Renesans - czy jest możliwy?

Mateusz Ludwin Data ostatniej zmiany: 2010-05-28 15:23:17

Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 16:38:00 - Mateusz Ludwin

Przyszło mi do głowy, że obecnie mamy do czynienia z renesansem gier logicznych.
To jest gatunek który wymarł po prostu całkowicie i w okolicy 2005 nie ukazywało
się kompletnie nic. Nawet przygodówki i symulatory nie zdechły tak jak gry logiczne.

W tym momencie średnio co miesiąc wychodzi coś naprawdę fajnego (na tyle
fajnego, że ma szansę wygrać w popularności z FPS-ami).

Co ciekawe to odrodzenie gier logicznych jest związane z rozwojem sprzętu (co
kiedyś mogło wydawać się absurdalne), bo praktycznie wszystkie takie gry
korzystają albo z zaawansowanej fizyki, albo z manipulacji czasem (która
angażuje dość mocno pamięć). Te nowe gry logiczne są po prostu inne, ciekawsze
od tego co wychodziło w latach 90.

Jak się zapatrujecie na możliwość renesansu innych wymarłych gatunków? Ze
względu na rozwój techniki growej (ale nie wyłącznie). Niedługo standardem
stanie się 3D, cloud computing, coś w stylu OnLive, ale też np. granie palcami z
multitouchem. Ciężko mi to sobie wyobrazić (ale takich gier jak Braid czy Portal
też sobie nie wyobrażałem zanim nie wyszły), ale co widzi wasza szklana kula?

Powiedzmy że pojawią się tanie monitory 3D (działające bez żadnych okularów) -
czy to nie skłoni ludzi do gry w symulatory z widokiem z wnętrza (czyli 99%
współczesnych odpada)?

Albo przygodówki point&click grane palcami - LucasArts robi już fundamenty pod
nowe przygodówki wypuszczając Special Edition.

Oczywiście dalej jest jeszcze Augmented Reality, ale to jeszcze musi poczekać na
odpowiednie wyświetlacze.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 18:07:28 - ...::QRT::...

Dnia Mon, 24 May 2010 16:38:00 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):


> Co ciekawe to odrodzenie gier logicznych jest związane z rozwojem sprzętu (co
> kiedyś mogło wydawać się absurdalne), bo praktycznie wszystkie takie gry
> korzystają albo z zaawansowanej fizyki, albo z manipulacji czasem (która
> angażuje dość mocno pamięć). Te nowe gry logiczne są po prostu inne, ciekawsze
> od tego co wychodziło w latach 90.

a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 18:41:33 - Mateusz Ludwin

....::QRT::... wrote:

> a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
> stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.

Ale one są kompletnie inne niż stare Chromatrony i Atomiksy.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 21:43:35 - ...::QRT::...

Dnia Mon, 24 May 2010 18:41:33 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):

> ...::QRT::... wrote:
>
>> a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
>> stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.
>
> Ale one są kompletnie inne niż stare Chromatrony i Atomiksy.

jedne tak - i tu pewnie masz racje, a inne nie - grałem jakiś czas temu w
Toki Tori i jest to tania, fajna i oldschoolowa zabwa. Zadnej fizyki,
cofania czasu i bajerów. Ot taka logiczna platformówka. Sam kiedyś pisałeś
o wpływie dystrybucji cyfrowej na małe niezależne gry i tutaj bardziej bym
sie jednak doszukiwał renesansu takich gier. A to że niektórzy twórcy
wykorzystują większe możliwości które sie pojawiły? Zdziwiłbym sie gdyby
było inaczej...



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 21:55:17 - Michał Gancarski

On 2010-05-24 21:43, ...::QRT::... wrote:
> Dnia Mon, 24 May 2010 18:41:33 +0200, Mateusz Ludwin napisał(a):
>
>> ...::QRT::... wrote:
>>
>>> a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
>>> stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.
>>
>> Ale one są kompletnie inne niż stare Chromatrony i Atomiksy.
>
> jedne tak - i tu pewnie masz racje, a inne nie - grałem jakiś czas temu w
> Toki Tori i jest to tania, fajna i oldschoolowa zabwa. Zadnej fizyki,
> cofania czasu i bajerów. Ot taka logiczna platformówka. Sam kiedyś pisałeś
> o wpływie dystrybucji cyfrowej na małe niezależne gry i tutaj bardziej bym
> sie jednak doszukiwał renesansu takich gier. A to że niektórzy twórcy
> wykorzystują większe możliwości które sie pojawiły? Zdziwiłbym sie gdyby
> było inaczej...

No ale Toki Tori to nic nowego, w sumie remake. Miły ale tylko remake.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 23:05:17 - Norbert

Dnia Mon, 24 May 2010 21:55:17 +0200, Michał Gancarski napisał(a):

>> Zadnej fizyki, cofania czasu i bajerów.

> No ale Toki Tori to nic nowego, w sumie remake. Miły ale tylko remake.

No i ma cofanie czasu ;-)

--
pozdrawiam
Norbert



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 16:24:51 - Saiko Kila

Proces ...::QRT::... zwrócił błąd:

>> ...::QRT::... wrote:
>>
>>> a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
>>> stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.
>>
>> Ale one są kompletnie inne niż stare Chromatrony i Atomiksy.
>
> jedne tak - i tu pewnie masz racje, a inne nie - grałem jakiś czas temu w
> Toki Tori i jest to tania, fajna i oldschoolowa zabwa. Zadnej fizyki,
> cofania czasu i bajerów. Ot taka logiczna platformówka.

Em, w Toki Tori jest cofanie czasu. Nawet nazwa do tego nawiązuje, po
przekładzie z języka azjatyckich imperialistów, choć jest to może
przypadek, jako że możliwość cofania czasu występowała pierwotnie tylko
w wersji PC. Później dodali to do wersji na Fapple.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 16:39:04 - ...::QRT::...

Dnia Tue, 25 May 2010 16:24:51 +0200, Saiko Kila napisał(a):

> Proces ...::QRT::... zwrócił błąd:
>
>>> ...::QRT::... wrote:
>>>
>>>> a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
>>>> stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.
>>>
>>> Ale one są kompletnie inne niż stare Chromatrony i Atomiksy.
>>
>> jedne tak - i tu pewnie masz racje, a inne nie - grałem jakiś czas temu w
>> Toki Tori i jest to tania, fajna i oldschoolowa zabwa. Zadnej fizyki,
>> cofania czasu i bajerów. Ot taka logiczna platformówka.
>
> Em, w Toki Tori jest cofanie czasu.

no ale to nie jest żaden element rozgrywki tylko zwykłe undo w takiej
formie.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 17:01:27 - Saiko Kila

Proces ...::QRT::... zwrócił błąd:

>> Proces ...::QRT::... zwrócił błąd:
>>
>>>> ...::QRT::... wrote:
>>>>
>>>>> a ja sadze iż jest to związane z dystrybucją cyfrową. Takie gry jest w
>>>>> stanie zrobić kilka osób na krzyż a teraz mają gdzie to sprzedawać.
>>>>
>>>> Ale one są kompletnie inne niż stare Chromatrony i Atomiksy.
>>>
>>> jedne tak - i tu pewnie masz racje, a inne nie - grałem jakiś czas temu w
>>> Toki Tori i jest to tania, fajna i oldschoolowa zabwa. Zadnej fizyki,
>>> cofania czasu i bajerów. Ot taka logiczna platformówka.
>>
>> Em, w Toki Tori jest cofanie czasu.
>
> no ale to nie jest żaden element rozgrywki tylko zwykłe undo w takiej
> formie.

