Scripps Networks Interactive: nie planujemy zwolnień w TVN
- TVN to firma oparta na zdrowych biznesowych zasadach, dobrze funkcjonująca na rynku i odpowiednio zarządzana, więc nie zamierzamy dokonać w niej rewolucji. Może stanowić jednak platformę dla oferowania naszych treści nieobecnych dotąd na polskim rynku - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Joe NeCastro, dyrektor ds. rozwoju Scripps Networks Interactive.
W poniedziałek amerykański koncern medialny Scripps Networks Interactive poinformował o przejęciu kontrolnego pakietu udziałów w Grupie TVN za 584 mln euro (więcej na ten temat).
W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Joe NeCastro, dyrektor ds. rozwoju Scripps Networks Interactive, przyznaje, że koncern prowadził rozmowy w sprawie możliwości zakupu TVN od listopada 2014 r. NeCastro nie jest jednak zdziwiony tym, że jego firma nie była wymieniana w pierwszym rzędzie kandydatów do przejęcia stacji. - Nie jesteśmy dużą spółką i nie mamy za sobą zbyt wielu podobnych przejęć - zaznacza Joe NeCastro. - Poza tym bardzo wybiórczo podchodzimy do tego typu transakcji, i zapewne dlatego nie byliśmy najbardziej wyraźnym punktem na ekranie radaru związanego ze sprzedażą TVN.
Podczas wywiadu udzielonego Wirtualnemedia.pl NeCastro wielokrotnie podkreślił, że nowy właściciel nie zamierza przeprowadzać w Grupie TVN rewolucji - ani programowej, ani kadrowej. - Z przeglądu dokonanego przez nas przed zakupem TVN wynika, że firma ma odpowiedni poziom marży, bardzo dobry dobór treści prezentowanych na antenie, jesteśmy zadowoleni z tego, co robi obecnie lokalny zarząd spółki i nie planujemy żadnych zmian o charakterze strukturalnym - zapowiada NeCastro. Przyznaje także, że Scripps Networks nie ma doświadczenia w prowadzeniu kanałów newsowych, takich jak TVN24 czy Biznes i Świat, które są obecne w portfolio TVN. Dlatego kierownictwo amerykańskiego koncernu nie zamierza dokonywać w tych kanałach żadnych poważniejszych operacji ufając ich dotychczasowym szefom. NeCastro nie wyklucza natomiast, że w przyszłości TVN stanie się dla Scripps Networks platformą do dystrybucji programów i kanałów znajdujących się obecnie w ofercie amerykańskiego nadawcy.
Według rozmówcy Wirtualnemedia.pl proces finalizacji zakupu TVN i uzyskanie odpowiednich zgód od regulatorów rynku nie powinien zająć więcej niż trzy-cztery miesiące. Jednak nawet po ostatecznym domknięciu transakcji, jak podkreśla NeCastro, nie są planowane zmiany kadrowe w kierownictwie TVN.
Z Joe NeCastro, dyrektorem ds. rozwoju Scripps Networks Interactive, Wirtualnemedia.pl rozmawiają o kulisach zakupu TVN i planach dotyczących dalszych losów tej stacji na polskim rynku.
Wirtualnemedia.pl: Co przesądziło o tym, że Scripps Networks, firma praktycznie nieobecna dotąd na polskim rynku medialnym, postanowiła kupić TVN?
Joe NeCastro: Od pięciu-sześciu lat poszukujemy ciekawych rynków dla zaistnienia naszej firmy poza Stanami Zjednoczonymi. W przypadku TVN trafiła się do tego świetna okazja. Mamy bowiem do czynienia z wyjątkową firmą, rzadkie połączenie sprawnego zarządzania, ciekawego rynku i jego otoczenia i dobrego planu funkcjonującego w spółce. To nas przyciągnęło i zainteresowało. Mam nadzieję, że przejęcie TVN będzie dla nas ciekawą przygodą na nowym terenie.
Obecne zadłużenie TVN jest oceniane na ok. 830 mln euro, tymczasem Scripps Networks zapłaciło za przejęcie stacji niższą kwotę - 584 mln euro. Czy ta dysproporcja może stanowić dla Was kłopot?
Nie. Porównaliśmy ze sobą obie te wielkości i doszliśmy do wniosku, że TVN nadal stanowi interesującą wartość dla naszych akcjonariuszy. Patrząc w przyszłość chcę podkreślić, że Sripps Networks jest firmą zdrową finansowo i nie widzimy żadnego problemu z obsługą tego długu. Jedyne pytanie polega na tym, czy refinansować obecnie ten dług, czy zaczekać aż będzie on zapadalny.
Podmiotem, który formalnie dokonał zakupu TVN jest zależna brytyjska spółka Southbank Media Ltd. Dlaczego Scripps Networks nie przeprowadził transakcji bezpośrednio?
Uznaliśmy, że bardziej właściwe będzie, jeśli zakupu dokona spółka z terenu Unii Europejskiej. Southbank Media to firma, za pomocą której dokonaliśmy już w przeszłości kilku innych udanych transakcji, mam na myśli między innymi zakup Travel Channel.
Oto pytanie, które od wczoraj z pewnością nurtuje wielu obecnych pracowników TVN. Czy jako nowy właściciel Scripps Networks planuje redukcje zatrudnienia w tej stacji?
Odpowiedź jest krótka: nie. Z przeglądu dokonanego przez nas przed zakupem TVN wynika, że firma ma odpowiedni poziom marży, bardzo dobry dobór treści prezentowanych na antenie, jesteśmy zadowoleni z tego, co robi obecnie lokalny zarząd spółki i nie planujemy żadnych zmian o charakterze strukturalnym.
Trudno pozbyć się wrażenia, że zakup TVN przez Scripp Networks jest dla rynku pewnym zaskoczeniem. Co prawda firma była wymieniana wśród potencjalnych kupców stacji, jednak nie zaliczano jej do najbardziej prawdopodobnych kandydatów do tej transakcji…
Rozmowy z TVN prowadziliśmy od listopada 2014 r. Fakt, że nie byliśmy wymieniani jako najbardziej prawdopodobny nabywca TVN może wynikać z tego, że nie jesteśmy dużą spółką i nie mamy za sobą zbyt wielu podobnych przejęć. Poza tym bardzo wybiórczo podchodzimy do tego typu transakcji, i zapewne dlatego nie byliśmy najbardziej wyraźnym punktem na ekranie radaru związanego ze sprzedażą TVN.
Scripps Networks Interactive jest firmą działającą w określonym segmencie rynku telewizyjnego. Waszą domeną są programy lifestylowe, podróżnicze czy kulinarne. Tymczasem w portfolio TVN znajdują się dwa kanały o charakterze ściśle newsowym. Jak widzicie ich przyszłość, w jakim kierunku będą zmierzały te kanały pod kierownictwem Scripps Networks?
To prawda, że nie mamy dużego doświadczenia związanego z prowadzeniem kanałów newsowych. Zauważyliśmy jednak, że zarówno TVN24, jak i Biznes i Świat to dwie bardzo dobrze prowadzone platformy, o których rozwoju decydują doświadczeni dziennikarze. Byliśmy zaskoczeni poziomem rentowności tych kanałów, wpływami z nadawanych reklam i oglądalnością. A wszystko przy zachowaniu rozsądnego poziomu kosztów. Nie sądzę, byśmy na razie mieli cokolwiek zmieniać w polityce i strukturze tych kanałów.
Czy TVN może stać platformą, za pośrednictwem której Scripps Network zaoferuje polskim widzom kanały z Waszego portfolio nieobecne dotąd na naszym lokalnym rynku?
Jesteśmy znani widzom niektórych polskich stacji, nasze programy są obecne na platformie Polsat czy Canal+. To zrozumiale, że w przyszłości za pośrednictwem TVN możemy zaproponować polskim odbiorcom szerszą ofertę programową z naszego portfolio. Niektóre prowadzone przez nas formaty nadają się świetnie do tego, by przedstawić je polskim widzom, odpowiadają one bowiem ich wrażliwości i kulturze. Na razie jednak sądzę, że w pierwszej kolejności pojawią się konkretne programy na przykład w kanale TVN Style, niż większe platformy w rodzaju Food Network.
A propos Food Network… Ta stacja nadaje obecnie w Polsce jako Polsat Food. Czy w związku z zakupem TVN Scripp Networks planuje wycofać się z dotychczasowej umowy brandingowej z Telewizją Polsat?
Myślę, że właściwym adresatem tego pytania jest raczej Polsat, a nie my. To od Polsatu zależy, czy będzie chciał kontynuować z nami współpracę.
Kiedy Pańskim zdaniem polskie instytucje regulujące rynek mogą zatwierdzić transakcję przejęcia TVN przez Scripp Networks?
Myślę, że cała procedura powinna potrwać około trzech-czterech miesięcy. Spodziewamy się, że jeszcze szybciej swoją zgodę wyrazi KRRiT, a także odpowiednie instytucje w Irlandii - mam na myśli odpowiednik tutejszego UOKiK.
Czy dla Scripps Networks zakup TVN będzie początkiem szerszej ekspansji na europejski rynek? Czy planowane są na nim kolejne inwestycje?
Na razie nie mamy innych bieżących planów poza Polską, chcemy skupić się na tym rynku. Nie można jednak wykluczyć, że gdyby pojawiły się w Europie inne okazje do zakupów, tak atrakcyjne jak TVN, to moglibyśmy potraktować Polskę jak rodzaj odskoczni do rozwoju na innych europejskich obszarach.
Kto będzie nowym prezesem TVN? Czy są planowane zmiany personalne w kierownictwie stacji?
Po pierwsze, do momentu oficjalnego zakończenia transakcji nie jesteśmy właścicielem TVN, nie możemy zatem podejmować żadnych działań w tym zakresie. Po drugie, jak wspomniałem już wcześniej, przygotowując się do przejęcia tej spółki byliśmy pod dużym wrażeniem kompetencji i zaangażowania pracujących w niej osób, w tym także kadry menedżerskiej. Na razie nie widzimy więc przesłanek do tego, by dokonywać zmian w kierownictwie TVN nawet wtedy, gdy z formalnego punktu widzenia będziemy uprawnieni do takich decyzji.
Dołącz do dyskusji: Scripps Networks Interactive: nie planujemy zwolnień w TVN