Krotność wymiany powietrza

kogutek Data ostatniej zmiany: 2011-08-21 23:38:51

Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 15:18:34 - kogutek

Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany
powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości powietrza raz na godzinę.
Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni więcej, w ubikacji też więcej a w
pokoju mniej. Nie gotuje się przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia wartość
= 1. Czy to będzie za mało za dużo czy w sam raz?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 15:52:03 - jachoska

> Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany
> powietrza na poziomie 1.

A do czego ci potrzebna ta wartość? W praktyce posiadacze wentylacji
mechanicznej zwykle oscylują średnio wokół 0,25-0,5 wymiany i najczęściej to
wystarcza. Jak przychodzi dużo gości, sporo się pali i oddycha albo smaży
rybę, to pewnie warto wymianę okresowo zwiększyć.
Pozdr.
Krzysiek
PS. Nie mam wentylacji mechanicznej, choć bardzo bym chciał.



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6388 (20110818) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

www.eset.pl lub www.eset.com







Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 16:00:55 - Budyń

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości news:5a65.00000177.4e4d112a@newsgate.onet.pl...
> Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany
> powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości powietrza raz na godzinę.
> Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni więcej, w ubikacji też więcej a w
> pokoju mniej. Nie gotuje się przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia wartość
> = 1. Czy to będzie za mało za dużo czy w sam raz?


a co, obliczasz ze sie nie opłaca? :-)))) No niech bedzie ze jest 1x wymiana bedzie ok. Przypomnę ze u mnie na stronie leży arkusz excela z szacunkami dotyczącymi zysków rekuperatora. Dane pogodowe z kilku lat dla wrocławia. Arkusz leży tu: budyn.riders.pl/obliczreku.xls Na pewno ceny nosnikow energii sie zmieniły, gdyby komus sie chciało i mi poda aktualne to zrobie update



b.







Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 21:30:41 - Maniek4


Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:j2j5ub$ac8$1@inews.gazeta.pl...

>a co, obliczasz ze sie nie opłaca? :-)))) No niech bedzie ze jest 1x
>wymiana bedzie ok. Przypomnę ze u mnie na stronie leży >arkusz excela z
>szacunkami dotyczącymi zysków rekuperatora. Dane pogodowe z kilku lat dla
>wrocławia. Arkusz leży tu: >budyn.riders.pl/obliczreku.xls Na pewno
>ceny nosnikow energii sie zmieniły, gdyby komus sie chciało i mi poda
>aktualne to >zrobie update

Przejzalem home strone i bardzo podoba mi sie klimat. Opis Maroka super. :-)
Na wiecej nie mam dzis ochoty, ale wroce niebawem. Mam kolesi latajacych
poczatkowo lotniami a teraz samolotami (jeden chyba?). Fajnie miec pasje,
ale po lotach samolotem nad morzem jakos nie moge sie skusic do kolejnych
razow.
Przy okazji gratuluje trzeciego syna, co prawda spoznione ale w lipcu 2005
roku nic nie wiedzialem.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 22:28:10 - Budyń

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości news:j2jp92$uvg$1@news.onet.pl...
> Przy okazji gratuluje trzeciego syna, co prawda spoznione ale w lipcu 2005
> roku nic nie wiedzialem.




A dziekuje bardzo :-))))






b.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 22:37:52 - Marek Dyjor

kogutek wrote:
> Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność
> wymiany powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości
> powietrza raz na godzinę. Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni
> więcej, w ubikacji też więcej a w pokoju mniej. Nie gotuje się
> przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia wartość = 1. Czy to
> będzie za mało za dużo czy w sam raz?

googal ukradli ci? :)

www.instalacjebudowlane.pl/130-26-76.htm




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 00:25:56 - Aleksander


kogutek wrote in message
news:5a65.00000177.4e4d112a@newsgate.onet.pl...
> Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany
> powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości powietrza raz na
> godzinę.
> Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni więcej, w ubikacji też więcej a w
> pokoju mniej. Nie gotuje się przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia
> wartość
> = 1. Czy to będzie za mało za dużo czy w sam raz?

Heh ;) Kogutku.. ale skoro przywołujesz mnie do tablicy ;)...

.... a to że autko jedno czy drugie mam w miare nowe to
nie znaczy, żem bogaty ;) - wręcz przeciwnie, inaczej nie mieszkałbym
wciąż w pobabcinej starej chałupie ;)

A wracając do tematu:
1 krotność wydaje się być w porządku. Ja zimą w swojej chałupie mam na
pewno 3-4 krotność... bo aż przeciągi się robią ;) i kotłować trzeba
w piecu że hej ;) Teraz w lecie... nie wiem, ale pewnie oscyluje w okolicy
0,1-0,2? ... bo pranko nie chce schnąć. Ta noc zimniejsza (11 C), to może
trochę już wentylacja grawitacyjna podziała ... ;) Czort wie.

Za to za pewnik można przyjąć, że przy ciepłym lecie Twoj dom / mieszkanie
nie spełnia ustawowych norm wymiany, czyli jak sam zwykłeś to ujmować,
żyjesz w smrodzie ;).





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 21:25:36 - kogutek

> > Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany

> > powietrza na poziomie 1.

>

> A do czego ci potrzebna ta wartość? W praktyce posiadacze wentylacji

> mechanicznej zwykle oscylują średnio wokół 0,25-0,5 wymiany i najczęściej to

> wystarcza. Jak przychodzi dużo gości, sporo się pali i oddycha albo smaży

> rybę, to pewnie warto wymianę okresowo zwiększyć.

> Pozdr.

> Krzysiek

> PS. Nie mam wentylacji mechanicznej, choć bardzo bym chciał.

>

>

>

> __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur
wirusow 6388 (20110818) __________

>

> Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

>

> www.eset.pl lub www.eset.com

Tak chciałbym wiedzieć. Piszesz że 0,25 do 0,5 wystarcza. Ale wystarcza do
czego? Na łodziach podwodnych w czasie wojny było na pewno mniej i też
wystarczało. Chciałby wiedzieć ile potrzeba do komfortu. Wiadomo że powyżej
jakiejś ilości wymian nic się nie będzie zmieniało. Ciekawi mnie ile potrzeba
żeby było komfortowo.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 08:36:30 - jachoska

> Tak chciałbym wiedzieć. Piszesz że 0,25 do 0,5 wystarcza. Ale wystarcza do
> czego?

Wystarcza do spełnienia oczekiwań znanych mi posiadaczy wentylacji
mechanicznej. Aż tyle i tylko tyle.
Pozdr.
Krzysiek



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6391 (20110819) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

www.eset.pl lub www.eset.com







Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 21:33:42 - kogutek

> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.00000177.4e4d112a@newsgate.onet.pl...

> > Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany

> > powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości powietrza raz na godzinę.

> > Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni więcej, w ubikacji też więcej a w

> > pokoju mniej. Nie gotuje się przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia wartość

> > = 1. Czy to będzie za mało za dużo czy w sam raz?

>

>

> a co, obliczasz ze sie nie opłaca? :-)))) No niech bedzie ze jest 1x wymiana
bedzie ok. Przypomnę ze u mnie na stronie leży arkusz excela z szacunkami
dotyczącymi zysków rekuperatora. Dane pogodowe z kilku lat dla wrocławia. Arkusz
leży tu: budyn.riders.pl/obliczreku.xls Na pewno ceny nosnikow energii
sie zmieniły, gdyby komus sie chciało i mi poda aktualne to zrobie update
Może zmieniłem zdanie na temat wentylacji mechanicznej, wolno mi. To nie może
być no niech będzie że 1. kolega wyżej napisał że od 0,25 do 0,5. Idzie to
policzyć bo są podane krotności. Tylko głupio podane/ W kuchni od 5 do 10 razy.
Może w kuchni w restauracji. Gdzieś wyczytałem że w łazienkach z natryskami 20
razy. To w domu jak nikt nie bierze prysznica to też ma przeciąg być? Chciałbym
sie dowiedzieć czy jeśli średnio przyjmę 1 to będzie dobrze za dużo czy za mało.
Ale nie że może będzie dobrze, chyba będzie dobrze. Tylko wprost. Tak 1 to
dobrze albo 0,8 jest w sam raz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 21:39:49 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.00000183.4e4d6916@newsgate.onet.pl...
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
> news:5a65.00000177.4e4d112a@newsgate.onet.pl...
>
>> > Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność
>> > wymiany
>
>> > powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości powietrza raz na
>> > godzinę.
>
>> > Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni więcej, w ubikacji też
>> > więcej a w
>
>> > pokoju mniej. Nie gotuje się przecież i nie sra całą dobę. Taka
>> > uśrednia wartość
>
>> > = 1. Czy to będzie za mało za dużo czy w sam raz?
>
>>
>
>>
>
>> a co, obliczasz ze sie nie opłaca? :-)))) No niech bedzie ze jest 1x
>> wymiana
> bedzie ok. Przypomnę ze u mnie na stronie leży arkusz excela z szacunkami
> dotyczącymi zysków rekuperatora. Dane pogodowe z kilku lat dla wrocławia.
> Arkusz
> leży tu: budyn.riders.pl/obliczreku.xls Na pewno ceny nosnikow
> energii
> sie zmieniły, gdyby komus sie chciało i mi poda aktualne to zrobie update
> Może zmieniłem zdanie na temat wentylacji mechanicznej, wolno mi. To nie
> może
> być no niech będzie że 1. kolega wyżej napisał że od 0,25 do 0,5. Idzie
> to
> policzyć bo są podane krotności. Tylko głupio podane/ W kuchni od 5 do 10
> razy.
> Może w kuchni w restauracji. Gdzieś wyczytałem że w łazienkach z
> natryskami 20
> razy. To w domu jak nikt nie bierze prysznica to też ma przeciąg być?
> Chciałbym
> sie dowiedzieć czy jeśli średnio przyjmę 1 to będzie dobrze za dużo czy za
> mało.
> Ale nie że może będzie dobrze, chyba będzie dobrze. Tylko wprost. Tak 1 to
> dobrze albo 0,8 jest w sam raz.

Ja cie stary, no wez to przeczytaj sam jeszcze raz. Toz to stylistyczne
gowno jest kompletnie nie zrozumiale. Jestes ograniczony umyslowo, ze nie
dociera do Ciebie potrzeba prawidlowego cytowania w usenecie? W powyzszym
tekscie nie wiadomo co jest Twoje a co poprzednika, a podobno cytujesz po to
by bylo wszystko zrozumiale.

TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 21:48:36 - kogutek


Teraz zadowolony. Chyba tak. Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba
przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża rozbieżność.
Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to od
razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie liczenie do 3
miejsca po przecinku. To ile przyjąć?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 22:18:47 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.00000185.4e4d6c94@newsgate.onet.pl...
>
> Teraz zadowolony. Chyba tak.

Teraz jest git, acz kolwiek dobrze jest zostawiac np. ostatnie zdanie.

> Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba
> przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża
> rozbieżność.
> Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to
> od
> razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie
> liczenie do 3
> miejsca po przecinku. To ile przyjąć?

Nie wiem ile przyjac bo mi wystarcza grawitacja. Uwazam tez, ze w duzej
mierze potrzeba wentylacji mechanicznej to czysty marketing. Bywalo tu juz,
ze dowiadywalem sie jaka to konieczna i podstawowa wrecz instalacja i jak to
bez niej wszystko gnije i smierdzi. Widac po tym, ze spece od sprzedazy
robia dobrze swoja robote, bo pozbawiaja nawet umiejetnosci samodzielnego
myslenia i wyciagania wnioskow z dotychczasowego zycia. A ze marketing jako
nauka i dzial ekonomi sluzy nie tylko reklamie i promowaniu ale takze
tworzeniu potrzeb to o tym juz swego czasu pisalem. Cos jak masz telefon z
klawiatura to jestes wiesniak, Nokia jest wiesniacka, bo teraz potrzebujesz
tego gownianego turbo nano duper cfancys telewizora dotykowego, super hiper
do odbierania w samochodzie. Nie mniej jednak wentylacja mechaniczna niemal
pod kazdym wzgledem bedzie lepsza od grawitacyjnej, co nie znaczy, ze jest
konieczna. W wiekszosci podejzewam przypadkow wentylacja grawitacyjna spelni
zadanie wentylacji calkowicie. Ale jezeli ktos chce miec mechaniczna, byc
moze ma tez jakies subiektywne powody to ja nie zamierzam tego negowac jako
pierwszy prorok narodu. Poki nikt nie wypisuje glupot o glodzie, smrodzie i
oszczednosciach rzedu 80% czy nawet 50% to nie mam zamiaru nic negowac. Sa
zreszta dosc namacalne przyklady, gdzie zastosowanie wentylacji mechanicznej
bedzie lepsze od grawitacyjnej. Przyklady: brak ciagu wstecznego w kominach,
brak przemarzajacych kominow na poddaszu, brak przeciekajacych kominow, brak
halasow z ulicy, lepszy klimat latem z GWC, mozliwosc zwiekszenia wymian w
czasie imprez i na pewno pare innych rownie waznych. Inna sprawa, ze dla
kominka i tak zwykle trzeba robic komin wewnatrz i przy odpowiednim ukladzie
pomieszczen ten jeden ma szanse wystarczyc. Ale u mnie np. kominow jest
cztery. Dwa z nich juz ciekly, pozostaly jeszcze dwa.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 22:27:21 - Budyń

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości news:5a65.00000185.4e4d6c94@newsgate.onet.pl...
> Teraz zadowolony. Chyba tak. Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba
> przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża rozbieżność.
> Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to od
> razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie liczenie do 3
> miejsca po przecinku. To ile przyjąć?

Myśle - uwaga: to rozważania takie na oko - ze do normalnego uzytkowania domu wystarczy wymiana 0,5 do 1. Podczas imprez więcej. I jak zwykle wiele zależy od własciciela lokalu, jego preferencji temperaturowo-wilgotnosciowych itd.


b.





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 22:44:12 - Marcin

W dniu 18.08.2011 21:48, kogutek pisze:
>
> Teraz zadowolony. Chyba tak. Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba
> przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża rozbieżność.
> Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to od
> razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie liczenie do 3
> miejsca po przecinku. To ile przyjąć?
>
>
Nikt Ci na to pytanie nie odpowie.

Oczekujesz odpowiedzi typu: 0,87 w dnień, 0,67 w nocy (ale bez
puszczania bąków), a podczas posiłku podkręć do 2.15.




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:25:40 - Adam

On 18 Sie, 21:48, kogutek wrote:
> Teraz zadowolony. Chyba tak. Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba
> przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża rozbieżność.
> Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to od
> razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie liczenie do 3
> miejsca po przecinku. To ile przyjąć?

Ja w tej chwili zyje i wentyluje ok 400m3. Standardowo wentylacja
chodzi na 150m3/h (na caly dom). Nawiewy sa w miare rownomiernie w
kazdym pokoju, wywiewy w kuchni, lazience, WC, garderobie. Czyli
wymiana rzedu blisko 0,4 powietrza na godzine. Przy 100m3/h (0,25
krotnosci) po 2-3 dobach zaczyna doskwierac brak komfortu - duszno nie
jest ale w lazience zaczyna byc czuc wilgoc i reczniki / pranie schnie
b. wolno. Przy 50m3/h (0,12 krotnosci) jest katastrofa - reczniki
wogole nie schna i po paru godzinach w lazience smierdzi wilgocia :)
150m3 czyli 0,4 wymiany dla mnie jest najbardziej optymalne - pranie
schnie blyskawicznie, rozlana i niewytarta woda wokol brodzika w
lazience wysycha migiem, reczniki wiecznie suche. Wilgotnosc w normie
- komfort jak najbardziej OK! Zaznacze ze poki co mieszkam sam z zona,
dwie dorosle osoby.

I zapewne teraz porownasz ekonomicznosc 0,4 wymiany WM z reku do 0,4
wymiany w wentylacji grawitacyjnej. I to bedzie bzdura bo wentylacji
grawitacyjnej nie jestes w stanie kontrolowac - w lato moze byc 0
wymian na godzine, a w zimie 2 wymiany na godzine :)

PS. Moj reku (brink renovent hr 400) przy 150m3/h bieze 17W na
wentylator czyli 34W. Wykresik:

www.e-rekuperatory.pl/grafika/brink_charakterystyka_large.jpg

Czyli dzialajac 24/h przez 365 dni zuzyje 287kWh po 0,5 pln = 150 pln
energii (jak to sie ma do 500 ktore zawsze podajesz?). Przy tym przez
poltorej roku koszt eksploatacji poza pradem wyszedl 0 pln (4 x
czyscilem filtr). Obecne spokojnie wystarcza jeszcze na 2-3 lata,
potem kupie nowe za 20 pln ;)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 19:05:44 - Marcin Wajnert

Dzieki za rzeczową i bardzo przydatna informacje !

Dzieki i Pozdrowienia
Marcin W.





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 23:01:28 - kogutek

> kogutek wrote:

> > Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność

> > wymiany powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości

> > powietrza raz na godzinę. Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni

> > więcej, w ubikacji też więcej a w pokoju mniej. Nie gotuje się

> > przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia wartość = 1. Czy to

> > będzie za mało za dużo czy w sam raz?

>

> googal ukradli ci? :)

>

> www.instalacjebudowlane.pl/130-26-76.htm

>

Nie wyłączyli. Małego bana tylko dostałem na googlach jak szukałem informacji o
krotności. Dzięki za linka bo on odpowiada na wszystkie moje pytania. Istotne
jest że według niego ustawodawca określił minimalne wymiany powietrza. Mniej
według przepisów nie może być i już. Przy kuchni z kuchenką elektryczną,
łazience, dwóch pokojach i przedpokoju dla którego przyjąłem 15m3 na godzinę i
dwóch osobach wychodzi 155m3 na godzinę. Poniżej podanych w ustawie wartości nie
ma komfortu i jest grzyb, pleśń i inne gówna. Oczywiście każdego kto poda
mniejsze wartości można wyśmiać i powiedzieć o nim że w smrodzie mieszka. Dzięki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-18 23:05:41 - kogutek

> W dniu 18.08.2011 21:48, kogutek pisze:

> >

> > Teraz zadowolony. Chyba tak. Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba

> > przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża rozbieżność.

> > Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to od

> > razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie liczenie do 3

> > miejsca po przecinku. To ile przyjąć?

> >

> >

> Nikt Ci na to pytanie nie odpowie.

>

> Oczekujesz odpowiedzi typu: 0,87 w dnień, 0,67 w nocy (ale bez

> puszczania bąków), a podczas posiłku podkręć do 2.15.

>

Nie znasz się. Marek Dyjor jest w temacie i dał linka do tekstu opartego na
ustawie. Tam jest wszystko. Poczytaj sobie to na przyszłość bzdur nie będziesz
wypisywał.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 13:54:51 - kogutek

> > Tak chciałbym wiedzieć. Piszesz że 0,25 do 0,5 wystarcza. Ale wystarcza do

> > czego?

>

> Wystarcza do spełnienia oczekiwań znanych mi posiadaczy wentylacji

> mechanicznej. Aż tyle i tylko tyle.

> Pozdr.

> Krzysiek

>

>

>

> __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur
wirusow 6391 (20110819) __________

>

> Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

>

> www.eset.pl lub www.eset.com

>

W starej piosence jest tekst My mamy wszędzie swoich ludzi, połowa smrodzi
reszta brudzi. Mam mieszkanie prawie 80m2. Zgodnie z przepisami minimalna
wymiana ma w nim być na poziomie 2. Minimalnie muszę wymienić 155m3 powietrza na
godzinę. Jak Ty piszesz że ktoś wymienia 8 razy mniej i jest zadowolony.
Pozwolisz że dalej nie będę pisał kim są ci ludzie.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:45:33 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001a5.4e4e4f0b@newsgate.onet.pl...

> W starej piosence jest tekst My mamy wszędzie swoich ludzi, połowa
> smrodzi
> reszta brudzi. Mam mieszkanie prawie 80m2. Zgodnie z przepisami minimalna
> wymiana ma w nim być na poziomie 2. Minimalnie muszę wymienić 155m3
> powietrza na
> godzinę. Jak Ty piszesz że ktoś wymienia 8 razy mniej i jest zadowolony.
> Pozwolisz że dalej nie będę pisał kim są ci ludzie.

Przeciez to jakies szatanskie uproszczenie.
Czemu mialbys wymieniac cala kubature dwa razy na godzine skoro przebywasz
np. tylko w jednym pomieszczeniu caly dzien? Do tematu nalezalo by podejsc
mierzac jakosc powietrza i to pewnie nie w jednym miejscu, a nie ilosc
wymian n a godzine calej kubatury jak chcesz byc tak drobiazgowy.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:37:16 - kogutek

> On 18 Sie, 21:48, kogutek wrote:

> > Teraz zadowolony. Chyba tak. Wiesz o co mi chodzi. Chciałbym wiedzieć ile trzeba

> > przyjąć wymian powietrza na godzinę. Pomiędzy 0,25 a 1 jest duża rozbieżność.

> > Jak bym zaczął liczyć według tabelki to bzdury wyjdą. Jak ktoś się zna to od

> > razu powie ile z dokładnością do 30%. Mnie nie idzie o aptekarskie liczenie do 3

> > miejsca po przecinku. To ile przyjąć?

>

> Ja w tej chwili zyje i wentyluje ok 400m3. Standardowo wentylacja

> chodzi na 150m3/h (na caly dom). Nawiewy sa w miare rownomiernie w

> kazdym pokoju, wywiewy w kuchni, lazience, WC, garderobie. Czyli

> wymiana rzedu blisko 0,4 powietrza na godzine. Przy 100m3/h (0,25

> krotnosci) po 2-3 dobach zaczyna doskwierac brak komfortu - duszno nie

> jest ale w lazience zaczyna byc czuc wilgoc i reczniki / pranie schnie

> b. wolno. Przy 50m3/h (0,12 krotnosci) jest katastrofa - reczniki

> wogole nie schna i po paru godzinach w lazience smierdzi wilgocia :)

> 150m3 czyli 0,4 wymiany dla mnie jest najbardziej optymalne - pranie

> schnie blyskawicznie, rozlana i niewytarta woda wokol brodzika w

> lazience wysycha migiem, reczniki wiecznie suche. Wilgotnosc w normie

> - komfort jak najbardziej OK! Zaznacze ze poki co mieszkam sam z zona,

> dwie dorosle osoby.

>

> I zapewne teraz porownasz ekonomicznosc 0,4 wymiany WM z reku do 0,4

> wymiany w wentylacji grawitacyjnej. I to bedzie bzdura bo wentylacji

> grawitacyjnej nie jestes w stanie kontrolowac - w lato moze byc 0

> wymian na godzine, a w zimie 2 wymiany na godzine :)

>

> PS. Moj reku (brink renovent hr 400) przy 150m3/h bieze 17W na

> wentylator czyli 34W. Wykresik:

>

> www.e-rekuperatory.pl/grafika/brink_charakterystyka_large.jpg

>

> Czyli dzialajac 24/h przez 365 dni zuzyje 287kWh po 0,5 pln = 150 pln

> energii (jak to sie ma do 500 ktore zawsze podajesz?). Przy tym przez

> poltorej roku koszt eksploatacji poza pradem wyszedl 0 pln (4 x

> czyscilem filtr). Obecne spokojnie wystarcza jeszcze na 2-3 lata,

> potem kupie nowe za 20 pln ;)

> pozdr.

>

> --

> Adam
Możesz `pzreliczyć zgodnie z linkiem jaki dał Marek Dyjor ile minimalnie
powinieneś wymienić powietrza.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:45:19 - Adam

On 19 Sie, 14:37, kogutek wrote:

> Możesz `pzreliczyć zgodnie z linkiem jaki dał Marek Dyjor ile minimalnie
> powinieneś wymienić powietrza.

Ale po co ? Dla mnie 150m3/h jest optymalnie. Przyjda goscie to
ustawie 400m3/h i bede wymienial 1 krotnosc. Spale kotleta to tez
ustawie 400m3/h. Wyjade na wakacje to ustawie 50m3/h. Urodzi mi sie
dziecko to zwieksze do 200m3/h. I to jest wlasnie fajne w WM -
KONTROLA i KOMFORT :)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 15:32:34 - Budyń



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:56:16 - kogutek

> On 19 Sie, 14:37, kogutek wrote:

>

> > Możesz `pzreliczyć zgodnie z linkiem jaki dał Marek Dyjor ile minimalnie

> > powinieneś wymienić powietrza.

>

> Ale po co ? Dla mnie 150m3/h jest optymalnie. Przyjda goscie to

> ustawie 400m3/h i bede wymienial 1 krotnosc. Spale kotleta to tez

> ustawie 400m3/h. Wyjade na wakacje to ustawie 50m3/h. Urodzi mi sie

> dziecko to zwieksze do 200m3/h. I to jest wlasnie fajne w WM -

> KONTROLA i KOMFORT :)

> pozdr.

>

> --

> Adam

Oczywiście wiesz lepiej niż ci co to liczyli żeby potem przepisy zrobić. Komfort
na poziomie łodzi podwodnej dodaj dla jasności.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:53:56 - kogutek

>

> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości

> news:5a65.000001a5.4e4e4f0b@newsgate.onet.pl...

>

> > W starej piosence jest tekst My mamy wszędzie swoich ludzi, połowa

> > smrodzi

> > reszta brudzi. Mam mieszkanie prawie 80m2. Zgodnie z przepisami minimalna

> > wymiana ma w nim być na poziomie 2. Minimalnie muszę wymienić 155m3

> > powietrza na

> > godzinę. Jak Ty piszesz że ktoś wymienia 8 razy mniej i jest zadowolony.

> > Pozwolisz że dalej nie będę pisał kim są ci ludzie.

>

> Przeciez to jakies szatanskie uproszczenie.

> Czemu mialbys wymieniac cala kubature dwa razy na godzine skoro przebywasz

> np. tylko w jednym pomieszczeniu caly dzien? Do tematu nalezalo by podejsc

> mierzac jakosc powietrza i to pewnie nie w jednym miejscu, a nie ilosc

> wymian n a godzine calej kubatury jak chcesz byc tak drobiazgowy.

>

> Pozdro.. TK

>

>

Tych co ustawę pisali spytaj po co/ Jak by nie było po co to by inaczej
napisali. Według przepisów potrzebujesz pewno ze 400 a robisz z oszczędności
100. Jasne, zaraz napiszesz że ci od przepisów to półgłówki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 14:55:18 - Adam

On 19 Sie, 14:53, kogutek wrote:

> Tych co ustawę pisali spytaj po co/ Jak by nie było po co to by inaczej
> napisali. Według przepisów potrzebujesz pewno ze 400 a robisz z oszczędności
> 100. Jasne, zaraz napiszesz że ci od przepisów to półgłówki.

Nie 100, a 150. Nie z oszczednosci, a z potrzeby. Jakbym mieszkal
tutaj w dwie rodziny po 4 osoby, jak moi sasiedzi, to pewnie bym
musial miec 400m3/h. Wiecej tlenu zuzywa, wiecej wilgoci generuje 8
osob niz 2, to chyba logiczne? A ustawa jest po to zeby developer nie
wciskal ludziom wentylacji takiej jak propagowal tutaj paposmerf -
czyli 30m3/h na caly dom :D
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 15:06:31 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001ab.4e4e5ce4@newsgate.onet.pl...
>>
>
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
>
>> news:5a65.000001a5.4e4e4f0b@newsgate.onet.pl...
>
>>
>
>> > W starej piosence jest tekst My mamy wszędzie swoich ludzi, połowa
>
>> > smrodzi
>
>> > reszta brudzi. Mam mieszkanie prawie 80m2. Zgodnie z przepisami
>> > minimalna
>
>> > wymiana ma w nim być na poziomie 2. Minimalnie muszę wymienić 155m3
>
>> > powietrza na
>
>> > godzinę. Jak Ty piszesz że ktoś wymienia 8 razy mniej i jest
>> > zadowolony.
>
>> > Pozwolisz że dalej nie będę pisał kim są ci ludzie.
>
>>
>
>> Przeciez to jakies szatanskie uproszczenie.
>
>> Czemu mialbys wymieniac cala kubature dwa razy na godzine skoro
>> przebywasz
>
>> np. tylko w jednym pomieszczeniu caly dzien? Do tematu nalezalo by
>> podejsc
>
>> mierzac jakosc powietrza i to pewnie nie w jednym miejscu, a nie ilosc
>
>> wymian n a godzine calej kubatury jak chcesz byc tak drobiazgowy.
>
>>
>
>> Pozdro.. TK
>
>>
>
>>
>
> Tych co ustawę pisali spytaj po co/ Jak by nie było po co to by inaczej
> napisali. Według przepisów potrzebujesz pewno ze 400 a robisz z
> oszczędności
> 100. Jasne, zaraz napiszesz że ci od przepisów to półgłówki.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl
>>
>
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
>
>> news:5a65.000001a5.4e4e4f0b@newsgate.onet.pl...
>
>>
>
>> > W starej piosence jest tekst My mamy wszędzie swoich ludzi, połowa
>
>> > smrodzi
>
>> > reszta brudzi. Mam mieszkanie prawie 80m2. Zgodnie z przepisami
>> > minimalna
>
>> > wymiana ma w nim być na poziomie 2. Minimalnie muszę wymienić 155m3
>
>> > powietrza na
>
>> > godzinę. Jak Ty piszesz że ktoś wymienia 8 razy mniej i jest
>> > zadowolony.
>
>> > Pozwolisz że dalej nie będę pisał kim są ci ludzie.
>
>>
>
>> Przeciez to jakies szatanskie uproszczenie.
>
>> Czemu mialbys wymieniac cala kubature dwa razy na godzine skoro
>> przebywasz
>
>> np. tylko w jednym pomieszczeniu caly dzien? Do tematu nalezalo by
>> podejsc
>
>> mierzac jakosc powietrza i to pewnie nie w jednym miejscu, a nie ilosc
>
>> wymian n a godzine calej kubatury jak chcesz byc tak drobiazgowy.
>
>>
>
>> Pozdro.. TK
>
>>
>
>>
>
> Tych co ustawę pisali spytaj po co/ Jak by nie było po co to by inaczej
> napisali. Według przepisów potrzebujesz pewno ze 400 a robisz z
> oszczędności
> 100. Jasne, zaraz napiszesz że ci od przepisów to półgłówki.
>
szukam rozwiazania do ogrzewania ciepłej wody poza sezonem grzewczym.
tak sie zastanawiam nad pexami produkcji powiedzmy diamond i wavin , cena
rozbieżna o 100% a podobno wychodzą z jednej fabryki, co o tym sądzicie cczy
jest sens płacić za wavina?
Biorę pod uwagę kolektory słoneczne, obecnie można uzyskac na nie
dofnansowanie (realnie 35%). Koszt solarów razem ze zbiornikiem
W sobotę wprowadziliśmy się do naszego nowego domu.

W sobotę także z powodu tego że w domu panuje olbrzymia wilgotność
(97-99%) odpaliłem wieczorem piec na ekogroszek. Ustawiłem piec na 50
stopni , wodę CWU wyłączyłem i zacząłem wygrzewać.
W całym domu mam podłogówkę + jeden grzejnik w łazience. Dodatkowo
sterownik pogodowy.
Jako że temperatury są dość wysokie i pogodówka raczej by nie
pozwoliła na mocne wygrzewanie przełączyłem sterowanie zaworem
czterodrogowym na sterowanie ręczne i ustawiłem max ciepło.

Piec osiągnął zadaną temperaturę w rury poszła woda o temp 50
stopni ...

Tyle że mimo że wieczorem włączyłem piec to w domu nadal było zimno i
wilgotno (no może poza kotłownią).

Nie wiem czy coś jest zamknięte lub źle ustawione , ale nie poczułem
żadnego ciepła w podłogach :(

Otworzyłem skrzynkę gdzie jest rozdzielacz podłogówki (górna listwa z
rotometrami była gorąca) a dolna listwa z zaworami do termostatów była
zimna. Zawory (białe plastikowe) wszystkie są poodkręcane (w lewą
stronę na max) , czyli chyba prawidłowo.
Rotametry nie były ustawiane , sa chyba ustawione na 5 ...

Czy dolna listwa powinna być zimna ? Bo chyba dolna i górna listwa
stanowią zakończenie pętli podłogówek i jednak dolna listwa też
powinna być ciepła ...

Dziś kupuję więcej ekogroszku i będę dalej palił , ale chciałbym aby
ciepło szło w podłogi i po pomieszczeniach a nie zostawało w kotłowni
i szło w komin ...

Czy coś jest nie tak , czy to musi trwać aby zaczęły być ciepłe
podłogi czy jednak wołać hydraulika
wyszedł by ok. 8 tys. Mam też możliwość kupienia w dobrej cenie pompy
ciepła woda-powietrze, np. zestaw firmy Chigo, moc 3,5 kW, zbiornik
100 l razem z pompą za ok. 4300. W tej konfiguracji jest troche mały
zbiornik, ale może by sie dało wymienic go na większy.
Mam dylemat przy wyborze rozwiązania, bo trzeba uwględnić różne
czynniki a nie mam pełnej wiedzy an ten temat żeby to ocenić, np.
trzeba by wiąc pod uwagę trwałość rozwiązania, solary podobno
wytrzymują do 20 lat, nie wiem jak jest z pompa ciepła. Dochodzą do
tego koszty eksploatacyjne, prąd, wymiana płynu w solarach.
Bardzo proszę o wypowiedzi, za i przeciw. z góry dziękuje za
wypowiedzi. Pozdrawiam

Nie ja robie a Adam robi. A tak z ciekawosci, skad wiesz, ze masz zgodna z
przepisami ilosc wymian? Jak to zmierzyles?
Zastanow sie przy okazji po kiego wentylowac nieuzywane pomieszczenia, albo
wtedy kiedy nie ma nikogo w domu, albo jest tylko jedna osoba? Nie czytalem
co prawda, ale podejzewam, ze ustawa dotyczy jakichs zalozen projektowo -
wykonawczych a nie uzytkowych, bo sa zwyczajnie bez sensu. Wentylowac caly
dom, gora, dol jak siedzi sie w kuchni.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 15:00:32 - kogutek

> On 19 Sie, 14:53, kogutek wrote:

>

> > Tych co ustawę pisali spytaj po co/ Jak by nie było po co to by inaczej

> > napisali. Według przepisów potrzebujesz pewno ze 400 a robisz z oszczędności

> > 100. Jasne, zaraz napiszesz że ci od przepisów to półgłówki.

>

> Nie 100, a 150. Nie z oszczednosci, a z potrzeby. Jakbym mieszkal

> tutaj w dwie rodziny po 4 osoby, jak moi sasiedzi, to pewnie bym

> musial miec 400m3/h. Wiecej tlenu zuzywa, wiecej wilgoci generuje 8

> osob niz 2, to chyba logiczne? A ustawa jest po to zeby developer nie

> wciskal ludziom wentylacji takiej jak propagowal tutaj paposmerf -

> czyli 30m3/h na caly dom :D

> pozdr.

>

> --

> Adam
I po co piszesz skoro już ustalone że w smrodzie żyjesz.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 15:38:36 - Adam

On 19 Sie, 15:00, kogutek wrote:

> I po co piszesz skoro już ustalone że w smrodzie żyjesz.

No wlasnie sam nie wiem co mnie podkusilo na dyskusje z takim palantem
jak ty :)
EOT ;)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 15:19:54 - kogutek

To nie temat o podłogówce. Masz problemy załóż nowy. Norma określa minimalną.
Wszystko co jest mniej mnie nie interesuje. Skąd wiem że mam dobrze? Dwa razy do
roku łażą kominiarze. Przystawiają dinks do kratki i wynik zapisują w kajeciku.
Nie robią tego dla lipy bo jak w kilku mieszkaniach było źle to właściciel pruł
ściany i naprawiał. Teraz siedzę w domu. Mam otwarte wszystkie okna, zbiera się
na burzę i wieje lekki wietrzyk. Jak myślisz jaką mam krotność. Może być i ze
100. I Ty chcesz to porównać do jednej wymiany na cztery godziny i jeszcze
napiszesz że to komfort i luksus.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 15:35:03 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001af.4e4e62fa@newsgate.onet.pl...
> To nie temat o podłogówce. Masz problemy załóż nowy.

Nie mam problemu tylko cytuje co chce i jak chce, w koncu kto mi zabroni?
:-)

> Norma określa minimalną.
> Wszystko co jest mniej mnie nie interesuje. Skąd wiem że mam dobrze? Dwa
> razy do
> roku łażą kominiarze. Przystawiają dinks do kratki i wynik zapisują w
> kajeciku.

Jaki to wynik?

> Nie robią tego dla lipy bo jak w kilku mieszkaniach było źle to właściciel
> pruł
> ściany i naprawiał. Teraz siedzę w domu. Mam otwarte wszystkie okna,
> zbiera się
> na burzę i wieje lekki wietrzyk. Jak myślisz jaką mam krotność. Może być i
> ze
> 100. I Ty chcesz to porównać do jednej wymiany na cztery godziny i jeszcze
> napiszesz że to komfort i luksus.

Nie mam zamiaru nic udowadniac, tylko powiedz jaka masz wymiane przy
zamknietych oknach? I zastanow sie tak swoimi slowami, po kiego wentylowac
caly dom?

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 21:55:21 - kogutek

> Użytkownik Adam napisał w wiadomości
news:2151502f-cc9a-412c-af45-4decd171a033@l4g2000vbz.googlegroups.com...

> On 19 Sie, 14:37, kogutek wrote:

>

> >> Możesz `pzreliczyć zgodnie z linkiem jaki dał Marek Dyjor ile minimalnie

> >> powinieneś wymienić powietrza.

>

> >Ale po co ? Dla mnie 150m3/h jest optymalnie. Przyjda goscie to

>

>

> A ja popre kogucika -przelicz jesli mozesz - ciekawy jestem co mówią normy w
stosunku do wygody.

>

>

>

>

> b.

A Ty byś się publicznie przyznał że żyjesz w smrodzie dwa razy większym miż
pozwalają przepisy. To co w ustawie to nie komfort tylko minimum. To że ma
zaduch w domu już wiadomo. Po co Ci informacja jak duży. Płaci za smród ze dwie
dychy miesięcznie. Jak by miał puścić wentylację na minimum określone w ustawie
to by płacił pod stówkę na miesiąc za prąd zużyty do wentylowania. Zaduch idzie
wytrzymać, można się przyzwyczaić do smrodku. Ale kasy szkoda. Ciekawe czy jak
niektórzy piszą że się\zawsze kąpią to nie znaczy to że zawsze w sobotę i zawsze
wszyscy w tej samej wodzie. Po oszczędnościach jakie robią na powietrzu wszystko
jest możliwe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 22:21:48 - Budyń

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości news:5a65.000001c1.4e4ebfa9@newsgate.onet.pl...
> A Ty byś się publicznie przyznał że żyjesz w smrodzie dwa razy większym miż
> pozwalają przepisy. To co w ustawie to nie komfort tylko minimum. To że ma


Juz ci on napisze jakies pozyteczne info gdy tak go bluzgasz... A co jest w ustawie to nie wiemy - a moglismy wiedziec własnie od adama. Wyluzuj z wycieczkami osobistymi...


b.




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 22:31:38 - kogutek

> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001c1.4e4ebfa9@newsgate.onet.pl...

> > A Ty byś się publicznie przyznał że żyjesz w smrodzie dwa razy większym miż

> > pozwalają przepisy. To co w ustawie to nie komfort tylko minimum. To że ma

>

>

> Juz ci on napisze jakies pozyteczne info gdy tak go bluzgasz... A co jest w
ustawie to nie wiemy - a moglismy wiedziec własnie od adama. Wyluzuj z
wycieczkami osobistymi...

>

>

> b.

>
Ja go bluzgam? To on nazwał mnie palantem. Ja tylko nazwałem po imieniu to co ma
w domu. Co jest w ustawie możesz sobie przeczytać w linku jaki dał Marek Dyjor.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 22:53:31 - Marek K

W dniu 2011-08-19 22:31, kogutek pisze:
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
> news:5a65.000001c1.4e4ebfa9@newsgate.onet.pl...
>
>>> A Ty byś się publicznie przyznał że żyjesz w smrodzie dwa razy większym miż
>
>>> pozwalają przepisy. To co w ustawie to nie komfort tylko minimum. To że ma
>
>>
>
>>
>
>> Juz ci on napisze jakies pozyteczne info gdy tak go bluzgasz... A co jest w
> ustawie to nie wiemy - a moglismy wiedziec własnie od adama. Wyluzuj z
> wycieczkami osobistymi...
>
>>
>
>>
>
>> b.
>
>>
> Ja go bluzgam? To on nazwał mnie palantem. Ja tylko nazwałem po imieniu to co ma
> w domu. Co jest w ustawie możesz sobie przeczytać w linku jaki dał Marek Dyjor.

Czyli jak w ustawie (p)osły napiszą że reku jest opłacalne
to już będzie?

Marek




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 22:55:00 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001c4.4e4ec82a@newsgate.onet.pl...
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
> news:5a65.000001c1.4e4ebfa9@newsgate.onet.pl...
>
>> > A Ty byś się publicznie przyznał że żyjesz w smrodzie dwa razy większym
>> > miż
>
>> > pozwalają przepisy. To co w ustawie to nie komfort tylko minimum. To że
>> > ma
>
>>
>
>>
>
>> Juz ci on napisze jakies pozyteczne info gdy tak go bluzgasz... A co jest
>> w
> ustawie to nie wiemy - a moglismy wiedziec własnie od adama. Wyluzuj z
> wycieczkami osobistymi...
>
>>
>
>>
>
>> b.
>
>>
> Ja go bluzgam? To on nazwał mnie palantem. Ja tylko nazwałem po imieniu to
> co ma
> w domu. Co jest w ustawie możesz sobie przeczytać w linku jaki dał Marek
> Dyjor.

prosba o help ... walczymy z ustawieniem silnika u kumpla garbi
1.6 ... swiece wymienione + przerywacz ... zaplon ustawiony ... garnik
Podczas wysyłania wiadomości SMS jedna z wiadomości się zapętliła i teraz
jest wciąż nadawana. Znajduje się w folderze NADAWANE (telefon wskazuje że
trwa wysyłanie) i nie ma możliwości usunięcia jej. Żadne standardowe
procedury typu: wstrzymaj wysyłanie, usuń, nie skutkują, nie ma możliwości
zaptaszenia jej, aby można było wiadomość usunąć. Jakie znaleźć na to
rozwiązanie ? Próbowałem przy pomocy LG PC Suite III w aplecie wiadomości,
ale tam wiadomość jest niewidoczna. Nie znalazłem sposobu aby się do niej
jakoś dostać i wstrzymać-usunąć wysyłanie. Wykonałem też procedurę
przywrócenia ustawień fabrycznych, restartu, nawet twardego resetu i też bez
rezultatu wyczyszczony ... na cieplym odpala z gazem w podlodze ... obroty
roowne ok 1200 1500 ... na zimnym mimo ssania nawet niezagada na
moment ...

No ale napisz ile Ty masz wymian? Rozumiem, ze Tobie wystarczy i warto bylo
by porownac Twoje odczycia do smrodu jaki zarzucasz innym. Jako posiadacz
grawitacji rowniez nie odczuwam dyskomfortu, ale nie mam pojecia ile wymian
mam na godzine. Kto wie czy nie jest to polowa tego co ma np. Adam, a mimo
to spie dobrze.

Pozdro.. TK
Jednocześnie informujemy, że zmianie nie ulegną parametry usługi jak i
sposób komunikacji z usługodawcą ( nie ulegają zmianie numery telefonów,
adresy kontaktowe, ani numery indywidualnych rachunków bankowych).
Informujemy również, że każdemu Użytkownikowi będącemu konsumentem w
rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego przysługuje prawo do wypowiedzenia
Umowy na świadczenie usługi, jeżeli nie zgadza się z postanowieniami nowego
regulaminu. Aby skorzystać z tego uprawnienia, należy w ciągu 14 dni od daty
otrzymania niniejszej wiadomości wysłać wiadomość e-mail do Biura Obsługi
Klienta





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 23:02:43 - kogutek

> W dniu 2011-08-19 22:31, kogutek pisze:

> >> Użytkownik kogutek  napisał w wiadomości

> > news:5a65.000001c1.4e4ebfa9@newsgate.onet.pl...

> >

> >>> A Ty byś się publicznie przyznał że żyjesz w smrodzie dwa razy większym miż

> >

> >>> pozwalają przepisy. To co w ustawie to nie komfort tylko minimum. To że ma

> >

> >>

> >

> >>

> >

> >> Juz ci on napisze jakies pozyteczne info gdy tak go bluzgasz... A co jest w

> > ustawie to nie wiemy - a moglismy wiedziec własnie od adama. Wyluzuj z

> > wycieczkami osobistymi...

> >

> >>

> >

> >>

> >

> >> b.

> >

> >>

> > Ja go bluzgam? To on nazwał mnie palantem. Ja tylko nazwałem po imieniu to co ma

> > w domu. Co jest w ustawie możesz sobie przeczytać w linku jaki dał Marek Dyjor.

>

> Czyli jak w ustawie (p)osły napiszą że reku jest opłacalne

> to już będzie?

>

> Marek

>

Już napisali tylko Ty o tym nie wiesz. Poszli dalej i nakazali stosować. Na
razie nie wszystkim tylko tam gdzie ma to sens.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 23:02:43 - Marek K

Twoja wiara w słuszność ustaw jest rozbrajająca...

Marek




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 23:17:36 - kogutek


> No ale napisz ile Ty masz wymian? Rozumiem, ze Tobie wystarczy i warto bylo

> by porownac Twoje odczycia do smrodu jaki zarzucasz innym. Jako posiadacz

> grawitacji rowniez nie odczuwam dyskomfortu, ale nie mam pojecia ile wymian

> mam na godzine. Kto wie czy nie jest to polowa tego co ma np. Adam, a mimo

> to spie dobrze.

Na pewno mam tyle ile potrzeba. W kamienicach sprawy wentylacji i kominów są
bardzo pilnowane. Dwa razy do roku czyszczenie kominów i sprawdzanie wentylacji.
Na wiosnę i jesienią to z reguły robią. Jak coś u sąsiadów nie grało to w trybie
przyspieszonym było zreperowane. Na pewno nie zawyżają wyników pomiarów żeby
pasowało bo są w kamienicy tacy co palą węglem. Jak założyłem sobie dwie kratki
w których można było trochę przydusić przepływ to zamierzyli i kazali zdjąć. Jak
będą teraz mierzyli to spytam co oni tam mierzą i ile wychodzi. Ale to dopiero
za kilka miesięcy będzie, pewno w listopadzie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 23:22:51 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001c6.4e4ed2f0@newsgate.onet.pl...

> Na pewno mam tyle ile potrzeba. W kamienicach sprawy wentylacji i kominów
> są
> bardzo pilnowane. Dwa razy do roku czyszczenie kominów i sprawdzanie
> wentylacji.
> Na wiosnę i jesienią to z reguły robią. Jak coś u sąsiadów nie grało to w
> trybie
> przyspieszonym było zreperowane.

U mnie w kamienicy pruli jak sie okazalo, ze ciagu w ogole nie ma. Wszedzie
wsadzili rury spiro podlaczone na strychu do kominow.

> Na pewno nie zawyżają wyników pomiarów żeby
> pasowało bo są w kamienicy tacy co palą węglem. Jak założyłem sobie dwie
> kratki
> w których można było trochę przydusić przepływ to zamierzyli i kazali
> zdjąć. Jak
> będą teraz mierzyli to spytam co oni tam mierzą i ile wychodzi. Ale to
> dopiero
> za kilka miesięcy będzie, pewno w listopadzie.

No i dobrze, bo mnie interesuje jaka tak naprawde mamy wymiane. To co pisza
uzytkownicy WM mozemy sobie odnosic do norm, ale tak naprawde nie wiemy czy
maja wiecej czy mniej jak my. Obstawiam, ze jednak wiecej przy najmniej
latem o ile ktos tego nie wylacza. Moze paradoksalnie okazac sie, ze my
zyjemy w smrodzie a nie Oni.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-19 23:38:23 - kogutek

> Twoja wiara w słuszność ustaw jest rozbrajająca...

>

> Marek

>

Co chcesz od ustawy dotyczącej wentylacji? Na pewno na etapie konsultacji brali
udział lekarze, inżynierowie, instytuty badawcze i uczelnie. Do tego porównywano
wyniki jakie dostali z tym co za granicą obowiązuje. Określili w niej minimalną
dopuszczalną wartość. Jak ktoś chce więcej to nie ma zakazu. A mniej może być
szkodliwe na przykład dla zdrowia. Albo powodować szybszą degradację budynku. To
źle chcą czy dobrze. Znane jest chociażby z telewizji tajemnicze zjawisko jak po
wymianie okien a blokach z wielkiej płyty zaczynał się rozwijać grzyb na
ścianach. Bezpośredni związek z niedostateczną wentylacją to ma. Ustawa o
składzie spalin z samochodów tez jest dla Ciebie niedobra? Że nie pozwalają
smrodzić z rur wydechowych. Albo zakaz szczania do dostępnego dla wszystkich basenu?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 00:04:24 - kogutek

>

> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości

> news:5a65.000001c6.4e4ed2f0@newsgate.onet.pl...

>

> > Na pewno mam tyle ile potrzeba. W kamienicach sprawy wentylacji i kominów

> > są

> > bardzo pilnowane. Dwa razy do roku czyszczenie kominów i sprawdzanie

> > wentylacji.

> > Na wiosnę i jesienią to z reguły robią. Jak coś u sąsiadów nie grało to w

> > trybie

> > przyspieszonym było zreperowane.

>

> U mnie w kamienicy pruli jak sie okazalo, ze ciagu w ogole nie ma. Wszedzie

> wsadzili rury spiro podlaczone na strychu do kominow.

>

> > Na pewno nie zawyżają wyników pomiarów żeby

> > pasowało bo są w kamienicy tacy co palą węglem. Jak założyłem sobie dwie

> > kratki

> > w których można było trochę przydusić przepływ to zamierzyli i kazali

> > zdjąć. Jak

> > będą teraz mierzyli to spytam co oni tam mierzą i ile wychodzi. Ale to

> > dopiero

> > za kilka miesięcy będzie, pewno w listopadzie.

>

> No i dobrze, bo mnie interesuje jaka tak naprawde mamy wymiane. To co pisza

> uzytkownicy WM mozemy sobie odnosic do norm, ale tak naprawde nie wiemy czy

> maja wiecej czy mniej jak my. Obstawiam, ze jednak wiecej przy najmniej

> latem o ile ktos tego nie wylacza. Moze paradoksalnie okazac sie, ze my

> zyjemy w smrodzie a nie Oni.

>

> Pozdro.. TK

>

>

Mniej nie mogę mieć bo przepisy na to nie pozwalają. na dodatek widzę że jest to
uczciwie sprawdzane. Na pewno mam więcej. Od wiosny do jesieni może to być nie
1,25 raza więcej a 50 razy więcej a może 100 razy. Zawsze jakieś okno jest
otworzone. Nie grozi mi włamanie przez okno bo wysoko. Nie muszę zamykać okien
jak wychodzę z domu. Pozostaje zima. Nie widzę żadnej różnicy w wilgotności czy
zapachu powietrza w domu pomiędzy zimą i latem. Jak chcesz wiedzieć dokładnie to
idź do kominiarzy, zmierzą i powiedzą.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 01:01:48 - kogutek

>

> kogutek wrote in message

> news:5a65.00000177.4e4d112a@newsgate.onet.pl...

> > Czy można przyjąć średnią dla całego mieszkania albo domu krotność wymiany

> > powietrza na poziomie 1. Czyli wymiana całej objętości powietrza raz na

> > godzinę.

> > Bez bujania się ze szczegółami że w kuchni więcej, w ubikacji też więcej a w

> > pokoju mniej. Nie gotuje się przecież i nie sra całą dobę. Taka uśrednia

> > wartość

> > = 1. Czy to będzie za mało za dużo czy w sam raz?

>

> Heh ;) Kogutku.. ale skoro przywołujesz mnie do tablicy ;)...

>

> ... a to że autko jedno czy drugie mam w miare nowe to

> nie znaczy, żem bogaty ;) - wręcz przeciwnie, inaczej nie mieszkałbym

> wciąż w pobabcinej starej chałupie ;)

>

> A wracając do tematu:

> 1 krotność wydaje się być w porządku. Ja zimą w swojej chałupie mam na

> pewno 3-4 krotność... bo aż przeciągi się robią ;) i kotłować trzeba

> w piecu że hej ;) Teraz w lecie... nie wiem, ale pewnie oscyluje w okolicy

> 0,1-0,2? ... bo pranko nie chce schnąć. Ta noc zimniejsza (11 C), to może

> trochę już wentylacja grawitacyjna podziała ... ;) Czort wie.

>

> Za to za pewnik można przyjąć, że przy ciepłym lecie Twoj dom / mieszkanie

> nie spełnia ustawowych norm wymiany, czyli jak sam zwykłeś to ujmować,

> żyjesz w smrodzie ;).

>

>

Jasne że latem mam słabą wentylację. Przy nieustannie otwartych kilku oknach to
ja chyba wcale nie mam wentylacji bo w zasadzie mam cały czas takie powietrze
jak jest na zewnątrz. Teraz dołożyłeś do pieca. Na oko to ma teraz ze 2000m3 na
godzinę bo widzę z jaką szybkością dym z papierosa się przemieszcza przez kuchnię.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 15:21:11 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001d2.4e4eeb5c@newsgate.onet.pl...
>>
> Jasne że latem mam słabą wentylację. Przy nieustannie otwartych kilku
> oknach to
> ja chyba wcale nie mam wentylacji bo w zasadzie mam cały czas takie
> powietrze
> jak jest na zewnątrz. Teraz dołożyłeś do pieca. Na oko to ma teraz ze
> 2000m3 na
> godzinę bo widzę z jaką szybkością dym z papierosa się przemieszcza przez
> kuchnię.

I w tym co piszesz nie widzisz nic dziwnego? Przeciez mechanicznym nikt nie
zabroni otwierac latem okien o ile nie sa wspomnianymi harcorowcami. :-)
Poza tym ja akurat nie cierpie przeciagow i nigdy nie mam pootwieranych
wszystkich okien. Wiec oni moga otworzyc, a my nie mozemy zamknac.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 16:24:33 - kogutek

>

> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości

> news:5a65.000001d2.4e4eeb5c@newsgate.onet.pl...

> >>

> > Jasne że latem mam słabą wentylację. Przy nieustannie otwartych kilku

> > oknach to

> > ja chyba wcale nie mam wentylacji bo w zasadzie mam cały czas takie

> > powietrze

> > jak jest na zewnątrz. Teraz dołożyłeś do pieca. Na oko to ma teraz ze

> > 2000m3 na

> > godzinę bo widzę z jaką szybkością dym z papierosa się przemieszcza przez

> > kuchnię.

>

> I w tym co piszesz nie widzisz nic dziwnego? Przeciez mechanicznym nikt nie

> zabroni otwierac latem okien o ile nie sa wspomnianymi harcorowcami. :-)

> Poza tym ja akurat nie cierpie przeciagow i nigdy nie mam pootwieranych

> wszystkich okien. Wiec oni moga otworzyc, a my nie mozemy zamknac.

>

> Pozdro.. TK

>

>

Już jeden pisze w innym miejscu że otwiera. Najpierw miał orgazm że mechaniczna
taka świetna. Jak się nadział na minę z przepływami to okna zaczyna otwierać.
Nie masz racji że ci co mają grawitacyjną nie mogą zamknąć. Wystarczy trochę
pomyślunku i środki techniczne jakie są na rynku, na dodatek nie drogie. I
samemu można zrobić inteligentną wentylację grawitacyjną mającą w niektórych
miejscach wspomaganie wentylatorami. Jest tylko jeden problem. Żeby coś takiego
zrobić trzeba być innowacyjnym a nie tłukiem co jak czegoś gotowego nie kupi to
według niego znaczy to że takie coś nie istnieje.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 17:54:16 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001e4.4e4fc3a1@newsgate.onet.pl...

> Już jeden pisze w innym miejscu że otwiera. Najpierw miał orgazm że
> mechaniczna
> taka świetna. Jak się nadział na minę z przepływami to okna zaczyna
> otwierać.

Mnie to nie dziwi, bo uzasadnia tak jak sam bym to pisal.

> Nie masz racji że ci co mają grawitacyjną nie mogą zamknąć. Wystarczy
> trochę
> pomyślunku i środki techniczne jakie są na rynku, na dodatek nie drogie. I
> samemu można zrobić inteligentną wentylację grawitacyjną mającą w
> niektórych
> miejscach wspomaganie wentylatorami. Jest tylko jeden problem. Żeby coś
> takiego
> zrobić trzeba być innowacyjnym a nie tłukiem co jak czegoś gotowego nie
> kupi to
> według niego znaczy to że takie coś nie istnieje.

Mozna i samemu tylko nie bedzie to lepsze a i samo tez sie nie zrobi. Po
kiego ciagnac kable do wentylatora rujnujac obecny stan, skoro mozna
wszystko spiac w jedna centrale gdzies na strychu i miec w jednym miejscu,
lacznie z filtrami?
Ja widze przy okazji inna ulomnosc pewnie wiekszosci istniejacych
instalacji. Nikt nie pisze o wyczystkach i jak zamierzaja okresowo zadbac o
czystosc kanalow. Co prawda nie mam pewnosci, ale obawiam sie, ze
zaniedbanie w tym kierunku powieje z czasem zbyt dalekim optymizmem.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 22:39:24 - robercik-us

Użytkownik Maniek4 napisał:
> ale obawiam sie, ze
> zaniedbanie w tym kierunku powieje z czasem zbyt dalekim optymizmem.
>
A jak dla mnie to ten właśnie czynnik jest najbardziej odstraszający.
Jak miałbym oddychać powietrzem nasyconym różnym paskudztwem pochodzącym
z całych kolonii drobnoustrojów rozwijających się w przewodach
wentylacyjnych łącznie z roztoczami i wszelkiego autoramentu grzybami,
to wolałem postawić na otwieranie okien...

pozdr
Robert G.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 11:41:07 - Adam

On 20 Sie, 22:39, robercik-us wrote:
> Użytkownik Maniek4 napisał:> ale obawiam sie, ze
> > zaniedbanie w tym kierunku powieje z czasem zbyt dalekim optymizmem.
>
> A jak dla mnie to ten właśnie czynnik jest najbardziej odstraszający.
> Jak miałbym oddychać powietrzem nasyconym różnym paskudztwem pochodzącym
> z całych kolonii drobnoustrojów rozwijających się w przewodach
> wentylacyjnych łącznie z roztoczami i wszelkiego autoramentu grzybami,
> to wolałem postawić na otwieranie okien...

Skad mialyby sie wziasc w kanalach dolotowych roztocza, czy
drobnoustroje ? To nie klima - tu nie ma ponownego obiegu tego samego
powietrza, nie ma zmian temperatury w przewodach, nie ma wykraplania
sie tam wody, a bez tego nie ma mowy o zadnych paskudztwach, plesni,
grzybach i innych cudach. Tam wlatuje wylacznie czyste powietrze,
dodatkowo przefiltrowane przez filtry rekuperatora :)
pozdr.

--
Adam




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 13:13:45 - robercik-us

Użytkownik Adam napisał:
> Tam wlatuje wylacznie czyste powietrze,
> dodatkowo przefiltrowane przez filtry rekuperatora :)

A kurz...??? i wszystko, co on ze sobą niesie?

Na prawdę wierzysz w to, że filtry zatrzymają 100 % zanieczyszczeń,
które zawiera powietrze - np pyłki i inne alergeny?

Ja taki łatwowierny nie jestem :-), a w zakamarkach orurowania na 100 %
coś z biegiem czasu się uzbiera i nie wyczyścisz tego, bo musiałbyś
cyklicznie co rok rozmontowywać całość i przecierać do sucha i czysta
całość wewnętrznych powierzchni rur, szczególnie tych doprowadzających
'czyste' powietrze. Tego chyba nie robisz...???

Chyba, że robisz, to zwracam szacunek :-))).

pozdrawiam
Robert G.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 13:16:25 - ŁC

Dnia Sun, 21 Aug 2011 13:13:45 +0200, robercik-us napisał(a):

>> Tam wlatuje wylacznie czyste powietrze,
>> dodatkowo przefiltrowane przez filtry rekuperatora :)
>
> A kurz...??? i wszystko, co on ze sobą niesie?
>
> Na prawdę wierzysz w to, że filtry zatrzymają 100 % zanieczyszczeń,
> które zawiera powietrze - np pyłki i inne alergeny?
>
> Ja taki łatwowierny nie jestem :-), a w zakamarkach orurowania na 100 %
> coś z biegiem czasu się uzbiera i nie wyczyścisz tego, bo musiałbyś
> cyklicznie co rok rozmontowywać całość i przecierać do sucha i czysta
> całość wewnętrznych powierzchni rur, szczególnie tych doprowadzających
> 'czyste' powietrze. Tego chyba nie robisz...???

Zapewne nie robi, ale nie znam też nikogo, kto czyściby kominy
wentylacji grawitacyjnej.

--
ŁC
Brak dowodu to nie dowód braku



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 13:37:41 - robercik-us

Użytkownik ŁC napisał:
> Zapewne nie robi, ale nie znam też nikogo, kto czyściby kominy
> wentylacji grawitacyjnej.

Owszem, tylko zauważ, że kanały wentylacji grawitacyjnej po pierwsze
przede wszystkim mają funkcję wywiewną - bez znaczenia jej zabrudzenie
:-), a po drugie, nawet jak coś z kratki wieje do pomieszczeń, to jest
to bardzo niewielka część powietrza potrzebnego do normalnego
funkcjonowania w domu.

W WM natomiast z założenia, całe powietrze wdychane przez mieszkańców
przechodzi przez te... zakurzone dość mocno rury :-).

Jeżeli dla kogoś to jest bez znaczenia, to nie mam pytań. Jednak na
pewno nie jest to rozwiązanie antyalergiczne :-/

Ktoś tu wcześniej pisał o tym, że chce zastosować WM, bo ma syna
astmatyka... Radzę się zastanowić, czy ta WM zamiast pomóc, nie
zaszkodzi. A w każdym razie myślę, że należałoby tak ją ułożyć, żeby
można było jej kapitalną część zwyczajnie wyczyścić z kurzu co jakiś
czas - może jakieś rewizje na niektórych zakrętach...???

pozdrawiam
Robert G.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 14:45:31 - nacocito


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:j2qqm8$kgk$1@news.onet.pl...
> Użytkownik ŁC napisał:
>> Zapewne nie robi, ale nie znam też nikogo, kto czyściby kominy
>> wentylacji grawitacyjnej.
>
> Owszem, tylko zauważ, że kanały wentylacji grawitacyjnej po pierwsze
> przede wszystkim mają funkcję wywiewną - bez znaczenia jej zabrudzenie
> :-), a po drugie, nawet jak coś z kratki wieje do pomieszczeń, to jest to
> bardzo niewielka część powietrza potrzebnego do normalnego funkcjonowania
> w domu.
>
> W WM natomiast z założenia, całe powietrze wdychane przez mieszkańców
> przechodzi przez te... zakurzone dość mocno rury :-).
>
> Jeżeli dla kogoś to jest bez znaczenia, to nie mam pytań. Jednak na pewno
> nie jest to rozwiązanie antyalergiczne :-/
>
> Ktoś tu wcześniej pisał o tym, że chce zastosować WM, bo ma syna
> astmatyka... Radzę się zastanowić, czy ta WM zamiast pomóc, nie zaszkodzi.
> A w każdym razie myślę, że należałoby tak ją ułożyć, żeby można było jej
> kapitalną część zwyczajnie wyczyścić z kurzu co jakiś czas - może jakieś
> rewizje na niektórych zakrętach...???
>

To zaczyna już być mało zabawne.

Na jakiej podstawie oceniasz że powietrze z WG jest bezpieczniejsze niż z
WM? Bo twoje jest nie filtrowane i przechodzi przez wszystkie możliwe szpary
a w tym i z kibla po użyciu? Jeśli się nie mylę to wszystkie nowo budowane
biurowce, szkoły ba nawet szpitale muszą być wyposażone w WM. I jakoś nikt a
w tym i Sanepid nie ma takich obiekcji do WM.

U mnie powietrze przechodzi przez atestowane rury i kanał a po drodze ma do
przejścia 2 filtry. A u ciebie?

Moje kanały będą średnio raz na 5 lat czyszczone a GWC myty. A Twoje kanały
kiedy będziesz czyścił? Tyko nie mów że cofki są sporadyczne bo wszyscy tego
doświadczamy lub doświadczaliśmy.

Większość negatywnych tu wypowiedzi wydaje się być na zasadzie 'nie mam to
krytykuje'





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 15:02:04 - robercik-us

Użytkownik nacocito napisał:
>
> Większość negatywnych tu wypowiedzi wydaje się być na zasadzie 'nie mam
> to krytykuje'

Hehe... :-)

W pewnym sensie tak..., ale:

Nie mam bo krytykowałem i miałem obiekcje już przed rozpoczęciem budowy.
Mnie ta went mechaniczna nie przekonywała ani te cztery lata temu, kiedy
zapadały kluczowe decyzje odnośnie mojej budowy, ani teraz, kiedy tego
wynalazku w nowym domu nie mam.

Jestem w tej dobrej sytuacji, że jak chcę świeżego powietrza, to
otwieram okna i... jest.

W centrum dużej aglomeracji, to może i ma sens pod warunkiem cyklicznego
gruntownego czyszczenia całego układu.

A co do biurowców... Po latach użytkowania WM i klimatyzacji okazało
się, że nie jest to sprawa całkiem obojętna dla ludzkiego zdrowia. Co
się okaże w przypadku masowo instalowanych instalacji WM w domach
jednorodzinnych...? Obaczym za jakieś 30 lat :-).

pozdrawiam
Robert G.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 16:03:40 - nacocito


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:j2qvkf$6o9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik nacocito napisał:
>>
>> Większość negatywnych tu wypowiedzi wydaje się być na zasadzie 'nie mam
>> to krytykuje'
>
> Hehe... :-)
>
> W pewnym sensie tak..., ale:
>
> Nie mam bo krytykowałem i miałem obiekcje już przed rozpoczęciem budowy.
> Mnie ta went mechaniczna nie przekonywała ani te cztery lata temu, kiedy
> zapadały kluczowe decyzje odnośnie mojej budowy, ani teraz, kiedy tego
> wynalazku w nowym domu nie mam.
>
> Jestem w tej dobrej sytuacji, że jak chcę świeżego powietrza, to otwieram
> okna i... jest.

A są tacy co nie muszą otwierać okien i mają to świeże powietrze 24/h 356
dni w roku.

>
> W centrum dużej aglomeracji, to może i ma sens pod warunkiem cyklicznego
> gruntownego czyszczenia całego układu.
>
> A co do biurowców... Po latach użytkowania WM i klimatyzacji okazało się,
> że nie jest to sprawa całkiem obojętna dla ludzkiego zdrowia. Co się okaże
> w przypadku masowo instalowanych instalacji WM w domach
> jednorodzinnych...? Obaczym za jakieś 30 lat :-).


Tak się składa, że pracuje od ponad 30lat w pomieszczeniach wentylowanych
mechanicznie. I nie raz trzeba było zdejmowac anemostaty i nowych form zycia
nie odkrylismy. W pracy tez nie siedze 8 godzin a znacznie ale to znacznie
dluzej ;)
A tak powaznie to pewnie myslisz o układach wentylacji z wymiennikami ciepla
(kimatyzatorami). Tak w tych układach jesli sie nie dba o wymiennik ciepla
to rozne rzeczy moga sie zdarzyc. Ale nie mów że same kanaly rozprowadzajace
powietrze moga byc przyczyna problemow bo jestem tego dowodem ze nie sa.

A ze rekuperator jest tez wymiennikiem ciepla wiec o niego trzeba dbac.

Jeśli chodzi o wspomniane wczesniej domowe roztocza to tylko przypomne, ze
one do egzystencji potrzebuja papu a zywia sie najchetniej zluszczonym
naskorkiem ktorego w kanalach dolotowych nie uswiadczysz. Zyja w glebie i
kurzu domowym. Wiec nie ma co tu nas straszyc tak jak i innymi zarazami.
Warunek jest jeden. Instalacja musi byc zrobiona zgodnie ze sztuka a nie po
najmniejszej linii oporu czyli najtaniej jak mozna.

Osobiscie sadze, ze wieksze zagrozenie dla naszego zdrowia stanowia
odkurzacze centralne wraz z miesiacami nie usowanymi workami na smieci w
jednostakach centralnych a majacych bezposrednie polaczenie z najczesciej
kilkoma miejscami w naszych domach.





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 17:06:27 - robercik-us

Użytkownik nacocito napisał:
> Wiec nie ma co tu nas straszyc tak jak i innymi zarazami.

To tylko takie moje subiektywne odczucie...
Z doświadczenia wiem, że jak gdzieś jednostajnie przepływa powietrze, to
zawarty w nim kurz będzie się na ściankach osadzał, wprawdzie będzie go
tym mniej, im lepiej będzie przefiltrowane, ale w stuprocentowe
filtrowanie jakoś nie bardzo wierzę.

Warunek jest
> jeden. Instalacja musi byc zrobiona zgodnie ze sztuka a nie po
> najmniejszej linii oporu czyli najtaniej jak mozna.
>
A no właśnie... nie spotkałem się jeszcze z jawnym zaleceniem, że w
instalacji należy zrobić w kluczowych miejscach rewizje dla umożliwienia
czyszczenia.
Jakoś milcząco zakłada się, że taka instalacja się nie będzie brudziła...

> Osobiscie sadze, ze wieksze zagrozenie dla naszego zdrowia stanowia
> odkurzacze centralne wraz z miesiacami nie usowanymi workami na smieci w
> jednostakach centralnych a majacych bezposrednie polaczenie z
> najczesciej kilkoma miejscami w naszych domach.
>

Na pewno worek z odkurzacza jest siedliskiem bakterii i innego
paskudztwa, ale jest on z reguły oddalony od gniazd o co najmniej kilka
metrów, same gniazda są zamykane - przynajmniej w moim odkurzaczu - a
jeżeli w rurach instalacji odkurzacza odbywa się ruch, to tylko w stronę
worka, zatem nie ma prawa się stamtąd nic wydostawać.

Nie wiem zatem skąd to zagrożenie :-)

pozdr
Robert G.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 15:04:45 - Maniek4


Użytkownik nacocito napisał w wiadomości
news:j2qum8$3ds$1@news.onet.pl...

> Moje kanały będą średnio raz na 5 lat czyszczone a GWC myty. A Twoje
> kanały kiedy będziesz czyścił? Tyko nie mów że cofki są sporadyczne bo
> wszyscy tego doświadczamy lub doświadczaliśmy.

Zwroc uwage, ze temat zaczal sie od nie czyszczenia, nie zostawienia rewizji
i ogolnie braku mozliwosci wyczyszczenia. Jezeli masz taka mozliwosc, to
temat Ciebie nie dotyczy.

Pozdro.. TK





Re: Krotno?ć wymiany powietrza

2011-08-21 16:26:48 - nacocito


Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:j2qvpd$74d$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik nacocito napisał w wiadomo?ci
> news:j2qum8$3ds$1@news.onet.pl...
>
>> Moje kanały będ? ?rednio raz na 5 lat czyszczone a GWC myty. A Twoje
>> kanały kiedy będziesz czy?cił? Tyko nie mów że cofki s? sporadyczne bo
>> wszyscy tego do?wiadczamy lub do?wiadczali?my.
>
> Zwroc uwage, ze temat zaczal sie od nie czyszczenia, nie zostawienia
> rewizji i ogolnie braku mozliwosci wyczyszczenia. Jezeli masz taka
> mozliwosc, to temat Ciebie nie dotyczy.
>

Uwazam, ze problem czyszczenia systemu rozprowadzajacego powietrze i
wyczystek jest sztucznie wykreowany i nie powinien stanowic wiekszego
zagrozenia niz np.DGP z komika. Zarekuperatorem wszystko jest suche i
czyste. Zreszta po roku uzywania wymiennik byl czysty, prawie jak nowy i nie
wymagal czyszczenia.

W reku sam wymiennik jest do umycia a GWC umyc to jest ponoc zabawa ale jest
rewizja i latwo sie tam dostac z wezem. Planuje to zrobic w nastepnym roku
wraz z tymi co mi to wszystko skladali.




Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 20:18:07 - Adam

On 21 Sie, 13:13, robercik-us wrote:

> Na prawdę wierzysz w to, że filtry zatrzymają 100 % zanieczyszczeń,
> które zawiera powietrze - np pyłki i inne alergeny?

Czesc przeleci. Czesc wyleci anemostatem, czesc moze sie zatrzyma w
rurze. Ale nic na tym nie urosnie. Nie ma wody, jest sucho jak
pieprz :) To samo masz jak otworzysz sobie okno i sie zaciagniesz
gleboko ;-)

> Ja taki łatwowierny nie jestem :-), a w zakamarkach orurowania na 100 %
> coś z biegiem czasu się uzbiera i nie wyczyścisz tego, bo musiałbyś
> cyklicznie co rok rozmontowywać całość i przecierać do sucha i czysta
> całość wewnętrznych powierzchni rur, szczególnie tych doprowadzających
> 'czyste' powietrze. Tego chyba nie robisz...???

Nawet jak tam sobie kurz osiadzie to... co z tego? ;) Niech sobie
siedzi - dopoki go powietrze nie wywieje przez anemostat to nic on w
tej rurze nie przeszkadza - tam nie ma srodowiska zeby cos
organicznego sie wyhodowalo, a tylko takie jest niebezpieczne dla
zdrowia :) Plesn, grzyby i inne syfy rosna tylko jak jest wilgoc i
jakas pozywka dla nich :)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-20 22:58:18 - kogutek

>

> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości

> news:5a65.000001e4.4e4fc3a1@newsgate.onet.pl...

>

> > Już jeden pisze w innym miejscu że otwiera. Najpierw miał orgazm że

> > mechaniczna

> > taka świetna. Jak się nadział na minę z przepływami to okna zaczyna

> > otwierać.

>

> Mnie to nie dziwi, bo uzasadnia tak jak sam bym to pisal.

>

> > Nie masz racji że ci co mają grawitacyjną nie mogą zamknąć. Wystarczy

> > trochę

> > pomyślunku i środki techniczne jakie są na rynku, na dodatek nie drogie. I

> > samemu można zrobić inteligentną wentylację grawitacyjną mającą w

> > niektórych

> > miejscach wspomaganie wentylatorami. Jest tylko jeden problem. Żeby coś

> > takiego

> > zrobić trzeba być innowacyjnym a nie tłukiem co jak czegoś gotowego nie

> > kupi to

> > według niego znaczy to że takie coś nie istnieje.

>

> Mozna i samemu tylko nie bedzie to lepsze a i samo tez sie nie zrobi. Po

> kiego ciagnac kable do wentylatora rujnujac obecny stan, skoro mozna

> wszystko spiac w jedna centrale gdzies na strychu i miec w jednym miejscu,

> lacznie z filtrami?

> Ja widze przy okazji inna ulomnosc pewnie wiekszosci istniejacych

> instalacji. Nikt nie pisze o wyczystkach i jak zamierzaja okresowo zadbac o

> czystosc kanalow. Co prawda nie mam pewnosci, ale obawiam sie, ze

> zaniedbanie w tym kierunku powieje z czasem zbyt dalekim optymizmem.

>

> Pozdro.. TK

>

>

A mnie dziwi. Ktoś twierdzi że ma przybajerowaną instalację a okazuje się że nie
dość że jest za mała to i tak puszczenie na maksimum by go finansowo kopnęło po
dupie. To otwiera okna i psu pod ogon idę wszystkie zalety. Ale tutaj by się
zesrał żeby pokazać jaki jest mądry, zapobiegliwy czy bogaty. Taka typowa polska
głupota. Wszystko co możesz kupić powstało kiedyś w jednym egzemplarzu. Zrobili
to ludzie kreatywni i leniwi. Gdyby nie oni to reszta do dzisiaj zajmowała by
się zbieractwem i polowaniem przy użyciu rąk. Nie wszystko co zostało wymyślone
jest w użyciu. Niektóre rzeczy straciły przydatność. Inne gdzieś utknęły. Prosty
przykład. Facet wymyślił odkurzacz bez worka tylko z cyklonem. Wszyscy znani
producenci odkurzaczy wypięli się na niego. Jak już prawie zdychał z głodu to
zainteresowała się nieduża firma w Japonii. Pożyczył pieniądze na bilet w jedną
stronę do Japonii. Wcale nie tak dawno to było. Teraz odkurzacze produkowane
przez niego uznawane są za odpowiedniki Rollsów wśród odkurzaczy. Ludzi
kreatywnych, zdolnych do wymyślania przydatnych rzeczy jest bardzo mało. To taki
sam talent jaki mają wybitni muzycy, malarze filmowcy. Piętrzysz techniczne
trudności. Na etapie budowy one nie istnieją. Wystarczy pomyśleć na podstawowym
poziomie żeby dociągnąć do każdego kanału wentylacyjnego zasilanie. Można z
niego nigdy nie skorzystać. Ale będzie. Czytam tutaj o niektórych pomysłach
które nigdy nie zostaną zrealizowane. Przy nich pociągnięcie przewodu 3x1 albo i
cieńszego jest technicznie możliwe do zrealizowania i nisko nakładowe. Podobnie
w istniejących budynkach. Co kilka lat się je maluje w środku.Widzisz jakiś
problem w tym że przez dwa lata cienki przewód jest przyklejony do ściany glutem
a przy malowaniu się go chowa. Kabel na pewno nie jest argumentem na nie. Nie
przesadzał bym z czystością kanałów wentylacyjnych. Ciągły ruch powietrza je
wyczyści. Oczywiście jakieś skrajne przypadki mogą się zdarzyć. Ale uznał bym to
za margines nie liczący się w statystykach. Co innego propagowane wymienniki
gruntowe ziemia powietrze. W życiu bym czegoś takiego nie założył. Raz że
efektywność niewielka bo nikogo nie stać na taki co by działał. Po drugie w
przypadku takiego wymiennika zagrożenia biologiczne prawie pewne w stu procentach.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 10:02:41 - Budyń

Użytkownik kogutek napisał w wiadomości news:5a65.000001f5.4e501fea@newsgate.onet.pl...
>Nie
> przesadzał bym z czystością kanałów wentylacyjnych. Ciągły ruch powietrza je
> wyczyści. Oczywiście jakieś skrajne przypadki mogą się zdarzyć. Ale uznał bym to
> za margines nie liczący się w statystykach. Co innego propagowane wymienniki
> gruntowe ziemia powietrze. W życiu bym czegoś takiego nie założył. Raz że
> efektywność niewielka bo nikogo nie stać na taki co by działał. Po drugie w
> przypadku takiego wymiennika zagrożenia biologiczne prawie pewne w stu procentach.


zdradz mi czym różnią sie te dwa systemy ze w jednym nie bedzie biologiczego zagrozenia a w drugim wystąpi na pewno. No i nie wiedzialem ze mnie nie stac na gwc, też chciałbym wiedziec dlaczego...



b.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 11:44:38 - Adam

On 21 Sie, 10:02, Budyń wrote:

> zdradz mi czym różnią sie te dwa systemy ze w jednym nie bedzie biologiczego zagrozenia a w drugim wystąpi na pewno. No i nie wiedzialem ze mnie nie stac na gwc, też chciałbym wiedziec dlaczego...

W GWC rurowym nastepuje zmiana temperatury powietrza, wiec i
wykraplanie wody w pewnych warunkach. To woda jest tu najwiekszym
zagrozeniem bo woda = zycie. Dodatkowo rurowe GWC jezeli sie
rozszczelni - narazone jest na wnikanie wod gruntowych / opadowych.
Dlatego jezeli GWC to tylko wodne z wymiennikiem - jest 100%
bezpieczne, hignieniczne i ma wieksza sprawnosc.
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 12:45:02 - Maniek4


Użytkownik Adam napisał w wiadomości
news:0703d6a1-8012-47cc-b2e3-

>Dlatego jezeli GWC to tylko wodne z wymiennikiem - jest 100%
>bezpieczne, hignieniczne i ma wieksza sprawnosc.

Z kolejna pompka obiegowa coraz drozsze w uzyciu.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 20:14:16 - Adam

On 21 Sie, 12:45, Maniek4 wrote:
> Użytkownik Adam napisał w wiadomości
> news:0703d6a1-8012-47cc-b2e3-
>
> >Dlatego jezeli GWC to tylko wodne z wymiennikiem - jest 100%
> >bezpieczne, hignieniczne i ma wieksza sprawnosc.
>
> Z kolejna pompka obiegowa coraz drozsze w uzyciu.

20W. Za to daje gratis 3kW chlodku :) IMO warto. Pozatym rurowe GWC
tez kosztuje - duzo wieksze opory kanalu dolotowego = wieksze obroty
wentyla = wiecej zjadanego pradu, wyjdzie na to samo, a pod wzgledem
higieny i sprawnosci bez porownania rozwiazanie :)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 21:54:47 - Maniek4


Użytkownik Adam napisał w wiadomości
news:7ba7a97a-c7ac-4638-9dfd-

>> Z kolejna pompka obiegowa coraz drozsze w uzyciu.

>20W. Za to daje gratis 3kW chlodku :) IMO warto. Pozatym rurowe GWC
>tez kosztuje - duzo wieksze opory kanalu dolotowego = wieksze obroty
>wentyla = wiecej zjadanego pradu, wyjdzie na to samo, a pod wzgledem
>higieny i sprawnosci bez porownania rozwiazanie :)

Wszystko fajnie, tylko ja w kontekscie kosztow. Okazuje sie, ze nie bedzie
trzydziesci pare wat a oby ze dwa razy wiecej. Czysto szacunkowo ze sporym
optymizmem jak policzy sie GWC wszystko jedno jakie, bo albo pompka, albo
opory to wyjdzie jakies 1,5kWh/dobe. U mnie 0,61zl/kWh*365 dni da rocznie
334zl. Niby wiecej sie przepije, ale w sezonie grzewczym dochodza kolejne
pompki i 1000zl przez rok pojdzie bokiem... Tak sie czasem fajnie mowi, ze
co tam to tylko tyle i tyle. Niby fakt, ale to tylko skladowe. Ja w kazdym
razie w rachunkach za prad widze kiedy pompy chodza a kiedy nie. Mimo
wszystko wole nie wydawac jak wydawac, a to tak przy okazji fixow.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 23:07:21 - Adam

On 21 Sie, 21:54, Maniek4 wrote:

> Wszystko fajnie, tylko ja w kontekscie kosztow. Okazuje sie, ze nie bedzie
> trzydziesci pare wat a oby ze dwa razy wiecej. Czysto szacunkowo ze sporym
> optymizmem jak policzy sie GWC wszystko jedno jakie, bo albo pompka, albo
> opory to wyjdzie jakies 1,5kWh/dobe. U mnie 0,61zl/kWh*365 dni da rocznie
> 334zl. Niby wiecej sie przepije, ale w sezonie grzewczym dochodza kolejne
> pompki i 1000zl przez rok pojdzie bokiem... Tak sie czasem fajnie mowi, ze
> co tam to tylko tyle i tyle. Niby fakt, ale to tylko skladowe. Ja w kazdym
> razie w rachunkach za prad widze kiedy pompy chodza a kiedy nie. Mimo
> wszystko wole nie wydawac jak wydawac, a to tak przy okazji fixow.

Policz ile kosztuje w lato standardowa klimatyzacja o mocy 3kW,
porownaj do pompki pracujacej na pierwszym biegu z minimalnymi oporami
(bo 100mb szlaucha fi32 to zadne opory) i wyjdzie zysk :) Nikt nie
zmusza do stosowania GWC, to tylko dodatek ktory cos daje, cos tez
kosztuje. Daje wiecej niz kosztuje wiec jak dla mnie - oplaca sie. No
i pamietaj ze ta pompka nie chodzi 24/h, 365 dni w roku tylko wtedy
jak na zewnatrz jest powyzej ~23 st C i ponizej ~ 5stC. To pewnie
nawet nie polowa roku - moze 1/3 ? :) Ja jeszcze nie mam GWC i WM
chodzi, dziala. Ale wydam te 1,5k - glownie po to zeby miec troche
chlodniej w lipcu i sierpniu w domu - moj reku nie zamarza, nie ma w
sobie grzalek, wiec do poprawnego dzialania samej wentylacji nie
potrzebuje wogole GWC. Traktuje to jak tania klime na lato, a ze przy
okazji pomoze zaoszczedzic troche kWh w zime to tylko lepiej :)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotnosc wymiany powietrza

2011-08-21 23:55:57 - Maniek4


Uzytkownik Adam napisal w wiadomosci
news:a5a6e47f-7245-4631-8cdf-

> Policz ile kosztuje w lato standardowa klimatyzacja o mocy 3kW,
> porownaj do pompki pracujacej na pierwszym biegu z minimalnymi oporami
> (bo 100mb szlaucha fi32 to zadne opory) i wyjdzie zysk :) Nikt nie
> zmusza do stosowania GWC, to tylko dodatek ktory cos daje, cos tez
> kosztuje. Daje wiecej niz kosztuje wiec jak dla mnie - oplaca sie. No
> i pamietaj ze ta pompka nie chodzi 24/h, 365 dni w roku tylko wtedy
> jak na zewnatrz jest powyzej ~23 st C i ponizej ~ 5stC.

To fakt. Ja patrze pod wzgledem uzytkowym, nie krytykuje awansem i jak juz
pisalem, poki mowa o komforcie to mozemy dyskutowac. Wiec, w domu tego lata
praktycznie nie mam cieplej jak 24C. W zeszlym roku bywalo wiecej i
przestawalo byc przyjemnie, ale tez nie mialem moskitier w oknach, ktore z
uwagi na komary praktycznie byly caly czas zamkniete. Te 24C to dla mnie
komfortowa temperatura i nic nie potrzebuje zmieniac. Na dzis nie widze
zadnej potrzeby zmieniania czego kolwiek. To co teraz mam calkowicie za
darmo i tylko pod tym katem to policzylem.

> To pewnie
> nawet nie polowa roku - moze 1/3 ? :) Ja jeszcze nie mam GWC i WM
> chodzi, dziala. Ale wydam te 1,5k - glownie po to zeby miec troche
> chlodniej w lipcu i sierpniu w domu - moj reku nie zamarza, nie ma w
> sobie grzalek, wiec do poprawnego dzialania samej wentylacji nie
> potrzebuje wogole GWC. Traktuje to jak tania klime na lato, a ze przy
> okazji pomoze zaoszczedzic troche kWh w zime to tylko lepiej :)

Mysle, ze zaoszczedzi, ale zauwaz tez, ze ktos pisal o wylaczaniu latem WM
bez reku, bo wnetrze szybciej sie nagrzewalo. Snuje sobie na podstawie tych
danych wniosek, ze mam byc moze nieco gorzej, akceptowalnie gorzej bez
wydawania nawet zlotowki w instalacje i tym bardziej w obsluge tego.

Pozdro.. TK





Re: Krotnosc wymiany powietrza

2011-08-22 13:47:19 - Adam

On 21 Sie, 23:55, Maniek4 wrote:

> To fakt. Ja patrze pod wzgledem uzytkowym, nie krytykuje awansem i jak juz
> pisalem, poki mowa o komforcie to mozemy dyskutowac. Wiec, w domu tego lata
> praktycznie nie mam cieplej jak 24C. W zeszlym roku bywalo wiecej i
> przestawalo byc przyjemnie, ale tez nie mialem moskitier w oknach, ktore z
> uwagi na komary praktycznie byly caly czas zamkniete. Te 24C to dla mnie
> komfortowa temperatura i nic nie potrzebuje zmieniac. Na dzis nie widze
> zadnej potrzeby zmieniania czego kolwiek. To co teraz mam calkowicie za
> darmo i tylko pod tym katem to policzylem.

Ja tez mam calkiem chlodno - na dworze teraz upal ze mozna umrzec a
jak sie wejdzie do domu to jest swietnie :) Ale jakby zamiast 24stC
(strzelam - nie mam pod reka termometru) bylo 22stC to by bylo jeszcze
lepiej - i ja za te 2stC jestem w stanie pare groszy zaplacic ;) Inna
sprawa ze w tym roku lato jest fatalne - wieczorami i w nocy jest
chlodno (i zapewne ten chlodek najbardziej pomaga - reku wlacza bypass
w nocy i caly chlodek chlodzi mi w nocy dom :)

> Mysle, ze zaoszczedzi, ale zauwaz tez, ze ktos pisal o wylaczaniu latem WM
> bez reku, bo wnetrze szybciej sie nagrzewalo. Snuje sobie na podstawie tych
> danych wniosek, ze mam byc moze nieco gorzej, akceptowalnie gorzej bez
> wydawania nawet zlotowki w instalacje i tym bardziej w obsluge tego.

U mnie sie nie nagrzewa - wiele tez zalezy od typu domu - im mniej
akumulacyjny tym sie szybciej bedzie w lato nagrzewal. Moj to raczej
duzy betonowy i mocno ocieplony klocek :) I zauwazam tez ze rolety
mimo, ze wewnetrzne (z prowadnicami wiec szczelnie dolegaja do okna)
to zatrzymuja bardzo duzo ciepla - w salonie w wykuszu w duzym oknie
gdzies do 15-16 zawsze mam zaciagniete. Jak tylko sie chociaz jedna
odsunie to robi sie szybko coraz cieplej :) Rolety sa z jasnej tkaniny
len wiec wpuszczaja mimo wszystko sporo swiatla (kwiatki sobie
chwala i dobrze rosna) wiec ciemno nie jest :)

Brednie kogucika o chlodnicy samochodowej skwituje milczeniem :)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotnosc wymiany powietrza

2011-08-22 22:24:05 - Maniek4


Uzytkownik Adam napisal w wiadomosci
news:24e1f9a1-8735-4e94-bbda-

> Ja tez mam calkiem chlodno - na dworze teraz upal ze mozna umrzec a
> jak sie wejdzie do domu to jest swietnie :) Ale jakby zamiast 24stC
> (strzelam - nie mam pod reka termometru) bylo 22stC to by bylo jeszcze
> lepiej - i ja za te 2stC jestem w stanie pare groszy zaplacic ;)

Wlasnie ja nie czuje takiej potrzeby. 24 - 25 latem jest dla mnie git, moge
chodzic w gaciach bez kapci i to rozni te pore roku od tej ktora prawie za
pasem. Mimo podlogowki i 22C zima nie odczuwam tego komfortu co latem, a
grzac do 24 tez nie bede. No ale to co kto lubi. Mi pasuje a Ty wolisz
mniej, a i tak podejzewam, ze wiekszosc odczuc komfortu nowych, szczesliwych
posiadaczy to zwykla przeprowadzka do domu a nie podnoszona zaleta
wypasianych instalacji za kilkadziesiat tysi.

> Inna
> sprawa ze w tym roku lato jest fatalne - wieczorami i w nocy jest
> chlodno (i zapewne ten chlodek najbardziej pomaga - reku wlacza bypass
> w nocy i caly chlodek chlodzi mi w nocy dom :)

No lato nie bylo piekne tego roku...

>> Mysle, ze zaoszczedzi, ale zauwaz tez, ze ktos pisal o wylaczaniu latem
>> WM
>> bez reku, bo wnetrze szybciej sie nagrzewalo. Snuje sobie na podstawie
>> tych
>> danych wniosek, ze mam byc moze nieco gorzej, akceptowalnie gorzej bez
>> wydawania nawet zlotowki w instalacje i tym bardziej w obsluge tego.
>
> U mnie sie nie nagrzewa - wiele tez zalezy od typu domu - im mniej
> akumulacyjny tym sie szybciej bedzie w lato nagrzewal. Moj to raczej
> duzy betonowy i mocno ocieplony klocek :) I zauwazam tez ze rolety
> mimo, ze wewnetrzne (z prowadnicami wiec szczelnie dolegaja do okna)
> to zatrzymuja bardzo duzo ciepla - w salonie w wykuszu w duzym oknie
> gdzies do 15-16 zawsze mam zaciagniete. Jak tylko sie chociaz jedna
> odsunie to robi sie szybko coraz cieplej :) Rolety sa z jasnej tkaniny
> len wiec wpuszczaja mimo wszystko sporo swiatla (kwiatki sobie
> chwala i dobrze rosna) wiec ciemno nie jest :)

Ja mam zaluzje i to tez od tej wiosny. Na boku wspomne, ze zaluzje sa super
i nie wiem skad u ludzi takie uwielbienie roletkami. W kazdym razie istotnie
z zaslonietymi, a raczej ustawionymi pod odpowiednim katem zaluzjami w
pomieszczeniach jest zdecydowanie chlodniej. W sumie od ostatniego roku
przybyly mi moskitiery i zaluzje, dzieki czemu temp. wewnatrz praktycznie
nie przekracza 24C. Dzis przy stosunkowo upalnej pogodzie w pomieszczeniu z
podniesionymi zaluzjami od zachodu i przy zamknietych oknach bo przez caly
dzien nikogo w domu nie bylo, termometr pokazuje 24,8C. Jak uchyle okna to
szybko spadnie. Dla mnie wystarczy. Jakos nie odczuwam szczegolnego
dyskomfortu posiadania grawitacji, no moze poza tym oslawionym wysychaniem
recznikow i posadzki w lazience. Latem idzie to tak sobie, ale podejzewam,
ze to glownie z powodu wilgotnego w tym roku lata. Nie wiem na ile
polepszyla by sprawe WM, bo powietrze i tak wilgotne i tak. Nawet otwarcie
okna i spowodowany tym ruch powietrza osusza posadzke zdecydowanie gorzej
jak zima.

Pozdro.. TK





Re: Krotnosc wymiany powietrza

2011-08-22 23:06:08 - robercik-us

Użytkownik Maniek4 napisał:
> Wlasnie ja nie czuje takiej potrzeby. 24 - 25 latem jest dla mnie git, moge
> chodzic w gaciach bez kapci i to rozni te pore roku od tej ktora prawie za
> pasem. Mimo podlogowki i 22C zima nie odczuwam tego komfortu co latem, a
> grzac do 24 tez nie bede. No ale to co kto lubi. Mi pasuje a Ty wolisz
> mniej, a i tak podejzewam, ze wiekszosc odczuc komfortu nowych, szczesliwych
> posiadaczy to zwykla przeprowadzka do domu a nie podnoszona zaleta
> wypasianych instalacji za kilkadziesiat tysi.
>
Ja u siebie najwyższą temperaturę jaką odnotowałem tego lata - słabe
jakieś jest :-) - to 24,5 stC. W porównaniu z mieszkaniem w bloku,
gdzie bywało, że miewałem 32 stC, to komfort i tu się w stu procentach
zgadzam, że ciężar tego komfortu przypada właśnie na samo
przeprowadzenie się z ciasnych często mniej niż 50 m2, do wygodnych i
obszernych blisko, czy nawet ponad 200 m2, a do tego własne podwórko,
czego dotychczas się nie miało...

Nie mam wentylacji mechanicznej, a w bloku, gdzie mieszkałem właśnie
była (sic!) - i nic nie dawała - bo była totalnie sknocona :-/.

Zatem naprawdę nie ma co się ekscytować... Może i WM jest dobra, ale jak
na osobę w domu przypada blisko 200 m3 kubatury, to nie ma problemu z
brakiem tlenu :-) i wentylacja grawitacyjna wystarczy w zupełności.

pozdr
Robert G.



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 17:59:48 - Budyń



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 20:33:27 - Adam

On 21 Sie, 17:59, Budyń wrote:

> nie o to pytam - on pisał o powietrzych systemach: GWC i went. mechaniczna. Pytam o różnice.

No a ja dokladnie o tym pisze (chyba ze dalej Cie nie rozumiem;)
W GWC powietrznym (rurowym) w lato wykrapla sie woda, wiec w tych
rurach ma prawo cos sie urodzic i zyc, mimo tego ze rury beda 100%
szczelne :)
pozdr.

--
Adam



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 12:47:34 - Maniek4


Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:5a65.000001f5.4e501fea@newsgate.onet.pl...
>>
>
>> Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
>
>> news:5a65.000001e4.4e4fc3a1@newsgate.onet.pl...
>
>>
>
>> > Już jeden pisze w innym miejscu że otwiera. Najpierw miał orgazm że
>
>> > mechaniczna
>
>> > taka świetna. Jak się nadział na minę z przepływami to okna zaczyna
>
>> > otwierać.
>
>>
>
>> Mnie to nie dziwi, bo uzasadnia tak jak sam bym to pisal.
>
>>
>
>> > Nie masz racji że ci co mają grawitacyjną nie mogą zamknąć. Wystarczy
>
>> > trochę
>
>> > pomyślunku i środki techniczne jakie są na rynku, na dodatek nie
>> > drogie. I
>
>> > samemu można zrobić inteligentną wentylację grawitacyjną mającą w
>
>> > niektórych
>
>> > miejscach wspomaganie wentylatorami. Jest tylko jeden problem. Żeby coś
>
>> > takiego
>
>> > zrobić trzeba być innowacyjnym a nie tłukiem co jak czegoś gotowego nie
>
>> > kupi to
>
>> > według niego znaczy to że takie coś nie istnieje.
>
>>
>
>> Mozna i samemu tylko nie bedzie to lepsze a i samo tez sie nie zrobi. Po
>
>> kiego ciagnac kable do wentylatora rujnujac obecny stan, skoro mozna
>
>> wszystko spiac w jedna centrale gdzies na strychu i miec w jednym
>> miejscu,
>
>> lacznie z filtrami?
>
>> Ja widze przy okazji inna ulomnosc pewnie wiekszosci istniejacych
>
>> instalacji. Nikt nie pisze o wyczystkach i jak zamierzaja okresowo zadbac
>> o
>
>> czystosc kanalow. Co prawda nie mam pewnosci, ale obawiam sie, ze
>
>> zaniedbanie w tym kierunku powieje z czasem zbyt dalekim optymizmem.
>
>>
>
>> Pozdro.. TK
>
>>
>
>>
>
> A mnie dziwi. Ktoś twierdzi że ma przybajerowaną instalację a okazuje się
> że nie
> dość że jest za mała to i tak puszczenie na maksimum by go finansowo
> kopnęło po
> dupie. To otwiera okna i psu pod ogon idę wszystkie zalety. Ale tutaj by
> się
> zesrał żeby pokazać jaki jest mądry, zapobiegliwy czy bogaty. Taka typowa
> polska
> głupota. Wszystko co możesz kupić powstało kiedyś w jednym egzemplarzu.
> Zrobili
> to ludzie kreatywni i leniwi. Gdyby nie oni to reszta do dzisiaj zajmowała
> by
> się zbieractwem i polowaniem przy użyciu rąk. Nie wszystko co zostało
> wymyślone
> jest w użyciu. Niektóre rzeczy straciły przydatność. Inne gdzieś utknęły.
> Prosty
> przykład. Facet wymyślił odkurzacz bez worka tylko z cyklonem. Wszyscy
> znani
> producenci odkurzaczy wypięli się na niego. Jak już prawie zdychał z głodu
> to
> zainteresowała się nieduża firma w Japonii. Pożyczył pieniądze na bilet w
> jedną
> stronę do Japonii. Wcale nie tak dawno to było. Teraz odkurzacze
> produkowane
> przez niego uznawane są za odpowiedniki Rollsów wśród odkurzaczy. Ludzi
> kreatywnych, zdolnych do wymyślania przydatnych rzeczy jest bardzo mało.
> To taki
> sam talent jaki mają wybitni muzycy, malarze filmowcy. Piętrzysz
> techniczne
> trudności. Na etapie budowy one nie istnieją. Wystarczy pomyśleć na
> podstawowym
> poziomie żeby dociągnąć do każdego kanału wentylacyjnego zasilanie. Można
> z
> niego nigdy nie skorzystać. Ale będzie. Czytam tutaj o niektórych
> pomysłach
> które nigdy nie zostaną zrealizowane. Przy nich pociągnięcie przewodu 3x1
> albo i
> cieńszego jest technicznie możliwe do zrealizowania i nisko nakładowe.
> Podobnie
> w istniejących budynkach. Co kilka lat się je maluje w środku.Widzisz
> jakiś
> problem w tym że przez dwa lata cienki przewód jest przyklejony do ściany
> glutem
> a przy malowaniu się go chowa. Kabel na pewno nie jest argumentem na nie.
> Nie
> przesadzał bym z czystością kanałów wentylacyjnych. Ciągły ruch powietrza
> je
> wyczyści. Oczywiście jakieś skrajne przypadki mogą się zdarzyć. Ale uznał
> bym to
> za margines nie liczący się w statystykach. Co innego propagowane
> wymienniki
> gruntowe ziemia powietrze. W życiu bym czegoś takiego nie założył. Raz że
> efektywność niewielka bo nikogo nie stać na taki co by działał. Po drugie
> w
> przypadku takiego wymiennika zagrożenia biologiczne prawie pewne w stu
> procentach.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

Na etapie budowy nie ma problemu z kablami przy kominach, tylko powiedz po
co robic cos takiego jak mozna wszystko lepiej scentralizowac. Wentylacja
grawitacyjna sterowalna to nic innego jak wentylacja mechaniczna ze
wszyskimi wadami wentylacji grawitacyjnej, czyli przemarzajacymi kominami,
mozliwymi ciagami wstecznymi itd. Robienie na sile czegos innego, wcale nie
lepszego jest bez sensu.

Pozdro.. TK





Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 18:44:47 - kogutek

>

> A są tacy co nie muszą otwierać okien i mają to świeże powietrze 24/h 356

> dni w roku.

Mają ale krzywe nogi jak srają. Wszyscy co się popisywali mają kilka razy za
małą wymianę powietrza. 150m3 na godzinę to ja potrzebuję w osiemdziesięcio
metrowym mieszkaniu. I to nie jest komfort tylko minimum określone przepisami.
Pewno z 300m3 na godzinę u mnie to byłby komfort. To w dwa razy większym domku
600m3 na godzinę to komfort. Poniżej 150m3/h w takim domku to syf kiła i mogiła.
600m3/h do nie wentylatorki 2x20W kosztujący w prądzie rocznie 200 złotych.
Tylko 2x0,3kw i 3200zł za prąd. Tak że kotku puszysty nie pier.... I nie
porównuj pomieszczeń biurowych. Przede wszystkim nie Ty tam płacisz za prąd do
wentylatorów. Poza tym w biurze się nie gotuje, nie zażywa kąpieli a ubikacje
maja oddzielne piony wentylacyjne.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Re: Krotność wymiany powietrza

2011-08-21 23:38:51 - kogutek

> On 21 Sie, 21:54, Maniek4 wrote:

>

> > Wszystko fajnie, tylko ja w kontekscie kosztow. Okazuje sie, ze nie bedzie

> > trzydziesci pare wat a oby ze dwa razy wiecej. Czysto szacunkowo ze sporym

> > optymizmem jak policzy sie GWC wszystko jedno jakie, bo albo pompka, albo

> > opory to wyjdzie jakies 1,5kWh/dobe. U mnie 0,61zl/kWh*365 dni da rocznie

> > 334zl. Niby wiecej sie przepije, ale w sezonie grzewczym dochodza kolejne

> > pompki i 1000zl przez rok pojdzie bokiem... Tak sie czasem fajnie mowi, ze

> > co tam to tylko tyle i tyle. Niby fakt, ale to tylko skladowe. Ja w kazdym

> > razie w rachunkach za prad widze kiedy pompy chodza a kiedy nie. Mimo

> > wszystko wole nie wydawac jak wydawac, a to tak przy okazji fixow.

>

> Policz ile kosztuje w lato standardowa klimatyzacja o mocy 3kW,

> porownaj do pompki pracujacej na pierwszym biegu z minimalnymi oporami

> (bo 100mb szlaucha fi32 to zadne opory) i wyjdzie zysk :) Nikt nie

> zmusza do stosowania GWC, to tylko dodatek ktory cos daje, cos tez

> kosztuje. Daje wiecej niz kosztuje wiec jak dla mnie - oplaca sie. No

> i pamietaj ze ta pompka nie chodzi 24/h, 365 dni w roku tylko wtedy

> jak na zewnatrz jest powyzej ~23 st C i ponizej ~ 5stC. To pewnie

> nawet nie polowa roku - moze 1/3 ? :) Ja jeszcze nie mam GWC i WM

> chodzi, dziala. Ale wydam te 1,5k - glownie po to zeby miec troche

> chlodniej w lipcu i sierpniu w domu - moj reku nie zamarza, nie ma w

> sobie grzalek, wiec do poprawnego dzialania samej wentylacji nie

> potrzebuje wogole GWC. Traktuje to jak tania klime na lato, a ze przy

> okazji pomoze zaoszczedzic troche kWh w zime to tylko lepiej :)

> pozdr.

>

> --

> Adam

Ile by nie kosztowała klimatyzacja to ma jedną zaletę. Działa. Zakopane 100m
węża też działa jak byś chciał klatkę dla chomika klimatyzować. Myślisz że tylko
Ty cwany a inni głupi. Zanim zrobisz weź starą chłodnicę od samochodu. lepszego
wymiennika ciepła ciecz powietrze nie znajdziesz. Puść przez niego wodę z kranu.
Zobaczysz jak Ci nachłodzi. Normalnie zębami będziesz szczękał. Przy okazji
możesz sobie sprawdzić przy jakim przepływie wody powietrze ostudzisz o 1 stopień.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS