Zestaw wierteł koronowych z lidla

Einstein Data ostatniej zmiany: 2012-01-17 08:20:05

Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 08:31:46 - Einstein

Witam
Co warte są te wiertła:
www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-184AA4F7-E7611A96/lidl_pl/hs.xsl/index_23955.htm

60 zł to w sumie niewiele ale czy jest sens?
Miał ktoś to w rękach?

Pozdrawiam



Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 08:52:42 - 4CX250


Użytkownik Einstein napisał w wiadomości
news:jf0jp3$pao$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Co warte są te wiertła:
> www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-184AA4F7-E7611A96/lidl_pl/hs.xsl/index_23955.htm
>
> 60 zł to w sumie niewiele ale czy jest sens?
> Miał ktoś to w rękach?

Te koronki są do kupienia niemalże wszędzie ale za 60zł warto kupić gdyż
tyle potrafi kosztować tylko jedna koronka.
Mam takie od 8 lat. W tej większej którą używam najczęściej poleciały już 2
zęby ale ja tym wierciłem nawet w betonie.
Robiłem sam instalację elektryczną po tynkach. Otwory pod puszki były
wiercone a bruzdy nacinane. Puszeczki wiszły miodzo równiótko.

Marek




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 11:51:19 - BartekK

W dniu 2012-01-16 08:52, 4CX250 pisze:
>
> Użytkownik Einstein napisał w wiadomości
> news:jf0jp3$pao$1@inews.gazeta.pl...
>> Witam
>> Co warte są te wiertła:
>> www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-184AA4F7-E7611A96/lidl_pl/hs.xsl/index_23955.htm
>>
>>
>> 60 zł to w sumie niewiele ale czy jest sens?
>> Miał ktoś to w rękach?
>
> Te koronki są do kupienia niemalże wszędzie ale za 60zł warto kupić gdyż
> tyle potrafi kosztować tylko jedna koronka.
> Mam takie od 8 lat. W tej większej którą używam najczęściej poleciały
> już 2 zęby ale ja tym wierciłem nawet w betonie.
No właśnie, to czy nie lepiej kupić jedną, a naprawdę porządną koronkę
niż dwie za 60zł, o tym rozmiarze najczęściej używanym?. Ja np. fi80 bym
pewnie nigdy nie użył, bo wszystko w małych ale za to głębokich
puszkach 60 robię. A jakbym raz na rok 80 potrzebował, to bym 60
wywiercił i ten 1cm po obwodzie wydłubał.
Różnica w kulturze pracy dobrą koronką (zwłaszcza po 100 otworach) jest
znaczna. Chyba że ktoś przewiduje w całej karierze 5 dziur... ale wtedy
- czy warto w ogóle kupować, czy poszukać kogoś kto ma i zrobi te 5
dziur za piwo?


--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173



Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 11:55:46 - Kris

>Użytkownik BartekK napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jf0vgo$mgc$1@mx1.internetia.pl... No właśnie, to czy nie
>lepiej kupić jedną, a naprawdę porządną koronkę niż dwie za 60zł, o tym
>rozmiarze najczęściej używanym?.
Ja podczas budowy kupiłem najtańszy zestaw koronek w markecie- kosztował ok
30zł. Spokojnie zrobiłem nim wszystkie potrzebne otwory. Tylko że ja mam
gazobeton to lżej się wierci niż np w ceramice.




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 11:57:13 - 4CX250

Użytkownik BartekK napisał w wiadomości
news:jf0vgo$mgc$1@mx1.internetia.pl...

> No właśnie, to czy nie lepiej kupić jedną, a naprawdę porządną koronkę niż
> dwie za 60zł, o tym rozmiarze najczęściej używanym?.
Zapomnij porządna będzie kosztować 400zł w górę. Te wszystkie do 400zł to to
samo, chyba nawet z tej samej fabryki.

> Ja np. fi80 bym pewnie nigdy nie użył, bo wszystko w małych ale za to
> głębokich puszkach 60 robię. A jakbym raz na rok 80 potrzebował, to bym 60
> wywiercił i ten 1cm po obwodzie wydłubał.

Ja akurat najczęściej fi80 używałem. Do fi tego otworu fi60 nie każdą puszkę
60tkę wsadzisz.

> Różnica w kulturze pracy dobrą koronką (zwłaszcza po 100 otworach) jest
> znaczna. Chyba że ktoś przewiduje w całej karierze 5 dziur... ale wtedy -
> czy warto w ogóle kupować, czy poszukać kogoś kto ma i zrobi te 5 dziur za
> piwo?

Ja moją kupiłem jakieś 9 lat temu, jak w bloku jeszcze mieszkałem. U siebie
wierciłem w betonie jak kuchnię remontowałem. Sporo się napracowała, tak
więc te dwa zęby które akurat stracia to nie jest zły wynik.

Marek




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 12:33:19 - Filip

W dniu 2012-01-16 08:31, Einstein pisze:
> Witam
> Co warte są te wiertła:
> www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-184AA4F7-E7611A96/lidl_pl/hs.xsl/index_23955.htm
>
>
> 60 zł to w sumie niewiele ale czy jest sens?
> Miał ktoś to w rękach?
>
Zależy ile razy tego użyjesz. Mi by było szkoda pieniędzy na taki
lidlowski wynalazek. Jeśli faktycznie potrzebujesz takie otwornice, to
kup za normalne pieniądze. Inaczej szkoda sobie głowy zawracać.



Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 13:05:38 - Adam

On 16 Sty, 12:33, Filip wrote:
> W dniu 2012-01-16 08:31, Einstein pisze:> Witam
> > Co warte są te wiertła:
> >www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-184AA4F7-E7611A96/lidl_pl/hs.xsl/...
>
> > 60 zł to w sumie niewiele ale czy jest sens?
> > Miał ktoś to w rękach?
>
> Zależy ile razy tego użyjesz. Mi by było szkoda pieniędzy na taki
> lidlowski wynalazek. Jeśli faktycznie potrzebujesz takie otwornice, to
> kup za normalne pieniądze. Inaczej szkoda sobie głowy zawracać.

Ja kupilem z allegro zwykla 60-tke za 20-30 pln i zrobilem nim caly
dom - ok 200 glebokich puszek, w tym 50-60 sztuk w mocnych bloczkach
betonowych z B20, dwa zeby polecialy po calej robocie ale koronka
dalej da sie pracowac :)
pozdr.

--
Adam



Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 13:30:16 - Kris

>Użytkownik Filip napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jf11u6$maq$2@news.task.gda.pl...

>Zależy ile razy tego użyjesz. Mi by było szkoda pieniędzy na taki lidlowski
>wynalazek.
Akurat narzędzia w Lidlu są dobrej jakości- marka Parkside chyba.




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 14:09:39 - 4CX250

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:jf158p$ob7$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik Filip napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:jf11u6$maq$2@news.task.gda.pl...
>
>>Zależy ile razy tego użyjesz. Mi by było szkoda pieniędzy na taki
>>lidlowski wynalazek.
> Akurat narzędzia w Lidlu są dobrej jakości- marka Parkside chyba.

Nie aż takiej superdruper.
Jako że do majsterkowania w garażu nie potrzebuję cudów na kiju, mam kilka
rzeczy z Lidla.

Wiertarka słupowa Parkside: Ogólnie sprawia wrażenie w porządku. Jednak do
co bardziej precyzyjnych wierceń posiada zbyt duży luz na posuwie przez co
wiertło nawet po nakłuciu w materiale potrafi czasem zeskoczyć albo wiercić
trochę w bok. Główny wałek na którym jest uchwyt wiertarski (zdolny do
przyjęcia wiertła max fi16mm) jest za cienki i ze zwykłej stali. Kiedyś przy
większym docisku podczas wiercenia wiertłem 12tką zagapiłem się poprawiając
lampę oświetleniową i wiertło zjechało z wierconej tuleji powodując że po
prostu wałej ten się wygiął i wiertło zataczało krąg 3cm. Kilkakrotnie
delikatne stukanie młotkiem tu i tam spowodowało że wyprostowałem wałek bez
najmniejszych problemów. Trzeba będzie przy najbliższej okazji dać do
wytoczenia ten element z prawdziwej stali i zahartować. Ale za te pieniądze
i tak uważam że warto.

Wiertarko/wkrętarka akumulatorowa Parkside: Na dwie kupione do firmy w celu
skręcania i rozkręcania obudów różnych urządzeń w jednej padła zębatka
(używana była tylko do śrubek M3-M4) a w drugiej zacina się przycisk
testowania akumulatora.

Kompresor Parkside: Chciałem kupić ten kompresor. Po dokładnym obejrzeniu
zauważyłem że to ten sam kompresor tyle że ze słabszym silnikiem (a może po
prostu z nie oszukaną mocą) co w typowych marketach typu Castociasto. Nie
kupiłem, gdyż lidlowski był droższy o około 50zł. Parę tygodni później u
znajomego miałem okazję oglądać jak go próbował naprawiać, spalił się
silnik. Tu było słychać moje głośne He! Taki silniczek niewiele większy niż
w wiertarce ręcznej 500W to napędza?

Wiertark SDS z opcją podkuwania Parkside: Kiedyś chciałem ją kupić aby nie
używać (i nie pozyczać ludziom... sie nauczyli:) ) mojej hilti TE12. Zresztą
Parkside miał być taką bardziej poręczną wersją bo ta hilti to trochę duża
choć nie z tych dużych. Ale jak się rozmawiałem z kolegą że ją reklamował
gdyż się rozsypała to odpuściłem. Ostatecznie kupiłem w lerłamerlen Dextera
710W i śmiem twerdzić że jest sporo lepszym zakupem niż Parkside.

Piaskarka Parkside: Mam ale jeszcze nie używałem. Kupiłem na zapas gdy tylko
się pojawiły gdyż na wiosnę będę chciał pod autem parę rzeczy przeczyścić i
zakonserwować. Mój kolega ma podobną, w zasadzie to samo tyle że inaczej
pomalowana i z innym logo, i twierdzi że jak za 49zł to nieźle czyści. On
akurat używa do piaskowania napisów na płytach kamiennych i szkle.

Posiadam też inne elektronarzędzia profesjonalnych firm: jak wkrętarka do
śrub GK Makita, mała wiertarka Metabo, wkrętarka aku metabo, wiertarka SDS
Hilti. Owszem są bez porównania ale za same szczotki do Makity zapłaciłem
ostatnio 45zł. Przetrwały 2 lata bardzio intensywnej pracy. Narzędzia te
raczej leżą i są rzadko używane. Np. do prac w domu używam tańszej wkrętatki
do śrub GK Kress a do normalnych wierceń czy też mieszania zapraw starej
wysłużonej Celmy w aluminiowej obudowie którą kupiłem jeszcze w 1984roku.

Marek




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 14:13:21 - 4CX250

Aaaa mam jeszcze komplet narzynek i gwintowników Parkside oraz zestaw do
nawiercania otworów w drewnie pod śruby. Tną dobrze.

Są tacy co twierdzą że Parkside to ciut tylko gorsza jakość zielonego bosha
ale 2x taniej. Nie do końca się zgadzam z tą opinią, ale też nie mam żadnego
bosha.


Marek




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 21:35:50 - Bartek

4CX250 wrote:
> Aaaa mam jeszcze komplet narzynek i gwintowników Parkside oraz zestaw do
> nawiercania otworów w drewnie pod śruby. Tną dobrze.
>
> Są tacy co twierdzą że Parkside to ciut tylko gorsza jakość zielonego bosha
> ale 2x taniej. Nie do końca się zgadzam z tą opinią, ale też nie mam żadnego
> bosha.

Ja mam ten kompresor olejowy (to jakiś einhel) i jest OK do domowych prac.
Kupilem też klucz pneumatyczny, niestety kompresor jest na niego za słaby, ale
do odkręcenia kół w samochodzie (po zluzowaniu śrub) się nadaje idealnie (mam 2
samochody po 20 śrub więc wymiana kół na zimowe/letnie zrobiła się znacznie
szybsza).
Posiadam ponadto wkrętarkę 18V i jestem z niej bardzo zadowolony. Inne
marketowe, za ok. 100-130zł, się do niej nie umywają.
Szlifierka oscylacyjna - najlepszy mój zakup z lidla. Jest bardzo dobra. Dziś
chciałem kupić taśmową, ale zeszły.
Mam też podkaszarkę elektryczną flora - bezkonkurencyjna w tej cenie. Sąsiedzi
mają Bosche, Gardeny, których nawet nie ma co porównywać. Wiosną kupiłem również
wertykulator flora. Nie mam porównania do innych, bo wszyscy sąsiedzi mają te z
lidla, ale działa jak należy.
Generalnie te elektronarzędzia wydają się być ciut lepsze niż typowy shit z home
depotów, ale wg mnie, są w zupełności wystarczające do majsterkowania i prac
wokół domu.
A makity to mam tylko pilarkę spalinową, której nie zamieniłbym na żadnego
stihla w podobnej cenie :)

--
Bartek




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-17 09:18:08 - 4CX250

Użytkownik Bartek napisał w wiadomości
news:jf21n6$t2b$1@inews.gazeta.pl...

> Ja mam ten kompresor olejowy (to jakiś einhel) i jest OK do domowych prac.

Bo te kompresory do 400zł to różnią się tylko naklejką.

> Generalnie te elektronarzędzia wydają się być ciut lepsze niż typowy shit
> z home depotów, ale wg mnie, są w zupełności wystarczające do
> majsterkowania i prac wokół domu.

Może i są ciut lepsze, według mnie zaletą jest tylko to, że przeważnie dają
na nie 3 lata gwarancji.
Może i elementy plastikowe obudów sprawiają wrażenie lepiej spasowanych co
rzutuje na ogólny pogląd o tych elektronarzędziach ale jak ja zobaczyłem
wygięty wałek w słupowej tylko dlatego że wiertło zjechało to wniosek jest
tylko jeden.
Prawda jest taka że nie ma co ale za te pieniądze cudów się nigdzie nie
kupi, na czymś oszczędzić producent musi.
Czasem lepiej jest kupić coś używanego markowego.

Marek





Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-17 10:15:03 - Kris

>Użytkownik 4CX250 napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:4f152ecb$0$26705$65785112@news.neostrada.pl...

>Może i są ciut lepsze, według mnie zaletą jest tylko to, że przeważnie dają
>na nie 3 lata gwarancji.

Ot to.
Paradoksalnie wadą markowych narzędzi jest ich serwis. Popsuje się to musisz
oddać narzędzie do serwisu i czekasz ze dwa tygodnie a często dostajesz
ekspertyzę że z winy użytkownika
Marketowe narzędzia oddajesz do marketu od ręki wymieniają na nowe i tyle.
Chociaż testowałem to tylko ze szlifierką oscylacyjna*(taką na prostokątne
kawałki papieru)a z Bricomarche- kupiona za ok 30 zł szlifowałem nią bardzo
dużo gładzi i w końcu padła. Wymienili od ręki na nową nawet nie zaglądali
do pudełka.
Mam np żółtą wiertarkę Einhella 500 lub 650 Wat z Biedronki kupiona za 50zł.
Wytrzymała cała budowę i działa do dzisiaj. A nawet otwornicą nią wierciłem
i mieszadło czasami zakładałem. Młot udarowy za 139 zł z BricoMarche działa
już chyba 4 lata a różne rzeczy ja nim robiłem ja i teściu do tej pory na
budowach. To samo szlifierka kątowa i oscylacyjna mała(taka na trójkątne
kawałki papieru). Ta oscylacyjna używam często do szlifowania drewna(kiedyś
u mamy renowacje starych mebli robiłem) teraz od czasu do czasu jakiś mebel
zmajstruję) i jest nie do zdarcia a kosztowała 25 zł. Heblarka ręczna
również- jak wiatę robiłem to bardzo dużo ją używałem- zużyłem kilka
kompletów noży a sprzęt działa nawet ostatnio przez miesiąc teściu ją używał
dzień w dzień praktycznie. No ale była z tych droższych coś koło 140 zł
kosztowała;))
Kosiarka spalinowa z Bricomarche za 399 zł dwa sezony już służyła i jeszcze
kilka posłuży zapewne. Szwagier kupił kosiarkę z Biedronki z napędem za
500zł na wyprzedaży i tez już dwa sezony oblatała bez problemu. A markowe
kosiarki to tak ze 3 razy droższe więc nie widzę sensu przepłacać.
Z markowych to mam piłę spalinową Makita kupiona za ok 600zł chyba I tu nie
mam żadnych zastrzeżeń, a używałem i Stihla i Husqwarne. Makita jest z nich
najlepsza moim zdaniem.
Mój znajomy który prowadzi firmę budowlana i zatrudnia kilkunastu ludzi tez
ostatnio przerzucił się na marketowy sprzęt. Właśnie ze względu na serwis
sprzętów markowych Oczywiście jakieś większe sprzęty ma markowe(młot
wyburzeniowy itp) ale drobne to kupuje w marketach i jakby co to nie robią
problemów z wymianą. A różni idioci przecież w takich firmach pracują i
czasami nie warto jednemu z drugim dać sprzęt za kilka tysięcy zł.
On np chwali narzędzia McAllister z castoramy







Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-17 02:04:11 - Filip

W dniu 2012-01-16 14:09, 4CX250 pisze:

CUT

Fajny opis firmy Parkside, jak widać można sobie tym szajsem nie
zaprzątać nawet głowy.



Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-16 19:16:50 - Jackare

Użytkownik Kris napisał w wiadomości
news:jf158p$ob7$1@inews.gazeta.pl...
> >Użytkownik Filip napisał w wiadomości grup
> >dyskusyjnych:jf11u6$maq$2@news.task.gda.pl...
>
>>Zależy ile razy tego użyjesz. Mi by było szkoda pieniędzy na taki
>>lidlowski wynalazek.
> Akurat narzędzia w Lidlu są dobrej jakości- marka Parkside chyba.

To tylko marka handlowa, taka jak CMI w Obi, Budget w Praktikerze,
Performance Power i Handy Power w Catsoramie. Nalepki naklejane na
mejdinczajna.




Re: Zestaw wierteł koronowych z lidla

2012-01-17 08:20:05 - scruffty

Dnia Mon, 16 Jan 2012 13:30:16 +0100, Kris napisał(a):

Witam,

> Akurat narzędzia w Lidlu są dobrej jakości- marka Parkside chyba.


Moja opinia o Parkside jest zgoła inna. Kupiłem właśnie w lidlu szlifierkę
taśmową (nieszczęśliwie zgubiłem do niej paragon). Przy drugim szlifowaniu
padł pasek zębaty, mimo stosowania naprawdę minimalnego nacisku (zęby
poodpadały). Szczęśliwie dało się dokupić zamiennik i szlifierkę
nareperowałem, jednak nie mam już do niej zaufania.

scruffty



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS