Nie żyje Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa
Zmarł Tomasz Truskawa - publicysta, działacz związków zawodowych, przez wiele lat związany ze Stowarzyszeniem Wolnego Słowa. W ostatnim czasie ciężko chorował.
Tomasz Truskawa zmarł w nocy ze środy na czwartek. W mediach społecznościowych poinformował o tym jego przyjaciel Cezary Miżejewski.
- Od dwóch lat ciężko chorował. Choroba powodowała zanik mięśni. Najpierw przestał chodzić, potem się ruszać, a na koniec nie mógł już mówić. A jednocześnie był w pełni świadomy. Obiecałem Mu że zostanie w domu do końca. Załatwiliśmy wszystko co się dało i jak się dało. Miał też chwilę satysfakcji - opisał.
Miżejewski przypomniał, że w styczniu br. Tomasz Truskawa został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski i Krzyżem Wolności i Solidarności. - Niestety załamanie zdrowotne kilka miesięcy temu spowodowało, że musiał być podłączony do tak wielu urządzeń, że stało się to niemożliwe. Dlatego musiał znaleźć się w zakładzie opiekuńczo-leczniczym. Myśleliśmy że na jakiś czas. Niestety śmierć była szybsza - dodał.
- Przepraszam Cię Tomku, że nie mogłem dotrzymać obietnicy. Pamiętam jednak, jak mówiłeś że choroba postępuje, ale nie tak szybko jak byś chciał. Dziś jesteś wolny od trosk i nie męczysz się w nieruchomym ciele. Żegnaj Tomku. Do zobaczenia - podkreślił.
Tomasz Truskawa w okresie PRL był zaangażowany w opozycję solidarnościową. Był członkiem m.in. Konfederacji Niezależnej Młodzieży Polskiej i Związku Młodzieży Demokratycznej. Pracował m.in. jako składacz, introligator, redaktor, drukarz i koordynator kolportażu wydawnictw podziemnych. Wiele razy był zatrzymywany, przesłuchiwany i karany grzywny.
- Zatrzymania, areszty, rewizje i wiele działań. Organizował też NZS na WDiNP Uniwersytetu, chcąc udowodnić że to równie opozycyjny wydział jak zadzierający nos działacze z historii czy prawa.. Założył podziemne pismo wydziałowe NZS o przewrotnej nazwie „Czekista” - przypomniał Cezary Miżejewski.
Po 1989 Tomasz Truskawa był współorganizatorem nowych związków zawodowych i samorządów pracowniczych, organizatorem tzw. akcji antypopiwkowych (przeciwko PPWW – podatkowi od ponadnormatywnych wynagrodzeń), w obronie polskiego budownictwa i przeciwko prywatyzacji PZU. Do 1993 roku był członkiem władz PPS, a do 1999 „Solidarności”.
W latach 1997-2005 był pracownikiem Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Od 1999 należał do Stowarzyszenia Wolnego Słowa, przez pewien okres był w jego zarządzie.
Dołącz do dyskusji: Nie żyje Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa
CO MYSLISZ O TYM ??
Czy politycy PIS sa ograniczeni umyslowo ?? Czy sa to osoby zlosliwe ??
Wszyscy wiezniowie polityczni stanu wojennego, ktorzy mieszkaja na emigracji, otrzymuja za okresy tymczasowego aresztowania lub internowania nizsze emerytury w Polsce. Politycy PIS wiedzac o tym fakcie postanowili w nowelizacji ustawy z dnia (Dziennik Ustaw z dnia 14 sierpnia 2020r. Poz.1578) Art. 10a. 1. punkt 3. dodac do emerytury polskiej, emeryture zagraniczna. Politycy PIS wiedzieli o tym, ze zaden wiezien polityczny na emigracji nie otrzyma w Polsce emerytury w wysokosci 2400 zl. brutto w roku 2020r. tylko duzo, duzo nizsza, poniewaz obie emerytury przekraczaja ta kwote. Politycy PIS wiedzieli tez o tym, ze wiezniowie polityczni placili podatek od emerytury w Polsce i ponownie musieli zaplacic podatek od polskiej emerytury w kraju zamieszkania. Poniewaz otrzymywali w kraju zamieszkania tylko 10% kredytu od zaplaconego podatku w Polsce. Politycy PIS zdecydowali tez wynagrodzic dzieci, ktore mialy 6 lat w stanie wojennym przyznajac im miesiecznie dodatek kombatanski 1780,96 zl. Dodatkowo dzieci te otrzymaly 5 dni urlopu wypoczykowego na podstawie (Dziennik Ustaw z dnia 30 marca 2021r. Poz. 794) Art. 12a. 1. Politycy PIS za to postanowili wynagrodzic dzialaczy opozycji antykomunistycznej w Polsce, ktorzy nie byli represjonowani w stanie wojennym i nie poniesli zadnych strat w tamtym okresie, a wypracowali sobie niskie emerytury mniej niz 3415,50 zl. brutto (obecnie). Rzad doplaca im nawet do 2000 zl. co miesiac, a od 1 marca 2024r. grupa ta otrzyma miesiecznie dodatkowo 1780,96 zl. dodatku kombatanskiego. Do grona tych dzialaczy dolaczyli czlonkowie SPOLDZIELNI. Osoby, ktore w stanie wojennym nie przeznaczyly na dzialalnosc opozycyjna nawet 5 minut. Jak poinformowal przedstawiciel rzadu na swojej stronie , ze jest to “rekompensata za represje i zadoscuczynienie za krzywdy jakie doznaly osoby , ktore dzialaly na rzecz obalenia ustroju totalitarnego“ Wymienieni dzialacze opozycji antykomunistycznej i czlonkowie SPOLDZIELNI nie byli represjonowani w stanie wojennym, mieszkali oni z rodzinami i korzystali z zycia. Natomiast wiezniowie polityczni przebywajac w zakladzie karnym mieli 30 minut spaceru dzienie i wizyty rodziny raz w miesiacu przez plekse i telefon.