Niby tak, ale ja zwykle korzystałem z tego celowo, żeby zobaczyć co się
stanie jak się coś zrobi i cofnąć jeśli efekt mi się nie podoba,
ewentualnie wypróbować różne drogi. Cofnąć można się do samego początku
planszy. To że się da zmienia rozgrywkę, bo nie musisz się męczyć
myśleniem tak bardzo.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 17:06:09 - Michał Gancarski

On 2010-05-25 17:01, Saiko Kila wrote:

[...]

> Niby tak, ale ja zwykle korzystałem z tego celowo, żeby zobaczyć co się
> stanie jak się coś zrobi i cofnąć jeśli efekt mi się nie podoba,
> ewentualnie wypróbować różne drogi. Cofnąć można się do samego początku
> planszy. To że się da zmienia rozgrywkę, bo nie musisz się męczyć
> myśleniem tak bardzo.

No, czyli dokładnie undo :-)


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 17:26:43 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

> [...]
>
>> Niby tak, ale ja zwykle korzystałem z tego celowo, żeby zobaczyć co się
>> stanie jak się coś zrobi i cofnąć jeśli efekt mi się nie podoba,
>> ewentualnie wypróbować różne drogi. Cofnąć można się do samego początku
>> planszy. To że się da zmienia rozgrywkę, bo nie musisz się męczyć
>> myśleniem tak bardzo.
>
> No, czyli dokładnie undo :-)

Ale też cofanie czasu! I to nawet dokładniej niż w siakimś Braidzie, bo
obiekty nie mają oporności :)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 17:34:16 - Michał Gancarski

On 2010-05-25 17:26, Saiko Kila wrote:
> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>
>> [...]
>>
>>> Niby tak, ale ja zwykle korzystałem z tego celowo, żeby zobaczyć co się
>>> stanie jak się coś zrobi i cofnąć jeśli efekt mi się nie podoba,
>>> ewentualnie wypróbować różne drogi. Cofnąć można się do samego początku
>>> planszy. To że się da zmienia rozgrywkę, bo nie musisz się męczyć
>>> myśleniem tak bardzo.
>>
>> No, czyli dokładnie undo :-)
>
> Ale też cofanie czasu! I to nawet dokładniej niż w siakimś Braidzie, bo
> obiekty nie mają oporności :)

Ale chodzi o to, że czas nie jest elementem rozgrywki tylko narzędziem
spoza samego świata gry, które ułatwia wygraną :-) W Braidzie różnoraki
upływ czasu był jednak częścią świata i niezbędnym narzędziem.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 17:44:19 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>> [...]
>>>
>>>> Niby tak, ale ja zwykle korzystałem z tego celowo, żeby zobaczyć co się
>>>> stanie jak się coś zrobi i cofnąć jeśli efekt mi się nie podoba,
>>>> ewentualnie wypróbować różne drogi. Cofnąć można się do samego początku
>>>> planszy. To że się da zmienia rozgrywkę, bo nie musisz się męczyć
>>>> myśleniem tak bardzo.
>>>
>>> No, czyli dokładnie undo :-)
>>
>> Ale też cofanie czasu! I to nawet dokładniej niż w siakimś Braidzie, bo
>> obiekty nie mają oporności :)
>
> Ale chodzi o to, że czas nie jest elementem rozgrywki tylko narzędziem
> spoza samego świata gry, które ułatwia wygraną :-) W Braidzie różnoraki
> upływ czasu był jednak częścią świata i niezbędnym narzędziem.

Kolega pisał że w grze nie ma cofania czasu, ja prostuję że jest. To w
jakim celu twórcy zastosowali to mniej mnie interesuje. A mogli
zastosować dlatego że:
1. da się
2. moda jest
3. dobrze by było
W Braid zrobili to z powodu 1. i 3., w Toki Tori z powodów 1. i 2.
Mógłbym się też przyczepić że jest fizyka, bo jest i teleportacja, i
grawitacja... No ale nie jestem dziś w nastroju czepliwym ;)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 19:00:24 - ...::QRT::...

Dnia Tue, 25 May 2010 17:44:19 +0200, Saiko Kila napisał(a):


> Mógłbym się też przyczepić że jest fizyka, bo jest i teleportacja, ...

Teleportacja to nie fizyka :)



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-06-01 16:54:56 - piorun

Dnia 2010-05-25 19:00:24 w wiadomości
użytkownik *...::QRT::...*
napisał:

> Dnia Tue, 25 May 2010 17:44:19 +0200, Saiko Kila napisał(a):
>
>
>> Mógłbym się też przyczepić że jest fizyka, bo jest i teleportacja, ...
>
> Teleportacja to nie fizyka :)

Ale wszelkie kolizje z planszą już tak ;)
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 18:19:58 - Michał Gancarski

On 2010-05-24 16:38, Mateusz Ludwin wrote:

[...]


> Albo przygodówki point&click grane palcami - LucasArts robi już
> fundamenty pod nowe przygodówki wypuszczając Special Edition.

A iPad okazuje się idealny do grania w Sam and Max.


> Oczywiście dalej jest jeszcze Augmented Reality, ale to jeszcze musi
> poczekać na odpowiednie wyświetlacze.

Wiec tak:

1. Renesans - owszem. Sam kupiłem wczoraj Quantz :-), choć gra wydaje
się raczej prosta. Niemniej dzięki dystrybucji cyfrowej i ogólnemu
rozwojowi i komodytyzacji infrastruktury (sprzęt, oprogramowanie) gry
podlegają takiemu samemu procesowi jak dostarczanie aplikacji czy treści
kulturowej w ogóle - fizycznie dystrybucja staje się niemal bezkosztowa
co jednak sprawia, że trudniej się rozepchać na rynku i trzeba więcej
uwagi poświęcić marketingowi (szeroko pojętemu, a nie akcjom reklamowym)
i samemu produktowi - nawet tworząc prostą turret defense robi się
grafikę 3D, inwestuje w jakaś fabułę czy też wyjątkowy styl graficzny
(zobacz www.youtube.com/watch?v=GwjpyGL26T0).

2. Rozwój formuły starych gatunków - tak. Ludzie się przyzwyczaili do
świetnej oprawy, ona nie jest już głównym powodem, dla którego można
zdecydować się na zakup. W prasie branżowej pojawia się coraz więcej
opinii, że zamiast dodatkowych pikseli lepiej zainwestować w płynność i
responsywność gry czy też dopieścić samą rozgrywkę. W związku z tym
trzeba wyróżnić się inaczej - rozgrywką właśnie, nowymi elementami,
dopracowaniem itp.

3. Co dalej - we have no frakking idea. Halting State jest książką z
2007 ale obraz gier MMO w w niej przedstawiony jest już właściwie
nieaktualny, bo jeśli spojrzeć na to co zapowiadają w Guild Wars 2 albo
też jak wiele nietradycyjnych czy też hybrydowych produkcji MMO typu
APB czy Black Prophecy jest zapowiedzianych albo już sprzedawanych, to w
zasadzie nie możemy powiedzieć na temat najbliższej przyszłości nic. Po
smutnym okresie stagnacji i podziałów na gatunkowe silosy przeżywamy
szaloną jazdę przez eksperymenty (zupełnie komercyjne) praktycznie w
każdym aspekcie tworzenia gier, do konstrukcji świata (Bioshock)
poprzez styl graficzny i rozgrywkę (Sez, Braid, Puzzle Quest,
gatunkowe hybrydy) i sterowanie (Move, Natal, Wii, ekrany dotykowe) aż
po same założenia co do liczby graczy albo sposobu dostarczenia gry.

Bardzo ważnym trendem jest np. zacieranie się granic pomiędzy tym co
jest grą dla jednego gracza, a co dla graczy wielu. I nie chodzi o to,
że w wielu tytułach istnieje tryb MP i tryb SP i gracz sobie wybiera.
Raczej - standardem jest już tryb kooperacji, który przenosi wielu
graczy na teren do tej pory zarezerwowany dla samotnej rozgrywki albo
odwrotnie - tworzenie gier MMO tak by osoba chcąca po prostu nacieszyć
się fikcyjnym światem albo fabułą mogła to robić także w świętym
spokoju, bez wirtualnego hałasu robionego przez tłum nastoletnich
przeklinających idiotów (Guild Wars, do pewnego stopnia misje fabularne
w Eve Online). Gdzie to pójdzie dalej - to dopiero się przekonamy, np.
Blur będzie umożliwiał wrzucanie bezpośrednio, z poziomu gry,
screenshotów i wyników przejzadów na konto facebookowe gracza. Z drugiej
strony mamy Steam, rozwijający się Battlenet czy ogólnie usługi jak
Live, które spinają pojedynczą rozgrywkę do postaci społecznej, dzięki
trofeom czy możliwości kontaktu z innymi graczami bezpośrednio z samej gry.

Ech, nawet nie wiadomo jak to wszystko zebrać do kupy. Już na samym
poziomie trofeów, zjawiska dość nowego, widać zmęczenie i potrzebę
wymyślenia czegoś nowego.



Pomijając dyskusje o potencjalnych i realnych zagrożeniach związanych z
dystrybucją cyfrową - znowu muszę powiedzieć, że żyjemy w najlepszym ze
światów jeśli chodzi o gry i że widzimy dopiero początek prawdziwych
zmian. Przez najbliższą dekadę będziemy piać z zachwytu nad tym co
ludzie jeszcze wymyślą, a jest to o tyle fajne, że branża gier jest
chyba jedyną, w której ostre parcie do przodu połączone jest z
przejawami dojrzewania (duże budżety, rimejki, rozbudowane franczyzy).
Nie ma tego w filmie, nie ma tego w muzyce. O literaturze się nie
wypowiadam. Wydaje mi się jednak, że ze wszystkich tych branż to właśnie
gry wideo wyglądają jak trzydziestoletni nastolatek - już dobrze zarabia
i wie czego chce ale nie ma zamiaru rezygnować z dobrej zabawy.

No.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 18:47:52 - Mateusz Ludwin

Michał Gancarski wrote:

> Wiec tak:
>
> 1. Renesans - owszem. Sam kupiłem wczoraj Quantz :-), choć gra wydaje
> się raczej prosta. Niemniej dzięki dystrybucji cyfrowej i ogólnemu
> rozwojowi i komodytyzacji infrastruktury (sprzęt, oprogramowanie) gry
> podlegają takiemu samemu procesowi jak dostarczanie aplikacji czy treści
> kulturowej w ogóle - fizycznie dystrybucja staje się niemal bezkosztowa
> co jednak sprawia, że trudniej się rozepchać na rynku i trzeba więcej
> uwagi poświęcić marketingowi (szeroko pojętemu, a nie akcjom reklamowym)
> i samemu produktowi - nawet tworząc prostą turret defense robi się
> grafikę 3D, inwestuje w jakaś fabułę czy też wyjątkowy styl graficzny
> (zobacz www.youtube.com/watch?v=GwjpyGL26T0).

Świetna grafika, 2D znowu rządzi.

> 3. Co dalej - we have no frakking idea. Halting State jest książką z
> 2007 ale obraz gier MMO w w niej przedstawiony jest już właściwie
> nieaktualny,

No to chyba jesteś dopiero na początku :)

www.technovelgy.com/ct/content.asp?Bnum=1527

> bo jeśli spojrzeć na to co zapowiadają w Guild Wars 2 albo
> też jak wiele nietradycyjnych czy też hybrydowych produkcji MMO typu
> APB czy Black Prophecy jest zapowiedzianych albo już sprzedawanych, to w
> zasadzie nie możemy powiedzieć na temat najbliższej przyszłości nic. Po
> smutnym okresie stagnacji i podziałów na gatunkowe silosy przeżywamy
> szaloną jazdę przez eksperymenty (zupełnie komercyjne) praktycznie w
> każdym aspekcie tworzenia gier, do konstrukcji świata (Bioshock)
> poprzez styl graficzny i rozgrywkę (Sez, Braid, Puzzle Quest,
> gatunkowe hybrydy) i sterowanie (Move, Natal, Wii, ekrany dotykowe) aż
> po same założenia co do liczby graczy albo sposobu dostarczenia gry.

Czy lata 2005-2009 nie były czasem najgorszym okresem dla gier od czasu 95-98
(wejścia pierwszych płyt CD i filmów interaktywnych)?
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 22:02:00 - Michał Gancarski

On 2010-05-24 18:47, Mateusz Ludwin wrote:
> Michał Gancarski wrote:
>
>> Wiec tak:
>>
>> 1. Renesans - owszem. Sam kupiłem wczoraj Quantz :-), choć gra wydaje
>> się raczej prosta. Niemniej dzięki dystrybucji cyfrowej i ogólnemu
>> rozwojowi i komodytyzacji infrastruktury (sprzęt, oprogramowanie)
>> gry podlegają takiemu samemu procesowi jak dostarczanie aplikacji czy
>> treści kulturowej w ogóle - fizycznie dystrybucja staje się niemal
>> bezkosztowa co jednak sprawia, że trudniej się rozepchać na rynku i
>> trzeba więcej uwagi poświęcić marketingowi (szeroko pojętemu, a nie
>> akcjom reklamowym) i samemu produktowi - nawet tworząc prostą turret
>> defense robi się grafikę 3D, inwestuje w jakaś fabułę czy też
>> wyjątkowy styl graficzny (zobacz
>> www.youtube.com/watch?v=GwjpyGL26T0).
>
> Świetna grafika, 2D znowu rządzi.

Nie mogę się doczekać.


>> 3. Co dalej - we have no frakking idea. Halting State jest książką z
>> 2007 ale obraz gier MMO w w niej przedstawiony jest już właściwie
>> nieaktualny,
>
> No to chyba jesteś dopiero na początku :)

Przyznaję :-)


> www.technovelgy.com/ct/content.asp?Bnum=1527
>
>> bo jeśli spojrzeć na to co zapowiadają w Guild Wars 2 albo też jak
>> wiele nietradycyjnych czy też hybrydowych produkcji MMO typu APB czy
>> Black Prophecy jest zapowiedzianych albo już sprzedawanych, to w
>> zasadzie nie możemy powiedzieć na temat najbliższej przyszłości nic.
>> Po smutnym okresie stagnacji i podziałów na gatunkowe silosy
>> przeżywamy szaloną jazdę przez eksperymenty (zupełnie komercyjne)
>> praktycznie w każdym aspekcie tworzenia gier, do konstrukcji świata
>> (Bioshock) poprzez styl graficzny i rozgrywkę (Sez, Braid,
>> Puzzle Quest, gatunkowe hybrydy) i sterowanie (Move, Natal, Wii,
>> ekrany dotykowe) aż po same założenia co do liczby graczy albo sposobu
>> dostarczenia gry.
>
> Czy lata 2005-2009 nie były czasem najgorszym okresem dla gier od czasu
> 95-98 (wejścia pierwszych płyt CD i filmów interaktywnych)?

Trochę bym to cofnął, bo jednak 2008-09 to choćby Wiedźmin, Bioshock czy
Dead Space ale owszem, duża część XXI wieku to tylko rozpędzone
powielanie tych samych pomysłów, przynajmniej na tle tego co się dzieje
teraz. Boże, doszło do tego, że primaaprilisowy żart, czyli fikcyjny
oryginalny Dark Void z lat '80 rzeczywiście został zrobiony i wydany
jako Dark Void Zero. I dostał lepsze oceny :-)


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 19:01:19 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>> Czy lata 2005-2009 nie były czasem najgorszym okresem dla gier od czasu
>> 95-98 (wejścia pierwszych płyt CD i filmów interaktywnych)?
>
> Trochę bym to cofnął, bo jednak 2008-09 to choćby Wiedźmin, Bioshock czy
> Dead Space ale owszem, duża część XXI wieku to tylko rozpędzone
> powielanie tych samych pomysłów, przynajmniej na tle tego co się dzieje
> teraz. Boże, doszło do tego, że primaaprilisowy żart, czyli fikcyjny
> oryginalny Dark Void z lat '80 rzeczywiście został zrobiony i wydany
> jako Dark Void Zero. I dostał lepsze oceny :-)

W tych najgorszych latach wyszły też znane i dosyć nowatorskie gry
logiczne, jak Portal czy World of Goo.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 23:03:17 - Michał Gancarski

On 2010-05-25 19:01, Saiko Kila wrote:
> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>
>>> Czy lata 2005-2009 nie były czasem najgorszym okresem dla gier od czasu
>>> 95-98 (wejścia pierwszych płyt CD i filmów interaktywnych)?
>>
>> Trochę bym to cofnął, bo jednak 2008-09 to choćby Wiedźmin, Bioshock czy
>> Dead Space ale owszem, duża część XXI wieku to tylko rozpędzone
>> powielanie tych samych pomysłów, przynajmniej na tle tego co się dzieje
>> teraz. Boże, doszło do tego, że primaaprilisowy żart, czyli fikcyjny
>> oryginalny Dark Void z lat '80 rzeczywiście został zrobiony i wydany
>> jako Dark Void Zero. I dostał lepsze oceny :-)
>
> W tych najgorszych latach wyszły też znane i dosyć nowatorskie gry
> logiczne, jak Portal czy World of Goo.

No tak ale to był zwiastun, początek obecnego szaleństwa. WoG to
pierwszy przebój indie (dystrybucja, na początku, cyfrowa), a Portal to
Portal - Valve nie ma problemu z pomysłami, natomiast cały Orange Box
sunie na fali Steama.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 00:00:43 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>>> Czy lata 2005-2009 nie były czasem najgorszym okresem dla gier od czasu
>>>> 95-98 (wejścia pierwszych płyt CD i filmów interaktywnych)?
>>>
>>> Trochę bym to cofnął, bo jednak 2008-09 to choćby Wiedźmin, Bioshock czy
>>> Dead Space ale owszem, duża część XXI wieku to tylko rozpędzone
>>> powielanie tych samych pomysłów, przynajmniej na tle tego co się dzieje
>>> teraz. Boże, doszło do tego, że primaaprilisowy żart, czyli fikcyjny
>>> oryginalny Dark Void z lat '80 rzeczywiście został zrobiony i wydany
>>> jako Dark Void Zero. I dostał lepsze oceny :-)
>>
>> W tych najgorszych latach wyszły też znane i dosyć nowatorskie gry
>> logiczne, jak Portal czy World of Goo.
>
> No tak ale to był zwiastun, początek obecnego szaleństwa. WoG to
> pierwszy przebój indie (dystrybucja, na początku, cyfrowa), a Portal to
> Portal - Valve nie ma problemu z pomysłami, natomiast cały Orange Box
> sunie na fali Steama.

Zgadzam się. Uważam po prostu że jeśli był jakiś przełom w tych latach
(a IMO był) to nie do końca można uważać je za najgorsze. Szczytowo zły
pewnie był, ale później było lepiej. Mam tylko nadzieję że obecne gry to
nie łabędzi śpiew ;)

Tak przy okazji zauważę że lata 2005 i 2006 to wejście dwóch popularnych
konsol o wydajności zbliżonej do blaszaka. Mogło mieć to jakiś związek.
Część ludków mogła się zachłysnąć nimi, część odwrócić od pomysłów na
rzecz grafiki, a wszyscy robiący gry na pewno się dużo uczyli.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 10:49:44 - kamil



Saiko Kila wrote in message
news:qhc4de5d4qyu$.dlg@saikokila.pl...

>
> Tak przy okazji zauważę że lata 2005 i 2006 to wejście dwóch popularnych
> konsol o wydajności zbliżonej do blaszaka. Mogło mieć to jakiś związek.
> Część ludków mogła się zachłysnąć nimi, część odwrócić od pomysłów na
> rzecz grafiki, a wszyscy robiący gry na pewno się dużo uczyli.

XBOX i PS2 tez mialy moc zblizona do uwczesnych blaszakow. Ba, PS1
przerastalo wiekszosc domowych komputerow, nie wspominajac o roznych
Dreamcastach czy SNESach. Takiego trendu jednak nie bylo po ich premierach,
raczej gry byli blaszakowe na glowe jakoscia.



Pozdrawiam
Kamil




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 10:49:59 - kamil



kamil wrote in message
news:htinb9$olg$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Saiko Kila wrote in message
> news:qhc4de5d4qyu$.dlg@saikokila.pl...
>
>>
>> Tak przy okazji zauważę że lata 2005 i 2006 to wejście dwóch popularnych
>> konsol o wydajności zbliżonej do blaszaka. Mogło mieć to jakiś związek.
>> Część ludków mogła się zachłysnąć nimi, część odwrócić od pomysłów na
>> rzecz grafiki, a wszyscy robiący gry na pewno się dużo uczyli.
>
> XBOX i PS2 tez mialy moc zblizona do uwczesnych blaszakow. Ba, PS1

tfu, owczesnych, na psa urok.




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 16:19:00 - Andrzej Libiszewski

W dniu 2010-05-26 10:49, kamil pisze:
>
>
> kamil wrote in message
> news:htinb9$olg$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>> Saiko Kila wrote in message
>> news:qhc4de5d4qyu$.dlg@saikokila.pl...
>>
>>>
>>> Tak przy okazji zauważę że lata 2005 i 2006 to wejście dwóch popularnych
>>> konsol o wydajności zbliżonej do blaszaka. Mogło mieć to jakiś związek.
>>> Część ludków mogła się zachłysnąć nimi, część odwrócić od pomysłów na
>>> rzecz grafiki, a wszyscy robiący gry na pewno się dużo uczyli.
>>
>> XBOX i PS2 tez mialy moc zblizona do uwczesnych blaszakow. Ba, PS1
>
> tfu, owczesnych, na psa urok.

Może cię zmartwię, ale ówczesnych

Pisanie po polsku nie boli.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
I must rule with eye and claw ? as the hawk among lesser birds.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-27 16:34:20 - kamil

Andrzej Libiszewski wrote in message
news:4bfd2ddb$0$19160$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-05-26 10:49, kamil pisze:
>
> Może cię zmartwię, ale ówczesnych
>
> Pisanie po polsku nie boli.

Nie bede instalowal klawiatur w systemie dla zaspokojenia satysfkakcji
jednej osoby na caly internet.

Pozdrawiam
Kamil




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-28 00:14:24 - Norbert

Dnia Thu, 27 May 2010 15:34:20 +0100, kamil napisał(a):

> Nie bede instalowal klawiatur w systemie dla zaspokojenia satysfkakcji
> jednej osoby na caly internet.

dwoch - i nie musisz nic instalowac

--
pozdrawiam
Norbert



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 20:15:20 - Mateusz Ludwin

Rzecze kamil:

> Ba, PS1
> przerastalo wiekszosc domowych komputerow, nie wspominajac o roznych
> Dreamcastach czy SNESach.

Dreamcastach???
--
We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig. Cow after cow.
Village after village. Army after army.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 21:40:13 - Mateusz Ludwin

Rzecze Michał Gancarski:

> A iPad okazuje się idealny do grania w Sam and Max.

A ja czekam i czekam na wersję ScummVM dla Androida 2.x i chyba się nie
doczekam...
--
And then I realized... like I was shot... like I was shot with a diamond...
a diamond bullet right through my forehead. And I thought: My God... the
genius of that. The genius.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 21:57:07 - Michał Gancarski

On 2010-05-24 21:40, Mateusz Ludwin wrote:
> Rzecze Michał Gancarski:
>
>> A iPad okazuje się idealny do grania w Sam and Max.
>
> A ja czekam i czekam na wersję ScummVM dla Androida 2.x i chyba się nie
> doczekam...

Tutaj chyba są jakieś problemy licencyjne? Czy może każdy może sobie
napisać uruchamiarkę Scummów?


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

A synanym is a word you use in place of one you can't spell.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-24 22:12:28 - Mateusz Ludwin

Rzecze Michał Gancarski:

>> A ja czekam i czekam na wersję ScummVM dla Androida 2.x i chyba się nie
>> doczekam...
>
> Tutaj chyba są jakieś problemy licencyjne? Czy może każdy może sobie
> napisać uruchamiarkę Scummów?

A dlaczego miałby nie?

Przecież to jest niezależny interpreter plików do Scummów. Problemem jest
to, że developerom nie chce się tego przepisać na 2.x
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 07:37:37 - gacek

Mateusz Ludwin wrote:
> Przyszło mi do głowy, że obecnie mamy do czynienia z renesansem gier
> logicznych. To jest gatunek który wymarł po prostu całkowicie i w
> okolicy 2005 nie ukazywało się kompletnie nic. Nawet przygodówki i
> symulatory nie zdechły tak jak gry logiczne.
>
> W tym momencie średnio co miesiąc wychodzi coś naprawdę fajnego (na tyle
> fajnego, że ma szansę wygrać w popularności z FPS-ami).
>
> Co ciekawe to odrodzenie gier logicznych jest związane z rozwojem
> sprzętu (co kiedyś mogło wydawać się absurdalne), bo praktycznie
> wszystkie takie gry korzystają albo z zaawansowanej fizyki, albo z
> manipulacji czasem (która angażuje dość mocno pamięć). Te nowe gry
> logiczne są po prostu inne, ciekawsze od tego co wychodziło w latach 90.


Ja jeszcze widzę kawałek przyszłości gier logicznych w urządzeniach
pokroju iPada. Nie tylko pecet czy konsola, a lekki tablet na stole.
Żeby to nie kosztowało tyle co kurs szybowcowy...


> Jak się zapatrujecie na możliwość renesansu innych wymarłych gatunków?
> Ze względu na rozwój techniki growej (ale nie wyłącznie). Niedługo
> standardem stanie się 3D, cloud computing, coś w stylu OnLive, ale też
> np. granie palcami z multitouchem. Ciężko mi to sobie wyobrazić (ale
> takich gier jak Braid czy Portal też sobie nie wyobrażałem zanim nie
> wyszły), ale co widzi wasza szklana kula?

Integracja z fejsbukiem!!!

> Powiedzmy że pojawią się tanie monitory 3D (działające bez żadnych
> okularów) - czy to nie skłoni ludzi do gry w symulatory z widokiem z
> wnętrza (czyli 99% współczesnych odpada)?

To raczej nie będzie najbliższe 15 lat. Technologie, które teraz wchodzą
na rynek istniały 15 lat temu (co do koncepcji).

I nie wiem w jakie symulatory grasz - ale jak sobie pomyślę o jakichś
tytułach - IL2, FS, czy LFS, rFactor to wszystkie mają widok z wnętrza.
I supportują gadżety typu trackir, więc rozglądać się można teraz.


> Albo przygodówki point&click grane palcami - LucasArts robi już
> fundamenty pod nowe przygodówki wypuszczając Special Edition.

Właśnie scummVM bym odpalił na tablecie.

> Oczywiście dalej jest jeszcze Augmented Reality, ale to jeszcze musi
> poczekać na odpowiednie wyświetlacze.

A wcześniej miejsce na gry z komórkami z gps w ręku.
Od bombermana, przez wyścigi do larpów. Tylko geeków nie wygonisz na
słońce, to musi być na ajfona.


gacek



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 13:51:04 - Mateusz Ludwin

gacek wrote:
>> Powiedzmy że pojawią się tanie monitory 3D (działające bez żadnych
>> okularów) - czy to nie skłoni ludzi do gry w symulatory z widokiem z
>> wnętrza (czyli 99% współczesnych odpada)?
>
> To raczej nie będzie najbliższe 15 lat. Technologie, które teraz wchodzą
> na rynek istniały 15 lat temu (co do koncepcji).

en.wikipedia.org/wiki/Accelerating_change

> I nie wiem w jakie symulatory grasz - ale jak sobie pomyślę o jakichś
> tytułach - IL2, FS, czy LFS, rFactor to wszystkie mają widok z wnętrza.
> I supportują gadżety typu trackir, więc rozglądać się można teraz.

Nie chodzi o rozglądanie :)

Chodzi o realistyczne uczucie że za chwilę rozwalisz się o ścianę :)

>> Oczywiście dalej jest jeszcze Augmented Reality, ale to jeszcze musi
>> poczekać na odpowiednie wyświetlacze.
>
> A wcześniej miejsce na gry z komórkami z gps w ręku.
> Od bombermana, przez wyścigi do larpów.

Takie gry już powstają. Problemem jest bateria.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 18:22:29 - gacek

Mateusz Ludwin wrote:
> gacek wrote:
>>> Powiedzmy że pojawią się tanie monitory 3D (działające bez żadnych
>>> okularów) - czy to nie skłoni ludzi do gry w symulatory z widokiem z
>>> wnętrza (czyli 99% współczesnych odpada)?
>>
>> To raczej nie będzie najbliższe 15 lat. Technologie, które teraz
>> wchodzą na rynek istniały 15 lat temu (co do koncepcji).
>
> en.wikipedia.org/wiki/Accelerating_change

No ładne hasło, długi artykuł, tylko że to jest jakaś teoria społeczna,
a nic na temat monitorów. Ale jestem gotów odszczekać, jeśli w 2025 będą
monitory 3D nie wymagające użycia okularów/soczewek. Jak coś to
nanowszczepki też odszczekam ;)


>> I nie wiem w jakie symulatory grasz - ale jak sobie pomyślę o jakichś
>> tytułach - IL2, FS, czy LFS, rFactor to wszystkie mają widok z
>> wnętrza. I supportują gadżety typu trackir, więc rozglądać się można
>> teraz.
>
> Nie chodzi o rozglądanie :)
>
> Chodzi o realistyczne uczucie że za chwilę rozwalisz się o ścianę :)

To chyba nie. Z każdym kolejnym krokiem technologicznym próg przy którym
faktycznie poczujemy emocje się przesuwa. Myślisz że nastolatek grający
teraz w Forzę czy grający za 15 lat w hiper3D wyścigi będzie się
bardziej cieszył z pokonanego zakrętu/wyścigu niż ja w GPC? W życiu;)
(www.youtube.com/watch?v=UiTWIDbD8Q4)


gacek



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-25 23:12:57 - Mateusz Ludwin

Rzecze gacek:

> Mateusz Ludwin wrote:
>> gacek wrote:
>>>> Powiedzmy że pojawią się tanie monitory 3D (działające bez żadnych
>>>> okularów) - czy to nie skłoni ludzi do gry w symulatory z widokiem z
>>>> wnętrza (czyli 99% współczesnych odpada)?
>>>
>>> To raczej nie będzie najbliższe 15 lat. Technologie, które teraz
>>> wchodzą na rynek istniały 15 lat temu (co do koncepcji).
>>
>> en.wikipedia.org/wiki/Accelerating_change
>
> No ładne hasło, długi artykuł, tylko że to jest jakaś teoria społeczna,
> a nic na temat monitorów. Ale jestem gotów odszczekać, jeśli w 2025 będą
> monitory 3D nie wymagające użycia okularów/soczewek. Jak coś to
> nanowszczepki też odszczekam ;)

To nie jest teoria społeczna.

W największym skrócie - ocenianie przyszłości rozwoju techniki na podstawie
rozwoju techniki w przeszłości jest pozbawione sensu. Postęp jaki dokonywał
się przez całe lata 80 zajmował kilka lat w latach 90. a obecnie zajmuje
rok.

>>> I nie wiem w jakie symulatory grasz - ale jak sobie pomyślę o jakichś
>>> tytułach - IL2, FS, czy LFS, rFactor to wszystkie mają widok z
>>> wnętrza. I supportują gadżety typu trackir, więc rozglądać się można
>>> teraz.
>>
>> Nie chodzi o rozglądanie :)
>>
>> Chodzi o realistyczne uczucie że za chwilę rozwalisz się o ścianę :)
>
> To chyba nie. Z każdym kolejnym krokiem technologicznym próg przy którym
> faktycznie poczujemy emocje się przesuwa. Myślisz że nastolatek grający
> teraz w Forzę czy grający za 15 lat w hiper3D wyścigi będzie się
> bardziej cieszył z pokonanego zakrętu/wyścigu niż ja w GPC? W życiu;)
> (www.youtube.com/watch?v=UiTWIDbD8Q4)

A po co ludzie chodzą do kin 3D?
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 10:47:24 - kamil

Mateusz Ludwin wrote in message
news:hthlhp.91g.1@teren.hamstera.pl...

> A po co ludzie chodzą do kin 3D?

A po co ogladaja telenowele, sluchaja 'muzyki' z Vivy i jedza w
McSmieciarniach? Bo wiekszosc populacji to owce, ktore kupia wszystko ladnie
zareklamowane.




Pozdrawiam
Kamil




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 12:37:13 - Jader

W dniu 05/26/2010 10:47 AM, kamil pisze:
>
>> A po co ludzie chodzą do kin 3D?
>
> A po co ogladaja telenowele, sluchaja 'muzyki' z Vivy i jedza w
> McSmieciarniach? Bo wiekszosc populacji to owce, ktore kupia wszystko
> ladnie zareklamowane.

Pewnie jak się pojawiły w kinach pierwsze filmy kolorowe to były takie
same głosy ;)

Jader



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 13:30:48 - kamil



Jader wrote in message
news:htitkf$gjd$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 05/26/2010 10:47 AM, kamil pisze:
>>
>>> A po co ludzie chodzą do kin 3D?
>>
>> A po co ogladaja telenowele, sluchaja 'muzyki' z Vivy i jedza w
>> McSmieciarniach? Bo wiekszosc populacji to owce, ktore kupia wszystko
>> ladnie zareklamowane.
>
> Pewnie jak się pojawiły w kinach pierwsze filmy kolorowe to były takie
> same głosy ;)

A bo i od powstania pierwszych filmow kolorowych, mainstreamowe kino w
niczym ciekawsze ani ambitniejsze sie nie zrobilo. :)


Pozdrawiam
Kamil




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 13:45:31 - Jader

W dniu 05/26/2010 01:30 PM, kamil pisze:
>
> A bo i od powstania pierwszych filmow kolorowych, mainstreamowe kino w
> niczym ciekawsze ani ambitniejsze sie nie zrobilo. :)

I podobnie było z dźwiękowym, ale to nie powód, żeby negować celowość
postępu technicznego.

Jader



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 14:48:51 - kamil



Jader wrote in message
news:htj1kh$1f8$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 05/26/2010 01:30 PM, kamil pisze:
>>
>> A bo i od powstania pierwszych filmow kolorowych, mainstreamowe kino w
>> niczym ciekawsze ani ambitniejsze sie nie zrobilo. :)
>
> I podobnie było z dźwiękowym, ale to nie powód, żeby negować celowość
> postępu technicznego.

Alez nie neguje jego celowosci, padlo pytanie o motor tego postepu i bardzo
czesto jest to chec opchniecia klientom czegos nowego, popartego skutecznym
wmawianiem ze musza koniecznie to miec.

Spojrz na telewizory HD i HD-Ready. Przeciez to kpina, rozdzielczosc tak
naprawde na poziomie komputerowych monitorow sprzed 15 lat, spokojnie mozna
bylo wprowadzic je do uzytku lata swietlne temu. Tyle, ze dla producenta nie
bylo by zysku z kolejnych skokow z DLP na rozne plazmy i LCD HD-ready, za
dwa lata kazdy chcial miec juz HD, teraz zacznie sie kupowanie 3D. Hype
budowany na roznych targach wmawia ludziom, ze film obejrzany w full-HD
bedzie o wiele lepiej przezyty.

Na szczescie nikomu jeszcze nie przyszlo do glowy sprzedawanie ksiazek na
dwukrotnie drozszym papierze, bo musze koniecznie moje stare wyrzucic for
better experience thanks to our new, imporved paper technology..



Pozdrawiam
Kamil




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 14:54:29 - Jader

W dniu 05/26/2010 02:48 PM, kamil pisze:
>
> Na szczescie nikomu jeszcze nie przyszlo do glowy sprzedawanie ksiazek
> na dwukrotnie drozszym papierze, bo musze koniecznie moje stare wyrzucic
> for better experience thanks to our new, imporved paper technology..

Ale za to ostatnio jest moda na jakieś, często głupawe ilustracje i
trochę się kiepsko czyta w autobusie :|

Jader




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-27 09:04:02 - Dawid Per

W dniu 2010-05-26 14:48, kamil pisze:

>
> Spojrz na telewizory HD i HD-Ready. Przeciez to kpina, rozdzielczosc tak
> naprawde na poziomie komputerowych monitorow sprzed 15 lat, spokojnie
> mozna bylo wprowadzic je do uzytku lata swietlne temu.

Chyba lata świetlne stąd ?
A problem był z uzyskaniem odpowiedniej wielkości panelu. Sam miałem 17'
LCD z tunerem tv i kompletem wejść kupiony jakieś 7-8 lat temu.

> Tyle, ze dla
> producenta nie bylo by zysku z kolejnych skokow z DLP na rozne plazmy i
> LCD HD-ready, za dwa lata kazdy chcial miec juz HD, teraz zacznie sie
> kupowanie 3D. Hype budowany na roznych targach wmawia ludziom, ze film
> obejrzany w full-HD bedzie o wiele lepiej przezyty.

Bo jest. Jest różnica, oczywiśćie nie na 30' ale na 52' już ją widać.
Sam mam 32' HDReady i nie potrzeba mi więcej bo tv oglądam mało, a do
konsoli starcza bo ta i tak generuje obraz w takiej (lub niższej
zależnie od gry) rozdzielczości. Ale nie powiem, że różnicy nie ma, bo jest.

>
> Na szczescie nikomu jeszcze nie przyszlo do glowy sprzedawanie ksiazek
> na dwukrotnie drozszym papierze, bo musze koniecznie moje stare wyrzucic
> for better experience thanks to our new, imporved paper technology..
>

Ależ przyszło, wiele książek można kupić w ładniejszych wydaniach, na
lepszym papierze, czy z twardą okładką etc. Ale nikt NIE każe Ci
wymieniać tych których masz. Tak samo jak nie musisz wymieniać
telewizora, komputera, konsoli, samochodu czy telefonu - nikt nie zmusza
Cię także do chodzenia do kina 3D. Robisz to kiedy chcesz, jeśli chcesz
i jeśli Cię na to stać.

D.



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-27 12:52:17 - Cezar Matkowski


Użytkownik kamil napisał w wiadomości
news:htj5bk$fji$1@inews.gazeta.pl...
> Alez nie neguje jego celowosci, padlo pytanie o motor tego postepu i
> bardzo czesto jest to chec opchniecia klientom czegos nowego,
> popartego skutecznym wmawianiem ze musza koniecznie to miec.

To działa w dwie strony - na wolnym rynku producent musi produkować i
reklamowaćprodukt masowy, żeby mieć pieniądze na ewentualne projekty
niszowe. Jasne, nie każdy robi te drugie, ale z grubsza tak to działa.

> Spojrz na telewizory HD i HD-Ready. Przeciez to kpina, rozdzielczosc
> tak naprawde na poziomie komputerowych monitorow sprzed 15 lat,
> spokojnie mozna bylo wprowadzic je do uzytku lata swietlne temu.

xkcd.com/732/
Komentarz do rysunku również bardzo w temacie :8]

> Tyle, ze dla producenta nie bylo by zysku z kolejnych skokow z DLP
> na rozne plazmy i LCD HD-ready, za dwa lata kazdy chcial miec juz HD

Dla oszczędnego klienta bez kompleksów oznacza to ogromną zaletę
polegającą na szybkim tanieniu modeli, dzięki czemu po roku-dwóch od
wprowadzenia nowej technologii może sobie na drbną część ceny kupić
coś znacznie lepszego, niż ma do tej pory. Przy wolnej rotacji
technologii ceny nie spadałyby tak prędko, bo nie byłoby potrzeby ich
obniżania.

> teraz zacznie sie kupowanie 3D. Hype budowany na roznych targach
> wmawia ludziom, ze film obejrzany w full-HD bedzie o wiele lepiej
> przezyty.

Po co zaraz na targach? Wystarczy poczytać flejmy PC-konsole, w
których niektórzy bez żenady twierdzą, że na głośnikowych
pierdziawkach i małych monitorach gry nie dają takiej frajdy jak na
dużym monitorze i kinie domowym :8]

> Na szczescie nikomu jeszcze nie przyszlo do glowy sprzedawanie
> ksiazek na dwukrotnie drozszym papierze

Zajdź do pierwszej lepszej księgarni, a zobaczysz, że wiele książek
wydawanych w miękkiej okładce i na papierze słabej klasy, ale również
w twardej oprawie i na półkredzie. Zdziwiłbyś się, jak wiele osób
kupuje nowe wydania, żeby wyglądały na półce lepiej niż dziadowskie,
zaczytane do szczętu starsze wydania [1].

Pozdrawiam

[1] Nie każdy wie, że jest takaja profesija - introligator :8P






Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-27 12:37:43 - Cezar Matkowski


Użytkownik Jader napisał w wiadomości
news:htj1kh$1f8$1@inews.gazeta.pl...
>> A bo i od powstania pierwszych filmow kolorowych, mainstreamowe
>> kino w
>> niczym ciekawsze ani ambitniejsze sie nie zrobilo. :)
> I podobnie było z dźwiękowym, ale to nie powód, żeby negować
> celowość postępu technicznego.

Znaczy się, możliwość wprowadzenia do filmu dialogów dłuższych niż
jedno proste zdanie co minutę albo zdolność do swobodnej manipulacji
kolorami w celu wywołania okreslonego efektu artystycznego nie
zwiększyło możliwości przekazywania treści? No ja was proszę...

Pozdrawiam




Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-26 15:58:46 - ...::QRT::...

Dnia Wed, 26 May 2010 12:37:13 +0200, Jader napisał(a):

> W dniu 05/26/2010 10:47 AM, kamil pisze:
>>
>>> A po co ludzie chodzą do kin 3D?
>>
>> A po co ogladaja telenowele, sluchaja 'muzyki' z Vivy i jedza w
>> McSmieciarniach? Bo wiekszosc populacji to owce, ktore kupia wszystko
>> ladnie zareklamowane.
>
> Pewnie jak się pojawiły w kinach pierwsze filmy kolorowe to były takie
> same głosy ;)
>

to chyba nie do końca tak. Moje 6 letnie dziecko na ten przykład nie lubi
kina 3D. Czemu? Bo po prostu efekt jest niewarty noszenia okularów.
Z resztą ja sie poniekąd moge z nim zgodzić - efekt 3d jest interesujący
tylko w sytuacji gdy oglądamy bliskie plany - wystarczy aby obiekt byl
oddalony o kilka metrów a to całe 3d staje sie niezauważalne.
No chyba ze by sie bawić bazą - ale wtedy staje z kolei karykaturalny...



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-27 21:31:48 - gacek

Mateusz Ludwin wrote:
> Rzecze gacek:
>
>> Mateusz Ludwin wrote:
>>> gacek wrote:
>>>>> Powiedzmy że pojawią się tanie monitory 3D (działające bez żadnych
>>>>> okularów) - czy to nie skłoni ludzi do gry w symulatory z widokiem z
>>>>> wnętrza (czyli 99% współczesnych odpada)?
>>>> To raczej nie będzie najbliższe 15 lat. Technologie, które teraz
>>>> wchodzą na rynek istniały 15 lat temu (co do koncepcji).
>>> en.wikipedia.org/wiki/Accelerating_change
>> No ładne hasło, długi artykuł, tylko że to jest jakaś teoria społeczna,
>> a nic na temat monitorów. Ale jestem gotów odszczekać, jeśli w 2025 będą
>> monitory 3D nie wymagające użycia okularów/soczewek. Jak coś to
>> nanowszczepki też odszczekam ;)
>
> To nie jest teoria społeczna.
>
> W największym skrócie - ocenianie przyszłości rozwoju techniki na podstawie
> rozwoju techniki w przeszłości jest pozbawione sensu. Postęp jaki dokonywał
> się przez całe lata 80 zajmował kilka lat w latach 90. a obecnie zajmuje
> rok.

Niektóre technologie w niektórych momentach przechodzą wykładniczy
rozwój. Ale czy akurat teraz monitory 3D są na początku zbocza, czy to
się już wypłaszcza to będzie można stwierdzić za 15 lat.

Samochody w zasadzie się za bardzo nie rozwijają, pralki automatyczne
też raczej są takie same.


> A po co ludzie chodzą do kin 3D?

A nie wiem. Raz byłem zobaczyć i się nie wybieram.

gacek



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-27 21:37:03 - Mateusz Ludwin

Rzecze gacek:

> Niektóre technologie w niektórych momentach przechodzą wykładniczy
> rozwój. Ale czy akurat teraz monitory 3D są na początku zbocza, czy to
> się już wypłaszcza to będzie można stwierdzić za 15 lat.

Monitory 3D nie wymagające okularów są już produkowane komercyjnie.

> Samochody w zasadzie się za bardzo nie rozwijają, pralki automatyczne
> też raczej są takie same.

Kurzweil pisze że każda technologia przechodzi do stanu nasycenia w którym
przestaje się rozwijać. Rozwój jest opisany sigmoidą.
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-28 05:56:14 - gacek

Mateusz Ludwin wrote:
> Monitory 3D nie wymagające okularów są już produkowane komercyjnie.

Powiedzmy. Będą w mediamarkecie to będzie można powiedzieć że są dostępne ;)

>> Samochody w zasadzie się za bardzo nie rozwijają, pralki automatyczne
>> też raczej są takie same.
>
> Kurzweil pisze że każda technologia przechodzi do stanu nasycenia w którym
> przestaje się rozwijać. Rozwój jest opisany sigmoidą.

No ok, tylko że dla różnych technologii ta krzywa będzie bardziej
spłaszczona, będzie miała schodki, start czy koniec mogą być nagłe, a
nie delikatnie zaokrąglone. Samo rzucenie hasła accelerating change to
żaden argument. Wystarczyło dać taki link:

www.pcworld.com/article/190937/3d_imageswithout_glasses.html

z drugiej strony mamy z AD 2002:
news.cnet.com/2100-1040-978499.html

Coś w tej uwadze o mediamarkecie jest.

A chętnie zobaczyłbym taki ekran w praktyce. Jak to wygląda z kąta >20
stopni, jak reaguje na ruchy głowy przy rysowaniu gry 3D, itd.

Ale jak dobrze by to nie wyszło, to i tak sądzę, że to będzie pstryk,
przejdziemy na nową technologię i tyle. Symulatory będą ładniejsze, ale
to i tak zawsze będzie symulacja.

W NFSa w 3D grałem już jakiś czas temu (na okularach migawkowych) - i
ładnie, fajnie, ale to nadal był nfs. I tak, wiem że nfs to nie symulator.


gacek



Re: Renesans - czy jest możliwy?

2010-05-28 15:23:17 - Norbert

Dnia Fri, 28 May 2010 05:56:14 +0200, gacek napisał(a):

> I tak, wiem że nfs to nie symulator.

E, czemu nie? Symulator ...fajnej zabawy ;-P

--
pozdrawiam
Norbert



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS