Woda z bojlera = smród :(

/// Kaszpir /// Data ostatniej zmiany: 2011-11-06 22:02:36

Woda z bojlera = smród :(

2011-11-05 21:20:13 - /// Kaszpir ///

Witam !

Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda śmierdzi :(
Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...

Mam zrobione badania wody (Sanepid) i woda ma bardzo dobre wyniki ...

Ta sama woda zagotowana w czajniku elektrycznym nie ma żadnego zapachu ...

Przez pewien czas bojler był ustawiony na max grzanie (wbudowana grzałka w
bojler) i nic to nie dało ...

Z tym samym problemem borykają się także inni sąsiedzi ...
Podobno pomogło by założenie stacji uzdatniania wody , ale wydatek 3500zł jest
poza moim zasięgiem finansowym ...

Podobno pomaga wywalenia anody magnezowej , ale podobno przyspiesza to bardzo
szybko korozję zbiornika a co za tym idzie szybszą wymianę , a wydanie
600-700zł na nowy bojler nie uśmiecha mi się ...

Czy jest na to jakiś sposób bez kosztownych wydatków ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-05 21:42:43 - Marek Dyjor

/// Kaszpir /// wrote:
> Witam !
>
> Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda śmierdzi :(
> Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...
>
> Mam zrobione badania wody (Sanepid) i woda ma bardzo dobre wyniki ...
>
> Ta sama woda zagotowana w czajniku elektrycznym nie ma żadnego
> zapachu ...
>
> Przez pewien czas bojler był ustawiony na max grzanie (wbudowana
> grzałka w bojler) i nic to nie dało ...
>
> Z tym samym problemem borykają się także inni sąsiedzi ...
> Podobno pomogło by założenie stacji uzdatniania wody , ale wydatek
> 3500zł jest poza moim zasięgiem finansowym ...
>
> Podobno pomaga wywalenia anody magnezowej , ale podobno przyspiesza
> to bardzo szybko korozję zbiornika a co za tym idzie szybszą wymianę
> , a wydanie 600-700zł na nowy bojler nie uśmiecha mi się ...
>
> Czy jest na to jakiś sposób bez kosztownych wydatków ?

hm...

to jednak chyba ta woda nie jest tak super, skoro trzeba do niej stację za
3500 albo będzie zachodzić jakaś reakcja z elektroda magnezową.

Co ona zawiera i ile...




Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-05 21:56:12 - /// Kaszpir ///

> Co ona zawiera i ile...

Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają identyczne
problemy i oni sami też wodę dali do badania ...

Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.

Problemy z zapachem są tylko i wyłącznie jak wodę podgrzeje bojler.
Jak zagotuję wodę za pomocą czajnika / płyty indukcyjnej to woda jest
bezzapachowa , więc zapach powstaje w wyniku jakiejś reakcji w bojlerze ...



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-05 22:09:14 - William Bonawentura


> Problemy z zapachem są tylko i wyłącznie jak wodę podgrzeje bojler.
> Jak zagotuję wodę za pomocą czajnika / płyty indukcyjnej to woda jest
> bezzapachowa , więc zapach powstaje w wyniku jakiejś reakcji w bojlerze
> ...

Pisałeś o sąsiadach, mieszkasz w bloku ? Czy instalacja wodna przewodzi prąd
? Szukałbym możliwości wystąpienia elektrolizy przez jakieś błądzące prądy.




Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-05 22:27:35 - /// Kaszpir ///

> Pisałeś o sąsiadach, mieszkasz w bloku ? Czy instalacja wodna przewodzi prąd
> ? Szukałbym możliwości wystąpienia elektrolizy przez jakieś błądzące prądy.

Nie ...

nowe osiedle domków jednorodzinnych ...

Woda z własnej studni ...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 00:46:58 - Maniek4


Użytkownik /// Kaszpir /// napisał w
wiadomości news:j949o7$s5b$1@inews.gazeta.pl...
>> Pisałeś o sąsiadach, mieszkasz w bloku ? Czy instalacja wodna przewodzi
>> prąd
>> ? Szukałbym możliwości wystąpienia elektrolizy przez jakieś błądzące
>> prądy.
>
> Nie ...
>
> nowe osiedle domków jednorodzinnych ...
>
> Woda z własnej studni ...

Tydzien temu rozmawialem z kumplem, ktory ma podobny problem. Tez
zainwestowal w badania wody.
Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
smieszne, ale...
Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
ja calkiem i jest git.

Pozdro.. TK





Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 00:49:43 - Adam

On 6 Lis, 00:46, Maniek4 wrote:

> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
> smieszne, ale...

Przeczytalem ze zona po WYKOPANIU smierdziala szambem i troche sie
zdziwilem ze to dla Ciebie smieszne :)))
pozdr.

--
Adam



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 00:57:38 - Maniek4


Uzytkownik Adam napisal w wiadomosci
news:cbf0a50d-eae4-4dff-b634-dafefed1e2e1@m19g2000vbm.googlegroups.com...
> On 6 Lis, 00:46, Maniek4 wrote:
>
>> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
>> smieszne, ale...
>
> Przeczytalem ze zona po WYKOPANIU smierdziala szambem i troche sie
> zdziwilem ze to dla Ciebie smieszne :)))

Ona nie kopala. :-)
Czy smieszne? No smieszne na pierwszy rzut oka. Tylko kto chce spac z
szambem? :-)

Pozdro.. TK





Re: Woda z bojlera = smród :(

2012-01-12 12:31:37 - adresss@poczta.pl

On Sat, 5 Nov 2011 16:49:43 -0700 (PDT), Adam
wrote:

>On 6 Lis, 00:46, Maniek4 wrote:
>
>> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
>> smieszne, ale...
>
>Przeczytalem ze zona po WYKOPANIU smierdziala szambem i troche sie
>zdziwilem ze to dla Ciebie smieszne :)))

to jest nowa metoda antykoncepcji!!!

--
ThinkXtra



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 02:19:47 - Andrzej Lawa

W dniu 06.11.2011 00:46, Maniek4 pisze:

> Wycial anode i problemy ustapily.

Wyciął? Zwykle anody są wkręcane...

> Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
> ja calkiem i jest git.

Nie bardzo rozumiem, jak ta anoda miałaby powodować produkcję
siarkowodoru - zakładając, że woda sama w sobie nie ma już jakichś
gotowych do produkcji składników, a ta anoda działa jako jakiś katalizator.

Swoją szosą z tą wodą to bywa wesoło - mi studniarz trafił pięknie: woda
przysłowiowo źródlana, dość twarda ale co mi tam... Żadnych smrodów,
osadów, zabarwień... Na próbę wlana do butelki i zakręcona zazieleniła
się dopiero po kilku latach a mineralny osad na dnie był dość symboliczny.

Sąsiad ma studnię ledwie 30m dalej. Śmierdzi mu siarkowodowem nawet od
razu przy pompowaniu...



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 02:20:56 - Andrzej Lawa

W dniu 06.11.2011 00:46, Maniek4 pisze:

> Wycial anode i problemy ustapily.

Wyciął? Zwykle anody są wkręcane...

> Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
> ja calkiem i jest git.

Nie bardzo rozumiem, jak ta anoda miałaby powodować produkcję
siarkowodoru - zakładając, że woda sama w sobie nie ma już jakichś
gotowych do produkcji składników, a ta anoda działa jako jakiś katalizator.

Swoją szosą z tą wodą to bywa wesoło - mi studniarz trafił pięknie: woda
przysłowiowo źródlana, dość twarda ale co mi tam... Żadnych smrodów,
osadów, zabarwień... Na próbę wlana do butelki i zakręcona zazieleniła
się dopiero po kilku latach a mineralny osad na dnie był dość symboliczny.

Sąsiad ma studnię ledwie 30m dalej. Śmierdzi mu siarkowodorem nawet od
razu przy pompowaniu...



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 10:38:17 - /// Kaszpir ///

> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
> smieszne, ale...
> Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles wycial
> ja calkiem i jest git.

Ten zapach to to zapach chlorowodoru i tworzy się w bojlerze (jakaś reakcja
chemiczna) w której anoda magnezowa bardzo pomaga.

To nie woda śmierdzi tylko wydobywający się podczas otwierania kurka z cieplą
wodą gaz ...
Po chwili jak gaz się ulotni woda ma normalny zapach i nic nie smierdzi ...

Jednakże jest to mocno wkurzające bo podczas kompieli / myciu naczyń zapach
jest mało przyjemny ...

Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 12:28:08 - Maniek4


Użytkownik /// Kaszpir /// napisał w
wiadomości news:j95ki9$t5b$1@inews.gazeta.pl...

> Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
> ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
> zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
> A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(

Nie tlumacz mi tego. Szukasz przyczyn smrodu, a ja podalem Ci jedna z
zyciowych mozliwosci. Nie mam pojecia czemu anoda ma taki wplyw, a moze u
Ciebie akurat ona nie ma wplywu. Niektorzy hydraulicy twierdza, ze to te
dzisiejsze tak reaguja, a kiedys tego problemu nie bylo.
Musisz sobie sam odpowiedziec na pytanie, czy lepsze jest smierdzenie, czy
dobry bojler. Na poczatek po prostu znajdz przyczyne. Wymontuj anode i sam
sie przekonaj. Pozniej napisz zapytanie do producenta, wezwij serwis, pokaz
swiadectwo badania wody i niech sie ustosunkuja.

Pozdro.. TK





Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-07 14:10:05 - Gejzero SQ3OGX


Użytkownik /// Kaszpir /// napisał w
wiadomości news:j95ki9$t5b$1@inews.gazeta.pl...
>> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
>> smieszne, ale...
>> Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles
>> wycial
>> ja calkiem i jest git.
>
> Ten zapach to to zapach chlorowodoru i tworzy się w bojlerze (jakaś
> reakcja
> chemiczna) w której anoda magnezowa bardzo pomaga.
>
> To nie woda śmierdzi tylko wydobywający się podczas otwierania kurka z
> cieplą
> wodą gaz ...
> Po chwili jak gaz się ulotni woda ma normalny zapach i nic nie smierdzi
> ...
>
> Jednakże jest to mocno wkurzające bo podczas kompieli / myciu naczyń
> zapach
> jest mało przyjemny ...
>
> Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
> ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
> zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
> A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(

Sprawdź samą anodę, może została odlana z magnezu z duża zawartością siarki
i stad sie bierze smród.
Może materiał anody warto by zbadać na zawartość siarki i jej związków ?
Wiem że metale takie jak np aluminium potrafią niesamowicie smierdzieć np. w
kontakcie ze spoconą dłonią a magnez to bliski sąsiad aluminium także może
stad ten zapach.

Zastanawiam się jak by podgrać taką anodę do wysokiej temp i zanużyć w
wodzie aby powstała para co wtedy będzie czuć ?

Ja kiedyś miałem problem smrodu ciepłej wody ale to była inna przyczyna,
nadymiłem sobie do bojlera podczas lutowania miedzianej instalacji i
potrzeba było sporo czasu aby pozbyć się tego zapachu.
Druga sprawa że teraz doskwiera mi smród chloru od roku w naszym wodociągu
wprowadzono uzdatnianie wody szlag by ich trafił za to Podobno za dużo
jest manganu wg nowych Hujnijnych norm. Teraz woda jest rozprężana w takim
dużym zbiorniku, i tak przypuszczam że z tego powodu muszą ją dodatkowo
chlorować. A kiedyś była taka dobra woda ;(

Gejzero.





Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-07 19:39:46 - janusz_kk1

Dnia 07-11-2011 o 14:10:05 Gejzero SQ3OGX
napisał(a):

>
> Użytkownik /// Kaszpir /// napisał w
> wiadomości news:j95ki9$t5b$1@inews.gazeta.pl...
>>> Niestety zona po wykapaniu smierdziala mu szambem niestety. To moze i
>>> smieszne, ale...
>>> Wycial anode i problemy ustapily. Na probe wymontuj anode, moj koles
>>> wycial
>>> ja calkiem i jest git.
>>
>> Ten zapach to to zapach chlorowodoru i tworzy się w bojlerze (jakaś
>> reakcja
>> chemiczna) w której anoda magnezowa bardzo pomaga.
>>
>> To nie woda śmierdzi tylko wydobywający się podczas otwierania kurka z
>> cieplą
>> wodą gaz ...
>> Po chwili jak gaz się ulotni woda ma normalny zapach i nic nie
>> smierdzi ...
>>
>> Jednakże jest to mocno wkurzające bo podczas kompieli / myciu naczyń
>> zapach
>> jest mało przyjemny ...
>>
>> Co do anody to słyszałem o tym że jak się poodbno ją wywali to problem
>> ustępuje , tyle że anoda w bojlerze nie jest tylko po to by byla ale ma
>> zadanie aby bojler szybko nie zardzewiał ...
>> A nie chce aby po krótkim czasie bojler mi szlak trafił :(
>
> Sprawdź samą anodę, może została odlana z magnezu z duża zawartością
> siarki i stad sie bierze smród.
Ja też myślę że to tylko jej wina, ale to oznacza że producenci
dali ciała, ciekaw jestem czy to się da reklamować.



> Może materiał anody warto by zbadać na zawartość siarki i jej związków ?

Jak? masz labolatorium? poza tym kto ma pokryć koszty tego.
Wg mnie te anody przy twardej wodzie to bubel jakich mało.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 13:38:44 - mal

On 5 Lis, 22:27, /// Kaszpir /// wrote:

> Woda z własnej studni ...

To raczej nie jest zapach siarkowodoru, lecz tlenku żelaza. Bardzo
często sanepidowe panie laborantki przyczepiają zapach siarkowodoru do
wody z podwyższoną zawartością związków żelaza.
W mojej praktyce zawodowej mam z tym do czynienia od wielu, wielu lat.

Związki żelaza w wodzie zaskórnej są pochodzenia organicznego
(bakterie żelaziste). Po podgrzaniu wody w zamkniętym zbiorniku
następuje namnażanie bakterii - stąd woda w bojlerze śmierdzi. W
czajniku zapewne zmieniasz wodę przy każdym gotowaniu i tego problemu
nie ma.

1)Kup odżelaziacz. Koniecznie!
2)Możesz jeszcze trochę poeksperymentować zanim podejmiesz ten wydatek
i starannie wyczyścić studnię. Jeśli jest z kręgów betonowych to
odpompować
wodę do spodu i drucianą szczotą wyszorować kręgi. Wodę napuścić z
powro-
-tem, wlać do studni ok.0,3-0,5 litra podchlorynu sodu, odczekać
przynajmniej
dobę i ponownie wypompować wodę 2 x.
Jeśli studnia wiercona - odpada czyszczenie - choć przydałoby się
tzw. łyżkowanie filtra - i wlać podchloryn, odczekać dobę, wypompować
taką ilość wody, która odpowiada trzykrotnej wysokości słupa wody w
studni.
Pamiętaj - w obu przypadkach ważne jest, by podchloryn w wodzie
studziennej przebywał przynajmniej przez dobę, zanim studnię
przepompujesz. Podchloryn reaguje z tlenkiem żelaza i w ten sposób
oczyszczasz wodę w studni. Poza tym jest bakteriobójczy.
Powinno pomóc na pewien czas.

Pozdrawiam

mal





Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 16:45:01 - s_13

ok, odkażenie studni to dość prosta sprawa... szczególnie, jak użyjesz
np. tabletek Jasol Solid, ale podpowiedz, jak skutecznie zdezynfekować
instalację?... czy po prostu wrzucasz specyfik do studni, odczekujesz,
aż się rozpuści i odkręcasz kurki ciepłęj i zimnej wody w domu do
momentu, gdy popłynie roztwór, potem zamykasz i czekasz? czy też to
jakaś większa mecyja? czy taką procedurę warto przeprowadzać
profilaktycznie, czy tylko po wskazującym badaniu wody?

pozdrawiam
s_13




Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 19:43:16 - janusz_kk1

Dnia 06-11-2011 o 13:38:44 mal napisał(a):

> On 5 Lis, 22:27, /// Kaszpir /// wrote:
>
>> Woda z własnej studni ...
>
> To raczej nie jest zapach siarkowodoru, lecz tlenku żelaza. Bardzo
> często sanepidowe panie laborantki przyczepiają zapach siarkowodoru do
> wody z podwyższoną zawartością związków żelaza.
Eee coś kręcisz, czytałeś mojego posta? tam jest skład mojej wody,
żelaza mam 0,05mg/l czyli śladowe ilości a nie podwyższone jak sugerujesz,
a woda z zbiornika mi śmierdzi,
poza tym nie słyszałem o związkach żelaza które by śmierdziały
siarkowodorem.




--
Pozdr
JanuszK



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-07 08:03:26 - mal

On 6 Lis, 19:43, janusz_kk1 wrote:

> poza tym nie słyszałem o związkach żelaza które by śmierdziały
> siarkowodorem.

Zapach wody badany jest organoleptycznie, czyli indywidualnie przez
laboranta.
Zapach bada się na gorąco i na zimno.
Ile nosów - taki wynik.
Ale woda może mieć jeszcze zapach specyficzny i do takich zalicza się
zapach siarkowodoru. Ten będzie TYLKO na zimno, ponieważ po podgrzaniu
często zdąży już ulecieć. Jeśli utrzymuje się po podgrzaniu
specyficzny zapach - to nie jest to na pewno siarkowodór.



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-07 19:36:24 - janusz_kk1

Dnia 07-11-2011 o 08:03:26 mal napisał(a):

> On 6 Lis, 19:43, janusz_kk1 wrote:
>
>> poza tym nie słyszałem o związkach żelaza które by śmierdziały
>> siarkowodorem.
>
> Zapach wody badany jest organoleptycznie, czyli indywidualnie przez
> laboranta.
> Zapach bada się na gorąco i na zimno.
> Ile nosów - taki wynik.
> Ale woda może mieć jeszcze zapach specyficzny i do takich zalicza się
> zapach siarkowodoru. Ten będzie TYLKO na zimno, ponieważ po podgrzaniu
> często zdąży już ulecieć. Jeśli utrzymuje się po podgrzaniu
> specyficzny zapach - to nie jest to na pewno siarkowodór.
Czy ty czytasz co napisałem? chyba nie, woda ani na zimno ani na ciepło
nie śmierdzi, śmierdzi tlko po przejściu przez zbiornik z anodą magnezową,
sugerowałeś że to wpływ żelaza, ja w to bardzo wątpię, widzę wpływ
anody i twardej wody.
Jak widać po postach innych to nie tylko mój problem.

--
Pozdr
JanuszK



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-07 20:48:22 - /// Kaszpir ///

> Jak wida=C4=87 po postach innych to nie tylko m=C3=B3j problem.

Z tego co wyczytałem to są trzy sposoby na pozbycie się zapachu:

1. Stacja do uzdatniania wody.
2. Anoda tytanowa
3. Wywalenie anody lub zakupienie zbiornika z kwasówki ...

Niestety wszystkie dość kosztowne , najtaniej wychodzi wywalenie anody ale
niestety nikt nie może mi powiedzieć jak szybko wpłynie wywalenie anody na
zniszczenie bojlera ...

Anoda magnezowa jest tania , choć jej żywotność jest niska ...
Choć rozmawiałem z hydraulikiem i on powiedział mi że prawie nikt nie wymienia
anod a większość nie wie że powinno ją się wymieniać co około rok ...

Muszę przejśc się po sąsiadach i popytać czy coś zrobili z tym zapachem , albo
uda mi się na osiedlu złapać hydraulika to zapytam się , może ona ma jakieś
sposoby ...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-08 08:59:30 - Adams


Użytkownik /// Kaszpir /// napisał w
wiadomości news:j99cm6$6u5$1@inews.gazeta.pl...
Witam.

> Niestety wszystkie dość kosztowne , najtaniej wychodzi wywalenie anody ale
> niestety nikt nie może mi powiedzieć jak szybko wpłynie wywalenie anody na
> zniszczenie bojlera ...
>
> Anoda magnezowa jest tania , choć jej żywotność jest niska ...
> Choć rozmawiałem z hydraulikiem i on powiedział mi że prawie nikt nie
> wymienia
> anod a większość nie wie że powinno ją się wymieniać co około rok ...

Jako end user bojlera od zawsze anody nie wymienilem ani razu,
bojler natomiast tak :-)

Co ciekawe grzalki tez nigdy nie wymienilem ;-)))))))))))))))))

Sprawa zapachu-smrodu :-))))))))))))))))))

Wystarczy zagotowac wode w czajniku i organoleptycznie stwierdzic
czy woda ma podobne wlasciwosci jak ta do kąpieli.

Jesli tak to wina jest w wodzie jesli nie to wina w instalacji.

Jesli sasiedzi maja podobnie to wina jest w wodzie,
pytanie czy maja takie same problemy .... czesto komus sie tylko wydaje ;-))

Wypusc wode z bojlera i oczysc/odkaz/obwachaj go wewnatrz.

pozdrawiam
Adams





Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 07:54:35 - Marek Dyjor

/// Kaszpir /// wrote:
>> Co ona zawiera i ile...
>
> Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają
> identyczne problemy i oni sami też wodę dali do badania ...
>
> Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.

w normie to nie to samo co OK.

normy potrafi spełniać dość smętna woda, skor ktoś wam dobrał tak droga
stację uzdatniająca to coś tam pewnie jest.

np podwyższony poziom związków siarki ale w normie si mieszczący.


tak BTW macie bojlery tego samego producenta z tej samej partii? jaki
bojler z ciekawości (producent)




Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 10:47:20 - /// Kaszpir ///

> tak BTW macie bojlery tego samego producenta z tej samej partii? jaki
> bojler z ciekawości (producent)

Bojlery wszyscy mamy takie same (tak sądzę) są to Defin 80L (bojler z
wężownicą produkcja Elektromet , grzałką 2KW) (wodę można grzać prądem lub
piecem).

Co do stacji uzdatniania to sąsiadka usłyszała takie coś od kogoś , dokładnie
od kogo nie wiem ...

Smakowo woda jest bardzo dobra , dużo lepsza niż tą co miałem w bloku ...



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 13:31:47 - janusz_kk1

Dnia 06-11-2011 o 07:54:35 Marek Dyjor napisał(a):

> /// Kaszpir /// wrote:
>>> Co ona zawiera i ile...
>>
>> Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają
>> identyczne problemy i oni sami też wodę dali do badania ...
>>
>> Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.
>
> w normie to nie to samo co OK.
>
> normy potrafi spełniać dość smętna woda, skor ktoś wam dobrał tak droga
> stację uzdatniająca to coś tam pewnie jest.
>
> np podwyższony poziom związków siarki ale w normie si mieszczący.

No to ci podam moje badania, w innym miejscu piszę że mnie też śmierdzi :(
Metność <0,5
barwa 5
zapach 1
smak 1
odczyn 7,6
twardosc ogólna 369 mg/l CaCO3
przewodność elektryczna638 uS/cm
żelazo <0,05
chlorki 6
Amonowy jon <0,1
azotyny 0,025
azotany 0,88
Utlenialność z KMNO4 1,1
Mangan 0,012


>
>
> tak BTW macie bojlery tego samego producenta z tej samej partii? jaki
> bojler z ciekawości (producent)
Na pewno nie ja mam płaszczowy 140L taki
allegro.pl/wymiennik-bojler-2-plaszczowy-140l-kospel-i1896943448.html
tutaj już jest nowszy model z termometrem, ja mam jeszcze bez.



--
Pozdr
JanuszK



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 21:00:18 - /// Kaszpir ///

> Metno=C5=9B=C4=87 <0,5
u mnie 0,44

> barwa 5
u mnie 5

> zapach 1
u mnie akceptowalny

> smak 1
brak

> odczyn 7,6
u mnie 6,8


> twardosc og=C3=B3lna 369 mg/l CaCO3
brak

> przewodno=C5=9B=C4=87 elektryczna638 uS/cm
u mnie 474

> =C5=BCelazo <0,05
u mnie poniżej 40

> chlorki 6
brak

> Amonowy jon <0,1
ponizej 0,05

> azotyny 0,025
u mnie 0,05

> azotany 0,88
u mnie 41

> Mangan 0,012
u mnie poniżej 25



Tak sobie patrzę na wynik badań to u mnie jedynie azotany zbliżają się do
wartości dopuszczalnej (41/50) ale są ciągle w normie ...

U mnie trochę inne wyniki , inne dane do badań , zapewne każda stacja badawcza
ma swój sposób i rodzaj dokumentu ..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-07 21:39:39 - William Bonawentura

Jeśli faktycznie to gaz, to może problem nieco złagodzi odpowietrznik
automatyczny ?




Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 09:55:19 - janusz_kk1

Dnia 05-11-2011 o 21:56:12 /// Kaszpir ///
napisał(a):

>> Co ona zawiera i ile...
>
> Mam dokumenty z badania wody przez Sanepid. Znajomi dom dalej mają
> identyczne
> problemy i oni sami też wodę dali do badania ...
>
> Wszystkie wyniki są w normie i nic nie jest powyżej normy.
>
> Problemy z zapachem są tylko i wyłącznie jak wodę podgrzeje bojler.
> Jak zagotuję wodę za pomocą czajnika / płyty indukcyjnej to woda jest
> bezzapachowa , więc zapach powstaje w wyniku jakiejś reakcji w bojlerze
> ...
Prawdę mówisz, ja mam tak samo, woda twarda ze studni, bezapachowa,
badania ok,
nic nie ma w wodzie, ale po podgrzaniu przez zbiornik z anodą śmierdzi
siarkowodorem.
Jak dodawałem naczynie wzbiorcze to oglądałem półroczną anodę i była cała
zarośnięta
kamieniem i śmierdziała, poczyściłem ją i wsadziłem z powrotem. Wycinał
nie będę,
mam tak piony zrobione że gazy idą mi tylko do jednej baterii nad wanną i
jak odpuszczę
to potem mniej śmierdzi i da się myć, w reszcie kranów prawie nie czuć.



--
Pozdr
JanuszK



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-05 22:54:23 - Andrzej Lawa

W dniu 05.11.2011 21:20, /// Kaszpir /// pisze:

> Przez pewien czas bojler był ustawiony na max grzanie (wbudowana grzałka w
> bojler) i nic to nie dało ...
>
> Z tym samym problemem borykają się także inni sąsiedzi ...
> Podobno pomogło by założenie stacji uzdatniania wody , ale wydatek 3500zł jest
> poza moim zasięgiem finansowym ...

Uzdatniania? A co jest niezdatnego w obecnej wodzie?

Swoją szosą co najmniej dziwne zjawisko... jeszcze jakby tylko u ciebie
to się działo, to może mógłbyś coś dodatkowego w bojlerze (jakieś zwłoki
podrzucone przez dowcipnego montera), ale tak...

Może podaj te wyniki wody, a nie tylko w normie...

Pytanie dodatkowe: czy ktoś inny też badał tę wodę i czy np. nie mogło
dość w sanpeidzie do pomylenia próbek?



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 00:48:55 - Adam

On 5 Lis, 21:20, /// Kaszpir /// wrote:
> Witam !
>
> Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda śmierdzi :(
> Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...

Masz cyrkulacje? Jezeli masz - jaka masz pompke cyrkulacyjna? To
pewnie nie to ale zaczac trzeba od najprostszych opcji :)
pozdr.

--
Adam



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 10:50:47 - /// Kaszpir ///

> Masz cyrkulacje? Jezeli masz - jaka masz pompke cyrkulacyjna? To
> pewnie nie to ale zaczac trzeba od najprostszych opcji :)

Nie mam pompy cyrkulacyjnej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 15:50:56 - kogutek

Adam napisał(a):

> On 5 Lis, 21:20, /// Kaszpir /// wrote:
> > Witam !
> >
> > Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda =B6mierdzi :(
> > Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...
>
> Masz cyrkulacje? Jezeli masz - jaka masz pompke cyrkulacyjna? To
> pewnie nie to ale zaczac trzeba od najprostszych opcji :)
> pozdr.
>
> --
> Adam
Co mu da pompa jak to gaz rozpuszczony w wodzie. Magnez rozpuszcza się w
wodzie. Bardzo powoli. Wydziela się przy tym wodór. Jak ma w wodzie siarkę to
się siarkowodór robi. Chlorowodór nie śmierdzi zgniłymi jajami. Wywalenie
anody pomoże. Bo nie będzie źródła wodoru. Tylko żywotność zbiornika się
zmniejszy. Zakładając niską żywotność współczesnych bojlerów to niewiele
straci. Może rok. Najprostsza opcja to bojler ze zbiornikiem ze stali
kwasoodpornej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 15:53:48 - kogutek

/// Kaszpir /// napisał(a):


>
> Czy jest na to jakiś sposób bez kosztownych wydatków ?
Bez wydatków to tylko cud. Można pomóc i zamówić księdza. Za wstawiennictwo
nie powinien dużo wołać.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Woda z bojlera = smród :(

2011-11-06 22:02:36 - barcys

W dniu 2011-11-05 21:20, /// Kaszpir /// pisze:
> Witam !
>
> Nowy bojler (80L) i niestety podgrzana przez niego woda śmierdzi :(
> Zapach to prawdopodobnie zapach siarkowodoru ...
>
> Mam zrobione badania wody (Sanepid) i woda ma bardzo dobre wyniki ...
>
> Ta sama woda zagotowana w czajniku elektrycznym nie ma żadnego zapachu ...
>
> Przez pewien czas bojler był ustawiony na max grzanie (wbudowana grzałka w
> bojler) i nic to nie dało ...
>
> Z tym samym problemem borykają się także inni sąsiedzi ...
> Podobno pomogło by założenie stacji uzdatniania wody , ale wydatek 3500zł jest
> poza moim zasięgiem finansowym ...
>
> Podobno pomaga wywalenia anody magnezowej , ale podobno przyspiesza to bardzo
> szybko korozję zbiornika a co za tym idzie szybszą wymianę , a wydanie
> 600-700zł na nowy bojler nie uśmiecha mi się ...
>
> Czy jest na to jakiś sposób bez kosztownych wydatków ?
>
Miałem taki sam problem. Okazało się że jakiś syf siedział pomiędzy
hydroforem a bojlerem. Dopiero odkażenie tego odcinka pomogło,
wcześniejsze próby (podgrzewanie bojlera powyżej 80 stopni czy
odkażanie) nie pomagały. Mam instalacje plastikową i niestety podobno
takie klocki się zdarzają.
Pozdrowienia
Barcys



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS