Jak to w końcu jest z tym otwarciem zawodu pośrednika nieruchomości?
Będzie to, czy nie będzie? (jeśli tak to kiedy)?

P.S. Od momentu kupna działki pod dom, bardzo spodobało mi się oglądanie,
analizowanie, wycenianie nieruchomości. Może w to wejdę w niedalekiej
przyszłości i zrobię licencję. Może jednakże nie będzie już trzeba?

W dniu sobota, 14 lipca 2012 10:44:23 UTC+2 użytkownik vitek napisał:
> Jak to w ko?cu jest z tym otwarciem zawodu po?rednika nieruchomo?ci?
> B?dzie to, czy nie b?dzie? (je?li tak to kiedy)?
>
> P.S. Od momentu kupna dzia?ki pod dom, bardzo spodoba?o mi si? ogl?danie,
> analizowanie, wycenianie nieruchomo?ci. Mo?e w to wejd? w niedalekiej
> przysz?o?ci i zrobi? licencj?. Mo?e jednak?e nie b?dzie ju? trzeba?

Najlepiej żeby takiego zawodu z licencją czy bez nie było. Kompletnie zbędny koszt. Jaka jest korzyść z pośrednika w dobie internetu?

--
ZZ@private

Użytkownik ZbyszekZ napisał w wiadomości
news:c5dbe0ce-820b-4d78-93af-0bc45419777b@googlegroups.com...
W dniu sobota, 14 lipca 2012 10:44:23 UTC+2 użytkownik vitek napisał:
> Jak to w ko?cu jest z tym otwarciem zawodu po?rednika nieruchomo?ci?
> B?dzie to, czy nie b?dzie? (je?li tak to kiedy)?
>
> P.S. Od momentu kupna dzia?ki pod dom, bardzo spodoba?o mi si? ogl?danie,
> analizowanie, wycenianie nieruchomo?ci. Mo?e w to wejd? w niedalekiej
> przysz?o?ci i zrobi? licencj?. Mo?e jednak?e nie b?dzie ju? trzeba?

Najlepiej żeby takiego zawodu z licencją czy bez nie było. Kompletnie zbędny
koszt. Jaka jest korzyść z pośrednika w dobie internetu?

Chociazby taka że posprawdza ci papiery Czy działka ma dojazd czy sluzebnosc
ustanowioną itp - nie kazdy sie na tym wszystkim zna

Użytkownik Przemek napisał w
wiadomości news:jts0ac$82c$1@inews.gazeta.pl...
> Chociazby taka że posprawdza ci papiery Czy działka ma dojazd czy
> sluzebnosc ustanowioną itp - nie kazdy sie na tym wszystkim zna

Pośrednicy z reguły także :)

Marek

W dniu sobota, 14 lipca 2012 16:39:04 UTC+2 użytkownik Przemek napisał:
> Użytkownik ZbyszekZpisał w wiadomości
> news:c5dbe0ce-820b-4d78-93af-0bc45419777b@googlegroups.com...
> W dniu sobota, 14 lipca 2012 10:44:23 UTC+2 użytkownik vitek napisał:
> > Jak to w ko?cu jest z tym otwarciem zawodu po?rednika nieruchomo?ci?
> > B?dzie to, czy nie b?dzie? (je?li tak to kiedy)?
> >
> > P.S. Od momentu kupna dzia?ki pod dom, bardzo spodoba?o mi si? ogl?danie,
> > analizowanie, wycenianie nieruchomo?ci. Mo?e w to wejd? w niedalekiej
> > przysz?o?ci i zrobi? licencj?. Mo?e jednak?e nie b?dzie ju? trzeba?
>
> Najlepiej żeby takiego zawodu z licencją czy bez nie było. Kompletnie zbędny
> koszt. Jaka jest korzyść z pośrednika w dobie internetu?
>
> Chociazby taka że posprawdza ci papiery Czy działka ma dojazd czy sluzebnosc
> ustanowioną itp - nie kazdy sie na tym wszystkim zna

To samo zrobi notariusz (o ile nie znacznie lepiej) w ramach opłaty notarialnej.
Po drugie za pobieżne przejżenie papierów z miną znawcy zapłacić min. 5% wartości nieruchomości to raczej drogo wychodzi.

--
ZZ@private

ZbyszekZ napisał(a):

> W dniu sobota, 14 lipca 2012 16:39:04 UTC+2 u=BFytkownik Przemek napisa=B3:
> > U=BFytkownik ZbyszekZpisa=B3 w wiadomo=B6ci=20
> > news:c5dbe0ce-820b-4d78-93af-0bc45419777b@googlegroups.com...
> > W dniu sobota, 14 lipca 2012 10:44:23 UTC+2 u=BFytkownik vitek napisa=B3:
> > > Jak to w ko?cu jest z tym otwarciem zawodu po?rednika nieruchomo?ci?
> > > B?dzie to, czy nie b?dzie? (je?li tak to kiedy)?
> > >
> > > P.S. Od momentu kupna dzia?ki pod dom, bardzo spodoba?o mi si? ogl?d=
> anie,
> > > analizowanie, wycenianie nieruchomo?ci. Mo?e w to wejd? w niedalekie=
> j
> > > przysz?o?ci i zrobi? licencj?. Mo?e jednak?e nie b?dzie ju? trzeba?
> >=20
> > Najlepiej =BFeby takiego zawodu z licencj=B1 czy bez nie by=B3o. Kompletn=
> ie zb=EAdny=20
> > koszt. Jaka jest korzy=B6=E6 z po=B6rednika w dobie internetu?
> >=20
> > Chociazby taka =BFe posprawdza ci papiery Czy dzia=B3ka ma dojazd czy slu=
> zebnosc=20
> > ustanowion=B1 itp - nie kazdy sie na tym wszystkim zna
>
> To samo zrobi notariusz (o ile nie znacznie lepiej) w ramach op=B3aty notar=
> ialnej.
> Po drugie za pobie=BFne przej=BFenie papier=F3w z min=B1 znawcy zap=B3aci=
> =E6 min. 5% warto=B6ci nieruchomo=B6ci to raczej drogo wychodzi.
>
> --=20
> ZZ@private
Dlaczego 5% a nie 0,5% albo 300 złotych albo 1000 złotych. Wolny rynek bardzo
ładnie weryfikuje ceny.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Dnia 14.07.2012 Przemek napisał/a:
>>
>> P.S. Od momentu kupna dzia?ki pod dom, bardzo spodoba?o mi si? ogl?danie,
>> analizowanie, wycenianie nieruchomo?ci. Mo?e w to wejd? w niedalekiej
>> przysz?o?ci i zrobi? licencj?. Mo?e jednak?e nie b?dzie ju? trzeba?
>
> Najlepiej ?eby takiego zawodu z licencj? czy bez nie by?o. Kompletnie zb?dny
> koszt. Jaka jest korzy?? z po?rednika w dobie internetu?
>
> Chociazby taka ?e posprawdza ci papiery Czy dzia?ka ma dojazd czy sluzebnosc
> ustanowion? itp - nie kazdy sie na tym wszystkim zna

Pierdu pierdu. Z reguły nie do końca pamięta, gdzie nieruchomość się
znajduje. Zdarza się, że nigdy jej nie widział. Czy bierze odpowiedzialność
za to, gdyby działka nie miała dojazdu? Odpowiedź brzmi: nie.
--
Samotnik

> Najlepiej żeby takiego zawodu z licencją czy bez nie było. Kompletnie
> zbędny koszt. Jaka jest korzyść z pośrednika w dobie internetu?


Bardziej interesuje mnie w zasadzie wycena nieruchomości, ocena jakości
gleb, otoczenia, tego co chce klient. Dopasowania działki pod klienta. Jedni
są na emeryturze, drudzy po 30-tce z kiklumiesięcznym dzieckiem, inni znów
chcą mieszkać pod lasem.

Prawdę mówiąc, jestem świadkiem jak sprzedane zostały dwie działki, które są
na terenach bardzo słabo wsiąkających wodę (sporo gliny). Było to w latach
upałów, gdy tereny nie przypominały bagna. Teraz właściciele męczą się w
swoich domach i płaczą podczas każdego deszczu, a skrzynka elektryczna chyli
się ku upadkowi :) Ja oczywiście takie tereny szybko rozpoznałęm analizując
rosnące tam rośliny :)

Doba internetu, dobą internetu, ale uwierz mi, że jest wieluuuuuuuuuu ludzi,
którzy po prostu z komputera nie korzystają w taki sposób jak robimy to my.
Po prostu są bardziej humanistyczni i wolą iść do biura porozmawiać z drugim
człowiekiem, podpisać papiery i czekać na telefon. Internet niczego nie
zmienił w tej kwestii, może obniżył sprzedaż u pośredników o jakiś tam
procent.

Dnia 14.07.2012 vitek napisał/a:
> Doba internetu, dob? internetu, ale uwierz mi, ?e jest wieluuuuuuuuuu ludzi,
> którzy po prostu z komputera nie korzystaj? w taki sposób jak robimy to my.
> Po prostu s? bardziej humanistyczni i wol? i?? do biura porozmawia? z drugim
> cz?owiekiem, podpisa? papiery i czeka? na telefon. Internet niczego nie
> zmieni? w tej kwestii, mo?e obni?y? sprzeda? u po?redników o jaki? tam
> procent.

To niech idą do rzeczoznawcy budowlanego (czy jakkolwiek go tam nazwać), który
za pińcet złoty (kilka procent opłaty pobieranej przez pośrednika)
posprawdza takie tematy. Ja z doświadczeń dwuletniego szukania działki lub
domu mam jak najgorsze zdanie o pośrednikach. Nie spotkałem takiego, któremu
chciałbym zapłacić pińcet złotych za cokolwiek, a było ich kilkunastu. Ale
wszyscy żądali minimum 3% ode mnie i podobną, lub niewiele mniejszą, kwotę
od sprzedającego.

Najbardziej mi się podobał frajer, który chciał mi wcisnąć działkę z
zajęciem komorniczym przez dwóch komorników oraz dożywotnim użytkowaniem
przez rodzinę właściciela (w celu obrony przed komornikami). Długo się
zapierał, że wszystko jest OK, w końcu przyznał, że są drobne problemy
prawne, ale to nic. :)

Z innym szukaliśmy działki przez pół godziny, bo gdzieś tutaj musi być. W
końcu mówi, że to tu. Facet opowiada, opowiada, ściemnia, gdzie tutaj są
media i tak dalej, bez mrugnięcia okiem, a ja słucham jednym uchem i
patrzę na mapkę. No nic tu nie pasuje. W końcu okazało się, że to nie ta
działka. Nigdy nie znaleźliśmy właściwej. Takich historii mam na cały
wieczór przy piwie.

Dla mnie temat jest prosty - pośrednik służy sprzedającemu, który dzięki
niemu nie musi odbierać telefonów, jeździć, pokazywać. I to sprzedający
powinien mu całość płacić w sposób bezpośredni. Gdyby całość zarobku pośrednika
przenieść wprost na sprzedającego, to nagle by się okazało, że ten musi
zapłacić np. 6% ceny nieruchomości za tę usługę. Spora część by zrezygnowała
(i dobrze).

Kupujący za prostą usługę wykonywaną dla sprzedającego w postaci pokazania
nieruchomości płacić nie powinien. Rynek by zapewne wygenerował usługi
(płatne) dla kupującego w postaci zawężenia katalogu nieruchomości do
obejrzenia. Np. Kupujący płaci pińcet złoty, w zamian pośrednik oferuje mu
listę nieruchomości skonfrontowanych z jego *szczegółowymi* oczekiwaniami
co do charakteru, stanu, lokalizacji, wielkości, stanu prawnego itd itp.
Ale konkretnie, czyli np. klient mówi, że nie chce domu na działce w
użytkowaniu wieczystym, a pośrednik to rzeczywiście SPRAWDZA, żeby nie było
lipy.

Nie uważam, że liberalizacja każdego zawodu jest słuszna (np. nie ma nic
złego w wymogach dla taksówkarzy, jedyne, czego nie powinno być, to
ustalanego przez gminę limitu licencji), ale akurat tutaj by się przydała.
Przyszłoby trochę ludzi spoza układu i rozwaliło tę zmowę, żeby z każdej
strony transakcji ściągać ile się ta. Teraz pośrednicy to by najchętniej
obciążyli nawet notariuszy opłatą za to, że ich transakcję finalizują. :)
--
Samotnik

Dnia Sat, 14 Jul 2012 23:04:50 +0200, vitek napisał(a):

> Doba internetu, dobą internetu, ale uwierz mi, że jest wieluuuuuuuuuu ludzi,
> którzy po prostu z komputera nie korzystają w taki sposób jak robimy to my.
> Po prostu są bardziej humanistyczni i wolą iść do biura porozmawiać z drugim
> człowiekiem, podpisać papiery i czekać na telefon. Internet niczego nie
> zmienił w tej kwestii, może obniżył sprzedaż u pośredników o jakiś tam
> procent.

Mhm.. A teraz powiedz, jaki minister i urzędnik odpowiada za jakość bułek w
sklepie. No bo ludzie mogą się nie znać...

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/

Adam Płaszczyca napisał(a):

> Dnia Sat, 14 Jul 2012 23:04:50 +0200, vitek napisał(a):
>
> > Doba internetu, dobą internetu, ale uwierz mi, że jest wieluuuuuuuuuu ludzi,
> > którzy po prostu z komputera nie korzystają w taki sposób jak robimy to my.
> > Po prostu są bardziej humanistyczni i wolą iść do biura porozmawiać z drugim
> > człowiekiem, podpisać papiery i czekać na telefon. Internet niczego nie
> > zmienił w tej kwestii, może obniżył sprzedaż u pośredników o jakiś tam
> > procent.
>
> Mhm.. A teraz powiedz, jaki minister i urzędnik odpowiada za jakość bułek w
> sklepie. No bo ludzie mogą się nie znać...
>
Akurat od bułek są odpowiedzialni urzędnicy. A że nie słyszy się żeby
kiedykolwiek odpowiadali. Nauczyli się stosować dupochron. Ale nie bój. W
skrajnym przypadku może i odpowiadać urzędnik od bułek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Dnia Sun, 15 Jul 2012 12:30:45 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):

>> Mhm.. A teraz powiedz, jaki minister i urzędnik odpowiada za jakość bułek w
>> sklepie. No bo ludzie mogą się nie znać...
>>
> Akurat od bułek są odpowiedzialni urzędnicy.

Tak? Jacy?

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów trzypion.pl/

Adam Płaszczyca napisał(a):

> Dnia Sun, 15 Jul 2012 12:30:45 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
>
> >> Mhm.. A teraz powiedz, jaki minister i urzędnik odpowiada za jakość bułek w
> >> sklepie. No bo ludzie mogą się nie znać...
> >>
> > Akurat od bułek są odpowiedzialni urzędnicy.
>
> Tak? Jacy?
>
Z Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Kontrolują receptury i piekarnie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał w wiadomości news:c1.01.3WZmVK$1GZ@mike.oldfield.org.pl...
> Mhm.. A teraz powiedz, jaki minister i urzędnik odpowiada za jakość bułek w
> sklepie. No bo ludzie mogą się nie znać...

Hmmm... Kiedyś to minister Zdzisław Krasiński (OIDP)
odpowiadał za bułki. Ale to dawno temu było.
;-)

--
Pozdrawiam

Piotr

W dniu sobota, 14 lipca 2012 23:04:50 UTC+2 użytkownik vitek napisał:
> > Najlepiej żeby takiego zawodu z licencją czy bez nie było. Kompletnie
> > zbędny koszt. Jaka jest korzyść z pośrednika w dobie internetu?
>
>
> Bardziej interesuje mnie w zasadzie wycena nieruchomości, ocena jakości
> gleb, otoczenia, tego co chce klient. Dopasowania działki pod klienta. Jedni
> są na emeryturze, drudzy po 30-tce z kiklumiesięcznym dzieckiem, inni znów
> chcą mieszkać pod lasem.
>
> Prawdę mówiąc, jestem świadkiem jak sprzedane zostały dwie działki, które są
> na terenach bardzo słabo wsiąkających wodę (sporo gliny). Było to w latach
> upałów, gdy tereny nie przypominały bagna. Teraz właściciele męczą się w
> swoich domach i płaczą podczas każdego deszczu, a skrzynka elektryczna chyli
> się ku upadkowi :) Ja oczywiście takie tereny szybko rozpoznałęm analizując
> rosnące tam rośliny :)
>
> Doba internetu, dobą internetu, ale uwierz mi, że jest wieluuuuuuuuuu ludzi,
> którzy po prostu z komputera nie korzystają w taki sposób jak robimy to my.
> Po prostu są bardziej humanistyczni i wolą iść do biura porozmawiać z drugim
> człowiekiem, podpisać papiery i czekać na telefon. Internet niczego nie
> zmienił w tej kwestii, może obniżył sprzedaż u pośredników o jakiś tam
> procent.

Chcesz abym zajadów ze śmiechu dostał?
Nie porafię sobie wyobrazić pośrednika który by nie dopuścił do transakcji po jak największej cenie. Mogę sobie za to wyobrazić że zaaranżowanie sprzedaży właśnie latem było dzięki pośrednikowi.
Pośrednik to nie dobra dusza tylko biznes, jego jedyne motto to szybko i drogo.

--
ZZ@private