Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego?

Marek Data ostatniej zmiany: 2012-07-23 08:56:15

Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego?

2012-06-27 22:29:41 - Marek

Witam,

Noszę się z zamiarem kupienia Sony A77. Uchodzi on za sprzęt amatorski. Gdy
czytam opinie o nim - nie dostaję żadnych konkretów. Padają sformułowania
typu profesjonaliści czuliby lekki niedosyt posługując się tym aparatem.
Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 07:22:06 - Sergiusz Rozanski

Dnia 27.06.2012 Marek napisał/a:
> Witam,
>
> Noszę się z zamiarem kupienia Sony A77. Uchodzi on za sprzęt amatorski. Gdy
> czytam opinie o nim - nie dostaję żadnych konkretów. Padają sformułowania
> typu profesjonaliści czuliby lekki niedosyt posługując się tym aparatem.
> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?

Np o brak optycznego wizjera. Ale nie jestem profesjonalistą.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 18:04:38 - Marek

Dnia 28 Jun 2012 07:22:06 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):



> Np o brak optycznego wizjera. Ale nie jestem profesjonalistą.

A czy taki wizjer to nie wada na tle wersji elektronicznej? W końcu w
takiej widać więcej.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 21:43:57 - Jakub Roguski

W dniu 2012-06-28 18:04, Marek pisze:
> Dnia 28 Jun 2012 07:22:06 GMT, Sergiusz Rozanski napisał(a):
>
>
>
>> Np o brak optycznego wizjera. Ale nie jestem profesjonalistą.
>
> A czy taki wizjer to nie wada na tle wersji elektronicznej? W końcu w
> takiej widać więcej.
>

Sam korpus A77 jest naprawdę dobry i raczej niczego Ci w nim nie
zabraknie. Natomiast przed decyzją o wyborze korpusu zastanowiłbym się,
czy znajdziesz do niego obiektywy, jakich potrzebujesz. Jedyną moim
zdaniem wadą systemu Sony A jest znacznie uboższa niż u Nikona czy
Canona oferta obiektywów.

Pozdrawiam
Jakub Roguski
www.roguski.eu





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 23:59:59 - Marek

Dnia Thu, 28 Jun 2012 21:43:57 +0200, Jakub Roguski napisał(a):

>
> Sam korpus A77 jest naprawdę dobry i raczej niczego Ci w nim nie
> zabraknie. Natomiast przed decyzją o wyborze korpusu zastanowiłbym się,
> czy znajdziesz do niego obiektywy, jakich potrzebujesz. Jedyną moim
> zdaniem wadą systemu Sony A jest znacznie uboższa niż u Nikona czy
> Canona oferta obiektywów.

Hmm... przegladałem ofertę. Może czegoś nie dostrzegam lecz wygląda na to,
że Sony ma mniej obiektywów ale na sztuki a nie ze wzgledu na
funkcjonalność. Sony nie potrzebuje mieć obiektywów z i bez stabilizacji bo
ma ją w sobie. Tak więc nie ma potrzeby dublowania obiektywów i tworzenia
większego wyboru. Pokrywany zakres ognmiskowych jest taki jak u Nikona,
macro też są, drogie jasne i tańsze nie-jasne również. Czegóż więcej
chcieć? :-)



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 19:56:56 - Jakub Roguski

W dniu 2012-06-28 23:59, Marek pisze:

> Hmm... przegladałem ofertę. Może czegoś nie dostrzegam lecz wygląda na to,
> że Sony ma mniej obiektywów ale na sztuki a nie ze wzgledu na
> funkcjonalność. Sony nie potrzebuje mieć obiektywów z i bez stabilizacji bo
> ma ją w sobie. Tak więc nie ma potrzeby dublowania obiektywów i tworzenia
> większego wyboru. Pokrywany zakres ognmiskowych jest taki jak u Nikona,
> macro też są, drogie jasne i tańsze nie-jasne również. Czegóż więcej
> chcieć? :-)
>

Jeżeli nie widzisz braków to znaczy, że jest to system dla Ciebie :-)

Pozdrawiam
Jakub Roguski
www.roguski.eu





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 22:45:17 - Marek

Dnia Fri, 29 Jun 2012 19:56:56 +0200, Jakub Roguski napisał(a):

> Jeżeli nie widzisz braków to znaczy, że jest to system dla Ciebie :-)

Wiesz... dość drogo wychodzi eksperymentowanie na własnych błędach. Może
sie zdarzyć, że kupię ten aparat wskutek swojej nieświadomości istotnych
róznic względem profesjonalnego. Po dniu eksploatacji dowiem się na czym
mój bład polegał... Kiedyś tak kupiłem ze 3 ładowarki do akumulatorów nie
wiedząc na co zwrócić uwagę a czego często w instrukcji nie było.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-30 15:09:02 - Jakub Roguski

W dniu 2012-06-29 22:45, Marek pisze:
> Dnia Fri, 29 Jun 2012 19:56:56 +0200, Jakub Roguski napisał(a):
>
>> Jeżeli nie widzisz braków to znaczy, że jest to system dla Ciebie :-)
>
> Wiesz... dość drogo wychodzi eksperymentowanie na własnych błędach. Może
> sie zdarzyć, że kupię ten aparat wskutek swojej nieświadomości istotnych
> róznic względem profesjonalnego. Po dniu eksploatacji dowiem się na czym
> mój bład polegał... Kiedyś tak kupiłem ze 3 ładowarki do akumulatorów nie
> wiedząc na co zwrócić uwagę a czego często w instrukcji nie było.
>

Jeżeli nie chcesz uczyć się na własnych błędach, to proponuję nieco inne
podejście i nieco inne pytania: jakie zdjęcia i w jakich warunkach masz
zamiar robić? Kiedy odpowiesz sobie na te dwa pytania, zadaj sobie
kolejne: co potrzeba do robienia takich zdjęć w takich warunkach?
Odpowiedź na te pytania pozwoli Ci zawęzić gamę możliwego sprzętu i
pozostanie już wtedy tylko odpowiedź na ostatnie dwa pytania: który
sprzęt jest dla Ciebie najwygodniejszy, oraz który daje wszystko co
potrzebujesz za najniższą cenę.

Pytanie Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego? prowadzi
na manowce, bo podział profesjonalny - amatorski jest umowny,
płynny, a co najważniejsze, odpowiedź na to pytanie wcale nie jest ani
jedna, ani jednoznaczna.

Dla niektórych różnica pomiędzy sprzętem profesjonalnym a amatorskim
polega na tym, że sprzęt profesjonalny można wrzucić szybko do torby,
torbę ze sprzętem można wrzucić do bagażnika razem z wieloma klamotami,
po przejechaniu kilkuset km po wertepach można tę torbę ze sprzętem
wywalić razem z namiotem, saperką i siekierą na ziemię, sprzęt po
wyjęciu z torby bez problemu będzie działał w deszczu i mgle i tak
będzie przez 3 lata lub 300 000 klatek. Sprzęt amatorski natomiast tego
nie przetrwa i rozpadnie się po kilku dniach. Ale dla fotografa
ślubnego to podejście nie będzie miało żadnego sensu, bo w kościele
rzadko leje deszcz, a jeszcze rzadziej chlapie morską wodą.

Z kolei dla kogoś innego sprzęt profesjonalny to 60Mpx na powierzchni
przetwornika 60mm x 60mm, z przesuwami i pokłonami. Ale fotoreporter
sportowy odpowie, że to się (za przeproszeniem) kupy nie trzyma.

Dla kogoś jeszcze innego sprzęt pro to taki, który potrafi ustawić
ostrość w czasie 0,1s i zrobić serię zdjęć z prędkością 10kl/s,
jednocześnie śledząc i korygując ostrość. Na co pejzażysta odpowie, że
to kompletna bzdura.

A są i tacy, dla których sprzęt profi musi być bardzo czuły na podczerwień.

Z kolei dla mnie sprzęt profesjonalny to taki, którego ja nie potrzebuję :-)

Pozdrawiam
Jakub Roguski
www.roguski.eu




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-30 22:18:57 - Marek

Dnia Sat, 30 Jun 2012 15:09:02 +0200, Jakub Roguski napisał(a):

>
> Jeżeli nie chcesz uczyć się na własnych błędach, to proponuję nieco inne
> podejście i nieco inne pytania: jakie zdjęcia i w jakich warunkach masz
> zamiar robić?

To pytanie jest dla mnie zawsze frustrujące... Sam nie wiem. Z jednej
strony zależy mi na wykorzystaniu w pracy aparatu (głównie fotografowanie
obiektów i ludzi) w taki sposób aby łatwo było usunąć tło a zdrugiej strony
chciałbym również hobbystycznie do zagadnienia podejść i rozwinąć skrzydła
w kierunku artystycznym.

> Kiedy odpowiesz sobie na te dwa pytania, zadaj sobie
> kolejne: co potrzeba do robienia takich zdjęć w takich warunkach?

Tu już odpowiedziałem sobie częściowo:
- duża liczba pikseli
- możliwie niskie szumy
- wymienna optyka
- szybka powtarzalność (choć to ma mniejszy priorytet niż powyższe)
- no i może na przyszłość: mozliwość podłączenia osprzętu do sterowania
oświetleniem studyjnym

> Odpowiedź na te pytania pozwoli Ci zawęzić gamę możliwego sprzętu i
> pozostanie już wtedy tylko odpowiedź na ostatnie dwa pytania: który
> sprzęt jest dla Ciebie najwygodniejszy, oraz który daje wszystko co
> potrzebujesz za najniższą cenę.

Wstępnie wytypowałem A77 choć nie wiem czy w bagno się nie wplączę...
Dlatego czytam, rozmawiam itp. Niestety dla mnie to kupa kasy i nie chcę
zaliczyć wpadki.

> Pytanie Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego? prowadzi
> na manowce, bo podział profesjonalny - amatorski jest umowny,
> płynny, a co najważniejsze, odpowiedź na to pytanie wcale nie jest ani
> jedna, ani jednoznaczna.

Szkoda, że nie mam kontaktu z autorem publikacji cytowanej przeze mnie w
niniejszym wątku. Autor czuje niedosyt względem profesjonalnych urządzeń
a także twierdzi, że A77 to typowo amatorska konstrukcja. Wydaje mi się
to bardzo konkretne sformułowanie ale bez podania żadnego konkretu. To mnie
sprowokowało do dialogu.


> Dla niektórych różnica pomiędzy sprzętem profesjonalnym a amatorskim
> polega na tym, że sprzęt profesjonalny można wrzucić szybko do torby,
> torbę ze sprzętem można wrzucić do bagażnika razem z wieloma klamotami,
> po przejechaniu kilkuset km po wertepach można tę torbę ze sprzętem
> wywalić razem z namiotem, saperką i siekierą na ziemię, sprzęt po
> wyjęciu z torby bez problemu będzie działał w deszczu i mgle i tak
> będzie przez 3 lata lub 300 000 klatek.

:-))) Masz rację. Ja bym to nazwał sprzętem specjalistycznym bardziej niż
profesjonalnym. Jeśli planujesz wyprawę na księżyc to byłoby nieciekawie
gdyby aparat zamarzł Ci w minus 100 stopniach więc musisz mieć dostosowany
:-D

> Sprzęt amatorski natomiast tego
> nie przetrwa i rozpadnie się po kilku dniach. Ale dla fotografa
> ślubnego to podejście nie będzie miało żadnego sensu, bo w kościele
> rzadko leje deszcz, a jeszcze rzadziej chlapie morską wodą.

A'propos. Czy orientujesz się co oznacza, że A77 jest dobrze uszczelniony w
sensie przycisków itp? Czy to znaczy, że mogę sobie w ulewny deszcz robić
zdjęcia gdy mnie coś najdzie? A może to oznacza tylko, że marketing stara
się zwiększyć sprzedaż?

> Z kolei dla mnie sprzęt profesjonalny to taki, którego ja nie potrzebuję :-)

Znów się uśmiałem :-) Mi sprzęt profesjonalny kojarzył się zawsze z
topornością, minimalizacją funkcji i skrajnie wysoką ceną. To jest tak jak
ze sprzętem dla gastronomii - musi wyglądać jak garaż blaszany, mieć jeden
włącznik i kosztować krocie :-) Ale za to gdy kucharz na nim usiądzie to ma
to wytrzymać :-)



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-01 00:09:40 - Jakub Roguski

W dniu 2012-06-30 22:18, Marek pisze:

> Tu już odpowiedziałem sobie częściowo:
> - duża liczba pikseli

Przepraszam, ale co to znaczy duża liczba pikseli? To znaczy ile? I
dlaczego tyle? Do druku w formacie A3 wystarcza 12 mln. Do oglądania na
ekranie komputera wystarczy 2 mln.

> A'propos. Czy orientujesz się co oznacza, że A77 jest dobrze uszczelniony w
> sensie przycisków itp? Czy to znaczy, że mogę sobie w ulewny deszcz robić
> zdjęcia gdy mnie coś najdzie?

Nie radzę. To dobre uszczelnienie najczęściej oznacza, że aparat
powinien wytrzymać pojedyncze bryzgi (a w zasadzie krople) wody, które
na niego spadną. Chyba że jest wyraźnie napisane, że można go zanurzyć w
wodzie - wtedy powinna być podana głębokość zanurzenia, a czasem również
czas zanurzenia.





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-01 19:52:19 - Marek

Dnia Sun, 01 Jul 2012 00:09:40 +0200, Jakub Roguski napisał(a):

> W dniu 2012-06-30 22:18, Marek pisze:
>
>> Tu już odpowiedziałem sobie częściowo:
>> - duża liczba pikseli
>
> Przepraszam, ale co to znaczy duża liczba pikseli? To znaczy ile? I
> dlaczego tyle? Do druku w formacie A3 wystarcza 12 mln. Do oglądania na
> ekranie komputera wystarczy 2 mln.

To co ma A77 jest już całkowicie wystarczające - 24 mln. Duża liczba
pikseli to taka, która pozwala na łatwą separację obiektów podczas
szparowania w programach graficznych. Np. przy 5 mln. małe detale (włosy
itp) stapiają się z tłem (powstaje coś w rodzaju antyaliasingu). Obraz
zawsze można potem zmniejszyć - ale nigdy powiększyć. Więc nie ma czegoś
takiego jak zbyt duża liczba pikseli.

Kolejna rzecz - zdjęcia zrobione aparatem 5 Mpx praktycznie nie nadają się
do sprzedaży na Fotolii. Łapią się na niską rozdzielczość.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 22:06:38 - Mandinka

On 12-06-28 18:04, Marek wrote:

> A czy taki wizjer to nie wada na tle wersji elektronicznej? W końcu w
> takiej widać więcej.

Szczególnie na słońcu...
M



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 00:04:37 - Marek

Dnia Thu, 28 Jun 2012 22:06:38 +0200, Mandinka napisał(a):

> On 12-06-28 18:04, Marek wrote:
>
>> A czy taki wizjer to nie wada na tle wersji elektronicznej? W końcu w
>> takiej widać więcej.
>
> Szczególnie na słońcu...
> M

A jaki jest problem na słońcu? Przykładam oko do wizjera i co za różnica
czy widzę w nim obraz na LCD czy bezpośrednio? Moim zdaniem nawet lepiej
jest gdy w wizjerze mam LCD gdyż w nocy znacznie lepiej w nim widać, w
dzień nie ma różnicy. Ponadto LCD pokaże mi mnóstwo uzytecznych parametrów
obrazu, czego nie osiągnę na tradycyjnym wizjerze.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-06 11:55:57 - Sergiusz Rozanski

Dnia 28.06.2012 Marek napisał/a:
> Dnia Thu, 28 Jun 2012 22:06:38 +0200, Mandinka napisał(a):
>
>> On 12-06-28 18:04, Marek wrote:
>>
>>> A czy taki wizjer to nie wada na tle wersji elektronicznej? W końcu w
>>> takiej widać więcej.
>>
>> Szczególnie na słońcu...
>> M
>
> A jaki jest problem na słońcu? Przykładam oko do wizjera i co za różnica
> czy widzę w nim obraz na LCD czy bezpośrednio? Moim zdaniem nawet lepiej
> jest gdy w wizjerze mam LCD gdyż w nocy znacznie lepiej w nim widać, w
> dzień nie ma różnicy. Ponadto LCD pokaże mi mnóstwo uzytecznych parametrów
> obrazu, czego nie osiągnę na tradycyjnym wizjerze.

Może się będę powtarzał, ale dla mnie wizjer elektroniczny ma upierdliwy lag.
Ja wiem że jest on minimalizowany itd, ale jak ktoś od małego dziecka pstrykał
zenitami i practikami to przesiadka na coś co ma w środku ekranik (raczej
kiepski) jest niekomfortowe.
Co do parametrów to tak, fajnie widzieć w środku histogram i to by się mi
przydało :) reszte info mam (czas,przysłona,iso,światłomierz/korekta), Ale
też zawsze pozostaje live view na wyświetlacz główny - więc mam tak i tak, w
A77 już nie.
Co do histogramu, to nie wiem czemu po naciśnięcia jakiegoś guzika na body
(w ciemno!) światłomierz/korekta exp nie pokazuje po prostu rozpiętości
sceny zamiast 1 wartości. Przecież czujnikami pokryty jest cała scena - u mnie
35 stref!, można pokazać ich skrajości zamiast zwykłego za mało, za dużo.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 12:10:10 - Pawel Gancarz

W dniu 2012-06-27 22:29, Marek pisze:
> Witam,
>
> Noszę się z zamiarem kupienia Sony A77. Uchodzi on za sprzęt amatorski. Gdy
> czytam opinie o nim - nie dostaję żadnych konkretów. Padają sformułowania
> typu profesjonaliści czuliby lekki niedosyt posługując się tym aparatem.
> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?

Jeśli takie jest Twoje kryterium wyboru aparatu, to czytałem
opinię o aparacie Canonmatic, że profesjonaliści na całym
świecie przepłacają, byle go tylko zdobyć (była to opinia sprzedawcy).
--
We all go a little mad sometimes.
Norman Bates



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 18:03:50 - Marek

Dnia Thu, 28 Jun 2012 12:10:10 +0200, Pawel Gancarz napisał(a):

> W dniu 2012-06-27 22:29, Marek pisze:
>> Witam,
>>
>> Noszę się z zamiarem kupienia Sony A77. Uchodzi on za sprzęt amatorski. Gdy
>> czytam opinie o nim - nie dostaję żadnych konkretów. Padają sformułowania
>> typu profesjonaliści czuliby lekki niedosyt posługując się tym aparatem.
>> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?
>
> Jeśli takie jest Twoje kryterium wyboru aparatu, to czytałem
> opinię o aparacie Canonmatic, że profesjonaliści na całym
> świecie przepłacają, byle go tylko zdobyć (była to opinia sprzedawcy).

Moje kryterium takie nie jest ale chciałbym dowiedzieć się o tym czego może
być brak w tym aparacie gdyż być może przeoczę bardzo potrzebną
funkcjonalność. Wydawało mi się, że poza bezużytecznymi efektami
specjalnymi nic więcej już aparaty mieć nie mogą.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 22:30:50 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2012-06-28 16:03:50 +0000, Marek said:

>
> Moje kryterium takie nie jest ale chciałbym dowiedzieć się o tym czego może
> być brak w tym aparacie gdyż być może przeoczę bardzo potrzebną
> funkcjonalność. Wydawało mi się, że poza bezużytecznymi efektami
> specjalnymi nic więcej już aparaty mieć nie mogą.

Użyteczne funkcjonalności aparatu:
Rejestrator obrazu.
Migawka
Obiektyw
Przesłona
Celownik
Cała reszta, to bezużyteczne efekty specjalne.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 00:12:58 - Marek

Dnia Thu, 28 Jun 2012 22:30:50 +0200, JA napisał(a):

> Użyteczne funkcjonalności aparatu:
> Rejestrator obrazu.
> Migawka
> Obiektyw
> Przesłona
> Celownik
> Cała reszta, to bezużyteczne efekty specjalne.

Dopisałbym jeszcze do tej listy:
- dużą dynamikę przetwornika aby szum nie pożarł obrazu
- możliwość robienia zdjęć HDR
- duża rozrdzielczość przetwornika ułatwiająca zachowanie jakości
szparowania w programach graficznych

Przy ujęciach sportowych lub typu sportowego:
- śledzenie ruchu obietów aby zapewnić ostrość
- szybkie zdjęcia seryjne (12 klatek/s) aby mieć szansę na wyłowienie
najlepszego ujęcia

Dużą dygresję czynimy od wątku :-)



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-14 16:31:27 - Gotfryd Smolik news

On Thu, 28 Jun 2012, Marek wrote:

> Dnia Thu, 28 Jun 2012 12:10:10 +0200, Pawel Gancarz napisał(a):
>
>> Jeśli takie jest Twoje kryterium wyboru aparatu, to czytałem
>> opinię o aparacie Canonmatic,
[...]
>
> Moje kryterium takie nie jest

Zakładam ze ironię załapałeś :)

> ale chciałbym dowiedzieć się o tym czego może
> być brak w tym aparacie gdyż być może przeoczę bardzo potrzebną
> funkcjonalność. Wydawało mi się, że poza bezużytecznymi efektami
> specjalnymi nic więcej już aparaty mieć nie mogą.

Kwestia czasu, nim zmienisz zdanie.
Wyłącznie.
Jest jeszcze taka wersja, że zwyczajnie zapomnisz, jakich kryteriów
nie brałeś na dziś pod uwagę, i będziesz się upierał że zawsze
brałeś :)

Problem jaki dobry aparat wraca regularnie, i jedną ze spotykanych,
a spotykających się z bardzo kontrowersyjnym przyjęciem, jest
odpowiedź jakikolwiek.
Na ogół (odpowiedź) odbierana jako niegrzeczność, ale co poradzić :]
Powód jest prosty: to TY ocenisz, co Ci pasuje, a czego brakuje!

Ad rem :)
Już masz listę cech, na które różne osoby z różnych przyczyn zwrócą
uwagę.
Dorzucę jedną z wyróżniających aparaty profesjonalne.

I z góry zastrzegę, że zdaję sobie z tego sprawę, bo jak kupiłem
kiedyś dużą hybrydę, to w tej kategorii była lepiej wyposażona
niż (ówczesne) tańsze lustrzanki.

Jest to zwyczajnie i po prostu liczba przycisków!

Jak będziesz kiedyś szukał po menu dwa w prawo, raz w górę,
ENTER, ENTER, dwa w lewo ;) (oczywiście lekko przesadzam) podczas
kiedy osoba obok po prostu wciska przycisk i... już, bo ruchu
kółkiem nawet nie dostrzegłeś, to docenisz :)
Osobna sprawa, to jak ta klawiszologia jest rozmieszczona, bo
co producent to inna koncepcja. Ale przypuszczam, że rozmieszczenia
(nawet mniej ergonomicznego) można się 'naumieć', za to braku
zastąpić nie da się niczym.
Ale klawiszologia kosztuje, więc producenci oszczędzają,
i właśnie w amatorskich łatwiej o takie przyoszczędzone
modele.

I teraz - co my tu mamy.
Primo - wszelkie elementy profesjonalne.
- kółka (koniecznie) do ustawiania, mogą być trzy lub więcej ;)
(w praktyce licz na dwa, domyślnie przypisane do czasu ekspozycji
oraz przysłony *lub* - w zależności od trybu - korekty wartości;
aparaty z trzema kółkami AFAIR występowały, ale w kategorii prawdziwe
profi)
- przyciski typu ALT/SHIFT, pozwalające tych kółek używać w innych
celach, np. trybu ekspozycji lampy błyskowej i jej korekty, balasu
bieli itede, czyli rzeczy, które w aparatah bez tej funkcjonalnosci
muszą być szukane po menu
- przyciski do dedykowanych operacji, typu blokada ekspozycji, blokada
ostrości (wskazane oddzielnie!), w niektórych aparatach są to
przyciski programowa(l)ne; tu wypada również zaliczyć wszelkie
przełączniki typu MF/AF/AFP itd, choć to może być cecha sterowania
obiektywu. Z typowych chyba wypada wymienić również przycisk otwierania
obiektywu (co oceny położenia płaszczyzny ostrości)
- tu proponuję niech siem fpisujom marki, czyli zestawienie listy
przycisków spotykanych w różnych aparatach :D

Dalej - przyciski amatorskie, których profi się brzydzą, nie
przyznają do używania i w ogóle, a które mogą się bardzo przydać
właśnie wtedy, jak najdzie Cię na profi.
Aparat masz w trybie M (w pełni manualnie sterowany) do fotki
w pomieszczeniu, a tu za oknem siada Ci jakiś rzadko spotykany
ptak... nim ustawisz ekspozycję, on się pożegna.
Czyli zielony przycisk (zwany również panic), który przestawia
aparat na czas przyciskania w tryb P (poprzednie ustawienia
aparat pamięta!), przycisk RAW, pamiętając że RAW zazwyczaj
ogranicza szybkostrzelność; jak dla mnie mogłyby istnieć
również przyciski seria i bracketing :> (nie kojarzę,
ale może przyciski programowalne da się tak gdzieś ustawić).
No i jakieś podglądy zdjęcia (po co profi ma mieć podgląd?
Po nic. Czyli klawisz amatorski ;))

- sposób obsługi menu. I tu też, różne aparaty mają to zrobione
różnie, w tym kilka menu wywoływanych różnymi przyciskami
początkowymi: menu jest sterowane zazwyczaj z jakiegoś
kółka, ale może być to podwybór konkretnego zestawu
funkcji po takim klawiszu funkcyjnym, co przyspiesza wybór
o jeden krok
W niektórych aparatach menu może być sterowane wielowejściowo,
czyli wybór może być wykonywany zarówno klawiszami od menu
jak i np. kręceniem kółkami, co też bywa wygodne.

To by było na tyle (w sprawie klawiszy) z mojej strony.

Co by tu jeszcze.
Może w sprawie każdemu co innego :)
Mi dolegałby np. koncept, w którym aparat steruje mechanizmem
lampy błyskowej.
Po prostu - jak lampę podniosę, to ma przyjąć że jej chcę,
a jak klapnę, to przyjąć że nie i tyle.
Również, jeśli wybrałem automatykę.
A widziałem już takie, że aparat podnosi lampę po uważaniu.
bo za ciemno.
No żesz ty... toć widzę. Ale to nie powód do ponoszenia lampy! ;)

I teraz kto ma wymyśleć, czy Tobie będzie pasowało
tak czy inaczej?

pzdr, Gotfryd



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-15 00:04:38 - Marek

O rany!

Dziękuję za obszerną wypowiedź :-D Dokładnie o takie uwagi mi chodziło. Na
pierwszy rzut oka dostrzegam, że A77 ma za mało programowalnych przycisków.
Pewnie to autor cytowanej przeze mnie wypowiedzi miał na myśli.

No nic... chyba zaryzykuje ten zakup :-) Jeszcze raz dziękuję.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-28 22:27:43 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2012-06-27 20:29:41 +0000, Marek said:

> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?

O to, że to właśnie aparat dla Ciebie.
Chyba że jesteś snobem i musisz mieć profesjonalny.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 00:17:32 - Marek

Dnia Thu, 28 Jun 2012 22:27:43 +0200, JA napisał(a):

> On 2012-06-27 20:29:41 +0000, Marek said:
>
>> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?
>
> O to, że to właśnie aparat dla Ciebie.
> Chyba że jesteś snobem i musisz mieć profesjonalny.

Nie jestem - pytam z ciekawości. Dla mnie istotne są parametry
eksploatacyjne a nie przynależność do kategorii. Chodzi mi o to, że mnóstwo
źródeł podaje to jest aparat profesjonalny, a to nie jednakże żadne z
nich nie podaje różnicy między nimi innej niż cena.

Próbowałem na własną rękę porównać akurat cyfrówki (bo one mnie
interesują). Szkła mają te same, szumy profesjonalne mają czasem nawet
większe, lista funkcji podobna, odporność na wilgoć również więc o co
chodzi?



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 08:09:40 - JD

W dniu 2012-06-29 00:17, Marek pisze:
> Dnia Thu, 28 Jun 2012 22:27:43 +0200, JA napisał(a):
>
>> On 2012-06-27 20:29:41 +0000, Marek said:
>>
>>> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?
>>
>> O to, że to właśnie aparat dla Ciebie.
>> Chyba że jesteś snobem i musisz mieć profesjonalny.
>
> Nie jestem - pytam z ciekawości. Dla mnie istotne są parametry
> eksploatacyjne a nie przynależność do kategorii. Chodzi mi o to, że mnóstwo
> źródeł podaje to jest aparat profesjonalny, a to nie jednakże żadne z
> nich nie podaje różnicy między nimi innej niż cena.
>
> Próbowałem na własną rękę porównać akurat cyfrówki (bo one mnie
> interesują). Szkła mają te same, szumy profesjonalne mają czasem nawet
> większe, lista funkcji podobna, odporność na wilgoć również więc o co
> chodzi?
>
Dodaj jakość wykonania. Czy korpus ze stopów czy sam plastik,
uszczelnienia. No i cena powinna być profesjonalna, żeby amator nie
kupił ;)

--
Pozdrawiam
JD





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-29 11:12:40 - Marek

Dnia Fri, 29 Jun 2012 08:09:40 +0200, JD napisał(a):

> Dodaj jakość wykonania. Czy korpus ze stopów czy sam plastik,
> uszczelnienia. No i cena powinna być profesjonalna, żeby amator nie
> kupił ;)

No ja właśnie przypuszczam ale nie bardzo dowierzam, że jedyny
profesjonalny element w profesjonalnych aparatach to cena :-D

Żarty żartami moze zacytuję treść jednego z wielu artykułów, który sam
sobie przeczy treścią. Poproszę może Ciebie lub Was o przetłumaczenie tej
treści na język polski. Moje interpretacje poniżej cytatu.

www.fotomaniak.pl/40231/sony-alpha-slt-a77-3/

Sony Alpha SLT-A77 może się pochwalić imponującą specyfikacją techniczną,
ale musimy być świadomi, że to jest wciąż konstrukcja typowo amatorska.
Japoński producent oferuje nam urządzenie, które powinno się wspaniale
sprawować w rękach zarówno niedoświadczonych, jak i zaprawionych
fotografów. Problem w tym, że ci drudzy mogą czuć niedosyt.

*****

Wynika z tego, że typowa konstrukcja amatorska (stop magnezu, szczelne
przyciski ale niestety niedopuszczalnie niska marża producenta) wspaniale
odbierana jest przez profesjonalistów lecz będą oni czuli niedosyt gdyż
aparat za mało kosztuje. Czy to poprawna interpretacja powyższych słów?



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-08-05 11:48:43 - Marek Dyjor

Marek wrote:
> Sony Alpha SLT-A77 może się pochwalić imponującą specyfikacją
> techniczną, ale musimy być świadomi, że to jest wciąż konstrukcja
> typowo amatorska. Japoński producent oferuje nam urządzenie, które
> powinno się wspaniale sprawować w rękach zarówno niedoświadczonych,
> jak i zaprawionych fotografów. Problem w tym, że ci drudzy mogą czuć
> niedosyt.
>
> *****
>
> Wynika z tego, że typowa konstrukcja amatorska (stop magnezu, szczelne
> przyciski ale niestety niedopuszczalnie niska marża producenta)
> wspaniale odbierana jest przez profesjonalistów lecz będą oni czuli
> niedosyt gdyż aparat za mało kosztuje. Czy to poprawna interpretacja
> powyższych słów?

hm...

jest tam gdzieś coś o uszczelnieniach? no i zasadnicze pytanie czy do tego
aparatu są uszczelnione obiektywy :)

D300 + 17-55 mm f/2,8G spokojnei przeżywa solidną ulewę... i robi dalej
zdjecia :)




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-30 14:12:13 - Piotr Dmochowski

W dniu 2012-06-27 22:29, Marek pisze:
> Witam,
>
> Noszę się z zamiarem kupienia Sony A77. Uchodzi on za sprzęt amatorski. Gdy
> czytam opinie o nim - nie dostaję żadnych konkretów. Padają sformułowania
> typu profesjonaliści czuliby lekki niedosyt posługując się tym aparatem.
> Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i wytłumaczyć o co może chodzić?
>
Nie wyczytasz tego w żadnym teście, ale wymskło się państwu redaktorstwu
na blogu:
www.ewaipiotr.pl/2011/11/sprzet-ma-znaczenie/

W skrócie:
Poniżej zdjęcie niespecjalnie wymagające sprzętowo, ale na którym
rozłożył się nowy superhit od Sony ? A77. Nie było jakoś szczególnie
ciemno, ale stanowczo za ciemno jak na wyświetlacz elektroniczny ?
podobno najlepszy dostępny dzisiaj na rynku. Uczestnik zabawy, który
chciał takie zdjęcia robić właśnie A77, kadrował zupełnie na ślepo, bo
ani w wizjerze elektronicznym, ani na LCD nie było widać nic oprócz
szumów. Właściciel tego przeboju Sony po długim wpatrywaniu się w
kolorowy szum nieśmiało wskazywał: ?ale tutaj jakby widać kształt tej
palmy, prawda??. Jak dla mnie to wróżenie z fusów po kawie dawało
bardziej czytelny obraz.
Miniaturyzacja jest fajna, ale jeśli chcesz robić coś innego niż zdjęcia
w południe, to przyda się jednak aparat.
Jak dla mnie koniec tematu :)
--
Pozdrawiam
Piotrek





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-30 14:55:18 - Marek

Dnia Sat, 30 Jun 2012 14:12:13 +0200, Piotr Dmochowski napisał(a):

> Nie wyczytasz tego w żadnym teście, ale wymskło się państwu redaktorstwu
> na blogu:
> www.ewaipiotr.pl/2011/11/sprzet-ma-znaczenie/
>
> W skrócie:
> Poniżej zdjęcie niespecjalnie wymagające sprzętowo, ale na którym
> rozłożył się nowy superhit od Sony ? A77. Nie było jakoś szczególnie
> ciemno, ale stanowczo za ciemno jak na wyświetlacz elektroniczny ?
> podobno najlepszy dostępny dzisiaj na rynku. Uczestnik zabawy, który
> chciał takie zdjęcia robić właśnie A77, kadrował zupełnie na ślepo, bo
> ani w wizjerze elektronicznym, ani na LCD nie było widać nic oprócz
> szumów. Właściciel tego przeboju Sony po długim wpatrywaniu się w
> kolorowy szum nieśmiało wskazywał: ?ale tutaj jakby widać kształt tej
> palmy, prawda??. Jak dla mnie to wróżenie z fusów po kawie dawało
> bardziej czytelny obraz.
> Miniaturyzacja jest fajna, ale jeśli chcesz robić coś innego niż zdjęcia
> w południe, to przyda się jednak aparat.
> Jak dla mnie koniec tematu :)

Dzięki za link :-)
Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?

Mam pewne zastrzeżenia do tych słów. Może któryś z kolegów robił
doświadczenie i porównał jak spisuje się w ciemnościach LCD kontra wizjer
optyczny? Autor artykułu twierdzi, ze na LCD niczego nie widać w półmroku
(w domyśle: LCD to szajs w porónaniu z optycznym). Z drugiej zaś strony
autor nie napisał czy posługując się wizjerem optycznym widziałby
cokolwiek. Być może na LCD trzeba domyślać się kształtów tonących w szumie
a w optycznym nie byłoby żadnych kształtów tylko czerń :-)

Fragment cytatu odnośnie miniaturyzacji chyba nie dotyczy A77 - to wielka
szafa przecież :-D



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-30 16:54:54 - Piotr Dmochowski

W dniu 2012-06-30 14:55, Marek pisze:
> Dzięki za link :-)
> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?
Ja bym powiedział że jakakolwiek lustrzanka powinna dać możliwość
kadrowania w półmroku.
Tym bardziej taka która pretenduje do miana profesjonalnej.
> Mam pewne zastrzeżenia do tych słów. Może któryś z kolegów robił
> doświadczenie i porównał jak spisuje się w ciemnościach LCD kontra wizjer
> optyczny? Autor artykułu twierdzi, ze na LCD niczego nie widać w półmroku
> (w domyśle: LCD to szajs w porónaniu z optycznym).
LCD czy OLED sam w sobie nie jest zły. Problem jest w tym że nie ma
sensownego źródła obrazu, i tu jest pies pogrzebany. Jeżeli się nie mylę
do wizjerowego sensora dociera 1/3 światła, w dodatku sam sensor jest
dużo mniejszy niż główna matryca. W mocnym świetle działa to dobrze (i
faktycznie są dodatkowe funkcje które mogą ułatwić fotografowanie), ale
w słabym świetle jest jak jest :/

> Z drugiej zaś strony
> autor nie napisał czy posługując się wizjerem optycznym widziałby
> cokolwiek.
> Być może na LCD trzeba domyślać się kształtów tonących w szumie
> a w optycznym nie byłoby żadnych kształtów tylko czerń :-)
Z artykułu wynika że cała reszta wycieczki bez problemu dała radę.
Jednak oko ze zwykła optyką było lepsze.

> Fragment cytatu odnośnie miniaturyzacji chyba nie dotyczy A77 - to wielka
> szafa przecież :-D
Raczej nie. Problem w tym że Sony coś tam sobie wymyśliło, co jak widać
nie do końca działa, ale jest to promowane z całej siły jako rewolucja i
objawienie. Idą za tym testy w gazetach (delikatnie mówiąc wybiórczo
traktujące cechy aparatów), a potem dopiero po zakupie klienci
przekonują się ile warte jest to zachwalane cudo.
Na szczęście w cenie A77 można kupić kilka całkiem przyzwoitych aparatów :)

--
Pozdrawiam
Piotrek





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-06-30 21:43:01 - Marek

Dnia Sat, 30 Jun 2012 16:54:54 +0200, Piotr Dmochowski napisał(a):

> Ja bym powiedział że jakakolwiek lustrzanka powinna dać możliwość
> kadrowania w półmroku.
> Tym bardziej taka która pretenduje do miana profesjonalnej.

Noktowizor? :-) To nie byłby głupi pomysł :-)

> LCD czy OLED sam w sobie nie jest zły.

Miałem na myśli ekran EVF kontra OVF. To czy LED czy coś innego to sprawa
drugoplanowa.

> Problem jest w tym że nie ma
> sensownego źródła obrazu, i tu jest pies pogrzebany. Jeżeli się nie mylę
> do wizjerowego sensora dociera 1/3 światła,

Chyba o 1/3 ev mniej a nie 30% światła. Gdzieś czytałem, że o tyle
translucent mirror osłabia światło. Ale z drugiej strony mamy wzmocnienie
po stronie matrycy - choć wraz z szumami. No i teraz pytanie czy mimo tych
szumów nie zobaczymy przypadkiem i tak więcej niz przez wizjer optyczny?

Ponadto obraz w wizjerze pochodzi z matrycy a nie z wizjerowego sensora.
Nie ma czegoś takiego.

> w dodatku sam sensor jest
> dużo mniejszy niż główna matryca.

Masz na myśli sensor AF ale on nie ma nic wspólnego z obrazem w wizjerze.
Nie ma trzeciego sensora w takich aparatach.

>
>> Z drugiej zaś strony
>> autor nie napisał czy posługując się wizjerem optycznym widziałby
>> cokolwiek.
>> Być może na LCD trzeba domyślać się kształtów tonących w szumie
>> a w optycznym nie byłoby żadnych kształtów tylko czerń :-)
> Z artykułu wynika że cała reszta wycieczki bez problemu dała radę.
> Jednak oko ze zwykła optyką było lepsze.

To chyba czegoś nie widzę w tym artykule :-) Tam napisano, że A77 nie dał
rady tylko. Nie ma słowa o tym, że ktoś próbował inny aparatem to samo
zdjęcie zrobić i łatwo mu z kadrowaniem poszło.

> Raczej nie. Problem w tym że Sony coś tam sobie wymyśliło, co jak widać
> nie do końca działa,

Mam nadzieję, że to poprawią. To tylko kwestia softu. W mojej starej
Minolcie wizjer elektroniczny bardzo dobrze spisuje się w nocy. Widać w nim
dużo więcej niż w wizjerze optycznym w lustrzankach. Obraz jest duuuużo
jaśniejszy. Działa to tak, że przełącza się podgląd w tryb czarno biały a
obraz składany jest z więcej niż jednego - widać spore opóźnienia gdy
ruszamy aparatem. Dzięki temu szum jest minimalizowany. Działa to prawie
jak noktowizor.

> ale jest to promowane z całej siły jako rewolucja i
> objawienie.

Taaaa... marketing. Powinni go zakazać. Zawsze z tego tylko nieszczęścia
wynikają.

> Idą za tym testy w gazetach (delikatnie mówiąc wybiórczo
> traktujące cechy aparatów), a potem dopiero po zakupie klienci
> przekonują się ile warte jest to zachwalane cudo.

A co sądzisz o testach publikowanych na dpreview.com? Kiedyś to źródło było
traktowane jako niezależne.

> Na szczęście w cenie A77 można kupić kilka całkiem przyzwoitych aparatów :)

Podzielisz się tą wiedzą? :-) Może zmienię faworyta. Interesują mnie SLT,
Dość już umęczyłem się z konsekwencjami ruchomego lustra.




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-01 12:09:55 - Piotr Dmochowski

W dniu 2012-06-30 21:43, Marek pisze:
> Dnia Sat, 30 Jun 2012 16:54:54 +0200, Piotr Dmochowski napisał(a):
> Miałem na myśli ekran EVF kontra OVF. To czy LED czy coś innego to sprawa
> drugoplanowa.
Zgadza się.
>> Problem jest w tym że nie ma
>> sensownego źródła obrazu, i tu jest pies pogrzebany. Jeżeli się nie mylę
>> do wizjerowego sensora dociera 1/3 światła,
> Chyba o 1/3 ev mniej a nie 30% światła. Gdzieś czytałem, że o tyle
> translucent mirror osłabia światło.
Zgadza się, mój błąd.
> Ale z drugiej strony mamy wzmocnienie
> po stronie matrycy - choć wraz z szumami. No i teraz pytanie czy mimo tych
> szumów nie zobaczymy przypadkiem i tak więcej niz przez wizjer optyczny?
Problem podobny jak w tandetnych antenach do TV.
Nawet z super hiper wzmacniaczem z kawałka drutu nie da się uzyskać
dobrego obrazu, bo wzmacniając szumy dostajemy tylko więcej szumów :)

> Ponadto obraz w wizjerze pochodzi z matrycy a nie z wizjerowego sensora.
> Nie ma czegoś takiego.
Znowu dałem ciała ;)

>>> Z drugiej zaś strony
>>> autor nie napisał czy posługując się wizjerem optycznym widziałby
>>> cokolwiek.
>>> Być może na LCD trzeba domyślać się kształtów tonących w szumie
>>> a w optycznym nie byłoby żadnych kształtów tylko czerń :-)
>> Z artykułu wynika że cała reszta wycieczki bez problemu dała radę.
>> Jednak oko ze zwykła optyką było lepsze.
>
> To chyba czegoś nie widzę w tym artykule :-) Tam napisano, że A77 nie dał
> rady tylko. Nie ma słowa o tym, że ktoś próbował inny aparatem to samo
> zdjęcie zrobić i łatwo mu z kadrowaniem poszło.
Zdjęcie jak widać jest w artykule, i nie byłoby tematu gdyby inni nie
dali rady. A całe zamieszanie bierze się stąd że optyczni sobie
poradzili a elektroniczny nie.

>> Raczej nie. Problem w tym że Sony coś tam sobie wymyśliło, co jak widać
>> nie do końca działa,
>
> Mam nadzieję, że to poprawią. To tylko kwestia softu. W mojej starej
> Minolcie wizjer elektroniczny bardzo dobrze spisuje się w nocy. Widać w nim
> dużo więcej niż w wizjerze optycznym w lustrzankach. Obraz jest duuuużo
> jaśniejszy. Działa to tak, że przełącza się podgląd w tryb czarno biały a
> obraz składany jest z więcej niż jednego - widać spore opóźnienia gdy
> ruszamy aparatem. Dzięki temu szum jest minimalizowany. Działa to prawie
> jak noktowizor.
Fajnie jak się pstryka budynki albo drzewa. Ciekawe co widać przy
bardziej ruchliwych tematach ;)
Podejrzewam że gdyby taki noktowizor miał sens to nowe Sony by to
miały, ale z jakichś tam powodów zdecydowali się na szumiące
wyświetlacze. Czy coś się grzało, czy opóźnienia były za duże - to już
słodka tajemnica inżynierów z Sony :) Pozostaje więc marketing i wiara w
to że klienci nie przeklną firmy na zawsze.

>
> A co sądzisz o testach publikowanych na dpreview.com? Kiedyś to źródło było
> traktowane jako niezależne.
Niestety nie śledzę tej strony, więc nie będę się wypowiadał. Ale jeżeli
mają sensownie zrobione pomiary to warto poczytać. Liczby nie kłamią :)

>> Na szczęście w cenie A77 można kupić kilka całkiem przyzwoitych aparatów :)
>
> Podzielisz się tą wiedzą? :-) Może zmienię faworyta. Interesują mnie SLT,
> Dość już umęczyłem się z konsekwencjami ruchomego lustra.
To zdanie sporo mi rozjaśniło. Niestety SLT ma tylko Sony i jest ono
jakie jest.
Ja bym zaczął od postawienia sobie pytania: Czy chodzi o robienie zdjęć
czy o robienie zdjęć za pomocą SLT?
--
Pozdrawiam
Piotrek





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-01 22:38:21 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2012-06-30 19:43:01 +0000, Marek said:

>> Tym bardziej taka która pretenduje do miana profesjonalnej.
>
> Noktowizor? :-) To nie byłby głupi pomysł :-)

I co jeszcze?
Dopóki coś widzisz własnymi oczami, dopóty można fotografować. Czyt.
jest dość światła.
Dopóki coś widać własnymi oczami to widać w celowniku optycznym.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-02 11:33:25 - Marek

Dnia Sun, 1 Jul 2012 22:38:21 +0200, JA napisał(a):

> I co jeszcze?
> Dopóki coś widzisz własnymi oczami, dopóty można fotografować. Czyt.
> jest dość światła.
> Dopóki coś widać własnymi oczami to widać w celowniku optycznym.

Będę musiał przed zakupem sprawdzić jak zachowuje się EVF w A77 w warunkach
słabego oświetlenia. Czy faktycznie jest aż tak źle bo to z pewnością
utrudni korzystanie z tego aparatu.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-19 00:26:01 - dagon0@vp.pl

On 30 Cze, 16:54, Piotr Dmochowski
wrote:
Problem w tym że Sony coś tam sobie wymyśliło, co jak widać
> nie do końca działa, ale jest to promowane z całej siły jako rewolucja i
> objawienie. Idą za tym testy w gazetach (delikatnie mówiąc wybiórczo
> traktujące cechy aparatów), a potem dopiero po zakupie klienci
> przekonują się ile warte jest to zachwalane cudo.


Problem w tym , że Sony nic nowego nie wymyśliło.
Pierwszy stosował lustro półprzepuszczalne Canon w modelu Pellix,
potem w EOSach RT.
Olympus też popełnił co najmniej dwie lustrzanki z takim rozwiązaniem.
I odpuścili sobie.
Teraz Sony odkurzyło grzyba i agresywnie to promuje.
Pozdrawiam Marcin
PS wad takiego rozwiązania jest dużo więcej , ale nie będę wyważał
otwartych od dziesięcioleci drzwi.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-01 22:34:53 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2012-06-30 12:55:18 +0000, Marek said:

> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?

Czyli EOS 300D to profesjonalna lustrzanka.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-02 11:36:35 - Marek

Dnia Sun, 1 Jul 2012 22:34:53 +0200, JA napisał(a):

> On 2012-06-30 12:55:18 +0000, Marek said:
>
>> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
>> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?
>
> Czyli EOS 300D to profesjonalna lustrzanka.

Tą odpowiedź dedykujesz mi czy autorowi artykułu?



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-02 16:49:03 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2012-07-02 09:36:35 +0000, Marek said:

>>> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
>>> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?
>>
>> Czyli EOS 300D to profesjonalna lustrzanka.
>
> Tą odpowiedź dedykujesz mi czy autorowi artykułu?

Oczywiście, że Tobie. Przecież to Twój wniosek.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-02 19:20:25 - Marek

Dnia Mon, 2 Jul 2012 16:49:03 +0200, JA napisał(a):

> On 2012-07-02 09:36:35 +0000, Marek said:
>
>>>> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
>>>> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?
>>>
>>> Czyli EOS 300D to profesjonalna lustrzanka.
>>
>> Tą odpowiedź dedykujesz mi czy autorowi artykułu?
>
> Oczywiście, że Tobie. Przecież to Twój wniosek.

To nie wniosek lecz pytanie. Zdanie nie było twierdzące.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-02 21:12:50 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2012-07-02 17:20:25 +0000, Marek said:
>>
>>
>>>>> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
>>>>> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?
>>>>
>>>> Czyli EOS 300D to profesjonalna lustrzanka.
>>>
>>> Tą odpowiedź dedykujesz mi czy autorowi artykułu?
>>
>> Oczywiście, że Tobie. Przecież to Twój wniosek.
>
> To nie wniosek lecz pytanie. Zdanie nie było twierdzące.

Oczywiście, że pytanie. I oczywiście Twój wniosek. Bo taki wniosek
wyciągnąłeś po przeczytaniu tego artykułu. Dla tego zadałeś tak
sformułowane pytanie.
Ja Ci tylko wykazałem, że nie.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-06 12:09:52 - Sergiusz Rozanski

Dnia 30.06.2012 Marek napisał/a:
> Dnia Sat, 30 Jun 2012 14:12:13 +0200, Piotr Dmochowski napisał(a):
>
>> Nie wyczytasz tego w żadnym teście, ale wymskło się państwu redaktorstwu
>> na blogu:
>> www.ewaipiotr.pl/2011/11/sprzet-ma-znaczenie/
>>
>> W skrócie:
>> Poniżej zdjęcie niespecjalnie wymagające sprzętowo, ale na którym
>> rozłożył się nowy superhit od Sony ? A77. Nie było jakoś szczególnie
>> ciemno, ale stanowczo za ciemno jak na wyświetlacz elektroniczny ?
>> podobno najlepszy dostępny dzisiaj na rynku. Uczestnik zabawy, który
>> chciał takie zdjęcia robić właśnie A77, kadrował zupełnie na ślepo, bo
>> ani w wizjerze elektronicznym, ani na LCD nie było widać nic oprócz
>> szumów. Właściciel tego przeboju Sony po długim wpatrywaniu się w
>> kolorowy szum nieśmiało wskazywał: ?ale tutaj jakby widać kształt tej
>> palmy, prawda??. Jak dla mnie to wróżenie z fusów po kawie dawało
>> bardziej czytelny obraz.
>> Miniaturyzacja jest fajna, ale jeśli chcesz robić coś innego niż zdjęcia
>> w południe, to przyda się jednak aparat.
>> Jak dla mnie koniec tematu :)
>
> Dzięki za link :-)
> Czyli reasumując ten artykuł to profesjonalna lustrzanka, to taka, która ma
> wizjer optyczny a nie bazuje na transfluent mirror i LCD?

Pisałem o tym od początku. Raczej dla mnie to warunek konieczny, ale nie
wystarczający.

> Mam pewne zastrzeżenia do tych słów. Może któryś z kolegów robił
> doświadczenie i porównał jak spisuje się w ciemnościach LCD kontra wizjer
> optyczny? Autor artykułu twierdzi, ze na LCD niczego nie widać w półmroku
> (w domyśle: LCD to szajs w porónaniu z optycznym). Z drugiej zaś strony
> autor nie napisał czy posługując się wizjerem optycznym widziałby
> cokolwiek. Być może na LCD trzeba domyślać się kształtów tonących w szumie
> a w optycznym nie byłoby żadnych kształtów tylko czerń :-)

Oczy mają pręciki i czopki, jedne widzą kolory, drugie nie, ale te monochromatyczne
pozwalają na liczenie praktycznie pojedynczych fotonów - to bardzo dobry
przyrząd. Matryca potrzebuje tych fotonów o wiele więcej, więc w nocy albo nic nie
widać, albo łapiemy 1s i emulujamy taką ekspozycję (wtedy pewnie lepiej widać
niż okiem, ale ciężko przykadrować z takim slajdshow-em).

Ja bym odpuścił, za tą kasę to bym wolał 7d kupić, albo 60d + 35/2 lub odpowiedniki
w Nikonach jak bym startował.



Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-06 02:11:24 - Pan Piskorz

W dniu 2012-06-27 22:29, Marek pisze:
> Sony A77

Sądzę, że chcesz nabyć lustrzankę.
A77 to nie jest lustrzanka. Lustro się nie podnosi podczas robienia
zdjęcia. Rezultat jest taki, że brak wizjera optycznego (to jest IMO
wada dyskwalifikująca), a część światła, które mogłoby trafić na matrycę
pożera półprzepuszczalne lustro.

To kuriozum techniczne z lustrzankami to ma wspólne gabaryty i sposób
działania AF. Ręczne ustawienie ostrości jest, w zasadzie, niemożliwe z
użyciem A77.
S.





Re: Czym różni się aparat profesjonalny od amatorskiego...

2012-07-23 08:56:15 - Marek Dyjor

Marek wrote:
> Witam,
>
> Noszę się z zamiarem kupienia Sony A77. Uchodzi on za sprzęt
> amatorski. Gdy czytam opinie o nim - nie dostaję żadnych konkretów.
> Padają sformułowania typu profesjonaliści czuliby lekki niedosyt
> posługując się tym aparatem. Czy ktoś mógłby uzupełnić moją wiedzę i
> wytłumaczyć o co może chodzić?

ja ci powiem w czym rzecz...

aparat profesjonalny zwykle ma konstrukcję przystosowana do cieżki warunków
eksploatacji.

np.:

może być używany w deszczu i śniegu bez obawy o jego prace.

od ostatnio na wycieczce zastałą mnie burza i wichura sprzet ociekał wodą, a
robił zdjęcia.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS