Turbina wiatrowa

robercik-us Data ostatniej zmiany: 2011-05-27 14:52:33

Turbina wiatrowa

2011-05-18 12:44:18 - robercik-us

Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
wspomagania CO.

Rozglądałem się po ofertach i...
Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.

Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
kWh energii rocznie.
Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys kWh.

Oczywiście latem i w okresach przejściowych to wartość wystarczająca,
ale w zimie w czasie ostrego palenia już na pewno nie. Myślę jednak, że
mogłoby to znacząco zmniejszyć zużycie opału oraz wyeliminować
upierdliwe rozpalanie dla zagrzania CWU poza sezonem grzewczym.

Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
- takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.

Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
czy zachnurzenie.

Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z takim urządzeniem? Bo do mnie
jakoś to właśnie najbardziej przemawia :-). Nie jekieś tam solary, które
przez większość czasu stoją bezużyteczne...

pozdrawiam
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 12:51:37 - Yaber

W dniu 2011-05-18 12:44, robercik-us pisze:
> Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
> wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
> wspomagania CO.
>
> Rozglądałem się po ofertach i...
> Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
> koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.
>
> Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
> kWh energii rocznie.
> Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys
> kWh.
>
> Oczywiście latem i w okresach przejściowych to wartość wystarczająca,
> ale w zimie w czasie ostrego palenia już na pewno nie. Myślę jednak, że
> mogłoby to znacząco zmniejszyć zużycie opału oraz wyeliminować
> upierdliwe rozpalanie dla zagrzania CWU poza sezonem grzewczym.
>
> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
>
> Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
> permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
> przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
> rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
> czy zachnurzenie.
>
> Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z takim urządzeniem? Bo do mnie
> jakoś to właśnie najbardziej przemawia :-). Nie jekieś tam solary, które
> przez większość czasu stoją bezużyteczne...
>
> pozdrawiam
> Robert G.

Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany prund do
ZE a potem od zdzierców kupować. Musisz rozeznać się w aspekcie prawnym
takiego przedsięwzięcia.

Pozdro




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 13:11:46 - Albercik

W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:

> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany prund do
> ZE a potem od zdzierców kupować. Musisz rozeznać się w aspekcie prawnym
> takiego przedsięwzięcia.
>

E no bez przesady. Jak by z takiego założenia wychodzić, to każdy
samochód by był sprzedawany wraz z umową z ZE i długim przedłużaczem.
To działa tak, że jak masz nadmiar prądu w odpowiedniej jakości(przy
czym nadmiar to raczej w MW a nie KW) to ZE musi od Ciebie odkupić, a
nie, że Ty musisz sprzedać.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 14:09:23 - Andrzej Ława

W dniu 18.05.2011 13:11, Albercik pisze:

> E no bez przesady. Jak by z takiego założenia wychodzić, to każdy
> samochód by był sprzedawany wraz z umową z ZE i długim przedłużaczem.

Dokładnie. ZE prąd trzeba sprzedać, jak się chce go komercyjnie
dostarczyć komuś.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 00:42:48 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Wed, 18 May 2011 14:09:23 +0200, Andrzej Ława napisał(a):

> Dokładnie. ZE prąd trzeba sprzedać, jak się chce go komercyjnie
> dostarczyć komuś.
Nie trzeba, komuna na szczęście tu nie wróciła (jeszcze) . Można
bezpośrednio opylać odbiory końcowemu, ale oprócz koncesji na wytwarzanie
trzeba kupić koncesje na dystrybucje.

--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 01:50:26 - Andrzej Lawa

W dniu 19.05.2011 00:42, Jaroslaw Berezowski pisze:

>> Dokładnie. ZE prąd trzeba sprzedać, jak się chce go komercyjnie
>> dostarczyć komuś.
> Nie trzeba, komuna na szczęście tu nie wróciła (jeszcze) . Można

Trzeba.

> bezpośrednio opylać odbiory końcowemu, ale oprócz koncesji na wytwarzanie
> trzeba kupić koncesje na dystrybucje.

Czyli de facto samemu zostać zakładem energetycznym, co na jedno wychodzi.

BTW: na wytwarzanie koncesja nie jest zawsze potrzebna...



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 02:40:50 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Thu, 19 May 2011 01:50:26 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> W dniu 19.05.2011 00:42, Jaroslaw Berezowski pisze:
>
>>> Dokładnie. ZE prąd trzeba sprzedać, jak się chce go komercyjnie
>>> dostarczyć komuś.
>> Nie trzeba, komuna na szczęście tu nie wróciła (jeszcze) . Można
>
> Trzeba.
Nie trzeba.

>> bezpośrednio opylać odbiory końcowemu, ale oprócz koncesji na
>> wytwarzanie trzeba kupić koncesje na dystrybucje.
>
> Czyli de facto samemu zostać zakładem energetycznym, co na jedno
> wychodzi.
Ale łatwo wychodzi. Swego czasu śledziłem wątek Ankota o kogeneratorze na
gaz drzewny na forum drewnozamiastbenzyny.

>
> BTW: na wytwarzanie koncesja nie jest zawsze potrzebna...
Na wytwarzanie nie, ale na sprzedaż tego tak. I musisz być
przedsiębiorcą, czyli DG albo spółka prawa handlowego.


--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 03:37:06 - Andrzej Lawa

W dniu 19.05.2011 02:40, Jaroslaw Berezowski pisze:

>> BTW: na wytwarzanie koncesja nie jest zawsze potrzebna...
> Na wytwarzanie nie, ale na sprzedaż tego tak. I musisz być
> przedsiębiorcą, czyli DG albo spółka prawa handlowego.

Ale nie o tym jest wątek.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 14:09:51 - Przemek olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl


Użytkownik Albercik napisał w wiadomości
news:ir09hi$4nf$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
>
>> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany prund do
>> ZE a potem od zdzierców kupować. Musisz rozeznać się w aspekcie prawnym
>> takiego przedsięwzięcia.
>>
>
> E no bez przesady. Jak by z takiego założenia wychodzić, to każdy samochód
> by był sprzedawany wraz z umową z ZE i długim przedłużaczem.
> To działa tak, że jak masz nadmiar prądu w odpowiedniej jakości(przy czym
> nadmiar to raczej w MW a nie KW) to ZE musi od Ciebie odkupić, a nie, że
> Ty musisz sprzedać.
>

Moim zdaniem Yaber ma racje. Zdaje mi sie formalnie to ten prund
powinienes sprzedawac ZE i od nich brac na wlasne potrzeby. Wydaje mi sie ze
tutaj obecnie to jakos wynika ze spraw akcyzowych. Oczywiscie postawic
mozesz i korzystac z tego wiatraka- nie wiem tylko co bedzie jak cie ktos
podkabluje....
Przeciez z samochodami jest tak samo- jak masz smazalnie frytek to i tak nie
mozesz oficjalnie uzytkowac oleju w samochodach (nawet gdy go nie
sprzedajesz) na wlasne potrzeby bo tutaj wchodza w gre sprawy akcyzowe-
zgodnie z zasada Obywatelu nie kradnij- panstwo nie lubi konkurencji





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 14:30:49 - Andrzej Ława

W dniu 18.05.2011 14:09, Przemek pisze:

> Moim zdaniem Yaber ma racje. Zdaje mi sie formalnie to ten prund
> powinienes sprzedawac ZE i od nich brac na wlasne potrzeby. Wydaje mi sie ze

Tak, a Żydzi robią macę z chrześcijańskich dzieci...



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 15:36:07 - ptoki

On 18 Maj, 14:30, Andrzej Ława
wrote:
> W dniu 18.05.2011 14:09, Przemek pisze:
>
> > Moim zdaniem Yaber ma racje. Zdaje mi sie formalnie to ten prund
> > powinienes sprzedawac ZE i od nich brac na wlasne potrzeby. Wydaje mi sie ze
>
> Tak, a Żydzi robią macę z chrześcijańskich dzieci...

Oj, ostatnio badalem sprawe i wychodzilo wcale nieciekawie.
Nawet nie chodzilo o podpiecie sie pod siec a o placenie akcyzy za
swoja energie
isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20090030011&type=3

Art. 9.
1. W przypadku energii elektrycznej przedmiotem opodatkowania akcyzą
jest:
1) nabycie wewnątrzwspólnotowe energii elektrycznej przez nabywcę
końcowego;
2) sprzedaż energii elektrycznej nabywcy końcowemu na terytorium
kraju, w
tym przez podmiot nieposiadający koncesji na wytwarzanie, przesyłanie,
dystrybucję lub obrót energią elektryczną w rozumieniu przepisów
ustawy z
dnia 10 kwietnia 1997 r. - Prawo energetyczne, który wyprodukował tę
energię;
3) zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję, o
której
mowa w pkt 2;
4) zużycie energii elektrycznej przez podmiot nieposiadający koncesji,
o której
mowa w pkt 2, który wyprodukował tę energię;
5) import energii elektrycznej przez nabywcę końcowego;
6) zużycie energii elektrycznej przez nabywcę końcowego, jeżeli nie
została od
niej zapłacona akcyza w należnej wysokości i nie można ustalić
podmiotu,
który dokonał sprzedaży tej energii elektrycznej nabywcy końcowemu.
(c)Kancelaria Sejmu s. 11/137
2011-03-25
2. Za zużycie energii elektrycznej nie uznaje się strat powstałych w
wyniku przesyłania
lub dystrybucji energii elektrycznej, z wyłączeniem energii zużytej
w związku z jej przesyłaniem lub dystrybucją oraz energii elektrycznej
pobranej
nielegalnie.

Istotny jest punkt 4. Ciekawy jest ustep 2 bo jesli zuzyjemy caly prad
na jego wytworzenie to nie placimy...

Choc cos mi sie po glowie kolacze ze byly jeszcze dodatkowe
utrudnienia.
Generalnie mimo ze sie ta galaz nawet troche nie rozwinela to juz jest
opleciona glupimi przepisami.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 00:44:26 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Wed, 18 May 2011 06:36:07 -0700, ptoki napisał(a):

> Oj, ostatnio badalem sprawe i wychodzilo wcale nieciekawie. Nawet nie
> chodzilo o podpiecie sie pod siec a o placenie akcyzy za swoja energie
Jakbyś doczytał dalej, to być się dowiedział, że prąd ze źródeł
odnawialnych zwolniony jest z akcyzy (jak na razie).

--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 10:08:16 - ptoki

On 19 Maj, 00:44, Jaroslaw Berezowski wrote:
> Dnia Wed, 18 May 2011 06:36:07 -0700, ptoki napisał(a):
>
> > Oj, ostatnio badalem sprawe i wychodzilo wcale nieciekawie. Nawet nie
> > chodzilo o podpiecie sie pod siec a o placenie akcyzy za swoja energie
>
> Jakbyś doczytał dalej, to być się dowiedział, że prąd ze źródeł
> odnawialnych zwolniony jest z akcyzy (jak na razie).
>
No wlasnie, na razie.
Kiedys gaz tez byl tani...



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 19:39:25 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Thu, 19 May 2011 01:08:16 -0700, ptoki napisał(a):

> On 19 Maj, 00:44, Jaroslaw Berezowski wrote:
>> Dnia Wed, 18 May 2011 06:36:07 -0700, ptoki napisał(a):
>>
>> > Oj, ostatnio badalem sprawe i wychodzilo wcale nieciekawie. Nawet nie
>> > chodzilo o podpiecie sie pod siec a o placenie akcyzy za swoja
>> > energie
>>
>> Jakbyś doczytał dalej, to być się dowiedział, że prąd ze źródeł
>> odnawialnych zwolniony jest z akcyzy (jak na razie).
>>
> No wlasnie, na razie.
> Kiedys gaz tez byl tani...
Eee gaz nie zdrożał specjalnie z powodu akcyzy.
A co do podatków, póki ta nasza demokracja trwa to społeczeństwo się
degeneruje i w końcu zawsze zwycięży tzw. solidarność społeczna, czyli
złupią ciebie żeby kupić głosy low-IQ.

--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 14:08:02 - Andrzej Ława

W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:

> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany prund do
> ZE a potem od zdzierców kupować.

Jak nie wiesz, to co się odzywasz?




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 14:31:58 - Przemek olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl


Użytkownik Andrzej Ława napisał w
wiadomości news:ir0cr2$aam$2@inews.gazeta.pl...
>W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
>
>> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany prund do
>> ZE a potem od zdzierców kupować.
>
> Jak nie wiesz, to co się odzywasz?
>
>
A cos ty taki agresywny Andrzeju? Yaber pisze czy nie jest tak bo pewno
gdzies to slyszal lub czytal tylko nie potrafi wskazac zrodla...





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 20:46:30 - Jeffrey

Przemek wrote:
> Użytkownik Andrzej Ława
> napisał w wiadomości news:ir0cr2$aam$2@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 18.05.2011 12:51, Yaber pisze:
>>
>>> Nie wiem czy nie jest tak, że musisz sprzedać wyprodukowany
>>> prund
>>> do ZE a potem od zdzierców kupować.
>>
>> Jak nie wiesz, to co się odzywasz?
>>
>>
> A cos ty taki agresywny Andrzeju? Yaber pisze czy nie jest tak bo
> pewno gdzies to slyszal lub czytal tylko nie potrafi wskazac
> zrodla...

ale to wprowadza niepotrzebny zamęt
kiedyś tak było
teraz to co wyprodukujesz na swoje potrzeby bez podłączenia do sieci
ZE nie musi być nigdzie zgłaszane i rozliczane
problemy zaczynają się kiedy podłączysz to do sieci, o sprzedaży
sąsiadowi nawet nie wspomnę

Jeffrey




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 13:06:43 - Lisciasty

On 18 Maj, 12:44, robercik-us wrote:
> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.

Jest fajny temat na elektrodzie o budowie i użytkowaniu turbin, mniej
więcej na miesiąc czytania ;) Jak masz jakie-takie zacięcie do
dłubania to zanim (lub zamiast) kupować gotowca możesz postawić coś
swojego, może nie budować od razu amerykanki, ale użyć czegoś ze złomu
(na upartego można zwykły silnik indukcyjny). Zobaczysz jak to hula i
czy jest sens się bawić, ja na pewno coś takiego postawię oczywiście
jak uporam się z taką drobnostką jak wybudowanie chałupy ;)

Pzdr.
L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 15:02:36 - robercik-us

Użytkownik Lisciasty napisał:
> Jest fajny temat na elektrodzie o budowie i użytkowaniu turbin, mniej
> więcej na miesiąc czytania ;) Jak masz jakie-takie zacięcie do
> dłubania to zanim (lub zamiast) kupować gotowca możesz postawić coś
> swojego, może nie budować od razu amerykanki, ale użyć czegoś ze złomu
> (na upartego można zwykły silnik indukcyjny). Zobaczysz jak to hula i
> czy jest sens się bawić, ja na pewno coś takiego postawię oczywiście
> jak uporam się z taką drobnostką jak wybudowanie chałupy ;)
>

No właśnie nie wykluczam czegoś 'wóasnoręcznego' :-).
Prawo budowlane mówi, że jakbym chciał stawiać toto na fundamencie, to
pozwolenie na budowę i cały szereg zezwoleń, ale jakbym po prostu
postawił to na gruncie - może jakać niewielka płyta betonowa i zakotwił
trzema linami, to już nie trzeba zezwoleń. Wysokość może pono mieć do 15
m, ale u mnie pewnie z 6 do 8 m maszt plus 1,8 śmigło, zatem na pewno
się mieszczę.

Nie wiem tylko co na coś takiego gmina... to obszar natura 2000 :-).

Co do sprzedawania i podatku akcyzowego, to też raczej nie ma obowiązku
płacenia akcyzy, a i sprzedawać na pewno nie ma obowiązku. Zresztą jak
zrobiłbym 'elektrownię' na 48 V, to po co komu takie napięcie :-) i tak
będzie bardzo niestabilne - u mnie tylko do obsługi grzałek, a te nie
wymagają żadnych tam akumulatorów, czy stabilizatorów, albo falowników.

Bardzo mnie to zainteresowało, bo w przeciwieństwie do solarów, dla mnie
ma to jakiś sens w naszej szerokości geograficznej i w moim obecnym
miejscu zamieszkania.

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 16:00:41 - ptoki

On 18 Maj, 15:02, robercik-us wrote:
> Użytkownik Lisciasty napisał:
>
> > Jest fajny temat na elektrodzie o budowie i użytkowaniu turbin, mniej
> > więcej na miesiąc czytania ;) Jak masz jakie-takie zacięcie do
> > dłubania to zanim (lub zamiast) kupować gotowca możesz postawić coś
> > swojego, może nie budować od razu amerykanki, ale użyć czegoś ze złomu
> > (na upartego można zwykły silnik indukcyjny). Zobaczysz jak to hula i
> > czy jest sens się bawić, ja na pewno coś takiego postawię oczywiście
> > jak uporam się z taką drobnostką jak wybudowanie chałupy ;)
>
> No właśnie nie wykluczam czegoś 'wóasnoręcznego' :-).
> Prawo budowlane mówi, że jakbym chciał stawiać toto na fundamencie, to
> pozwolenie na budowę i cały szereg zezwoleń, ale jakbym po prostu
> postawił to na gruncie - może jakać niewielka płyta betonowa i zakotwił
> trzema linami, to już nie trzeba zezwoleń. Wysokość może pono mieć do 15
> m, ale u mnie pewnie z 6 do 8 m maszt plus 1,8 śmigło, zatem na pewno
> się mieszczę.
>
U mnie nie bylo z tym problemu. Projekt fundamentu i pozwolenia
zostaly zalatwione w jakies 4 miesiace i kosztowalo raczej niewiele.
Wieksze koszty byly z zamowieniem dzwigu ktory calosc postawil i z
sprawieniem odpowiedniej pradnicy.

Jesli nie zajmowales sie tym tematem to dam ci pare tematow ktore
musisz przyswoic aby zaczac myslec o wlasnorobce.
-pradnica wolnoobrotowa albo wysokosprawna przekladnia.
-zakladam ze masz duzo wiatru to podpadasz pod zwykly wiatrak albo H-
rotor (darrieus).
-Smiglo kupne lub samoróbne. Jesli kupne to jestes ograniczony oferta,
jesli wlasnorobne to troche poswiecisz czasu na wybranie odpowiedniego
profilu i jego wykonanie.
-Sterowanie na wiatr - tylne skrzydlo nie zawsze jest fajne.
Sterowanie automatyczne daje te mozliwosc ze mozna odwrocic rotor od
wiatru w przypadku zbyt silnego wiatru.
-Sterowanie obciazeniem (kilka grzalek lub jakas przetwornica).

Jak bedziesz wiedzial swiadomie jak ma wygladac twoj systemik to
bedziesz gotowy do projektowania.
A przed tym zmierz swoje wiatry :)



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 22:04:21 - Lisciasty

On 18 Maj, 15:02, robercik-us wrote:
> postawił to na gruncie - może jakać niewielka płyta betonowa i zakotwił
> trzema linami, to już nie trzeba zezwoleń. Wysokość może pono mieć do 15
> m, ale u mnie pewnie z 6 do 8 m maszt plus 1,8 śmigło, zatem na pewno
> się mieszczę.

Nawet z pozwoleniem na coś większego nie powinno być problemu, coś mi
się obija po czaszce że jednym z wymogów które musisz spełnić jest to,
że jak coś się przewróci to nie ma prawa spaść na działkę sąsiada (ale
głowy nie dam czy faktycznie jest to gdzieś w prawie zapisane).

> Co do sprzedawania i podatku akcyzowego, to też raczej nie ma obowiązku
> płacenia akcyzy, a i sprzedawać na pewno nie ma obowiązku.

Jeżeli nie łączysz tego z siecią to urzędasom nic do tego, choćbyś
miał w szopie generator 100MVA. A nawet jeżeli by takie prawo
wprowadzili to należy to konsekwentnie olać, ryzyko że jakiś sąsiad-
burak się na tym zna i podpierdoli do skarbówki/energetyki jest
nieporównanie mniejsze niż to że podpierdoli do urzędu gminy, kontroli
budowlanej czy czego tam ;)

> zrobiłbym 'elektrownię' na 48 V, to po co komu takie napięcie :-) i tak
> będzie bardzo niestabilne - u mnie tylko do obsługi grzałek, a te nie
> wymagają żadnych tam akumulatorów, czy stabilizatorów, albo falowników.

Jeżeli się nie ma góry kasy do wywalenia, to trzeba olać wszelkie
falowniki, akumulatory itp. pomysły na zasilanie czegokolwiek poza
grzałą. Było to liczone na dziesiątki sposobów i wychodzi zawsze
bieda, nie mówiąc o spadku sprawności o przynajmniej 30% :>

> Bardzo mnie to zainteresowało, bo w przeciwieństwie do solarów, dla mnie
> ma to jakiś sens w naszej szerokości geograficznej i w moim obecnym
> miejscu zamieszkania.

Tutaj jest kopalnia wiedzy i przykładów, kupę fotorelacji na których
redneki strugają, spawają i kleją złom, przygotuj zapas browara i
kiełbachy i czytaj :P

www.otherpower.com/otherpower_wind.shtml

Już widzę wyliczenia różnych ponuraków dowodzące że się nie opłaci, że
drogo, nie należy się przejmować tylko robić :> Prądnicę sam sklecisz,
śmigło można kupić od zapaleńców którzy je strugają (namiar na
alledrogo albo na elektrodzie da się znaleźć), maszt z czegokolwiek i
jechane :>
Ja na pewno coś takiego postawię, dzieci nie będą mieć plejstejszyn,
żona będzie nosić torebkę z kota a nie krokodyla a ja będę jeździł
najstarszym rzęchem na wsi, ale wiatrak postawię :P

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 02:00:57 - Andrzej Lawa

W dniu 18.05.2011 22:04, Lisciasty pisze:

> Jeżeli nie łączysz tego z siecią to urzędasom nic do tego, choćbyś
> miał w szopie generator 100MVA. A nawet jeżeli by takie prawo

Sorry winnetou, ale powyżej pewnego limitu mocy nawet na samą produkcję
potrzebna jest koncesja.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 15:44:24 - kiki


robercik-us wrote in message
news:ir07u5$hh$1@news.onet.pl...

> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro -
> takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.

Poszukaj na www.alibaba.com

Ceny importerów są kosmiczne. Wyślą ci z Chin. Zobacz dokładnie może
rozpoznasz te wiatraki od lokalnych importerów i kup sobie sam.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 16:02:06 - Shaman

Dnia 18-05-2011 o 15:44:24 kiki napisał(a):

>
> robercik-us wrote in message
> news:ir07u5$hh$1@news.onet.pl...
>
>> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
>> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6
>> tys.
>
> Poszukaj na www.alibaba.com
>
> Ceny importerów są kosmiczne. Wyślą ci z Chin. Zobacz dokładnie może
> rozpoznasz te wiatraki od lokalnych importerów i kup sobie sam.

Wyślą albo nie wyślą. Chińczycy to oszuści i trzeba być większym
cwaniakiem od nich, żeby nie dać się naciąć. Można też korzystać ze stron
pośredniczących.


--
PZDR
Shaman



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 16:47:45 - Amir


Użytkownik Shaman napisał w wiadomości
news:op.vvojxsp74limig@sioux...
Dnia 18-05-2011 o 15:44:24 kiki napisał(a):

>
> robercik-us wrote in message
> news:ir07u5$hh$1@news.onet.pl...
>
>> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na
>> llegro - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś
>> ok 6 tys.
>
> Poszukaj na www.alibaba.com
>
> Ceny importerów są kosmiczne. Wyślą ci z Chin. Zobacz dokładnie może
> rozpoznasz te wiatraki od lokalnych importerów i kup sobie sam.

Wyślą albo nie wyślą. Chińczycy to oszuści i trzeba być większym
cwaniakiem od nich, żeby nie dać się naciąć. Można też korzystać ze stron
pośredniczących.


--
PZDR
Shaman


Raz oszukali mnie tylko, ale sprytnie
bo towar przyszedl, ale było go mniej niż uzgodniono.

A raz znajomego, co placil przez WU
ale to sie nie dziwie akurat :)





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 11:30:50 - Shaman

Dnia 18-05-2011 o 16:47:45 Amir napisał(a):

>> Wy?l? albo nie wy?l?. Chi?czycy to oszu?ci i trzeba by? wi?kszym
>> cwaniakiem od nich, ?eby nie da? si? naci??. Mo?na te? korzysta? ze
>> stron
>> po?rednicz?cych.
>Raz oszukali mnie tylko, ale sprytnie
> bo towar przyszedl, ale było go mniej niż uzgodniono.
>A raz znajomego, co placil przez WU
> ale to sie nie dziwie akurat

a... teraz dotarło, ze kiki pisał o alibabie.. ja myślałem o taobao.
Chciałem kiedyś coś kupić na próbę, ale przeszło mi po przeczytaniu kilku
wątków :)

BTW: pliz ustaw czytnik, tnij niepotrzebne nagłówki i tnij stopki - czyli
to co jest na dole od znaczków '--' (Outlook Express nie robi tego z
automatu a inne czytniki przy odpowiadaniu olewają to co umieszczone pod
znaczkami '--')

--
PZDR
Shaman



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 03:08:04 - kiki


Shaman wrote in message news:op.vvp11osz4limig@sioux...
Dnia 18-05-2011 o 16:47:45 Amir napisał(a):


>> a... teraz dotarło, ze kiki pisał o alibabie.. ja myślałem o taobao.

Przestań.To są niejednokrotnie wielkie firmy. Masz tam Trade managera -
takie ich skype - od razu gadasz z Chinką. Wiatraków jest ze 250 stron

www.alibaba.com/trade/search?SearchText=wind+turbine&Country=&IndexArea=product_en&fsb=y

Wszystkie te co są u nas za grubą kasę tam kosztują 25% ceny w PL.
Transport z Chin ułamek ceny tego co byś zapłacił u nas.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 15:52:19 - ptoki

On 18 Maj, 12:44, robercik-us wrote:
> Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
> wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
> wspomagania CO.
>
> Rozglądałem się po ofertach i...
> Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
> koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.
>
> Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
> kWh energii rocznie.
> Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys kWh.
>
> Oczywiście latem i w okresach przejściowych to wartość wystarczająca,
> ale w zimie w czasie ostrego palenia już na pewno nie. Myślę jednak, że
> mogłoby to znacząco zmniejszyć zużycie opału oraz wyeliminować
> upierdliwe rozpalanie dla zagrzania CWU poza sezonem grzewczym.
>
> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
>
> Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
> permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
> przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
> rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
> czy zachnurzenie.
>
> Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z takim urządzeniem? Bo do mnie
> jakoś to właśnie najbardziej przemawia :-). Nie jekieś tam solary, które
> przez większość czasu stoją bezużyteczne...
>
Krotko i zwiezle.
Musisz mieszkac gdzies gdzie dobrze wieje i musisz kupic pelny zestaw
(wirnik, pradnice, przetwornice) i albo podpiac sie pod siec albo miec
akumulatory (duuuuuuuuuuuuuuzo).
Wtedy calosc ma sens.

W praktyce za te 30kzl jakie wydasz lepiej jest naklasc sobie na dach
paneli. Nawet w zime nastujaka wiecej niz wiatrak 5kW.
To taki zgrubny szacunek.
Nawet zakladajac ze sie calosc nie bedzie psula i nie przyczepi sie US
to lapanie wiatru i grzanie wody oplaca sie tylko tam gdzie dobrze
wieje (nie koniecznie caly czas).

Jesli o sprawie myslisz powaznie to:
Zmontuj/kup sobie miernik predkosci wiatru.
Zamontuj go w miejscu gdzie nie bedzie narazony na zawirowania
(relatywnie wysoko).
Po roku przeanalizuj predkosc wiatru.
Nie jest istotna srednia. Istotne sa cale okresy bo energia z wiatru
jest nie zmienia sie liniowo w stosunku do jego predkosci.
Naloz na upatrzony wiatrak te zaleznosc i wylicz ile kWh mozesz
uzyskac.
Policz ile calosc bedzie kosztowac i porownaj to z panelem slonecznym
(nie elektrycznym tylko takim do grzania wody). Wez pod uwage ze wode
mozna grzac weglem/gazem/trocinami i dla nich policz ile bys
zarobil.
Licz sie z tym ze trwalosc takiej turbiny to pewnie jakies 5lat i
lozyska ida do wymiany.
Jesli chcesz grzac tylko wode to wystarczy prosty regulator.







Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 01:55:43 - Andrzej Lawa

W dniu 18.05.2011 15:52, ptoki pisze:

> Krotko i zwiezle.
> Musisz mieszkac gdzies gdzie dobrze wieje i musisz kupic pelny zestaw
> (wirnik, pradnice, przetwornice) i albo podpiac sie pod siec albo miec
> akumulatory (duuuuuuuuuuuuuuzo).
> Wtedy calosc ma sens.

A po jaką cholerę akumulatory? Akumulatorem energii jest woda.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 10:07:14 - ptoki

On 19 Maj, 01:55, Andrzej Lawa
wrote:
> W dniu 18.05.2011 15:52, ptoki pisze:
>
> > Krotko i zwiezle.
> > Musisz mieszkac gdzies gdzie dobrze wieje i musisz kupic pelny zestaw
> > (wirnik, pradnice, przetwornice) i albo podpiac sie pod siec albo miec
> > akumulatory (duuuuuuuuuuuuuuzo).
> > Wtedy calosc ma sens.
>
> A po jaką cholerę akumulatory? Akumulatorem energii jest woda.

Jesli celem nie jest grzanie wody.
Bo wode grzac to taniej i bezpieczniej jest za pomoca slonca.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 10:12:19 - Andrzej Ława

W dniu 19.05.2011 10:07, ptoki pisze:

>> A po jaką cholerę akumulatory? Akumulatorem energii jest woda.
>
> Jesli celem nie jest grzanie wody.
> Bo wode grzac to taniej i bezpieczniej jest za pomoca slonca.

Zależy kiedy i w jakie dni.

Ja bym dał jedno i drugie... i pewnie potem miał problem z nadmiarem
ciepła ;->



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 11:10:28 - robercik-us

Użytkownik ptoki napisał:
> Bo wode grzac to taniej i bezpieczniej jest za pomoca slonca.

Pod warunkiem, że właśnie świeci, a z tym świeceniem to raczej kruchutko :-)



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 13:29:26 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Thu, 19 May 2011 11:10:28 +0200, robercik-us napisał(a):

> Użytkownik ptoki napisał:
>> Bo wode grzac to taniej i bezpieczniej jest za pomoca slonca.
>
> Pod warunkiem, że właśnie świeci, a z tym świeceniem to raczej kruchutko
> :-)
Nie przesadzaj, świeci od jakiś 5 mld lat nieprzerwanie, trudno o lepszy
wskaźnik dyspozycyjności :)




--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 16:25:38 - ptoki

On 19 Maj, 11:10, robercik-us wrote:
> Użytkownik ptoki napisał:
>
> > Bo wode grzac to taniej i bezpieczniej jest za pomoca slonca.
>
> Pod warunkiem, że właśnie świeci, a z tym świeceniem to raczej kruchutko :-)

Przerabialem temat.
Wyszlo mi ze przy tych warunkach wiatrowych jakie mam (gorny slask) i
raczej slabe wiatry, wiatrak umarl by po 15 latach i nie splacil by
sie nawet w 1/3 liczac cene energii w elektryce.
W przypadku solarow wychodzi prawie na zero jesli udalo by sie wiosna/
jesien okazjonalnie dogrzewac CO za pomoca solarow. Tyle ze solarow
bym mial multum a nie nedzne 3-4,5m2 jak wiekszosc. Liczylem sobie ze
mialbym tego 15m2 minimum. A wtedy przynajmniej zimna wode w zime
mialbym podgrzana do 20 stopni...

Jesli ty mas lepsze wiatry i te 6kzl to po prostu kup wiatrak na
pazegro i przez rok go sprawdz.
Licznik en elektrycznej A52 kupisz w castoramie.
Byle bojler ma miejsce na grzalke. Jak cos nie wyjdzie to za rok
sprzedasz wiatrak za 4kzl i bedziesz madrzejszy.
:)

Moge ci tylko doradzic zbudowanie sobie miernika predkosci wiatru.
Zrobilem sobie taki i juz 4 lata sie kreci. Po roku przestalem
sprawdzac ile nakrecil bo zazwyczaj tak malo tego bylo ze odpuscilem
ten pomysl.
Jak znajde fotke to podrzuce.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 19:11:33 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:ir2mq4$btk$2@news.onet.pl...
> Użytkownik ptoki napisał:
>> Bo wode grzac to taniej i bezpieczniej jest za pomoca slonca.
>
> Pod warunkiem, że właśnie świeci, a z tym świeceniem to raczej kruchutko
> :-)

Wczoraj slonca malo, wiekszosc dnia chmury. W baniaku 45'C. Dzis do poludnia
prawie caly czas slonce, po poludniu troche chmur i pieciominutowy deszcz.
Temp. w baniaku 65'C. Tak jest mniej wiecej od dwoch miesiecy. Jesli nie
zachmurzy sie jak w noc listopadowa to wody cieplej nie brakuje od marca do
pazdziernika. Wczesniej i pozniej potrzeba wiecej bezchmurnego nieba, ale
tez dziala, tyle ze nie zaspokaja 100% zapotrzebowania. Do odpuszczenia
pozostaje mniej wiecej koniec listopada grudzien i poczatek stycznia,
pomijajac cyrk z zasniezonym solarem w calym zimowym okresie.
Mozna rozwazac i dyskutowac na temat oplacalnosci konkretnych rozwiazan, ale
to nie jest tak, ze jak slonca nie ma to nie grzeje, albo slonca w ogole
jest malo. Wbrew obiegowym opiniom to bardzo sprawne urzadzenia, ale trzeba
znalezc dobre dla siebie rozwiazanie zeby bylo oplacalne.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 16:14:20 - Kris


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:ir07u5$hh$1@news.onet.pl...
>> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
>

+Fundament montaz i dodatki i wyjdzie 10tys pewnie.
Teraz sobie policz ile lat możesz latem za te 10tys zł grzac wodę
pradem(przepływowy podgrewacz/ grzłaka w bojlerze itp).
Przyjmijmy nawet ze na grzanie wody wydasz 300zł miesięcznie.
10000/300zł=34 miesiące
Przyjmując że grzac wode pradem będziesz przez 4 miesiace w roku(maj,
czerwiec, lipiec, sierpień wychodzi 9 lat grzania za 10tys zł.
A aby zużyc 300zł miesięcznie na grzanie wody to grzałka 3kW w bojerze
moglaby grzac przez 6 godzin dziennie.
Praktycznie więc pewnie pradu na grzanie wody grząłką w bojlerze zuzyjesz za
150zł miesięcznie, przyjmijmy nawet ze grzejkesz 5 miesiecy w roku to i tak
masz 10000zł/150zł/5miesięcy= 13lat
A ktoś niżej pisze ze taki zestaw to nie 10tys a 30tys zł

--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 18:18:21 - robercik-us

Użytkownik Kris napisał:

Na razie tylko teoretyzujemy... :-)
>
> +Fundament montaz i dodatki i wyjdzie 10tys pewnie.

Kompletne śmigło, prądnica, maszt i odciągi to koszt rzędu 6 tys.
Fundamentu nie trzeba, ale jak coś, to kilka worków cementu, trochę
pachu, można rzucić siatkę fi6 - może max kilka stów.

Tu oferta:
allegro.pl/airgenerator-elektrownia-wiatrowa-2kw-promocja-i1602227695.html

Te moje 6 tys to już liczę z naddatkiem, bo mi potrzebny byłby tylko
maszt z dodatkowego wyposażenie, ale i to można sobie w końcu zrobić ;-).

Elektroniki nie potrzebuję, bo jak tylko do grzałek, to prąd nie musi
być rewelacyjny, a u mnie wieje... nawet dziś, a jest upalny dzień.

> Teraz sobie policz ile lat możesz latem za te 10tys zł grzac wodę
> pradem(przepływowy podgrewacz/ grzłaka w bojlerze itp).

No to już nie 10, tylko 6... :-)

> Przyjmijmy nawet ze na grzanie wody wydasz 300zł miesięcznie.
> 10000/300zł=34 miesiące

6000/300 = 20 m-cy

> Przyjmując że grzac wode pradem będziesz przez 4 miesiace w roku(maj,
> czerwiec, lipiec, sierpień wychodzi 9 lat grzania za 10tys zł.

a pozostałe miesiące to co...? 8-) W końcu CWU potrzebna jest cały rok.

> A aby zużyc 300zł miesięcznie na grzanie wody to grzałka 3kW w bojerze
> moglaby grzac przez 6 godzin dziennie.
> Praktycznie więc pewnie pradu na grzanie wody grząłką w bojlerze
> zuzyjesz za 150zł miesięcznie, przyjmijmy nawet ze grzejkesz 5 miesiecy
> w roku to i tak masz 10000zł/150zł/5miesięcy= 13lat
> A ktoś niżej pisze ze taki zestaw to nie 10tys a 30tys zł

No to zależy jak chce za to płacić :-).

No nie będę się spierał, bo faktycznie trzeba przede wszystkim sprawdzić
wiatry i sobie wszystko wyliczyć.
Jednak pomyślałem wstępnie o próbnym 'czymś'. Jak troszkę kaski wpłynie,
to kupię na allegro jakąś prądniczkę za kilka stów i skombinuję śmigło,
a ze stępli pozbijam jakiś prowizoryczny maszt i będę miał na próbę :-).
Zasobnik mam 300 l i wejście na grzałkę też jest, zatem tylko pozbierać
klocki i je poskładać :-).

Docelowo wymyśliłem sobie, że gdyby rzeczywiście to wypaliło, to
postarałbym się o bufor - tak z 1000 l i w okresie, kiedy nie grzeje się
CWU - w końcu się kiedyś już nagrzeje i przestaje :-) - to przełączy się
na bufor i niech sobie go ładuje. Ten bufor myślę podpiąć równolegle z
wymiennikiem po stronie CO i nim dogrzewać instalację w okresie sezonu
grzewczego. Nawet jakby taka turbina w grudniu dała ze 20 - 30 kWh
dziennie, to już coś - równowartość jakichś 4 - 6 kg węgla. Średnio 5 kg
węgla dziennie razy 200 dni, to tona węgla oszczędności zimą, a druga
tona latem :-) ew brak obowiązku rozpalania drewnem co drugi dzień.

Myślę, że to tak, jak z solarami - jak się zrobi sporo samemu, to się
opłaca, ale jak chce się zrobić full wypas firmowy, że mucha nie siada,
to się nie opłaca..., bo te 30 tys się nie zwróci nigdy.

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 21:55:47 - Kris



>Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:ir0rgg$bkp$1@news.onet.pl...

>a pozostałe miesiące to co...? 8-) W końcu CWU potrzebna jest cały rok.

I tak chodzi wtedy kocioł CO. A jako jeden z argumentów za wiatrakiem
podałeś ze nie trzeba rozpalać latem kotła. A zima i tak kocioł chodzi wiec
CWU niejako przy okazji jest

> A aby zużyc 300zł miesięcznie na grzanie wody to grzałka 3kW w bojerze
> moglaby grzac przez 6 godzin dziennie.
> Praktycznie więc pewnie pradu na grzanie wody grząłką w bojlerze
> zuzyjesz za 150zł miesięcznie, przyjmijmy nawet ze grzejkesz 5 miesiecy
> w roku to i tak masz 10000zł/150zł/5miesięcy= 13lat
> A ktoś niżej pisze ze taki zestaw to nie 10tys a 30tys zł

>Myślę, że to tak, jak z solarami - jak się zrobi sporo samemu, to się
>opłaca, ale jak chce się zrobić full wypas firmowy, że mucha nie siada, to
>się nie opłaca..., bo te 30 tys się nie zwróci nigdy.
A to fakt




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 23:52:40 - Maniek4


Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:ir1882$s5$1@news.onet.pl...
>
>
>>Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości grup
>>dyskusyjnych:ir0rgg$bkp$1@news.onet.pl...
>
>>a pozostałe miesiące to co...? 8-) W końcu CWU potrzebna jest cały rok.
>
> I tak chodzi wtedy kocioł CO. A jako jeden z argumentów za wiatrakiem
> podałeś ze nie trzeba rozpalać latem kotła. A zima i tak kocioł chodzi
> wiec CWU niejako przy okazji jest

Zalezy u kogo. U mnie zawor przelacza obieg na grzanie CWU, zreszta to
zawsze dodatkowy odbiornik, chocby palil nie wiem czym i jak.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 00:14:24 - Kris



Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ir1f3a$ufu$1@news.onet.pl...


Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:ir1882$s5$1@news.onet.pl...
>Zależy u kogo. U mnie zawor przelacza obieg na grzanie CWU, zreszta to
>zawsze dodatkowy odbiornik, chocby palil nie wiem czym i jak.


Tu oczywiście masz rację- pisząc przy okazji' nie miałem na myśli ze jest
to darmo. Ale trzeba przeliczyć czy warto wydać jednorazowo 6 tys. lub nawet
30 tys. na solary czy wiatrak czy może lepiej płacić miesięcznie
kilkadziesiąt/kilkaset zł więcej grzejąc wodę przy okazji ogrzewania domu.
każdy te rachunki powinien zrobić pod siebie.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 23:47:12 - Tomasz Finke

W dniu 2011-05-18 18:18, robercik-us pisze:

> Tu oferta:
> allegro.pl/airgenerator-elektrownia-wiatrowa-2kw-promocja-i1602227695.html

Widziałem wiele takich ofert, większość tych turbin ma moc
znamionową podaną przy wietrze rzędu 10 m/s, który wieje przez
kilka procent czasu w roku. Sam mam dom na szczycie wzgórza
i zawsze z którejś strony mi mocno wieje, ale moja stacja pogodowa
podaje średnią prędkość wiatru z ostatniego roku tylko 4 km/h.
Wiatromierz jest zamocowany jakieś 3,5 metra nad ziemią, więc może
na 10 metrach ta średnia będzie i 3 razy większa, ale to i tak za mało
na elektrownię wiatrową. Jak ktoś już napisał: najpierw kup sobie taki
wiatromierz, zamontuj go na tyczce o wysokości odpowiadającej masztowi
turbiny i zrób całoroczne pomiary siły wiatru. Lepiej wydać 300 zł
i podjąć świadomą decyzję na podstawie wiarygodnych danych niż
pochopnie wydać 30.000, które nie zwrócą się przez następne 50 lat.

T.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 19:20:00 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:ir07u5$hh$1@news.onet.pl...

> jakoś to właśnie najbardziej przemawia :-). Nie jekieś tam solary, które
> przez większość czasu stoją bezużyteczne...

No prosze Cie...

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 19:30:30 - robercik-us

Użytkownik Maniek4 napisał:
> No prosze Cie...

Maniek nie martw się... :-D
I tak jesteś dalej ode mnie, bo swoje solary już masz, a ja nad
wiatrakiem dopiero myślę :-))).

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 19:48:33 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:ir0vnm$qvr$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maniek4 napisał:
>> No prosze Cie...
>
> Maniek nie martw się... :-D
> I tak jesteś dalej ode mnie, bo swoje solary już masz, a ja nad wiatrakiem
> dopiero myślę :-))).

Solary sa o wiele latwiejsze w instalacji, a na wiatrakach sie nie znam.
Zreszta tu gdzie mieszkam za malo wieje co mnie wcale nie martwi. :-) O tej
porze roku nawet w pochmurny dzien z malymi przeblyskami slonca mam wode o
temp. co najmniej 40C i praktycznie nie mniej jak 30C nawet kiedy pada.
Wiatrak przy duzych wiatrach sprawdzi sie zapewne lepiej i wazne, ze zima co
najmniej tak samo jak latem.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 21:21:44 - Yozwig


Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:ir10pj$an$1@news.onet.pl...
>
> Solary sa o wiele latwiejsze w instalacji, a na wiatrakach sie nie znam.
> Zreszta tu gdzie mieszkam za malo wieje co mnie wcale nie martwi. :-)

Niestety wiatrak w stosunku do solara ma jeden zaj@bisty
mankament. Energię solara gromadzi się w wodzie a energię
wiatraka w akumulatorach. Nie ma tanich i żywotnych akumulatorów.
Wiatraki wyłącznie grzejące wodę są krzyżówką tych dwóch
rozwiązań i w zasadzie jedynym praktycznym zastosowaniem
wiatraka w gospodarstwie prywatnym.

Ja natomiast mam inny pomysł. Mam olbrzymi trawnik za
domem, gdzie może powstać całe poletko solarów, a ciepła
woda z nich będzie kręcić silnikiem Stirlinga, on zaś generatorem
prądu :). Niestety do moich potrzeb (2kW) poptrzebuję aż
~4000cm3 pojemności skokowej, więc pewnie zastosuję
dwa silniki od Forda Mondeo ze szrotu połączone w V.
Jak przy wszystkich inwestycjach niestety sprawę wstrzymuje
brak kasy :(.

--
Yozwig





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 22:00:02 - Budyń

Użytkownik Yozwig napisał w wiadomości news:ir1681$ns6$1@news.onet.pl...

> dwa silniki od Forda Mondeo ze szrotu połączone w V.
> Jak przy wszystkich inwestycjach niestety sprawę wstrzymuje
> brak kasy :(.


dzieki temu nie wtopiłes tej kasy -marzenia fajna rzecz ale biznes to biznes :-)))






b.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 22:11:04 - Lisciasty

On 18 Maj, 22:00, Budyń wrote:
> dzieki temu nie wtopiłes tej kasy -marzenia fajna rzecz ale biznes to biznes :-)))

Eetam, trza podejść do tego bardziej życiowo. Kupujesz dziecku jakąś
padakę na pierwszy samochód, coś taniego z dobrym silnikiem ale
niekoniecznie dobrą resztą. Za jakiś czas fura się zaczyna sypać,
dzieciak traci zapał i porzuca zabawkę a Ty ze spokojem sumienia
patroszysz złoma pozyskując silnik, resztę pchasz na złom i
wyrejestrowujesz :P Żona nie kwęknie bo kupujesz dziecku a nie na
swoje durne zabawy, dzieciak szczęśliwy (przynajmniej na początku) a
efekt końcowy modelujesz dyskretnie pod konkretne zastosowania :P

L.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 13:26:41 - ptoki

On 18 Maj, 22:11, Lisciasty wrote:
> On 18 Maj, 22:00, Budyń wrote:
>
> > dzieki temu nie wtopiłes tej kasy -marzenia fajna rzecz ale biznes to biznes :-)))
>
> Eetam, trza podejść do tego bardziej życiowo. Kupujesz dziecku jakąś
> padakę na pierwszy samochód, coś taniego z dobrym silnikiem ale
> niekoniecznie dobrą resztą. Za jakiś czas fura się zaczyna sypać,
> dzieciak traci zapał i porzuca zabawkę a Ty ze spokojem sumienia
> patroszysz złoma pozyskując silnik, resztę pchasz na złom i
> wyrejestrowujesz :P Żona nie kwęknie bo kupujesz dziecku a nie na
> swoje durne zabawy, dzieciak szczęśliwy (przynajmniej na początku) a
> efekt końcowy modelujesz dyskretnie pod konkretne zastosowania :P
>
A teraz napisz jak go wyrejestrujesz nie złomując.
Bo albo wiesz cos czego ja nie wiem albo wiem wiecej od ciebie ;)





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 13:55:19 - Kris

Użytkownik ptoki napisał w wiadomości
news:74ee41a9-fbec-4609-ad3f-a16108ff3295@m10g2000yqd.googlegroups.com...
On 18 Maj, 22:11, Lisciasty wrote:
> On 18 Maj, 22:00, Budyń wrote:
>
> > dzieki temu nie wtopiłes tej kasy -marzenia fajna rzecz ale biznes to
> > biznes :-)))
>
> Eetam, trza podejść do tego bardziej życiowo. Kupujesz dziecku jakąś
> padakę na pierwszy samochód, coś taniego z dobrym silnikiem ale
> niekoniecznie dobrą resztą. Za jakiś czas fura się zaczyna sypać,
> dzieciak traci zapał i porzuca zabawkę a Ty ze spokojem sumienia
> patroszysz złoma pozyskując silnik, resztę pchasz na złom i
> wyrejestrowujesz :P Żona nie kwęknie bo kupujesz dziecku a nie na
> swoje durne zabawy, dzieciak szczęśliwy (przynajmniej na początku) a
> efekt końcowy modelujesz dyskretnie pod konkretne zastosowania :P
>
>A teraz napisz jak go wyrejestrujesz nie złomując.
>Bo albo wiesz cos czego ja nie wiem albo wiem wiecej od ciebie ;)

Jedziesz na pierwszą z brzegu stację demontazu pojazdu, dobrzez zagadujesz z
pracownikiem i masz zezłomowane;))
Ew. jak wyjmujesz silnik i zawozisz karoserię do zezlomowania- i wtedy
zezłomują bez zadnej łaski i zagadywania z pracownikiem.


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 19:32:43 - janusz_kk1


>> A teraz napisz jak go wyrejestrujesz nie złomując.
>> Bo albo wiesz cos czego ja nie wiem albo wiem wiecej od ciebie ;)
>
> Jedziesz na pierwszą z brzegu stację demontazu pojazdu, dobrzez
> zagadujesz z pracownikiem i masz zezłomowane;))
> Ew. jak wyjmujesz silnik i zawozisz karoserię do zezlomowania- i wtedy
> zezłomują bez zadnej łaski i zagadywania z pracownikiem..
Kris nie pitol, auto ma być kompletne do złomowania,
jak 'wpadnie' taka stacja to wojewoda może odebrać im
koncesję, a to gruby szmal, nikt ci karku nie nadstawi.
Można ewentualnie potem próbować odkupić sam silnik,
ale auto musi być kompletne.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 20:23:13 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Thu, 19 May 2011 19:32:43 +0200, janusz_kk1 napisał(a):

> Można ewentualnie potem próbować odkupić sam silnik,
> ale auto musi być kompletne.
Znaczy się, jak złomujesz wrak po wypadku, to najpierw go remontujesz :)

--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 08:47:44 - ptoki

On 19 Maj, 20:23, Jaroslaw Berezowski wrote:
> Dnia Thu, 19 May 2011 19:32:43 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>
> > Można ewentualnie potem próbować odkupić sam silnik,
> > ale auto musi być kompletne.
>
> Znaczy się, jak złomujesz wrak po wypadku, to najpierw go remontujesz :)
>
W przepisach nie ma nic na temat stanu. Czy slowo kompletne odnosi sie
do stanu?
Czytanie ze zrozumieniem. Chyba 2-3 klasa podstawowki.

Nie moja wina ze przepisy sa durne.
Ale tam gdzie panstwo macza paluchy aby regulowac rynek tak jest.
Sam chcialem z mojego malacza wyciagnac silnik. Bo calkiem dobry byl.
Ale sie nie da. Albo place OC za wydmuszke bo chce silnik miec np. do
generatora albo calosc na zlom.

Przy czym na zlomie na ktory oddalem auto nie udalo mi sie dogadac czy
moge przyjsc za 2 dni i za ta sama kase odkupic sam silnik.
niedasie...





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 11:56:28 - Jaroslaw Berezowski

Dnia Thu, 19 May 2011 23:47:44 -0700, ptoki napisał(a):

> W przepisach nie ma nic na temat stanu. Czy slowo kompletne odnosi sie
> do stanu?
A nie? Zamiast szyby przyniesiesz garść szklanej stłuczki? To zamiast
silnika trochę złomu i styknie. Tzn. kup jakiś uwalony w cenie złomu i
podmień :)

> Czytanie ze zrozumieniem. Chyba 2-3 klasa podstawowki.
Przedszkole zapewne :P

> Nie moja wina ze przepisy sa durne.
> Ale tam gdzie panstwo macza paluchy aby regulowac rynek tak jest. Sam
> chcialem z mojego malacza wyciagnac silnik. Bo calkiem dobry byl. Ale
> sie nie da. Albo place OC za wydmuszke bo chce silnik miec np. do
> generatora albo calosc na zlom.
Jak masz taki problem to niech ci ktoś tego malacza ukradnie.

--
Jaroslaw jaros Berezowski



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-21 10:17:21 - ptoki

On May 20, 11:56 am, Jaroslaw Berezowski wrote:
> Dnia Thu, 19 May 2011 23:47:44 -0700, ptoki napisał(a):
>
> > W przepisach nie ma nic na temat stanu. Czy slowo kompletne odnosi sie
> > do stanu?
>
> A nie? Zamiast szyby przyniesiesz garść szklanej stłuczki? To zamiast
> silnika trochę złomu i styknie. Tzn. kup jakiś uwalony w cenie złomu i
> podmień :)
>
sjp.pwn.pl/szukaj/kompletny
Nic nie pisze o stanie ;)

Jakby sie uprzec to moze by sie udalo ale slabo to widze. Dosyc duzo
osob o takie cos pyta i raczej nie widzialem zeby sie ktos chwalil ze
mu sie udalo/udaje.
Sam chcialem sobie zmontowac mini ciagnik na bazie malacza zeby
skrzynki z pola zwozic ale kochany rezim nie pozwala.

> > Nie moja wina ze przepisy sa durne.
> > Ale tam gdzie panstwo macza paluchy aby regulowac rynek tak jest. Sam
> > chcialem z mojego malacza wyciagnac silnik. Bo calkiem dobry byl. Ale
> > sie nie da. Albo place OC za wydmuszke bo chce silnik miec np. do
> > generatora albo calosc na zlom.
>
> Jak masz taki problem to niech ci ktoś tego malacza ukradnie.
>
To juz bardziej sliska sprawa. Wiesz, policjanci moga szybko sobie
statystyke poprawic jak przyjda zebrac zeznania i skradzione auto u
ciebie znajda. A nawet dwa przestepstwa wykryja wrecz...



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-21 11:59:27 - Lisciasty

On 21 Maj, 10:17, ptoki wrote:
> To juz bardziej sliska sprawa. Wiesz, policjanci moga szybko sobie
> statystyke poprawic jak przyjda zebrac zeznania i skradzione auto u
> ciebie znajda. A nawet dwa przestepstwa wykryja wrecz...

Kiedyś ukradli mi Jawę, Wkurwiłem się bo to był mój pierwszy motong,
zadbany i wypicowany. Poleciałem na komendę, owszem spisali wszystko
ale wprost mi powiedzieli że to zgłoszenie to tylko formalność bo nikt
tego szukał nie będzie, może jak cudem natrafią gdzieś to sprawdzą.
Nie przypuszczam, że gdybyś zgłosił fakt zniknięcia kaszlaka, cała
ekipa dzielnych policmajstrów rzuciłaby się w teren by go odnaleźć :>
Takie samochody odnajdują się same, tzn. jak gówniarze którzy ukradli
żeby pojeździć, zrzucą go gdzieś do rowu...

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-21 17:09:23 - ptoki

On May 21, 11:59 am, Lisciasty wrote:
> On 21 Maj, 10:17, ptoki wrote:
>
> > To juz bardziej sliska sprawa. Wiesz, policjanci moga szybko sobie
> > statystyke poprawic jak przyjda zebrac zeznania i skradzione auto u
> > ciebie znajda. A nawet dwa przestepstwa wykryja wrecz...
>
> Kiedyś ukradli mi Jawę, Wkurwiłem się bo to był mój pierwszy motong,
> zadbany i wypicowany. Poleciałem na komendę, owszem spisali wszystko
> ale wprost mi powiedzieli że to zgłoszenie to tylko formalność bo nikt
> tego szukał nie będzie, może jak cudem natrafią gdzieś to sprawdzą.
> Nie przypuszczam, że gdybyś zgłosił fakt zniknięcia kaszlaka, cała
> ekipa dzielnych policmajstrów rzuciłaby się w teren by go odnaleźć :>
> Takie samochody odnajdują się same, tzn. jak gówniarze którzy ukradli
> żeby pojeździć, zrzucą go gdzieś do rowu...
>
Oczywiscie taki scenariusz jest mozliwy.
Rozmawiamy tutaj o podobnej abstrakcji jak neostrada w tpsa.
Tyle narzekania i zalow na necie sie czyta a ja mam juz dobrych pare
lat net z tepsy (zaczalem jak byly nocki a potem dosyc szybko
przeszedlem na najtansze neozdrady) i awarie moge policzyc na palcach
poltorej reki.

Podobnie jest z policja. U ciebie beda olewusy, u kogos upierdliwce a
u mnie normalne profesjonalni i doswiadczenia nam sie rozjada...




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-21 16:57:20 - Kris



Użytkownik ptoki napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7cd628ea-68dd-4600-9198-f35369128dcd@e35g2000yqc.googlegroups.com...

On 19 Maj, 20:23, Jaroslaw Berezowski wrote:
> Dnia Thu, 19 May 2011 19:32:43 +0200, janusz_kk1 napisał(a):
>Sam chcialem z mojego malacza wyciagnac silnik. Bo calkiem dobry byl.
>Ale sie nie da. Albo place OC za wydmuszke bo chce silnik miec np. do
>generatora albo calosc na zlom.

>Przy czym na zlomie na ktory oddalem auto nie udalo mi sie dogadac czy
>mogę przyjsc za 2 dni i za ta sama kase odkupic sam silnik.
>niedasie...

To mogłeś ostatecznie 'sprzedać malucha za dwa wina panu pod sklepem(za dwa
wina podpisuje Tobie umowę kupna auta, auto na Ciebie nie figuruje i robisz
z nim co chcesz)

-- Pozdrawiam
Kris




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 08:04:37 - William Bonawentura



Użytkownik Kris napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ir8jse$5ml$1@news.onet.pl...

> To mogłeś ostatecznie 'sprzedać malucha za dwa wina panu pod sklepem(za
> dwa wina podpisuje Tobie umowę kupna auta, auto na Ciebie nie figuruje i
> robisz z nim co chcesz)

I masz na sumieniu rodzinę człowieka, która kiedyś odziedziczy po nim dług
za niepłacone OC.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 09:13:18 - Kris


Użytkownik William Bonawentura napisał w wiadomości
news:irfhpl$2e29$1@news2.ipartners.pl...
>
>
> Użytkownik Kris napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ir8jse$5ml$1@news.onet.pl...
>
>> To mogłeś ostatecznie 'sprzedać malucha za dwa wina panu pod sklepem(za
>> dwa wina podpisuje Tobie umowę kupna auta, auto na Ciebie nie figuruje i
>> robisz z nim co chcesz)
>
> I masz na sumieniu rodzinę człowieka, która kiedyś odziedziczy po nim dług
> za niepłacone OC.

Z reguły taki Pan z pod sklepu ma sporo innych problemów jak OC;))
A tak na marginesie to chyba u nas jeszcze nie potrafią dojśc do łądu z tym
OC kto ma kto nie ma itp. Sam mam wg. wydziału komunikacji od 15 lat
zarejstrowanego Fita 125p(poszedł na złom 13 lat temu a zapomniałem go
wyrejstrowac lub sprzedać) I nikto zadne OC sie nie dopomina.


--
Pozdrawiam

Krzysiek




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 20:46:18 - Lisciasty

On 19 Maj, 19:32, janusz_kk1 wrote:
> Kris nie pitol, auto ma być kompletne do złomowania,
> jak 'wpadnie' taka stacja to wojewoda może odebrać im
> koncesję, a to gruby szmal, nikt ci karku nie nadstawi.
> Można ewentualnie potem próbować odkupić sam silnik,
> ale auto musi być kompletne.

Takie są przepisy?
Gdzie nie pytałem to mówili że jak za bardzo ogołocę złoma z części,
to nic mi nie zapłacą a nawet będę musiał dołożyć do interesu. Nikt
nie mówił że MUSI być komplet, więc sądziłem że chodzi o uszczuplenie
zysku firmy złomującej a nie o przepisy :>

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 20:50:44 - Yozwig


Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości
news:b55a7766-91a8-403f-8fad-b0371ead629f@b42g2000yqi.googlegroups.com...

To iłe, że koledzy podjęli temat watku...


--
Yozwig





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 22:50:23 - Kris



Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:op.vvqoct2l1cvm6g@lap...


>> A teraz napisz jak go wyrejestrujesz nie złomując.
>> Bo albo wiesz cos czego ja nie wiem albo wiem wiecej od ciebie ;)
>
> Jedziesz na pierwszą z brzegu stację demontazu pojazdu, dobrzez
> zagadujesz z pracownikiem i masz zezłomowane;))
> Ew. jak wyjmujesz silnik i zawozisz karoserię do zezlomowania- i wtedy
> zezłomują bez zadnej łaski i zagadywania z pracownikiem.
>Kris nie pitol, auto ma być kompletne do złomowania,
>jak 'wpadnie' taka stacja to wojewoda może odebrać im
>koncesję, a to gruby szmal, nikt ci karku nie nadstawi.
>Można ewentualnie potem próbować odkupić sam silnik,
>ale auto musi być kompletne.

Bzdury piszesz




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 09:38:48 - Albercik

W dniu 19.05.2011 13:26, ptoki pisze:
> On 18 Maj, 22:11, Lisciasty wrote:
>> On 18 Maj, 22:00, Budyń wrote:
>>
>>> dzieki temu nie wtopiłes tej kasy -marzenia fajna rzecz ale biznes to biznes :-)))
>>
>> Eetam, trza podejść do tego bardziej życiowo. Kupujesz dziecku jakąś
>> padakę na pierwszy samochód, coś taniego z dobrym silnikiem ale
>> niekoniecznie dobrą resztą. Za jakiś czas fura się zaczyna sypać,
>> dzieciak traci zapał i porzuca zabawkę a Ty ze spokojem sumienia
>> patroszysz złoma pozyskując silnik, resztę pchasz na złom i
>> wyrejestrowujesz :P Żona nie kwęknie bo kupujesz dziecku a nie na
>> swoje durne zabawy, dzieciak szczęśliwy (przynajmniej na początku) a
>> efekt końcowy modelujesz dyskretnie pod konkretne zastosowania :P
>>
> A teraz napisz jak go wyrejestrujesz nie złomując.
> Bo albo wiesz cos czego ja nie wiem albo wiem wiecej od ciebie ;)
>
>

wersja trochę ryzykowna, ale ktoś kiedyś mówił, że słyszał o takim, co
to widział, jak ktoś chcący sprzedać samochód na części, bez złomowania,
spisał fikcyjną umowę sprzedaży samochodu z jakimś arabem.
Z taką umową można iść do urzędu i ubezpieczalni i pozbyć się obowiązku
płacenia OC i mieć samochód wyrejestrowany. Trzeba zdobyć tylko jakieś
prawdopodobne namiary na obcokrajowca z jakiegoś kraju gdzie nasze
urzędy nie będą miały możliwości za bardzo zweryfikować dane.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-18 22:14:43 - robercik-us

Użytkownik Yozwig napisał:
> Energię solara gromadzi się w wodzie a energię
> wiatraka w akumulatorach.

No to nie doczytałeś... :-P
Ja nie biorę w ogóle pod uwagę żadnych tam akumulatorów, a energię z
wiatraka zamierzam przekształcać JEDYNIE na ciepło - najpierw w baniaku,
który mam - CWU, a potem, jak dobrze by poszło, to w buforze np 1000l.
Zastanawiam się jednak, czy taki 2 kW wiatrak dałby radę nagrzać taki
bufor, bo cosik mi się widzi, że długo to musiałoby trwać :-).

pozdr.
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 00:06:14 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:ir19bm$65k$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Yozwig napisał:
>> Energię solara gromadzi się w wodzie a energię
>> wiatraka w akumulatorach.
>
> No to nie doczytałeś... :-P
> Ja nie biorę w ogóle pod uwagę żadnych tam akumulatorów, a energię z
> wiatraka zamierzam przekształcać JEDYNIE na ciepło - najpierw w baniaku,
> który mam - CWU, a potem, jak dobrze by poszło, to w buforze np 1000l.
> Zastanawiam się jednak, czy taki 2 kW wiatrak dałby radę nagrzać taki
> bufor, bo cosik mi się widzi, że długo to musiałoby trwać :-).

Zakladajac, ze pradnica daje 2kW przez 24 godziny, to taki bufor podgrzeje o
41'C. Ale to troche nie calkiem tego, bo w druga strone moze byc gorzej. W
zaleznosci od potrzeb temp. w buforze nie bedzie mogla zejsc ponizej pewnej
granicy wymiany ciepla. Jezeli to woda do mycia to spadek temp. praktycznie
nie bedzie mogl zejsc ponizej 38'C. Dobre na lato, ale ogrzewanie chyba
wyklucza uklad grzejnikowy. Lepiej wtedy przelaczyc na grzalke przy powrocie
z instalacji. Sprawa nie jest beznadziejna, ale trzeba troche pomyslec.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 09:52:44 - robercik-us

Użytkownik Maniek4 napisał:
> Lepiej wtedy przelaczyc na grzalke przy powrocie
> z instalacji. Sprawa nie jest beznadziejna, ale trzeba troche pomyslec.
>
A to ciekawe...
Nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę, to jest jeszcze lepszy pomysł
od bufora, bo u mnie na powrocie z instalacji CO bywa baaardzo różnie -
w zależności od sytuacji - woda bywa chłodna, albo gorąca - bliska może
nawet 50 stC, zatem woda w buforze musiałaby być co najmniej tak ciepła,
żeby wszystko miało sens, a to z kolei wiąże się z większymi stratami.
Bufor zatem odpuszczam, bo drogi i... efekt może być mizerny :-)
Kwestia tylko jak rozwiązać technicznie to podgrzewanie powrotu...?

Czy wpiąć jakiś mały baniaczek z grzałką szeregowo w układ przed
wymiennikiem po stronie CO?
Wtedy podłogówka mogłaby działać praktycznie cały czas za darmochę, a to
już wystarczy do ogrzania całego domu nawet przy temp poniżej zera -
kocioł wtedy musiałby grzać jedynie w czasie 'ścisłego sezonu' :-), a
okresy przejściowe byłyby załatwione wiatrakiem. A i w okresie ostrego
palenia poszłoby mniej opału. No oszczędności mogą być zauważalne nawet
przy ogrzewaniu węglem :-).

pozdrawiam
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 18:58:53 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:ir2i8f$ou0$1@news.onet.pl...

> Nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę, to jest jeszcze lepszy pomysł od
> bufora, bo u mnie na powrocie z instalacji CO bywa baaardzo różnie - w
> zależności od sytuacji - woda bywa chłodna, albo gorąca - bliska może
> nawet 50 stC, zatem woda w buforze musiałaby być co najmniej tak ciepła,
> żeby wszystko miało sens, a to z kolei wiąże się z większymi stratami.
> Bufor zatem odpuszczam, bo drogi i... efekt może być mizerny :-)

Drogi, no i jak zapewnic przewyzszenie przy najmniej te 20'C? Realnie okaze
sie, ze bufor trzeba rozgrzac do 80'C zeby troche energii udalo sie z tego
wyciagnac. Niby mozliwe, no ale...

> Kwestia tylko jak rozwiązać technicznie to podgrzewanie powrotu...?
>
> Czy wpiąć jakiś mały baniaczek z grzałką szeregowo w układ przed
> wymiennikiem po stronie CO?
> Wtedy podłogówka mogłaby działać praktycznie cały czas za darmochę, a to

Dokladnie. Wpinasz w powrot przed wymiennikiem. Woda podgrzewana jest przed
samym wymiennikiem, dzieki czemu do wymiennika trafia wstepnie podgrzana.
Mozna wylaczyc kociol wiosna i grzac sama grzalka.
Ja mam tak przed mieszaczem. Do powrotu podlogowki wpiety jest wymiennik z
solara, sterownik CO sam zamyka mieszacz a kociol wylaczylem z gniazdka.

> już wystarczy do ogrzania całego domu nawet przy temp poniżej zera -
> kocioł wtedy musiałby grzać jedynie w czasie 'ścisłego sezonu' :-), a
> okresy przejściowe byłyby załatwione wiatrakiem. A i w okresie ostrego
> palenia poszłoby mniej opału. No oszczędności mogą być zauważalne nawet
> przy ogrzewaniu węglem :-).

Na ogrzewanie pojdzie mniej, to wiadomo. Ale ponizej zera to mocy jednak
troche trzeba do ogrzewania. Ciekawe czy wiatru tyle bedziesz mial. Trzeba
by liczyc na wiekszy dom jakies 6kW.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 19:57:36 - robercik-us

Użytkownik Maniek4 napisał:
> Na ogrzewanie pojdzie mniej, to wiadomo. Ale ponizej zera to mocy jednak
> troche trzeba do ogrzewania. Ciekawe czy wiatru tyle bedziesz mial. Trzeba
> by liczyc na wiekszy dom jakies 6kW.
>

To fakt...
U mnie wychodzi na każdy stopień różnicy temp zew/wew coś ok 200 W.
W takim razie dla zera na zewnątrz i 20 wewnątrz potrzeba ok 4 kW, ale
pewnie do chwilowego utrzymania temp, kiedy jesienią spadnie temp, albo
nawet i teraz - u nas ogólnie wieczory i noce bywają chłodne, to takie 2
kW i jeszcze trochę energii zmagazynowane w podłogówce, to jak znalazł :-).

Możecie polecić jakiś konkretny wiatromierz?

pozdr
Robert G



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 13:02:57 - Lagod

W dniu 2011-05-18 22:14, robercik-us pisze:
> No to nie doczytałeś... :-P
> Ja nie biorę w ogóle pod uwagę żadnych tam akumulatorów, a energię z
> wiatraka zamierzam przekształcać JEDYNIE na ciepło - najpierw w baniaku,
> który mam - CWU, a potem, jak dobrze by poszło, to w buforze np 1000l.
> Zastanawiam się jednak, czy taki 2 kW wiatrak dałby radę nagrzać taki
> bufor, bo cosik mi się widzi, że długo to musiałoby trwać :-).

Właśnie sobie policzyłem WSZYSTKO UŚREDNIAJĄC, bo mnie zaintrygowałeś.
przyjmując 30 l/dobę cwu (ŚREDNIO ROCZNIE raczej oszczędnie)
daje to nam przy 5-sobowej rodzinie:
150l/dobę=0,0017l/s= ~320W (ŚREDNIO PRZEZ CAŁĄ DOBĘ)
taka powinna być ŚREDNIA dobowa moc turbiny by dostarczyć energii do
podgrzania cwu dla rodzinki.
ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ wiatru we Wrocławiu ~3,5m/s
Jak duża musi być turbina by dostarczyć 320W przy wietrze 3,5 m/s?
Moce nominalne podawane są (z tego co widzę) przy 12,5 m/s.

--
____________________________________________________________MAT_______



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 16:12:19 - robercik-us

Użytkownik Lagod napisał:
>
> ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ wiatru we Wrocławiu ~3,5m/s
> Jak duża musi być turbina by dostarczyć 320W przy wietrze 3,5 m/s?
> Moce nominalne podawane są (z tego co widzę) przy 12,5 m/s.

Podczas przekopywania się przez materiały w necie nt. turbin wiatrowych,
natknąłem się na stronkę - to jakiś producent - podaje jednak ciekawe dane.
www.generatory-wiatrowe.pl/produkty/index.htm
Zwracam uwagę na tabelkę pt. Tabela produkcji energii w ciągu roku w
zależności od prędkości wiatru (kWh) oraz Tabela generowanej mocy
chwilowej w zależności od prędkości wiatru (W)

Prędkości jednak zaczynają się dopiero od 4 m/s

To już daje jakiś tam pogląd :-)

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 17:08:43 - Czesławek

W dniu 2011-05-20 16:12, robercik-us pisze:
> Podczas przekopywania się przez materiały w necie nt. turbin wiatrowych,
> natknąłem się na stronkę - to jakiś producent - podaje jednak ciekawe dane.
> www.generatory-wiatrowe.pl/produkty/index.htm
> Zwracam uwagę na tabelkę pt. Tabela produkcji energii w ciągu roku w
> zależności od prędkości wiatru (kWh) oraz Tabela generowanej mocy
> chwilowej w zależności od prędkości wiatru (W)
>
> Prędkości jednak zaczynają się dopiero od 4 m/s
>
> To już daje jakiś tam pogląd :-)

Profesjonalne duże turbiny mają takie charakterystyki jak na stronie 3
tego dokumentu(agroenergetyka.pl/articles/87/pdf/V90_2_PL.pdf).
Z powyższej charakterystyki wynika, że te turbiny przy prędkości wiatru
równej ok. 6 m/s produkują moc równą 12,5% mocy znamionowej.
W informacji zawartych na stronie, do której podałeś linka, wynika, że
opisywane turbiny 500, 1000, 2000W przy prędkości wiatru równej ok. 6
m/s produkują moc równą ponad 30% mocy znamionowej.
Ciekawe dlaczego firmy budujące farmy wiatrowe nie wykorzystują małych
turbinek tylko duże?
Jak widać prędkość wiatru przy której startuje turbina to ok 3,5m/s.
Tu masz przykładowe średnie prędkości wiatru na wysokości 30m, czyli
pewnie tyle ile miałby Twój maszt.
(www.elektrownie.tanio.net/walory.html).

Mam nadzieję, że wnioski wyciągniesz sam.

--
Pozdrawiam
Czesławek



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 17:11:30 - Czesławek

W dniu 2011-05-20 17:08, Czesławek pisze:
> Mam nadzieję, że wnioski wyciągniesz sam.

Dodam jeszcze, że do średniej prędkości wiatru wlicza się też wiatr o
prędkości <3,5m/s czyli taki przy którym turbina będzie stała.


--
Pozdrawiam
Czesławek



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 20:37:11 - Lisciasty

On 20 Maj, 17:11, Czesławek wrote:
> Dodam jeszcze, że do średniej prędkości wiatru wlicza się też wiatr o
> prędkości <3,5m/s czyli taki przy którym turbina będzie stała.

O'rly?

www.doen.pl/ENERGIA_WIATROWA.html

[..]jest minimalna prędkość wiatru konieczna do uruchomienia turbiny,
czyli 6 mph (około 2,7 m/s).

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 20:39:50 - Lisciasty

On 20 Maj, 17:08, Czesławek wrote:
> Jak widać prędkość wiatru przy której startuje turbina to ok 3,5m/s.
> Tu masz przykładowe średnie prędkości wiatru na wysokości 30m, czyli
> pewnie tyle ile miałby Twój maszt.
> (www.elektrownie.tanio.net/walory.html).
>
> Mam nadzieję, że wnioski wyciągniesz sam.

Wyciągane wnioski z porównywania profesjonalnych turbin 2MW z
samoróbkami o kilku kW można wsadzić psu w dupę :>

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 14:39:08 - Lagod

W dniu 2011-05-20 17:08, Czesławek pisze:
> że te turbiny przy prędkości wiatru
> równej ok. 6 m/s produkują moc równą 12,5% mocy znamionowej.

Czyli przy prędkości średniej 3,5 m/s mogły by mieć powiedzmy... 5% mocy
znamionowej.
Czyli dla uzyskania średniej mocy 320W (tej potrzebnej do cwu) trzeba by
kupić turbinę... 6kW kosztująca tyle co prąd dla gospodarstwa domowego
na dobre 10lat...
tu jeszcze link dla autora wątku:
www.powiat.zgorzelec.pl/cms/?id=4521

--
____________________________________________________________MAT_______



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 13:50:14 - robercik-us

Użytkownik Lagod napisał:
>
> tu jeszcze link dla autora wątku:
> www.powiat.zgorzelec.pl/cms/?id=4521

Aż mnie ciekawi co gościowi z tego wyszło - to mowa była o roku 2007,
zatem teraz z perspektywy czasu może ma już jakieś wyliczenia, a nie
tylko szacunki.

Tak nawiasem mówiąc...
Zużycie energii elektrycznej dla domu przyjął chyba ok - 4600 kWh/rok,
ale już na ogrzewanie coś przydużo... :-) - 37 tys kWh.

A te ceny nośników energii, które przyjął do obliczeń to jak z bajki są :-D.

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 20:33:23 - Lisciasty

On 20 Maj, 13:02, Lagod wrote:
> ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ wiatru we Wrocławiu ~3,5m/s
> Jak duża musi być turbina by dostarczyć 320W przy wietrze 3,5 m/s?
> Moce nominalne podawane są (z tego co widzę) przy 12,5 m/s.

A co ma wielkość turbiny do prędkości wiatru? :>

Wystarczy dać więcej łopatek

darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/wiatr/turbiny.html

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 21:59:39 - Budyń

Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości news:aa49b0ac-9894-4991-aa38-0fb37bd1e27c@w21g2000yqm.googlegroups.com...

darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/wiatr/turbiny.html


Opracowano na podstawie książki W. Jagodzińskiego pt.: Silniki wiatrowe, PWT Warszawa 1959 r.


a ja tą książkę mam :-)



b.
..



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 01:59:38 - Andrzej Lawa

W dniu 18.05.2011 21:21, Yozwig pisze:

> Niestety wiatrak w stosunku do solara ma jeden zaj@bisty
> mankament. Energię solara gromadzi się w wodzie a energię
> wiatraka w akumulatorach. Nie ma tanich i żywotnych akumulatorów.

A po ki *.*uj? Grzałka w izolowanym zbiorniku podłączona prosto do
generatora w wiatraku - po jaką cholerę jeszcze dodatkowo magazynować
chemicznie?

Swoją szosą kiedyś mi się obiło o uszy rozwiązanie grzejące bezpośrednio
- mechanicznie.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 08:37:28 - Albercik

W dniu 19.05.2011 01:59, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 18.05.2011 21:21, Yozwig pisze:
>
>> Niestety wiatrak w stosunku do solara ma jeden zaj@bisty
>> mankament. Energię solara gromadzi się w wodzie a energię
>> wiatraka w akumulatorach. Nie ma tanich i żywotnych akumulatorów.
>
> A po ki *.*uj? Grzałka w izolowanym zbiorniku podłączona prosto do
> generatora w wiatraku - po jaką cholerę jeszcze dodatkowo magazynować
> chemicznie?
>
> Swoją szosą kiedyś mi się obiło o uszy rozwiązanie grzejące bezpośrednio
> - mechanicznie.

Też kiedyś o tym myślałem, zamiast prądnicy na maszt wyrzucić sprężarkę
klimatyzacji z samochodu..
Z tym ze u mnie nie ma warunków na postawienie masztu:(



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-19 21:26:32 - Czesławek

W dniu 2011-05-18 12:44, robercik-us pisze:
> Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
> wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
> wspomagania CO.
>
> Rozglądałem się po ofertach i...
> Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
> koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.
>
> Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
> kWh energii rocznie.
> Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys
> kWh.

Gdyby cały czas wiało tak mocno, że mógłbyś wykorzystać maksymalną moc
turbiny, to teoretyczna ilość energii wyprodukowanej w ciągu roku:

Wt=8760h*2kW=17520kWh.

Jednak przy budowie farm wiatrowych przyjmuje się średnioroczne
wykorzystanie mocy zainstalowanej na poziomie 20% i to nad morzem. W
związku z tym realna ilość energii wyprodukowanej w ciągu roku:

Wr=Wt*20%=3504kWh.

> Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
>
> Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
> permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
> przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
> rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
> czy zachnurzenie.

Prawda jest taka, że budowa elektrowni wiatrowej bez dotacji z UE i
zielonych certyfikatów, za które pośrednio płacimy my jako odbiorcy
energii elektrycznej, nigdy się nie zwróci.


--
Pozdrawiam
Czesławek



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-20 07:34:32 - robercik-us

Użytkownik Czesławek napisał:
>
> Prawda jest taka, że budowa elektrowni wiatrowej bez dotacji z UE i
> zielonych certyfikatów, za które pośrednio płacimy my jako odbiorcy
> energii elektrycznej, nigdy się nie zwróci.

Czyli jednak wracamy do punktu wyjścia w rozważaniach... :-).
Jak takie przedsięwzięcie ma mieć jakikolwiek sens ekonomiczny, to tylko
na zasadzie samoróbki i to w maksymalnie uproszczonej wersji - jak z
solarami zresztą..., bo inaczej się nie opłaca.

Tak myślałem i sądzę teraz - po garści sugestii, które padły - że trzeba
ściśle określić sobie budżet bazując na szacunkach przewidywanych
oszczędności i za nic go nie przekroczyć, bo inaczej... wiadomo :-)
wylane dziecko z kąpielą.

pozdrawiam i dziękuję wszystkim za uwagi... dla mnie są cenne :-)
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-21 17:20:11 - ptoki

On May 20, 7:34 am, robercik-us wrote:
> Użytkownik Czesławek napisał:
>
>
>
> > Prawda jest taka, że budowa elektrowni wiatrowej bez dotacji z UE i
> > zielonych certyfikatów, za które pośrednio płacimy my jako odbiorcy
> > energii elektrycznej, nigdy się nie zwróci.
>
> Czyli jednak wracamy do punktu wyjścia w rozważaniach... :-).
> Jak takie przedsięwzięcie ma mieć jakikolwiek sens ekonomiczny, to tylko
> na zasadzie samoróbki i to w maksymalnie uproszczonej wersji - jak z
> solarami zresztą..., bo inaczej się nie opłaca.
>
> Tak myślałem i sądzę teraz - po garści sugestii, które padły - że trzeba
> ściśle określić sobie budżet bazując na szacunkach przewidywanych
> oszczędności i za nic go nie przekroczyć, bo inaczej... wiadomo :-)
> wylane dziecko z kąpielą.
>
> pozdrawiam i dziękuję wszystkim za uwagi... dla mnie są cenne :-)
> Robert G.

No, to wreszcie sprowadzilismy cie do naszego poziomu ;)
Najprostsza samorobka to savonius.
Jesli uda ci sie zmontowac pradnice na samej podstawie savoniusa
(trzeba dosyc duzej precyzji zeby szczelina nie byla za duza) to czesc
wiatrowa jest do wykonania w jeden dzien.

Skieruj swoje sily na opracowanie pradnicy o dosyc duzej srednicy
umocowanej poziomo. Cos w rodzaju amerykanki ale o wiekszej srednicy.
Dzieki temu wolnoobrotowy wiatrak bedzie z nia lepiej wspolpracowal.
Istotna sprawa:
savonius to nie dwie polowki walca zespawane na styk. Tam ma byc
przerwa tak jak jest wymalowane u jagodzinskiego.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-21 17:15:28 - ptoki

On May 19, 9:26 pm, Czesławek wrote:
> W dniu 2011-05-18 12:44, robercik-us pisze:
>
> > Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
> > wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
> > wspomagania CO.
>
> > Rozglądałem się po ofertach i...
> > Jakiś sens ekonomiczny kończy się na turbinach o mocy ok 2 kW. Wtedy
> > koło wiatrowe musi mieć średnicę coś ok 3,5 m.
>
> > Wg tabel taka turbina - 2 kW - jest w stanie dostarczyć ok 15 - 20 tys
> > kWh energii rocznie.
> > Przy założeniu, że te szacunki są zawyżone, można przyjąć, że da 10 tys
> > kWh.
>
> Gdyby cały czas wiało tak mocno, że mógłbyś wykorzystać maksymalną moc
> turbiny, to teoretyczna ilość energii wyprodukowanej w ciągu roku:
>
> Wt=8760h*2kW=17520kWh.
>
> Jednak przy budowie farm wiatrowych przyjmuje się średnioroczne
> wykorzystanie mocy zainstalowanej na poziomie 20% i to nad morzem. W
> związku z tym realna ilość energii wyprodukowanej w ciągu roku:
>
> Wr=Wt*20%=3504kWh.
>
> > Koszt takiej turbiny wynosi jednak dość dużo, bo - znalazłem na allegro
> > - takie śmigło z masztem na odciągach o mocy 2kW wyniosłoby coś ok 6 tys.
>
> > Mieszkam w strefie, gdzie wiatry wieją bardzo intensywnie i
> > permanentnie. Dni całkowicie bezwietrzne praktycznie się nie zdarzają, a
> > przewaga takiej turbiny nad solarami jest taka, że nie ma tu nic do
> > rzeczy ani pora roku - nachylenie promieni słonecznych - ani pora dnia,
> > czy zachnurzenie.
>
> Prawda jest taka, że budowa elektrowni wiatrowej bez dotacji z UE i
> zielonych certyfikatów, za które pośrednio płacimy my jako odbiorcy
> energii elektrycznej, nigdy się nie zwróci.
>
Heh wczoraj chcialem to samo napisac.
Dodam tylko ze te 17MHh rocznie da sie wyciagnac _realnie z 17 sztuk
solarow (roczny uzysk gdzie sw okolicach 950kWh rocznie OIDP).

Co prawda wiatrak daje cieplo nawet w zime i nocy ale koszt i obsluga
jest niewspolmierna. A jesli rzeczywiscie zaklada sie te 20% to
oplacalnosc w stosunku do solarow leci na pysk.

Solary zas ledwie sie zwracaja jak policzy sie ich energie w
porownaniu do elektrycznej. Czyli jednak ludzie sie nie myla ze dalej
weglem/gazem/drewnem pala...



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-22 09:00:36 - robercik-us

Użytkownik ptoki napisał:
> Czyli jednak ludzie sie nie myla ze dalej
> weglem/gazem/drewnem pala...

No i...
wróciliśmy do punktu wyjścia :-D.
Właśnie palę drewnem 'na wodę' co 1 - 2 dni, bo na tyle wystarcza mojej
rodzinie baniak 300l wody podgrzanej do 52 stC...

Temat jednak nie umiera, bo idea mi się ciągle podoba. Popytam jeszcze w
gminie, bo gadałem ostatnio z gościem z ZE i on mówił, że jak obszar
'Natura 2000', a taki tu mam, to raczej nikłe szanse, że się zgodzą na
legalny wiatrak.

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-22 16:48:21 - janusz_kk1

Dnia 22-05-2011 o 09:00:36 robercik-us
napisał(a):

> Użytkownik ptoki napisał:
>> Czyli jednak ludzie sie nie myla ze dalej
>> weglem/gazem/drewnem pala...
>
> No i...
> wróciliśmy do punktu wyjścia :-D.
> Właśnie palę drewnem 'na wodę' co 1 - 2 dni, bo na tyle wystarcza mojej
> rodzinie baniak 300l wody podgrzanej do 52 stC...
Ale do grzania wody na pewno prościej ci pomysleć nad kolektorami
nawet samoróbą ja Yuzwig zrobił, masz prościej a efekt końcowy
nawet lepszy.

>
> Temat jednak nie umiera, bo idea mi się ciągle podoba. Popytam jeszcze w
> gminie, bo gadałem ostatnio z gościem z ZE i on mówił, że jak obszar
> 'Natura 2000', a taki tu mam, to raczej nikłe szanse, że się zgodzą na
> legalny wiatrak.
Też tak myslę, ja też mieszkam w obszarze wietrznym i tak samo myslałem
nad wiatrakiem tyle że nie mam go gdzie postawić, zostaje mi tylko
dach, ale boje sie halnego, i tego że może mi dach zdemolować dlatego
sobie odpuściłem, stawiam na kolektory, będę nad nimi myślał na
przyszłoroczny
sezon.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-22 16:48:25 - janusz_kk1

Dnia 22-05-2011 o 09:00:36 robercik-us
napisał(a):

> Użytkownik ptoki napisał:
>> Czyli jednak ludzie sie nie myla ze dalej
>> weglem/gazem/drewnem pala...
>
> No i...
> wróciliśmy do punktu wyjścia :-D.
> Właśnie palę drewnem 'na wodę' co 1 - 2 dni, bo na tyle wystarcza mojej
> rodzinie baniak 300l wody podgrzanej do 52 stC...
Ale do grzania wody na pewno prościej ci pomysleć nad kolektorami
nawet samoróbą ja Yuzwig zrobił, masz prościej a efekt końcowy
nawet lepszy.

>
> Temat jednak nie umiera, bo idea mi się ciągle podoba. Popytam jeszcze w
> gminie, bo gadałem ostatnio z gościem z ZE i on mówił, że jak obszar
> 'Natura 2000', a taki tu mam, to raczej nikłe szanse, że się zgodzą na
> legalny wiatrak.
Też tak myslę, ja też mieszkam w obszarze wietrznym i tak samo myslałem
nad wiatrakiem tyle że nie mam go gdzie postawić, zostaje mi tylko
dach, ale boje sie halnego, i tego że może mi dach zdemolować dlatego
sobie odpuściłem, stawiam na kolektory, będę nad nimi myślał na
przyszłoroczny
sezon.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-22 21:01:47 - Lisciasty

On 22 Maj, 09:00, robercik-us wrote:
> Temat jednak nie umiera, bo idea mi się ciągle podoba. Popytam jeszcze w
> gminie, bo gadałem ostatnio z gościem z ZE i on mówił, że jak obszar
> 'Natura 2000', a taki tu mam, to raczej nikłe szanse, że się zgodzą na
> legalny wiatrak.

Ja wpadłem na inny chytry plan. Lokalizujesz główną rurę wodociągową
idącą w okolicy, odkopujesz ją, zakręcasz kurek w podstacji i
ciachnąwszy rurkę montujesz swój fragment rury z wbudowaną w środku
turbiną. Kabelek ciągniesz do domu i wpinasz go w grzałkę :P

Pzdr.
L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-22 23:15:41 - Maniek4


Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości
news:c3308265-a50a-480c-92bd-

>Ja wpadłem na inny chytry plan. Lokalizujesz główną rurę wodociągową
>idącą w okolicy, odkopujesz ją, zakręcasz kurek w podstacji i
>ciachnąwszy rurkę montujesz swój fragment rury z wbudowaną w środku
>turbiną. Kabelek ciągniesz do domu i wpinasz go w grzałkę :P

Ale w nocy pewnie nie podziala. :-)

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 08:16:48 - Budyń

Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości news:c3308265-a50a-480c-92bd-825267bcf0ea@r20g2000yqd.googlegroups.com...
>Ja wpadłem na inny chytry plan. Lokalizujesz główną rurę wodociągową
>idącą w okolicy, odkopujesz ją, zakręcasz kurek w podstacji i


bez sensu - jakby nie patrzec to jest kradzież energii -łatwiej kraść prąd z własnego przyłącza - ale do tego tez nie namawiam :)



b.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 09:40:26 - Lisciasty

On 23 Maj, 08:16, Budyń wrote:
> bez sensu - jakby nie patrzec to jest kradzież energii -łatwiej kraść prąd z własnego przyłącza - ale do tego tez nie > namawiam :)

Ale to było żartem drogi Budyniu, jakbyś nie załapał ;P

L.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 10:22:07 - Budyń

Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości news:2cfdfd49-a6e3-4d24-a222-b1fe85965c33@d1g2000yqm.googlegroups.com...
On 23 Maj, 08:16, Budyń wrote:
> bez sensu - jakby nie patrzec to jest kradzież energii -łatwiej kraść prąd z własnego przyłącza - ale do tego tez nie > namawiam :)

>Ale to było żartem drogi Budyniu, jakbyś nie załapał ;P

załapał ;-) chyba nie ma takich którzy by to potraktowali poważnie ;)

b.




Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 08:28:26 - Adam

On 23 Maj, 08:16, Budyń wrote:
> Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomościnews:c3308265-a50a-480c-92bd-825267bcf0ea@r20g2000yqd.googlegroups.com...
>
> >Ja wpadłem na inny chytry plan. Lokalizujesz główną rurę wodociągową
> >idącą w okolicy, odkopujesz ją, zakręcasz kurek w podstacji i
>
> bez sensu - jakby nie patrzec to jest kradzież energii -łatwiej kraść prąd z własnego przyłącza - ale do tego tez nie namawiam :)

Ale kradziez pradu moga latwo zauwazyc (chyba maja jakies wieksze
podliczniki ?). A pomysl z turbinka rzeczywiscie przerazliwie chytry -
ubytku wody brak, a nikt przeciez nie zlicza / rozlicza pradu zuzytego
na jej pompowanie ;) Jeszcze zalezy czy by ludziom cisnienie mocno nie
spadlo :)
pozdr.

--
Adam



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 08:52:28 - Lisciasty

On 24 Maj, 08:28, Adam wrote:
> na jej pompowanie ;) Jeszcze zalezy czy by ludziom cisnienie mocno nie spadlo :)
> pozdr.

Do sprawy trzeba podejść jak do owcy, należy strzyc a nie zarzynać :P
A jakby ludziom delikatnie ciśnienie spadło to by pomarudzili w
wodociągach i wodniacy by dorzucili trochę mocy na wał, co w efekcie u
nas dałoby nieco większy COP ;)

L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 21:32:33 - Yozwig


Użytkownik Lisciasty napisał w wiadomości
news:c3308265-a50a-480c-92bd-825267bcf0ea@r20g2000yqd.googlegroups.com...
On 22 Maj, 09:00, robercik-us wrote:
>Ja wpadłem na inny chytry plan. Lokalizujesz główną rurę wodociągową
>idącą w okolicy, odkopujesz ją, zakręcasz kurek w podstacji i
>ciachnąwszy rurkę montujesz swój fragment rury z wbudowaną w środku
>turbiną. Kabelek ciągniesz do domu i wpinasz go w grzałkę :P

No nie wiem czy taki chitry znowu :D
1. A jak się turbina zepsowa?\
2. Smarowanie jakieś będzie?
3. Pompy wodociągów wiejskich są zasilane silnikami rzędu 10kW,
więc w jakim stopniu trzaby zastopować przepływ, żeby odzyskać
np 2kW?
4. No i trza być na głównej nitce ;)

Bzdoora chłopy, lepiej zgłębijmy holzgas... Ktoś tu próbował?

--
Yozwig





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 09:25:43 - janusz_kk1

Dnia 23-05-2011 o 21:32:33 Yozwig napisał(a):

>
> Bzdoora ch?opy, lepiej zg??bijmy holzgas... Kto? tu próbowa??
No właśnie zgłębiam :) a może w zimie coś sklecę.
Mam generator 2KW od Adama i spróbuje go zasilić holcgazem.
A tak apropo dla potrzebujących, w biedronce pojawiły
sie generatory 2KW po 499zł, wg mnie dobra oferta,
silnik 4suw 4KW.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-22 23:17:28 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:iracal$j38$1@news.onet.pl...
> Użytkownik ptoki napisał:
>> Czyli jednak ludzie sie nie myla ze dalej
>> weglem/gazem/drewnem pala...
>
> No i...
> wróciliśmy do punktu wyjścia :-D.
> Właśnie palę drewnem 'na wodę' co 1 - 2 dni, bo na tyle wystarcza mojej
> rodzinie baniak 300l wody podgrzanej do 52 stC...

Dzis u mnie 75'C 300 litrow wody.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 21:41:24 - Yozwig


Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:irbuh7$ab$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
> news:iracal$j38$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik ptoki napisał:
>>> Czyli jednak ludzie sie nie myla ze dalej
>>> weglem/gazem/drewnem pala...
>>
>> No i...
>> wróciliśmy do punktu wyjścia :-D.
>> Właśnie palę drewnem 'na wodę' co 1 - 2 dni, bo na tyle wystarcza mojej
>> rodzinie baniak 300l wody podgrzanej do 52 stC...
>
> Dzis u mnie 75'C 300 litrow wody.

Użytkowej grzanej wężownicą? To jaka temperatura
była w wężownicy? A może to jednak tylko woda
grzewcza?

--
Yozwig





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-23 22:28:14 - Maniek4


Użytkownik Yozwig napisał w wiadomości
news:ired98$5ss$1@news.onet.pl...

>> Dzis u mnie 75'C 300 litrow wody.
>
> Użytkowej grzanej wężownicą? To jaka temperatura
> była w wężownicy? A może to jednak tylko woda
> grzewcza?

75'C woda w baniaku. Dzis jednak troche chmur bylo i na koniec dnia woda
65'C.

Pozdro.. TK





Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 08:25:33 - Adam

On 22 Maj, 09:00, robercik-us wrote:

> Temat jednak nie umiera, bo idea mi się ciągle podoba. Popytam jeszcze w
> gminie, bo gadałem ostatnio z gościem z ZE i on mówił, że jak obszar
> 'Natura 2000', a taki tu mam, to raczej nikłe szanse, że się zgodzą na
> legalny wiatrak.

IMHO sie kategorycznie nie zgodza - zeby przelatujace ptaszyska sie
nie zabijaly o lopatki. Na takim terenie puszczenie baka w okresie
legowym moze spowodowac rozstroj nerwowy zwierzatka i wplynac
niekorzystnie na jego potomstwo wiec jest niewskazane :P
pozdr.

--
Adam



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-24 13:45:43 - robercik-us

Użytkownik Adam napisał:
> Na takim terenie puszczenie baka w okresie
> legowym moze spowodowac rozstroj nerwowy zwierzatka i wplynac
> niekorzystnie na jego potomstwo wiec jest niewskazane :P

Bo tych wszystkich pseudoekologów powinni powyduszać... To psychole
jacyś... :-P
Zapytam w najbliższych dniach i dam znać co mi uzyskam.

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-27 10:45:39 - robercik-us

Użytkownik robercik-us napisał:
> Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
> wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
> wspomagania CO.

No i... Panowie! idea super, tylko - jak zwykle bywa w
zbiurokratyzowanym państwie, urzędnicy...

W MPZP stoi jak byk zapis, że nie wolno... i dupa blada :-(

W imię ekologii nie można budować ekologicznych urządzeń do pozyskiwania
energii...
Aaach... wydusić tych wszystkich idiotów-pseudoekologów !!! Wg nich
lepszy jest kocioł-śmieciuch i kopcenie, od wiatraka, bo... psuje
krajobraz, czy zagraża jakimś tam ptaszkom, które by nad moim domem
zechciały raz na czas przelecieć.

Brak słów.

pozdr
Robert G.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-27 11:16:12 - Budyń

Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości news:irnobm$oia$1@news.onet.pl...
> Brak słów.


eeeetam, Polak sie nie poddaje :) Wybuduj wiatrak przewoźny na przyczepie czy jakos tak.






b.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-27 11:21:00 - janusz_kk1

Dnia 27-05-2011 o 10:45:39 robercik-us
napisał(a):

> Użytkownik robercik-us napisał:
>> Zastanawiam się nad ewentualnym zainstalowaniem u siebie turbiny
>> wiatrowej do grzania CWU oraz w późniejszym okresie, docelowo do
>> wspomagania CO.
>
> No i... Panowie! idea super, tylko - jak zwykle bywa w
> zbiurokratyzowanym państwie, urzędnicy...
>
> W MPZP stoi jak byk zapis, że nie wolno... i dupa blada :-(
Można się było spodziewać :(
>
> W imię ekologii nie można budować ekologicznych urządzeń do pozyskiwania
> energii...
> Aaach... wydusić tych wszystkich idiotów-pseudoekologów !!! Wg nich
> lepszy jest kocioł-śmieciuch i kopcenie, od wiatraka, bo... psuje
> krajobraz, czy zagraża jakimś tam ptaszkom, które by nad moim domem
> zechciały raz na czas przelecieć.

Popytaj o kolektory , czy na np na dachu możesz takowe zainstalować,
bo wg mnie to lepszy pomysł, poza tym masz las blisko to mozesz się
holcgazem zaintersować, mały generatorek na 2KW z silnikiem 4 suwem+
wytwornica gazu i masz prąd prawie za darmo, spokojnie 1KW powinno
wyciągnąć.
Sam nad czymś takim pomyslę w zimie :)
Tutaj troche info
www.drewnozamiastbenzyny.pl/gaz-drzewny-do-silnika/
rowerek :)
www.gengas.nu/bilder/cykel.shtml

Tutaj przykłąd jak to było kiedyś popularne:
www.gengas.nu/kuriosa/index.shtml


--
Pozdr
JanuszK



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-27 11:37:08 - Lisciasty

On 27 Maj, 10:45, robercik-us wrote:
> W MPZP stoi jak byk zapis, że nie wolno... i dupa blada :-(

www.alternative-energy-news.info/aeroturbine-next-generation-wind-energy/
aerotecture.com/products.html

Postaw coś takiego, ino poziomo na jakimś budynku gospodarczym :]
Nawet jak jakiś upierdas doniesie, to zanim urzędas udowodni że to
jest nielegalny wiatrak, zdążysz wnuki odchować :P

Pzdr.
L.



Re: Turbina wiatrowa

2011-05-27 14:52:33 - kiki


robercik-us wrote in message
news:irnobm$oia$1@news.onet.pl...

> Brak słów.

Bo to jest brak słów. U mnie w okolicy czuć z kominów palone opony ale teren
pod ochroną. Drzewa samosiejki znikają, w nocy je rąbią na opał. Winnych
brak.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS