Dragon Age - companiony

Saiko Kila Data ostatniej zmiany: 2010-06-03 15:30:43

Dragon Age - companiony

2010-05-29 12:45:57 - Saiko Kila

Dzieńdobry

Mam takie pytania do tych co na wojnie.
Czy companiony w DA:O jakoś wpływają na siebie, czy te ich gadki są
tylko takim wprowadzeniem nastroju i uatrakcyjnieniem rozgrywki? Bo
podawany jest tylko ich stosunek do głównej postaci. Czy może być tak że
kiedy za długo będą w drużynie osoby które się ze sobą nie bawią (a
wynika to z dialogów) to będzie jakaś kłótnia, mordobicie, zabójstwo,
saga nordycka? Tak jak w Baldursie.

Dlaczego ciągle czytałem że najbardziej denerwujący jest Alistair? Z
companionów których spotkałem jest on najbardziej normalny i zabawny.
Morrigan jest porąbaną psycholką która obraża się za każdy akt
wykalkulowanej dobroci, Leliana jest idiotką która czasem zapomina że
najlepszym kapłanem jest złodziej a nie odwrotnie, i Sten, który jest
mizoginem. O psie nie ma co pisać, postać która zawsze cię lubi
niezależnie jak ją traktujesz jest po prostu chora (warto mu dawać
prezenty w ogóle?). Zwłaszcza Leliana mnie martwi, bo jeśli główny PC
nie jest złodziejem to NORMALNEGO złodzieja w kompanii przydaje się
mieć, a ja połowę czasy spędzam biegając Lelianą (i słuchając jej), da
się ją później jakoś skonwertować na normalnego łotra? Zanim się
dostanie pierwszego złodzieja to ma się do dyspozycji aż dwóch
tymczasowych, niestety szybko odchodzą.

Czy w grze jest cap na levele? Wszędzie na necie piszą że tak, ale w
instrukcji jest czarno na szarym że capa nie ma, a nawet jest podany
wzór na kalkulację wymagań exp w - teoretycznie - nieskończoność.
Dodatkowo edytor (toolset) ma ograniczenie na pokazywanie wartości
(atrybutów itp.) ale bardzo wysokie, np. atrybuty mogą być do 1000.

Jaki jest wzór na obliczenie odporności mentalnej i fizycznej? Na wiki
jest coś co wziąłem za wzór, ale mi nie pasuje (oporności moich
wirtualnych ludków są dużo niższe).

Czy exp za zabicie zależy od względnego poziomu postaci? W sensie,
kombinuję, czy warto obskoczyć wszystkie lokacje żeby zablokować poziom
wrogów lub odwrotnie, nie skakać do nich żeby nie byli za słabi i mało
dający?

Dlaczego krasnolud nie może być magiem? Ale mnie to zdenerrrwowało na
początku, bo planowałem dwie postaci: najpierw jakiegoś mago-kleryka
krasnalka, a później jakąś ludzką złodziejkę. Skończyło się tak, że
zacząłem ludzką magiczką, a na drugą postać stworzyłem krasnoludzkiego
łotrzyka, bo w tej grze ewidentnie wszyscy kapłani są łotrami. Tak to
jest jak się nie czyta za dużo przed.

Dlaczego w wersji 1.03 nadal ta gra jest tak zabugowana? ;)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-29 23:37:32 - .Peeter

Saiko Kila wrote:
> Czy companiony w DA:O jakoś wpływają na siebie, czy te ich gadki są
> tylko takim wprowadzeniem nastroju i uatrakcyjnieniem rozgrywki?

Nie będzie żadnej awantury, najwyżej postacie, które za sobą nie
przepadają, będą rzucały w czasie gry złośliwe komentarze do siebie
nawzajem.

> Dlaczego ciągle czytałem że najbardziej denerwujący jest Alistair? Z
> companionów których spotkałem jest on najbardziej normalny i zabawny.

Najbardziej normalna jest Wynne, niestety też zbyt normalna, przez
co trochę smętna. Za to nieźle leczy. Specowanie Morrigan do leczenia
niestety nie przyniosło u mnie sensownych skutków.

> Leliana jest idiotką która czasem zapomina że
> najlepszym kapłanem jest złodziej a nie odwrotnie,

Ale ktoś jednak musi te zamki otwierać. Wolałem Lelianę, niż elfa
o specyficznych skłonnościach.

> i Sten, który jest mizoginem.

Może i jest, ale moim zdaniem to jedna z ciekawszych postaci. :-)
Do tego to świetny dmg dealer.

Ogólnie to nie poznałeś jeszcze wszystkich postaci. :-) Shale jest
świetna, bardzo fajna i specyficzna postać. :-)

> Czy w grze jest cap na levele? Wszędzie na necie piszą że tak, ale w
> instrukcji jest czarno na szarym że capa nie ma

Podobno nie ma, ale i tak podejrzewam, że nie wyjdziesz powyżej 20-22lv.

> Dlaczego krasnolud nie może być magiem? Ale mnie to zdenerrrwowało na
> początku, bo planowałem dwie postaci: najpierw jakiegoś mago-kleryka
> krasnalka, a później jakąś ludzką złodziejkę.

Ja skończyłem DA dwa razy, pierw ludzką łotrzycą, później ludzkim
magiem. Moje osobiste odczucie - ludzka łotrzyca była ładniejsza,
mag za to dawał sporo frajdy z zabawy. :-) Pisałem o tym już kiedyś,
zostawiałem często drużynę za rogiem, a sam bez wchodzenia
do pomieszczenia robiłem miazgę z 10+ mobów. :-)

I do tego koniecznie leczenie, nawet najprościejsze. Choćbym nie
wiem jak ustawiał taktyki, companion healer nie dawał rady, czasem
coś zawodziło, co kończyło się wipe całej drużyny.

Moja drużyna przez zdecydowaną większość gry miała skład:
- main (ludzki mag)
- Alistair (tank)
- Sten (dmg dealer)
- Leliana (otwieranie zamków + ranged combat + koszenie tasakami)

> Dlaczego w wersji 1.03 nadal ta gra jest tak zabugowana? ;)

Też słyszałem, że jest, ale nie doświadczyłem tego.

Pozdrawiam
..Peeter




Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 12:53:57 - Saiko Kila

Proces .Peeter zwrócił błąd:

> Nie będzie żadnej awantury, najwyżej postacie, które za sobą nie
> przepadają, będą rzucały w czasie gry złośliwe komentarze do siebie
> nawzajem.

Lepsze komentarze niż fireballe, bo tego się głównie obawiałem :)

> Najbardziej normalna jest Wynne, niestety też zbyt normalna, przez
> co trochę smętna. Za to nieźle leczy. Specowanie Morrigan do leczenia
> niestety nie przyniosło u mnie sensownych skutków.

Ja ustawiłem taktykę leczącą dla Morrigan, i nie jest tak źle, używam
jednak moda do czystego startu dla NPC, czyli prawdopodobnie nie mam
tych czarów które Morrigan miałaby naturalnie. Wynne muszę dostać, obiło
mi się jednak że kłóci się z Morrigan, a nie chcę takich kłótni magów,
zwłaszcza gdy główną postacią jest nie-mag.

> Ale ktoś jednak musi te zamki otwierać. Wolałem Lelianę, niż elfa
> o specyficznych skłonnościach.

Hm, tego elfa nie mam jeszcze, Leliana spisuje się dobrze. Nie licząc
momentów kiedy musi liczyć na swoją AI. Mam zastrzeżenia do tego że źle
reaguje na niektóre działania, a że niemal ciągle jest w drużynie to
ciągle coś się nie podoba. Poza tym ten prozelityzm...

>> i Sten, który jest mizoginem.
> Może i jest, ale moim zdaniem to jedna z ciekawszych postaci. :-)
> Do tego to świetny dmg dealer.

Zły nie jest, tylko nie wiem jak gadać żeby się pacan nie obraził. On
jest _inny_ za bardzo. Zresztą jakoś szybko ci moi wojownicy idą spać w
bitwach.

> Ogólnie to nie poznałeś jeszcze wszystkich postaci. :-) Shale jest
> świetna, bardzo fajna i specyficzna postać. :-)

Ten kod na odblokowanie udostępni Shale dla wszystkich podpiętych do
konta, tak?

> Podobno nie ma, ale i tak podejrzewam, że nie wyjdziesz powyżej 20-22lv.

Jeśli dotychczasowe tempo expienia się utrzyma to na pewno nie.

>> Dlaczego krasnolud nie może być magiem? Ale mnie to zdenerrrwowało na
>> początku, bo planowałem dwie postaci: najpierw jakiegoś mago-kleryka
>> krasnalka, a później jakąś ludzką złodziejkę.
>
> Ja skończyłem DA dwa razy, pierw ludzką łotrzycą, później ludzkim
> magiem. Moje osobiste odczucie - ludzka łotrzyca była ładniejsza,
> mag za to dawał sporo frajdy z zabawy. :-) Pisałem o tym już kiedyś,
> zostawiałem często drużynę za rogiem, a sam bez wchodzenia
> do pomieszczenia robiłem miazgę z 10+ mobów. :-)

Jaki czar najlepszy do robienia tej miazgi przez ścianę? Złodziej mój
radzi sobie lepiej niż mag, głównie dlatego że magiem idę w zwarcie (a
częściej to potworki idą), i że nie warto używać obszarówek na swoich.
Chyba że już leżą. Czytałem o combo i zaplanowałem sobie żeby duet mój
mag i Morrigan mógł to robić, ale za często muszę wyrzucać z drużyny
Morrigan żeby zrobić miejsce komuś innemu, i chyba lepiej mieć combo u
jednej postaci.

Magiczkę zrobiłem żeby była niebrzydka, na pewno ładniejsza niż elfy w
grze, choć też ma skazę bo jest śniadoskóra. Ba, nawet moje krasnoludy
są ładniejsze od przeciętnego elfa /na samym początku przed patchem
zrobiłem krasnoludzką łotrzycę której już nie używam/ Ta gra jest jakaś
rasistowska: ludzie to wyniosłe białe pany, krasnoludy to spiskowcy,
zakapiory i kombinatorzy, elfy to zastraszone wymoczki, znajomy zdziwił
się jak zobaczył twarz elfa - chłopak z Alabamy z długimi uszami),
murzyna nie-maga muszę jeszcze spotkać.

> I do tego koniecznie leczenie, nawet najprościejsze. Choćbym nie
> wiem jak ustawiał taktyki, companion healer nie dawał rady, czasem
> coś zawodziło, co kończyło się wipe całej drużyny.

Leczenie w sensie czaru czy w sensie napojów? Te ostatnie nałogowo
konsumuję.

> Moja drużyna przez zdecydowaną większość gry miała skład:
> - main (ludzki mag)
> - Alistair (tank)
> - Sten (dmg dealer)
> - Leliana (otwieranie zamków + ranged combat + koszenie tasakami)

Czyli dwóch fizycznych... To może być rozwiązanie. Ja preferuję dla
magiczki - Alistair, Morrigan i Lelianę na razie, ale parę razy
zastępowałem Morrigan psem. Pies daje większy dmg, i uwielbiam jego
Overwhelming, kiedy powala mobka i tarmosi go za gardło. Niestety, dla
łotrów i magów brakuje slotów w Tactics. Kombinowałem z tymi skryptami,
ciężko zrobić dobrze tylko na czterech slotach dla takich postaci jak
mag lecząco-burzący czy uniwersalny łotr. A szkoda zużywać skilla na
Tactics, bo są jednak bardziej przydatne. Przez to nie radzą sobie
najlepiej samodzielnie. Morrigan na przykład uwielbia rzucać się do
walki ze sztyletem i tarczą, nawet jak ma ustawiony skrypt dla magika!
Dobre jest w tym tylko to że ma jeszcze manę w środku bitwy ;)

Dla złodzieja jako PC naturalnie Leliana nie jest niezbędna, więc mogę
sobie pozwolić na więcej.

>> Dlaczego w wersji 1.03 nadal ta gra jest tak zabugowana? ;)
>
> Też słyszałem, że jest, ale nie doświadczyłem tego.

Pierwszy przykład już miałem w oknie kreacji postaci. Po paru
kliknięciach na ustawieniach mini-portretu coś się zepsuło i zmiana
głosu powodowała zrobienie kolejnej głupiej miny na głównym portrecie, a
głosu nie było słychać.

Miałem też problemy z exp za wykonanie questów. Żeby dostać jakiekolwiek
exp za udział w queście z rannym elfem musiałem go okraść, następnie
oddać mu jego przedmiot (czyli za sam quest nie dostawałem). Inne questy
też mogą dać exp a nie muszą. Za wpisy w codex przestało dawać exp zaraz
po Ostagarze (to może być zamierzone, choć IMO głupie), tak samo za
kradzież.

Bardzo zabugowany jest quest z bandziorami w Lothering, w którym
przekonuje się dowódcę templariuszy żeby zajął się nimi, w nim wystąpiło
dotąd najwięcej błędów na minutę.

Najpewniejszym sposobem na robienie exp wydaje się być zabijanie
potworków, nie pamiętam żeby zawiodło.

Tak na marginesie: DA:O chodzi mi lepiej, wydajniej niż NWN2. Być może
dlatego że potrafi lepiej wykorzystać komputer, w sensie procesor i
pamięć, bo grafika to raczej jest dość prosta.

Dziękuję za porady.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 19:03:32 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sun, 30 May 2010 12:53:57 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Ja ustawiłem taktykę leczącą dla Morrigan, i nie jest tak źle, używam
> jednak moda do czystego startu dla NPC, czyli prawdopodobnie nie mam
> tych czarów które Morrigan miałaby naturalnie. Wynne muszę dostać, obiło
> mi się jednak że kłóci się z Morrigan, a nie chcę takich kłótni magów,
> zwłaszcza gdy główną postacią jest nie-mag.

E tam nie przejmuj sie klotniami :D
Morrigan ma beznadziejna specjalizacje startowa i czary lipne (drain life
wysysajacy 20hp, wow...), a ze gralem bez moda na respec to z nia nie
chodzilem.
Jakbym gral drugi raz to bym wzial ja (respec na healera/supportera) i
Alistara dla rozmow :D
Sam gralbym znow magiem albo rogue i Wynne na 2 maga

> Hm, tego elfa nie mam jeszcze, Leliana spisuje się dobrze. Nie licząc
> momentów kiedy musi liczyć na swoją AI. Mam zastrzeżenia do tego że źle
> reaguje na niektóre działania, a że niemal ciągle jest w drużynie to
> ciągle coś się nie podoba. Poza tym ten prozelityzm...

Dziwne, nie mialem takich problemow. Choc ja z reguly gram dobrymi
postaciami.

>>> i Sten, który jest mizoginem.
>> Może i jest, ale moim zdaniem to jedna z ciekawszych postaci. :-)
>> Do tego to świetny dmg dealer.
>
> Zły nie jest, tylko nie wiem jak gadać żeby się pacan nie obraził.

Tu sie zgodze :D Ciezko u niego zdobyc wysoki rep.

> Ten kod na odblokowanie udostępni Shale dla wszystkich podpiętych do
> konta, tak?

DLC Stone Prisoner. Te DLC sa chyba na cale konto.

>> Podobno nie ma, ale i tak podejrzewam, że nie wyjdziesz powyżej 20-22lv.
>
> Jeśli dotychczasowe tempo expienia się utrzyma to na pewno nie.

22-23 to realistyczna liczba jezeli zrobio sie prawie wszystkie questy i
otwieralo zamki itp.

> Jaki czar najlepszy do robienia tej miazgi przez ścianę? Złodziej mój
> radzi sobie lepiej niż mag, głównie dlatego że magiem idę w zwarcie (a
> częściej to potworki idą), i że nie warto używać obszarówek na swoich.
> Chyba że już leżą. Czytałem o combo i zaplanowałem sobie żeby duet mój
> mag i Morrigan mógł to robić, ale za często muszę wyrzucać z drużyny
> Morrigan żeby zrobić miejsce komuś innemu, i chyba lepiej mieć combo u
> jednej postaci.

Hmm, po pierwsze to im ciezszy pancerz tym wiecej tank robi aggro.
Dlatego powinien nosic massive. Odleglosc od wroga tez sie liczy, wiec tank
powien isc pierwszy. Zawsze wlaczone Threaten.
Czekasz chwile az do niego podbiegna albo biegniesz na nich, Taunt.

Masz wtedy zwykle cos takiego :

WWW
T

wtedy magiem podchodzisz z boku :

M WWW
T

I po kolei czary stozkowe :
dragonage.wikia.com/wiki/Cone_of_Cold
dragonage.wikia.com/wiki/Shock
dragonage.wikia.com/wiki/Flame_Blast
koniec walki, ew. zostali jacys lucznicy.
jak wrogow jest duzo (np 5) przy tanku to zaczynasz od
dragonage.wikia.com/wiki/Chain_Lightning
W dodatku CL sobie darujesz zupelnie bo slabo sie skaluje.

A przez sciane to Blizzard+Tempest.
Wez kims 2-3 punkty w skill Survival to bedziesz widzial wrogow na mapie,
nawet jak beda w innym pomieszczeniu.

> Leczenie w sensie czaru czy w sensie napojów? Te ostatnie nałogowo
> konsumuję.

Postaraj sie o ciezszy armor dla tanka i magowie niech chodza z Rock Armor,
powinno to zmniejszyc damage na nich, a samego tanka to juz latwo magiem
leczyc.

>> Moja drużyna przez zdecydowaną większość gry miała skład:
>> - main (ludzki mag)
>> - Alistair (tank)
>> - Sten (dmg dealer)
>> - Leliana (otwieranie zamków + ranged combat + koszenie tasakami)
>
> Czyli dwóch fizycznych... To może być rozwiązanie.

W podstawce nie jestem to tego przekonany :)
2 magow wymiata jak pisalem, z tym ze wymaga to sporo wiecej
micromanagmentu i pauz gry co 2 sek :)

> Ja preferuję dla
> magiczki - Alistair, Morrigan i Lelianę na razie, ale parę razy
> zastępowałem Morrigan psem. Pies daje większy dmg, i uwielbiam jego
> Overwhelming, kiedy powala mobka i tarmosi go za gardło.

Cone of Cold > Overwhelming :)
Cone of Cold rozni sie tym od Winters Grasp, ze CoC ma z 95% na zamrozenie
i dziala czasem nawet na bossow, podczas gdy WG dziala tylko na slabe moby.
2 magow z CoC i Mind Blast, ktorys z glyph of paralysis, to jest
praktycznie stunlock na cala brygade melee :P

> Niestety, dla
> łotrów i magów brakuje slotów w Tactics. Kombinowałem z tymi skryptami,
> ciężko zrobić dobrze tylko na czterech slotach dla takich postaci jak
> mag lecząco-burzący czy uniwersalny łotr. A szkoda zużywać skilla na
> Tactics, bo są jednak bardziej przydatne. Przez to nie radzą sobie
> najlepiej samodzielnie.

Magicy na taktykach nie zdadza egzaminu wlasnie z powodu czarow
obszarowych/stozkowych/dlugich cooldownow ktore wiesz sam jak lepiej uzyc.

> Morrigan na przykład uwielbia rzucać się do
> walki ze sztyletem i tarczą, nawet jak ma ustawiony skrypt dla magika!

A po co jej dales sztylet i tarcze :D Tylko fatigue jej nabijasz
niepotrzebnie. Ma miec tylko staff :)

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 16:49:56 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

> E tam nie przejmuj sie klotniami :D
> Morrigan ma beznadziejna specjalizacje startowa i czary lipne (drain life
> wysysajacy 20hp, wow...), a ze gralem bez moda na respec to z nia nie
> chodzilem.
> Jakbym gral drugi raz to bym wzial ja (respec na healera/supportera) i
> Alistara dla rozmow :D
> Sam gralbym znow magiem albo rogue i Wynne na 2 maga

Są ciekawsi niż wojownicy, jeszcze tacy dziwni jak pies czy Sten.

>> [Leliana]
>
> Dziwne, nie mialem takich problemow. Choc ja z reguly gram dobrymi
> postaciami.

Pewnie zależy po części od wybieranych dialogów, a pewnie dlatego że
staram się być złodziejem (albo magiem) oportunistą :)

>>>[Sten]
>> Zły nie jest, tylko nie wiem jak gadać żeby się pacan nie obraził.
>
> Tu sie zgodze :D Ciezko u niego zdobyc wysoki rep.

Chciałem go celowo zdenerwować żeby odreagować -> Sten approves (+7)
Chyba specjalnie tak go zrobili na innego.

>>> Podobno nie ma, ale i tak podejrzewam, że nie wyjdziesz powyżej 20-22lv.
>> Jeśli dotychczasowe tempo expienia się utrzyma to na pewno nie.
>
> 22-23 to realistyczna liczba jezeli zrobio sie prawie wszystkie questy i
> otwieralo zamki itp.

To stwarza pewien problem o którym niżej...

>> [Jaki czar najlepszy do robienia tej miazgi przez ścianę?]
>
> Hmm, po pierwsze to im ciezszy pancerz tym wiecej tank robi aggro.
> Dlatego powinien nosic massive. Odleglosc od wroga tez sie liczy, wiec tank
> powien isc pierwszy. Zawsze wlaczone Threaten.
> Czekasz chwile az do niego podbiegna albo biegniesz na nich, Taunt.
>
> Masz wtedy zwykle cos takiego :
>
> WWW
> T
>
> wtedy magiem podchodzisz z boku :
>
> M WWW
> T

Czyli Alistair ma za słabą zbroję albo zdolności Threat, bo jak
podchodzę tak magiem to się kończy że po pierwszym, góra drugim czarze
większa połowa wrogów siedzi magowi na ogonie. Niestety na cięższą
zbroję mnie nie stać, na 10 lev mam ze trzy złote. To za mało nawet na
torebkę.

> I po kolei czary stozkowe :
> dragonage.wikia.com/wiki/Cone_of_Cold
> dragonage.wikia.com/wiki/Shock
> dragonage.wikia.com/wiki/Flame_Blast
> koniec walki, ew. zostali jacys lucznicy.
> jak wrogow jest duzo (np 5) przy tanku to zaczynasz od
> dragonage.wikia.com/wiki/Chain_Lightning
> W dodatku CL sobie darujesz zupelnie bo slabo sie skaluje.
>
> A przez sciane to Blizzard+Tempest.
> Wez kims 2-3 punkty w skill Survival to bedziesz widzial wrogow na mapie,
> nawet jak beda w innym pomieszczeniu.

Survivala wziąłem, nawet postacią początkową (żeby robić zwiad solo),
natomiast problem jaki widzę to liczba czarów które proponujesz :) Nie
widzę możliwości żeby mieć to wszystko. Nie tylko te ale te z
poprzedniego posta. Np. Spell Wisp jest IMO trochę za mało przydatny
żeby zużywać na niego slota, zwłaszcza jak się weźmie specjalizację.
Mana Clash pewnie jest dobry ale dla wysokolevelowego maga, takiego z
dodatku. Np. Blizzarda pewnie będę miał koło 15-16 levela, trochę późno
chyba na standardowe stosowanie? Tzn. od tego momentu można, ale to już
zapewne po przejściu większości gry.

Bez Blizzarda Tempest jest zaś taki sobie, na próbę wziąłem zamiast
Spell Wisp (bo wyjściu z Fade w wieży). Obszar wielki, ale stworki są za
sprytne żeby w nim długo przebywać, poza tym od razu jakimś cudem wiedzą
gdzie się mag znajduje i lecą do niego, wyważając wszystkie drzwi po
drodze. Zakładam że Blizzard ma właśnie temu zapobiec.

>> Leczenie w sensie czaru czy w sensie napojów? Te ostatnie nałogowo
>> konsumuję.
>
> Postaraj sie o ciezszy armor dla tanka i magowie niech chodza z Rock Armor,
> powinno to zmniejszyc damage na nich, a samego tanka to juz latwo magiem
> leczyc.

Jak będę miał szczęście to zdobędę/ukradnę :) Natomiast po tym upgrade w
Fade magus mój ma jakąś wysoką obronę, i rzadziej go trafiają niż
takiego Alistaira.

>> Czyli dwóch fizycznych... To może być rozwiązanie.
> W podstawce nie jestem to tego przekonany :)
> 2 magow wymiata jak pisalem, z tym ze wymaga to sporo wiecej
> micromanagmentu i pauz gry co 2 sek :)

O tak właśnie wygląda.

> Cone of Cold > Overwhelming :)
> Cone of Cold rozni sie tym od Winters Grasp, ze CoC ma z 95% na zamrozenie
> i dziala czasem nawet na bossow, podczas gdy WG dziala tylko na slabe moby.
> 2 magow z CoC i Mind Blast, ktorys z glyph of paralysis, to jest
> praktycznie stunlock na cala brygade melee :P

Wezmę tego cone jak najszybciej, czary mrożące najbardziej mi się
podobają na razie.

>>[...]
>> Morrigan na przykład uwielbia rzucać się do
>> walki ze sztyletem i tarczą, nawet jak ma ustawiony skrypt dla magika!
>
> A po co jej dales sztylet i tarcze :D Tylko fatigue jej nabijasz
> niepotrzebnie. Ma miec tylko staff :)

Fatigue i tak ma bardzo mały, bo nosi lekkie rzeczy, jak wszyscy
magowie. Ale chyba zamiast niej będę używał Wynne, bo te czary ze
specjalizacji leczącej są dobre. Nie odblokowałem sobie tego spirit
healera to nikt inny nie umie.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 07:59:21 - Archangell

> Czyli Alistair ma za słabą zbroję albo zdolności Threat, bo jak
> podchodzę tak magiem to się kończy że po pierwszym, góra drugim czarze
> większa połowa wrogów siedzi magowi na ogonie. Niestety na cięższą
> zbroję mnie nie stać, na 10 lev mam ze trzy złote. To za mało nawet na
> torebkę.

No właśnie co z tą kasą? Można w tej grze się jakoś dorobić? Pamiętam, że w
dawnych grach
CRPG to pod koniec gry byłem zawsze milionerem a w tej kupiłem sobie ledwo 2
rzeczy za ponad
100 dukatów i mam w mieszku jakies 150. Ale z tym to szastać raczej nie mogę
bo byle ksiązka
kosztuje 15.

Arch




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 15:34:29 - Saiko Kila

Proces Archangell zwrócił błąd:

> No właśnie co z tą kasą? Można w tej grze się jakoś dorobić? Pamiętam,
> że w dawnych grach CRPG to pod koniec gry byłem zawsze milionerem a w
> tej kupiłem sobie ledwo 2 rzeczy za ponad 100 dukatów i mam w mieszku
> jakies 150. Ale z tym to szastać raczej nie mogę bo byle ksiązka
> kosztuje 15.

Jedyny pewny sposób jaki znalazłem, zresztą na wiki, to robienie Potent
Lyrium Potion, ew. także słabszych jeśli poprowadzi się jakoś krasnoluda
szlachciurę. Jednak nie praktykowałem tego, choćby dlatego że to
dostępne dla bardziej zaawansowanych postaci. Na razie okradam wszystko
co się rusza i nie rusza oraz zawsze proszę o zapłatę z góry (na wypadek
gdyby zleceniodawcę miało spotkać coś przykrego w międzyczasie ;))

Naturalnie nie wiem na pewno czy nie ma lepszego sposobu, ale myślę że
zamieściliby go na wiki:
dragonage.wikia.com/wiki/Money_Making_Guide

Co do kradzieży, w Lothering z jakiegoś powodu większość dzieci
przesiedleńców miała ponad jednego srebrnika, podczas gdy wielu
dorosłych nie miało nic. Tylko jeden templar miał trochę więcej (choć w
sumie z dzieci wypadło więcej), a sklepikarz miał fajną i drogą zabawkę.
Oprócz tego sprzedaję każdy złom jakiego nie mogę nałożyć. Jeśli się da,
to przed skończeniem questu próbuję wszystkich opcji. Przykład (mały
spoiler): j dhrśpvr m vebaonex anwoneqmvrw bcłnpnyaą bcpwą olłn avrhqnan
ceóon jlcrefjnqbjnavn znwfgebjv żrol mebovł qjn cemrqzvbgl, anfgęcavr
cemrcebfmravr v bqzbjn cemlwępvn wnxvrtbxbyjvrx. Mqrthfgbjnal qnjnł nż
pmgrel młbgr! Wszystkie inne opcje dawały mniej po przeliczeniu na kasę,
a EXP tyle samo.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 00:47:35 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Mon, 31 May 2010 16:49:56 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Czyli Alistair ma za słabą zbroję albo zdolności Threat, bo jak
> podchodzę tak magiem to się kończy że po pierwszym, góra drugim czarze
> większa połowa wrogów siedzi magowi na ogonie. Niestety na cięższą
> zbroję mnie nie stać, na 10 lev mam ze trzy złote. To za mało nawet na
> torebkę.

Musi miec typ zbroi massive. Nie liczy sie tier (iirc), liczy sie tylko
typ. Threaten sobie ustaw w taktyce na Any : Threaten.

> Survivala wziąłem, nawet postacią początkową (żeby robić zwiad solo),
> natomiast problem jaki widzę to liczba czarów które proponujesz :) Nie
> widzę możliwości żeby mieć to wszystko. Nie tylko te ale te z
> poprzedniego posta. Np. Spell Wisp jest IMO trochę za mało przydatny
> żeby zużywać na niego slota, zwłaszcza jak się weźmie specjalizację.
> Mana Clash pewnie jest dobry ale dla wysokolevelowego maga, takiego z
> dodatku. Np. Blizzarda pewnie będę miał koło 15-16 levela, trochę późno
> chyba na standardowe stosowanie? Tzn. od tego momentu można, ale to już
> zapewne po przejściu większości gry.

Dobra, policzmy w takim razie :D
Bralem czary chyba jakos tak (nie koniecznie w takiej kolejnosci,
poczatkowe chyba tak bo trzeba miec czym walic :P)
0. Arcane Bolt - to sie chyba dostaje na starcie za darmo?
1. Winter's Grasp
2. Lightning
3. Frost Weapons
4. Cone of Cold
5. Shock
6. Heal
7. Blizzard
8. Tempest
9. Mind Blast
10. Chain Lightning
11. Spell Wisp
12. Vulnerability Hex
13. Rejuvenate
14. Regeneration
15. Mass Rejuvenate
16. Rock Armor
17. Stonefist
18. Affliction Hex
19. Misdirection Hex
20. Force Field
21. Telekinetic Weapons
22. Crushing Prison

+4 czary Blood Mage, druga specjalizacje wybralem Spirit Healer ale nie
kupowalem nic.
Mana Clash nie mialem w podstawce.

13-15 opcjonalnie zalezy na ile lubisz pic butelki.
22-26 czarow jest spokojnie do osiagniecia, szczegolnie ze sa do kupienia
(limitowane!) ksiazki dajace +1 czar/talent i to nalezy uzywac tylko na
glownej postaci bo w dodatku mamy innych kompanow (wiec i tak stracimy te
punkty). Za jakies questy tez sie dostaje talenty/czary.

Wynne (cos miala na starcie, duzo w sumie bo wzialem ja pozno).
Ale co bym bral/co mialem :
0. Arcane Bolt
1. Winter's Grasp
2. Lightning
3. Frost Weapons
4. Cone of Cold
5,6,7,8 - Healing
9,10,11,12 - Spirit Healing
13. Spell Wisp
14,15,16,17 - cala wiersz z Haste
18. Rock Armor
19,20,21,22 - glyphy

da sie zrobic w podstawce spokojnie.
Glyphy mozesz chciec wczesniej bo Neutralization kosi magow.

Z tym, ze ja nie pilem butelek prawie wcale.
Pijac butelki to mozna chyba na lasce przejsc gre i nie przejmowac sie za
bardzo :)

> Bez Blizzarda Tempest jest zaś taki sobie, na próbę wziąłem zamiast
> Spell Wisp (bo wyjściu z Fade w wieży). Obszar wielki, ale stworki są za
> sprytne żeby w nim długo przebywać, poza tym od razu jakimś cudem wiedzą
> gdzie się mag znajduje i lecą do niego, wyważając wszystkie drzwi po
> drodze. Zakładam że Blizzard ma właśnie temu zapobiec.

Tak. Blizzard robi sam w sobie mniejszy damage niz Tempest, ale mrozi i
zwalnia, wiec wali sie najpierw Blizzarda i od razu Tempest.
Generanie nie jest to taktyka na wygranie/ominiecie ciezkich walk, sluzy
raczej wylacznie do masowej i w miare szybkiej eliminacji przeciwnikow.


> Jak będę miał szczęście to zdobędę/ukradnę :) Natomiast po tym upgrade w
> Fade magus mój ma jakąś wysoką obronę, i rzadziej go trafiają niż
> takiego Alistaira.

Moga sobie trafiac, ale jak ma wysoki armor to nie duzo zrobia.
W dodatku udalo mi sie w pewnym momenci osiagnac z buffami armor, ze wrodzy
uderzali tanka za 0.


> Wezmę tego cone jak najszybciej, czary mrożące najbardziej mi się
> podobają na razie.

CoC 2 magikami = easy mode :) No i dziala na minibossy tez.

> Ale chyba zamiast niej będę używał Wynne, bo te czary ze
> specjalizacji leczącej są dobre. Nie odblokowałem sobie tego spirit
> healera to nikt inny nie umie.

Specjalizacje sobie odblokowujesz gadajac z kims jak Cie lubi i zgodzi sie
nauczac.
Na 7 lvl masz 1 punkt, na 14 drugi.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:06:48 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>> Czyli Alistair ma za słabą zbroję albo zdolności Threat.
>
> Musi miec typ zbroi massive. Nie liczy sie tier (iirc), liczy sie tylko
> typ. Threaten sobie ustaw w taktyce na Any : Threaten.

A mnie nie będzie wtedy groził? ;) Massive mam hełm na razie, wygląda że
pomogło. Chyba że mag rzuci naprawdę denerwujący czar.

> Dobra, policzmy w takim razie :D
> Bralem czary chyba jakos tak (nie koniecznie w takiej kolejnosci,
> poczatkowe chyba tak bo trzeba miec czym walic :P)
> 0. Arcane Bolt - to sie chyba dostaje na starcie za darmo?

Tak. A z modem to Morrigan i Wynne tego nawet nie mają.

> 1. Winter's Grasp
> 2. Lightning
> 3. Frost Weapons
> 4. Cone of Cold
> 5. Shock
> 6. Heal
> 7. Blizzard
> 8. Tempest
> 9. Mind Blast
> 10. Chain Lightning

Chain lightning według opisu jest jakiś cienki, tylko masowy i nie razi
swoich. Używałeś go?

> 11. Spell Wisp

Obliczyłem ile mocy dodaje do wybranych czarów, i uznałem że nie warto
go brać wcześniej niż kiedy spellpower jest rzędu 100-150, i nie dla
wszystkich czarów. Około SP=50 zmienia np. siłę błyskawicy z 45 na 47.
Ale jednocześnie zwiększa koszt rzucenia, z 20 na 21. Dodaje bowiem 5%
Fatigue i jest to kilka razy więcej niż wszystkie ciuchy maga razem
wzięte. Im droższy czar tym większy wzrost kosztów rzucenia, a już siły
niekoniecznie, bo tylko niektóre czary są spellpower cost effective.
Bez tego many wystarcza na dłużej, bo niestety Rejuvenate nie pomagało,
sprawdziłem na kilkunastu walkach.

> 12. Vulnerability Hex

Mam to Wynne, wchodzi mi tylko na normalnych wrogów, a na tych to nie
bardzo trzeba. Może później się polepszy.

> 13. Rejuvenate
> 14. Regeneration
> 15. Mass Rejuvenate

Wszystkie rejuvy rzucane co chwila nie zastępują mi Potionów, u głównej
postaci.

> 16. Rock Armor

Z Rock Armor armor jest wyższy niż u Alistaira, na 10 LEV... Tyle że
Rock Armor szybko maksuje (przy SP=50), i później już taki zostanie.

> 17. Stonefist
> 18. Affliction Hex
> 19. Misdirection Hex
> 20. Force Field
> 21. Telekinetic Weapons
> 22. Crushing Prison

Te trzy ostatnie czary mi się podobają. Jeszcze stonefist na głównej by
się przydał, do shattering po cone of cold.

> +4 czary Blood Mage, druga specjalizacje wybralem Spirit Healer ale nie
> kupowalem nic.
> Mana Clash nie mialem w podstawce.

Ja mam Mana Clash u Morrigan (na 10 LEV ma już 6 ścieżek wypełnionych,
licząc wszystkich magów i mogę sobie poeksperymentować) i trochę mnie
zawiódł, bo nie weszło na dwóch magusów na których liczyłem. W ogóle nic
im się nie stało. Jednym z nich był mag spotkany losowo, ten który
fałszował dokumenty.

> 13-15 opcjonalnie zalezy na ile lubisz pic butelki.
> 22-26 czarow jest spokojnie do osiagniecia, szczegolnie ze sa do kupienia
> (limitowane!) ksiazki dajace +1 czar/talent i to nalezy uzywac tylko na
> glownej postaci bo w dodatku mamy innych kompanow (wiec i tak stracimy te
> punkty). Za jakies questy tez sie dostaje talenty/czary.

Znalazłem dwie książki magiczne, ale musiałbym być lokalnym Billem
Gatesem żeby móc je nabyć.

> Wynne (cos miala na starcie, duzo w sumie bo wzialem ja pozno).
> Ale co bym bral/co mialem :
> 0. Arcane Bolt
> 1. Winter's Grasp
> 2. Lightning
> 3. Frost Weapons
> 4. Cone of Cold
> 5,6,7,8 - Healing
> 9,10,11,12 - Spirit Healing
> 13. Spell Wisp
> 14,15,16,17 - cala wiersz z Haste
> 18. Rock Armor
> 19,20,21,22 - glyphy
>
> da sie zrobic w podstawce spokojnie.
> Glyphy mozesz chciec wczesniej bo Neutralization kosi magow.

Glyphy też Wynne wziąłem, są ciekawe, Combo glyphowy jest chyba drugim w
użyteczności po Shattering. Ale z bojowych wziąłem nią tylko Stonefista.
I tak często nie ma czasu żeby go wrzucić, wrzuca ze ścieżki leczenia.

Główny problem to co wziąć kiedy, bo nie chcę najbardziej użytecznego
czaru dostać pod koniec gry.

> Z tym, ze ja nie pilem butelek prawie wcale.
> Pijac butelki to mozna chyba na lasce przejsc gre i nie przejmowac sie za
> bardzo :)

Lubię pić, jak to Polak. Ale ważniejsze jest to że MUSZĘ pić. Rejuvy,
songi czy co tam - za mało many. Nawet wziąłem Mana Drain główną
postacią, trochę pomaga. I wyrzuciłem Spell Wisp, wezmę go później. Mimo
wszystko nadal piję, choć już głównie manę, nie życie.

> Tak. Blizzard robi sam w sobie mniejszy damage niz Tempest, ale mrozi i
> zwalnia, wiec wali sie najpierw Blizzarda i od razu Tempest.
> Generanie nie jest to taktyka na wygranie/ominiecie ciezkich walk, sluzy
> raczej wylacznie do masowej i w miare szybkiej eliminacji przeciwnikow.

A próbowałeś Burzę Stulecia? Ja spróbowałem obok wieży magów i mimo że
moi stali z boku to i tak ledwo uszli z życiem. Jeden paladyn co się
modlił obok nie zdążył. Tylko te combo chyba nie zamraża. Kiedy mam w
drużynie Morrigan to robię Blizzard+Tempest, ewentualnie tę burzę bo
Morrigan ma całą ścieżkę do Mana Clash włącznie.

>> Jak będę miał szczęście to zdobędę/ukradnę :) Natomiast po tym upgrade w
>> Fade magus mój ma jakąś wysoką obronę, i rzadziej go trafiają niż
>> takiego Alistaira.
>
> Moga sobie trafiac, ale jak ma wysoki armor to nie duzo zrobia.
> W dodatku udalo mi sie w pewnym momenci osiagnac z buffami armor, ze wrodzy
> uderzali tanka za 0.

A który to jest taki buff na przyjaciół? Bo Stone Armor nie działa, a
Glyph of Warding ma bardzo mały zasięg i trzeba stać w miejscu.

>> Wezmę tego cone jak najszybciej, czary mrożące najbardziej mi się
>> podobają na razie.
>
> CoC 2 magikami = easy mode :) No i dziala na minibossy tez.

Zamraża faktycznie (choć na krócej) ale rozwalanie już niekoniecznie :(
Tym niemniej dobry czar, zarówno na wrogów jak i na swoich ;)

>> Ale chyba zamiast niej będę używał Wynne, bo te czary ze
>> specjalizacji leczącej są dobre. Nie odblokowałem sobie tego spirit
>> healera to nikt inny nie umie.
>
> Specjalizacje sobie odblokowujesz gadajac z kims jak Cie lubi i zgodzi sie
> nauczac.
> Na 7 lvl masz 1 punkt, na 14 drugi.

Odblokowałem na razie dokładnie te których nie potrzebuję magiem -
Asasyna, Barda, Templara i Shapeshiftera. Czy któraś z tych łotrowskich
specjalizacji może się przydać komuś kto ma już drugą, czyli łączyć
bard+asasyn?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 14:38:48 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Wed, 2 Jun 2010 14:06:48 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Chain lightning według opisu jest jakiś cienki, tylko masowy i nie razi
> swoich. Używałeś go?

Tak. W podstawce sporo gdy bylo np. 5 wrogow na tanku. Im wiecej wrogow tym
wiecej robi damage w sumie (chyba max 10)

>
>> 11. Spell Wisp
>
> Obliczyłem ile mocy dodaje do wybranych czarów, i uznałem że nie warto
> go brać wcześniej niż kiedy spellpower jest rzędu 100-150, i nie dla
> wszystkich czarów. Około SP=50 zmienia np. siłę błyskawicy z 45 na 47.
> Ale jednocześnie zwiększa koszt rzucenia, z 20 na 21.

Czyli zyskales 2 dmg za 1 mane. Nie tragicznie, czasem bardziej liczy sie
jak szybko kogos zabijesz a nie ile many to zabierze.
Pozatym, o ile dobrze pamietam to resisty Mana Clash czy innych czarow sa
wlasnie przez male spellpower. Bo to jest chyba twoj sp vs ich spell
resistance, i tam pewnie gdzies level do tego sie liczy.

>> 12. Vulnerability Hex
>
> Mam to Wynne, wchodzi mi tylko na normalnych wrogów, a na tych to nie
> bardzo trzeba. Może później się polepszy.

j.w

> Ja mam Mana Clash u Morrigan (na 10 LEV ma już 6 ścieżek wypełnionych,
> licząc wszystkich magów i mogę sobie poeksperymentować) i trochę mnie
> zawiódł, bo nie weszło na dwóch magusów na których liczyłem. W ogóle nic
> im się nie stało. Jednym z nich był mag spotkany losowo, ten który
> fałszował dokumenty.

