeby coś upolowały tak
jak to ty sugerujesz. Weterynarza w odróżnieniu do ciebie centusiu stać jest
bezpłatnie wyleczyć zwierzę.


Marek





Re: Ranny zając

2012-06-26 15:20:59 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe9a51d$0$1214$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
> news:jsc78n$or7$1@news01.versatel.de...
>
>> Weterynarz to wie jedno - trafiłem na idiotę co mi składnik do pasztetu
>> podrzucił i jeszcze będzie płacił za kurację.
>
> W przeciwieństwie do ciebie, weterynarza i mnie stać na zakup dziczyzny w
> sklepie, nie musimy kłusować czy też wyganiać dzieci żeby coś upolowały
> tak jak to ty sugerujesz.
Tak się już zapętliłeś, że przez siebie wymyślony głupoty usilnie wkładasz
w moje usta. Biedny jesteś.

I tak usilnie się promujesz, jakiś to ty bogaty i mądry, że zaczyna to
świadczyć o tym, że i tu masz potężne kompleksy....



Weterynarza w odróżnieniu do ciebie centusiu stać jest
> bezpłatnie wyleczyć zwierzę.
>
Znowu wyjeżdza twój kompleks, potrzebujesz wsparcia?




Re: Ranny zając

2012-06-26 15:32:19 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsccvs$u43$1@news01.versatel.de...

> Znowu wyjeżdza twój kompleks, potrzebujesz wsparcia?

Wręcz przeciwnie. Już chciałem ci zaproponować, że wyszukam ci na googlach
albo w książce telefonicznej parę dobrych adresów orgnizacji gdzie dają za
darmo jedzenie takim jak ty. Nie musiałbyś polować z kamieniem w ręku jak
neandertalczyk.
Rozważ moją propozycję, byle szybko, gdyż wpadłem tu tylko na chwilę.


Marek




Re: Ranny zając

2012-06-29 23:30:39 - WHYSKY

>
> Umiesz idioto czytać? Chyba wyraźnie pisałem że podejrzewam kręgosłup ale
> wykonanie rentgenu nie potwierdziło uszkodzenia kręgosłupa. Co zaraz
> będziesz się mądrzył i udawał wiedzą z zakresu weterynarii? Uważasz że
> wiesz lepiej niż weterynarz do którego trafiło zwierzę?
>


Tak z dziesiec lat temu jakies debilne szczeniaki, zlapaly kota za ogon i
rzucily o drzewo. Zwierzak powloczyl nogami. Zabralem to to do weta z mysla
ulzenia cierpieniu. Po kilku tygodniach leczenia kot doszedl do siebie, jest
w pelni sprawny, nie porusza tylko koncem ogona, mieszka z nami do dzis. Tak
wiec zawsze warto udac sie po pomoc do fachowca, czesto nasza ocena jest
bledna.





Re: Ranny zając

2012-06-26 17:04:47 - Andrzej Lawa

W dniu 26.06.2012 07:44, Andy Niwinski pisze:

> A jak ty definiujesz zwierzaki? Bracia mniejsi? Jesteś vega?

Cóż, wiele zwierząt wykazuje się daleko większą inteligencją - bo ty
właśnie próbujesz na siłę wciskać kwadratowy klocek do okrągłej dziurki
i się dziwisz, że ktoś ci zwraca uwagę na niestosowność twojego zachowania.



Re: Ranny zając

2012-06-26 08:14:13 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsajvb$6me$1@news01.versatel.de...

> A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
> jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić
> cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem.

Ja tam wolę pomóc zającowi niż bydlakowi człowiekowi.
Zając trafił wczoraj do weterynarza, został prześwietlony, złamań nie
stwierdzono urazu kręgosłupa też, więc jest szansa że będzie sprawny. Został
w szpitalu.

> Grupa jest jak zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego
> co ma łapki i ogonki.

Ty na powaznie?


Marek




Re: Ranny zając

2012-06-26 08:24:37 - AZ

On 2012-06-25, Andy Niwinski wrote:
>
> A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
> jeden z drugim zajączkiem się przejmuje.
>
Pierdolisz. No bo skad to mozesz wiedziec skoro tu nie mieszkasz?

--
Artur



Re: Ranny zając

2012-06-26 12:58:01 - Andy Niwinski


AZ schrieb im Newsbeitrag
news:jsbkj5$m26$2@node1.news.atman.pl...
> On 2012-06-25, Andy Niwinski wrote:
>>
>> A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
>> jeden z drugim zajączkiem się przejmuje.
>>
> Pierdolisz. No bo skad to mozesz wiedziec skoro tu nie mieszkasz?
>
To ty nie zauważyłeś jeszcze, że w Europie mamy otwarte granice, ludzie
swobodnie podróżują, istnieją takie trujące biedne zwierzaczki przedmioty
jak samochody, samoloty itd.?

Aha, ty się interesujesz tylko zajączkami. No, te faktycznie miały by
problem z odwiedzeniem mnie tutaj. Szczególnie powłócząc tylnimi łapkami.




Re: Ranny zając

2012-06-26 17:02:35 - Andrzej Lawa

W dniu 25.06.2012 23:07, Andy Niwinski pisze:

> A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
> jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić

To będzie właściwe na pl.rec.ludzie

> cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem. Grupa jest jak
> zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego co ma łapki
> i ogonki.


Właśnie. O zwierzakach, a nie o mięsie i jego przyrządzaniu.

Jesteś za głupi, żeby to odróżnić?



Re: Ranny zając

2012-06-26 18:34:06 - Andy Niwinski


Andrzej Lawa schrieb im Newsbeitrag
news:4fe9cf0b$1@news.home.net.pl...
>W dniu 25.06.2012 23:07, Andy Niwinski pisze:
>
>> A tak na poważnie. Ludzie w tym zasranym kraju zdychają na ulicach, a tu
>> jeden z drugim zajączkiem się przejmuje. Zwierzakowi trzeba skrócić
>
> To będzie właściwe na pl.rec.ludzie
>
>> cierpienia, a nie pierdolić się z nim jak z człowiekiem. Grupa jest jak
>> zauważyłeś o zwierzakach, a nie o przyjacielach wszystkiego co ma łapki
>> i ogonki.
>
>
> Właśnie. O zwierzakach, a nie o mięsie i jego przyrządzaniu.
>
> Jesteś za głupi, żeby to odróżnić?

Coś ci się Andrzejku popierdoliło. Podałem receptę na szybkie i bezbolesne
uśmiercenie zająca. No chyba, że ty lubisz surowe mięso.




Re: Ranny zając

2012-06-26 18:43:22 - Andrzej Lawa

W dniu 26.06.2012 18:34, Andy Niwinski pisze:

>> Właśnie. O zwierzakach, a nie o mięsie i jego przyrządzaniu.
>>
>> Jesteś za głupi, żeby to odróżnić?
>
> Coś ci się Andrzejku popierdoliło. Podałem receptę na szybkie i
> bezbolesne uśmiercenie zająca. No chyba, że ty lubisz surowe mięso.

Albo idiotycznie trollujesz albo jesteś kompletnym idiotą i ciągle nie
możesz zrozumieć, że to NTG.

Może idź sobie w cholerę?



Re: Ranny zając

2012-06-26 10:38:30 - Yakhub

W liście datowanym 25 czerwca 2012 (22:07:33) napisano:

>>> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit wypchane.
>>>
>>>
>>> Marek
>>Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.

> ale po co takie mendy przychodza na grupe o zwierzakach? jakies
> problemy w dziecinstwie mieli? moze kamieniem w glowe zarobili?
> co sie jednego do KFa wrzuci, to natychmiast nastepny wylazi.

Nie wiem, czy wiesz, ale zające są w naszej kulturze uważane za
zwierzęta jadalne. Co więcej, bardzo smaczne.

To, co opisał AN to nie jest znęcanie się, tylko najzwyklejsza w
świecie metoda uboju, przyjęta do stosowania dla zwierząt tej
wielkości.

--
Pozdrowienia,
Yakhub




Re: Ranny zając

2012-06-26 12:11:44 - 4CX250

Użytkownik Yakhub napisał w wiadomości
news:1411205290.20120626103830@gazeta.pl...
W liście datowanym 25 czerwca 2012 (22:07:33) napisano:

>To, co opisał AN to nie jest znęcanie się, tylko najzwyklejsza w
>świecie metoda uboju, przyjęta do stosowania dla zwierząt tej
>wielkości.

Taaa. Poczytaj coś o okresach łowu zająca.
Zresztą ten którego znalazłem to jeszcze młody i sama skóra i sierść.

Marek




Re: Ranny zając

2012-06-26 17:56:26 - rs

On Tue, 26 Jun 2012 10:38:30 +0200, Yakhub wrote:

>W liście datowanym 25 czerwca 2012 (22:07:33) napisano:
>
>>>> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit wypchane.
>>>>
>>>>
>>>> Marek
>>>Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.
>
>> ale po co takie mendy przychodza na grupe o zwierzakach? jakies
>> problemy w dziecinstwie mieli? moze kamieniem w glowe zarobili?
>> co sie jednego do KFa wrzuci, to natychmiast nastepny wylazi.
>
>Nie wiem, czy wiesz, ale zające są w naszej kulturze uważane za
>zwierzęta jadalne. Co więcej, bardzo smaczne.

a te dzieci takie wygladniale, ze musialy tego zajaca upolowac. wez ty
troche pimysl nad tym co czytasz, zanim odpowiesz.

>To, co opisał AN to nie jest znęcanie się, tylko najzwyklejsza w
>świecie metoda uboju, przyjęta do stosowania dla zwierząt tej
>wielkości.

kurcze. nastepny wrazliwy inaczej. zatrudnij dzieci, zeby chodzily po
polach i rzucaly kamieniami z zajace, w ramach uboju. czy to jakis
wysyp takiego bezmyslnego zwyrodnienia, czy moze kibole, na internet
wpadly, bo na miescie zadym nie ma jak robic. rece opadaja.



Re: Ranny zając

2012-06-26 17:01:20 - Andrzej Lawa

W dniu 25.06.2012 16:44, Andy Niwinski pisze:
>
> 4CX250 schrieb im Newsbeitrag
> news:4fe85e39$0$1307$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zrobiłem ci coś ? Masz coś pod deklem czy tylko sianem pod sufit
>> wypchane.
>>
>>
>> Marek
> Zająca to się łapie za tylnie łapy i wali pałą za uszami.

NTG






Re: Ranny zając

2012-06-26 10:46:31 - Yakhub

W liście datowanym 25 czerwca 2012 (14:31:16) napisano:

> Wczoraj sąsiada dzieci, (tak przynajmniej mówi na nie sąsiad) rzuciły w
> zająca kamieniem. Ponoć niedużym, jak pestka moreli. Zając padł więc go
> dopadli o wsadzili w fundamenty betonowe domu skąd nie móg uciekać.

A co sąsiad powiedział na takie zachowanie swoich latorośli?

> Zresztą
> nie miał jak gdyż od uderzenia ma nieruchome tylne łapki i powłóczy nimi.
/.../
> Szkoda mi zwierzęcia ale
> wydaje mi się że jeżeli to jest uraz kręgosłupa to chyba trzeba będzie uśpić
> biedaka. A może pozostawić go przy życiu i dokarmiać?

Zrobisz, co uznasz za stosowne. Jeżeli będziesz miał dobre
chęci/serce/widzimisię - możesz sobie hodować zajęczego inwalidę -
nikt Ci przecież tego zabronić nie może.

Ale usypiać? IMHO wywalanie kilku kilogramów dobrego, drogiego mięsa
to jest marnotrastwo straszliwe.

> Znajomego pies jak
> dostał paraliżu do mu zrobił wózeczek na którym piesek sobie woził tylną
> część ciała ale zając? On przecież kica.

IMHO - zając sobie z takim wózeczkiem nie poradzi.

--
Pozdrowienia,
Yakhub




Re: Ranny zając

2012-06-26 12:22:36 - 4CX250

Użytkownik Yakhub napisał w wiadomości
news:37236502.20120626104631@gazeta.pl...
W liście datowanym 25 czerwca 2012 (14:31:16) napisano:

>A co sąsiad powiedział na takie zachowanie swoich latorośli?

No właśnie. Okazalo się dzisiaj podczas kolejnej rozmowy że to nie jego
dzieci zrobiły lecz on sam, ale zwalił winę na dzieci i bajeczkę kazał im
taką mi powiedzieć. Menda i tyle. Nie dość że się pastwi psychicznie nad
dziećmi przezwiskami to jeszcze takie wychowanie o szacunku dla zwierząt im
przekazuje. Ten typek to zwykły burak traktujący wszelkie zwierzęta
przedmiotowo, zresztą często na wsi zwierzęta domowe są tak traktowane a co
dopiero te dziko zyjące.

>Zrobisz, co uznasz za stosowne. Jeżeli będziesz miał dobre
>chęci/serce/widzimisię - możesz sobie hodować zajęczego inwalidę -
>nikt Ci przecież tego zabronić nie może.

>Ale usypiać? IMHO wywalanie kilku kilogramów dobrego, drogiego mięsa
>to jest marnotrastwo straszliwe.

Eee tam kilogramów. Chudzina młoda. A jak będę chciał zjeśc legalnie mięso z
badaniami weterynarza to w sklepie obok mają dziczyznę od zająca po dzika.


Marek




Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 12:38:12 - maruda

Odpowiem przed cytatem, bo to, co chcę powiedzieć, słabo koresponduje z
listem przedpiścy, a bardziej z całościowym kontekstem.

Psycholog ze mnie żaden. Ja-tam-panie prosty inżynier, ale swoje
przeżyłem, postrzegać potrafię, a i myśleć też mi się czasem udaje.

Odkąd tknąłem się jakichś grup dyskusyjnych, jeszcze w czasach modemów
i Fido, gdy o internecie nikt nie słyszał, uderzał mnie emocjonalny
balast ludzi wypowiadających się na grupach o zwierzakach.
Uważam, że właśnie osobnicy (-czki) słabo radzące sobie w kontaktach
społecznych z ludźmi, uzupełniają przez demonstracyjne prezentowanie
emocji wobec zwierząt swoje niedoskonałości. Uderza brak równowagi, brak
właściwych (kto się odważy je wyznaczyć?) proporcji.
Możemy sobie kiwać głową z poważną miną nad zdaniem, że miarą
człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Piękny slogan. Tylko głupia
treść.
Oczywiście, zwierzęta czują i myślą. Pewno o wiele więcej, niż nam się
wydaje. Każdemu właścicielowi dowolnego sierściucha (a nawet pierzucha)
to spostrzeżenie ciśnie się do świadomości z niespodziewaną siłą. Jednak
należy zachować właściwą hierarchię i proporcje.

Zwierzęta są zasobami Ziemi. Pan Bóg kazał czynić sobie Ziemię
poddaną, łącznie z zamieszkującymi ją zwierzętami.
Aby nie wyjść na wsioka i katola (urodziłem się i całe życie żyję w
sporym mieście i przynależę do KRK) przyznam, że raziło mnie, gdy
inteligent (bez ironii, prawdziwy!) z małej mieściny dziwił się mojej
sympatii do psów, a zwłaszcza temu, że mój pies śpi w tym samym pokoju,
co ja. Dla niego pies jest częścią gospodarskiego inwentarza i ma mieć
swoje miejsce. Z perspektywy 20 lat widzę, że jego pogląd nie był
pozbawiony pewnych racji.

Pomińmy również fakt, że jakiekolwiek pozyskiwanie zwierzyny łownej poza
PZŁ jest wykroczeniem czy nawet przestępstwem. Jeśli znajdziesz na
jezdni trzepniętego autem bażanta, to powinieneś zawiadomić stosowne
służby (Straż Gminną), która powinna ścierwo sprzątnąć i poddać
utylizacji (akurat! :) Zutylizują tak, jak ja utylizuję ekologicznie
pewne rozpuszczalniki organiczne...).

Jednak...

Dla mającego w ręce uszkodzonego zająca idiotyczne jest jakiekolwiek
inne postępowanie, niż dobić i zjeść. A usypianie (za ~150zł) to już
arcyidiotyzm.

P.S. - ostatnio w tv sporo (cóż - sezon rozrodczy) informacji o
znajdywaniu i wynoszeniu z lasu młodych zajęcy, saren itp.
Ingerencja w porządek natury ustalony przez Boga, to błąd. A dla katoli
- grzech!




W dniu 2012-06-26 10:46, Yakhub pisze:
> W liście datowanym 25 czerwca 2012 (14:31:16) napisano:
>
>> Wczoraj sąsiada dzieci, (tak przynajmniej mówi na nie sąsiad) rzuciły w
>> zająca kamieniem. Ponoć niedużym, jak pestka moreli. Zając padł więc go
>> dopadli o wsadzili w fundamenty betonowe domu skąd nie móg uciekać.
>
> A co sąsiad powiedział na takie zachowanie swoich latorośli?
>
>> Zresztą
>> nie miał jak gdyż od uderzenia ma nieruchome tylne łapki i powłóczy nimi.
> /.../
>> Szkoda mi zwierzęcia ale
>> wydaje mi się że jeżeli to jest uraz kręgosłupa to chyba trzeba będzie uśpić
>> biedaka. A może pozostawić go przy życiu i dokarmiać?
>
> Zrobisz, co uznasz za stosowne. Jeżeli będziesz miał dobre
> chęci/serce/widzimisię - możesz sobie hodować zajęczego inwalidę -
> nikt Ci przecież tego zabronić nie może.
>
> Ale usypiać? IMHO wywalanie kilku kilogramów dobrego, drogiego mięsa
> to jest marnotrastwo straszliwe.
>
>> Znajomego pies jak
>> dostał paraliżu do mu zrobił wózeczek na którym piesek sobie woził tylną
>> część ciała ale zając? On przecież kica.
>
> IMHO - zając sobie z takim wózeczkiem nie poradzi.
>



--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 13:21:07 - 4CX250

Użytkownik maruda napisał w wiadomości
news:jsc3dn$hv3$1@inews.gazeta.pl...

> Odkąd tknąłem się jakichś grup dyskusyjnych, jeszcze w czasach modemów i
> Fido, gdy o internecie nikt nie słyszał, uderzał mnie emocjonalny balast
> ludzi wypowiadających się na grupach o zwierzakach.

Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze co
to jest DOS.


> Zwierzęta są zasobami Ziemi. Pan Bóg kazał czynić sobie Ziemię
> poddaną, łącznie z zamieszkującymi ją zwierzętami.

Pan Bóg nie kazał walić kamieniami do zwierząt dla satysfakcji czy w celu
wyżycia się. Dzikie zwierzęta polują bo jeść muszą Nawet a współcześni
ludzie co to się chwalą internetem w domu w odróżnieniu od ciemnoty z
puszczy czy sawanny to często je zabijają dla trofeów, dla zabawy, a nie z
potrzeba wyżywienia członków plemienia.

> Z perspektywy 20 lat widzę, że jego pogląd nie był pozbawiony pewnych
> racji.

Co innego chodować zwierzęta, traktować godnie a co innego katować konia,
trzymać na metrowym sznurku psa przy budzie. Wiadomo że dla kogoś z boku
obcinanie głowy kurakowi siekierką na pniu wydaje się nie na jego nerwy i
rozum - tu się nie da inaczej ale walenie kamieniami do bezbronnego
zwierzęcia to zupełnie co innego.

> Dla mającego w ręce uszkodzonego zająca idiotyczne jest jakiekolwiek
> inne postępowanie, niż dobić i zjeść. A usypianie (za ~150zł) to już
> arcyidiotyzm.

Chcesz wiedzieć? Za zrobienie RTG i diagnozę nie zapłaciłem ani grosza.
Weterynarz widać z prawdziwego zdarzenia człowiek rozumny i uczciwy a nie
jak małpa w buszu co to wszystkie w okolicy banany należą do niej.

> P.S. - ostatnio w tv sporo (cóż - sezon rozrodczy) informacji o
> znajdywaniu i wynoszeniu z lasu młodych zajęcy, saren itp.
> Ingerencja w porządek natury ustalony przez Boga, to błąd. A dla katoli -
> grzech!

Ludzie durni nie wiedzą że samica chowa młode każde gdzie indziej. Wydaje im
się że znaleźli jakieś młode porzucone i zabierają do domu a wcale tak nie
jest. Matka do każdego osobno zagląda i karmi. Ludzie wiedzą doskonale gdzie
znaleźć w necie cracka do jakiejś gry a nie mają pojęcia jak zachować się w
lesie. Ta informacja jest im zbędna no bo oni przecież najmądrzejsi są i
wszystkie procki na pamięć znają.


Marek




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 13:45:38 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe99b27$0$1315$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik maruda napisał w wiadomości
> news:jsc3dn$hv3$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Odkąd tknąłem się jakichś grup dyskusyjnych, jeszcze w czasach modemów
>> i Fido, gdy o internecie nikt nie słyszał, uderzał mnie emocjonalny
>> balast ludzi wypowiadających się na grupach o zwierzakach.
>
> Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze co
> to jest DOS.
>
Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 13:52:02 - 4CX250

Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
news:jsc7d3$otr$1@news01.versatel.de...
> Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?

Napisz coś jeszcze wesołku. Śmiało, nie krępuj się...

Marek




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 15:22:53 - Andy Niwinski


4CX250 schrieb im Newsbeitrag
news:4fe9a265$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
> news:jsc7d3$otr$1@news01.versatel.de...
>> Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?
>
> Napisz coś jeszcze wesołku. Śmiało, nie krępuj się...
>
A po co? Zacytuję:

>Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze co
>to jest DOS.




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 18:50:26 - rs

On Tue, 26 Jun 2012 15:22:53 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>news:4fe9a265$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
>> news:jsc7d3$otr$1@news01.versatel.de...
>>> Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?
>>
>> Napisz coś jeszcze wesołku. Śmiało, nie krępuj się...
>>
>A po co? Zacytuję:
>
>>Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze co
>>to jest DOS.

o! widze, ze ty nawet znawca komputerow jestes, czego ochoczo dajesz
wyraz na pececie tylko, ze wiekszosc twoich, tamtejszych kometarzy
jest wlasnie tej jakosci i wnosi tyle do rozmowy, co powyzsze.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 08:32:06 - Andy Niwinski


rs schrieb im Newsbeitrag
news:btpju750k1se02v9588rl34620g0qju8c8@4ax.com...
On Tue, 26 Jun 2012 15:22:53 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>news:4fe9a265$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
>> news:jsc7d3$otr$1@news01.versatel.de...
>>> Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?
>>
>> Napisz coś jeszcze wesołku. Śmiało, nie krępuj się...
>>
>A po co? Zacytuję:
>
>>Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze co
>>to jest DOS.

o! widze, ze ty nawet znawca komputerow jestes, czego ochoczo dajesz
wyraz na pececie tylko, ze wiekszosc twoich, tamtejszych kometarzy
jest wlasnie tej jakosci i wnosi tyle do rozmowy, co powyzsze.


Ty za to ze zrozumieniem nie jesteś w stanie prześledzić krótkiego wątku.




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 08:59:47 - rs

On Wed, 27 Jun 2012 08:32:06 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>rs schrieb im Newsbeitrag
>news:btpju750k1se02v9588rl34620g0qju8c8@4ax.com...
>On Tue, 26 Jun 2012 15:22:53 +0200, Andy Niwinski
> wrote:
>
>>
>>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>>news:4fe9a265$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik Andy Niwinski napisał w wiadomości
>>> news:jsc7d3$otr$1@news01.versatel.de...
>>>> Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?
>>>
>>> Napisz coś jeszcze wesołku. Śmiało, nie krępuj się...
>>>
>>A po co? Zacytuję:
>>
>>>Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze co
>>>to jest DOS.
>
>o! widze, ze ty nawet znawca komputerow jestes, czego ochoczo dajesz
>wyraz na pececie tylko, ze wiekszosc twoich, tamtejszych kometarzy
>jest wlasnie tej jakosci i wnosi tyle do rozmowy, co powyzsze.
>
>
>Ty za to ze zrozumieniem nie jesteś w stanie prześledzić krótkiego wątku.

no jak slicznie. wlasnie potwierdziles, to co wyzej napisalem.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 09:29:16 - Andy Niwinski


rs schrieb im Newsbeitrag
news:akblu717bn3q81cfiqqusepg9nqg138vkl@4ax.com...
On Wed, 27 Jun 2012 08:32:06 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>rs schrieb im Newsbeitrag
>news:btpju750k1se02v9588rl34620g0qju8c8@4ax.com...
>On Tue, 26 Jun 2012 15:22:53 +0200, Andy Niwinski
> wrote:
>
>>
>>4CX250 schrieb im Newsbeitrag
>>news:4fe9a265$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Użytkownik Andy Niwinski napisał w
>>> wiadomości
>>> news:jsc7d3$otr$1@news01.versatel.de...
>>>> Szacun, miszczu... A Gates może do ciebie mówić ty, czy tylko na Pan?
>>>
>>> Napisz coś jeszcze wesołku. Śmiało, nie krępuj się...
>>>
>>A po co? Zacytuję:
>>
>>>Spoko. Byłem adminem takich BBSów kiedy większość nie wiedziała jeszcze
>>>co
>>>to jest DOS.
>
>o! widze, ze ty nawet znawca komputerow jestes, czego ochoczo dajesz
>wyraz na pececie tylko, ze wiekszosc twoich, tamtejszych kometarzy
>jest wlasnie tej jakosci i wnosi tyle do rozmowy, co powyzsze.
>
>
>Ty za to ze zrozumieniem nie jesteś w stanie prześledzić krótkiego wątku.

no jak slicznie. wlasnie potwierdziles, to co wyzej napisalem.

Potwierdzasz tylko to, o czym już pisałem. Nie szanujesz swoich
interlokutorów, maniakalnie nie pisząc po polsku. Głupawy komentarz o moim
znawstwie komputerów - wynikający z tego, że nie przeczytałeś dokładnie
wątku (bo to ktoś inny tutaj się jako wielki znawca promuje) - świadczy
tylko o tym, że twoje reakcje bazują na zasadzie - jak mi w oczy plują, to
mówię, że deszcz pada.

Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie na
twoim poziomie.

PLONK




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 09:46:27 - rs

On Wed, 27 Jun 2012 09:29:16 +0200, Andy Niwinski
wrote:


>>Ty za to ze zrozumieniem nie jesteś w stanie prześledzić krótkiego wątku.
>
>no jak slicznie. wlasnie potwierdziles, to co wyzej napisalem.
>
>Potwierdzasz tylko to, o czym już pisałem.

moglbys chociaz nie papugowac.

>Nie szanujesz swoich
>interlokutorów, maniakalnie nie pisząc po polsku.

no tak. brakuje zeby cos napisac w temacie, to sie czepia pisowni. to
doprawdy chwyt z piaskownicy. ale masz racje. po twoich pierwszych
postach, do ciebie nie mam juz najmniejszego szacunku.

>Głupawy komentarz o moim
>znawstwie komputerów - wynikający z tego, że nie przeczytałeś dokładnie
>wątku (bo to ktoś inny tutaj się jako wielki znawca promuje)

nie to ty nie rozumiesz. zrozumialem dobrze, i nawet wyjasnilem,
dlaczego tak napisalem. a w jaki sposob odzywasz sie do ludzi na
pececie, wystarczy samemu sprawdzic. wlasnie takie wycieczki osobiste
i pochukiwania rodem z magla.

> - świadczy
>tylko o tym, że twoje reakcje bazują na zasadzie - jak mi w oczy plują, to
>mówię, że deszcz pada.

co? ty sie czym predzej powinienes zaczac leczyc na glowe, skoro tak u
ciebie przebiega wnioskowanie. ale nie powinno mnie dziwic, skoro
wedlug ciebie jedyna metoda na pomoc skrzywdzonemu zwierzeciu, jest
jego dobicie.

>Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie na
>twoim poziomie.
>PLONK

mam nadzieje, ze przynajmniej potrafisz KFa skonfigurowac.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 10:18:22 - Andrzej Lawa

W dniu 27.06.2012 09:29, Andy Niwinski pisze:

> Potwierdzasz tylko to, o czym już pisałem. Nie szanujesz swoich
> interlokutorów, maniakalnie nie pisząc po polsku. Głupawy komentarz o

Taaaak, a wchodzenie na grupę dyskusyjną miłośników zwierząt z
propozycją dobijania i konsumpcji każdego zwierzaka choćby tymczasowo
unieruchomionego w jakimś wypadku to szczyt taktu i kultury?

[ciach]

> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
> na twoim poziomie.

Przyganił kocioł garnkowi.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 11:19:48 - Andy Niwinski


Andrzej Lawa schrieb im Newsbeitrag
news:4feac1ca$1@news.home.net.pl...
>W dniu 27.06.2012 09:29, Andy Niwinski pisze:
>
>> Potwierdzasz tylko to, o czym już pisałem. Nie szanujesz swoich
>> interlokutorów, maniakalnie nie pisząc po polsku. Głupawy komentarz o
>
> Taaaak, a wchodzenie na grupę dyskusyjną miłośników zwierząt z
> propozycją dobijania i konsumpcji każdego zwierzaka choćby tymczasowo
> unieruchomionego w jakimś wypadku to szczyt taktu i kultury?
>
> [ciach]
>
>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>> na twoim poziomie.
>
> Przyganił kocioł garnkowi.

Daj se siana Andrzejku.




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 11:44:28 - SQLwiel

W dniu 2012-06-27 11:19, Andy Niwinski pisze:

>>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>>> na twoim poziomie.
>>
>> Przyganił kocioł garnkowi.
>
> Daj se siana Andrzejku.

.... czyż ten flejm nie jest dowodem właśnie, że ludzie wypowiadając się
na grupie o zwierzakach doznają poważnego zezwierzęcenia / odczłowieczenia?
ześwinić się lub udać psa, by zacytować Kaczmarka, czy Waligórskiego,
nie pomnę.




--

Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 12:21:38 - Andrzej Lawa

W dniu 27.06.2012 11:44, SQLwiel pisze:
> W dniu 2012-06-27 11:19, Andy Niwinski pisze:
>
>>>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>>>> na twoim poziomie.
>>>
>>> Przyganił kocioł garnkowi.
>>
>> Daj se siana Andrzejku.
>
> ... czyż ten flejm nie jest dowodem właśnie, że ludzie wypowiadając się
> na grupie o zwierzakach doznają poważnego zezwierzęcenia / odczłowieczenia?
> ześwinić się lub udać psa, by zacytować Kaczmarka, czy Waligórskiego,
> nie pomnę.

Cóż, biorąc pod uwagę istnienie nie tylko takich ćwoków jak niwiński ale
jeszcze gorszych przedstawicieli gatunku człowiek, zezwierzęcenie
może okazać się komplementem ;-/



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 12:23:32 - Andrzej Lawa

W dniu 27.06.2012 11:19, Andy Niwinski pisze:

>>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>>> na twoim poziomie.
>>
>> Przyganił kocioł garnkowi.
>
> Daj se siana Andrzejku.

Nie narzucaj mi swoich preferencji kulinarnych.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 13:27:03 - SQLwiel

W dniu 2012-06-27 12:23, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 27.06.2012 11:19, Andy Niwinski pisze:
>
>>>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>>>> na twoim poziomie.
>>>
>>> Przyganił kocioł garnkowi.
>>
>> Daj se siana Andrzejku.
>
> Nie narzucaj mi swoich preferencji kulinarnych.

.... ależ - chyba przyznałeś się do wegetarianizmu, niedawno?

(czy jak-tam-nazwać unikanie mięsiwa...)



--

Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 13:52:01 - Andrzej Lawa

W dniu 27.06.2012 13:27, SQLwiel pisze:
> W dniu 2012-06-27 12:23, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 27.06.2012 11:19, Andy Niwinski pisze:
>>
>>>>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>>>>> na twoim poziomie.
>>>>
>>>> Przyganił kocioł garnkowi.
>>>
>>> Daj se siana Andrzejku.
>>
>> Nie narzucaj mi swoich preferencji kulinarnych.
>
> ... ależ - chyba przyznałeś się do wegetarianizmu, niedawno?
>
> (czy jak-tam-nazwać unikanie mięsiwa...)

Ale przeżuwaczem (osłem czy inną sklonowaną owcą) nie jestem, a to one
żrą siano. Człowiek tego użytecznie nie przetrawi (jeśli nie wiesz).



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-07-05 02:52:57 - Anerys


Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
news:4fe99b27$0$1315$65785112@news.neostrada.pl...
> Ludzie durni nie wiedzą że samica chowa młode każde gdzie indziej. Wydaje
> im się że znaleźli jakieś młode porzucone i zabierają do domu a wcale tak
> nie jest. Matka do każdego osobno zagląda i karmi.(...)

ZTCW, nawet bardziej - małego zajączka nakarmi każda przechodząca zajęczyca,
nawet, jeśli to nie jej...
Chyba nawet w szkole na biologii miałem, o, proszę, szkoła czasem czegoś
nauczy. Także dzięki temu wiem, że napotkawszy takie zwierzątko przycuknięte
gdzieś w kępce traw, mam je zostawić, a conajwyżej w razie wątpliwości,
zadzwonić do odpowiednich służb, dać ewentualnie namiar.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

PS. A dla dręczycieli zwierząt - 99.




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-07-05 03:02:44 - rs

On Thu, 5 Jul 2012 02:52:57 +0200, Anerys
wrote:

>
>Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości
>news:4fe99b27$0$1315$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ludzie durni nie wiedzą że samica chowa młode każde gdzie indziej. Wydaje
>> im się że znaleźli jakieś młode porzucone i zabierają do domu a wcale tak
>> nie jest. Matka do każdego osobno zagląda i karmi.(...)
>
>ZTCW, nawet bardziej - małego zajączka nakarmi każda przechodząca zajęczyca,
>nawet, jeśli to nie jej...
>Chyba nawet w szkole na biologii miałem, o, proszę, szkoła czasem czegoś
>nauczy.

no patrz. taka zajeczyca to nakarmi obcego, zobaczonego, znalezionego,
a dziecko kamieniem w leb. o tym tez ucza w szkole?

>Także dzięki temu wiem, że napotkawszy takie zwierzątko przycuknięte
>gdzieś w kępce traw, mam je zostawić, a conajwyżej w razie wątpliwości,
>zadzwonić do odpowiednich służb, dać ewentualnie namiar.

zdaje sie, ze nie przeczytales pierwszego postu w tym watku.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-07-05 03:35:08 - Anerys


Użytkownik rs napisał w wiadomości
news:6mp9v7d1um426hfr5mrdiekqh6qlul9rud@4ax.com...
>> ZTCW, nawet bardziej - małego zajączka nakarmi każda przechodząca
>> zajęczyca,
>> nawet, jeśli to nie jej...
>> Chyba nawet w szkole na biologii miałem, o, proszę, szkoła czasem czegoś
>> nauczy.

> no patrz. taka zajeczyca to nakarmi obcego, zobaczonego, znalezionego,
> a dziecko kamieniem w leb. o tym tez ucza w szkole?

Z tego, co zaobserwowałem, może nie bezpośrednio, nie wiem, jak teraz... ale
postawa nauczycieli ma tu ogromne znaczenie. Agresja... a nawet to nie...
nie musi objawić się bezpośrednio. Wystarczy, że zwierzęta będą niczyje,
głupie, czy tam jakie inne epitety i już... oho, coś gorszego, no to
zajebać to na miazgę. I później mamy na YT dzieciaka miotającego kotem za
ogon, a rodzinka jeszcze kibicuje, dopinguje... Obserwuję czasem, idąc z
psami na spacer, jak małe dzieci ganiają gołębie, czasem wręcz aktywnie
zachęcane do tego przez rodziców, bo np. o zobacz jak ptaszki fajnie
fruwają. Żałuję, że nie jestem wtedy kimś w typie inspektora SPCA, czy
innej organizacji tego typu... ale to nie na moje nerwy, bo bym
prawdopodobnie przysolil temu i owemu, tak na dzieńdobry za np. straszenie
zwierząt...

>> Także dzięki temu wiem, że napotkawszy takie zwierzątko przycuknięte
>> gdzieś w kępce traw, mam je zostawić, a conajwyżej w razie wątpliwości,
>> zadzwonić do odpowiednich służb, dać ewentualnie namiar.

> zdaje sie, ze nie przeczytales pierwszego postu w tym watku.

Bardzo możliwe - miałem awarię kompa, od głośniczków, przez napęd CD, do
zaciągnięcia nie wiem, jakim cudem, sterowników UNIATA i oczywiście STOP
0x7B, poprzez chyba cudem zatrybionej ostatniej dobrej konfiguracji po
awarię sterów dźwięku i instalkę naprawczą, która o dziwo, tym razem nie
wywaliła systemu w kosmos. Po zakupie nowych części i doprowadzeniu kompa do
przyzwoitości - prawie dwa tygodnie, wreszcie mogę się odezwać. To mogło mi
rzeczywiście uciec, bo np. nie ma już postu inicjującego na serwerze.. nawet
nie wiem :) Na szczęście w międzyczasie naprawiłem focidło, bo się zaciął
mechanizm obiektywu i mogę np. rowerem, jeśli go wyszykuję, podjechać do
lasu, itd. może ufocić coś ciekawego? :)) Chyba nawet linkowałem tu zdjęcie
ważki? :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.




Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 15:09:38 - Andrzej Lawa

W dniu 26.06.2012 12:38, maruda pisze:

> Psycholog ze mnie żaden. Ja-tam-panie prosty inżynier, ale swoje
> przeżyłem, postrzegać potrafię, a i myśleć też mi się czasem udaje.

Ale prawidłowe cytowanie coś słabo co wychodzi.

[ciach]

> Uważam, że właśnie osobnicy (-czki) słabo radzące sobie w kontaktach
> społecznych z ludźmi, uzupełniają przez demonstracyjne prezentowanie
> emocji wobec zwierząt swoje niedoskonałości. Uderza brak równowagi, brak
> właściwych (kto się odważy je wyznaczyć?) proporcji.

Hmm... Czyli chcesz, żeby wszyscy uznali sadystyczne traktowanie
zwierząt za coś przynajmniej neutralnego, bo ci co się przejmują ich
losem to psychopaci??

[ciach]

> Zwierzęta są zasobami Ziemi. Pan Bóg kazał czynić sobie Ziemię
> poddaną, łącznie z zamieszkującymi ją zwierzętami.

Kto taki?

[ciach]

> Dla mającego w ręce uszkodzonego zająca idiotyczne jest jakiekolwiek
> inne postępowanie, niż dobić i zjeść.

Polemizowałbym, ale raczej w kierunku neutralności z uwzględnieniem
lokalnej populacji danego zwierzęcia (jak jest zagrożone - skłaniałbym
się ku ratowaniu), przydatności do spożycia oraz preferencji kulinarnych
(ja np. zasadniczo mięsa nie lubię... chociaż może zając smakowałby
kotom...) no i last but not least poniesionym przez zwierzaka obrażeniom.

> A usypianie (za ~150zł) to już arcyidiotyzm.

Każdy porządny weterynarz robi to gratis.

> P.S. - ostatnio w tv sporo (cóż - sezon rozrodczy) informacji o
> znajdywaniu i wynoszeniu z lasu młodych zajęcy, saren itp.
> Ingerencja w porządek natury ustalony przez Boga, to błąd.

Prośba: nie powołuj się na tajemnicze głosy słyszane nawet nie przez
ciebie osobiście (a może?) tylko przez jakichś szamanów (licho wie w
jakim stanie się znajdujących) parę tysięcy lat temu.

I jeśli tak cię mierzi ingerowanie w porządek natury, to czy jesteś
konsekwentny i chodzisz tylko w tym, co sam sobie sklecisz i stanowczo
odrzucasz wszelką opiekę lekarską, ze stomatologiczną włącznie?



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-26 20:47:01 - rs

On Tue, 26 Jun 2012 12:38:12 +0200, maruda wrote:

>Odpowiem przed cytatem, bo to, co chcę powiedzieć, słabo koresponduje z
>listem przedpiścy, a bardziej z całościowym kontekstem.
>
>Psycholog ze mnie żaden. Ja-tam-panie prosty inżynier, ale swoje
>przeżyłem, postrzegać potrafię, a i myśleć też mi się czasem udaje.
>
>Odkąd tknąłem się jakichś grup dyskusyjnych, jeszcze w czasach modemów
>i Fido, gdy o internecie nikt nie słyszał, uderzał mnie emocjonalny
>balast ludzi wypowiadających się na grupach o zwierzakach.

to nie to. sila reakcji na posty Niwinskiego et al. w tym temacie,
jest wprost proporcjonalna, do barbarzynstwa mentalnego jakie
uprawiaja. sa oczywiscie tematy drazliwe, jak np. aborcja, realigia,
ekologia i wiele innych, ktore z definicji sa naladowane emocjami, a
rozmowa w nich sie toczaca jest, jest prowadzona na zasadzie sporu
religijnego, czyli dwie strony silnie okopane, na swoich stanowiskach
bez strefy wspolnego porozumienia. nic dobrego z tego nie wychodzi,
ale to nie jest ten przypadek.

>Uważam, że właśnie osobnicy (-czki) słabo radzące sobie w kontaktach
>społecznych z ludźmi, uzupełniają przez demonstracyjne prezentowanie
>emocji wobec zwierząt swoje niedoskonałości. Uderza brak równowagi, brak
>właściwych (kto się odważy je wyznaczyć?) proporcji.

nie posuwal bym sie az tak daleko. dla ludzi, ktorzy maja wyrobiona
pewna wrazlilwosc, bezinteresowne skurwysynstwo, jest bardzo
irytujace, nie ma nic wspolnego z rysem charakterologicznym. tak samo
jak idziesz na poczte i widzisz niefrasobliwosc panienki z okienka
obslugujacej klientow tracacych swoj czas.

>Możemy sobie kiwać głową z poważną miną nad zdaniem, że miarą
>człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Piękny slogan. Tylko głupia
>treść.

to nie jest glupia tresc. trzeba sie tylko nad tym zastanowic i
zrozumiec. pewnie nawet ci nie przyszlo do glowy, zeby pomyslec co
oznacza. chodzi o zycie, nie o konkretnego zwierzaka. zycie jest czyms
unikalnym i niepowtarzalny, wy chrystusowcy, jak umrzecie to sobie
pojdziecie do nieba i tam na chmurce bedziecie sobie siedziec do
usranej smierci, grajac na kobzach. inni jeszcze jakies dziewice
zalicza. reszta, staraz sie zauwazac ten fakt, ze zycie jest
niepowtarzalne i konczy sie w momencie smierci.
wlasnie dlatego, ze to zauwazono wprowadza sie na wczesnym etapie
szkolnictwa (dzieci w przedszkolu i pierwszych klasach szkoly
podstawowej) fizyczny kontakt ze zwierzetami. czesto wlasnie
uszkodzonymi. glownie sa to koty i psy, ale nie tylko. dlatego, sie to
robi, bo taki kontakt szybciej i skutecznej rozbudza w dzieciach
empatie. dzieci sie ucza, ze nawet takie durne futrzaki jak swinka
morska czy zajac maja swoja osobowosc, charakter. czuja, boja sie.
dzieci ucza sie rozpoznawac emocje u zwierzat. to wlasnie, nie jest
bez znaczenia w przyszlych kontaktach rowniez z ludzmi. mnie osobiscie
zirytowalo u Niwinskiego to jednobitowe przedstawienie sytuacji, ze tu
zdychajacy ludzie, a tu litowanie sie nad zwierzakiem. sorry, ale dla
mnie jest takie widzenie i rozgraniczanie swiata, jest po prostu
mentalnym uposledzeniem.

>Oczywiście, zwierzęta czują i myślą. Pewno o wiele więcej, niż nam się
>wydaje. Każdemu właścicielowi dowolnego sierściucha (a nawet pierzucha)
>to spostrzeżenie ciśnie się do świadomości z niespodziewaną siłą. Jednak
>należy zachować właściwą hierarchię i proporcje.
>
>Zwierzęta są zasobami Ziemi. Pan Bóg kazał czynić sobie Ziemię
>poddaną, łącznie z zamieszkującymi ją zwierzętami.

w biblii jest tez napisane aby byc dobrym ziemi gospodarzem. w 2003
JPII podkreslil to bardzo dobitnie, w jednym ze swoich wystapien.
jakos przeszlo bez wiekszego echa.

>Pomińmy również fakt, że jakiekolwiek pozyskiwanie zwierzyny łownej poza
>PZŁ jest wykroczeniem czy nawet przestępstwem. Jeśli znajdziesz na
>jezdni trzepniętego autem bażanta, to powinieneś zawiadomić stosowne
>służby (Straż Gminną), która powinna ścierwo sprzątnąć i poddać
>utylizacji (akurat! :) Zutylizują tak, jak ja utylizuję ekologicznie
>pewne rozpuszczalniki organiczne...).
>
>Jednak...
>
>Dla mającego w ręce uszkodzonego zająca idiotyczne jest jakiekolwiek
>inne postępowanie, niż dobić i zjeść. A usypianie (za ~150zł) to już
>arcyidiotyzm.

oprocz KRK istnieja jeszcze inne modele funkcjonowania w otaczjacej
rzeczywistosci, ktore mowia, zeby nie zabijac. oczywiscie w zachodniej
kulturze nie jest to praktycznie wykonalne, ale mozna bez wiekszego
problemu, zastosowac regule zabijac jak najmniej i nie zabijac bez
potrzeby. to ile inicjator watku wyda na usypianie, czy leczenie, to
nie jest twoja broszka, i nie powinno cie to w ogole zajmnowac, a
okreslanie tego arcyidiotyzmem, wydajesz juz swiadectwo tylko o sobie.
to sa jego pieniadze, on ma ochote temu zwierzakowi pomoc, tobie nic
do tego. jak juz zostalo napisane, to mlody zajac. gulasz z niego
bylby zaden i pewnie futra na mufke by nie starczylo.
wracajac do psychologii. dlaczego na usenecie jest tak, ze trzeba
cos powiedziec, chocby tylko po to, zeby zaznaczyc swoje zdanie. no
musi jeden z drugim cos napisac, bo sie udusi. to tak jak ze
zwierzakami znakujacymi teren. wejde. jebne jakas bzdure. watek bedzie
mial zanznaczony. do nastepnego. nie potrafie pomoc. siedze cicho.
uzawazm, ze osoba (na tej grupie) czyni szkode zwierzakowi, zabieram
glos. co jednak nie jest tym przypadkiem, ktory tutaj omawiamy. co
jest zlego, ze gosc chce temu zwierzakowi pomoc? nic. malo tego, jaka
nauke by z takiej sytuacji wyciagnal jego syn, ktory przyniosl tego
zajaca, kiedy tatus by powiedzial: o bardzo dobrze! walnal zajaca lbem
o blat stolu, fachowo zdarl skore i wrzucil do gara? w tej sytuacji
wazny, jak nie najwazniejszy, jest aspekt wychowawczy tej sytuacji.
jego dziecko zrobilo, to co kazdy wrazliwy czlowiek by zrobil. chcial
pomoc tak jak tylko mogl. moze nawet dzieciaki sadziada sie czegos
przy okazji naucza i za pare lat, jak skumaja co zrobily bedzie im
wstyd, ale wiecej czegos takiego nie zrobia. popelnianie bledow,
nalezy do procesu dorastania, co jednak nie znaczy, ze nalezy
przyklaskiwac tak jak robia to tutejsi wrazliwcy, ktorzy jedyne
skojarzenie jakie wyrobili sobie przez lata, na temat zajaca, to
jedzenie.

>P.S. - ostatnio w tv sporo (cóż - sezon rozrodczy) informacji o
>znajdywaniu i wynoszeniu z lasu młodych zajęcy, saren itp.
>Ingerencja w porządek natury ustalony przez Boga, to błąd. A dla katoli
>- grzech!

wiesz w biblia jest usiana przykladami barbazynskich ukamieniowan, a
nasz mentalny powrod do sredniowiecza i czasow biblijnych jest
stosunkowo latwo zauwazalny. moze to trzeba by bylo wziac pod uwage.
moze nawet stosy wroca. moze bedziemy palic miasta, moze nawet
bedziemy prowadzic strategie spalonej ziemi. dobre stare biblijne
czasy moze jeszcze wroca. zacznijmy od zabijania zwierzat. ot tak dla
wprawki i sportu.

>W dniu 2012-06-26 10:46, Yakhub pisze:
>> W liście datowanym 25 czerwca 2012 (14:31:16) napisano:
>>
>>> Wczoraj sąsiada dzieci, (tak przynajmniej mówi na nie sąsiad) rzuciły w
>>> zająca kamieniem. Ponoć niedużym, jak pestka moreli. Zając padł więc go
>>> dopadli o wsadzili w fundamenty betonowe domu skąd nie móg uciekać.
>>
>> A co sąsiad powiedział na takie zachowanie swoich latorośli?
>>
>>> Zresztą
>>> nie miał jak gdyż od uderzenia ma nieruchome tylne łapki i powłóczy nimi.
>> /.../
>>> Szkoda mi zwierzęcia ale
>>> wydaje mi się że jeżeli to jest uraz kręgosłupa to chyba trzeba będzie uśpić
>>> biedaka. A może pozostawić go przy życiu i dokarmiać?
>>
>> Zrobisz, co uznasz za stosowne. Jeżeli będziesz miał dobre
>> chęci/serce/widzimisię - możesz sobie hodować zajęczego inwalidę -
>> nikt Ci przecież tego zabronić nie może.
>>
>> Ale usypiać? IMHO wywalanie kilku kilogramów dobrego, drogiego mięsa
>> to jest marnotrastwo straszliwe.
>>
>>> Znajomego pies jak
>>> dostał paraliżu do mu zrobił wózeczek na którym piesek sobie woził tylną
>>> część ciała ale zając? On przecież kica.
>>
>> IMHO - zając sobie z takim wózeczkiem nie poradzi.
>>



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 18:46:48 - rs

On Wed, 27 Jun 2012 11:19:48 +0200, Andy Niwinski
wrote:

>
>Andrzej Lawa schrieb im Newsbeitrag
>news:4feac1ca$1@news.home.net.pl...
>>W dniu 27.06.2012 09:29, Andy Niwinski pisze:
>>
>>> Potwierdzasz tylko to, o czym już pisałem. Nie szanujesz swoich
>>> interlokutorów, maniakalnie nie pisząc po polsku. Głupawy komentarz o
>>
>> Taaaak, a wchodzenie na grupę dyskusyjną miłośników zwierząt z
>> propozycją dobijania i konsumpcji każdego zwierzaka choćby tymczasowo
>> unieruchomionego w jakimś wypadku to szczyt taktu i kultury?
>>
>> [ciach]
>>
>>> Dalej możesz sobie pogadać ze Stokrotką i Animką, obydwie są dokładnie
>>> na twoim poziomie.
>>
>> Przyganił kocioł garnkowi.
>
>Daj se siana Andrzejku.

a wiesz co? to jak ty mnie odsylasz do Animki, to ja cie wysle do
Andrzejka Lawy. na pewno bedzie wam dobrze i znajdziecie wiele
wspolnych tematow, a ja nie bede musial czytac waszych kretynskich,
zypelnie poza tematem docinkow, i ja bede mial pozamiatane na
monitorze.
milo jest rozpoczac dzien od uzycia plonkownicy, szczegolnie w takich
chorych przypadkach.



Re: Trochę psychologii z dystansu Re: Ranny zając

2012-06-27 21:36:57 - Andrzej Lawa

W dniu 27.06.2012 18:46, rs pisze:

> a wiesz co? to jak ty mnie odsylasz do Animki, to ja cie wysle do
> Andrzejka Lawy. na pewno bedzie wam dobrze i znajdziecie wiele
> wspolnych tematow, a ja nie bede musial czytac waszych kretynskich,
> zypelnie poza tematem docinkow, i ja bede mial pozamiatane na
> monitorze.

Z mózgu to masz pozamiatane. Zupełnie jak niwiński.



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS