Szara strefa w państwach Ameryki Łacińskiej może sięgać 60 proc.
Kraje Ameryki Łacińskiej borykają się z dużymi problemami z poborem podatków; szara strefa może tam sięgać nawet 60 proc. - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Dodaje, że systemy podatkowe państw tego regionu ocenia się jako silnie regresywne.
W analizie PIE zauważa, że 2020 r. w związku z pandemią wydatki budżetowe rządów krajów Ameryki Łacińskiej wyniosły średnio 24,7 proc. PKB. Podobną wartość zanotowano w czasie kryzysu zadłużeniowego lat 80. XX wieku – w 1983 r. wydatki budżetowe osiągnęły 23,3 proc. PKB.
"Podczas obecnego kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 wzrost wydatków wyniósł średnio 3,3 proc. PKB względem 2019 r.; jednocześnie wpływy podatkowe zmniejszyły się o 0,5 proc. PKB" - podkreślają analitycy. W efekcie, na koniec 2020 r. deficyt budżetowy wyniósł średnio 6,9 proc. PKB, a dług publiczny wzrósł o 10,7 pkt. proc. PKB średnio do 56,3 proc. PKB. "Najwyższy stopień zadłużenia w stosunku do PKB zanotowano w dwóch największych gospodarkach Ameryki Południowej: Argentynie (104,5 proc.) i Brazylii (89,3 proc)" - czytamy w ostatnim wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".
Analitycy wskazują, że w Ameryce Łacińskiej obciążenie podatkowe jest stosunkowo niskie. W 2019 r. wyniosło ono średnio 22,9 proc. PKB, podczas gdy w krajach OECD 33,8 proc. PKB. Dodatkowo systemy podatkowe tych krajów "oceniane są w praktyce jako silnie regresywne". "Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) oraz Komisja Gospodarcza Narodów Zjednoczonych ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów (ECLAC) rekomendują zwiększenie ich progresywności" - zwraca uwagę PIE.
Dodaje, że w sytuacji znacznej nierównowagi budżetowej rekomendacje - zawarte w raportach MFW (marzec 2021 r.) i ECLAC (kwiecień 2021 r.) dla programów odbudowy gospodarek latynoamerykańskich - dotyczą przede wszystkim zwiększenia progresji podatkowej. "Celem byłoby również zmniejszanie nierówności dochodowych w Ameryce Łacińskiej, które są najwyższe na świecie; wskaźnik Giniego wyniósł 0,46 w 2019 r." - wyjaśnia PIE.
Zwraca uwagę, że w regionie dominują podatki pośrednie. Największy udział ma podatek od towarów i usług, który wyniósł średnio 50,2 proc. ogółu dochodów budżetowych w 2018 r.; w krajach OECD udział ten był na poziomie 32,7 proc. Z kolei mniej jest podatków bezpośrednich (27,0 proc. dochodów). "Szczególnie widoczna jest różnica w przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych. Ich udział w ogóle wpływów podatkowych wyniósł w 2018 r. 9,1 proc., natomiast w krajach OECD średnio 23,5 proc." - zauważają autorzy analizy. Dodają, że rekomendacje międzynarodowych instytucji zmierzają ku tworzeniu zachęt i inwestowanie w zieloną gospodarkę – OZE czy zrównoważoną turystykę – m.in. przez podatek środowiskowy.
Analitycy podkreślają, że region boryka się też z dużymi problemami z poborem podatków. Cytują szacunki, z których wynika, że w 2018 r. wartość niezapłaconych podatków wyniosła 6,1 proc. PKB (ECLAC), natomiast szara strefa może sięgać nawet 60 proc. (według OECD).
Jak zauważa PIE, Kraje Ameryki Łacińskiej nie przedstawiły jeszcze indywidualnych programów odbudowy. Tymczasem rząd Kolumbii zaproponował w kwietniu projekt reformy podatkowej. Celem było zrównoważenie deficytu budżetowego, który wzrósł o 2,5 proc. w stosunku do 2019 r. i wyniósł w 2020 r. ok. 8 proc. PKB. "Chociaż projekt miał pozwolić na kontynuację finansowania programów społecznych, nie zakładał zwiększenia progresji podatkowej" - wskazują analitycy. Plany reformy zakładały m.in. zniesienie części zwolnień od podatku VAT, w tym na podstawowe produkty spożywcze i obniżenie progu, od którego wymagana byłaby płatność PIT. W rezultacie projekt został wycofany ze względu na silny opór społeczny.
Dołącz do dyskusji: Szara strefa w państwach Ameryki Łacińskiej może sięgać 60 proc.