W podstawce nie wiem, bo wzialem to dopiero w dodatku :)
Po uzyciu na bossie, zrobieniu 2100+dmg i insta killu, stwierdzilem, ze
dobre :P

> Mimo
> wszystko nadal piję, choć już głównie manę, nie życie.

To musimy miec jakis drastycznie inny styl gry :)

> A próbowałeś Burzę Stulecia? Ja spróbowałem obok wieży magów i mimo że
> moi stali z boku to i tak ledwo uszli z życiem. Jeden paladyn co się
> modlił obok nie zdążył. Tylko te combo chyba nie zamraża. Kiedy mam w
> drużynie Morrigan to robię Blizzard+Tempest, ewentualnie tę burzę bo
> Morrigan ma całą ścieżkę do Mana Clash włącznie.

Jak nie zamraza to kupa :) Wlasnie o to chodzi zeby mrozilo.

> A który to jest taki buff na przyjaciół? Bo Stone Armor nie działa, a
> Glyph of Warding ma bardzo mały zasięg i trzeba stać w miejscu.

Warrior ma self buffy do armora :P
dragonage.wikia.com/wiki/Shield_Wall (+5)
dragonage.wikia.com/wiki/Fortifying_Presence (+15 :D )

Do tego czasowe zmniejszenie obrazen/niesmiertelnosc :
dragonage.wikia.com/wiki/Carapace +
dragonage.wikia.com/wiki/Bulwark_of_the_Ages

i sa chyba jakies butelki na armor.

> Odblokowałem na razie dokładnie te których nie potrzebuję magiem -
> Asasyna, Barda, Templara i Shapeshiftera. Czy któraś z tych łotrowskich
> specjalizacji może się przydać komuś kto ma już drugą, czyli łączyć
> bard+asasyn?

Assasin jest typowo na backstaby. Dla lucznika bez sensu, dla melee bardzo
dobry.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 18:52:50 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>>> [Spell Wisp i błyskawice]
> Czyli zyskales 2 dmg za 1 mane. Nie tragicznie, czasem bardziej liczy sie
> jak szybko kogos zabijesz a nie ile many to zabierze.
> Pozatym, o ile dobrze pamietam to resisty Mana Clash czy innych czarow sa
> wlasnie przez male spellpower. Bo to jest chyba twoj sp vs ich spell
> resistance, i tam pewnie gdzies level do tego sie liczy.

Może tak. Na 11 LEV mam ponad 60 spellpower, więc jest już całkiem
mocno. Rozwijam sobie drzewko (dlaczego to nazywają drzewkiem jeśli się
nie rozgałęzia) do mana clash główną postacią.

>> Ja mam Mana Clash [...]
>
> W podstawce nie wiem, bo wzialem to dopiero w dodatku :)
> Po uzyciu na bossie, zrobieniu 2100+dmg i insta killu, stwierdzilem, ze
> dobre :P

Bo to zły boss był ;)

>> Mimo
>> wszystko nadal piję, choć już głównie manę, nie życie.
>
> To musimy miec jakis drastycznie inny styl gry :)

Chyba tak. Albo grałeś przed patchem 1.02. Ja w ciągu dziesięciu sekund
rzucam magusem jakieś pięć-sześć czarów, zużywając ponad 180 many
(większość czarów rzuca się sekundę lub dwie, ale animacja może zająć
więcej, strzałów z kija robi się jakieś siedem na 10 sekund). Potem już
rzadziej (cztery-pięć), bo trzeba czekać na cooldowny, i muszę pomagać
sobie kijem (dziękuję Zathrian ;)) ale w dziesięć sekund to odrasta 20
many, z specjalizacją bojową i song of valor. Rejuvenate dorzuci 80 many
rozłożone na te dziesięć sekund, ale on ma cooldown 45s, więc nie ma co
liczyć na całą walkę. To bez Spell Wispa, który zwiększa o 5% zużycie
many.

Mój magus ma na LEV 11 ponad 300 many, ale często wrzucam telekinetyczną
broń, bo całkiem pomaga (tankowi i złodziejowi w trybie melee) choć
ogranicza manę na czary bojowe. Nawet Wynne na automacie potrafi się
wyprztykać w mniej niż minutę, wliczając w to dwa rejuvenate, zwykły i
masowy.

A walki w dziesięć czy dwadzieścia sekund nie skończę, bo te członki są
za mocne. BTW nie wiedziałem że kije mają różne ataki, np. elementarne
albo fizyczne, nie ma tego w ich opisie w grze. Trzeba po kolorze
obrażeń poznawać co za kij. Większość stworów jest mocno odporna na
naturę, umarlaki na zimno, na błyskawice także jakoś sporo, takie kije i
czary im kij szkodzą.

> Warrior ma self buffy do armora :P
> dragonage.wikia.com/wiki/Shield_Wall (+5)
> dragonage.wikia.com/wiki/Fortifying_Presence (+15 :D )
>
> Do tego czasowe zmniejszenie obrazen/niesmiertelnosc :
> dragonage.wikia.com/wiki/Carapace +
> dragonage.wikia.com/wiki/Bulwark_of_the_Ages
>
> i sa chyba jakies butelki na armor.

Te ostatnie to w Awakening... Na pewno bym wziął wojakiem.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 21:27:50 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Fri, 4 Jun 2010 18:52:50 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>>> Ja mam Mana Clash [...]
>>
>> W podstawce nie wiem, bo wzialem to dopiero w dodatku :)
>> Po uzyciu na bossie, zrobieniu 2100+dmg i insta killu, stwierdzilem, ze
>> dobre :P
>
> Bo to zły boss był ;)

Jak ci nie wejdzie mana clash na magu to od razu Glyph of neutralization
albo Mana cleanse (to samo drzewko to Mana clash chyba).
Mam uczulenie na magow odkad poszedlem blednie do Orzimmaru na poczatku i
dostawalem wpierdziel az to zostawilem, i potem dopiero wrocilem :)
Druzyna na 8 levelu dostajaca 2 fireballe naraz od 2 magow sklada sie w 4
sekundy :)

>> To musimy miec jakis drastycznie inny styl gry :)
>
> Chyba tak. Albo grałeś przed patchem 1.02. Ja w ciągu dziesięciu sekund
> rzucam magusem jakieś pięć-sześć czarów, zużywając ponad 180 many
> (większość czarów rzuca się sekundę lub dwie, ale animacja może zająć
> więcej, strzałów z kija robi się jakieś siedem na 10 sekund). Potem już
> rzadziej (cztery-pięć), bo trzeba czekać na cooldowny, i muszę pomagać
> sobie kijem (dziękuję Zathrian ;))

1.03.
No ja nie rzucalem czarow caly czas ale tez nie bylo jakiejs wielkiej
potrzeby. Oprocz bossow to wszystko jakos gladko padalo.
ztcp to z tych lepszych staffow pod koniec walilo sie 40+, nie bylo tak
wielkiej roznicy miedzy staffem a czarem na 1 cel wiec walilem glownie
obszarowe jak sie wrodzy zgrupowali i specjalne czary typu glyphy.

> Mój magus ma na LEV 11 ponad 300 many, ale często wrzucam telekinetyczną
> broń, bo całkiem pomaga (tankowi i złodziejowi w trybie melee) choć
> ogranicza manę na czary bojowe.

Broni nie uzywalem bo kosztuja mane i buffowaly maly procent dmg druzyny.

> A walki w dziesięć czy dwadzieścia sekund nie skończę, bo te członki są
> za mocne.

Ale w 20s mozesz zabic krytyczne cele. Biali wrogowie sa z reguly bez
znaczenia jezeli nie sa magami.
Arrow of Slaying potrafi zoltego moba walnac za 500 w podstawce. A taki
damage zabija tam chyba wszystko oprocz bossow.

> BTW nie wiedziałem że kije mają różne ataki, np. elementarne
> albo fizyczne, nie ma tego w ich opisie w grze. Trzeba po kolorze
> obrażeń poznawać co za kij. Większość stworów jest mocno odporna na
> naturę, umarlaki na zimno, na błyskawice także jakoś sporo, takie kije i
> czary im kij szkodzą.

I o ile pamietam to ten atak z laski dziala z bonusami typu +% cold damage
:)
A jaki ma typ dmg bez wlasnorecznego przetestowania to chyba tylko mozna
poszukac w necie. Co jest troche... glupie.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-05 12:06:01 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

> Jak ci nie wejdzie mana clash na magu to od razu Glyph of neutralization
> albo Mana cleanse (to samo drzewko to Mana clash chyba).
> Mam uczulenie na magow odkad poszedlem blednie do Orzimmaru na poczatku i
> dostawalem wpierdziel az to zostawilem, i potem dopiero wrocilem :)
> Druzyna na 8 levelu dostajaca 2 fireballe naraz od 2 magow sklada sie w 4
> sekundy :)

Magowie źli, ale właśnie głównie z powodu fireballa jak dotąd. Rzucają
go często. Fireball kładzie wszystkich na ziemię. Szkoda że w grze nie
można robić szoku cieplnego, stworki objęte zamrożeniem czy blizzardem
mają _większą_ odporność na ogień niż normalnie. Wtedy nawet ja
zainwestowałbym w fireballa.

> 1.03.
> No ja nie rzucalem czarow caly czas ale tez nie bylo jakiejs wielkiej
> potrzeby. Oprocz bossow to wszystko jakos gladko padalo.
> ztcp to z tych lepszych staffow pod koniec walilo sie 40+, nie bylo tak
> wielkiej roznicy miedzy staffem a czarem na 1 cel wiec walilem glownie
> obszarowe jak sie wrodzy zgrupowali i specjalne czary typu glyphy.

Mój daje obrażenia rzędu 20, pewnie pod koniec też będą ponad 40, a jak
wezmę talent do kija to może i więcej. Właściwie kij nie jest taki
zły... tylko nudny. (chyba że ogień, bo taki potrafi zapalić rozwalaną
przeszkodę czy mobka :))

> Broni nie uzywalem bo kosztuja mane i buffowaly maly procent dmg druzyny.

A w jaki sposób kosztują? Bo fatigue nie zwiększają.

> Ale w 20s mozesz zabic krytyczne cele. Biali wrogowie sa z reguly bez
> znaczenia jezeli nie sa magami.

No, mogę, jeśli się na nich skoncentruję. Jednak ci biali mają jakieś
spore bonusy jak podchodzą z boku i nikt się nimi nie zajmuje.

Zauważyłem że większość walk, zwłaszcza z bossami, można rozegrać
taktycznie tak żeby straty były minimalne. Tylko trzeba znaleźć sposób.

> Arrow of Slaying potrafi zoltego moba walnac za 500 w podstawce. A taki
> damage zabija tam chyba wszystko oprocz bossow.

Na wiki napisali że Arrow of Slaying ma bonus ograniczony do 10% dla
żółtego i pomarańczowego, i nie ma go w ogóle dla grubopomarańczowego
(czyli elite bossa), IMO musiałeś mieć mocny łuk, albo wielką siłę
(która zwiększa obrażenia z łuku) tym ziomem co strzelał. Moi łucznicy
są za ciency, raczej zostaję na sile około 22 i inwestuję w dexterity.

> I o ile pamietam to ten atak z laski dziala z bonusami typu +% cold damage
> :)

To by było dobre, choć rodzi pytanie - dlaczego bonusy do obrażeń dawane
przez kij są różne od obrażeń zadawanych przez kij?

> A jaki ma typ dmg bez wlasnorecznego przetestowania to chyba tylko mozna
> poszukac w necie. Co jest troche... glupie.

Tak. Widać po kolorze bolta i uszkodzeń, ale musisz wiedzieć co dany
kolor oznacza. Nadal mnie gryzie i nie mogę zrozumieć dlaczego obrażenia
od prądu są żółte? Widział ktoś kiedyś żółtą błyskawicę? Najczęściej
jest czarna na żółtym tle ;)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-06 03:46:05 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sat, 5 Jun 2010 12:06:01 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Broni nie uzywalem bo kosztuja mane i buffowaly maly procent dmg druzyny.
>
> A w jaki sposób kosztują? Bo fatigue nie zwiększają.

Kosztuja maga :)

>> Ale w 20s mozesz zabic krytyczne cele. Biali wrogowie sa z reguly bez
>> znaczenia jezeli nie sa magami.
>
> No, mogę, jeśli się na nich skoncentruję. Jednak ci biali mają jakieś
> spore bonusy jak podchodzą z boku i nikt się nimi nie zajmuje.

dragonage.wikia.com/wiki/Shield_Tactics
To powoduje, ze masz immune na backstaby.

>> Arrow of Slaying potrafi zoltego moba walnac za 500 w podstawce. A taki
>> damage zabija tam chyba wszystko oprocz bossow.
>
> Na wiki napisali że Arrow of Slaying ma bonus ograniczony do 10% dla
> żółtego i pomarańczowego, i nie ma go w ogóle dla grubopomarańczowego
> (czyli elite bossa), IMO musiałeś mieć mocny łuk, albo wielką siłę
> (która zwiększa obrażenia z łuku) tym ziomem co strzelał. Moi łucznicy
> są za ciency, raczej zostaję na sile około 22 i inwestuję w dexterity.

Bonus ma 10%, ale to nie jest jedyna czesc damage tego skilla
The archer attacks with an attack bonus of 15. If he connects, 2x normal
critical hit damage is dealt. A Damage Bonus is applied if the attacker has
the same or higher level than the defender.

Czyli i tak masz 2*crit + 10%*bonus.

Ja mialem mod poprawiajacy AoS bo domyslnie to wogole jest jakas masakra z
tym :) Tablelka wygenerowana XORem ma sens... nie.
dragonage.wikia.com/wiki/Arrow_of_Slaying

>> I o ile pamietam to ten atak z laski dziala z bonusami typu +% cold damage
>> :)
>
> To by było dobre, choć rodzi pytanie - dlaczego bonusy do obrażeń dawane
> przez kij są różne od obrażeń zadawanych przez kij?

Troche nielogiczne, ale w sumie te bonusy sa nie tylko na laskach to i nie
musza miec zwiazku z typem laski. Taki random troche :)

> Tak. Widać po kolorze bolta i uszkodzeń, ale musisz wiedzieć co dany
> kolor oznacza. Nadal mnie gryzie i nie mogę zrozumieć dlaczego obrażenia
> od prądu są żółte? Widział ktoś kiedyś żółtą błyskawicę? Najczęściej
> jest czarna na żółtym tle ;)

Pisali developerzy chyba gdzies, ze po zrobieniu niebieskiego dla frost
damage i zielonego dla nature, zostal im z sensownych kolorow tylko zolty
:P


--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-07 14:30:13 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>> Tak. Widać po kolorze bolta i uszkodzeń, ale musisz wiedzieć co dany
>> kolor oznacza. Nadal mnie gryzie i nie mogę zrozumieć dlaczego obrażenia
>> od prądu są żółte? Widział ktoś kiedyś żółtą błyskawicę? Najczęściej
>> jest czarna na żółtym tle ;)
>
> Pisali developerzy chyba gdzies, ze po zrobieniu niebieskiego dla frost
> damage i zielonego dla nature, zostal im z sensownych kolorow tylko zolty
> :P

Czarnego nie użyli, z sensownych kolorów. Kręcą coś ;)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-07 19:32:10 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Mon, 7 Jun 2010 14:30:13 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Pisali developerzy chyba gdzies, ze po zrobieniu niebieskiego dla frost
>> damage i zielonego dla nature, zostal im z sensownych kolorow tylko zolty
>> :P
>
> Czarnego nie użyli, z sensownych kolorów. Kręcą coś ;)

No w dungeonach czarne litery w sam raz.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-07 19:49:05 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>> Czarnego nie użyli, z sensownych kolorów. Kręcą coś ;)
>
> No w dungeonach czarne litery w sam raz.

Aż tak ciemno masz? Jak dla mnie za jasno często. Wszędzie mają jakieś
oświetlenie, kto to utrzymuje. A czarne litery robi się z białymi
obwódkami, tak jak białe z czarnymi.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 18:31:27 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sat, 29 May 2010 23:37:32 +0200, .Peeter poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Najbardziej normalna jest Wynne, niestety też zbyt normalna, przez
> co trochę smętna. Za to nieźle leczy. Specowanie Morrigan do leczenia
> niestety nie przyniosło u mnie sensownych skutków.

Generalnie gralem 2 magow caly czas. Sam rzucajac praktycznie wszystkie
czary.
Moja taktyka dla obu magow wygladala tak :

(healer) Ally HP < 50% : Heal
Mana > 75% : Spellwisp
Mana > 50% : Rock Armor
other_mage Mana < 50% : Rejuvenate

Reszte rzucalem sam, przez co padlem moze w sumie 3 razy.
W Deep Roads bo poszedlem tam zaraz na poczatku (bardzo zly pomysl, pada
sie od 1-2 czarow obszarowych bo poprostu postacie maja za malo HP z
leveli) i czasem pozniej gdy tank polecial gdzies do przodu i zaagrowal z 3
wrogich magow i 2 paczki melee :P

> Ale ktoś jednak musi te zamki otwierać. Wolałem Lelianę, niż elfa
> o specyficznych skłonnościach.

Zamki i pulapki ktos musi otwierac, ale nie dla lootu :) Dla expa :) Jakby
tak zliczyl wszystkie zamki i pulapki to z 2-3 levele tego jest.

>> i Sten, który jest mizoginem.
>
> Może i jest, ale moim zdaniem to jedna z ciekawszych postaci. :-)
> Do tego to świetny dmg dealer.

W podstawce warrior to najslabszy dmg dealer. W dodatku za to bardzo silny
z powodu nowych talentow :
dragonage.wikia.com/wiki/Peon%27s_Plight - instant kill bialego
wroga
dragonage.wikia.com/wiki/Massacre - auto crit na wszystkim dookola,
skaluje sie z bronia i STR : a level 34 warrior with ~160 strength
wielding a two-handed weapon deals almost 500 points of damage on average
dragonage.wikia.com/wiki/Second_Wind - regeneracja staminy

I jest nowa runa do broni ktora miazdzy wszystkie inne:
dragonage.wikia.com/wiki/Intensifying_Rune

Generalnie w podstawce magowie > reszta, w dodatku fizyczni potrafia zrobic
chyba wiecej damage.

> Ogólnie to nie poznałeś jeszcze wszystkich postaci. :-) Shale jest
> świetna, bardzo fajna i specyficzna postać. :-)

I ja bym bral jakbym gral z melee dmg dealerem. Jako ze atakuje zywiolami
automatycznie omija pancerz wrogow.

> I do tego koniecznie leczenie, nawet najprościejsze. Choćbym nie
> wiem jak ustawiał taktyki, companion healer nie dawał rady, czasem
> coś zawodziło, co kończyło się wipe całej drużyny.

Leczenie wg. taktyk to zly pomysl :)
Generalnie magowie na taktytach to zly pomysl, chocby dlatego ze niektore
czary maja specjalne obszary dzialania.

Moze z Advenced Tactics
(www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=181) jest lepiej.

> Moja drużyna przez zdecydowaną większość gry miała skład:
> - main (ludzki mag)
> - Alistair (tank)
> - Sten (dmg dealer)
> - Leliana (otwieranie zamków + ranged combat + koszenie tasakami)

- main ludzki mag, elemental + klatwy + sciezka do crushing prison
- Alistar tank
- Wynne - healer + glyphy + inne czary wspomagajace
- Leliana - otwieranie zamkow + luki

Na normalu to nie ma takiej roznicy, plus 2 magow jest taki ze butelek sie
prawie nie uzywa, masz genialne CC. Na Nightmare bez 2 magow podobno lipa
:P
W dodatku uzylem 2 butelek many na ostatnim bossie i to wszystko :D
W podstawce zdarzalo sie na nizszych poziomach czasem lykac na HP.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 00:10:51 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sat, 29 May 2010 12:45:57 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Mam takie pytania do tych co na wojnie.

Swiezo po podstawce i dodatku :P

> Czy companiony w DA:O jakoś wpływają na siebie, czy te ich gadki są
> tylko takim wprowadzeniem nastroju i uatrakcyjnieniem rozgrywki? Bo
> podawany jest tylko ich stosunek do głównej postaci. Czy może być tak że
> kiedy za długo będą w drużynie osoby które się ze sobą nie bawią (a
> wynika to z dialogów) to będzie jakaś kłótnia, mordobicie, zabójstwo,
> saga nordycka? Tak jak w Baldursie.

Nie odzialywuja na siebie. Maja lubienie tylko dla PC i jak za bardzo
padnie to podobno odchodza.

> Dlaczego ciągle czytałem że najbardziej denerwujący jest Alistair? Z
> companionów których spotkałem jest on najbardziej normalny i zabawny.
> Morrigan jest porąbaną psycholką która obraża się za każdy akt
> wykalkulowanej dobroci, Leliana jest idiotką która czasem zapomina że
> najlepszym kapłanem jest złodziej a nie odwrotnie, i Sten, który jest
> mizoginem.

Alistar jest troche... powolny umyslowo :)
Morrigan jest smieszna, szczegolnie z Alistarem w druzynie, po ktorym
jedzie caly czas :) Choc startuje z dupna specjalizacja i czarami, dlatego
wzialem Wynne na healera.

> O psie nie ma co pisać, postać która zawsze cię lubi
> niezależnie jak ją traktujesz jest po prostu chora (warto mu dawać
> prezenty w ogóle?).

Tych prezentow i tak chyba nikt inny nie wezmie wiec...
dragonage.wikia.com/wiki/Gifts

Ogolnie pies jest mierny jezeli chodzi o umiejetnosci, choc na 20 poziomie
potrafi niezle nawalac :)
Generalnie mozesz odpuscic.

> Zwłaszcza Leliana mnie martwi, bo jeśli główny PC
> nie jest złodziejem to NORMALNEGO złodzieja w kompanii przydaje się
> mieć, a ja połowę czasy spędzam biegając Lelianą (i słuchając jej), da
> się ją później jakoś skonwertować na normalnego łotra?

Co to znaczy normalnego lotra?
Leliana o ile pamietam jest rozwijana normalnie w lukach i jest to dobre :)
Pozniej dostaje sie jeszcze (lub nie jezeli go zabiejsz) lotra zrobionego
na walke wrecz, tylko staruje on z 0 poziomem otwierania zamkow...
Ale z doswiadczenia powiem, ze melee rogue w tej grze to tylko jezeli
zamierzasz nim sterowac 90% czasu gry, bo AI gra nim kiepsko, trzeba
recznie ustawiac go zawsze z tylu wroga na backstaby, automatycznie tego
nie robi...

W dodatku to lucznik z odpowiednim sprzetem > wszystko inne jezeli chodzi o
damage na 1 cel :) W podstawce jest raczej slaby, choc ma krotkiego mass
stuna (ScatterShot) i niezly Arrow of Slaying (choc do tego trzeba moda
zeby poprawnie dzialalo, dzis jeszcze mam)

Ganeralnie to troche glupie jest to, ze dostajemy towarzyszy wylevelowanych
mniejwiecej do naszego poziomu, przez co im pozniej ich wezmiemy, tym
bardziej beda wylevelowani przez automat. O ile w Awakening to nie jest
problem bo mozna kupic Manual of Focus co nam resetuje towarzysza i mozemy
zrobic go od zera jak chcemy, to w podstawce jest problem. Ale sa i na to
mody.

> Czy w grze jest cap na levele? Wszędzie na necie piszą że tak, ale w
> instrukcji jest czarno na szarym że capa nie ma, a nawet jest podany
> wzór na kalkulację wymagań exp w - teoretycznie - nieskończoność.
> Dodatkowo edytor (toolset) ma ograniczenie na pokazywanie wartości
> (atrybutów itp.) ale bardzo wysokie, np. atrybuty mogą być do 1000.

Nie ma capa na levele. A przynajmniej w 1.03 nie ma. W podstace dostaje sie
achivement za wbicie 20, ale dalej sie leveluje normalnie. W dodatku
dostaje sie achiv za 30lvl i tez sie dalej leveluje, zarowno PC jak i
kompani.

> Jaki jest wzór na obliczenie odporności mentalnej i fizycznej? Na wiki
> jest coś co wziąłem za wzór, ale mi nie pasuje (oporności moich
> wirtualnych ludków są dużo niższe).

Odpornosci jest kilka rodzajow.
Physical i mental sa na specjalne efekty czarow ktore Cie trafia.
Np. masz glyph of paralysis - target is paralyzed until pases mental check
(np rzucasz K100 co chwila czy sie uwolnisz).
Physical jest takze na knockback i stun chyba.
Cap jest chyba 100.
Wzory ci nie potrzebne, nie trzeba sie tym za bardzo przejmowac.

Sepll resistance (tego nie ma na karcie postaci) jest o ile pamietam do
tego, ze czar ma poprostu Resisted i nic nie robi.

Odpornosci na zywioly odpowiednio zmniejszaja obrazenia. Cap jest 75%.
To sie przydaje na bossy (np smoki), 75% na ogien u tanka a 0% to niebo a
ziemia.

> Czy exp za zabicie zależy od względnego poziomu postaci? W sensie,
> kombinuję, czy warto obskoczyć wszystkie lokacje żeby zablokować poziom
> wrogów lub odwrotnie, nie skakać do nich żeby nie byli za słabi i mało
> dający?

Nie blokuj bo beda slabi i malo dajacy :)
Generalnie jak grasz pierwszy raz to warto isc do wiezy i wziasc Wynne co
odblokuje Ci specjalizacje Spirit Healer (group heal, wskrzeszanie w walce,
lifeward) i sprawi, ze bedzie sie gralo wiele przyjemniej.

> Dlaczego krasnolud nie może być magiem? Ale mnie to zdenerrrwowało na
> początku, bo planowałem dwie postaci: najpierw jakiegoś mago-kleryka
> krasnalka, a później jakąś ludzką złodziejkę. Skończyło się tak, że
> zacząłem ludzką magiczką, a na drugą postać stworzyłem krasnoludzkiego
> łotrzyka, bo w tej grze ewidentnie wszyscy kapłani są łotrami. Tak to
> jest jak się nie czyta za dużo przed.

Mag to niezly wybor :)
Druzyna typu : Warrior tank, mag-damage, mag-sprithealer/damage, rogue jest
w stanie zmiesc wszystko.
Magowie posiadaja genialny crowd control i aoe i ciekawe spelle ktore
potrafia zabic bossa w sekunde.
Obaj powinni miec :
- dragonage.wikia.com/wiki/Spell_Wisp
- dragonage.wikia.com/wiki/Rock_Armor dla obrony (to w drugiej
polowie gry jak maja juz sporo many na sustainable)
- dragonage.wikia.com/wiki/Cone_of_Cold (trzeb sie dobrze ustawic
ale dobre CC)
- dragonage.wikia.com/wiki/Mind_Blast (mass stun)
cala sciezke Healing, moga sobie wtedy na przemian rzucac Rejuvenation i
masz 2x Mass Rejuvenation co odnawia tez stamine wojakom :)

co warto miec ktoryms magiem :
- cala sciezka glyphow, szczegolnie ostatni - Neutralization, spala
wrogiemu magowi cala mane i nie moze castowac (zreszta nie ma czym bo nie
ma many)
- dragonage.wikia.com/wiki/Stonefist do rozbijania zamrozonych celow
- Blizzard + Tempest - w budynkach zwykle mozna to wpuscic do innego
pomieszczenia przez sciane i wybic wszystko :)
- dragonage.wikia.com/wiki/Crushing_Prison - paraliz + damage w
jednym, jezeli wrog tego nie zresistuje to na 90% umrze od samego tego
czaru, dobre na wrogich magow
- dragonage.wikia.com/wiki/Mana_Clash - to wzialem dopiero w dodatku
to co bylo duzym bledem :) spala cala mane wrogowi i robi tym wiecej damage
im wiecej mial many. Mozna tym one-shotowac bossow-magow :)
- dragonage.wikia.com/wiki/Vulnerability_Hex - na bossow bo reszta
za szybko ginie, znaczaco podnosi damage z czarow na celu
- dragonage.wikia.com/wiki/Misdirection_Hex - bardzo dobre na bosow
walczacych wrecz


W dodatku :
- zmienic Rock Armor na Arcane Shield + Fade Shield
- dragonage.wikia.com/wiki/Elemental_Mastery
- dragonage.wikia.com/wiki/Attunement
- genialny dragonage.wikia.com/wiki/Hand_of_Winter - zamraza
wszystkich dookola i z dobrym gearem robi 300-500 damage. 2 magow to wali w
srodku i koniec walki.


> Dlaczego w wersji 1.03 nadal ta gra jest tak zabugowana? ;)

O ile nie jest zabugowana w kwestii fabuly i sciezki gry, to w mechanice
jest kupa bledow...
Np nie dzialaja wcale itemy +healing received...

Przydatne mody :
Plus Healing Received Fix -
www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=573

Advanced Party - www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=598
(choc ty juz masz zrekrutowanych ludzi, wiec jak chcesz ich przerobic to
musisz jakiegos respec moda poszukac do Origins)

Detailed Tooltips -
www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=248

Madd Gift Guide - www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=385

Jak masz lucznika to z tej paczki potrzebujesz 1 pliku (arrow of slaying
fix) - www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=1041

P.S. Nie idz do Orzimmaru na lvl 8 bo szkoda sie meczyc, zostaw na koniec
:)
P.S.S To samo z Denerim
P.S.S.S Zrob wszystko co sie da zanim zwolasz Landsmeet (questy poboczne,
questy kompanow, w Denerim co sie da) bo potem juz nie bedzie mozna tych
rzeczy zrobic.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 00:47:02 - .Peeter

chotnik wrote:
> Swiezo po podstawce i dodatku :P

Warto kupować dodatek? :-) Dużo grania z niego jest? Skończyłem
tylko podstawkę + oba DLC.

> Magowie posiadaja genialny crowd control i aoe i ciekawe spelle ktore
> potrafia zabic bossa w sekunde.
> Obaj powinni miec :
> [...]

A gdzie:
dragonage.wikia.com/wiki/Blizzard
dragonage.wikia.com/wiki/Tempest
dragonage.wikia.com/wiki/Stonefist

Ja te kombinacje uwielbiałem. :D

Pozdrawiam
..Peeter




Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 01:02:46 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sun, 30 May 2010 00:47:02 +0200, .Peeter poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Warto kupować dodatek? :-) Dużo grania z niego jest? Skończyłem
> tylko podstawkę + oba DLC.

Zalezy ile kosztuje :P Za 50-60zl to warto chyba.

> A gdzie:
> dragonage.wikia.com/wiki/Blizzard
> dragonage.wikia.com/wiki/Tempest
> dragonage.wikia.com/wiki/Stonefist
>
> Ja te kombinacje uwielbiałem. :D

Jest, ale wybiorczo czytasz cos :P
Moj mag robil Blizzard + Tempest, a Wynne Earthquake (nie robi obrazen ale
przewraca poruszajacych sie wrogow, wiec nie maja jak wyjsc ze strefy
smierci :P )
Z tym, ze to generalnie nie dziala w dodatku gdyz jest mniej chodzenia po
budynkach i pomieszczeniach, a na otwartym obszarze wrogowie szybko do nas
dochodza, no i damage tych czarow slabo skaluje sie ze spellpower.

No i w dodatku przegieli lucznika totalnie. O ile w podstawce jest raczej
slaby, to w dodatku dali mu Accuracy
(dragonage.wikia.com/wiki/Accuracy), 1 talent i lucznik z kupy
zrobil sie najsilniejszym damagem z gry... Wlaczasz to, Aim, i masz z 20%
na 120% szans na crit, damage z 60 na 150...
Wkladasz dragonage.wikia.com/wiki/Repeater_Gloves i masz 1.5s
strzal, zawsze krytyk, 250+ co 1.5s ... Generalnie malo co dobiegalo do
druzyny, magowie spali :D I to nawet nie byl moj main character...

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 21:21:49 - .Peeter

chotnik wrote:
> Zalezy ile kosztuje :P Za 50-60zl to warto chyba.

80-90zł kosztuje.

Pytanie tylko mam odnośnie dodatku:

Spoiler space
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
End of spoiler space

Co jeśli główny bohater zginął na koniec podstawki?
Ożywa i można nim nadal grać? :-)

Pozdrawiam
..Peeter




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 21:42:35 - Goomich

You have one message from: .Peeter

> chotnik wrote:
>> Zalezy ile kosztuje :P Za 50-60zl to warto chyba.
>
> 80-90zł kosztuje.
>
> Pytanie tylko mam odnośnie dodatku:
>
> Spoiler space
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> End of spoiler space
>
> Co jeśli główny bohater zginął na koniec podstawki?
> Ożywa i można nim nadal grać? :-)

Możesz załadować postać z dowolnego sejwa iirc. Albo grać nowym, Wardenem
z Orleais.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 00:15:23 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Tue, 1 Jun 2010 21:21:49 +0200, .Peeter poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Zalezy ile kosztuje :P Za 50-60zl to warto chyba.
>
> 80-90zł kosztuje.

Kody na digital download od EA sa za 50-60zl.

> Pytanie tylko mam odnośnie dodatku:
>
> Spoiler space
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> .
> End of spoiler space
>
> Co jeśli główny bohater zginął na koniec podstawki?
> Ożywa i można nim nadal grać? :-)

Jest uznane poprostu, ze to nie on sie poswiecil.
Nie mialem tego problemu poniewaz namowilem Alistara do rytualu z Morrigan.
Jedne z najlepszych tekstow z gry podczas namawiania go :D

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 12:53:58 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

> Swiezo po podstawce i dodatku :P

Kupiłbyś jeszcze raz gdybyś miał wybór czy darować sobie? ;)

>> [companiony]
> Nie odzialywuja na siebie. Maja lubienie tylko dla PC i jak za bardzo
> padnie to podobno odchodza.

Może i lepiej.

>> [zabawne companiony]
> Alistar jest troche... powolny umyslowo :)
> Morrigan jest smieszna, szczegolnie z Alistarem w druzynie, po ktorym
> jedzie caly czas :) Choc startuje z dupna specjalizacja i czarami, dlatego
> wzialem Wynne na healera.

Właśnie, Alistair jest zabawniejszy gadając z kimś niż z PC. Tylko pies
nie robi sobie polewki z niego, ale nawet on czasem remisuje. Używam
moda do czystego startu (kiedyś go diuka linkowała i zapisałem sobie na
przyszłość) i nowe postacie mają wybraną tylko specjalizację i określony
level, reszta jest do rozdysponowania.

> Tych prezentow i tak chyba nikt inny nie wezmie wiec...
> dragonage.wikia.com/wiki/Gifts

Czyżby inni także akceptowali zaśliniony kłębek włóczki? Dziwni ludzie.

> Ogolnie pies jest mierny jezeli chodzi o umiejetnosci, choc na 20 poziomie
> potrafi niezle nawalac :)
> Generalnie mozesz odpuscic.

Jak się już napatrzę na krew to wezmę pewnie Stena. Pierwszym prezentem
jaki pies przyniósł był Piece of Wood, który jest lepszym kijem niż
wszystkie jakie dotąd spotkałem, więc pies zrobił swoje, pies może
odejść.

>> [Leliana na normalnego łotra]
>
> Co to znaczy normalnego lotra?

Takiego który cieszy się jeśli można kogoś okraść, wykorzystać lub
wystrychnąć na dudka. Na razie ma problemy z nastawieniem.

> Leliana o ile pamietam jest rozwijana normalnie w lukach i jest to dobre :)

Przypadkiem też tak rozwijam ;)

> Pozniej dostaje sie jeszcze (lub nie jezeli go zabiejsz) lotra zrobionego
> na walke wrecz, tylko staruje on z 0 poziomem otwierania zamkow...
> Ale z doswiadczenia powiem, ze melee rogue w tej grze to tylko jezeli
> zamierzasz nim sterowac 90% czasu gry, bo AI gra nim kiepsko, trzeba
> recznie ustawiac go zawsze z tylu wroga na backstaby, automatycznie tego
> nie robi...

Kombinowałem z tymi ustawieniami taktyki - jest to potencjalnie potężne
narzędzie, raczej rzadko w grach spotykane żeby można było zaprogramować
AI aż tak dokładnie, ale slotów jest za mało. Dużo za mało. Druga wada:
brak możliwości zmiany behavioru przez taktykę. To niedopatrzenie, bo
taktyka może zmienić taktykę a behavioru nie. Behavior ma ogromne
znaczenie i wpływ na zachowanie, zwłaszcza maga i złodzieja.

> W dodatku to lucznik z odpowiednim sprzetem > wszystko inne jezeli chodzi o
> damage na 1 cel :) W podstawce jest raczej slaby, choc ma krotkiego mass
> stuna (ScatterShot) i niezly Arrow of Slaying (choc do tego trzeba moda
> zeby poprawnie dzialalo, dzis jeszcze mam)

Używam Scattershota Lelianą. Nie jest zły. Myślałem żeby później dać
łuki Alikowi, ale nie wiem czy do tego dojdzie. Chodziło mi o taktykę
gdy wrogowie rzucają się na mojego magusa, krążącego wokół bandy która
wali z łuków, łącznie z typowymi tankami (którzy, mimo wszystkich
zdolności zbierania aggro, przegrywają często z magiczką po pokazie
fajerwerków)

> Ganeralnie to troche glupie jest to, ze dostajemy towarzyszy wylevelowanych
> mniejwiecej do naszego poziomu, przez co im pozniej ich wezmiemy, tym
> bardziej beda wylevelowani przez automat. O ile w Awakening to nie jest
> problem bo mozna kupic Manual of Focus co nam resetuje towarzysza i mozemy
> zrobic go od zera jak chcemy, to w podstawce jest problem. Ale sa i na to
> mody.

Właśnie, głupie by było gdyby nie mod :) Oprócz tego moda używam jak
dotąd tylko skrzynki w obozie. Ten pierwszy mod ma jednak wadę - można
zrobić postać i lepszą ale i gorszą niż by było bez niego.

>> [level cap]
> Nie ma capa na levele. [...]

OK. Gdyby się jeszcze coś respawnowało byłoby lepiej.

>> Jaki jest wzór na obliczenie odporności mentalnej i fizycznej?
>
> Odpornosci jest kilka rodzajow.
> Physical i mental sa na specjalne efekty czarow ktore Cie trafia.
> Np. masz glyph of paralysis - target is paralyzed until pases mental check
> (np rzucasz K100 co chwila czy sie uwolnisz).
> Physical jest takze na knockback i stun chyba.
> Cap jest chyba 100.
> Wzory ci nie potrzebne, nie trzeba sie tym za bardzo przejmowac.

Wzoru chciałem żeby sprawdzić dlaczego postaci tak się różnią, i żeby
wiedzieć w co inwestować celem podniesienia.

> Sepll resistance (tego nie ma na karcie postaci) jest o ile pamietam do
> tego, ze czar ma poprostu Resisted i nic nie robi.

Jeden elfik dał amulet ze spell resistance i nigdzie nie mogłem się
doszukać (więc pozbyłem się amuletu) a tego się po prostu nie wyświetla.
No pięknie.

> Odpornosci na zywioly odpowiednio zmniejszaja obrazenia. Cap jest 75%.
> To sie przydaje na bossy (np smoki), 75% na ogien u tanka a 0% to niebo a
> ziemia.

Czyli bardziej przydatne niż myślałem.

>> [lockowanie poziomów]
>
> Nie blokuj bo beda slabi i malo dajacy :)
> Generalnie jak grasz pierwszy raz to warto isc do wiezy i wziasc Wynne co
> odblokuje Ci specjalizacje Spirit Healer (group heal, wskrzeszanie w walce,
> lifeward) i sprawi, ze bedzie sie gralo wiele przyjemniej.

A, to ta odblokowuje spirit healera... To pójdę, nie kończąc elfów, do
których wrócę potem. Na razie mam odblokowane tylko Shapeshiftera i
Templara. Jaka specjalizacja jest najbardziej przydatna dla magika,
rozumiem że Spirit Healer?

>> [Dlaczego krasnolud nie może być magiem?]
>
> Mag to niezly wybor :)

Bo ja mam wątpliwości. Może się zmienią po podaniu innych czarów. Chodzi
o to że na początku magiczka miała główny wpływ na obrażenia zadawane
przez drużynę, po Ostagarze było to 67% procent. Od tego czasu jednak co
chwila spada, teraz jest 55%. Nic dziwnego, bo zamiast używać obszarówek
muszę albo wyłuskiwać słabymi samonaprowadzającymi (mam trzy - arcane
bolt, chwilowe zamrożenie i błyskawica), ewentualnie uciekać a
najczęściej leczyć tych z bożej łaski tanków ;) Mam nadzieję że czar
wzięty na ósmym levelu, Crushing Prison, spowoduje jakąś odmianę.
Niestety ma długi cooldown. Mind Blasta mam od początku, przydatne.
Dobry byłby ktoś kto wykorzysta te stuny, bo czary zdaje się działają
tak samo na ogłuszonego jak na rwącego do walki.

> Druzyna typu : Warrior tank, mag-damage, mag-sprithealer/damage, rogue jest
> w stanie zmiesc wszystko.
> Magowie posiadaja genialny crowd control i aoe i ciekawe spelle ktore
> potrafia zabic bossa w sekunde.
> Obaj powinni miec :
> - dragonage.wikia.com/wiki/Spell_Wisp
> - dragonage.wikia.com/wiki/Rock_Armor dla obrony (to w drugiej
> polowie gry jak maja juz sporo many na sustainable)
> - dragonage.wikia.com/wiki/Cone_of_Cold (trzeb sie dobrze ustawic
> ale dobre CC)
> - dragonage.wikia.com/wiki/Mind_Blast (mass stun)
> cala sciezke Healing, moga sobie wtedy na przemian rzucac Rejuvenation i
> masz 2x Mass Rejuvenation co odnawia tez stamine wojakom :)

> co warto miec ktoryms magiem :
> - cala sciezka glyphow, szczegolnie ostatni - Neutralization, spala
> wrogiemu magowi cala mane i nie moze castowac (zreszta nie ma czym bo nie
> ma many)
> - dragonage.wikia.com/wiki/Stonefist do rozbijania zamrozonych celow
> - Blizzard + Tempest - w budynkach zwykle mozna to wpuscic do innego
> pomieszczenia przez sciane i wybic wszystko :)
> - dragonage.wikia.com/wiki/Crushing_Prison - paraliz + damage w
> jednym, jezeli wrog tego nie zresistuje to na 90% umrze od samego tego
> czaru, dobre na wrogich magow
> - dragonage.wikia.com/wiki/Mana_Clash - to wzialem dopiero w dodatku
> to co bylo duzym bledem :) spala cala mane wrogowi i robi tym wiecej damage
> im wiecej mial many. Mozna tym one-shotowac bossow-magow :)
> - dragonage.wikia.com/wiki/Vulnerability_Hex - na bossow bo reszta
> za szybko ginie, znaczaco podnosi damage z czarow na celu
> - dragonage.wikia.com/wiki/Misdirection_Hex - bardzo dobre na bosow
> walczacych wrecz

Dzięki za porady, część z tego faktycznie mam, a jak nie mam to sobie
respecuję Toolsetem. Większość opisów czarów jest bardzo enigmatyczna w
grze, łatwo się pomylić biorąc coś zupełnie innego niż się człowiek
(albo mag) spodziewa.

> W dodatku :
> - zmienic Rock Armor na Arcane Shield + Fade Shield
> - dragonage.wikia.com/wiki/Elemental_Mastery
> - dragonage.wikia.com/wiki/Attunement
> - genialny dragonage.wikia.com/wiki/Hand_of_Winter - zamraza
> wszystkich dookola i z dobrym gearem robi 300-500 damage. 2 magow to wali w
> srodku i koniec walki.

Nad dodatkiem zastanowię się po pierwszym przejściu, ale mocno
niewykluczone że się przyda.

>> Dlaczego w wersji 1.03 nadal ta gra jest tak zabugowana? ;)
> O ile nie jest zabugowana w kwestii fabuly i sciezki gry, to w mechanice
> jest kupa bledow...
> Np nie dzialaja wcale itemy +healing received...

Ups, a właśnie taki noszę licząc że coś da. Kilka bugów opisałem w
drugim poście, ale w sumie znalazłem jeszcze więcej, tylko do Lothering
i elfów dochodząc. Najczęściej jest tak że nie dostaję exp, albo że
spotykani ludkowie nie mają update albo mają błędy update w sprawie
questów.

> Przydatne mody :
> Plus Healing Received Fix -
> www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=573
>
> Advanced Party - www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=598
> (choc ty juz masz zrekrutowanych ludzi, wiec jak chcesz ich przerobic to
> musisz jakiegos respec moda poszukac do Origins)

Preferuję Toolset. Przy czym jak pisałem raczej sam sobie zepsułem
rekrutów (i to IMO nie za wiele, właściwie nie widzę w tej chwili co tu
poprawiać, może z jeden skill i jeden czar).

> Detailed Tooltips -
> www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=248
>
> Madd Gift Guide - www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=385
>
> Jak masz lucznika to z tej paczki potrzebujesz 1 pliku (arrow of slaying
> fix) - www.dragonagenexus.com/downloads/file.php?id=1041

Dziękuję, i za linki.

> P.S. Nie idz do Orzimmaru na lvl 8 bo szkoda sie meczyc, zostaw na koniec
> :)
> P.S.S To samo z Denerim
> P.S.S.S Zrob wszystko co sie da zanim zwolasz Landsmeet (questy poboczne,
> questy kompanow, w Denerim co sie da) bo potem juz nie bedzie mozna tych
> rzeczy zrobic.

Kompani dają questy tyko kiedy są dobrze nastawieni, tak?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 20:08:58 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sun, 30 May 2010 12:53:58 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Proces chotnik zwrócił błąd:
>
>> Swiezo po podstawce i dodatku :P
>
> Kupiłbyś jeszcze raz gdybyś miał wybór czy darować sobie? ;)


Akurat komplet mialem pozyczony, nie wiem nawet ile to teraz kosztuje.
Podstawka jest 2-3 razy dluzsza niz dodatek.
Teraz patrzac na Allego klucz na download to obu kosztuje po 55 zl.
Za oba 110zl to sie oplaca napewno, dziwi mnie troche cena dodatku taka
sama jak podstawki, z tego punktu widzenia to dodatek sie srednio oplaca :P

> Używam
> moda do czystego startu (kiedyś go diuka linkowała i zapisałem sobie na
> przyszłość) i nowe postacie mają wybraną tylko specjalizację i określony
> level, reszta jest do rozdysponowania.

Nie wiem czy to najlepszy pomysl na 1 gre, chyba ze lubisz chodzic po
forach/wiki i poczytac troche przed gra.

> Jak się już napatrzę na krew to wezmę pewnie Stena. Pierwszym prezentem
> jaki pies przyniósł był Piece of Wood, który jest lepszym kijem niż
> wszystkie jakie dotąd spotkałem, więc pies zrobił swoje, pies może
> odejść.

Brak sensownych obszarowych atakow i CC wykluczaja dla mnie psa i dmg
warriora w podstawce.


>> Co to znaczy normalnego lotra?
>
> Takiego który cieszy się jeśli można kogoś okraść, wykorzystać lub
> wystrychnąć na dudka. Na razie ma problemy z nastawieniem.

Dupa z Ciebie a nie Grey Warden :)

>> Leliana o ile pamietam jest rozwijana normalnie w lukach i jest to dobre :)
>
> Przypadkiem też tak rozwijam ;)

W podstawce to DEX do najlepszego luku,
talent : dragonage.wikia.com/wiki/Lethality
i reszta w Cunning i masz 2 piesni do wyboru :
jak 2 magow to : dragonage.wikia.com/wiki/Song_of_Valor
jak masz fizycznych to : dragonage.wikia.com/wiki/Song_of_Courage

wbrew pozorom regeneracja many nie jest glupia, choc jak lubisz pic
miksturki to moze byc zbedna.

> Kombinowałem z tymi ustawieniami taktyki - jest to potencjalnie potężne
> narzędzie, raczej rzadko w grach spotykane żeby można było zaprogramować
> AI aż tak dokładnie, ale slotów jest za mało. Dużo za mało. Druga wada:
> brak możliwości zmiany behavioru przez taktykę. To niedopatrzenie, bo
> taktyka może zmienić taktykę a behavioru nie. Behavior ma ogromne
> znaczenie i wpływ na zachowanie, zwłaszcza maga i złodzieja.

Ja po kilku bitwach jak zuzyli mi skille na wrogow co mieli 1hp a obok
stali radosnie wrodzy magicy, przestalem uzywac taktyk i mam tam jedynie
ustawione automatyczne wlacznie sustainables.

> Używam Scattershota Lelianą. Nie jest zły. Myślałem żeby później dać
> łuki Alikowi, ale nie wiem czy do tego dojdzie. Chodziło mi o taktykę
> gdy wrogowie rzucają się na mojego magusa, krążącego wokół bandy która
> wali z łuków, łącznie z typowymi tankami (którzy, mimo wszystkich
> zdolności zbierania aggro, przegrywają często z magiczką po pokazie
> fajerwerków)

Alistarowi luk? WUT? Po co :D Pozatym nie bedzie mial punktow tyle zeby
rozwinac sensowne umiejetnosci.
Daj mu druga specjalizacje Champion i do konca ja rozwin.
Bedzie wtedy mial mass knockdown i jednoczesnie debuff.

Magowi Rock Armor zeby nie dostawal za duzo od strzal.
A po pokazie fajerwerkow to nikt nie powinien stac :P
Reszta o tankowaniu w Message-ID: <11j9464bhxwsi.dlg@chotnik.prv.pl>

> Właśnie, głupie by było gdyby nie mod :) Oprócz tego moda używam jak
> dotąd tylko skrzynki w obozie. Ten pierwszy mod ma jednak wadę - można
> zrobić postać i lepszą ale i gorszą niż by było bez niego.

To fakt. Dlatego lepszy byly respec mod, zobaczysz sobie co mu gra ustawila
i pomyslisz co poprawic.

>> Nie ma capa na levele. [...]
>
> OK. Gdyby się jeszcze coś respawnowało byłoby lepiej

Nie widze takiej potrzeby, mozna 23 wbic na normalu (z DLC co prawda).

>> Odpornosci jest kilka rodzajow.
>> Physical i mental sa na specjalne efekty czarow ktore Cie trafia.
>> Np. masz glyph of paralysis - target is paralyzed until pases mental check
>> (np rzucasz K100 co chwila czy sie uwolnisz).
>> Physical jest takze na knockback i stun chyba.
>> Cap jest chyba 100.
>> Wzory ci nie potrzebne, nie trzeba sie tym za bardzo przejmowac.
>
> Wzoru chciałem żeby sprawdzić dlaczego postaci tak się różnią, i żeby
> wiedzieć w co inwestować celem podniesienia.

Willpower daje chyba mental, constitusion daje physical.
Ale przeciez nie bedziesz warriora pakowac na willpower a maga w const...
Generalnie to sie olewa, bo i tak magiem nie wbjesz tyle phys res zeby
knockdowny resistowac i nie ma takiej potrzeby w sumie.

>> Sepll resistance (tego nie ma na karcie postaci) jest o ile pamietam do
>> tego, ze czar ma poprostu Resisted i nic nie robi.
>
> Jeden elfik dał amulet ze spell resistance i nigdzie nie mogłem się
> doszukać (więc pozbyłem się amuletu) a tego się po prostu nie wyświetla.
> No pięknie.

To nie jest takie istotne, przydaje sie u tanka bo jak wpada bo
pomieszczenia to na niego najczesciej ida czary. Np tankiem uzywalem miecza
gdzie wsadzilem 3 runy +10% spell resistance :)

>> Odpornosci na zywioly odpowiednio zmniejszaja obrazenia. Cap jest 75%.
>> To sie przydaje na bossy (np smoki), 75% na ogien u tanka a 0% to niebo a
>> ziemia.
>
> Czyli bardziej przydatne niż myślałem.

U tanka tak. No i wtedy mozesz walic obszarowki i w niego :D
Z tego tez powodu dragonage.wikia.com/wiki/Heroic_Defense jest
niezle. Przy 100sp masz +20% resist all.

Rada : ostatni boss wali ze spirit. Warto sobie zostawic jakies butelki i
gear ze spirit resistance dla tanka :D


> A, to ta odblokowuje spirit healera... To pójdę, nie kończąc elfów, do
> których wrócę potem. Na razie mam odblokowane tylko Shapeshiftera i
> Templara. Jaka specjalizacja jest najbardziej przydatna dla magika,
> rozumiem że Spirit Healer?

spirit healer dla healera obowizkowo.
Blood mage dla damage maga jest niezly, ma 2 bardzo silne czary :
przejecie wroga : dragonage.wikia.com/wiki/Blood_Control
masowy paraliz+damage : dragonage.wikia.com/wiki/Blood_Wound
no i mozliwosc rzucania czarow z hp a nie many.
Shapeshifter to porazka, zmiana wymaga castowania 2s, nie jest
natychmiastowa, no i w zwierzecej formie nie mozesz rzucac normalnych
czarow...

>> Mag to niezly wybor :)
>
> Bo ja mam wątpliwości. Może się zmienią po podaniu innych czarów. Chodzi
> o to że na początku magiczka miała główny wpływ na obrażenia zadawane
> przez drużynę, po Ostagarze było to 67% procent. Od tego czasu jednak co
> chwila spada, teraz jest 55%. Nic dziwnego, bo zamiast używać obszarówek
> muszę albo wyłuskiwać słabymi samonaprowadzającymi (mam trzy - arcane
> bolt, chwilowe zamrożenie i błyskawica), ewentualnie uciekać a
> najczęściej leczyć tych z bożej łaski tanków ;) Mam nadzieję że czar
> wzięty na ósmym levelu, Crushing Prison, spowoduje jakąś odmianę.
> Niestety ma długi cooldown. Mind Blasta mam od początku, przydatne.
> Dobry byłby ktoś kto wykorzysta te stuny, bo czary zdaje się działają
> tak samo na ogłuszonego jak na rwącego do walki.

MB, ustawiasz sie odpowiednio i Cone of Cold, Shock, Flame Blast.
Blizzard + Tempest przez sciany.
Message-ID: <11j9464bhxwsi.dlg@chotnik.prv.pl> :)
Nie bierz na 8 poziomie Crushing Prison, najpierw bierz czary na czysty dmg
:) Chyba ze masz juz te powyzsze i heal, ale na 8 poziomie to chyba nie
mozliwe.
Pozatym wal magiem w Magic przede wszystkim bo to sie przeklada na
spellpower. Laska z jak najwieszym spellpower, itemy z +%cold/lighing
damage (cap to 30%, w dodatku 50%, o dziwo dziala to takze na damage z
laski)

Healerem mozna troche wiecej w Willpower i itemy na regen many (nie chcesz
miec healera out of mana)

W dodatku, gdy masz np 150+sp i duzo czarow a wrodzy sa odporniejsi,
dawanie w magic aby dostac 3 sp jest juz malo oplacalne, warto dawac w
willpower aby miec wiecej many i puszczac po kolei wszystko co mamy, no i
sa sustainable po 100 many :)

> Dzięki za porady, część z tego faktycznie mam, a jak nie mam to sobie
> respecuję Toolsetem. Większość opisów czarów jest bardzo enigmatyczna w
> grze, łatwo się pomylić biorąc coś zupełnie innego niż się człowiek
> (albo mag) spodziewa.

U mnie main mial prawie wszystko z elemental (z fire tylko 1 czar, fireball
jest malo przydatny, za duzy obszar aby nie uszkodzic swoich), klatwy, MB,
crushing prison, sciezke healing, rock armor+stone fist, spellwisp, cala
sciezke Blood Mage

Healer mial troche z elementala (CoC, lighning, armor+stonefist), MB, cala
sciezke healing, cala sciezke Spirit Healer, cala sciezke Glyphs, cala
sciezke Enhancements (to z Haste).

Co do Haste - uzywalem tego tylko aby szybiej biegac po miastach, bo w
walce kosztuje troche many healera i jest zbugowane w taki sposob ze
lucznikowi zamiast przyspieszac atak to zwalnia (nie wiem nawet jak to
skomentowac, QA w Bioware musi wymiatac...)

Arcane bolt ma chyba kazdy i tak.

Dobry jest ten mod Detailed Tooltips, rozwiewa czesc watpliwosci.
Klatwy i czary ktore wymagaja calej sciezki (Mana Clash, Crushing Prison)
zostaw sobie na potem gdy masz juz jakis arsenal bezposrednich czarow
ofensywnych, gdy nie masz co rzucac a masz mane = stracony dps :P, a na
poczatku damage ze staffa jest zalosny :)


> Ups, a właśnie taki noszę licząc że coś da.

Da z modem :P

> Kompani dają questy tyko kiedy są dobrze nastawieni, tak?

Lubienie i/lub pogadanka w obozie po jakims quescie i/lub niektore
znalezione gifty startuja quest.
dragonage.wikia.com/wiki/Gifts sa oznaczone te zaczynajace quest.
Przy czym tez nalezy przeczytac kiedy dawac taki gift bo mozna cos zepsuc
(znow bugi...) i zaciac quest na amen.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 16:49:57 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

> Akurat komplet mialem pozyczony, nie wiem nawet ile to teraz kosztuje.
> Podstawka jest 2-3 razy dluzsza niz dodatek.
> Teraz patrzac na Allego klucz na download to obu kosztuje po 55 zl.
> Za oba 110zl to sie oplaca napewno, dziwi mnie troche cena dodatku taka
> sama jak podstawki, z tego punktu widzenia to dodatek sie srednio oplaca :P

Bo wydawcy to są wampiry w skórze człowieka.

>> [moda do czystego startu]
>
> Nie wiem czy to najlepszy pomysl na 1 gre, chyba ze lubisz chodzic po
> forach/wiki i poczytac troche przed gra.

Myślę że dobry, bo trafiłem ze skillami, nie mam raczej niepotrzebnych.

> Brak sensownych obszarowych atakow i CC wykluczaja dla mnie psa i dmg
> warriora w podstawce.

Obszarowe ataki magów są za bardzo obszarowe dla mojego tanka ;)

>>> Co to znaczy normalnego lotra?
>>
>> Takiego który cieszy się jeśli można kogoś okraść, wykorzystać lub
>> wystrychnąć na dudka. Na razie ma problemy z nastawieniem.
>
> Dupa z Ciebie a nie Grey Warden :)

Nie rozumiem ;) Dla mnie Grey Warden to jakieś szemrane towarzystwo,
niezbyt moralne. Może się to inaczej w grze okaże, ale na razie to mi
wygląda coś na bandę asasynów którzy mają bardzo dobry PR :)

>>> Leliana o ile pamietam jest rozwijana normalnie w lukach i jest to dobre :)
>> Przypadkiem też tak rozwijam ;)
>
> W podstawce to DEX do najlepszego luku,
> talent : dragonage.wikia.com/wiki/Lethality
> i reszta w Cunning i masz 2 piesni do wyboru :
> jak 2 magow to : dragonage.wikia.com/wiki/Song_of_Valor
> jak masz fizycznych to : dragonage.wikia.com/wiki/Song_of_Courage
>
> wbrew pozorom regeneracja many nie jest glupia, choc jak lubisz pic
> miksturki to moze byc zbedna.

Song of Valor cały czas leci. Szkoda że go nie słychać, ale pewnie
pomaga. Mana PC schodzi bardzo szybko, mimo wsparcia od Wynne i tego
songu, dlatego miksturki sobie cenię i robię i kupuję.

> Ja po kilku bitwach jak zuzyli mi skille na wrogow co mieli 1hp a obok
> stali radosnie wrodzy magicy, przestalem uzywac taktyk i mam tam jedynie
> ustawione automatyczne wlacznie sustainables.

OK.

> Alistarowi luk? WUT? Po co :D Pozatym nie bedzie mial punktow tyle zeby
> rozwinac sensowne umiejetnosci.

Po co umiejętności, minimalny dmg to 1 punkt, wystarczy ;)

> Daj mu druga specjalizacje Champion i do konca ja rozwin.
> Bedzie wtedy mial mass knockdown i jednoczesnie debuff.

Dobry pomysł.

> Magowi Rock Armor zeby nie dostawal za duzo od strzal.
> A po pokazie fajerwerkow to nikt nie powinien stac :P
> Reszta o tankowaniu w Message-ID: <11j9464bhxwsi.dlg@chotnik.prv.pl>

TNX.

>>> Nie ma capa na levele. [...]
>>
>> OK. Gdyby się jeszcze coś respawnowało byłoby lepiej
>
> Nie widze takiej potrzeby, mozna 23 wbic na normalu (z DLC co prawda).

Tylko po jego zdobyciu pewnie już gra się kończy...

> Willpower daje chyba mental, constitusion daje physical.
> Ale przeciez nie bedziesz warriora pakowac na willpower a maga w const...
> Generalnie to sie olewa, bo i tak magiem nie wbjesz tyle phys res zeby
> knockdowny resistowac i nie ma takiej potrzeby w sumie.

Po dwa albo trzy atrybuty zwiększają jedną oporność, i jeden atrybut ma
wpływ na kilka cech, dlatego jakoś sensownie można zaplanować sobie. Ale
już obczaiłem jak to jest, po Fade, gdzie atrybutów doszło za
równoważnik 7-8 leveli i mogłem poobserwować co wpływa na co.

>>[spell resistance]
>
> To nie jest takie istotne, przydaje sie u tanka bo jak wpada bo
> pomieszczenia to na niego najczesciej ida czary. Np tankiem uzywalem miecza
> gdzie wsadzilem 3 runy +10% spell resistance :)

Czy takich broni z miejscami na runy sporo jest? Bo mam jedną, albo może
dwie.

>>> [Odpornosci na zywioly]
>> Czyli bardziej przydatne niż myślałem.
>
> U tanka tak. No i wtedy mozesz walic obszarowki i w niego :D
> Z tego tez powodu dragonage.wikia.com/wiki/Heroic_Defense jest
> niezle. Przy 100sp masz +20% resist all.
>
> Rada : ostatni boss wali ze spirit. Warto sobie zostawic jakies butelki i
> gear ze spirit resistance dla tanka :D

Jedną babą wezmę tego Heroic Defense, może docenię później ;)

>> [specjalizacja]
>
> spirit healer dla healera obowizkowo.
> Blood mage dla damage maga jest niezly, ma 2 bardzo silne czary :
> przejecie wroga : dragonage.wikia.com/wiki/Blood_Control
> masowy paraliz+damage : dragonage.wikia.com/wiki/Blood_Wound
> no i mozliwosc rzucania czarow z hp a nie many.
> Shapeshifter to porazka, zmiana wymaga castowania 2s, nie jest
> natychmiastowa, no i w zwierzecej formie nie mozesz rzucac normalnych
> czarow...

Też tak zaczynam myśleć o shapeshifterze. Żeby się w demona można
zmienić, albo chociaż golemka.

>
> MB, ustawiasz sie odpowiednio i Cone of Cold, Shock, Flame Blast.
> Blizzard + Tempest przez sciany.
> Message-ID: <11j9464bhxwsi.dlg@chotnik.prv.pl> :)
> Nie bierz na 8 poziomie Crushing Prison, najpierw bierz czary na czysty dmg
> :) Chyba ze masz juz te powyzsze i heal, ale na 8 poziomie to chyba nie
> mozliwe.

No niemożliwe, mam tylko Shock i Crushing Prison z wymienionych. Przy
czym wziąłem też te czary związane z horrorem, ale to raczej największy
błąd.

> Pozatym wal magiem w Magic przede wszystkim bo to sie przeklada na
> spellpower. Laska z jak najwieszym spellpower, itemy z +%cold/lighing
> damage (cap to 30%, w dodatku 50%, o dziwo dziala to takze na damage z
> laski)

Utrzymuję Magic wyższy niż Willpower, chociaż lubię dużo many.

> Healerem mozna troche wiecej w Willpower i itemy na regen many (nie chcesz
> miec healera out of mana)

A jaki się osiąga spellpower powiedzmy koło 20 lev?

> W dodatku, gdy masz np 150+sp i duzo czarow a wrodzy sa odporniejsi,
> dawanie w magic aby dostac 3 sp jest juz malo oplacalne, warto dawac w
> willpower aby miec wiecej many i puszczac po kolei wszystko co mamy, no i
> sa sustainable po 100 many :)

Acha. Trzy razy bym się zastanowił przed użyciem takiego sustainable.

>>[czary mary]
>
> U mnie main mial prawie wszystko z elemental (z fire tylko 1 czar, fireball
> jest malo przydatny, za duzy obszar aby nie uszkodzic swoich), klatwy, MB,
> crushing prison, sciezke healing, rock armor+stone fist, spellwisp, cala
> sciezke Blood Mage
>
> Healer mial troche z elementala (CoC, lighning, armor+stonefist), MB, cala
> sciezke healing, cala sciezke Spirit Healer, cala sciezke Glyphs, cala
> sciezke Enhancements (to z Haste).

Dużo. Dostaje się jakieś sloty na czary poza levelowaniem?

> Co do Haste - uzywalem tego tylko aby szybiej biegac po miastach, bo w
> walce kosztuje troche many healera i jest zbugowane w taki sposob ze
> lucznikowi zamiast przyspieszac atak to zwalnia (nie wiem nawet jak to
> skomentowac, QA w Bioware musi wymiatac...)

Pewnie podłogi wymiata.

> Arcane bolt ma chyba kazdy i tak.

Ja Wynne i Morrigan nie dałem, mała strata.

> Dobry jest ten mod Detailed Tooltips, rozwiewa czesc watpliwosci.
> Klatwy i czary ktore wymagaja calej sciezki (Mana Clash, Crushing Prison)
> zostaw sobie na potem gdy masz juz jakis arsenal bezposrednich czarow
> ofensywnych, gdy nie masz co rzucac a masz mane = stracony dps :P, a na
> poczatku damage ze staffa jest zalosny :)

Crushing mam prawie od początku, i gdyby nie długi cooldown to byłby
podstawowy czar. Używam na zmianę z boltem, winter grasp, błyskawicą i
tą taką błyskawicą w stylu Darth Lordów. Ale jeszcze ze dwa czary bojowe
by się przydały, ze względu na cooldown. Nie przepadam za obszarówkami,
dlatego że w statystykach najwyższe uszkodzenia zadane swoim ciągle
wynoszą 2x uszkodzeń zadanych wrogom, a te pierwsze też przecież rosną.

Jeszcze jedno, combosów na codzień używałeś? Ja sprawdziłem dwa, i mam
mieszane uczucia:

Shockwave (Forcefield+Cr.Prison) - mały obszar, zdejmuje mocnego
Cr.Prison na rzecz niezbyt silnej obszarówki.

Nightmare (Sleep+Horror) - silniejsze, ale nawet drakelinga nie zabije,
a trzy sloty trzeba poświęcić żeby to mieć.

Nie wiem czy warto się w to bawić w ogóle i rozwijać do combosów czary,
wydaje mi się że efektywniejsze jest pranie pojedynczo, najpierw jakieś
paraliże czy zamrożenia a później coś co boli, bez patrzenia na efekt
combo.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 17:51:30 - Galoo

Saiko Kila pisze:


>
> Nie wiem czy warto się w to bawić w ogóle i rozwijać do combosów czary,
> wydaje mi się że efektywniejsze jest pranie pojedynczo, najpierw jakieś
> paraliże czy zamrożenia a później coś co boli, bez patrzenia na efekt
> combo.
>

Na zwykłych białych wrogów fajnie mieć Stone Fist. Jak zamrożony albo
spetryfikowany dostanie tą piąchą to się rozsypuje na kawałki. Niestety
na championów i bossów już nie działa.



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 17:54:39 - Saiko Kila

Proces Galoo zwrócił błąd:

>> Nie wiem czy warto się w to bawić w ogóle i rozwijać do combosów czary,
>> wydaje mi się że efektywniejsze jest pranie pojedynczo, najpierw jakieś
>> paraliże czy zamrożenia a później coś co boli, bez patrzenia na efekt
>> combo.
>>
>
> Na zwykłych białych wrogów fajnie mieć Stone Fist. Jak zamrożony albo
> spetryfikowany dostanie tą piąchą to się rozsypuje na kawałki. Niestety
> na championów i bossów już nie działa.

Wynne ma to. Niestety nikt nie ma jeszcze zamrażarki, a petryfikacja to
czwarty stopień. Może też Wynne dostanie jak przyjdzie czas. Nie wiem
czemu Wint.Grasp nie daje tego efektu, bo przecież zamraża na chwilę.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 00:52:36 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Mon, 31 May 2010 17:54:39 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Wynne ma to. Niestety nikt nie ma jeszcze zamrażarki, a petryfikacja to
> czwarty stopień. Może też Wynne dostanie jak przyjdzie czas. Nie wiem
> czemu Wint.Grasp nie daje tego efektu, bo przecież zamraża na chwilę.

Branie petryfikacji sie nie oplaca. I duzo many kosztuje jak na CC na 1 cel
bez wbudowanych obrazen.
Winter Grasp tylko czasami zamraza tak mocno jak CoC. Shattery z CoC
wchodza czesniej ;)

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 01:32:05 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Mon, 31 May 2010 16:49:57 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Alistarowi luk? WUT? Po co :D Pozatym nie bedzie mial punktow tyle zeby
>> rozwinac sensowne umiejetnosci.
>
> Po co umiejętności, minimalny dmg to 1 punkt, wystarczy ;)

To juz niech lepiej biegnie do lucznikow bo threat jest z odleglosci tez.

>> Nie widze takiej potrzeby, mozna 23 wbic na normalu (z DLC co prawda).
>
> Tylko po jego zdobyciu pewnie już gra się kończy...

No na 23 to pewnie tak :) Ale nie ma potrzeby tyle wbijac nawet, nie jest
to jakas trudna gra, szczegolnie z butelkami.

> Po dwa albo trzy atrybuty zwiększają jedną oporność, i jeden atrybut ma
> wpływ na kilka cech, dlatego jakoś sensownie można zaplanować sobie. Ale
> już obczaiłem jak to jest, po Fade, gdzie atrybutów doszło za
> równoważnik 7-8 leveli i mogłem poobserwować co wpływa na co.

Nie ma sie co zastanawiac :D

Mag : Magic + Willpower (main 16 cunning na najlepsza perswazje)
Tank : Str 42, reszta CON
Lucznik : DEX na najlepszy luk, reszta Cunning (obowiazkowo Lethality), STR
na armor tylko.

>> To nie jest takie istotne, przydaje sie u tanka bo jak wpada bo
>> pomieszczenia to na niego najczesciej ida czary. Np tankiem uzywalem miecza
>> gdzie wsadzilem 3 runy +10% spell resistance :)
>
> Czy takich broni z miejscami na runy sporo jest? Bo mam jedną, albo może
> dwie.

Prawie kazda bron Tier 6 i 7 ma 2-3.

> Jedną babą wezmę tego Heroic Defense, może docenię później ;)

Daje defense (a to daje dodge, nieglupie jak jest duzo wrogow melee) i
resisty (to dobre np na smoki (to chyba nie spojler :P) jak nie masz capa
na resist)

> Też tak zaczynam myśleć o shapeshifterze. Żeby się w demona można
> zmienić, albo chociaż golemka.

Zresetuj jak masz shapeshiftera.

> Przy
> czym wziąłem też te czary związane z horrorem, ale to raczej największy
> błąd.

Blad.

>> Pozatym wal magiem w Magic przede wszystkim bo to sie przeklada na
>> spellpower. Laska z jak najwieszym spellpower, itemy z +%cold/lighing
>> damage (cap to 30%, w dodatku 50%, o dziwo dziala to takze na damage z
>> laski)
>
> Utrzymuję Magic wyższy niż Willpower, chociaż lubię dużo many.

Mainem mialem 3:1 okolo w podstawce, Wynne 2:1,
Pod koniec dodatku doszedlem o ile pamietam do 100 magic i 50 willpower
mainem.
Generalnie to maina robilem na burst damage (duzy damage w krotkim czasie,
ale brak many na dlugie walki) bo wiekszosc walk jest krotkich, lub mozna
szybko je rozstrzygnac, czy to zabiajajac wrogiego maga (reszta zwyklych
mobow jest nie grozna) czy zabijajac wszystkie zwykle moby i wtedy sam
(mini)boss nie jest taki grozny.
Healer mial pod koniec dodatku porownywalna mane (main dostaje te bonusy z
Fade, w dodatku jest znow cos takiego, wiec nawet nie dajac w Willpower
specjalnie i tak dostanie i ma sporo many), w Origins mial wyzsza, i itemy
na regen many zamiast w damage. To z kolei z mysla o dluzszych walkach z
bossami, aby osiagnac moment w ktorym moze leczyc w nieskonczonosc (nie
rzucajac co cooldown ale gdy potrzeba) bez picia butelek.

Mana/stamina regen na itemach jest zawsze na sekunde.

> A jaki się osiąga spellpower powiedzmy koło 20 lev?

Nie pamietam dokladnie ale z 80-100 chyba jak sie duzo w magic daje + spell
wisp.
Trzeba sie jeszcze potem zastanawiac, gdy sie pojawia itemy +15%
cold/lighting/itp damage, czy lepiej wziac item z +5 spellpower czy taki z
%damage.

>> W dodatku, gdy masz np 150+sp i duzo czarow a wrodzy sa odporniejsi,
>> dawanie w magic aby dostac 3 sp jest juz malo oplacalne, warto dawac w
>> willpower aby miec wiecej many i puszczac po kolei wszystko co mamy, no i
>> sa sustainable po 100 many :)
>
> Acha. Trzy razy bym się zastanowił przed użyciem takiego sustainable.

dragonage.wikia.com/wiki/Elemental_Mastery konkretnie.
Tylko ze w dodatku to osiagnalem 700+ many, wiec 100 many za ciagle +15%
damage nie jest zle.

> Dużo. Dostaje się jakieś sloty na czary poza levelowaniem?

Ksiazki i z questow kilku chyba.

>> QA w Bioware musi wymiatac...)
>
> Pewnie podłogi wymiata.

Gralem w Alpha Protocol, tam QA to chyba wogole nie instnialo :D


> Jeszcze jedno, combosów na codzień używałeś?

dragonage.wikia.com/wiki/Codex:_Spell_Combinations
Shatter chyba uzywalem tylko.
Reszta raczej malo przydatna, no moze jeszcze Paralysis Explosion, ale
kosztuje troche many i ma duzy zasieg wiec trzeba uwazac bo mozna siebie
sparalizowac :D

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:06:50 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>>[cut]
> Nie ma sie co zastanawiac :D
>
> Mag : Magic + Willpower (main 16 cunning na najlepsza perswazje)
> Tank : Str 42, reszta CON
> Lucznik : DEX na najlepszy luk, reszta Cunning (obowiazkowo Lethality), STR
> na armor tylko.

TNX. Mój main ma już 23 cunning, ale to wyszło bez inwestycji. Lethality
- dobry pomysł.

>> Czy takich broni z miejscami na runy sporo jest? Bo mam jedną, albo może
>> dwie.
>
> Prawie kazda bron Tier 6 i 7 ma 2-3.

Faktycznie. Wcześniej nie przyglądałem się co mają sklepikarze, bo to
było bezcelowe. Teraz wiem co mogę kiedyś mieć.

>> Jedną babą wezmę tego Heroic Defense, może docenię później ;)
>
> Daje defense (a to daje dodge, nieglupie jak jest duzo wrogow melee) i
> resisty (to dobre np na smoki (to chyba nie spojler :P) jak nie masz capa
> na resist)

A armor któryś daje? Nie, smoki to nie spojler. Jednego widziałem już w
snach, a jednego na jawie (ale później poszedłem spać i go nie
przechodziłem, może spróbuję wyminąć, bo na 10 lev raczej nie przejdę).

>> Utrzymuję Magic wyższy niż Willpower, chociaż lubię dużo many.
>
> Mainem mialem 3:1 okolo w podstawce, Wynne 2:1,
> Pod koniec dodatku doszedlem o ile pamietam do 100 magic i 50 willpower
> mainem.
> Generalnie to maina robilem na burst damage (duzy damage w krotkim czasie,
> ale brak many na dlugie walki) bo wiekszosc walk jest krotkich, lub mozna
> szybko je rozstrzygnac, czy to zabiajajac wrogiego maga (reszta zwyklych
> mobow jest nie grozna) czy zabijajac wszystkie zwykle moby i wtedy sam
> (mini)boss nie jest taki grozny.
> Healer mial pod koniec dodatku porownywalna mane (main dostaje te bonusy z
> Fade, w dodatku jest znow cos takiego, wiec nawet nie dajac w Willpower
> specjalnie i tak dostanie i ma sporo many), w Origins mial wyzsza, i itemy
> na regen many zamiast w damage. To z kolei z mysla o dluzszych walkach z
> bossami, aby osiagnac moment w ktorym moze leczyc w nieskonczonosc (nie
> rzucajac co cooldown ale gdy potrzeba) bez picia butelek.
>
> Mana/stamina regen na itemach jest zawsze na sekunde.

Chociaż na razie naprawdę nie widzę jak można bez butelek many się obyć,
regen jest tak wolny, i ponoć jest cap. Mój main ma trochę ponad 260
many na 10 lev, i regeneracja tego zajmuje wieki, nawet z Song of Valor
i Rejuvenate. Muszę czekać na manę a nie na cooldown, chyba że wypiję. A
później, kiedy mana będzie naprawdę duża, a wymagania większe (bo
fatigue wzrośnie, czy to z ubrań, czy z Spell Might, Spell Wisp) to
będzie przecież jeszcze gorzej. Chyba że te itemy dadzą ładny bonus.

>> A jaki się osiąga spellpower powiedzmy koło 20 lev?
>
> Nie pamietam dokladnie ale z 80-100 chyba jak sie duzo w magic daje +
> spell wisp.
> Trzeba sie jeszcze potem zastanawiac, gdy sie pojawia itemy +15%
> cold/lighting/itp damage, czy lepiej wziac item z +5 spellpower czy taki z
> %damage.

Mam już kilka takich itemów na 10 lev (np. +20% do ognia, +20% do
spirita i +10% do prądu), a do spellpower nie mam, więc nie muszę się
jeszcze zastanawiać :)

>> Dużo. Dostaje się jakieś sloty na czary poza levelowaniem?
>
> Ksiazki i z questow kilku chyba.

Dobrze. W takim razie da się tak jak zaplanowałem.

> Gralem w Alpha Protocol, tam QA to chyba wogole nie instnialo :D

To ja nie chcę :)

>> Jeszcze jedno, combosów na codzień używałeś?
>
> dragonage.wikia.com/wiki/Codex:_Spell_Combinations
> Shatter chyba uzywalem tylko.
> Reszta raczej malo przydatna, no moze jeszcze Paralysis Explosion, ale
> kosztuje troche many i ma duzy zasieg wiec trzeba uwazac bo mozna siebie
> sparalizowac :D

O tym ostatnim już się przekonałem, na szczęście sprawdziłem to bez
wrogów :) Dla Shatter wezmę pewnie Stonefista, bo na razie muszę używać
Wynne, która w ten sposób kradnie killsy.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 13:51:13 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Wed, 2 Jun 2010 14:06:50 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> TNX. Mój main ma już 23 cunning, ale to wyszło bez inwestycji. Lethality
> - dobry pomysł.

Na przyszlosc : w dodatku robisz lucznika full DEX (talent Accuracy > all)
i STR tyle co na itemy.
Jak masz DLC : Return to Ostragar to tam sa takie rekawice
dragonage.wikia.com/wiki/Repeater_Gloves
to sobie przenosisz do dodatku, lucznikiem wlaczasz Accuracy+Aim i masz
damage rzedu 250/1.5s :P

> A armor któryś daje? Nie, smoki to nie spojler. Jednego widziałem już w
> snach, a jednego na jawie (ale później poszedłem spać i go nie
> przechodziłem, może spróbuję wyminąć, bo na 10 lev raczej nie przejdę).

Nie ma czaru maga buffujacego armor. Albo ja o nim nie wiem :D
dragonage.wikia.com/wiki/Misdirection_Hex na bossa = win

> Chociaż na razie naprawdę nie widzę jak można bez butelek many się obyć,
> regen jest tak wolny, i ponoć jest cap. Mój main ma trochę ponad 260
> many na 10 lev, i regeneracja tego zajmuje wieki, nawet z Song of Valor
> i Rejuvenate. Muszę czekać na manę a nie na cooldown, chyba że wypiję. A
> później, kiedy mana będzie naprawdę duża, a wymagania większe (bo
> fatigue wzrośnie, czy to z ubrań, czy z Spell Might, Spell Wisp) to
> będzie przecież jeszcze gorzej. Chyba że te itemy dadzą ładny bonus.

Hmm, mi mana ktora mialem, wystarczala do zabicia wiekszosci wrogow bez
picia butelek. A po walce mana sie szybko regeneruje i mozna zaczynac
nastepna walke.
Mane dostajesz tez za level (+6 co level)
Spell Might jest za drogie imo.

>> Gralem w Alpha Protocol, tam QA to chyba wogole nie instnialo :D
>
> To ja nie chcę :)

Nie chcesz. Ja gram bo juz za daleko zaszedlem, zeby to zostawic, ale nie
polecam nikomu. Przynajmniej do czasu wydania jakiegos mega patcha, bo w
chwili obecnej to tylko sie czlowiek naklnie...

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 18:52:49 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

> Na przyszlosc : w dodatku robisz lucznika full DEX (talent Accuracy > all)
> i STR tyle co na itemy.
> Jak masz DLC : Return to Ostragar to tam sa takie rekawice
> dragonage.wikia.com/wiki/Repeater_Gloves
> to sobie przenosisz do dodatku, lucznikiem wlaczasz Accuracy+Aim i masz
> damage rzedu 250/1.5s :P

A ile życia mają stworki na takich wysokich levelach?

> Nie ma czaru maga buffujacego armor. Albo ja o nim nie wiem :D
> dragonage.wikia.com/wiki/Misdirection_Hex na bossa = win

To biorę jedną postacią, sprawdzę.

> Hmm, mi mana ktora mialem, wystarczala do zabicia wiekszosci wrogow bez
> picia butelek. A po walce mana sie szybko regeneruje i mozna zaczynac
> nastepna walke.
> Mane dostajesz tez za level (+6 co level)
> Spell Might jest za drogie imo.

Mana przyrasta wystarczająco szybko jak dla mnie, ale w czasie walki
krótszej niż dwie minuty potrafię zużyć ponad 1000 punktów na magusa, a
kiedy mana będzie większa to i stworki w tym czasie będą mocniejsze. A
czary tak sobie, wiele z nich słabo się skaluje. Najlepiej skalują się
najmocniejsze chyba.

>>> [Alpha Protocol]
>> To ja nie chcę :)
>
> Nie chcesz. Ja gram bo juz za daleko zaszedlem, zeby to zostawic, ale nie
> polecam nikomu. Przynajmniej do czasu wydania jakiegos mega patcha, bo w
> chwili obecnej to tylko sie czlowiek naklnie...

Bugi czy zwisy? Mnie się DA:O zawiesił kilka razy, ale tylko w bardzo
specyficznych sytuacjach. Np. spotkanie losowe w którym Wynne dostaje
swoją ekstra zdolność przeszedłem dopiero kiedy wszyscy poza główną
postacią byli martwi.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 20:53:50 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Fri, 4 Jun 2010 18:52:49 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Na przyszlosc : w dodatku robisz lucznika full DEX (talent Accuracy > all)
>> i STR tyle co na itemy.
>> Jak masz DLC : Return to Ostragar to tam sa takie rekawice
>> dragonage.wikia.com/wiki/Repeater_Gloves
>> to sobie przenosisz do dodatku, lucznikiem wlaczasz Accuracy+Aim i masz
>> damage rzedu 250/1.5s :P
>
> A ile życia mają stworki na takich wysokich levelach?

W dodatku? 200-500 srednio.
Malo co przezywalo 2 strzaly od lucznika.

> Mana przyrasta wystarczająco szybko jak dla mnie, ale w czasie walki
> krótszej niż dwie minuty potrafię zużyć ponad 1000 punktów na magusa, a
> kiedy mana będzie większa to i stworki w tym czasie będą mocniejsze. A
> czary tak sobie, wiele z nich słabo się skaluje. Najlepiej skalują się
> najmocniejsze chyba.

Dlatego niezle sa itemy +%damage :)
Najwiecej walilem czarami lodu chyba.
Jest laska +20% cold i inna +25% chyba. Sa tez jakies piersionki z takimi
bonusami. Cap w podstawce jest chyba +35%, a to calkiem sporo od np.
bazowego 50 Winter's grasp :)

>>>> [Alpha Protocol]
> Bugi czy zwisy?

Alfa :P

> Mnie się DA:O zawiesił kilka razy, ale tylko w bardzo
> specyficznych sytuacjach. Np. spotkanie losowe w którym Wynne dostaje
> swoją ekstra zdolność przeszedłem dopiero kiedy wszyscy poza główną
> postacią byli martwi.

A to nie mialo byc tak ze tam wszyscy padaja oprocz niej i ona wskrzesza
wszystkich i wlacza to sobie? Cos takiego pamietam.

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-05 12:06:02 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>> A ile życia mają stworki na takich wysokich levelach?
>
> W dodatku? 200-500 srednio.
> Malo co przezywalo 2 strzaly od lucznika.

To nie tak dużo jak się spodziewałem... Pewnie mają spore odporności
albo pancerz.

> Dlatego niezle sa itemy +%damage :)
> Najwiecej walilem czarami lodu chyba.
> Jest laska +20% cold i inna +25% chyba. Sa tez jakies piersionki z takimi
> bonusami. Cap w podstawce jest chyba +35%, a to calkiem sporo od np.
> bazowego 50 Winter's grasp :)

Lód mi się najbardziej podoba, ten Winter's grasp jest bardzo miły,
niski cooldown i koszt, w sumie mało stworków opornych, nawet bossa
potrafi na chwilę zatrzymać.

