Klopoty z malowaniem sufitu

abs Data ostatniej zmiany: 2012-02-27 23:39:39

Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-26 21:57:08 - abs

Podjalem wyzwanie samodzielnego pomalowania nowego mieszkania. Tynk gipsowy,
gladz tylko tam, gdzie bylo ryte pod przesuniecia elektryki. Mam problem juz
na etapie sufitu w 'salonokuchni'. Calosc zagruntowalem preparatem
Nobigrunt - www.nobiles.pl/storage/products/files/nobigrunt.pdf Potem
malowanie farba Nobiles Super Akryl. Trzykrotne. Uzywalem walka z krotkim
wlosiem. Pierwsze dwa malowania rownolegle do okien, potem zdecydowalem sie
jechac obszarami ok metr na metr, najpierw rownolegle a zaraz potem ten sam
obszar finalowo prostopadle do okien. Niestety, ciagle widac jakby
przebicia, cienie i smugi oraz miejsca, gdzie farba wyschla tworzac takie
brzydkie 'placki'... Do tego wszystiego dochodzi wydaje mi sie, ze
pofalowana powierzchnia sufitu, ktorej daleko do idealu. Zdaje sobie sprawe,
ze pewnie nigdy tu nie bedzie idealnie ale chcialbym przynajmniej
wyeliminowac te smugi, ktore sprawiaja wrazenie jakbym pomijal je przy
malowaniu. Czytam, ze chyba bledem bylo zbyt rzadkie namaczanie walka. Ale z
drugiej strony gdy nie poprawie 'mokrego' pociagniecia walkiem 'suchym', to
tej farby zostaje za duzo a na krawedziach sladu walka powstaja takie
wypukle kreski, ktore musze rozwalkowywac suchszym walkiem i kolo sie
zamyka. Do tego podczas samego malowania wydaje sie, ze wszystko w danym
miejscu jest ok, a zaraz potem farba podsycha i wychodza takie
niespodzianki. Uff, mam nadzieje, ze opisalem to tak aby dalo sie zrozumiec
:) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
sprzedac mieszkanie, czy co :)

Z gory dzieki za wszelkie rady/sugestie/opiernicze.
Pozdrawiam!






Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-26 22:16:16 - janusz_kk1

Dnia 26-02-2012 o 21:57:08 abs napisał(a):


> :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi
> warstwami,
Ja bym zmienił farbę na gęściejszą i malował pędzlem ławkowcem.
> sprzedac mieszkanie, czy co :)
Bez przesady :)


--
Pozdr
JanuszK



Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 06:55:31 - abs

Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.waa1demw1cvm6g@lap...
Dnia 26-02-2012 o 21:57:08 abs napisał(a):
> Ja bym zmienił farbę na gęściejszą

Jeszcze gesciejsza? Czyli jaka?

> i malował pędzlem ławkowcem.

Dosc radykalny pomysl, ktorego sie boje :)

Pozdrowienia.





Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 09:21:44 - janusz_kk1

Dnia 27-02-2012 o 06:55:31 abs napisał(a):

> U?ytkownik janusz_kk1 napisa? w wiadomo?ci
> news:op.waa1demw1cvm6g@lap...
> Dnia 26-02-2012 o 21:57:08 abs napisa?(a):
>> Ja bym zmieni? farb? na g??ciejsz?
>
> Jeszcze gesciejsza? Czyli jaka?
Perfekta KABE, a do koloru dulux odporna na szorowanie.
Ta perfekta jest sporo tańsza od tikurilli a lepiej kryje
od tanich farb, mieszałem ją także w mieszalniku, nadaje
się jako baza do kolorów.
Ale do koloru polecam duluxa, gęsty jak budyń, nic nie kapie
z pędzla i raz wystarczy pomalować dobrze kryje.

>
>> i malowa? p?dzlem ?awkowcem.
>
> Dosc radykalny pomysl, ktorego sie boje :)
Dlaczego? wszystkie sufity sam pomalowałem, a ostatnio
pędzel w ręce trzymałem chyba 20lat temu.
Ale faktem jest że malowałem dwa razy, aby nie było smug
i było dobrze pokryte.
Perfektą mam też niektóre ściany pomalowane i daje się ją szorować,
oczywiście nie za mocno ale się da, plamy po dzieciakach już usuwałem :)


--
Pozdr
JanuszK



Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-26 22:50:35 - Budyń

Użytkownik abs napisał w wiadomości
news:jie6b3$7ed$1@inews.gazeta.pl...
> :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
> sprzedac mieszkanie, czy co :)

po pierwszwe oglądać efekty jak jzu farba wyschnie
po drugie jak farba jest g..niana to trzeba nałożyć milion warstw :-)


b.




Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 06:54:24 - abs

Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:jie9f9$h2b$1@inews.gazeta.pl...
> po pierwszwe oglądać efekty jak jzu farba wyschnie

Ogladam, ogladam. Jest nieco lepiej ale nie wiele...

> po drugie jak farba jest g..niana to trzeba nałożyć milion warstw :-)

Duzo dobrego sie naczytalem o Nobilesie, stad wybor...

Pozdr.





Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 00:06:22 - Filip

W dniu 2012-02-26 21:57, abs pisze:

> Z gory dzieki za wszelkie rady/sugestie/opiernicze.

Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.



Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 06:53:06 - abs

Użytkownik Filip napisał w wiadomości
news:jiedtk$r5j$1@news.task.gda.pl...
> Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
> PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.

No dobra, czyli konkretnie - jaka? Kupilem tego Nobilesa, bo naczytalem sie
o nim w necie, ze jest naprawde bardzo dobra. Poza tym jest cienko w mojej
okolicy z dostepnoscia tych wszystkich obcobrzmiacych marek. Wyjatek stanowi
Tikkurila, ktora mam zamiar malowac sciany. Ale jak zrobilem probe bazowa
biala Tikkurila www.tikkurila.pl/files/3221/Optiva_Matt_5.pdf na suficie to
krycie bylo tragiczne - Nobiles wydal mi sie o wiele lepszy w tym
wzgledzie...

Pozdrowienia.





Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 10:29:27 - s_13

>> Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
>> PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.
>
> No dobra, czyli konkretnie - jaka?

pewnie co człowiek, to inna opinia...
ja bym już nawet nie gruntował, tylko odczekał z tydzień, aż wszystko dobrze
wyschnie... i wtedy ocenił stan, możesz sie pozytywnie zdziwić... :-)
jak stan niezadowalający, to sprawdzona przeze mnie w bojach farba, czyli
akrylit W...

pozdrawiam
s_13




Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 10:32:07 - Piotr

abs napisał(a):

> Użytkownik Filip napisał w wiadomości
> news:jiedtk$r5j$1@news.task.gda.pl...
> > Ja bym to teraz wszystko zagruntował PORZĄDNYM gruntem i pomalował
> > PORZĄDNĄ farbą. Jedna warstwa i będzie śnieg.
>
> No dobra, czyli konkretnie - jaka? Kupilem tego Nobilesa, bo naczytalem sie
> o nim w necie, ze jest naprawde bardzo dobra. Poza tym jest cienko w mojej
> okolicy z dostepnoscia tych wszystkich obcobrzmiacych marek. Wyjatek
stanowi
> Tikkurila, ktora mam zamiar malowac sciany. Ale jak zrobilem probe bazowa
> biala Tikkurila www.tikkurila.pl/files/3221/Optiva_Matt_5.pdf na suficie to
> krycie bylo tragiczne - Nobiles wydal mi sie o wiele lepszy w tym
> wzgledzie...
>
> Pozdrowienia.
>
>

Maluj najlepiej wieczorem przy mocnym halogenie 500W na statywie. Od razu
zobaczysz co tam spod wałka wyłazi. Jak masz na nim krótki włos to farba nie
może być zbyt gęsta. Nie ma szans małej ilości gęstej farby nałożyć bez smug.
Poza tym zmniejsz maksymalnie temperaturę w pomieszczeniu i zlikwiduj
ewentualne przeciągi.Pod sufitem masz najwyższą temperaturę, często wyższą o
kilka stopni. Jeśli masz sufit nierówny to farbą tego nie zlikwidujesz, chyba
że strukturalną, ale to są znowu koszty. Maluj tylko dwa razy, raz
prostopadle do okna, drugi raz odwrotnie. Jeśli teraz widzisz ewidentne
zacieki z poprzedniego malowania przetrzyj to papierem 150'.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 18:35:32 - ptoki

On 26 Lut, 21:57, abs wrote:
> Podjalem wyzwanie samodzielnego pomalowania nowego mieszkania. Tynk gipsowy,
> gladz tylko tam, gdzie bylo ryte pod przesuniecia elektryki. Mam problem juz
> na etapie sufitu w 'salonokuchni'. Calosc zagruntowalem preparatem
> Nobigrunt -www.nobiles.pl/storage/products/files/nobigrunt.pdfPotem
> malowanie farba Nobiles Super Akryl. Trzykrotne. Uzywalem walka z krotkim
> wlosiem. Pierwsze dwa malowania rownolegle do okien, potem zdecydowalem sie
> jechac obszarami ok metr na metr, najpierw rownolegle a zaraz potem ten sam
> obszar finalowo prostopadle do okien. Niestety, ciagle widac jakby
> przebicia, cienie i smugi oraz miejsca, gdzie farba wyschla tworzac takie
> brzydkie 'placki'... Do tego wszystiego dochodzi wydaje mi sie, ze
> pofalowana powierzchnia sufitu, ktorej daleko do idealu. Zdaje sobie sprawe,
> ze pewnie nigdy tu nie bedzie idealnie ale chcialbym przynajmniej
> wyeliminowac te smugi, ktore sprawiaja wrazenie jakbym pomijal je przy
> malowaniu. Czytam, ze chyba bledem bylo zbyt rzadkie namaczanie walka. Ale z
> drugiej strony gdy nie poprawie 'mokrego' pociagniecia walkiem 'suchym', to
> tej farby zostaje za duzo a na krawedziach sladu walka powstaja takie
> wypukle kreski, ktore musze rozwalkowywac suchszym walkiem i kolo sie
> zamyka. Do tego podczas samego malowania wydaje sie, ze wszystko w danym
> miejscu jest ok, a zaraz potem farba podsycha i wychodza takie
> niespodzianki. Uff, mam nadzieje, ze opisalem to tak aby dalo sie zrozumiec
> :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
> sprzedac mieszkanie, czy co :)
>
Obstawiam ze masz za bardzo namoczony walek.
U mnie malujac byle jedynka wady widac tylko jak rzeczywiscie cos
omine albo jak sie farba z sufitu na walek nawinie.

Farby ma byc tylko tyle aby powierzchnia byla mokra. Nie ma byc kropel
ani tych kresek.
Czekac po kazdej warstwie dobre 12h zeby wyschlo. Wtedy dopiero
oceniac.
Farby takie jak jedynka (czy z pigmentem czy bez) maja to do siebie ze
jak sa mokre to przepuszczaja spod spodu rozne artefakty. Po
wyschnieciu jest ok.



Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 20:48:03 - Jackare

Użytkownik abs napisał w wiadomości
news:jie6b3$7ed$1@inews.gazeta.pl...
> Podjalem wyzwanie samodzielnego pomalowania nowego mieszkania. Tynk
> gipsowy,
> gladz tylko tam, gdzie bylo ryte pod przesuniecia elektryki. Mam problem
> juz
> na etapie sufitu w 'salonokuchni'. Calosc zagruntowalem preparatem
> Nobigrunt - www.nobiles.pl/storage/products/files/nobigrunt.pdf

a umyłeś sufit mydłem malarskim lub innym detergentem ? Jeżeli nie to
właśnie dlatego się tak dzieje. Salonokuchnia jest pomieszczeniem mokrym -
wilgoć z gotowania wiąże tłuszcz i osadza go na ścianach i sufitach. Co by
nie pisali o super-duper środkach- umycie przed malowaniem rozwiązuje prawie
wszystkie problemy.
--
Jackare




Re: Klopoty z malowaniem sufitu

2012-02-27 23:39:39 - jaceto

On 26 Lut, 21:57, abs wrote:
> Podjalem wyzwanie samodzielnego pomalowania nowego mieszkania. Tynk gipsowy,
> gladz tylko tam, gdzie bylo ryte pod przesuniecia elektryki. Mam problem juz
> na etapie sufitu w 'salonokuchni'. Calosc zagruntowalem preparatem
> Nobigrunt -www.nobiles.pl/storage/products/files/nobigrunt.pdfPotem
> malowanie farba Nobiles Super Akryl. Trzykrotne. Uzywalem walka z krotkim
> wlosiem. Pierwsze dwa malowania rownolegle do okien, potem zdecydowalem sie
> jechac obszarami ok metr na metr, najpierw rownolegle a zaraz potem ten sam
> obszar finalowo prostopadle do okien. Niestety, ciagle widac jakby
> przebicia, cienie i smugi oraz miejsca, gdzie farba wyschla tworzac takie
> brzydkie 'placki'... Do tego wszystiego dochodzi wydaje mi sie, ze
> pofalowana powierzchnia sufitu, ktorej daleko do idealu. Zdaje sobie sprawe,
> ze pewnie nigdy tu nie bedzie idealnie ale chcialbym przynajmniej
> wyeliminowac te smugi, ktore sprawiaja wrazenie jakbym pomijal je przy
> malowaniu. Czytam, ze chyba bledem bylo zbyt rzadkie namaczanie walka. Ale z
> drugiej strony gdy nie poprawie 'mokrego' pociagniecia walkiem 'suchym', to
> tej farby zostaje za duzo a na krawedziach sladu walka powstaja takie
> wypukle kreski, ktore musze rozwalkowywac suchszym walkiem i kolo sie
> zamyka. Do tego podczas samego malowania wydaje sie, ze wszystko w danym
> miejscu jest ok, a zaraz potem farba podsycha i wychodza takie
> niespodzianki. Uff, mam nadzieje, ze opisalem to tak aby dalo sie zrozumiec
> :) Da sie to jakos uratowac? Nie wiem, czy probowac z kolejnymi warstwami,
> sprzedac mieszkanie, czy co :)
>
> Z gory dzieki za wszelkie rady/sugestie/opiernicze.
> Pozdrawiam!

Witam
1. Jeśli tynk był źle położony (efekt pofalowania), to zawsze będzie
widać na suficie miejsca jaśniejsze i ciemniejsze przy świetle
dziennym poprzez cieniowanie
2. Jeśli źle zagruntowałeś, czyli porobiłeś miejsca, gdzie sufit był
nadmiernie nasączony gruntem, to też będzie widać smugi
3. Wałka z krótkim włosiem to ja bym raczej użył tylko do malowania
farbą olejną, kup sobie porządny wałek z dłuższym włosiem a najlepiej
z owczej wełny

pozdro



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS