Wypadek Roberta Kozyry na planie serialu „Czas honoru”
Podczas kręcenia finałowej sceny serialu „Czas honoru” Robert Kozyra uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał wstrząśnienia mózgu oraz ma uszkodzone ramię.
Juror nowej edycji „Mam talent!”, Robert Kozyra, brał udział w zdjęciach do serialu „Czas honoru”. Podczas finałowej sceny z jego udziałem doszło do wypadku. – Kręciliśmy scenę walki na moście. Uderzono moją głową w metalową poręcz mostu. Dopiero po zdjęciach, gdy wsiadłem do samochodu, zorientowałem się, że coś jest nie tak – mówi tvn.pl Kozyra. Oprócz wstrząśnienia mózgu, Kozyra ma rękę na temblaku, jednak zapewnia, że to nic poważnego. – To naderwanie przyczepów mięśniowych. Sytuacja nie jest na tyle poważna, żeby miała wpłynąć na na mój udział w programie „Mam talent!”.
Do wypadku nie doszło w wyniku brawurowego podejścia Kozyry do zdjęć. – Skorzystałem z kaskadera – mówi juror. – Ale zanim skorzysta się z kaskadera, trzeba nakręcić bliskie plany z udziałem aktorów. To właśnie wtedy uderzyłem głową w poręcz mostu.
Dołącz do dyskusji: Wypadek Roberta Kozyry na planie serialu „Czas honoru”