Mam parę przedmiotów z bonusami do obrażeń, ale akurat w większości nie
tych które robię. Ognia nie mam żadnym magiem a mam dwa itemy do tego.
Laska której używam daje +10% do spirita mimo że sama strzela ogniem. Do
tego noszę +20% do zimna i nawet nie jest źle. Gdybym miał więcej czarów
spirita (niż Arcane Bolt i Cr.Prison) to bym nosił rękawiczki +20% do
spirita, a tak chyba bardziej opłaca się zimno.

Może znajdę ten kijek o którym piszesz. Na razie najlepszy kij sprzedaje
kwatermistrz magów, +2 mana reg, +6 SP, +10% spirit, +10% fire. Jednak
kosztuje odpowiednio do jakości :)

>> Mnie się DA:O zawiesił kilka razy, ale tylko w bardzo
>> specyficznych sytuacjach. Np. spotkanie losowe w którym Wynne dostaje
>> swoją ekstra zdolność przeszedłem dopiero kiedy wszyscy poza główną
>> postacią byli martwi.
>
> A to nie mialo byc tak ze tam wszyscy padaja oprocz niej i ona wskrzesza
> wszystkich i wlacza to sobie? Cos takiego pamietam.

Zdecydowanie nie tak przeszedłem. Kiedy wszyscy dobrzy już leżeli tylko
moja magiczka stała to główny zły miał jakieś 99% życia, a oprócz niego
było jeszcze żywych ośmiu małych złych, którzy na szczęście stali za
daleko żeby reagować. Wcześniej Wynne siebie postawiła dwa razy, raz
skryptowy (o tym mówisz najpewniej, bo postawiła też resztę), drugi raz
chyba swoją umiejętnością tylko na siebie, trzeci raz nie dała rady.
Nikt by nie dał po serii fireballów, tempestów i blizzardów. PC-magiczka
pobiegła w zwarcie z bad bossem (cone of cold ma słaby zasięg) dlatego
przeżyła, a bad boss sam na siebie nie rzucał obszarówek. Alik i
złodziejka nie pobiegli mimo że wiele razy im kazałem. Chyba najpierw z
powodu otoczenia przez wrogów, a później blizzard ich zmroził czy inna
cholera.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 13:49:59 - diuka

Am Sun, 30 May 2010 00:10:51 +0200 schrieb chotnik:

> Nie ma capa na levele. A przynajmniej w 1.03 nie ma. W podstace dostaje sie
> achivement za wbicie 20, ale dalej sie leveluje normalnie. W dodatku
> dostaje sie achiv za 30lvl i tez sie dalej leveluje, zarowno PC jak i
> kompani.

A na czym się leveluje? :>
Zadania zrobione, potworki wybite.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-30 19:06:17 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Sun, 30 May 2010 13:49:59 +0200, diuka poslal/a taka
oto wiazanke na newsy:

> A na czym się leveluje? :>
> Zadania zrobione, potworki wybite.

Zgadza sie, ze nie da sie nabijac expa, ale warto zawsze meic zlodzieja
bo za zamki/pulapki jest duzo exp.
Dla masochistow - lazenie po mapie i wbijanie leveli na random encounterach
:D


--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 21:44:56 - Cezar Matkowski


Użytkownik Saiko Kila napisał w
wiadomości news:14ods2lpkjsi8$.dlg@saikokila.pl...
> Mam takie pytania do tych co na wojnie.
> Czy companiony w DA:O jakoś wpływają na siebie, czy te ich gadki są
> tylko takim wprowadzeniem nastroju i uatrakcyjnieniem rozgrywki?

Pośrednio. Na siebie nie wpływają, ale mają rózne charaktery, przez co
może się zdarzyć, że pod podjęciu decyzji przez bohatera, nastawienie
jednego z członków drużyny względem niego wzrośnie, a innego -
spadnie. Czasami trzeba też łagodzić spory między postaciami, więc na
ogół trzeba się za kimś opowiedzieć.

> kiedy za długo będą w drużynie osoby które się ze sobą nie bawią (a
> wynika to z dialogów) to będzie jakaś kłótnia, mordobicie,
> zabójstwo,
> saga nordycka? Tak jak w Baldursie.

Aż tak to nie. Postacie co najwyżej mogą sobie podogryzać, ale
nastawienie do głównego bohatera może mieć w paru miejscach znaczenie
dla fabuły, niekiedy całkiem znaczne (do opuszczenia ekipy włącznie).

> Dlaczego ciągle czytałem że najbardziej denerwujący jest Alistair?

Oj, bo akurat ludziom piszącym o DA:O na grupie Alistair jakoś nie
podszedł z racji bycia współczesnym nastolatkiem.

> companionów których spotkałem jest on najbardziej normalny i
> zabawny.

Normalny to jest Sten albo Zevran. Alik jest... zabawny. Tak, to dobre
słowo. Poza tym, jest świetnym tankiem.

> Morrigan jest porąbaną psycholką która obraża się za każdy akt
> wykalkulowanej dobroci,

Raczje zbuntowaną nastolatką z kompleksem ojca :8]

> Leliana jest idiotką która czasem zapomina że
> najlepszym kapłanem jest złodziej a nie odwrotnie

Wiesz co, ona jest jedną z normalniejszych postaci w tej grze, bo nikt
jej nie domraczniał na siłę. Aczkolwiek przyznam, że Zevran ma o niebo
lepsze teksty i charakter, chociaż pojawia się dość późno (po
zakończeniu dwóch z czterech zadań głównych przed Landsmeetem). Jeżeli
nie masz złodzieja, warto wziąć Zevrana, chyba że nie możesz się
obejść bez dobrego strzelca :8]

> Sten, który jest mizoginem.

A poza tym jest jedynym normalnym człowiekiem, który przyjechał do
Fereldenu wojować a nie pomagać elfom i innym zwierzętom.

> Czy exp za zabicie zależy od względnego poziomu postaci?

Tak.

> W sensie,
> kombinuję, czy warto obskoczyć wszystkie lokacje żeby zablokować
> poziom
> wrogów lub odwrotnie, nie skakać do nich żeby nie byli za słabi i
> mało
> dający?

Nie ma sensu skakać, bo może się okazać, że za walkę nie dostaniesz w
ogóle expa, zwłaszcza jeżeli do relatywnie prostszych lokacji (Wieża
Magów/Las Brecyliański) pójdziesz później. Gra (poza bossami) jest
dość dobrze zbalansowana, więc nie ma co kombinować.

> Dlaczego krasnolud nie może być magiem?

Bo tako rzecze Tolkien.

> zacząłem ludzką magiczką, a na drugą postać stworzyłem
> krasnoludzkiego
> łotrzyka, bo w tej grze ewidentnie wszyscy kapłani są łotrami. Tak
> to
> jest jak się nie czyta za dużo przed.

DA:O ma sporo sztywnych ograniczeń, na których można się przejechać. Z
drugiej strony, czytając łatwo trafić na spoilery. Diabli wiedzą, co
gorsze.

Pozdrawiam




Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 22:57:33 - Saiko Kila

Proces Cezar Matkowski zwrócił
błąd:

>>[kłopoty w drużynie]
>
> Aż tak to nie. Postacie co najwyżej mogą sobie podogryzać, ale
> nastawienie do głównego bohatera może mieć w paru miejscach znaczenie
> dla fabuły, niekiedy całkiem znaczne (do opuszczenia ekipy włącznie).

Hm, to w sumie niewielka różnica czy kolega pójdzie do nieba czy w siną
dal. Choć gdyby była walka to może jakieś EXPy by wpadły...

>> Dlaczego ciągle czytałem że najbardziej denerwujący jest Alistair?
> Oj, bo akurat ludziom piszącym o DA:O na grupie Alistair jakoś nie
> podszedł z racji bycia współczesnym nastolatkiem.

Ja zaś spodziewałbym się że będzie właśnie nastolatkiem, jak to byli
młodzi rycerze. No i patrz, jest.

>> companionów których spotkałem jest on najbardziej normalny i zabawny.
> Normalny to jest Sten albo Zevran. Alik jest... zabawny. Tak, to dobre
> słowo. Poza tym, jest świetnym tankiem.

Jak to mówią: najpierw wyobraź sobie jak głupi jest przeciętny człowiek,
a potem wyobraź sobie że połowa ludzi jest jeszcze głupsza. Alik jest
nieprzeciętny ;)

>> Morrigan jest porąbaną psycholką która obraża się za każdy akt
>> wykalkulowanej dobroci,
>
> Raczje zbuntowaną nastolatką z kompleksem ojca :8]

No tak daleko w rozmowach z nią jeszcze nie zaszedłem (znaczy że
zbuntowana), a nastolatka to tak. Mówi co innego, lubi co innego, a
potem się i tak obraża.

>> [Leliana]
> Wiesz co, ona jest jedną z normalniejszych postaci w tej grze, bo nikt
> jej nie domraczniał na siłę.

Ja ciągle mam nadzieję że z niej się jakiś demonek wykluje. Że będzie
taką małą abominacją kapłańską (z bonusami). Ma jakąś wadę wymowy albo
podejrzany akcent, i chyba IQ niższe niż Alistair. Ale może aż takich
niespodzianek nie ma (w sumie zdrada już była, a Bioware robi chyba
tylko jedną wielką zdradę na grę), ciekawi mnie zaś co mrocznego jest w
innych postaciach, poza Stenem (który ma mroczny kolor) i Morrigan
(która ma mroczną przeszłość).

> Aczkolwiek przyznam, że Zevran ma o niebo
> lepsze teksty i charakter, chociaż pojawia się dość późno (po
> zakończeniu dwóch z czterech zadań głównych przed Landsmeetem). Jeżeli
> nie masz złodzieja, warto wziąć Zevrana, chyba że nie możesz się
> obejść bez dobrego strzelca :8]

Znaczy Zevran jest cienkim strzelcem? To co to za asasyn :P

W jednej party mam złodzieja, a w drugiej nie mam wyboru i jest Leliana.
Jeśli będzie wybór to może się zmienić. W DA:O szybciej i częściej -
wydaje mi się - niż w innych grach (np. Mass Effect) są inicjowane
dialogi między NPCami, raz w ciągu pięciu minut miałem trzy. W końcu
gadki się wyczerpią, i wtedy będzie warto wymienić zestaw.

>> Sten, który jest mizoginem.
>
> A poza tym jest jedynym normalnym człowiekiem, który przyjechał do
> Fereldenu wojować a nie pomagać elfom i innym zwierzętom.

Odniosłem wrażenie że on nie jest jednak człowiekiem ;)

>> Czy exp za zabicie zależy od względnego poziomu postaci?
> Tak.

Dobrze. Czyli sytuacja że za zabicie pojedynczego mobka z bandy dostaję
więcej EXP niż za zrobienie całego questu będzie się powtarzać coraz
rzadziej.

> Nie ma sensu skakać, bo może się okazać, że za walkę nie dostaniesz w
> ogóle expa, zwłaszcza jeżeli do relatywnie prostszych lokacji (Wieża
> Magów/Las Brecyliański) pójdziesz później. Gra (poza bossami) jest
> dość dobrze zbalansowana, więc nie ma co kombinować.

A wiesz może czy pójście do lokacji startowej (przechodniej) ustawia
cały region, czy tylko tę lokację startową? Np. jeśli się nie wyjdzie z
obozu długouchych do lasu to las będzie jednak ustawiony czy nie? Bo np.
po zakończeniu questu z wieżą jedna z lokacji przestała być dostępna. A
przecież tam byli jeszcze ludzie! (hehe)

>> Dlaczego krasnolud nie może być magiem?
>
> Bo tako rzecze Tolkien.

No tak, ich gra ich zabawki (choć nie piaskownica ;)), ale ja myślę, że
po prostu mieli za mało czasu i tak było łatwiej.

> DA:O ma sporo sztywnych ograniczeń, na których można się przejechać. Z
> drugiej strony, czytając łatwo trafić na spoilery. Diabli wiedzą, co
> gorsze.

A na końcu się i tak okaże że nie działa tak jak napisali :)
(chodzi mi głównie o mechanikę gry)

BTW mam wątpliwości na ile DA:O jest poważny, w stosunku do pozostałych
produkcji Bioware. Po pierwsze podejrzanie często spotykam mruganie
okiem do gracza (lampshade hanging, oni tak robią w każdej grze ale nie
aż tyle). Po drugie... ile razy natknę się jeszcze na opcję Download
Content?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 13:18:00 - Cezar Matkowski


Użytkownik Saiko Kila napisał w
wiadomości news:wb6lo8u1d5xi.dlg@saikokila.pl...
> Hm, to w sumie niewielka różnica czy kolega pójdzie do nieba czy w
> siną
> dal. Choć gdyby była walka to może jakieś EXPy by wpadły...

Większym problemem jest to, że jeśli nie znasz fabuły, to można się
bardzo niemiło zdziwić w kilku miejscach.

>>> Dlaczego ciągle czytałem że najbardziej denerwujący jest Alistair?
>> Oj, bo akurat ludziom piszącym o DA:O na grupie Alistair jakoś nie
>> podszedł z racji bycia współczesnym nastolatkiem.
> Ja zaś spodziewałbym się że będzie właśnie nastolatkiem, jak to
byli
> młodzi rycerze. No i patrz, jest.

Kluczowe słowo to współczesnym :8]

> tylko jedną wielką zdradę na grę), ciekawi mnie zaś co mrocznego
> jest w
> innych postaciach,

Nie chcę spoilować, ale chyba każdy ma mroczne tajemnice, poza
Zevranem u którego to raczej tajemnica poliszynela. Z kolei Shale ma
zdecydowanie czarne poczucie humoru :8]

> poza Stenem (który ma mroczny kolor) i Morrigan
> (która ma mroczną przeszłość).

Przyszłość też :8]

>> nie masz złodzieja, warto wziąć Zevrana, chyba że nie możesz się
>> obejść bez dobrego strzelca :8]
> Znaczy Zevran jest cienkim strzelcem? To co to za asasyn :P

Dostaje się go późno i ma już sporo specjalizacji w walce wręcz, więc
trzeba decydować, czy ciągnąć to dalej, czy robić build strzelca.

> wydaje mi się - niż w innych grach (np. Mass Effect) są inicjowane
> dialogi między NPCami, raz w ciągu pięciu minut miałem trzy. W końcu
> gadki się wyczerpią, i wtedy będzie warto wymienić zestaw.

To nie do końca tak, bo nowe gadki pojawiają się po zakończeniu zadań
czy przybyciu na nowe miejsca, tak więc większość postaci ma coś do
powiedzenia w zasadzie nawet pod koniec gry.

>>> Sten, który jest mizoginem.
>> A poza tym jest jedynym normalnym człowiekiem, który przyjechał do
>> Fereldenu wojować a nie pomagać elfom i innym zwierzętom.
> Odniosłem wrażenie że on nie jest jednak człowiekiem ;)

On jest prawdziwym człowiekiem! Jak lotnik Mieriesjew! :8]

> Dobrze. Czyli sytuacja że za zabicie pojedynczego mobka z bandy
> dostaję
> więcej EXP niż za zrobienie całego questu będzie się powtarzać coraz
> rzadziej.

Zdecydowanie. Im dalej w las, tym więcej będzie expa za questy i mniej
za walkę.

> A wiesz może czy pójście do lokacji startowej (przechodniej) ustawia
> cały region, czy tylko tę lokację startową? Np. jeśli się nie
> wyjdzie z
> obozu długouchych do lasu to las będzie jednak ustawiony czy nie? Bo
> np.
> po zakończeniu questu z wieżą jedna z lokacji przestała być
> dostępna. A
> przecież tam byli jeszcze ludzie! (hehe)

Jestem dość mocno przekonany (pewny mogę być tylko, jak zobaczę kod
gry), że ustawiany jest cały obszar, nie tylko lokacja startowa.

> No tak, ich gra ich zabawki (choć nie piaskownica ;)), ale ja myślę,
> że
> po prostu mieli za mało czasu i tak było łatwiej.

Moim zdaniem raczej chcieli nie chcieli przeginać z brakiem
mamoniowatości. Są leśne elfy z łukami, więc muszą być podziemne
krasnoludy bez magii. Ale faktycznie, autorzy trochę uprościli sprawę,
bo krasnoludy potrafią posługiwać się magią, tylko trochę inną (jakby
nie patrzeć, umieją tworzyć magiczne glify, tworzyć golemy, wiązać
dusze i inne takie). Szkoda, że gracz nie ma dostępu do takich sztuk.

> BTW mam wątpliwości na ile DA:O jest poważny, w stosunku do
> pozostałych
> produkcji Bioware.

Jest podobny.

> Po pierwsze podejrzanie często spotykam mruganie
> okiem do gracza (lampshade hanging, oni tak robią w każdej grze ale
> nie
> aż tyle).

To jedna z rzeczy, która mnie nieco zniechęciłą do tej gry, bo owszem,
autorzy puszczają oko do gracza, ale w następnej scenie korzystają z
klisz całkiem na poważnie. To jest jednak bardzo niespójne i dużo
bardziej podobałoby mi się stosowanie dowcipów wewnątrzgrowych, a nie
nabijających się z konwencji. Fabuła jest dość poważna (jak dla mnie
za poważna i przez to miejscami nieco śmieszna), ale żartów będzie
całkiem sporo. Może nie tak dużo jak w ME2, ale jednak.

> Po drugie... ile razy natknę się jeszcze na opcję Download
> Content?

A ile razy się natknąłeś? Są dwie postacie (przewodnicy) do dwóch
pierwszych DLC, a Return to Ostagar pojawia się dopiero po
doinstalowaniu dodatku. I to wszystko. Reszta dodatków to przedmioty,
które pojawiają pojawiają się w ekwipunku postaci (darmowe) albo u
kupców (kupowane).

Pozdrawiam




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 16:21:15 - Saiko Kila

Proces Cezar Matkowski zwrócił
błąd:

> Większym problemem jest to, że jeśli nie znasz fabuły, to można się
> bardzo niemiło zdziwić w kilku miejscach.

Acha.

>> Ja zaś spodziewałbym się że będzie właśnie nastolatkiem, jak to byli
>> młodzi rycerze. No i patrz, jest.
>
> Kluczowe słowo to współczesnym :8]

Ja wychodzę z założenia, być może błędnego, że nastolatki są zawsze
takie same, tylko opinia o nich zmienna w czasie :)

> Nie chcę spoilować, ale chyba każdy ma mroczne tajemnice, poza
> Zevranem u którego to raczej tajemnica poliszynela. Z kolei Shale ma
> zdecydowanie czarne poczucie humoru :8]

To chyba w końcu ściągnę Shale... Chociaż na trochę.

>> Znaczy Zevran jest cienkim strzelcem? To co to za asasyn :P
>
> Dostaje się go późno i ma już sporo specjalizacji w walce wręcz, więc
> trzeba decydować, czy ciągnąć to dalej, czy robić build strzelca.

Późno? Ja go dostałem prawie na początku gry, bo jak dla mnie zrobiony
jeden quest główny, zresztą prosty, to prawie początek. No, mam nadzieję
:) W każdym razie odwiedzona w całości tylko jedna lokacja.

Wydaje mi się też że połączenie strzelca z walczącym brudno i liczącym
na backstaby złodziejem może być dobre, choć trudne w realizacji. Trudne
m.in. z tego powodu że Tactics jest jakieś powalone, i uparcie zmienia
broń na gorszą, sztylet na łuk itp. Na próbę nawet dałem Wynne dwie
laski - dobrą i słabą. Sztuczna inteligencja zmienia w czasie walki na
słabszą, co świadczy o niej jak najgorzej.

BTW da się zatruć strzały?

>> W końcu gadki się wyczerpią, i wtedy będzie warto wymienić zestaw.
>
> To nie do końca tak, bo nowe gadki pojawiają się po zakończeniu zadań
> czy przybyciu na nowe miejsca, tak więc większość postaci ma coś do
> powiedzenia w zasadzie nawet pod koniec gry.

No tak. Choć najlepsze jak dotąd słyszałem te które między sobą
wymieniają, a związane z questami mniej ciekawe.

>>>> Sten, który jest mizoginem.
>>> A poza tym jest jedynym normalnym człowiekiem, który przyjechał do
>>> Fereldenu wojować a nie pomagać elfom i innym zwierzętom.
>> Odniosłem wrażenie że on nie jest jednak człowiekiem ;)
>
> On jest prawdziwym człowiekiem! Jak lotnik Mieriesjew! :8]

Ha. Tylko Sten jest trochę wyższy ;)

>> Dobrze. Czyli sytuacja że za zabicie pojedynczego mobka z bandy
>> dostaję więcej EXP niż za zrobienie całego questu będzie się
>> powtarzać coraz rzadziej.
>
> Zdecydowanie. Im dalej w las, tym więcej będzie expa za questy i mniej
> za walkę.

W sumie już się na to natknąłem. Nastraja mnie to optymistycznie.

>> A wiesz może czy pójście do lokacji startowej (przechodniej) ustawia
>> cały region, czy tylko tę lokację startową?
>
> Jestem dość mocno przekonany (pewny mogę być tylko, jak zobaczę kod
> gry), że ustawiany jest cały obszar, nie tylko lokacja startowa.

Właściwie tak zakładam, i dlatego szwendam się jeszcze po prostych
miejscach. Najtrudniejszą walką była na razie potyczka z bandą jakiegoś
ożywieńca, który miał nieuczciwy czar (przyciąganie?), akurat tego
kolesia wolałbym nie skalować, ale jeśliby miało to dać więcej EXP to
jakoś przeżyję...

>> No tak, ich gra ich zabawki(?)
>
> Moim zdaniem raczej chcieli nie chcieli przeginać z brakiem
> mamoniowatości. Są leśne elfy z łukami, więc muszą być podziemne
> krasnoludy bez magii. Ale faktycznie, autorzy trochę uprościli sprawę,
> bo krasnoludy potrafią posługiwać się magią, tylko trochę inną (jakby
> nie patrzeć, umieją tworzyć magiczne glify, tworzyć golemy, wiązać
> dusze i inne takie). Szkoda, że gracz nie ma dostępu do takich sztuk.

Może dodatek jakiś istnieje, dla tych krasnoludów? Właśnie, nie czytałem
żeby crafting obejmował robienie mieczy czy zbroi, chyba są tylko
pułapki i alchemia. Run nie liczę, bo to jest za słabe. Mogliby to
rozwiązać dodając jakąś klasę odblokowywalną, krasnoludzki runemaster na
przykład.

>> Po pierwsze podejrzanie często spotykam mruganie okiem do gracza
>> (lampshade hanging, oni tak robią w każdej grze ale nie aż tyle).
>
> To jedna z rzeczy, która mnie nieco zniechęciłą do tej gry, bo owszem,
> autorzy puszczają oko do gracza, ale w następnej scenie korzystają z
> klisz całkiem na poważnie. To jest jednak bardzo niespójne i dużo
> bardziej podobałoby mi się stosowanie dowcipów wewnątrzgrowych, a nie
> nabijających się z konwencji. Fabuła jest dość poważna (jak dla mnie
> za poważna i przez to miejscami nieco śmieszna), ale żartów będzie
> całkiem sporo. Może nie tak dużo jak w ME2, ale jednak.

Nie znam ME2, ale rozumiem że jest bardziej żartobliwe niż ME1. No nic,
przejdę, ocenię sobie czy nie przeginają. Jak dotąd trochę tak. Właśnie
wygląda to na brak spójności.

>> Po drugie... ile razy natknę się jeszcze na opcję Download
>> Content?
>
> A ile razy się natknąłeś?

Dwa.

> Są dwie postacie (przewodnicy) do dwóch
> pierwszych DLC, a Return to Ostagar pojawia się dopiero po
> doinstalowaniu dodatku. I to wszystko.

Czyli miałem szczęście że natknąłem się na nich szybko, albo tak to było
zaplanowane.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 16:26:06 - Goomich

Saiko Kila naskrobał/a w
news:4oe44higmmh1.dlg@saikokila.pl:

> Może dodatek jakiś istnieje, dla tych krasnoludów? Właśnie, nie
> czytałem żeby crafting obejmował robienie mieczy czy zbroi, chyba są
> tylko pułapki i alchemia. Run nie liczę, bo to jest za słabe.

Wat? Runy słabe?




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:06:49 - Saiko Kila

Proces Goomich zwrócił błąd:

>> Może dodatek jakiś istnieje, dla tych krasnoludów? Właśnie, nie
>> czytałem żeby crafting obejmował robienie mieczy czy zbroi, chyba są
>> tylko pułapki i alchemia. Run nie liczę, bo to jest za słabe.
>
> Wat? Runy słabe?

Te co mam dają jeden czy dwa punkty obrażeń ekstra. Zresztą to obrażenia
elementarne, wolałbym fizyczne, bo tak broń staje się zbyt
specjalizowana.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:20:13 - Goomich

Saiko Kila naskrobał/a w
news:1pu7otq405fzd$.dlg@saikokila.pl:

> Te co mam dają jeden czy dwa punkty obrażeń ekstra.

A to rzeczywiście. Ale spróbuj Grandmasterskich.



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 23:19:02 - .Peeter

Saiko Kila wrote
> Najtrudniejszą walką była na razie potyczka z bandą jakiegoś
> ożywieńca, który miał nieuczciwy czar (przyciąganie?), akurat tego
> kolesia wolałbym nie skalować, ale jeśliby miało to dać więcej EXP to
> jakoś przeżyję...

Ah, Revenanty... trudne, nawet bardzo trudne potrafią być. Natkniesz
się jeszcze kilka razy. :-) W sumie grając magiem zdawały mi się być
zdecydowanie łatwiejsze, niż podczas gry łotrem. Pewnie dlatego,
że mag nie pozwalał im zbyt dużo się ruszać i psuć drużynie zabawę. ;-)

Pozdrawiam
..Peeter




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:06:49 - Saiko Kila

Proces .Peeter zwrócił błąd:

> Ah, Revenanty... trudne, nawet bardzo trudne potrafią być. Natkniesz
> się jeszcze kilka razy. :-) W sumie grając magiem zdawały mi się być
> zdecydowanie łatwiejsze, niż podczas gry łotrem. Pewnie dlatego,
> że mag nie pozwalał im zbyt dużo się ruszać i psuć drużynie zabawę. ;-)

Mój mag jeszcze nie umie im tak zagrozić. Nawet Crushing Prison
unieruchomił revenanta tylko na kilka sekund, a efekt był taki że
zmarlak oderwał się od reszty drużyny i poszedł maga ukarać, omal go nie
zabijając. Dopiero Mind Blast i szybkie nogi pomogły (i tak trzeba było
przelecieć kilka plansz, dobrze że były wyczyszczone). Dlatego na
następnego revenanta przygotowałem 20 butelek :)

Za to niektóre zwykłe czary bojowe, jak błyskawica czy ten pierwszy bolt
są dobre, tylko zabierają dużo czasu. No i nie prowokują revenanta,
obrywa ale nadal tłucze się z tankiem.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-05-31 23:34:11 - diuka

Am Mon, 31 May 2010 21:44:56 +0200 schrieb Cezar Matkowski:

> Aż tak to nie. Postacie co najwyżej mogą sobie podogryzać, ale
> nastawienie do głównego bohatera może mieć w paru miejscach znaczenie
> dla fabuły, niekiedy całkiem znaczne (do opuszczenia ekipy włącznie).

Wtedy właśnie się bardzo, bardzo zdenerwowałam, bo okazało się, że
jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.

> Oj, bo akurat ludziom piszącym o DA:O na grupie Alistair jakoś nie
> podszedł z racji bycia współczesnym nastolatkiem.

Oj, akurat mi się nie spodobał, jeju. Nadal mi się nie podoba. Jeśli
Saiko chce usłyszeć na jego temat coś pozytywnego, wystarczy że zerknie
na jakieś forum.

> Normalny to jest Sten albo Zevran. Alik jest... zabawny. Tak, to dobre
> słowo. Poza tym, jest świetnym tankiem.

Normalną i świetnym tankiem jest Shale. W dodatku może na odległość
ogłuszyć i powalić potworki.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 00:02:56 - Goomich

You have one message from: diuka

> Wtedy właśnie się bardzo, bardzo zdenerwowałam, bo okazało się, że
> jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.

Nie, gdy sie kupiło DLC z prezentami. :)


--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 10:04:07 - diuka

Am Tue, 01 Jun 2010 00:02:56 +0200 schrieb Goomich:

>> Wtedy właśnie się bardzo, bardzo zdenerwowałam, bo okazało się, że
>> jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.
>
> Nie, gdy sie kupiło DLC z prezentami. :)

A który konkretnie, pamiętasz? Chyba mam wszystkie...

--
pozdrawiam
diuka



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 10:31:42 - Goomich

diuka naskrobał/a w
news:hu2eua$ea0$1@inews.gazeta.pl:

> Am Tue, 01 Jun 2010 00:02:56 +0200 schrieb Goomich:
>
>>> Wtedy właśnie się bardzo, bardzo zdenerwowałam, bo okazało się, że
>>> jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.
>>
>> Nie, gdy sie kupiło DLC z prezentami. :)
>
> A który konkretnie, pamiętasz? Chyba mam wszystkie...
>

Feastday gifts. U Bodahna pojawi się 10 unikalnych prezentów dla każdej
postaci, każdy daje po +50, do tego po chyba 50 ciastek (+5) i 50 dobrze
przemyślanych prezentów (+10). W przeciwieństwie do zwykłych nie tracą
one siły.
Identycznie (tylko w drugą stronę) działają Feastday pranks.



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 15:48:12 - Saiko Kila

Proces diuka zwrócił błąd:

>> Aż tak to nie. Postacie co najwyżej mogą sobie podogryzać, ale
>> nastawienie do głównego bohatera może mieć w paru miejscach znaczenie
>> dla fabuły, niekiedy całkiem znaczne (do opuszczenia ekipy włącznie).
>
> Wtedy właśnie się bardzo, bardzo zdenerwowałam, bo okazało się, że
> jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.

A nie zabiegałaś? Ja bym zabiegał o te które są w podstawowym składzie,
a jakby nie były to przecież płakał nie będę. Cofnę tylko save żeby
zdjąć najdroższe rzeczy.

Zupełnie nie apropos: dołączył mi do bandy ten śliski elf. Kiedy w
początkowej rozmowie zaproponował ogrzanie łoża magiczce uznałem że
jest po prostu bezczelny. Ale kiedy to samo zrobił krasnoludowi to
postanowiłem że nie będę przynajmniej tym PC zabiegał o jego przyjaźń
(tym łatwiejsze że krasnal też złodziej a drugiego nie trzeba). Boję
się, że zachęcony nieuważnie wybraną opcją dialogową wskoczy PC do łóżka
i go... przekonwertuje.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 16:18:52 - Jader

W dniu 06/01/2010 03:48 PM, Saiko Kila pisze:
> jest po prostu bezczelny. Ale kiedy to samo zrobił krasnoludowi to
> postanowiłem że nie będę przynajmniej tym PC zabiegał o jego przyjaźń
> (tym łatwiejsze że krasnal też złodziej a drugiego nie trzeba). Boję

Znaczy, assasynem zostać nie chcesz? ;)

Jader



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:06:49 - Saiko Kila

Proces Jader zwrócił błąd:
> W dniu 06/01/2010 03:48 PM, Saiko Kila pisze:
>> jest po prostu bezczelny. Ale kiedy to samo zrobił krasnoludowi to
>> postanowiłem że nie będę przynajmniej tym PC zabiegał o jego przyjaźń
>> (tym łatwiejsze że krasnal też złodziej a drugiego nie trzeba). Boję
>
> Znaczy, assasynem zostać nie chcesz? ;)

Too late. Co prawda do łóżka nie wskoczył, ale zmienił się z Warm na
Interested i już ma większy approval niż Alistair :( I Asasyna
odblokował. Z innymi trzeba się męczyć żeby zdobyć jeden punkt
(zwłaszcza Wynne, trochę też Leliana) a z tym samo jakoś poszło.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-01 19:00:36 - diuka

Am Tue, 1 Jun 2010 15:48:12 +0200 schrieb Saiko Kila:

>> Wtedy właśnie się bardzo, bardzo zdenerwowałam, bo okazało się, że
>> jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.
>
> A nie zabiegałaś? Ja bym zabiegał o te które są w podstawowym składzie,
> a jakby nie były to przecież płakał nie będę. Cofnę tylko save żeby
> zdjąć najdroższe rzeczy.

Tak właśnie robiłam, tylko w podstawowym składzie nie miałam Alika i
Morrigan. :> Po co drugi mag, skoro jest Shale?

Właśnie, Shale. Bardzo przydatna i sympatyczna postać. Można wziąć
poprawkę na to, że lubię różne mechaniczne postacie bardziej, nie wiem,
czy to zoofilia. ;)[1] Może nie każdemu będzie się z nią przyjemnie
grało.

GRasz może krasnoludką łotrzycą? Warto rozwinąć dual wield, nieprawdą
jest jakoby łotr robił mały dmg, a celność trafień ma najlepszą.
Dochodzi też szpas z zakładania pułapek i podchodzenia wroga w
cieniu.

> Zupełnie nie apropos: dołączył mi do bandy ten śliski elf. Kiedy w
> początkowej rozmowie zaproponował ogrzanie łoża magiczce uznałem że
> jest po prostu bezczelny. Ale kiedy to samo zrobił krasnoludowi to
> postanowiłem że nie będę przynajmniej tym PC zabiegał o jego przyjaźń
> (tym łatwiejsze że krasnal też złodziej a drugiego nie trzeba). Boję
> się, że zachęcony nieuważnie wybraną opcją dialogową wskoczy PC do łóżka
> i go... przekonwertuje.

Hmm, jeśli masz ten DLC, o którym pisał obok Goomich, to w ogóle nie
problem. (Takiego wsparcia w preyentach nie miałam i namęczyłam się,
żeby Morrigan i Alistaira przychylnie usposobić.) Nie miałam z nim
kłopotów, ale też i niedużo czasu spędzał w grupie.

[1] Ach! W sacreda teraz tnę driadą, psim robotem doszłam tylko do
48lvl na HC. :(

--
pozdrawiam
diuka



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 14:06:49 - Saiko Kila

Proces diuka zwrócił błąd:

>>> jednak trzeba zabiegać o przyjaźń niektórych postaci.
>>
>> A nie zabiegałaś? Ja bym zabiegał o te które są w podstawowym składzie,
>> a jakby nie były to przecież płakał nie będę. Cofnę tylko save żeby
>> zdjąć najdroższe rzeczy.
>
> Tak właśnie robiłam, tylko w podstawowym składzie nie miałam Alika i
> Morrigan. :> Po co drugi mag, skoro jest Shale?

Shale wygląda mi na fizycznego bardziej niż na magusa, prawdę mówiąc.

> Właśnie, Shale. Bardzo przydatna i sympatyczna postać. Można wziąć
> poprawkę na to, że lubię różne mechaniczne postacie bardziej, nie wiem,
> czy to zoofilia. ;)[1] Może nie każdemu będzie się z nią przyjemnie
> grało.

Przydatna na pewno, też widzę że gdyby nie było Alistaira to bym brał
Shale.

> GRasz może krasnoludką łotrzycą?

Nie, łotrem. Najpierw co prawda miałem taką łotrzycę, ale postanowiłem
zacząć inną postać, z innymi specjalnościami.

> Warto rozwinąć dual wield, nieprawdą jest jakoby łotr robił mały dmg,
> a celność trafień ma najlepszą. Dochodzi też szpas z zakładania
> pułapek i podchodzenia wroga w cieniu.

Właśnie, dual wield dobry jest? W innych grach uwielbiam, a tu trzymam
punkty nie mogąc się zdecydować (tak gram że zawsze jest jakiś tam punkt
skillowy niewydany), bo jakoś nie widzę żeby inni (wrogowie) często
używali tego. Wroga podchodzić fajnie :)

>> Zupełnie nie apropos: dołączył mi do bandy ten śliski elf.[...]
>
> Hmm, jeśli masz ten DLC, o którym pisał obok Goomich, to w ogóle nie
> problem. (Takiego wsparcia w preyentach nie miałam i namęczyłam się,
> żeby Morrigan i Alistaira przychylnie usposobić.) Nie miałam z nim
> kłopotów, ale też i niedużo czasu spędzał w grupie.

Nie mam, ale chyba wezmę. Właściwie z tych na których mi zależy mam
problemy tylko z Wynne i z Lelianą - obie podnoszą się, ale wolno. Elf
jest niesamowicie łatwy, może nawet za łatwy, a Alistair taki średni,
jeden prezent wystarczył.

> [1] Ach! W sacreda teraz tnę driadą, psim robotem doszłam tylko do
> 48lvl na HC. :(

Chyba go nie lubiłaś skoro grasz na hardcore ;) Ja nie wiem, może to
większe emocje, ale ja poznaję że już za długo po tym kiedy ktoś padnie
:) Do driady jakoś się nigdy nie przekonałem za bardzo, nawet wolałem
wojownika, a najbardziej podoba mi się pies i serafka. Jednak to nie
zoofilia! Ty cierpisz na... fotoaugliooptofilię (czyli lubisz jak się
oczka świecą ;))

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 14:12:45 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Wed, 2 Jun 2010 14:06:49 +0200, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Tak właśnie robiłam, tylko w podstawowym składzie nie miałam Alika i
>> Morrigan. :> Po co drugi mag, skoro jest Shale?
>
> Shale wygląda mi na fizycznego bardziej niż na magusa, prawdę mówiąc.

Zgadza sie. Shale ma tryby : tank, melee, lucznik, aura.

>> Właśnie, Shale. Bardzo przydatna i sympatyczna postać. Można wziąć
>> poprawkę na to, że lubię różne mechaniczne postacie bardziej, nie wiem,
>> czy to zoofilia. ;)[1] Może nie każdemu będzie się z nią przyjemnie
>> grało.
>
> Przydatna na pewno, też widzę że gdyby nie było Alistaira to bym brał
> Shale.

Z Shale problem jest taki, ze jest silna (bo to kobieta :P ) na
poczatku/srodku gry poniewaz dostaje bonusy za samo kupowanie trybow i
umiejetnosci.
Shale ma tylko 2 sloty na ekwipunek, te krysztaly sa silne, ale w
pozniejszej grze klasyczne postacie wyprzedzaja Shale z powodu ekwipunku.
Shale nie ma miejsc na runy, nie ma takze zadnych itemow z +Healing
received czy stamina regen, dlatego uwazam ja troche za nie przemyslana
postac.
Chociaz jakbym teraz gral drugi raz, to bym sprobowal grac z nia jako Main
tank.

> Właśnie, dual wield dobry jest? W innych grach uwielbiam, a tu trzymam
> punkty nie mogąc się zdecydować (tak gram że zawsze jest jakiś tam punkt
> skillowy niewydany), bo jakoś nie widzę żeby inni (wrogowie) często
> używali tego. Wroga podchodzić fajnie :)

Jest dobry (powiedzialbym ze najlepszy dps w podstawce) tylko wymaga duzo
sterowania takim rogue zrobionym na backstaby, bo samoczynne zajscie od
tylu przeciwnika w walce przekracza mozliwosci AI naszych kompanow. 2 magow
i jeszcze reczne przestawianie rogue co chwila... spedzisz 80% czasu gry na
pauzie :D

--
chotnik



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-04 18:52:50 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

> Z Shale problem jest taki, ze jest silna (bo to kobieta :P ) na
> poczatku/srodku gry poniewaz dostaje bonusy za samo kupowanie trybow i
> umiejetnosci.

Głos ma baby, ale nie wygląda ;)

> Shale ma tylko 2 sloty na ekwipunek, te krysztaly sa silne, ale w
> pozniejszej grze klasyczne postacie wyprzedzaja Shale z powodu ekwipunku.
> Shale nie ma miejsc na runy, nie ma takze zadnych itemow z +Healing
> received czy stamina regen, dlatego uwazam ja troche za nie przemyslana
> postac.
> Chociaz jakbym teraz gral drugi raz, to bym sprobowal grac z nia jako Main
> tank.

Na próbę wziąłem do lasu poćwiczyć umiejętności. Większość damage było
na własnych... Ale ma kilka ciekawych umiejętności i szybko może
przełączyć tryby.

>>[dual wield dobry]
>
> Jest dobry (powiedzialbym ze najlepszy dps w podstawce) tylko wymaga duzo
> sterowania takim rogue zrobionym na backstaby, bo samoczynne zajscie od
> tylu przeciwnika w walce przekracza mozliwosci AI naszych kompanow. 2 magow
> i jeszcze reczne przestawianie rogue co chwila... spedzisz 80% czasu gry na
> pauzie :D

I tak spędzam więcej niż połowę, więc nie będzie to skok jakościowy :)
Tym niemniej takie dokładne sterowanie rogue bardziej mi odpowiada kiedy
jest nim main, a nie jacyś niedorobieni zabójcy NPC.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-02 15:10:09 - Cezar Matkowski


Użytkownik Saiko Kila napisał w
wiadomości news:10wx7283lzk9a.dlg@saikokila.pl...

> się, że zachęcony nieuważnie wybraną opcją dialogową wskoczy PC do
> łóżka
> i go... przekonwertuje.

Tak, Zevran jest asasynem, do którego nie należy się odwracać plecami
z _dwóch_ powodów :8]

Pozdrawiam




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-03 14:10:40 - Saiko Kila

Proces Cezar Matkowski zwrócił
błąd:

>> się, że zachęcony nieuważnie wybraną opcją dialogową wskoczy PC do
>> łóżka
>> i go... przekonwertuje.
>
> Tak, Zevran jest asasynem, do którego nie należy się odwracać plecami
> z _dwóch_ powodów :8]

Dlaczego w tych grach zawsze łotry są takimi łotrami... Odpychające :(

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Dragon Age - companiony

2010-06-03 14:33:07 - .Peeter

Cezar Matkowski wrote:
> Tak, Zevran jest asasynem, do którego nie należy się odwracać plecami z _dwóch_ powodów
> :8]

Dlatego w drugim podejściu do gry postanowiłem go jednak
ukatrupić. ;-) W pierwszym darowałem mu życie, żeby dostać
award. ;-)

Nie żebym był nietolerancyjny... :D

Pozdrawiam
..Peeter




Re: Dragon Age - companiony

2010-06-03 15:30:43 - Saiko Kila

Proces .Peeter zwrócił błąd:

>> Tak, Zevran jest asasynem, do którego nie należy się odwracać plecami
>> z _dwóch_ powodów
>
> Dlatego w drugim podejściu do gry postanowiłem go jednak
> ukatrupić. ;-) W pierwszym darowałem mu życie, żeby dostać
> award. ;-)
>
> Nie żebym był nietolerancyjny... :D

Tolerancja tolerancją, ale czy jego sprzęt zostaje? Bo jeśli nie zostaje
to chyba lepiej najpierw przyjąć do drużyny. Po pierwsze można sprzedać
(niestety nie Zevrana :)), po drugie Zevran może być na wyższym levelu
niż główny postać. U mnie te sprzęty które się skalują do levela były
słabsze, a te które (prawdopodobnie) nie skalują się miały za wysokie
wymagania. Przyjaciel Zevran miał drugi w kolejności miecz po tym co
nosił tank.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS