„39 i pół tygodnia” startuje w TVN. „Przed laty był to bardzo lubiany i popularny serial” (wideo)
W niedzielę, 8 września TVN rozpocznie emisję serialu „39 i pół tygodnia” będącego reaktywacją produkcji „39 i pół” sprzed 10 lat. - W pewnym sensie jest to kontynuacja tego serialu, ale traktujemy go jako nowy projekt - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Justyna Pawlak, producent cyklu.
„39 i pół” to serial obyczajowo-komediowy, który TVN emitował w latach 2008-2009. Była to opowieść perypetiach Darka Jankowskiego (w tej roli Tomasz Karolak), czyli wiecznego chłopca i miłośnika punka, który przeżywa kryzys wieku średniego. Koncepcja kontynuacji serialu i scenariusze powstawały od zeszłego roku.
- Decyzję o podjęciu reaktywacji „39 i pół” podjęła Telewizja TVN, która uznała że przed laty był to bardzo lubiany i popularny serial. 10 lat temu po trzecim sezonie projektu nie planowaliśmy już kontynuacji, ale z czasem nabraliśmy dystansu do tego, co już opowiedzieliśmy w tej historii. Uznaliśmy, że teraz możemy powrócić do oczekiwanego przez widzów serialu i pokazać im, co słychać u bohaterów „39 i pół” po 10 latach. W pewnym sensie jest to kontynuacja tego serialu, ale traktujemy go jako nowy projekt - z jednej strony adresowany do starych fanów, a z drugiej strony mogą go oglądać osoby, które nie oglądały „39 i pół” - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Justyna Pawlak, producent serialu. - Postanowiliśmy nasz serial nazwać „39 i pół tygodnia”, ponieważ nie chcieliśmy w zupełności stracić pierwotnego tytułu. Tym samym jednocześnie coś zostawiamy dla starej widowni tego projektu, ale i również dajemy coś świeżego nowym odbiorcom - dodaje Aleksander Pietrzak, reżyser cyklu.
Nową produkcję stacja TVN nazwała „39 i pół tygodnia”. Tytuł nawiązuje do poprzedniej serii oraz do nowego wątku fabularnego: właśnie tyle życia pozostało głównemu bohaterowi od momentu postawienia diagnozy, którą pozna w pierwszym odcinku. Śmiertelna choroba i walka o każdy kolejny dzień będą dla Darka Jankowskiego największym życiowym zakrętem oraz wpłyną na jego rodzinę i przyjaciół. Bohater ponownie postanowi rozliczyć się ze swoimi doczesnymi sprawami, ale też będzie chciał maksymalnie wykorzystać czas, który mu pozostał.
Oprócz Tomasza Karolaka w ważnych rolach 10-odcinkowej produkcji wystąpią: Daria Widawska, Alan Andersz, Marina Łuczenko-Szczęsna i Magdalena Lamparska. Do serialu powrócą: Wojciech Mecwaldowski, Antoni Królikowski, Cezary Kosiński, Krzysztof Stelmaszyk i Dorota Deląg. Pojawią się także nowe postacie, które zagrają: Monika Krzywkowska, Sandra Drzymalska, Łukasz Konopka, Maja Seklecka, Bartłomiej Kasprzykowski, Michał Koterski i Piotr Rogucki.
- Reaktywowanie tego typu projektu ma sens tylko wtedy, gdy udaje się zebrać przynajmniej większość najważniejszej obsady, co jest dość trudne. W naszym przypadku udało się to z zrealizować, a nasi aktorzy do tej kontynuacji podeszli z zupełnie nowym spojrzeniem i wielkim zapałem - informuje nas Justyna Pawlak.
Czy jest szansa na kontynuację?
- Z założenia „39 i pół tygodnia” to projekt jednosezonowy, ale jak wiemy w kinie wszystko jest możliwe więc może jeśli będą dobre wyniki oglądalności stacja podejmie decyzję o kontynuacji losów rodziny Jankowskich, niezależnie od mocnego zakończenia tego sezonu, jakiego nie chcemy Państwu teraz zdradzać - komentuje producentka.
Reżyserami „39 i pół tygodnia” są Aleksander Pietrzak oraz Maciej Migas. Producentem wykonawczym serialu na zlecenie TVN jest Watchout Studio. Producentami są Justyna Pawlak (Watchout Studio) i Maciej Wójcik (TVN). W zespole scenariuszowym pracującym nad serialem znaleźli się: Hanna Węsierska, Przemysław Jurek, Karolina Szymczyk-Majchrzak oraz Tomasz Cichoń i Doman Nowakowski (autor oryginalnego pomysłu na serial), a całość prac literackich nadzoruje Katarzyna Śliwińska-Kłosowicz. Autorem zdjęć jest Paweł Flis, za montaż odpowiada Jarosław Barzan, a za muzykę - Łukasz Targosz.
Zdjęcia do serialu realizowane były od marca do czerwca. - Mamy już zmontowane pierwsze odcinki, na chwilę obecną trwa postprodukcja ostatnich - informuje nas Aleksander Pietrzak. - W reaktywację „39 i pół” włożyliśmy dużo naszej energii, świetnie się zżyliśmy z całą ekipą. Mam nadzieję, że efekt naszej pracy docenią widzowie. Z drugiej jednak strony jestem świadomy, że przez ostatnie 10 lat zaszły ogromne zmiany w produkcji seriali, które obecnie mają wyższą jakość, a także są inaczej dystrybuowane. Jestem ciekaw, jak nasza reaktywowana produkcja zostanie odebrana przez współczesną widownię - dodaje reżyser.
Wiosną br. stacja TVN pokazywała serial „Odwróceni. Ojcowie i córki”, czyli kontynuację „Odwróconych” z 2007 roku z Robertem Więckiewiczem i Arturem Żmijewskim w rolach głównych. Z kolei TVN7 w wiosennej ramówce emitowała reality-show „Big Brother”, którego polska edycja debiutowała w 2001 roku w TVN.
Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2018 roku wyniósł 9,38 proc.
Dołącz do dyskusji: „39 i pół tygodnia” startuje w TVN. „Przed laty był to bardzo lubiany i popularny serial” (wideo)