Need For Speed Hot Pursuit 2010 - recenzja po latach ;)

Mroziu Data ostatniej zmiany: 2012-02-11 12:11:35

Need For Speed Hot Pursuit 2010 - recenzja po latach ;)

2012-02-11 12:11:35 - Mroziu

Witam!

Właśnie skończyłem wyżej wymienioną pozycję, zakupioną na ostatniej
świątecznej wyprzedaży.

Ogólnie nie jest najgorzej. Ukończenie gry zajęło mi 15h, co
powiedziałbym czasem bardzo w porządku (w porównaniu np. do
zeszłorocznego The Run). Powiedziałbym nawet że gra była troszeczkę za
długa, bo ostatnie wyścigi robiłem trochę na siłę. Ogólnie jest trochę
problem z typami wyścigów w tej grze. Tytułowy Hot Pursuit jest bardzo
fajny i grywalny, próby czasowe są dość wymagające, ale np. zwykłe
wyścigi lub pojedynki są już nudnawe. Wystarczy się trzymać blisko
przeciwników, tak aby na kilka km przed metą oni zwolnili (nie wiem ale
naprawdę mam wrażenie że komputer zwalania) a my wyprzedzamy i wygrywamy
wyścig. Przeciwnicy komputerowi wykazują nawet szczątki inteligencji i
jak są namierzeni przez EMP potrafią zwolnić aby nie wjechać w pole
strzału, lub też po namierzeniu gdy jedziemy za blisko wypuszczając
kolce niweczą nas szatański plan.

Co do modelu jazdy to jest całkowicie zręcznościowy w typie Criteriona.
Kto grał w Burnouty to doskonale wiem o czym piszę. Zresztą mnóstwo
mechanik przeszło z Burnouta do NFS. Boost za jazdę pod prąd,
przejeżdżanie obok samochodów ruchu ulicznego, takedowny. Szkoda,
jednak, że skoro autorzy pokusili się na zrobienie tylu zakrętów, to że
nie trzeba przed nimi hamować, wystarczy dotknąć hamulca i samochód
wpada w śliczny poślizg, którym możemy pokonać każdy zakręt. Osobiście
wolałbym aby NFS wróciło do korzeni i wymusiło na graczu czasami
używanie hamulca (tak jak w NFS1).

Grałem na padzie i sterowanie dobrze się sprawowało.

Graficznie wygląda to dla mnie wystarczająco ładnie, nic więcej w
wyścigach nie potrzeba.

To za co muszą polecieć punkty ujemne, to konsolowatość tytułu. To że
konsola, nie potrafi trzymać pewnych rzeczy w pamięci, to nie oznacza,
że posiadacz PC po restarcie musi poczekać, aż się wszystko od nowa
załaduje. To że praktycznie nie da się przerwać filmików
wprowadzających, oraz pokazywanie nagród co wyścig, których to nie da
się przerwać.

Po drugie za dużo samochodów zostało wrzuconych z czego 90% się nie
używa. Chyba, że jest to wymuszone przez grę. Ale za to co wyścig coś
odblokowujemy, co też jest wkurzające. Brakuje uczucia, o super dostałem
wypasioną brykę, bo co wyścig się coś dostaje.

Po trzecie optymalizacja. Na C2Q, 4GB i GTX 560 ta gra nie powinna ciąć,
a czasami się jej zdarza. Podejrzewam jednak, że NV maczało w tym palce,
ale producentowi tytułu wypadało by się dogadać z producentem sprzętu,
żeby gra działała bez zarzutu.

Multi nie testowałem.

Ocena 7/10.

--
Pozdrawiam
Mroziu



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS