Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania

A.U. Data ostatniej zmiany: 2011-11-17 23:56:28

Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrzania

2011-11-16 08:01:41 - A.U.

Witam,
mam mieszkanie z wielkiej płyty (60m), Nie ocieplony blok, mieszkanie
narożne.
Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
odczuciu zimno - 20-21stopni, co przy malutkim dziecku jest zimno -
kilkukrotne przebieranie w ciagu dnia, kąpiele itp..
Oczywiści co roku mam dopłaty rzędu 500zł - przez co w sumie za sezon
płace ok 3000zł za 60m2 w ktorym jest zimno!!!
Spółdzielnia mówi, że jest ok bo przepisy piszą, że ma być 18.. Nie
pozwolą mi też legalnie dodać żeberek/grzejników.
Wymyśliłem wiec, że zrobie sam dodatkowy grzejnik nie wpinając się w
siec CO - po budowie domu rodziców zostało troche rurek miedzianych i
wymysliłem. Jako, że piony mam gorące wymysliłem, że wokół niego w
pokoju dziecka wstawie szczelnie ze 2,3 rurku miedziane i to podłącze
do nowego grzejnika. Całość działałaby grawitacyjnie. Miedz ciepło
przeności doskonale - tylko czy 4 do 6m pionowych rurek wokół pionu da
rade zagrzać grzejnik - jeszcze nie wybrałem jaki? Czy nie trzeba
bedzie wstawić jakiejś pompki??

Dzięki za wszelkie sugestie.
uciu



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 08:14:34 - Budyń

Użytkownik A.U. napisał w wiadomości
news:e287dec5-08a4-4810-b7ee-a121a54170a4@m19g2000yqh.googlegroups.com...
>wymysliłem. Jako, że piony mam gorące wymysliłem, że wokół niego w


postaw mały wentylatorek, który bedzie dmuchał na te gorące rury. Metoda
prób dobierzesz przepływ który chłodzi rury (czyli grzeje pokój) a jeszcze
jest nieupierdliwy w domu.



b.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-12-11 15:35:23 - Plumpi

Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:j9vnsp$e0a$1@inews.gazeta.pl...

> postaw mały wentylatorek, który bedzie dmuchał na te gorące rury. Metoda
> prób dobierzesz przepływ który chłodzi rury (czyli grzeje pokój) a jeszcze
> jest nieupierdliwy w domu.

Raczej wentylatory, które wymuszają obieg powietrza poprzez kaloryfery.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-12-11 23:38:30 - Jackare

Użytkownik Plumpi napisał w wiadomości
news:jc2f3j$npb$1@inews.gazeta.pl...

> Raczej wentylatory, które wymuszają obieg powietrza poprzez kaloryfery.

łomatkobosko...duch ?




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 08:29:06 - enemyunknown

On 16 Lis, 08:01, A.U. wrote:
> Witam,
> mam mieszkanie z wielkiej płyty (60m), Nie ocieplony blok, mieszkanie
> narożne.
> Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
> odczuciu zimno - 20-21stopni, co przy malutkim dziecku jest zimno -
> kilkukrotne przebieranie w ciagu dnia, kąpiele itp..
> Oczywiści co roku mam dopłaty rzędu 500zł - przez co w sumie za sezon
> płace ok 3000zł za 60m2 w ktorym jest zimno!!!
> Spółdzielnia mówi, że jest ok bo przepisy piszą, że ma być 18. Nie
> pozwolą mi też legalnie dodać żeberek/grzejników.
> Wymyśliłem wiec, że zrobie sam dodatkowy grzejnik nie wpinając się w
> siec CO - po budowie domu rodziców zostało troche rurek miedzianych i
> wymysliłem. Jako, że piony mam gorące wymysliłem, że wokół niego w
> pokoju dziecka wstawie szczelnie ze 2,3 rurku miedziane i to podłącze
> do nowego grzejnika. Całość działałaby grawitacyjnie. Miedz ciepło
> przeności doskonale - tylko czy 4 do 6m pionowych rurek wokół pionu da
> rade zagrzać grzejnik - jeszcze nie wybrałem jaki? Czy nie trzeba
> bedzie wstawić jakiejś pompki??


Dlaczego ludzie twierdzą, że małe dziecko powinno być gotowane w
mieszkaniu? To jest jakiś kretyński mit.
Pogadaj z lekarzem lub położną. Zalecana temperatura to 18-22 C.
Niezależnie od wieku dziecka. Jedynie do kąpieli można trochę
podhajcować.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 08:37:01 - jagr

Dlaczego ludzie twierdzą, że małe dziecko powinno być gotowane w
mieszkaniu? To jest jakiś kretyński mit.
Pogadaj z lekarzem lub położną. Zalecana temperatura to 18-22 C.
Niezależnie od wieku dziecka. Jedynie do kąpieli można trochę
podhajcować.

=====================================

I tu się mylisz. Normy mówią o o wiele niższych temperaturach w pokoju
dziecinnym,
niż podajesz. Dla dorosłych wyższe, dla dzieci niższe.
I kąpiele należy robić w normalnej temperaturze. Spokojnie.
Przegrzewanie dziecka, to proszenie się o kłopoty.
A i okradanie sąsiadów przez montaż takich wynalazków jest nieetyczne.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 09:10:25 - Robert G

Użytkownik jagr napisał:
>
> A i okradanie sąsiadów przez montaż takich wynalazków jest nieetyczne.

Z jednej strony tak, ale ten medal ma i drugą stronę...
Płacisz !!! Dlaczego zatem nie możesz dogrzać mieszkania do np 22 stC???
Miałem ten sam problem w bloku, gdzie mieszkałem. Zimą trzeba było się
ubierać w sweter, albo i coś jeszcze, bo nie było zbyt komfortowo, mimo
że grzejniki otwarte na maxa. Te 20 stC w pomieszczeniu gdzie część
ścian jest zimna, wcale nie jest komfortowe. 20 stC przy podłogowym
ogrzewaniu, gdzie wszystkie ściany mają też tąż temperaturę to
oczywiście jak najbardziej komfortowa sytuacja, ale nie w narożnym
mieszkaniu w nieocieplonym, betonowym bloku.

Nic nieetycznego tu nie widzę w dołożeniu sobie urządzenia grzewczego
odbierającego więcej ciepła skoro spółdzielnia nie kwapi się do
ocieplenia domu, a płacić każe za coś, czego nie zapewnia.

Pomijam kwestię małych dzieci i odpowiednich dla nich temperatur - sam
miałem maluchy, teraz już wyrosły, i wiem, że dziecko nie potrzebuje
mieć gorąco w pomieszczeniu, gdzie przebywa - jedynie na czas kąpieli
wypada dogrzać, ale tu zwykła farelka wystarczy włączona na 15 minut.
Bardziej mi o dorosłych chodzi.

Do wątkotwórcy - skonstruuj coś, co da się zdemontować w 'trymiga' w
razie upierdliwych pracowników sprawdzających poprawność i
konserwujących instalację grzewczą.
Może coś na kształt wymiennika ciepła :-).

Kontrowersyjne to trochę, ale... niestety jak Kuba bogu, tak i bóg
Kubie... :-/

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 09:26:52 - robertr

Jakaś blacha aluminiowa ok 1 mm gr pomalowana na czarno, wygięta na
końcu tak aby przylegała do grzejnika (promień gięcia = promień
rury). Wygięty koniec złapany śrubami - zaciska blachę na rurze.
Szerokość blachy (odległość od grzejnika max 30 cm - więcej chyba nie
warto. Aluminium ma większą rozszerzalność niż stal - trzeba dość
mocno zacisnąć.
Można posiłkować się przylepną folią aluminiową.
pozdr



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 09:37:22 - jagr


Użytkownik Robert G napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j9vr5l$mun$1@inews.gazeta.pl...

Użytkownik jagr napisał:
> A i okradanie sąsiadów przez montaż takich wynalazków jest nieetyczne.

Z jednej strony tak, ale ten medal ma i drugą stronę...
Płacisz !!! Dlaczego zatem nie możesz dogrzać mieszkania do np 22 stC???
--------------
Nic nieetycznego tu nie widzę w dołożeniu sobie urządzenia grzewczego
odbierającego więcej ciepła skoro spółdzielnia nie kwapi się do
ocieplenia domu, a płacić każe za coś, czego nie zapewnia.
--------------
Do wątkotwórcy - skonstruuj coś, co da się zdemontować w 'trymiga' w
razie upierdliwych pracowników sprawdzających poprawność i
konserwujących instalację grzewczą.
Może coś na kształt wymiennika ciepła :-).
Kontrowersyjne to trochę, ale... niestety jak Kuba bogu, tak i bóg
Kubie... :-/

=-===============================

Spółdzielnia dostaje rachunek za ogrzewanie całego bloku i rozdziela go na
wszystkich mieszkańców.
Każdy po cichu nadmierny pobór ciepła, to większe opłaty dla wszystkich
sąsiadów w bloku.
Spółdzielni to nie ruszy i nie obchodzi. Oni tylko refakturują. Mylę się?
jagr




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:26:09 - Robert G

Użytkownik jagr napisał:
>
> Spółdzielnia dostaje rachunek za ogrzewanie całego bloku i rozdziela go
> na wszystkich mieszkańców.
> Każdy po cichu nadmierny pobór ciepła, to większe opłaty dla
> wszystkich sąsiadów w bloku.
> Spółdzielni to nie ruszy i nie obchodzi. Oni tylko refakturują. Mylę się?

Wszystko się zgadza... jednak nazywanie działania jakie planuje
wątkotwórca, okradaniem, jest, moim zdaniem, nadużyciem.

Wiem, że sytuacja jest poniekąd głupia, ale... 3 kzł rocznie za
niedogrzane 60 m2 to jest w porządku? :-)

Miałem ten sam dylemat i... wybudowałem dom. Pewnie, że to daleko lepsze
rozwiązanie, ale... daleko droższe. A tu facet żyć w tym bloku jakoś musi.

Z tymi normami i temperaturami jest tak, że jak umieścisz termometr na
wewnętrznej ścianie, to będziesz miał 20 stC, jak na zewnętrznej w rogu,
to 15 a jak bezpośrednio nad grzejnikiem i jeszcze na wewnętrznej, to
uzyskasz i 35 stC i jaką temp brać pod uwagę? :-)

Jak problem rozwiązać? Czy elektryczny kaloryferek? Pewnie sprawę
załatwi, ale i to płacenie - wyjdzie 3 kzł za CO plus dodatkowe 1,5 kzł
za prąd dla kaloryferka.

Nic tylko się wyprowadzić, albo... jakoś sobie poradzić :-/.

W takich blokach ciepło znakomicie przenika przez ściany i przez stropy,
zatem i sąsiedzi zyskają. :-P

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:32:19 - Maciek

W dniu 2011-11-16 10:26, Robert G pisze:
> Jak problem rozwiązać? Czy elektryczny kaloryferek? Pewnie sprawę
> załatwi, ale i to płacenie - wyjdzie 3 kzł za CO plus dodatkowe 1,5 kzł
> za prąd dla kaloryferka.
Problem jeszcze w stratach ciepła. Człowiek nie napisał, czy ma np. w
miarę szczelne okna. Być może do osiągnięcia tych magicznych 22stC
będzie musiał pozapychać szpary gazetami ;-)
Ja cały czas nie rozumiem problemu temperatury 20-21stC - to jest
normalna temperatura. Jak ktoś chce mieć 30stC to się musi dogrzać.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:49:00 - A.U.

On 16 Lis, 10:32, Maciek wrote:
> W dniu 2011-11-16 10:26, Robert G pisze:> Jak problem rozwiązać? Czy elektryczny kaloryferek? Pewnie sprawę
> > załatwi, ale i to płacenie - wyjdzie 3 kzł za CO plus dodatkowe 1,5 kzł
> > za prąd dla kaloryferka.
>
> Problem jeszcze w stratach ciepła. Człowiek nie napisał, czy ma np. w
> miarę szczelne okna. Być może do osiągnięcia tych magicznych 22stC
> będzie musiał pozapychać szpary gazetami ;-)
> Ja cały czas nie rozumiem problemu temperatury 20-21stC - to jest
> normalna temperatura. Jak ktoś chce mieć 30stC to się musi dogrzać.

-okna szczelne - 3 szyby
-ściany okinne ocieplone ytongiem multiporem - dużo dało bo nie sa
lodowate a przyjemnie ciepłe
- problem jest ze scianami bez okna - ich nie ocieplałem - są lodowate
i bije od nich chłod, który czuć po nagach na ziemi- > co mi wiez z
tych 21stopni jak cały czas czuć chłod???

Dodatkowo - mieszkanie pode mną o obok zimne - mieszkancy nie grzeją
bo nie mają na dopłaty - siedzą w grubuch polarach

i Pomyslez ze za te 60m płace ponad 600zł czynszu + dopłaty za CO i
teraz pewnie za prąd bo grzejnik 2kw działa przez około 2godziny
dziennie

Uroki blokowiska...

uciu



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 12:26:33 - Adams


Użytkownik A.U. napisał w wiadomości
news:00a65156-b009-4aac-a9c5-510a627fb312@n6g2000vbg.googlegroups.com...
Witam.
[...]

> co mi z
>tych 21stopni jak cały czas czuć chłod???

Hmm. Tak to jest z zimnym mieszkaniem ;-)

Dokladnie dodatkowego ogrzewania sprawisz
przyjemnosc sasiadom ;-)))

IMHO, trzeba zrobic tak zeby nie ciaglo od scian i
podlog, czasem pomaga zmiana ustawien
mebli, wykladzina podlogowa
oczywiscie dobra mata za kaloryfer.
Moze byc tak ze grzejnik jest w zlym miejscu.

Na dlusza mete to zmiana mieszkania.


pozdrawiam
Adams












Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 20:08:55 - NotBear

W dniu 2011-11-16 10:49, A.U. pisze:
> - problem jest ze scianami bez okna - ich nie ocieplałem - są lodowate
> i bije od nich chłod,

Tutaj oczywisty problem.

> Dodatkowo - mieszkanie pode mną o obok zimne - mieszkancy nie grzeją
> bo nie mają na dopłaty - siedzą w grubuch polarach

Tutaj też moim zdaniem jest rozwiązanie problemu: duża powierzchnia
ścian i podłogi, zapewne brak jakiejkolwiek izolacji termicznej.

W moim domu najzimniejszy pokój przylega do klatki schodowej regularnie
wychładzanej przez niefrasobliwych sąsiadów. Jeśli chodzi o podłogę,
solidny dywan lub wykładzina powinny zmniejszyć odczuwanie chłodu.


--
NotBear



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 22:08:50 - janusz_kk1

Dnia 16-11-2011 o 10:49:00 A.U. napisał(a):


> - problem jest ze scianami bez okna - ich nie ocieplałem - są lodowate
> i bije od nich chłod, który czuć po nagach na ziemi- > co mi wiez z
> tych 21stopni jak cały czas czuć chłod???
Mogę ci tylko wpółczuć, ale możesz tą ścianę ocieplić od środka,
poprawi ci to znacznie temp no i nie będzie tyle zimnego pow.
Możesz to sam zrobić, ja się sprężysz to w 3-4 dni to sam zrobisz,
kleisz 5cm styro na tą ścianę, najlepiej na piance, będzie szybciej
ale jak nie chcesz inwestować w pistolet to zwykłym klejem przyklej,
na ten styro dajesz klej i siatkę, malujesz folią w płynie aby zrobić
paroizolację i na to farba i ściana gotowa.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 22:41:10 - uciu

>Mogę ci tylko wpółczuć, ale możesz tą ścianę ocieplić od środka,
>poprawi ci to znacznie temp no i nie będzie tyle zimnego pow.
>Możesz to sam zrobić, ja się sprężysz to w 3-4 dni to sam zrobisz,
>kleisz 5cm styro na tą ścianę, najlepiej na piance, będzie szybciej
>ale jak nie chcesz inwestować w pistolet to zwykłym klejem przyklej,
>na ten styro dajesz klej i siatkę, malujesz folią w płynie aby zrobić
>paroizolację i na to farba i ściana gotowa.

dzięki:-)
Bede to robił podczas remontu - po zimie.
Jakoś sie przetrzyma zimę - zresztą nie ma aż tak tragicznie - jedyne co
boli to to, że płace/dopłacam a mimo to nie mam do końca tego za co płacę -
ale takie uroki bloku.
3000zł za samo CO (bez ciepłej wody), za 60m, za raptem 6 miesięcy grzania
to przesada - choć raczej to nie grzanie a tylko podgrzewanie:-)

uciu/A.U (zależy od kompa:-)




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 07:03:45 - wolim

W dniu 2011-11-17 22:41, uciu pisze:

> 3000zł za samo CO (bez ciepłej wody), za 60m, za raptem 6 miesięcy
> grzania to przesada - choć raczej to nie grzanie a tylko podgrzewanie:-)

Masz rację. Tyle to płaci się za ogrzanie 150m2 domu wolnostojącego.
Albo nawet mniej.

Pozdrawiam,
MW



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-24 22:25:12 - Jackare

Użytkownik A.U. napisał w wiadomości
news:00a65156-b009-4aac-a9c5-510a627fb312@n6g2000vbg.googlegroups.com...
On 16 Lis, 10:32, Maciek wrote:
> W dniu 2011-11-16 10:26, Robert G pisze:> Jak problem rozwiązać? Czy
> elektryczny kaloryferek? Pewnie sprawę
> > załatwi, ale i to płacenie - wyjdzie 3 kzł za CO plus dodatkowe 1,5 kzł
> > za prąd dla kaloryferka.
>
> Problem jeszcze w stratach ciepła. Człowiek nie napisał, czy ma np. w
> miarę szczelne okna. Być może do osiągnięcia tych magicznych 22stC
> będzie musiał pozapychać szpary gazetami ;-)
> Ja cały czas nie rozumiem problemu temperatury 20-21stC - to jest
> normalna temperatura. Jak ktoś chce mieć 30stC to się musi dogrzać.

-okna szczelne - 3 szyby
-ściany okinne ocieplone ytongiem multiporem - dużo dało bo nie sa
lodowate a przyjemnie ciepłe
- problem jest ze scianami bez okna - ich nie ocieplałem - są lodowate
i bije od nich chłod, który czuć po nagach na ziemi- > co mi wiez z
tych 21stopni jak cały czas czuć chłod???

Dodatkowo - mieszkanie pode mną o obok zimne - mieszkancy nie grzeją
bo nie mają na dopłaty - siedzą w grubuch polarach

i Pomyslez ze za te 60m płace ponad 600zł czynszu + dopłaty za CO i
teraz pewnie za prąd bo grzejnik 2kw działa przez około 2godziny
dziennie

Uroki blokowiska...

uciu

Podepnij się po tajniacku do pionu lub jeszcze lepiej do końców grzejnika
wymiennikiem ciepła. Po drugiej stronie wymiennika daj pompę, w tynk zimnej
ściany wsadź sobie wężownicę z pexa tak co 10 cm i grzej tą ścianę. Będziesz
miał ciepło jak ta lala :) Pilnuj tylko by ogrzewanie ściennne nie miało
więcej niż 50 st C bo będzie niezdrowo.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:51:48 - Kris


>Użytkownik Maciek napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j9vvv7$dsb$1@news.icm.edu.pl...

>Ja cały czas nie rozumiem problemu temperatury 20-21stC - to jest
>normalna temperatura. Jak ktoś chce mieć 30stC to się musi dogrzać.

Tylko skoro gościu pisze że teraz ma grzejniki odkręcone non stop i ma 21stC
to co będzie jak na zewnatrz zrobi się minus 10st C




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:01:58 - Maciek

W dniu 2011-11-16 10:51, Kris pisze:
> Tylko skoro gościu pisze że teraz ma grzejniki odkręcone non stop i ma 21stC
> to co będzie jak na zewnatrz zrobi się minus 10st C
Ok, ale teraz nie grzeją pełną mocą, bo by się ludzie zadusili.
Wydajność pewnie jest zależna od temperatury zewnętrznej, więc nie
obawiałbym się, że przy -20, temperatura w mieszkaniu spadnie do +5, no
chyba, że są duże straty ciepła w samym mieszkaniu.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 12:33:37 - A.U.


> Tylko skoro gościu pisze że teraz ma grzejniki odkręcone non stop i ma 21stC
> to co będzie jak na zewnatrz zrobi się minus 10st C

Jak jest -10 to kaloryfery mam gorące teraz, przy 0stopni sa ciepłe -
jakies komputerowe sterowanie temperaturą wody w grzejnikach


uciu




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:58:15 - hk

W dniu 2011-11-16 09:37, jagr pisze:
>
> Użytkownik Robert G napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j9vr5l$mun$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik jagr napisał:
>> A i okradanie sąsiadów przez montaż takich wynalazków jest nieetyczne.
>
> Spółdzielnia dostaje rachunek za ogrzewanie całego bloku i rozdziela go
> na wszystkich mieszkańców.
> Każdy po cichu nadmierny pobór ciepła, to większe opłaty dla
> wszystkich sąsiadów w bloku.
> Spółdzielni to nie ruszy i nie obchodzi. Oni tylko refakturują. Mylę się?

Nie mylisz się, tylko że nie bierzesz pod uwagę że spółdzielnia celowo
(nie personalnie ale na kogo wypadnie na tego bęc) niektórych ludzi po
prostu oszukuje. Nie w celu z tego o tam Kowalskiego zedrzemy ale
walić ewentualnego Kowalskiego, grunt żeby nam było wygodnie

Mój przykład: spółdzielnia ociepla tylko wieżowce (bo dużo ludzi mało
metrów), bloki od ulicy (bo je widać) i ściany północne (bo niby ściany
zimniejsze). Spółdzielnia instaluje podzielniki żelowe, potem
podzielniki elektroniczne, ale nie montuje liczników (pomijam, że
wszystkie te montaże są przymusowe i na koszt lokatorów). Spółdzielnia
nie wymienia (niby refunduje ale w praktyce nie płaci bo przesuwa
terminy) okien. Jedno okno wymieniłem, ale zaraz wszedł grzyb (słaba
wentylacja, do ściany dostawiony jest wiatrołap - wiecznie zimny i z
dziurawym dachem - po deszczach woda leje się do wewnątrz wiatrołapu i
płynie po mojej ścianie). Na klatce mam zakręcony (zawsze zimny)
kaloryfer a moja klatka jest wiecznie otwarta bo jest w niej węzeł CO
budynku i rura spustowa deszczówki. Jedno albo drugie (zależy od pory
roku) zalewa piwnicę i fachowcy ze spółdzielni przysyłają sprzątaczkę
coby wodę łapała w szmaty a to co nie złapie ma samo wyschnąć (zimą
schnie przy otwartych drzwiach klatki). Kiedyś (przyznaję - tylko
jeden raz na 14lat) zamarzła mi w mieszkaniu woda (zimna wszędzie a
ciepła w tych rurkach co szły ułożone na zewnętrznej - południowej a nie
północnej - ścianie.

I teraz uwaga: moje koszty ogrzewania to wskazania podzielników (aha,
powinny wisieć w 1/3 wysokości a wiszą w połowie, zapowietrzone
kaloryfery są zimne od góry i tam gdzie ostatnie żeberka a ciepłe tam
gdzie podzielnik) i tzw koszty stałe. Wskazanie podzielników - jasna
sprawa. Koszty stałe też w sumie sprawa oczywista. Tylko że w moim
przypadku te koszty stałe to mój zimny kaloryfer na klatce, ciepłe
kaloryfery w innych klatkach/blokach (bywam u znajomych) i gorące
kaloryfery u mnie w pracy. Co praca ma wspólnego? Ano to, że pracuję w
halach wynajmowanych od spółdzielni (dawne ślusarnie, stolarnie i
magazyny) i widzę że tu nikt nie zakręca w umywalkach ciepłej wody,
głowice termostatyczne są urwane (wózki widłowe itp) i grzejniki aż
parzą, wrota hali są wiecznie otwarte. Nie ma liczników wody, nie ma
podzielników na kaloryferach. Spółdzielnia kasuje najemców ryczałtem.
Ale ponieważ wielu z nich pobudowało własne fabryki bo tak było taniej
- dużo pomieszczeń stoi pustych a te co są wynajmowane muszą być
wynajmowane na preferencyjnych warunkach. A konkluzja jest taka, że hale
puste stać nie mogą, bo to widać. Tymczasem tego, że wynajem generuje
straty nie widać - przynajmniej dopóki jakiś tam Kowalski daje się robić
w konia. I dlatego nie jestem aż takim etykiem jeśli chodzi o ludzi
którzy muszą grzać na maksa zapowietrzonymi kaloryferami, żeby w
ludzkich warunkach mieszkać. Tym bardziej, że założyciel wątku (jeśli ma
to co ja) ma dużo wyższe wskazania podzielników i tym samym dużo większy
kawałek wspólnych kosztów stałych do opłacenia.


PS Budynek administracji spółdzielni (tu gdzie pracuję jest taki
biurowiec) był już ocieplany i malowany trzy razy

PPS Z ciekawości - słyszałem o różnych przelicznikach do różnie
położonych mieszkań. Ciekawy jestem jak to wygląda w praktyce - czy np.
mnożnik uwzględnia nieogrzewane piwnice, mieszkanie na parterze nad
węzłem CO i suszarnią (sąsiedzi z klatki tak mają, moje jest akurat nad
nieogrzewanymi piwnicami z powybijanymi okienkami. Czy są mnożniki do
mieszkań na pierwszym i na trzecim piętrze (ciepło ucieka w górę) albo
do ścian szczytowych odsłoniętych lub zasłoniętych wieżowcem (taka
zasłonięta w zimie nie uświadczy słońca, a i przeciąg potrafi nieźle
przeciorać)



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:16:43 - Robert G

Użytkownik hk napisał:
> słyszałem o różnych przelicznikach do różnie położonych mieszkań.
> Ciekawy jestem jak to wygląda w praktyce

No właśnie... wiem skąd inąd, że wątkotwórca mieszka nad pustym,
nieogrzewanym mieszkaniem, a obok ma starszych ludzi, którzy zakręcają
bo oszczędzają...

To wszystko tłumaczy. Kiedyś tez jeden sezon musiałem tak przetrwać, bo
ludzie 'spode mnie' się wyprowadzili, a następni jeszcze się nie
wprowadzili... Cała podłoga była zimna, kaloryfery gorące, a ja w
rozliczeniu musiałem dwie i pół stówy dopłacić do interesu. I za co? Za
to, że się wymarzłem.

Tak uczciwie liczy spółdzielnia. I zgadzam się w zupełności, że
spółdzielnia nie jest zainteresowana tym, żeby ludziom dogodzić, tylko
tym, żeby dogodzić swojemu budżetowi, a czy jakiemuś tam kowalskiemu
będzie wiało po d...pie, czy inny nowak będzie otwierał okna, bo za
gorąco... im to lata. Docieplenie bloku nie mam pojęcia wg jakiego
klucza jest planowane, ale mój - dawny - pewnie jeszcze przez najbliższe
10, czy więcej lat nie będzie docieplony. Niech jelenie płacą... :-/

Ot taki smaczek zamieszkiwania w zasobach spółdzielni...

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:10:27 - Smerf

Użytkownik jagr
> I tu się mylisz. Normy mówią o o wiele niższych temperaturach w pokoju
> dziecinnym,

rozumiem, że w domu masz ogrzewania gazowe? ;)

pzdr
smerf





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:45:42 - jagr

Użytkownik Smerf napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ec37e05$0$5807$65785112@news.neostrada.pl...

Użytkownik jagr
> I tu się mylisz. Normy mówią o o wiele niższych temperaturach w pokoju
> dziecinnym,

rozumiem, że w domu masz ogrzewania gazowe? ;)

=====================================================

Mam gazowe. Ale to nie ma związku.

Na stronie www.urwis.pl napisali, cyt.
- trzeba zatroszczyć się o to, by temperatura w pomieszczeniu była
odpowiednia
(u niemowląt do drugiego miesiąca życia nie może ona przekraczać 20 st.
Celsjusza,
natomiast w przypadku starszych dzieci nie powinna przekraczać 18 stopni);
Koniec cytatu.
Kiedyś znalazłem normę mówiącą o 16°C w pokoju dziecinnym, ale teraz nie
mogę
nigdzie tego znaleźć.
Utrzymywanie w miarę niskiej temperatury ma pozytywny skutek w rozwoju
dziecka.
Przegrzewanie jest zgubne.
Także podczas kąpieli powinna być temperatura nie za wysoka.
Wrażenie zimna i gorąca hartuje dziecko, o ile się nie przegina.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:13:49 - Smerf

Użytkownik jagr
> rozumiem, że w domu masz ogrzewania gazowe? ;)
> Mam gazowe. Ale to nie ma związku.

ależ ma związek, bo 90% tych, którzy próbują udowodnić, że temperatura 16-18
stopni jest komfortowa to osoby grzejące gazem.

> Na stronie www.urwis.pl napisali, cyt.
> - trzeba zatroszczyć się o to, by temperatura w pomieszczeniu była
> odpowiednia
> (u niemowląt do drugiego miesiąca życia nie może ona przekraczać 20 st.
> Celsjusza,
> natomiast w przypadku starszych dzieci nie powinna przekraczać 18
> stopni);
> Koniec cytatu.
> Kiedyś znalazłem normę mówiącą o 16°C w pokoju dziecinnym, ale teraz nie
> mogę
> nigdzie tego znaleźć.
> Utrzymywanie w miarę niskiej temperatury ma pozytywny skutek w rozwoju
> dziecka.

ani stronka urwis nie jest dla mniemiarodajna, ani ja nie mam wiedzy na
temat ustalania norm.
Z reszta normy to bzdura, bo zależy to od samego cżłowieka. Ja mam w domu
21-22 st. dziecko ma dwa lata i raz jeden miało katar, ale też byłby daleki
ustalania proporcjonalności pomiędzy niechorowaniem dziecka a wysokością
temperatury w pokoju.
Z drugiej strony nigdy nie uwierzę, że komfortową temperaturą dla człowieka
jest 18 st, a 16 - to owszem ale w eskimoskim igloo.

Oczywiście, że znam osoby, które żyją w 18st., tymże zimą przy wizytach
zawse są ubrani wciepłe ubrania, a mya jako odwiedzajacy siadamy do stołu w
kórtkach ;)

pzdr
smerf







Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:42:49 - Marek P.

Smerf wrote:
> Użytkownik jagr
>> rozumiem, że w domu masz ogrzewania gazowe? ;)
>> Mam gazowe. Ale to nie ma związku.
>
> ależ ma związek, bo 90% tych, którzy próbują udowodnić, że
> temperatura 16-18 stopni jest komfortowa to osoby grzejące gazem.

Też jestem tego zdania i chyba zaliczam się do tych 10%.

> ani stronka urwis nie jest dla mniemiarodajna, ani ja nie mam wiedzy
> na temat ustalania norm.
> Z reszta normy to bzdura, bo zależy to od samego cżłowieka.

Dokładnie tak. I ustalanie że ma być 18st bo tak powiedział jakiś Pan
doktor jest bez sensu. Zreszto w środowisku lekarskim też zdania są
podzielone.

> Oczywiście, że znam osoby, które żyją w 18st., tymże zimą przy
> wizytach zawse są ubrani wciepłe ubrania, a mya jako odwiedzajacy
> siadamy do stołu w kórtkach ;)

Mój były sasiad tez uważał że 18st jest ok i jeszcze jak zdrowo. Jak zmienił
piec z olejowego na miałowy zmienil zdanie i teraz lubi chodzić po domu na
krótki rękaw :). Zdrowie ma już dla niego drugorzędne znaczenie :)





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 17:44:09 - Monika


Użytkownik Smerf napisał

> ależ ma związek, bo 90% tych, którzy próbują udowodnić, że temperatura
> 16-18 stopni jest komfortowa to osoby grzejące gazem.

Nie bardzo rozumiem. Czy temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania gazem
jest wyższa niż temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania w inny sposób?
Innymi słowy kilogram mąki jest cięższy od kilograma piór?

> Z drugiej strony nigdy nie uwierzę, że komfortową temperaturą dla
> człowieka jest 18 st, a 16 - to owszem ale w eskimoskim igloo.

Dla mnie idealna temperatura to 20-21 C, ale np. do spania muszę mieć nie
więcej niż 18 C.

N.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 18:41:10 - Robert G

Użytkownik Monika napisał:
>
> Nie bardzo rozumiem. Czy temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania
> gazem jest wyższa niż temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania w
> inny sposób? Innymi słowy kilogram mąki jest cięższy od kilograma piór?

Pewnie tak... :-)...
Jak masz świadomość, że płacisz ileś krotnie więcej, za te trzy
dodatkowe stopnie, to zaraz Ci cieplej przy osiemnastu hahaha...
Naciągasz sweterek, grubsze skarpetki i trochę złociszy w kieszeni
zostaje..., a Ty zaczynasz twierdzić, że temperatura 18 stC, to jak
najbardziej komfortowa temperatura.

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:05:43 - Smerf

Użytkownik Monika
> Nie bardzo rozumiem. Czy temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania
> gazem jest wyższa niż temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania w inny
> sposób? Innymi słowy kilogram mąki jest cięższy od kilograma piór?

Nie, po prostu dla osób grzejących gazem (jednak przepraszam za uogólnienia)
temperatura komfortowa to 18st, dla osób grzejących 'tańszym' żródłem -
komfortowa temp. to 21 st.

> Dla mnie idealna temperatura to 20-21 C, ale np. do spania muszę mieć nie
> więcej niż 18 C.

ok, dla mnie też, mniej wiecej

smerf





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:33:51 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 17:44, Monika pisze:

> Nie bardzo rozumiem. Czy temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania
> gazem jest wyższa niż temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania w
> inny sposób? Innymi słowy kilogram mąki jest cięższy od kilograma piór?

Technicznie rzecz biorąc ważąc kilogram piór na Ziemi powinnaś
uwzględnić siłę wyporu w ziemskiej atmosferze ;)

Bez tego może się okazać, że to co odważysz jako kilogram będzie od
kilograma cięższe ;->



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-24 22:41:11 - Jackare

Użytkownik Monika napisał w wiadomości
news:ja3dcr$s00$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Smerf napisał
>
>> ależ ma związek, bo 90% tych, którzy próbują udowodnić, że temperatura
>> 16-18 stopni jest komfortowa to osoby grzejące gazem.
>
> Nie bardzo rozumiem. Czy temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania
> gazem jest wyższa niż temperatura 18 C powstała w wyniku ogrzewania w inny
> sposób? Innymi słowy kilogram mąki jest cięższy od kilograma piór?
>
to zrzuć sobie z metrowej wysokości na nogę kilogram mąki albo najlepiej
kilogramowy kamień i kilogram piór a przekonasz się sama :)))
--
Jackare




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-25 08:55:13 - Kris

>Użytkownik Jackare napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jamdlt$mmd$1@node2.news.atman.pl...


>to zrzuć sobie z metrowej wysokości na nogę kilogram mąki albo najlepiej
>kilogramowy kamień i kilogram piór a przekonasz się sama :)))
Jak ten kilogram piór upchnie w pudełko wielkości mydelniczki to efekt
będzie podobny do upadku kamienia;))




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-25 15:07:12 - Marek P.

>> to zrzuć sobie z metrowej wysokości na nogę kilogram mąki albo
>> najlepiej kilogramowy kamień i kilogram piór a przekonasz się sama
>> :)))
> Jak ten kilogram piór upchnie w pudełko wielkości mydelniczki to efekt
> będzie podobny do upadku kamienia;))

To jak jest właśnie tą różnicą :)





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 18:53:29 - William Bonawentura

28 - Basen
24 - Łazienka
22 - Gabinet do pracy
20 - Pokój mieszkalny, jadalnia, pokój dziecięcy
18 - Sypialnia, kuchnia
16 - Korytarz
11 - Wiatrołap
8 - Piwnica




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:57:35 - mk

W dniu 2011-11-16 08:37, jagr pisze:
> A i okradanie sąsiadów przez montaż takich wynalazków jest nieetyczne.
>
Z tym okradaniem to nie taka oczywista sprawa, ponieważ jeśli na daną
powierzchnie mieszkań sąsiadujących nienarożnych przypada taka sama moc
grzejników to coś jest nie w porządku.
Pdr. M



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:02:20 - Marek P.

> I tu się mylisz. Normy mówią o o wiele niższych temperaturach w pokoju
> dziecinnym,
> niż podajesz. Dla dorosłych wyższe, dla dzieci niższe.
> I kąpiele należy robić w normalnej temperaturze.

Kolejny rodzic wychowyjacy dziecko wg. norm. Jakby Ci napisali, ze 15 st
jest ok to tez pewnie byś przeżył.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 08:50:48 - Andrzej Lawa

W dniu 16.11.2011 08:01, A.U. pisze:

> Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
> odczuciu zimno - 20-21stopni, co przy malutkim dziecku jest zimno -
> kilkukrotne przebieranie w ciagu dnia, kąpiele itp..

20-21C to optymalna temperatura, zwłaszcza na zimę.

Nie przegrzewaj dzieciaka, bo tylko będzie bardziej chorować.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:26:03 - Maciek

W dniu 2011-11-16 08:01, A.U. pisze:
> Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
> odczuciu zimno - 20-21stopni, co przy malutkim dziecku jest zimno -
> kilkukrotne przebieranie w ciagu dnia, kąpiele itp..
Pierwsze dziecko? :-> Spoko - taka temperatura jeszcze go nie zabije,
ale idź trochę w gorę i za parę miesięcy będziesz się zastanawiał,
dlaczego ciągle choruje. Swoją drogą jeśli Wam jest zimno, to zapewne
sami byliście przegrzewani - jest jeszcze maleńka szansa, że dziecku tej
krzywdy nie zrobicie :-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 10:59:15 - Marek P.

Maciek wrote:
> W dniu 2011-11-16 08:01, A.U. pisze:
>> Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
>> odczuciu zimno - 20-21stopni, co przy malutkim dziecku jest zimno -
>> kilkukrotne przebieranie w ciagu dnia, kąpiele itp..
> Pierwsze dziecko? :-> Spoko - taka temperatura jeszcze go nie zabije,
> ale idź trochę w gorę i za parę miesięcy będziesz się zastanawiał,
> dlaczego ciągle choruje.

Moi znajomi też lubia 18 st bo jest zdrowiej.W domu poubierani sa na długi
ręka i im ciepło. Wiesz ja na przykład nie wyobrażam sobie siedzenia w domu
w sweterkach, czy koszulach na długi rękaw. Jakbym tak sie ubierał pewnie 18
st by wystarczyło. Moje dziecko ma juz troche i dzięki Bogu jeszcze nie
choruje. Utrzymuje temperature 22st bo dla mnie jest optymalna i najlepiej
się w niej czuję (dziecko też jest wtedy najbardziej pogodne i żwawe). Moim
zdaniem temperatura jest indywidualna sprawą i chrzanienie ze dla dziecka ma
być 18 to lekka przesada. Może Twoje lubi takie temperatury ale moje jest
wtedy marudne bo mu zimno. Pomijam fakt, że tatusia szlak trafia że mu w
nogi zachodzi.
Zreszto temperatura jest słabym wyznacznikiem. W drugim domu tez mam 22st i
tam wydaje mi sie że jest chłodniej. Może dlatego że nikt tam nie przebywa i
powietrze jest bardziej rześkie.
Wracając do meritum sprawy gość prosi o rade jak podwyższyć temperaturę a
nie jak dziecko wychowywać.
Moim zdaniem ciągnie mu od ścian i odcucie zimna będzie dla 20 st większe
niż w środkowym mieszkaniu przy tej samej temperaturze. Ja bym postawił
wentylator przy kaloryferach na wolne obroty, żeby wymusic szybszą wymianę
powietrza przy kaloryferach.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:48:43 - Maciek

W dniu 2011-11-16 10:59, Marek P. pisze:
> Wracając do meritum sprawy gość prosi o rade jak podwyższyć temperaturę a
> nie jak dziecko wychowywać.
Gość chce podwyższyć temperaturę z 20-21 stC na więcej (nie wiem ile, bo
nie napisał - 25-30-35 stC?), bo _dziecku_ jest zimno. No to mu się
wytłumaczyło, że tak malutkiemu dziecku nie jest zimno przy tej
temperaturze, tylko najwyżej rodzicom może się wydawać, że na pewno jest
mu zimno (pytanie, czy przy 30 nadal nie będzie za zimno). Nie jest to
nic nadzwyczajnego - widuję dziesiątki dzieci w zimowych kombinezonach,
gdy tylko temperatura spadnie poniżej 10 stopni. Można jednak starać się
ten irracjonalny lęk przed temperaturą w sobie zmienić, bo nie zanosi
się w najbliższym czasie na jakieś diametralne zmiany klimatu w naszej
okolicy.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:59:41 - Marek P.

Maciek wrote:
> W dniu 2011-11-16 10:59, Marek P. pisze:
>> Wracając do meritum sprawy gość prosi o rade jak podwyższyć
>> temperaturę a nie jak dziecko wychowywać.
> Gość chce podwyższyć temperaturę z 20-21 stC na więcej (nie wiem ile,
> bo nie napisał - 25-30-35 stC?), bo _dziecku_ jest zimno.


Na pewnio o 100st myślał. :) Nie wpadajmy w skrajności.
Ja np odczówam róznice pomiedzy 21 a 22st, które to są dla mnie optymalne.
Moje dziecko też się do takiej przyzwyczaiło i odpukac nie choruje. Nie
zamierzam tego zmieniac na silę bo jakieś normy tak mówią.
Tak jak już wspomniałem proponuję dać lekki nadmuch na kaloryfery.


> No to mu się
> wytłumaczyło, że tak malutkiemu dziecku nie jest zimno przy tej
> temperaturze,

Skąd wiesz?
Np. moja córka przy ok 20 st ma zimny kark i jest marudna.
I nie powołuj się na jakies normy i lekarzy bo zdania wśród nich są
podzielone. Każdy ma jakies predyspozycje i temperatura komfortowa jest
sprawą bardzo indywidualną





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 12:41:56 - Maciek

W dniu 2011-11-16 11:59, Marek P. pisze:
> Skąd wiesz?
Bo tak jest :-)

> Np. moja córka przy ok 20 st ma zimny kark i jest marudna.
Widać przyzwyczaiłeś ją do wyższej temperatury. Termoregulacja jej się
przestawiła na niższy próg ;-)

> I nie powołuj się na jakies normy i lekarzy bo zdania wśród nich są
> podzielone. Każdy ma jakies predyspozycje i temperatura komfortowa jest
> sprawą bardzo indywidualną
Jak wyjedziesz do Egiptu, to też przez jakiś czas będziesz odczuwał
dyskomfort. Normy olewam. Predyspozycje, to można rozpatrywać w
kontekście gatunku, który jest w stanie przetrwać w dużo niższych
temperaturach (i nie piszę tu o 18 st), a reszta to kwestia przyzwyczajeń.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 12:56:20 - Marek P.

>> I nie powołuj się na jakies normy i lekarzy bo zdania wśród nich są
>> podzielone. Każdy ma jakies predyspozycje i temperatura komfortowa
>> jest sprawą bardzo indywidualną
> Jak wyjedziesz do Egiptu, to też przez jakiś czas będziesz odczuwał
> dyskomfort. Normy olewam. Predyspozycje, to można rozpatrywać w
> kontekście gatunku, który jest w stanie przetrwać w dużo niższych
> temperaturach (i nie piszę tu o 18 st), a reszta to kwestia
> przyzwyczajeń.

Jak wyjeżdżam do Egiptu to musze się przyzwyczaić. We własnym domu nie
muszę.
Nie twierdze, że się nie da. Ale po co?
W imię czego mam się przyzwyczajać do 18st jak mi przy 22st jest dobrze?
W imię niższych rachunków? To u mnie ma niższy priorytet niż komfort
mieszkania. Najwyżej nie kupię markowych ubrań.
W imię idei? Nie widze tu żadnych sensownych idei. W wielka moc efektu
cieplarnianego też nie wierzę.
Wielu ludziom jest dobrze przy wyższej temperaturze i wielu ludzi lubiących
niższą temperature zmienia nawyki jak nie musza płacic za ogrzewanie :).
Kwestia priorytetów.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 11:47:51 - ptoki

On Nov 16, 12:41 pm, Maciek wrote:
> W dniu 2011-11-16 11:59, Marek P. pisze:> Skąd wiesz?
>
> Bo tak jest :-)
>
> > Np. moja córka przy ok 20 st ma zimny kark i jest marudna.
>
> Widać przyzwyczaiłeś ją do wyższej temperatury. Termoregulacja jej się
> przestawiła na niższy próg ;-)
>
> > I nie powołuj się na jakies normy i lekarzy bo zdania wśród nich są
> > podzielone. Każdy ma jakies predyspozycje i temperatura komfortowa jest
> > sprawą bardzo indywidualną
>
> Jak wyjedziesz do Egiptu, to też przez jakiś czas będziesz odczuwał
> dyskomfort. Normy olewam. Predyspozycje, to można rozpatrywać w
> kontekście gatunku, który jest w stanie przetrwać w dużo niższych
> temperaturach (i nie piszę tu o 18 st), a reszta to kwestia przyzwyczajeń.
>
Nie potwierdzam takiej nadinterpretacji. W pracy mam klime i siedze
dosyc blisko. Mam te 18 stopni i marzne juz od dobrych 2 lat. Jak z
roboty wracam to w mieszkaniu tez mam chlodno. Dopiero jak wracam do
swojego domu (raz na tydzien) i tam jest te 22-23 stopnie to jest mi
akurat.

I te dwa lata chlodu nie przestawily mi termoregulatora.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 12:56:11 - A.U.


> Na pewnio o 100st myślał. :) Nie wpadajmy w skrajności.
> Ja np odczówam róznice pomiedzy 21 a 22st, które to są dla mnie optymalne.

w całym mieszkaniu wystarcza mi 21 ale tam gdzie dziecko mam kąpać ,
gdzie przebieram, gdzie się bawi chciałbym mieć ze 23stopnie i szukam
sposobu by ta temperature podnieść.

Jedyne co boli to to, że mam dopłaty a i tak jest zimno.
Rozumie zależność płace -> mam ale u mnie tak nie ma.

Te samo osiedle, mieszkanie znajomych - kaloryferów nie odkręcali do
dziś w tym sezonie a mają w domu ok 24stopnie i otwierają okna bo im
za ciepło - blok ten sam, na tej samej ulicy, tyle że ocieplony -> u
mnie jest ścianka betonowa grubości 15cm + tynk u nich ścianka
15,styro15 + tynk.

uciu



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 14:27:49 - Maciek

W dniu 2011-11-16 12:56, A.U. pisze:
> w całym mieszkaniu wystarcza mi 21 ale tam gdzie dziecko mam kąpać ,
> gdzie przebieram, gdzie się bawi chciałbym mieć ze 23stopnie i szukam
> sposobu by ta temperature podnieść.
Jeżeli robisz to tylko ze względu na dziecko, to dam Ci jedną radę: zrób
sobie drugie, przejdzie Ci ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 17:09:00 - Aleksander


Maciek wrote in message
news:ja0dop$a2u$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2011-11-16 12:56, A.U. pisze:
>> w całym mieszkaniu wystarcza mi 21 ale tam gdzie dziecko mam kąpać ,
>> gdzie przebieram, gdzie się bawi chciałbym mieć ze 23stopnie i szukam
>> sposobu by ta temperature podnieść.
> Jeżeli robisz to tylko ze względu na dziecko, to dam Ci jedną radę: zrób
> sobie drugie, przejdzie Ci ;-)

Mam dwójkę dzieci, a nadal lubię jak w chałupie mam 23 stopnie ;)
Lubię też nie marznąć jak goły wychodzę z łazienki :P




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 17:16:33 - Marek P.

> Mam dwójkę dzieci, a nadal lubię jak w chałupie mam 23 stopnie ;)
> Lubię też nie marznąć jak goły wychodzę z łazienki :P

Jak możesz? Jak inni cieszą się 18st Ty po burżujsku koperujesz w lobby
prorosyjskim:)
Według niektórych na tej grupie masz wydumane luksusy :)





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 08:03:55 - Andrzej Lawa

W dniu 16.11.2011 17:16, Marek P. pisze:
>> Mam dwójkę dzieci, a nadal lubię jak w chałupie mam 23 stopnie ;)
>> Lubię też nie marznąć jak goły wychodzę z łazienki :P
>
> Jak możesz? Jak inni cieszą się 18st Ty po burżujsku koperujesz w lobby
> prorosyjskim:)
> Według niektórych na tej grupie masz wydumane luksusy :)

A wręcz niezdrowe.

Ludzie bezmyślnie się przegrzewają, a potem zrzędzą na choroby i koszta
ogrzewania albo kombinują, jakby się tu sprytnie dogrzać więcej nie płacąc.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 08:39:31 - Smerf

Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:ja2bkq$q0h$2@inews.gazeta.pl...
> A wręcz niezdrowe.

> Ludzie bezmyślnie się przegrzewają, a potem zrzędzą na choroby i koszta
> ogrzewania albo kombinują, jakby się tu sprytnie dogrzać więcej nie
> płacąc.

Nie, lepiej od razu wmowić sobie a co gorsza żonie i dziecku, że optymalna
temperatura to 18st. i siewdzieć w wypacykowanym domku w zimnie.
Jeżeli kogoś nie stać na ogrzanie domu, to niech się nie bierze za jego
budowę i tyle.
Swoją drogą założyciel wątku ma rzeczywiscie kłopot, płaci za
komfortkilkukrotnie więcej aniżeli powinien w dodatku nie móc go dostać.

smerf





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 08:45:58 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 08:39, Smerf pisze:

>> Ludzie bezmyślnie się przegrzewają, a potem zrzędzą na choroby i koszta
>> ogrzewania albo kombinują, jakby się tu sprytnie dogrzać więcej nie
>> płacąc.
>
> Nie, lepiej od razu wmowić sobie a co gorsza żonie i dziecku, że optymalna
> temperatura to 18st. i siewdzieć w wypacykowanym domku w zimnie.

Może nie tyle optymalna ile prawidłowa. Optimum zależy od
pomieszczenia, np. w samej łazience powinno być nieco cieplej.

I co rozumiesz przez wypacykowany i jaki to ma związek z 18C? Od
takiej temperatury się dom wg. ciebie pacykuje? ;->

> Jeżeli kogoś nie stać na ogrzanie domu, to niech się nie bierze za jego
> budowę i tyle.

Wiesz, mnie stać nawet na 30C, ale dla mnie nie jest to powód by
ustawiać letnią temperaturę w zimowe dni. To nie tylko nieekonomiczne
ale i niezdrowe, co do niektórych nie dociera bo mają jakieś finansowe
kompleksy i jedyne, co im przychodzi do głowy to kwestia finansowa a
reszta to propaganda.

> Swoją drogą założyciel wątku ma rzeczywiscie kłopot, płaci za
> komfortkilkukrotnie więcej aniżeli powinien w dodatku nie móc go dostać.

Ale za to nie musi się martwić o pozwolenie na budowę, budowę, remonty
itepe - coś za coś.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 19:52:43 - uciu

>> Swoją drogą założyciel wątku ma rzeczywiscie kłopot, płaci za
>> komfortkilkukrotnie więcej aniżeli powinien w dodatku nie móc go dostać.
>
> Ale za to nie musi się martwić o pozwolenie na budowę, budowę, remonty
> itepe - coś za coś.

chciałbym się martwić;-)
mam nadzieje, że mieszkam w bloku tymczasowo bo nie wiedze tu dla siebie
przyszłości:-)

co do pozwolenia na budowe, budowy i remontów - przerabiałem to podczas
budowy domu na wsi wiec uwierz, że wolałem to niż siedzenie w klitce na 2
piętrze:-)


uciu




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:37:09 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 19:52, uciu pisze:
>>> Swoją drogą założyciel wątku ma rzeczywiscie kłopot, płaci za
>>> komfortkilkukrotnie więcej aniżeli powinien w dodatku nie móc go dostać.
>>
>> Ale za to nie musi się martwić o pozwolenie na budowę, budowę, remonty
>> itepe - coś za coś.
>
> chciałbym się martwić;-)
> mam nadzieje, że mieszkam w bloku tymczasowo bo nie wiedze tu dla siebie
> przyszłości:-)
>
> co do pozwolenia na budowe, budowy i remontów - przerabiałem to podczas
> budowy domu na wsi wiec uwierz, że wolałem to niż siedzenie w klitce na
> 2 piętrze:-)

Ja też, dlatego się przemęczyłem, wybudowałem i koszta ogrzewania mam
ściśle powiązane wyłącznie z moimi fanaberiami dotyczącymi temperatury ;)

Ale wyprowadzka z klitki z obszaru dużego miasta na wieś niesie też inne
koszta - uciążliwe dojazdy lub akceptacja niższych dochodów.

Jak ze wszystkim - coś za coś...



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 20:30:56 - Maciek

W dniu 2011-11-16 17:09, Aleksander pisze:
> Mam dwójkę dzieci, a nadal lubię jak w chałupie mam 23 stopnie ;)
> Lubię też nie marznąć jak goły wychodzę z łazienki :P
Nie widzisz subtelnej różnicy? Lubisz nie marznąć, a nie zastanawiasz
się jak podnieść temperaturę w mieszkaniu, w którym według Ciebie jest
ok, ale dziecko to na pewno marznie ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 20:47:06 - Marek P.

Maciek wrote:
> W dniu 2011-11-16 17:09, Aleksander pisze:
>> Mam dwójkę dzieci, a nadal lubię jak w chałupie mam 23 stopnie ;)
>> Lubię też nie marznąć jak goły wychodzę z łazienki :P
> Nie widzisz subtelnej różnicy? Lubisz nie marznąć, a nie zastanawiasz
> się jak podnieść temperaturę w mieszkaniu, w którym według Ciebie jest
> ok, ale dziecko to na pewno marznie ;-)

Przeczytałeś jego post?
Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
odczuciu zimno - 20-21stopni

Przy okazji goś uważa, ze dziecku też jest zimno.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 21:49:37 - Maciek

W dniu 2011-11-16 20:47, Marek P. pisze:
> Przeczytałeś jego post?
> Problem polega na tym, że mimo ciągłego grzania jest w nim w naszym
> odczuciu zimno - 20-21stopni
A Ty?
w całym mieszkaniu wystarcza mi 21 ale tam gdzie dziecko mam kąpać ,
gdzie przebieram, gdzie się bawi chciałbym mieć ze 23stopnie i szukam
sposobu by ta temperature podnieść.

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:42:34 - Jacek

Chłopie! 20 stopni to zimno?
Ostatniej zimy w Zusie w Tychach widziałem taki patent, że było im za
ciepło, to włączyli klimatyzację (stać ich, przecież to z naszych
składek). Normalnie mają tam chyba ze 25 stopni, bo ciężko wytrzymać.
Jeżeli pracujesz w podobnym miejscu to ogranicz temperaturę, bo to bez
sensu. Po dwóch tygodniach przyzwyczaisz się w pracy i będzie Ci też w
domu przyjemnie.
Dziecku za wysoka temperatura bardziej szkodzi, niż za niska - jak nie
wierzysz to zapytaj pediatry.
Jak już musisz dogrzewać to jedynie lekkim nadmuchem na te kaloryfery
(tylko przedtem porządnie je umyć), które już masz. Nie kombinuj z
rurkami, bo może się to skończyć problemami z administracją.
Jacek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 11:46:44 - Marek P.

> Jeżeli pracujesz w podobnym miejscu to ogranicz temperaturę, bo to bez
> sensu.

Dlaczego? Dlaczego bez sensu jest czucie się komfortowo w 22st?
Zauważ, że w pracy masz koszulę, garnitur czy coś tam. Ja lubię w domu
siedzieć w koszulce.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-16 12:16:14 - Jacek

Nie jest bez sensu czucie się komfortowo we własnym domu.
Ale chodząc po urzędach i niektórych sklepach, a także w szkołach widzę,
że ludzie grzeją na max i pracują przy 25 stopniach.
Jak ktoś posiedzi 8 godzin w takim gorącu, to mu potem 20 stopni mało.
Co to? Lobby dla ruskiego gazu, czy polskich ciepłowników robimy?
Przesada w każdą stronę jest zła, a optymalna temperatura w domu to
18-22 stopnie.
Jacek



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-16 12:26:34 - Robert G

Użytkownik Jacek napisał:
>
> Przesada w każdą stronę jest zła, a optymalna temperatura w domu to
> 18-22 stopnie.

Tak masz rację, tylko nie w tym problem.
Chodzi o to, że skoro ktoś płaci - wcale nie mało - za ogrzewanie, to
chyba już w ramach tej - niemałej - opłaty powinien mieć dostarczoną
usługę - tu ogrzewanie - mieszczące się w jakichś standardach.

Różnica między 20, a 22 stC jest kolosalna, a skoro 22 jest nieosiągalna
- bo nie jest, to znaczy, że usługodawca nie wywiązuje się ze swoich
obowiązków należycie. Gdyby chodziło o 26, czy 29, to rozumiem, że można
oponować, ale w ramach kwot, które się uiszcza za ogrzewanie temperatura
22 stopnie powinna być dostępna. I to nie tylko nad grzejnikiem... :-).

Tak są skonstruowane te bloki, że jak po sąsiedzku są nieogrzewane
mieszkania, to trzeba by dać pewnie o 100 proc mocy więcej, żeby uzyskać
komfort, bo ciepło ucieka przez ściany i nie da się wyizolować jednego
lokalu i go w ramach sensownych kosztów dogrzać.

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-16 14:02:22 - Andrzej Lawa

W dniu 16.11.2011 12:26, Robert G pisze:

> Tak masz rację, tylko nie w tym problem.
> Chodzi o to, że skoro ktoś płaci - wcale nie mało - za ogrzewanie, to
> chyba już w ramach tej - niemałej - opłaty powinien mieć dostarczoną
> usługę - tu ogrzewanie - mieszczące się w jakichś standardach.

I dostaje - norma przewiduje temperaturę nie niższą niż 18C.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-16 14:40:52 - Robert G

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> I dostaje - norma przewiduje temperaturę nie niższą niż 18C.
>

Ale na której ścianie? Zewnętrznej, czy wewnętrznej nad kaloryferem? :-)))
Rozumiem, że w danym pomieszczeniu na określonej wysokości nie może być
punktu o temperaturze niższej niż 18 stC... ??? Czy jak...
Zapewniam Cię, że w mrozy na zewnątrz chociaż na środku pokoju będzie
mierzona temp 18 stC, to już na ścianie może być całe 15... i wtedy co?
norma niespełniona... !.

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-17 08:02:20 - Andrzej Lawa

W dniu 16.11.2011 14:40, Robert G pisze:

> Ale na której ścianie? Zewnętrznej, czy wewnętrznej nad kaloryferem? :-)))
> Rozumiem, że w danym pomieszczeniu na określonej wysokości nie może być
> punktu o temperaturze niższej niż 18 stC... ??? Czy jak...
> Zapewniam Cię, że w mrozy na zewnątrz chociaż na środku pokoju będzie
> mierzona temp 18 stC, to już na ścianie może być całe 15... i wtedy co?
> norma niespełniona... !.

Normy zapewne opisują sposób pomiaru - sprawdź sobie.

Zawsze możesz włączyć wentylator i wyrównać temperaturę.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-18 06:51:06 - Marek Dyjor

Robert G wrote:
> Użytkownik Jacek napisał:
>>
>> Przesada w każdą stronę jest zła, a optymalna temperatura w domu to
>> 18-22 stopnie.
>
> Tak masz rację, tylko nie w tym problem.
> Chodzi o to, że skoro ktoś płaci - wcale nie mało - za ogrzewanie, to
> chyba już w ramach tej - niemałej - opłaty powinien mieć dostarczoną
> usługę - tu ogrzewanie - mieszczące się w jakichś standardach.
>
> Różnica między 20, a 22 stC jest kolosalna, a skoro 22 jest
> nieosiągalna - bo nie jest, to znaczy, że usługodawca nie wywiązuje
> się ze swoich obowiązków należycie.

Dostawca ma obowiązek dostarczyc ciepło dla uzyskania temperatur
normatywnych :)

20 st w pokojach jest więc niech odbiorca spada... :)




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-18 07:20:27 - Robert G

Użytkownik Marek Dyjor napisał:
>
> Dostawca ma obowiązek dostarczyc ciepło dla uzyskania temperatur
> normatywnych :)
>
> 20 st w pokojach jest więc niech odbiorca spada... :)

To ja wiem, i Ty to wiesz... nam się fajnie pisze, bo mieszkamy w domach
i sobie grzejemy sami - wszystko zależy od nas.

W bloku jednak sprawa wygląda inaczej - jest się zależnym od jakiegoś
gościa, który ustawia sobie pogodówką temp na kaloryfery i... choćbyś
otworzył zawory na grzejnikach na max, to i tak będziesz miał max 20
stC... opodal grzejnika. I nic na to nie poradzisz. Ot taki pozorny
luksus za duże pieniądze.

Dlatego między innymi zwiałem z bloku :-).

pozdr
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-16 14:01:01 - Andrzej Lawa

W dniu 16.11.2011 12:16, Jacek pisze:
> Nie jest bez sensu czucie się komfortowo we własnym domu.
> Ale chodząc po urzędach i niektórych sklepach, a także w szkołach widzę,
> że ludzie grzeją na max i pracują przy 25 stopniach.

Wiesz, bo panienka z np. urzędu skarbowego musi siedzieć w 'seksownej'
koszulince z dekoltem do pępka, więc jej przy 20C zimno...



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 13:59:34 - Andrzej Lawa

W dniu 16.11.2011 11:46, Marek P. pisze:
>> Jeżeli pracujesz w podobnym miejscu to ogranicz temperaturę, bo to bez
>> sensu.
>
> Dlaczego? Dlaczego bez sensu jest czucie się komfortowo w 22st?
> Zauważ, że w pracy masz koszulę, garnitur czy coś tam. Ja lubię w domu
> siedzieć w koszulce.

No to podłącz sobie elektryczny termowentylator i płać za swoje wydumane
luksusy.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 14:17:16 - Marek P.

> i płać za swoje wydumane luksusy.

I tak też puki mnie stac robię. Może dla Ciebie to są wydumane luksusy dla
mnie i dla mnie podobnych komfortowe ciepło w domu to standard.





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 08:44:57 - Smerf

Użytkownik Andrzej Lawa
> No to podłącz sobie elektryczny termowentylator i płać za swoje wydumane
> luksusy.

Rzeczywiście w kraju źle się dzieje, skoro wydumanym luksusem jest normalna
temperatura w pokoju ;)

smerf





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 08:50:14 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 08:44, Smerf pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa
>> No to podłącz sobie elektryczny termowentylator i płać za swoje wydumane
>> luksusy.
>
> Rzeczywiście w kraju źle się dzieje, skoro wydumanym luksusem jest normalna
> temperatura w pokoju ;)

Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 09:23:29 - Robert G

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.

Że tak bezczelnie zapytam...
A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
wypisujesz na pl.misc.budowanie?

Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P

pozdrawiam
Robert G.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 11:25:32 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 09:23, Robert G pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
>
> Że tak bezczelnie zapytam...
> A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
> wypisujesz na pl.misc.budowanie?

W robocie - nie wiem, bo choć klimatyzacja jest ustawiona na grzanie i
na 19C, to się nie włącza.

W domu jak wracam z roboty mam w ostatnie dni (w zależności od
nasłonecznienia) od 16 do 21C (jak mnie nie ma grzeje tylko lodówka, a
rano już nie dokładam do kominka).

> Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
> masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P

Nie wiem, ile w sumie wyjdzie, ale póki co idzie mi luźno i płytko
załadowana taczka porąbanego drewna na mniej-więcej 2-3 dni.

I co? Zdałem?



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 11:43:29 - wolim

W dniu 2011-11-17 11:25, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.11.2011 09:23, Robert G pisze:
>> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>> Normalna zimą jest do 20C. On chce mieć dużo więcej.
>>
>> Że tak bezczelnie zapytam...
>> A Ty kolego... jaką masz temperaturę w pomieszczeniu z którego
>> wypisujesz na pl.misc.budowanie?
>
> W robocie - nie wiem, bo choć klimatyzacja jest ustawiona na grzanie i
> na 19C, to się nie włącza.
>
> W domu jak wracam z roboty mam w ostatnie dni (w zależności od
> nasłonecznienia) od 16 do 21C (jak mnie nie ma grzeje tylko lodówka, a
> rano już nie dokładam do kominka).
>
>> Czy też te słabe 20 stC kosztuje Cię całe 50 zł/m2 rocznie? Czy może
>> masz trochę taniej i nieco wyższą temperaturę...? :-P
>
> Nie wiem, ile w sumie wyjdzie, ale póki co idzie mi luźno i płytko
> załadowana taczka porąbanego drewna na mniej-więcej 2-3 dni.
>
> I co? Zdałem?

Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.

Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba
płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
więcej na węgiel i mieć komfort. A rocznie spalam 2,5 tony węgla. Teraz
palę czeskim ekogroszkiem i chyba wyjdzie jeszcze taniej.

Nie choruję często - jakieś przeziębienie zdarza mi się może raz w roku.
Zresztą moje dzieci podobnie.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 11:55:12 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 11:43, wolim pisze:

> Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
> termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
> raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.

Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.

> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam

Czyli masz odruchy odzieżowe człowieka z ciepłych krajów ;)

> z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
> będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba

Sople lodu przy 16C? ;->

> płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
> więcej na węgiel i mieć komfort.

Jeszcze. Będzie wesoło, jak zaczną liczyć zużycie CO2 od prywatnych
ludzi ;->



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 12:02:41 - wolim

W dniu 2011-11-17 11:55, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.11.2011 11:43, wolim pisze:
>
>> Przy 16 stopniach nie da się wysiedzieć, chyba że w grubym swetrze i z
>> termoforem na plecach. Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
>> raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.
>
> Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.

A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?
A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
krótkim rękawku?
Ja chodzę tak, jak jest mi wygodnie, a nie tak, jak ludzie mówią, że
powinno się chodzić.

>
>> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
>> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
>> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
>> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
>
> Czyli masz odruchy odzieżowe człowieka z ciepłych krajów ;)

Nie. W domu chodzę w krótkim rękawku ale na dwór się ubieram.


>> z roboty z myślą, że muszę szybko napalić w kominku, bo mi sople lodu
>> będą zwisać z nosa. I to jest właśnie wygoda. Owszem, za wygodę trzeba
>
> Sople lodu przy 16C? ;->

To taka przenośnia.

>
>> płacić, ale stać mnie jeszcze na to, żeby na rok wydać te 300 złotych
>> więcej na węgiel i mieć komfort.
>
> Jeszcze. Będzie wesoło, jak zaczną liczyć zużycie CO2 od prywatnych
> ludzi ;->

Spokojnie. Ja nie zużywam CO2, chyba że w wodzie mineralnej. Co prawda,
mój piec go nieco produkuje, ale zapewniam Cię, że CO2 jest także
produktem spalania gazu.

Pozdrawiam,
MW




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 12:23:15 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 12:02, wolim pisze:

>> Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.
>
> A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?

Nie, jest mi ciepło, bo się prawidłowo ubieram.

> A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
> krótkim rękawku?

Temperatura.

> Ja chodzę tak, jak jest mi wygodnie, a nie tak, jak ludzie mówią, że
> powinno się chodzić.

No to nie marudź, że ci zimno albo drogo.

>>> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
>>> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
>>> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
>>> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci, nie przyjeżdżam
>>
>> Czyli masz odruchy odzieżowe człowieka z ciepłych krajów ;)
>
> Nie. W domu chodzę w krótkim rękawku

Czyli masz.

> ale na dwór się ubieram.

Nie domagasz się dogrzewania podwórka? Wow.

[ciach]

>> Jeszcze. Będzie wesoło, jak zaczną liczyć zużycie CO2 od prywatnych
>> ludzi ;->
>
> Spokojnie. Ja nie zużywam CO2, chyba że w wodzie mineralnej.

Skrót myślowy: zużycie limitu CO2.

> Co prawda,
> mój piec go nieco produkuje,

Całkiem sporo.

> ale zapewniam Cię, że CO2 jest także
> produktem spalania gazu.

Co tylko oznacza, że komfortowi z gazem zapłacą jeszcze więcej.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 12:30:17 - wolim

W dniu 2011-11-17 12:23, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 17.11.2011 12:02, wolim pisze:
>
>>> Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.
>>
>> A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?
>
> Nie, jest mi ciepło, bo się prawidłowo ubieram.

A gdzie jest granica tej prawidłowości? Zakładasz też czapkę w domu, bo
jest zimno? Proszę Cię, nie ustalaj norm, bo nie jesteś wyrocznią. Coś,
co Tobie wydaje się prawidłowym zachowaniem, dla innych może już takie
nie być.

>
>> A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
>> krótkim rękawku?
>
> Temperatura.

Czyli, jak masz w domu 16 stopni, to się grubo ubierasz, a jak masz 22,
to chodzisz w krótkim rękawie i jest Ci wygodnie... No racja.

>
>> Ja chodzę tak, jak jest mi wygodnie, a nie tak, jak ludzie mówią, że
>> powinno się chodzić.
>
> No to nie marudź, że ci zimno albo drogo.

Mi nie jest zimno - Tobie jest zimno, bo chodzisz w swetrze i udajesz,
że Ci wygodnie.
Drogo też mi nie jest - za to Tobie najwyraźniej tak, skoro masz w domu
16 stopni i udajesz, że Ci ciepło zakładając gruby sweter.

Pozdrawiam,
MW







Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:45:23 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 12:30, wolim pisze:

>>> A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?
>>
>> Nie, jest mi ciepło, bo się prawidłowo ubieram.
>
> A gdzie jest granica tej prawidłowości? Zakładasz też czapkę w domu, bo

Nie.

> jest zimno? Proszę Cię, nie ustalaj norm, bo nie jesteś wyrocznią. Coś,
> co Tobie wydaje się prawidłowym zachowaniem, dla innych może już takie
> nie być.

Normy są ustalane i to nie przeze mnie. Norma mówi, że minimum 18C, więc
o 20C nie można mieć pretensji.

>>> A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
>>> krótkim rękawku?
>>
>> Temperatura.
>
> Czyli, jak masz w domu 16 stopni, to się grubo ubierasz,

Grubo? 16C to ciepła, wiosenna pogoda! Zwykła koszula z długim rękawem
jest wystarczająca! No, może jakiś lekki sweterek-kamizelka.

> a jak masz 22, to chodzisz w krótkim rękawie i jest Ci
> wygodnie... No racja.

No, jak chodzisz w 100% skórzanym wdzianku, to faktycznie taka koszula z
długim rękawem może być niewygodna i jeszcze poskrzypywać. Podobnie spodnie.

Polecam bawełnę - jest ciepła a przy tym komfortowa i nie krępuje ruchów.

>>> Ja chodzę tak, jak jest mi wygodnie, a nie tak, jak ludzie mówią, że
>>> powinno się chodzić.
>>
>> No to nie marudź, że ci zimno albo drogo.
>
> Mi nie jest zimno - Tobie jest zimno, bo chodzisz w swetrze i udajesz,
> że Ci wygodnie.

W swetrze? Przy 19-20C? Ile masz lat? 80? Czy cierpisz na jakąś chorobę
powodującą wczesną wysiadkę krążenia?

> Drogo też mi nie jest - za to Tobie najwyraźniej tak, skoro masz w domu
> 16 stopni i udajesz, że Ci ciepło zakładając gruby sweter.

Tobie się mózg przegrzewa, bo gubisz detale tekstu, który czytasz. 16C
mam zaraz po powrocie, więc nie muszę się w panice rozbierać, żeby się
nie spocić. Potem rozpalam w piecu i raz-dwa mam okolicę 19C. Co jest
zupełnie wystarczające, jeśli ktoś nie ma przymusu chodzenia cały dzień
w negliżu.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 12:48:14 - Robert G

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> Co tylko oznacza, że komfortowi z gazem zapłacą jeszcze więcej.

Nieśmiało przypomnę, że spalanie drewna też wiąże się z emisją CO2...
I biogazów tyż... :-P...

Za oddychanie też będą kazali płacić, bo emisja CO2.??? 8-O



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:31:28 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 12:48, Robert G pisze:
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Co tylko oznacza, że komfortowi z gazem zapłacą jeszcze więcej.
>
> Nieśmiało przypomnę, że spalanie drewna też wiąże się z emisją CO2...
> I biogazów tyż... :-P...

Drewno wiąże na bieżąco CO2 z atmosfery, więc wychodzi na zero. Gorzej z
biogazem ;)

> Za oddychanie też będą kazali płacić, bo emisja CO2.??? 8-O

Proszę płycej oddychać, bo powietrze coraz droższe, a pan
niewypłacalny! (sorki, jeśli coś przekręciłem w cytacie ;) )



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 19:59:03 - uciu

>>> Jest zima. Zimą nie chodzi się w krótkim rękawku.
>>
>> A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?
>
> Nie, jest mi ciepło, bo się prawidłowo ubieram.

moim sąsiadom też jest ciepło - ubrani w polary, kalorefery wyłączone -> ale
myśląc jak Ty -> jest ok bo jest zima:-)

uciu




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-24 22:57:11 - Jackare

Użytkownik uciu napisał w wiadomości
news:ja3lho$rk3$1@news.onet.pl...

> moim sąsiadom też jest ciepło - ubrani w polary, kalorefery wyłączone ->
> ale myśląc jak Ty -> jest ok bo jest zima:-)


I tak jest. Tu potwierdzenie
www.youtube.com/watch?v=0FuWMG7MH-s&feature=related




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 18:35:20 - Nixe

W dniu 2011-11-17 12:02, wolim pisze:

> A więc jednak. Czyli jest Ci ciepło, ale zakładasz sweter?

Nie ma niczego pomiędzy swetrem a krótkim rękawem? :)
Ja np. siedzę w bluzce bawełnianej z długim rękawem, bo w takich
bluzkach/koszulach chodzę na co dzień o tej porze roku (wychodząc na
zewnątrz zakładam jeszcze coś dodatkowego pod kurtkę)

> A powiedz jeszcze - jaka norma mówi o tym, że w zimie nie chodzi się w
> krótkim rękawku?

Obyczajowa? :)

N.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 18:31:54 - Nixe

W dniu 2011-11-17 11:43, wolim pisze:

> Zresztą przy temperaturze poniżej 20 stopni
> raczej też się krótkim rękawku nie pomieszka.

Ludzie, skąd Wyście się urwali? Z Afryki? :)
Właśnie poszłam sprawdzić termometry - na dole 19 C, u góry 20 C (na
dworze 0 C), chodzimy normalnie ubrani, może nie w krótkich rękawach i
samych gaciach, ale i pora roku jakby nie sprzyja takim ubiorom.
Mam piec ustawiony tak, że wyłącza się po przekroczeniu 21 C, bo wyżej
robi się po prostu nieprzyjemnie. Od godz 23:00 do 4:00 piec w ogóle nie
chodzi, więc temperatura obniża się do minimalnie do 18 C tuż przed 4:00.

> Ja mam w domu 22 stopnie i jest to dla mnie temperatura optymalna. Mogę
> się spokojnie wykąpać i wyjść spod prysznica w samych gaciach i iść do
> drugiego pokoju, żeby się ubrać. Śpię w samych gaciach, nie uznaję
> piżam. Nie muszę się ubierać w swetry, nie noszę kapci

Mam to samo przy 19-21 C :) Więc pewnie to po prostu cecha osobnicza.

N.



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-16 15:22:11 - kogutek

A.U. napisał(a):

> Witam,
> mam mieszkanie z wielkiej p=B3yty (60m), Nie ocieplony blok, mieszkanie
> naro=BFne.
> Problem polega na tym, =BFe mimo ci=B1g=B3ego grzania jest w nim w naszym
> odczuciu zimno - 20-21stopni, co przy malutkim dziecku jest zimno -
> kilkukrotne przebieranie w ciagu dnia, k=B1piele itp..
> Oczywi=B6ci co roku mam dop=B3aty rz=EAdu 500z=B3 - przez co w sumie za sez=
> on
> p=B3ace ok 3000z=B3 za 60m2 w ktorym jest zimno!!!
> Sp=F3=B3dzielnia m=F3wi, =BFe jest ok bo przepisy pisz=B1, =BFe ma by=E6 18=
> .. Nie
> pozwol=B1 mi te=BF legalnie doda=E6 =BFeberek/grzejnik=F3w.
> Wymy=B6li=B3em wiec, =BFe zrobie sam dodatkowy grzejnik nie wpinaj=B1c si=
> =EA w
> siec CO - po budowie domu rodzic=F3w zosta=B3o troche rurek miedzianych i
> wymysli=B3em. Jako, =BFe piony mam gor=B1ce wymysli=B3em, =BFe wok=F3=B3 ni=
> ego w
> pokoju dziecka wstawie szczelnie ze 2,3 rurku miedziane i to pod=B3=B1cze
> do nowego grzejnika. Ca=B3o=B6=E6 dzia=B3a=B3aby grawitacyjnie. Miedz ciep=
> =B3o
> przeno=B6ci doskonale - tylko czy 4 do 6m pionowych rurek wok=F3=B3 pionu d=
> a
> rade zagrza=E6 grzejnik - jeszcze nie wybra=B3em jaki? Czy nie trzeba
> bedzie wstawi=E6 jakiej=B6 pompki??
>
> Dzi=EAki za wszelkie sugestie.
> uciu
Wentylatory dmuchające na grzejniki. Może się okazać że rachunki Ci spadną
jeśli masz`liczniki na grzejnikach. Dwa a jednym tanio i ciepło.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 12:46:18 - Jacek

Koledzy!
A gdzie Wasze nastawienie ekologiczne? Co z emisją CO2?
A koszty społeczne i środowiskowe?
Tylko dupska grzać i piwo żłopać przed TV chcecie?
Pomyślcie, że każdy 1 stopień więcej w mieszkaniu to 5% zużycia energii
w górę. Nie szkoda Wam naszej planety?
Jacek ;-)



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 13:00:28 - Adams


Użytkownik Jacek napisał w wiadomości
news:ja2s68$sn4$1@news.task.gda.pl...~

Towarzyszu!

> A gdzie Wasze nastawienie ekologiczne? Co z emisją CO2?
> A koszty społeczne i środowiskowe?

A co to Google nie dziala ?

> Tylko dupska grzać i piwo żłopać przed TV chcecie?

To sie nazywa miec ograniczone horyzonty myslowe, doswiadczone
wyniesione z wlasnego domu.

> Pomyślcie, że każdy 1 stopień więcej w mieszkaniu to 5% zużycia energii w
> górę. Nie szkoda Wam naszej planety?

No troche szkoda, ale co zrobic , jestesmy rozni - jestesmy rowni.
Na poczatek prosze dac przyklad i zaparzac herbate
wodą z kranu,

Adams





Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej p?yty - pomys? dogrza...

2011-11-17 20:33:39 - Jacek

Towarzyszu niedoli budowlanej! Bracie Rodaku!
Widziałeś znaczek ;-) przy mojej wypowiedzi?
Przywdziej strój pokutny i nie pisz na Grupie, jakeś nie w humorze.
Jacek ;-)



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:32:26 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 13:00, Adams pisze:
> Użytkownik Jacek napisał w wiadomości
> news:ja2s68$sn4$1@news.task.gda.pl...~
>
> Towarzyszu!
>
>> A gdzie Wasze nastawienie ekologiczne? Co z emisją CO2?
>> A koszty społeczne i środowiskowe?
>
> A co to Google nie dziala ?
>
>> Tylko dupska grzać i piwo żłopać przed TV chcecie?
>
> To sie nazywa miec ograniczone horyzonty myslowe, doswiadczone
> wyniesione z wlasnego domu.

Nie poznałbyś ironii jakby ta podeszła i ugryzła ciebie w d*.*ę...

Może coś się przegrzałeś, że nie załapałeś? ;->



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 18:51:25 - William Bonawentura



Użytkownik Jacek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ja2s68$sn4$1@news.task.gda.pl...

> Koledzy! A gdzie Wasze nastawienie ekologiczne? Co z emisją CO2?

Ja osobiście jestem ZA masową emisją gazów cieplarnianych i postępem
globalnego ocieplenia.




Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 06:58:48 - wolim

W dniu 2011-11-17 18:51, William Bonawentura pisze:
>
>
> Użytkownik Jacek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ja2s68$sn4$1@news.task.gda.pl...
>
>> Koledzy! A gdzie Wasze nastawienie ekologiczne? Co z emisją CO2?
>
> Ja osobiście jestem ZA masową emisją gazów cieplarnianych i postępem
> globalnego ocieplenia.


Co prawda emisja gazów tzw. cieplarnianych nie ma większego wpływu na
globalne ocieplenie, ale również jestem za tym, żeby było coraz cieplej :)

Pozdrawiam,
MW



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-18 09:34:43 - Andrzej Lawa

W dniu 17.11.2011 18:51, William Bonawentura pisze:
>
>
> Użytkownik Jacek napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ja2s68$sn4$1@news.task.gda.pl...
>
>> Koledzy! A gdzie Wasze nastawienie ekologiczne? Co z emisją CO2?
>
> Ja osobiście jestem ZA masową emisją gazów cieplarnianych i postępem
> globalnego ocieplenia.

Zapraszam na Wenus ;->

Wenus jest pięknym przykładem bardzo postępowego globalnego ocieplenia ;->



Re: Zimno w mieszkaniu z wielkiej płyty - pomysł dogrza...

2011-11-17 23:56:28 - Michał sirapacz Gut

jak ci ktos napisal: wentylator na maly bieg i na kaloryfer kieruj.
bedzie skuteczniej



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS