mróz podniósł mi chody - Pomocy

arti Data ostatniej zmiany: 2012-02-20 11:39:01

mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 09:40:34 - arti

Partacze wykorzystali moją nieobecność. Wykopali fundament pod schody
może 40 cm, na żywą glinę wylali beton.
schody te są połączone z filarkami, a filarki połączone z górnym
balkonem ( na nieszczęście). W tym roku zauważyłem
że elewacja popękała tuż na cokolikiem na schodach z lewej strony i z
tej samej strony popękała elewacja nad cokolikiem na balkonie. Jest
takie prawie wgniecenie, jakby coś schody pchało do góry. Co można teraz
z tym zrobić żeby za rok zimą schody znowu nie szły do góry. Można je
odkopać, ocieplić z boku styropianem i lekko pod sam fundament wcisnąć
styrodur - czy to ma sens ? Czy może być taka opcja że dolne schody będą
parły do góry i poprzez filarki siła parcia zostanie przeniesiona na
balkon i balkon popęka ???? Proszę was o Pomoc !!!!!



Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 16:01:42 - kiki


arti wrote in message
news:4f38cc82$0$1232$65785112@news.neostrada.pl...
> Partacze wykorzystali moją nieobecność. Wykopali fundament pod schody może
> 40 cm, na żywą glinę wylali beton.

Zrób foty




Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 17:19:17 - Aleksander


kiki wrote in message news:jhb8kj$3fd$1@opal.futuro.pl...

> [...]

kiki - tak mi się przypomniało, że kiedyś tworzyłem taki dokument
o najczęstszych błędach - jakis PDF czy coś.. pewnie dawno nie
aktualizowany - ale... podesłałbyś może linka do tego co masz ?

Pozdrawiam,
Aleksander_




Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 17:26:44 - Aleksander

poprawka:
oczywiście miało być: ...ze kiedyś tworzyłes... ;)




Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 17:28:52 - Przemek olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl


Użytkownik arti napisał w wiadomości
news:4f38cc82$0$1232$65785112@news.neostrada.pl...
> Partacze wykorzystali moją nieobecność. Wykopali fundament pod schody może
> 40 cm, na żywą glinę wylali beton.
> schody te są połączone z filarkami, a filarki połączone z górnym balkonem
> ( na nieszczęście). W tym roku zauważyłem
> że elewacja popękała tuż na cokolikiem na schodach z lewej strony i z tej
> samej strony popękała elewacja nad cokolikiem na balkonie. Jest takie
> prawie wgniecenie, jakby coś schody pchało do góry. Co można teraz z tym
> zrobić żeby za rok zimą schody znowu nie szły do góry. Można je odkopać,
> ocieplić z boku styropianem i lekko pod sam fundament wcisnąć styrodur -
> czy to ma sens ? Czy może być taka opcja że dolne schody będą parły do
> góry i poprzez filarki siła parcia zostanie przeniesiona na balkon i
> balkon popęka ???? Proszę was o Pomoc !!!!!
>

Tak na szybko to powiem ze prawdopodobnie bedziesz musial jakis drenaz wokol
tego tarasu wykonac zeby odciągać wode z przestrzeni wokol niego i drenaz
gdzies odprowadzic dalej. Co do innych jeszcze robot to tak jak mowi kiki
dopiero po obejrzeniu zdjec...





Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 18:07:58 - Jackare

Użytkownik arti napisał w wiadomości
news:4f38cc82$0$1232$65785112@news.neostrada.pl...
> Partacze wykorzystali moją nieobecność. Wykopali fundament pod schody może
> 40 cm, na żywą glinę wylali beton.
>(...)
>Proszę was o Pomoc !!!!!


Partaczy za dupę. Wezwać do wykonania poprawki i zwrotu kosztów remontu
elewacji, schodów i balkonu.
Z tym styropianem, to nie lecz syfa pudrem. Co ci to da, że pod płytki
fundamenta położysz styropian ? Będzie tak samo pracował bo pracuje grunt w
strefie przemarzania.
Musisz zrobić wykop poniżej strefy przemarzania i wykonać porządny
fundament.
--
Jackare





Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 19:24:03 - Kazimierz Debski


> Musisz zrobić wykop poniżej strefy przemarzania i wykonać porządny
> fundament.

Dokładnie tak!
Glina jest gruntem wysadzinowym. Nie ma znaczenia ocieplenie,
odwodnienie i inne cuda. Jeśli fundament stoi na glinie w strefie
przemarzania, to nic nie zrobisz. Gdy glina zamarza to się podnosi a
wraz z nią ten fundament i wszystko to, co na nim stoi.

A ekipa to niekoniecznie partacze a tylko ludzie nie obeznani z gliną.
Kiedyś mieszkałem na Opolszczyźnie, gdzie jest grunt piaszczysty.
Wszelkie moje opowieści na temat fundamentowania na glinie nie tylko
domów, ale i płotów a nawet nagrobków były komentowane jednym zdaniem:
po co tak głęboko kopać, przecież to tylko
dom/szopa/stodoła/płot/nagrobek/etc a nie bunkier!
Ludzie z piasków nie uwierzą, że fundament czegokolwiek MUSI być
poniżej strefy przemarzania a już na pewno tak nie zrobią, choćby nie
wiem, jak ich prosić.
Płoty robione są bez fundamentów. Najwyżej główne słupki są zalane wokół
betonem.
Nagrobki zwykle stoją na dwóch poprzecznych belkach betonowych
położonych bezpośrednio na powierzchni gruntu.
Fundament domu 70 cm jest w świadomości ludzi zupełnie wystarczający bo
mocniejszego nie potrzeba. Moje tłumaczenie, że na glinie musi być
poniżej strefy przemarzania, bo inaczej będzie się to wszystko podnosić
to przysłowiowy groch o ścianę. W ogóle nie biorą pod uwagę pracy
gruntu pod fundamentem a tylko jego wytrzymałość mechaniczną, Stąd
fundament pod dom starczy parę cm a pod resztę w ogóle nie potrzebny po
przecież się nie rozleci bo to nie blok.

Kolega z piasków zwrócił mi kiedyś uwagę, że za wysoko mam wjazd, bo
brama się zacina przy otwieraniu. Bardzo trudno było mu uwierzyć, że jak
latem przyjedzie, to będzie 5 cm luzu pod skrzydłem bramy.


Kazek



Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-20 12:38:45 - Lagod

W dniu 2012-02-13 19:24, Kazimierz Debski pisze:
> Fundament domu 70 cm jest w świadomości ludzi zupełnie wystarczający bo
> mocniejszego nie potrzeba. Moje tłumaczenie, że na glinie musi być
> poniżej strefy przemarzania, bo inaczej będzie się to wszystko podnosić

A u nas, we Wrocławiu na odwrót: fundament musi być poniżej 80cm, i
żadne tłumaczenia, poparte padaniem geologiczny, nie są wstanie
wytłumaczyć, że może istnieć coś takiego jak grunt niewysadzinowy :-)

--
____________________________________________________________MAT_______



Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-13 19:28:04 - 4CX250

U mnie wyjątkowo ta zima jest naprawdę mroźna. Kostka podjazdu przed garażem
jest ułożona na 60cm podbudowie. Najpierw tzw. pospóła 30cm utwardzona, na
to kliniec gruby utwardzony a potem drobny na którym ułożona została kostka
i utwardzona. Dotychczasowe zimy nic a nic a tego roku podniosło mi 1,5cm
Widzę to przy budynku.

Marek





Re: mróz podniósł mi chody - Pomocy

2012-02-20 11:39:01 - rrr

Użytkownik arti napisał:
> Partacze wykorzystali moją nieobecność. Wykopali fundament pod schody
> może 40 cm, na żywą glinę wylali beton.
> schody te są połączone z filarkami, a filarki połączone z górnym
> balkonem ( na nieszczęście). W tym roku zauważyłem
> że elewacja popękała tuż na cokolikiem na schodach z lewej strony i z
> tej samej strony popękała elewacja nad cokolikiem na balkonie. Jest
> takie prawie wgniecenie, jakby coś schody pchało do góry. Co można teraz
> z tym zrobić żeby za rok zimą schody znowu nie szły do góry. Można je
> odkopać, ocieplić z boku styropianem i lekko pod sam fundament wcisnąć
> styrodur - czy to ma sens ? Czy może być taka opcja że dolne schody będą
> parły do góry i poprzez filarki siła parcia zostanie przeniesiona na
> balkon i balkon popęka ???? Proszę was o Pomoc !!!!!

Oj tam, nie wiadomo czy to partacze. Ja miałem tak w projekcie,
natomiast budowlańcy, zrobili po swojemu czyli normalny fundament. A i
nie policzyli więcej za robociznę, tylko powiedzieli, że tak powinno być
i tak zrobili. Dodali jeszcze, że dobrze by było by architekci od czasu
do czasu popracowali na budowie - oczywiście w prostych słowach na ch i
na k.

pozdrawiam
rafał



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS