Odp: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

ZbyszekZ Data ostatniej zmiany: 2011-06-20 07:38:19

Odp: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-15 18:37:16 - ZbyszekZ

W dniu środa, 15 czerwca 2011, 17:53:12 UTC+2 użytkownik Krzychu napisał:
> Jak myślicie, ile takie coś w praktyce mogłoby kosztować? I czy jest
> sens się w to pakować?

Zacznę od tego że ja się w coś takiego wpakowałem. Tzn. kupiłem dom w stanie surowym zamkniętym do remontu. Mój dom zaczęto budować w 1989 i zamknięto w 1991, a ja kupiłem go w 2005. Architektura była koszmarna, rozkład pomieszczeń do niczego. Tak więc domyślam się z autopsji co Cie czeka. Ja miałem: zmianę elewacji, wymianę okien, tynkowanie wewnątrz, ocieplenie, przesuwanie ścian i otworów w ścianach nośnych, położenie podłóg etc. Kosztowało mnie to ok. 200k.
Zanim zaczniesz cokolwiek samemu kombinować ściągnij fachowca od oceny stanu.
Może się okazać że koszt remontu będzie większy niż wyburzenie i postawienie od nowa. Bez wizji lokalnej nikt Ci dobrze nie powie jakie pęknięcia tynku są podejrzane a co jest detalem bez istotnego znaczenia. Np. u mnie podejrzane były ścianki kolankowe i to tylko dlatego że były na nich pęknięcia tynku. Udało się bez stawiania ich na nowo, ale pierwszy fachowiec gotów był je wywalać.
Generalnie kupno domu w takim stanie to swoista loteria, życzę więc szczęścia w losowaniu.
A no i mała wskazówka, zaoferowałem sprzedającemu pół ceny którą żądał i niewiele ją podbił.

--
ZZ@private



Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-16 08:38:14 - Andrzej Ława

W dniu 15.06.2011 18:37, ZbyszekZ pisze:
[ciach]

Weź sobie chłopie ustaw zawijanie wierszy na max. 72 znaki, bo się tego
twojego tekstu nie da normalnie czytać.



Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-16 14:00:17 - Krzychu

Cześć!

W dniu 2011-06-15 18:37, ZbyszekZ pisze:

> Architektura była koszmarna, rozkład pomieszczeń do niczego. Tak
> więc domyślam się z autopsji co Cie czeka.

Domyślam się, że łatwo nie będzie, bo kilka rozwiązań w tym domu jest co
najmniej dziwnych. Jak na przykład łazienka wielkości kibelka, podczas
gdy mnóstwo miejsca marnuje się przez zbędne korytarze. Na ostatnim
piętrze pod poddaszem zmiana tego nie powinna być tak problematyczna jak
piętro niżej, pod stropem betonowym. O ile ta druga w ogóle jest możliwa.
Nie ma też kominka, zaś komin jest w takim miejscu, że niemożliwym
będzie podpięcie się do niego. Z kolei budowa komina tylko do tego celu
byłaby droga. Choć podobno spaliny można wyprowadzić przez ścianę?

> Ja miałem: zmianę elewacji, wymianę okien, tynkowanie wewnątrz,
> ocieplenie, przesuwanie ścian i otworów w ścianach nośnych, położenie
> podłóg etc. Kosztowało mnie to ok. 200k.

Liczyłbym w tym przypadku tylko rzeczy, których nie musiałbym robić
budując dom od zera. Wówczas i tak poniósłbym koszt zrobienia podłóg lub
tynkowania, ale nie musiałbym ruszać ścian, usuwać starych okien, itp.

> Generalnie kupno domu w takim stanie to swoista loteria, życzę więc
> szczęścia w losowaniu.

Dziękuję, przyda się. :-)

> A no i mała wskazówka, zaoferowałem sprzedającemu pół ceny którą
> żądał i niewiele ją podbił.

Pół ceny byłoby OK.

pozdr,
Krzychu




Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-16 14:40:54 - William Bonawentura

A jak wygląda stan prawny jeśli chodzi o PB ? Skoro stan surowy to zapewne
nie było pozwolenia na użytkowanie czy zgłoszenia zakończenia. Jest ważne
pozwolenie na budowę (ostatni wpis kierownika budowy do 2 lat wstecz ?)
Jeśli nie to czeka cię zrobienie ekspertyzy i inwentaryzacji stanu
istniejącego i projekt zamienny. Za same takie nietypowe papiery zapłacisz
ok. 10 tys. zł. Do tego musisz spełnić obecne a nie ówczesne przepisy. Jeśli
np. dzisiejszy kąt nachylenia dachu w przepisach miejscowych nie zgadza się
z istniejącym to dach jest do wymiany itd.




Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-16 14:48:52 - Krzychu

Cześć!

W dniu 2011-06-16 14:40, William Bonawentura pisze:
> A jak wygląda stan prawny jeśli chodzi o PB?

Niestety nie wiem, nie znam dokładnie przepisów.

Na pewno podejrzanie wygląda odległość do granicy działki, jest mniej
niż obecne 4 metry, ale na to chyba są wyjątki dla starszych konstrukcji?

> Skoro stan surowy to zapewne nie było pozwolenia na użytkowanie czy
> zgłoszenia zakończenia.

Ten budynek był zamieszkany. Później postępująca dewastacja doprowadziła
z powrotem do stanu surowego otwartego. Ukradziono drzwi i grzejniki,
wybito okna, zniszczono kafelki, zerwano podwieszane sufity, itp.

> Jeśli nie to czeka cię zrobienie ekspertyzy i
> inwentaryzacji stanu istniejącego i projekt zamienny.

Nie da się tego podciągnąć pod remont lub odbudowę? Nie znam
dokładnych pojęć z PB, więc mogę coś przekręcić. Ale skoro już raz
zgłoszono zakończenie budowy, to chyba budynek już jest skończony w
sensie prawnym?

Z tego co wiem, to budynek nie jest ujawniony w KW, więc właściciel
chyba nie dopełnił wszystkich obowiązków. Czy ten fakt ma się jakoś do
zakończenia budowy? Może ktoś podpowie?

pozdr,
Krzychu



Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-16 17:21:28 - robercik-us

Użytkownik Krzychu napisał:
>
> Z tego co wiem, to budynek nie jest ujawniony w KW, więc właściciel
> chyba nie dopełnił wszystkich obowiązków. Czy ten fakt ma się jakoś do
> zakończenia budowy? Może ktoś podpowie?

Trzymaj się od tego z daleka i nie wdeptuj w to g..., bo nie wiadomo co
tam jeszcze jest spaprane... Sprawa śmierdzi na odległość - dewastacja,
za małe odległości od granicy, uszkodzone/wysadzone wylewki, a teraz
jeszcze nie jest widnieje w KW... co tam jeszcze jest 'nie tak'...?

Obawiam się, że nawet za darmo nie warto tego brać, bo koszty rozbiórki
i uregulowania stanu prawnego mogą być astronomiczne. :-/

Sprzedający ewidentnie szuka jelenia.

pozdr
Robert G.



Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-16 21:22:42 - Kazimierz Debski

> Z tego co wiem, to budynek nie jest ujawniony w KW, więc właściciel
> chyba nie dopełnił wszystkich obowiązków. Czy ten fakt ma się jakoś do
> zakończenia budowy? Może ktoś podpowie?

Według mnie ujawnienie budynku w KW nie ma nic wspólnego z zakonczeniem
budowy a już na pewno nie z dopełnieniem obowiązków.
To chyba teraz jest taka moda, aby wpisywać budynki do ksiąg
wieczystych. Może podyktowane jest to faktem, że kosztuje to 200 PLN.

Kiedyś wpis do księgi wieczystej kosztował jakiś % od wartości i nikt
rozsądny nie rzucał pieniędzy w błoto.
No chyba, że sprawa trafiała do sądu. U mnie we wsi 3 czy 4 lata temu
podobno było zaledwie kilka budynków ujawnionych w KW. A zrobiono to
tylko z tego powodu, że stanęła sprawa w sądzie o budynek. A żeby
stwierdzić, że jest w ogóle o co się sądzić, to trzeba było budynek ujawnić.
W KW ważny jest właściciel terenu. A dlatego jest ważny, że właściciel
terenu jest właścicielem wszystkiego co na nim stoi i nie ma znaczenia,
kto to wybudował. Właśnie u mnie lata temu były takie numery, że ktoś
komuś pozwolił postawić dom na swoim. Pozwalający, czyli właściciel
ziemi zmarł a ten, co postawił budynek chciał przepisać go na dzieci i
.... klops bo w tym momencie dowiedział się, że nie może przepisać bo nie
jest właścicielem....


Kazek



Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-17 22:30:16 - janusz_kk1

Dnia 16-06-2011 o 14:48:52 Krzychu napisał(a):

> Cześć!
>
> W dniu 2011-06-16 14:40, William Bonawentura pisze:
>> A jak wygląda stan prawny jeśli chodzi o PB?
>
> Niestety nie wiem, nie znam dokładnie przepisów.
To pora abyś przysiadł fałdów i się douczył, bo nieznajomość
prawa szkodzi a tobie może zaszkodzić podwójnie.

>
> Na pewno podejrzanie wygląda odległość do granicy działki, jest mniej
> niż obecne 4 metry, ale na to chyba są wyjątki dla starszych konstrukcji?
Ale będziesz ją remontował i mogą się doczepić tym bardziej że nie wiadomo
czy kiedykolwiek była odebrana, jeżeli nie to daj sobie spokój, poszukaj
działki
nawet droższej a i tak będziesz do 'przodu' bo reanimowanie dziada
kosztuje.



--
Pozdr
JanuszK



Re: Prośba o pomoc w kupnie domu w kiepskim stanie

2011-06-20 07:38:19 - William Bonawentura


>
> Na pewno podejrzanie wygląda odległość do granicy działki, jest mniej
> niż obecne 4 metry, ale na to chyba są wyjątki dla starszych konstrukcji?

Jeśli miały odbiór to tak. Ale jeśli nie to trzeba spełnić dzisiejsze
wymagania czyli np. tę jedną ścianę rozebrać.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS