dobry sposób na film i szpulę

syriusz Data ostatniej zmiany: 2010-09-01 21:08:14

dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 11:31:58 - syriusz

Czy macie jakiś wypróbowany i pewny sposób na sprawne nawijanie filmu na
szpulę do koreksu?
Mam koreks Jobo 1520 i 2 szpule do niego (też oryginalne Jobo).
Używam tylko filmów typu 135, choć akurat te szpule mają możliwość
załadowania też 120 i 220.

Pamiętam, że całkowicie bezproblemowo udało mi się założyć na szpulę
film 135 tylko za pierwszym razem - kiedy koreks i szpule były nowe
(choć może to był po prostu przypadek ;-)
Od tego czasu każde nawijanie sprawia nieco problemów...
Film wsuwany w prowadnice robi bez problemów pełny obrót szpuli, po czym
haczy się jakoś... Kiedy różnymi ruchami (szpuli i filmu) udaje mi się
pokonać ten opór - znów bez problemów robi pełny obrót i znów się
haczy... :/

Próbowałem już różnych sposobów:
- takie przycięcie końcówki filmu, aby narożniki były zaokrąglone;
- przycięcie proste filmu, ale lekkie zagięcie narożników do środka;
- przycięcie proste i lekkie zagięcie całej końcówki filmu do środka;

.... nic nie pomaga i efekt ten sam.

To na pewno nie jest problem z zapchanymi prowadnicami, bo luzu jest tam
sporo, tylko jakoś film haczy się przy wejściu w nowy slimak prowadnicy.
Efekt występuję na obu szpulach.
Nawet przyglądając się temu przy świetle i jakimś testowym filmie nie
mogę dojrzeć co tam może haczyć... :/

Tylko proszę, nie piszcie wywal te szpule i kup metalowe, albo coś w
tym rodzaju, bo wiem, że Jobo robi te rzeczy dobrze... :-)

Pozdrawiam,
syriusz




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 11:39:52 - bans

W dniu 2010-08-31 11:31, syriusz pisze:
> Czy macie jakiĹ? wyprĂłbowany i pewny sposĂłb na sprawne nawijanie filmu
> na szpulÄ? do koreksu?
> Mam koreks Jobo 1520 i 2 szpule do niego (teĹź oryginalne Jobo).
> UĹźywam tylko filmĂłw typu 135, choÄ? akurat te szpule majÄ?
> moĹźliwoĹ?Ä? zaĹ?adowania teĹź 120 i 220.

Obstawiam jakiś błąd w sztuce, jedyne problemy z zakładaniem filmu do
koreksu miałem z Krokusem :)

Potem kupiłem Kaisera i chyba ani razy nie miałem problemu z założeniem
filmu.


--
bans



Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 11:45:40 - syriusz

W dniu 2010-08-31 11:39, bans pisze:
> Obstawiam jakiś błąd w sztuce, jedyne problemy z zakładaniem filmu do
> koreksu miałem z Krokusem :)

A no właśnie! Też mi się tak wydaje - tylko co mogę robić źle, że mi się
tak dziwnie w jednym miejscu haczy...? :)
Ludziska ogólnie zachwalają wykonanie Jobo...

Czy przygotowujesz jakoś specjalnie końcówkę filmu 135 do włożenia w
szpulę, czy też przycinasz na prosto i wkładasz tak jak leci, prosto z
kasetki, bez specjalnych zabiegów?

Pozdrawiam,
syriusz





Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 11:49:20 - bans

W dniu 2010-08-31 11:45, syriusz pisze:

> Czy przygotowujesz jakoĹ? specjalnie koĹ?cĂłwkÄ? filmu 135 do wĹ?oĹźenia
> w szpulÄ?, czy teĹź przycinasz na prosto i wkĹ?adasz tak jak leci,
> prosto z kasetki, bez specjalnych zabiegĂłw?

Może w tym problem - przycinałem końcówkę w łuk, nie prosto. Ale zawsze
tak robiłem, więc uznałem, że to standardowa procedura ;)


--
bans



Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 20:33:57 - __Maciek

Tue, 31 Aug 2010 11:39:52 +0200 bans napisał:

>Obstawiam jakiś błąd w sztuce, jedyne problemy z zakładaniem filmu do
>koreksu miałem z Krokusem :)

A ja mam Krokusa i jakoś bezproblemowo filmy zakładam, uważam wręcz że
jest to tam rozwiązane bardzo dobrze. Czasem film potrafi się
przyblokować w czasie wsuwania (jak już jest tak dobrze ponad połowa),
ale wystarczy odpowiednio poruszać połówkami szpul i jest po
problemie. Jeżeli chodzi o przygotowanie końcówki to ma to duże
znaczenie. Ja robię to tak że jedynie minimalnie ścinam rogi. IMHO
bardzo ważne jest, aby nie przesadzić z wielkością tych ścięć, ucięte
skośnie krawędzie nie mają prawa wystawać poza prowadnice bo wtedy
kłopoty będą na 99%, co miałem już nieprzyjemność przetrenować ;-)
Dla wyjaśnienia o co chodzi, rysunek:

maciek100.boo.pl/inne/film.gif




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 21:21:57 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2010-09-01 20:33:57 +0200, __Maciek said:

> maciek100.boo.pl/inne/film.gif

No i cały wic polega na tym, że w spiralach jobo nie ma to znaczenia.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: dobry sposób na film i szpul

2010-08-31 11:48:32 - mm

;)

> Czy macie jakiś wypróbowany i pewny sposób na sprawne nawijanie filmu na
> szpulę do koreksu?
> Mam koreks Jobo 1520 i 2 szpule do niego (też oryginalne Jobo).

używałem takowych szpuk bardzo długo i nigdy nie miałem z nimi problemu.
inna sprawa że gorącej wody (kranówka tak około 45*C) nigdy nie żałowałem i
szpule zawsze były porządnie wymoczone i bardzo dokładnie wysuszone.

> Próbowałem już różnych sposobów:
> - takie przycięcie końcówki filmu, aby narożniki były zaokrąglone;

ja przycinałem tylko pod kątem 45* i to wystarczało w zupełności.
zamiast kręcić połówkami szpul wsuwaj film do koreksu takimi kawałkami po
około 10cm. wypraktykowałem tę metodę na co namniej kilku tysiącach filmów i
działa doskonale. film nawija się w dość specyficzny sposób. nadmiar filmu
przy wepchnieciu w szpule powoduje, że jest on przekazywany w głąb szpuli,
tak że do końca dowija się po około 0.5 - 1 sekundy zależnie czy zaczynasz
czy kończysz nawijanie. weż jakiś całkiem zmarnowany, ale niepocięty film i
poćwicz kilkanaście razy taka operację przy swietle.

jak jesteś z warszawy to napisz na priwa to zademonstruję Ci tę metodę na
jakimś filmie ćwiczebnym
pozdr
mm





Re: dobry sposób na film i szpul

2010-08-31 12:05:01 - syriusz

W dniu 2010-08-31 11:48, mm pisze:
> używałem takowych szpuk bardzo długo i nigdy nie miałem z nimi problemu.

No właśnie :-)

> inna sprawa że gorącej wody (kranówka tak około 45*C) nigdy nie żałowałem i
> szpule zawsze były porządnie wymoczone i bardzo dokładnie wysuszone.

I tak samo jest u mnie. Szpule dobrze wymyte i całkowicie suche zanim
zacznę wkładać film.

> zamiast kręcić połówkami szpul wsuwaj film do koreksu takimi kawałkami po
> około 10cm. wypraktykowałem tę metodę na co namniej kilku tysiącach filmów i
> działa doskonale. film nawija się w dość specyficzny sposób. nadmiar filmu
> przy wepchnieciu w szpule powoduje, że jest on przekazywany w głąb szpuli,
> tak że do końca dowija się po około 0.5 - 1 sekundy zależnie czy zaczynasz
> czy kończysz nawijanie.

Hmmm... ciekawy sposób :)

> weż jakiś całkiem zmarnowany, ale niepocięty film i
> poćwicz kilkanaście razy taka operację przy swietle.

No to dziś popróbuję! :)

> jak jesteś z warszawy to napisz na priwa to zademonstruję Ci tę metodę na
> jakimś filmie ćwiczebnym

Niestety do Warszawy mi daleko, ale dzięki Marku za praktyczny opis
powyżej - mam nadzieję, że poskutkuje :-)

Pozdrawiam,
syriusz




Re: dobry sposób na film i szpul

2010-08-31 19:32:44 - roBert


Użytkownik mm napisał w wiadomości
news:i5ij5i$5k$1@inews.gazeta.pl...
> ;)
>
> zamiast kręcić połówkami szpul wsuwaj film do koreksu takimi kawałkami po
> około 10cm. wypraktykowałem tę metodę na co namniej kilku tysiącach filmów
> i działa doskonale.


potwierdzam, sposob sprawdza sie, nawijam tak 135 i 120 nie krecac szpulami

pozdrawiam
roBert





Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 13:12:37 - Piotr Sz.

> ... nic nie pomaga i efekt ten sam.

Wywin koncowke filmu w strone odwrotna niz sie nawija na szpulke.Zeby nie
ciagnela w strone osi koreksu.
Przy JOBO nie dotykasz wogole powierzchni blony. Operujesz tylko i wylacznie
za krawedz. Wlazi to jak w maselko. To bardzo przemyslany system.
Jesli masz z tym problem, to radze pocwiczyc na jakims niepotrzebnym filmie
przy swietle.

PS.
No i jak juz zgasiasz swiatlo w ciemni, to zachowaj spokoj jak cos nie
idzie. Trzeba to robic wolniej (przynajmniej na poczatku) bo masz wykluczony
dosyc wazny zmysl jakim jest wzrok. Latwo sie w takiej sytuacji wkoor...
zirytowac.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.





Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 14:04:41 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2010-08-31 11:31:58 +0200, syriusz said:

> To na pewno nie jest problem z zapchanymi prowadnicami, bo luzu jest
> tam sporo, tylko jakoś film haczy się przy wejściu w nowy slimak
> prowadnicy.

nie ma nowego ślimaka. Jest ten sam. Haczy się o wgłębienie. Chwyć
palcami po obu stronach i wyprostuj, film żeby równo szedł. Albo zrób
skos na dwie dziurki perforacji. Nie zaginaj filmu. Przytnij go nie na
okrągło na na skos.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-08-31 21:08:18 - Marcin [3M]

W koreksach krokus było tak samo - film właził bez problemu tylko za
pierwszym razem, później było coraz gorzej>
Sposób - po wywołaniu szczotka (np. do rąk), detergent i jazda.
Pomagało.
Produkty utleniania chemii dawały osad, który był w stanie zaszarzyć
pianę.




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 20:38:28 - __Maciek

Tue, 31 Aug 2010 21:08:18 +0200 Marcin [3M]
napisał:

>Sposób - po wywołaniu szczotka (np. do rąk), detergent i jazda.
>Produkty utleniania chemii dawały osad, który był w stanie zaszarzyć
>pianę.

Wystarczy go porządnie myć od razu po wyjęciu filmu. Nigdy nie miałem
tam żadnych osadów i w życiu nie tknąłem szpul żadną szczotką.



Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-02 13:28:20 - Marcin [3M]

Może to zależeć od chemii.
Własnej roboty D76 osadzał coś na szpulach...




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 13:02:20 - syriusz

W dniu 2010-08-31 11:31, syriusz pisze:
> Czy macie jakiś wypróbowany i pewny sposób na sprawne nawijanie filmu na
> szpulę do koreksu?

Dziękuję wszystkim za komentarze i porady :)
Wczoraj przećwiczyłem kilka opcji i wyciągnąłem kolejne wnioski... :)

Najlepiej sprawdza się obcinanie końcówki filmu tak, aby narożniki były
przycięte pod kątem 45 stopni i na 2 dziurki perforacji.
Przy takiej metodzie film już mi się nie haczył przy wkładaniu (jak
poprzednio opisywałem), ale i tak pod koniec filmu (kiedy na zewnątrz
szpuli było jeszcze dosłownie z 15-20cm) całość wchodziła już bardzo
ciężko (kręcąc połówkami szpuli).
Sprawę pogarszało to, że pracując w rękawiczkach, palce skutecznie
ślizgają się po filmie, więc trudno jest mocniej go przytrzymać przy
wkręcaniu w szpulę. Ostatecznie oczywiście udaje się całość przez
poruszanie filmem po bokach szpuli, wyprostowanie go itp. itd.
Mam jednak wrażenie, że przy 36-klatkowym filmie typu 135, film przy
trzonie szpuli (dla tej serii Jobo 15xx) ma już tak dużą krzywiznę
załamania, że stawia po prostu większy opór i stąd ten problem...

Za choinkę jednak nie udało mi się załadować szpuli metodą wpychania
kawałków po 10cm bez kręcenia połówkami szpuli - jak sugerował Kolega
Marek a potwierdził Kolega roBert...
Film po zrobieniu jednego pełnego obrotu w ślimaku dalej po prostu nie
chce wchodzić i stawia już taki opór, że dalsze pchanie na siłę może się
skończyć zagięciami/załamaniami na filmie...

Ktoś tutaj też sugerował, że mam zatkaną szpulę osadami...
Hmmm... no ja tam widzę duży luz w prowadnicach i żadnych osadów gołym
okiem nie widzę... ale upierał się nie będę i przed kolejnym procesem
spróbuję dokładniej wyczyścić szpule, a może nawet na jakiś czas włożę
je do octu, albo czegoś takiego ;-)

Może rzeczywiście przyczyną całych problemów są osady z twardej wody
(poznańska kranówka)...

Pozdrawiam,
syriusz





Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 17:29:40 - Piotr Sz.

> Może rzeczywiście przyczyną całych problemów są osady z twardej wody
> (poznańska kranówka)...

Kup aparaturke do odwroconej osmozy. Taka akwarystyczna tanioche za 100pare
zl.
Koncza sie wszelkie problemy z woda i powtarzalnosc procesu jest lepsza.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.





Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 21:13:09 - Dariusz Zygmunt

W środa, 1 września 2010 13:02, syriusz wyraził następujacą opinię:

> Ktoś tutaj też sugerował, że mam zatkaną szpulę osadami...
> Hmmm... no ja tam widzę duży luz w prowadnicach i żadnych osadów gołym
> okiem nie widzę...
> ale upierał się nie będę i przed kolejnym procesem
> spróbuję dokładniej wyczyścić szpule, a może nawet na jakiś czas włożę
> je do octu, albo czegoś takiego ;-)

Ja zawsze na koniec {a i przed założeniem filmu, na wszelki wypadek też}
wycieram spiralę rogiem lnianej/bawełnianej ścierki, wciskam ją w prowadnicę
i przeciągam przez całą długość ślimaka - nawet po najlepszym umyciu i
wypłukaniu zawsze coś na niej jest :-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

--
53°20'41,8N 15°02'19,9E



Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-02 00:04:08 - __Maciek

Wed, 01 Sep 2010 21:13:09 +0200 Dariusz Zygmunt
napisał:

>i przeciągam przez całą długość ślimaka - nawet po najlepszym umyciu i
>wypłukaniu zawsze coś na niej jest :-)

To na koniec polewaj wodą destylowaną (żeby wypłukać kranówkę).



Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-02 01:37:18 - Dariusz Zygmunt

W czwartek, 2 września 2010 00:04, __Maciek wyraził następujacą opinię:
> Wed, 01 Sep 2010 21:13:09 +0200 Dariusz Zygmunt

>>i przeciągam przez całą długość ślimaka - nawet po najlepszym umyciu i
>>wypłukaniu zawsze coś na niej jest :-)
> To na koniec polewaj wodą destylowaną (żeby wypłukać kranówkę).

Gdyby to tylko na tym polegało, to nikt nie miałby problemów z zakładaniem
filmów, ale widać nie jest to takie proste*.
Ja bez większych problemów zakładam filmy do Krokusa, wydaje mi się więc że
niezależnie od intensywności i jakości płukania warto użyć metody którą
opisałem.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

* - nie chce mi się teraz szukać w literaturze, ale wydaje mi się, że nie
wszystkie produkty procesu wywołania i utrwalania są w pełni rozpuszczalne -
i nie mówię tu bynajmniej o filmie i emulsji ;-)

--
53°20'41,8N 15°02'19,9E



Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-02 07:41:07 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2010-09-02 01:37:18 +0200, Dariusz Zygmunt
said:

> * - nie chce mi się teraz szukać w literaturze, ale wydaje mi się, że nie
> wszystkie produkty procesu wywołania i utrwalania są w pełni rozpuszczalne -
> i nie mówię tu bynajmniej o filmie i emulsji ;-)

Nie wszystkie. Ale zakładając, że te osady mają utrudnić nawijanie
filmu na szpulę, to widziałem takie szpule, do których nawet jednego
zwoju nie dałoby się włożyć, a film do nich wchodzi gładko.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 21:27:39 - JA marb67[beztego]@bb.home.pl

On 2010-09-01 13:02:20 +0200, syriusz said:

Zacznij od zdjęcia rękawiczek

> Mam jednak wrażenie, że przy 36-klatkowym filmie typu 135, film przy
> trzonie szpuli (dla tej serii Jobo 15xx) ma już tak dużą krzywiznę
> załamania, że stawia po prostu większy opór i stąd ten problem...
Nie ma problemu. Uwierz mi.
>
> Za choinkę jednak nie udało mi się załadować szpuli metodą wpychania
> kawałków po 10cm bez kręcenia połówkami szpuli - jak sugerował Kolega
> Marek a potwierdził Kolega roBert...
Ale tak się da. W te szpule spokojnie wkłada się jeden za drugim filmy
120, Są szersze bardziej miękkie i trudniejsze do wkładania. No i
obcinanie rogów nie jest łatwe. Więc tego nie robię.

> Film po zrobieniu jednego pełnego obrotu w ślimaku dalej po prostu nie
> chce wchodzić i stawia już taki opór, że dalsze pchanie na siłę może
> się skończyć zagięciami/załamaniami na filmie...
Krzywo wchodzi i zaczepia o te wybrania. Wystarczy go palcami wprowadzić.

>
> Może rzeczywiście przyczyną całych problemów są osady z twardej wody
> (poznańska kranówka)...
Nie przypuszczam.


--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl




Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-03 15:05:35 - Przemysław Kończak


>
> Może rzeczywiście przyczyną całych problemów są osady z twardej wody
> (poznańska kranówka)...

długo korzystałem z poznańskiej kranówki i nie miałem problemów.
Na szpulach mam już osad - taki sino-brązowy - i też to nie stanowi
problemu.
Chcesz, to pożysczę Ci mój koreks na dzień-dwa i zobaczysz, czy idzie
lepiej.
Mam jakiegoś no-name, ale wygodny i dobrzes się film do niego nawija.
Ja zawsze przycinam rogi filmu na okrągło (delikatnie)

pozdrawiam
p.





Re: dobry sposób na film i szpulę

2010-09-01 21:08:14 - Adam Płaszczyca

Dnia Tue, 31 Aug 2010 11:31:58 +0200, syriusz napisał(a):

> Czy macie jakiś wypróbowany i pewny sposób na sprawne nawijanie filmu na
> szpulę do koreksu?
> Mam koreks Jobo 1520 i 2 szpule do niego (też oryginalne Jobo).
> Używam tylko filmów typu 135, choć akurat te szpule mają możliwość
> załadowania też 120 i 220.

Zagnij końcówkę filmu do góry. Trochę pomaga.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ gg: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS