Hej!

Spamuję trochę bo zrobiłem sobie dzień odpoczynku i kończę zaczęte kiedyś
tytuły. Właśnie przeszedłem Digital - A Love Story. Gra jest darmowa i
polecam ją ze względów różnych:

www.scoutshonour.com/digital/

Po pierwsze - forma. Jest to coś w rodzaju interaktywnej powieści
przemieszanej z przygodówką.

Po drugie - nostalgia. Wszystko co robimy to obsługa prościutkiej symulacji
systemu podobnego do Amigowego Workbencha. Odbieramy wiadomości, klikamy
reply, hackujemy, wdzwaniamy się do BBSów.

Po trzecie - nostalgia^2. No właśnie - BBSy, lata '80, cyberpunkowe
powieści rozgrzewają umysły, Internetu na dobrą sprawę w znanej nam postaci
jeszcze nie ma. Zamiast tego są BBSy, modemy 1200 i 2400 i sysopi zamiast
adminów.

Po czwarte - tajemnica. Tak, to jest romans w sieci. Tak, jest w nim
tajemnica, dramat i twist.

Nie mówię, że każdemu się spodoba. Wręcz przeciwnie, to cholernie
specyficzna produkcja. Ale warto nie tylko dla samej rozgrywki ale i dla
kontaktu z tą formą narracji i z samym eksperymentalnym dziełkiem.


Pa

--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

Dnia Mon, 2 Aug 2010 21:29:01 +0200, Michał Gancarski napisał(a):

> Hej!
>
> Spamuję trochę bo zrobiłem sobie dzień odpoczynku i kończę zaczęte kiedyś
> tytuły. Właśnie przeszedłem Digital - A Love Story...

Gdzie Ty takie gry wynajdujesz???:) Jest jakaś jedna strona
skupiajaca/opisująca takie oryginalne projekty czy też po prostu je
przypadkowo znajdujesz?:)

Pozdrawiam,
Corso

Aha - bo może to z powyższego nie wynikać - gra bardzo mi się podoba.

On Mon, 2 Aug 2010 21:46:17 +0200, Corso wrote:

> Dnia Mon, 2 Aug 2010 21:29:01 +0200, Michał Gancarski napisał(a):
>
>> Hej!
>>
>> Spamuję trochę bo zrobiłem sobie dzień odpoczynku i kończę zaczęte kiedyś
>> tytuły. Właśnie przeszedłem Digital - A Love Story...
>
> Gdzie Ty takie gry wynajdujesz???:) Jest jakaś jedna strona
> skupiajaca/opisująca takie oryginalne projekty czy też po prostu je
> przypadkowo znajdujesz?:)

Przeglądam chorą liczbę RSSów. Chorą. W międzyczasie udaję, że w realu mam
jakieś życie i wszyscy się na to jakoś nabierają.


> Pozdrawiam,
> Corso
>
> Aha - bo może to z powyższego nie wynikać - gra bardzo mi się podoba.

Mam nadzieję, że Cię nie znuży. Bo może. Mnie nie zmęczyła ale widzę w niej
pewną dawkę męczącego potencjału.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

Dnia Mon, 2 Aug 2010 21:53:50 +0200, Michał Gancarski napisał(a):

> Przeglądam chorą liczbę RSSów.

A można wiedzieć jakie? Sam bym trochę poczytał...

Corso

On Mon, 2 Aug 2010 22:12:19 +0200, Corso wrote:

> Dnia Mon, 2 Aug 2010 21:53:50 +0200, Michał Gancarski napisał(a):
>
>> Przeglądam chorą liczbę RSSów.
>
> A można wiedzieć jakie? Sam bym trochę poczytał...

Zacznij od TIG Source.


--
Michał Gancarski
michal.gancarski.com

Rzecze Corso:

> Gdzie Ty takie gry wynajdujesz???:) Jest jakaś jedna strona
> skupiajaca/opisująca takie oryginalne projekty czy też po prostu je
> przypadkowo znajdujesz?:)

Polecam playthisthing.com/digital-love-story
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com