W związku z tym, ze zbyt mało mam otwórów wentylacji (tylko kuchnia i
łazienka), a budynek dobrze ocieplony, niestety rekuperatora nie
zainstalowałem, czego żałuję potrzebuje wykuc dziury w kominie narazie w
salonie celem zrobienia wentylacji, w domu zbyt duszno, zona nie chce
podlogowki twierdzi, ze to jej wina :) i musialem przelaczyc dzis na
grzejniki, a przyczyną po prostu jest brak wentylacji.

Przy kominie w salonie mam dociągnięte zasilanie od włącznika, i chciałbym
mieć możliwość otwarcia lub zamknięcia otworu wentylacyjnego , istnieje coś
takiego?

Widzę, ze są wentylatory
allegro.pl/wentylator-lazienkowy-silent-100-cz-design-silver-i1890132744.html
ale wentylator mnie nie zadowoli, bo chcą zostawic na dluzej otwartą
wentyalcję szum wentylatora moze być drażniący.

nie za bardzo wiem pod jaką nazwą szukac takiej klapki otwieranej przez
podanie 230V

A moze są jakieś sprytne rozwiązania, które którymi można regulowac
wpusczanie odpowiedniej ilości powietrza i jego wyciąganie, nie chciał być
zbytnio rozkuwać wszystko juz wykończone.
Salon ok 40m2

pozdrawiam
AT

Ja bym szukał raczej przyczyny w szczelnych pomieszczeniach, a nie w
wentylacji. Wentylacja grawitacyjna nie wyciągnie powietrza z domu,
jeśli nie zapewnić napływu świeżego...

Rozszczelnij okna i zobacz, czy pomoże. Jak tak, to być może wystarczy
zainstalować jakieś napowietrzniki w oknach?

> Ja bym szukał raczej przyczyny w szczelnych pomieszczeniach, a nie w
> wentylacji. Wentylacja grawitacyjna nie wyciągnie powietrza z domu, jeśli
> nie zapewnić napływu świeżego...
>
> Rozszczelnij okna i zobacz, czy pomoże. Jak tak, to być może wystarczy
> zainstalować jakieś napowietrzniki w oknach?

Mikrowentyalcję dziś zrobiłem i pomogło, napowietrzaki mam w kuchni i
łazience
sprawdzałem i ciąg jest, salon jest otwarty połączonyz kuchnią,
jeden napowietrzak kuchenny nie wystarczy dla otwartej kuchni i salonu?

Myslisz, ze sama mikrowentylacja wystarczy i robienie otworu wentylacyjnego
w salonie mija się z celem?

Jak wy to macie rozwiązane w swoich domach nie posiadając rekuperatora?
pozdrawiam

W dniu 2011-11-03 10:41, Amir pisze:
> > Ja bym szuka? raczej przyczyny w szczelnych pomieszczeniach, a nie w
>> wentylacji. Wentylacja grawitacyjna nie wyci?gnie powietrza z domu, je?li
>> nie zapewni? nap?ywu ?wie?ego...
>>
>> Rozszczelnij okna i zobacz, czy pomo?e. Jak tak, to by? mo?e wystarczy
>> zainstalowa? jakie? napowietrzniki w oknach?
>
> Mikrowentyalcj? dzi? zrobi?em i pomog?o, napowietrzaki mam w kuchni i
> ?azience
> sprawdza?em i ci?g jest, salon jest otwarty po??czonyz kuchni?,
> jeden napowietrzak kuchenny nie wystarczy dla otwartej kuchni i salonu?
>
> Myslisz, ze sama mikrowentylacja wystarczy i robienie otworu wentylacyjnego
> w salonie mija si? z celem?
>
> Jak wy to macie rozwi?zane w swoich domach nie posiadaj?c rekuperatora?
> pozdrawiam


Ja mam wentylację w kuchni, łazience, kotłowni i salonie.
Bywają dni, że któryś z kanałów działa w drugą stronę. Czasami nawet
więcej niż jeden. Zdarza się także, że przez komin od kominka zasysane
jest powietrze (zwłaszcza, jak długo nie palę i komin się wyziębi). Taki
urok wentylacji grawitacyjnej.

Pomaga tylko rozszczelnianie okien.

Jest to problem tylko jesienno-zimowy, kiedy pali się w piecu, kominku i
szkoda otwierać okna :)

W drugim domu będzie reku, albo przynajmniej wentylacja mechaniczna i
gruntowy wymiennik ciepła.

Pozdry,
MW

>
> Jest to problem tylko jesienno-zimowy, kiedy pali się w piecu, kominku i
> szkoda otwierać okna :)
>
> W drugim domu będzie reku, albo przynajmniej wentylacja mechaniczna i
> gruntowy wymiennik ciepła.

tez tak sobie tłumacze, tylko dopiero co pierwszy wybowałem :)
grupe sledze od dawana, ale wiekszosc byla przeciwna reku

teraz wiem, ze rekuperator to dla mnie bylaby podstawa jak i centralny
odkurzacz rowniez ktorego nie zrobilem, ciągle codzienne wietrzenie domu
przez biegającą żonę i goniącą mnie do otwierania i zamykania okien. W domu
bez dywanow i wykladzi kurz ciagle sie osadzaa na kafelkach i panelach
szybkie odkurzanie zalatwia sprawę, ale noszenie tego pudla to kłopot :)

do budowy drugiego domu nie mialbym juz chyba chęci i sił męczyć się z tymi
wszystkimi partaczami i naciągaczami, moze na 10 ekip dwie były
uczciwe, które miło wspominam.

pozdrawiam

Użytkownik Amir napisał:
> jak i centralny
> odkurzacz rowniez ktorego nie zrobilem,

A może jednak dałoby radę go teraz zrobić nie robiąc zbytniej demolki...?
To nie musi być przecież największy z możliwych wypas. Ja mam taki z
trzema gniazdami i są one rozmieszczone tak, że chyba i teraz - już po
bałaganach budowlanych - pewnie dałoby radę go zainstalować :-)

Może i u Ciebie by się dało...?

pozdrawiam
Robert G.

>
> A może jednak dałoby radę go teraz zrobić nie robiąc zbytniej demolki...?
> To nie musi być przecież największy z możliwych wypas. Ja mam taki z
> trzema gniazdami i są one rozmieszczone tak, że chyba i teraz - już po
> bałaganach budowlanych - pewnie dałoby radę go zainstalować :-)
>
> Może i u Ciebie by się dało...?


Za 4-5 lat jak będzie malowanie to chyba się zdecuduję, zastanawiam się czy
wtedy tez rekuperatora jakos nie upchac, ale jak narazie to umęczyli mnie
ci wszyscy fachowcy, niedawno
się pozbyłem ekipy od ocieplenia zrobili to naprawdę super, sprawdzona była
ekipa, ale nie omiszkali doliczyć conieco więcej:) czas odsapnąc troche
a do zrobienia jeszcze sporo zostało :)

> teraz wiem, ze rekuperator to dla mnie bylaby podstawa jak i
centralny
> odkurzacz rowniez ktorego nie zrobilem,  ci gle codzienne wietrzenie domu
> przez biegaj c on i goni c mnie do otwierania i zamykania okien. W domu
> bez dywanow i wykladzi kurz ciagle sie osadzaa na kafelkach i panelach
> szybkie odkurzanie zalatwia spraw , ale noszenie tego pudla to k opot :)

Ja u siebie w każdym pokoju mam po jednym oknie rozszczelnionym na
max ...
Dodatkowo wietrzę ...

Co do rekupatora to nie chciałem ...
Mieszkam na wsi , mam świeże powietrze i lubię wietrzyć niż siedzieć
szczelnie zamknięty :)

Wolę świeże powietrze niż powietrze przetworzone , tym bardziej że w
przypadku przetwarzania może dojść do jego zanieczyszczenia
bakteryjnego i będę (i moja rodzina) nieświadomie się truł i wdychał
jakieś świństwa ...

On 3 Lis, 14:42, /// Kaszpir ///
wrote:

> Co do rekupatora to nie chciałem ...
> Mieszkam na wsi , mam świeże powietrze i lubię wietrzyć niż siedzieć
> szczelnie zamknięty :)
>
> Wolę świeże powietrze niż powietrze przetworzone , tym bardziej że w
> przypadku przetwarzania może dojść do jego zanieczyszczenia
> bakteryjnego i będę (i moja rodzina) nieświadomie się truł i wdychał
> jakieś świństwa ...

Rekuperator w zaden sposob nie przetwarza powietrza, a w kanalach nie
ma mozliwosci cos urosnac, to nie klimatyzacja. I wlasnie dzieki
rekuperatorowi mozesz cieszyc sie swiezym powietrzem z zewnatrz przy
zamknietych oknach :)
pozdr.

--
Adam

> Rekuperator w zaden sposob nie przetwarza powietrza, a w kanalach nie
> ma mozliwosci cos urosnac, to nie klimatyzacja.

W każdym kanale jest mozliwość, że coś urośnie. Nawet w tych pokrytych
jonami srebra.

Użytkownik Marek P. napisał w wiadomości
news:j8ubns$pot$1@inews.gazeta.pl...
>> Rekuperator w zaden sposob nie przetwarza powietrza, a w kanalach nie
>> ma mozliwosci cos urosnac, to nie klimatyzacja.
>
> W każdym kanale jest mozliwość, że coś urośnie. Nawet w tych pokrytych
> jonami srebra.

I sie zaczelo...

Pozdro.. TK

>> W każdym kanale jest mozliwość, że coś urośnie. Nawet w tych
>> pokrytych jonami srebra.
>
> I sie zaczelo...

Nie to że mam coś przeciwko rekuperatorom i robaczkom ;)

On 3 Lis, 16:27, Maniek4 wrote:
> Użytkownik Marek P. napisał w wiadomościnews:j8ubns$pot$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> Rekuperator w zaden sposob nie przetwarza powietrza, a w kanalach nie
> >> ma mozliwosci cos urosnac, to nie klimatyzacja.
>
> > W każdym kanale jest mozliwość, że coś urośnie. Nawet w tych pokrytych
> > jonami srebra.
>
> I sie zaczelo...

He he :) Ja juz sie nie dam wciagnac dalej - nie mam czasu, za duzo
razy juz o tym pisalem i poprostu mi sie nie chce ;) Za bardzo jestem
zarobiony :)
pozdr.

--
Adam

Użytkownik Amir napisał:
> Jak wy to macie rozwiązane w swoich domach nie posiadając rekuperatora?
> pozdrawiam
>

Ja też mam kanały wentylacyjne w łazienkach, kotłowni, kuchni, salonie.
Było ich więcej, zatem zrobiłem jeszcze doprowadzenie do garażu i
wiatrołapu oraz spiżarki.

Myślę, że jak masz rzeczywiście za mało tych kanałów, to sensownie
będzie rozszczelniać okna - przynajmniej na parę godzin dziennie.

Podłogówka moim zdaniem nie ma tu nic do rzeczy :-). O ile dobrze działa
rzecz jasna...

pozdrawiam
Robert G.

On 3 Lis, 10:36, wolim wrote:
> Ja bym szukał raczej przyczyny w szczelnych pomieszczeniach, a nie w
> wentylacji. Wentylacja grawitacyjna nie wyciągnie powietrza z domu,

Kiedy wlasnie wentylacja grawitacyjna to rozszczelnione okna (lub
wlasciwiej - sterowalne nawiewniki) i wtedy w kominach jest wiekszy
cug i wieksza wymiana powietrza. Tak wlasnie dziala wentylacja ;)

A za szczelne pomieszczenia to wlasnie brak wentylacji /
nieprawidlowo wykonana wentylacja grawitacyjna. W takim domu raz dwa
pojawi sie tu i owdzie grzybek.
pozdr.

--
Adam