SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Były poseł PiS zawiadomił prokuraturę o sztuce dziennikarza „Gazety Wyborczej” nt. Radia Maryja

Andrzej Jaworski, przez wiele lat polityk PiS, złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sztuce „Wróg się rodzi” opowiadającej o środowisku Radia Maryja. Sztuka jest wystawiana w Teatrze Wilama Horzycy w Toruniu, napisał ją dziennikarz „Gazety Wyborczej” Marcin Kącki.

Sztuka „Wróg się rodzi” ma przedstawiać brutalizację języka dyskusji publicznych oraz związane z tym wydarzenia w mediach i zjawiska społeczne. W spektaklu pojawiają się m.in. Radio Maryja i działające w Rwandzie Radio RTLM, w którym w 1994 roku namawiano do mordowania Tutsi.

- Zauważyliśmy, że nie potrafimy rozmawiać z bliskimi, bo podzieliła nas propaganda, zabrała nam przyjaciół, rodzinę. Zadajemy sobie pytanie, jak to się stało. Na ile jesteśmy winni temu, że przeoczyliśmy moment, w którym oddaliśmy naszych bliskich na pastwę słów, które są pozorną miłością, pozorną ewangelią - opisywał sztukę Marcin Kącki, dziennikarz „Gazety Wyborczej”, który napisał jej scenariusz.

Reżyserią spektaklu zajęła się Aneta Groszyńska. Sztuka jest wystawiana od zeszłego tygodnia w Teatrze Wilama Horzycy w Toruniu.

Andrzej Jaworski zawiadamia prokuraturę

Krótko po premierze sztuki Andrzej Jaworski - były poseł PiS, współpracujący z Radiem Maryją, Telewizją Trwam oraz Wyższą Szkołą Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - poinformował, że złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczące spektaklu.

Według Jaworskiego w sztuce dochodzi do zniesławienia i znieważenia ojca Tadeusza Rydzyka i słuchaczy Radia Maryja, ponadto nawołuje się do nienawiści na tle różnic wyznaniowych oraz znieważa wiernych Kościoła rzymskokatolickiego z powodu ich wyznania. - Osoby te kierują się w swymi życiu chrześcijańskim katalogiem wartości, a więc m.in. pokorą, miłosierdziem, skromnością i ponadto z racji pełnionych przez siebie funkcji niezręcznie jest im dochodzić swych praw - zaznaczył.

Mocno skrytykował Marcina Kąckiego. - Dziennikarz w swoich porównaniach posuwa się daleko. Mówi m.in. o Hitlerze, z którego początkowo się wyśmiewano. I dziś na podobnych zasadach możemy się wyśmiewać z Tadeusza Rydzyka, turlać się po podłodze w spazmach, patrząc na filmy, na których w jego obecności prawie cały rząd kołysze się i trzyma za ręce w rytm pieśni religijnej - napisał w zawiadomieniu.

- Odpowiedzialność za taki stan ponosi dyrekcja toruńskiego Teatru im. Horzycy oraz Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego z Marszałkiem Piotrem Całbeckim, który nadzoruje finansową działalność teatralnej placówki - zaznaczył.

Andrzej Jaworski posłem był w latach 2009-2016, a z PiS jest związany od początku minionej dekady. Zrezygnował z mandatu na początku 2016 roku, żeby dołączyć do zarządu PZU (był w nim do maja 2017 roku). Od listopada 2017 do sierpnia ub.r. był członkiem zarządu Krajowej Spółki Cukrowej, a we wrześniu ub.r. został zawieszony w prawach działacza PiS (według nieoficjalnych ustaleń Jaworski nie popierał kandydatury Kacpra Płażyńskiego na prezydenta Gdańska). Obecnie jest szefem akcji SOS Dla Polskiej Rodziny.

Teatr nie zgadza się z zarzutem siania nienawiści

Do zarzutów wyrażonych w zawiadomieniu skierowanym przez Andrzeja Jaworskiego odniósł się Paweł Paszta, zastępca dyrektora ds. artystycznych Teatru Wilama Horzycy.

- Spektakl budzi dyskusje i refleksje, z czego się bardzo cieszę. „Wróg się rodzi” został zauważony i zachęca do debaty - stwierdził cytowany przez serwis TylkoTorun.pl. - Jedyne, z czym się nie zgadzam, to z zarzutami, że spektakl sieje nienawiść. Wręcz przeciwnie, spektakl powstał, by tej nienawiści zapobiegać. Ważne, byśmy przemyśleli nasze działania, zanim zaczniemy je podejmować. Ta sztuka to sprzeciw wobec tworzenia z drugiego człowieka wroga - podkreślił.

Natomiast Marcin Kącki nie odniósł się wprost do argumentów wyrażonych w zawiadomieniu, chociaż poinformowała o tym „Gazeta Wyborcza”. Dziennikarz na Facebooku skomentował natomiast słowa o. Tadeusza Rydzyka, że modli się za twórców spektaklu „Wróg się rodzi”.

- Niepotrzebne mi pana modły. Nie wierzę też w pana przemianę. Potrzeba mi, jak mówiła Hanna Arendt, więzi społecznych opartych na zaufaniu. I krytycznego przez ludzi postrzegania rzeczywistości - stwierdził Kącki. Zachęcił też do oglądania spektaklu. - Przybywajcie, może bilety się zwolniły, bo kuratorium nacisnęło na szkoły, by nie przychodziły - napisał.

Ponadto ujawnił hejterską wiadomość, którą dostał na Facebooku. - Na antenie Radia Maryja ksiądz wezwał by reagować na „dziennikarza” i spektakl „Wróg się rodzi”, który uderza w Polskę katolicką. „Polska katolicka” na apel odpowiedziała - wyjaśnił.

 

Dołącz do dyskusji: Były poseł PiS zawiadomił prokuraturę o sztuce dziennikarza „Gazety Wyborczej” nt. Radia Maryja

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rev999
Dzisiaj można się z tego śmiać, ale jeśli Pisowi uda się przejąć sądy to wszyscy krytycy władzy i ich sprzymierzeńców - kleru/podpalaczy słoników pod blokiem, będą karani jak w PRL.
odpowiedź
User
Adam U
A gdyby ktoś zrobił sztukę o gejach to przypuszczam że wymowa artykułu i krytyka pseudo autorytetów byłaby inna.
Owszem zło jest wszędzie i tego nie da się ukryć ale warto zauważyć jedno. Krytykuje się księży ogólnie choć zdecydowana większość z nich jest uczciwa a tylnymi drzwiami chce się nam wcisnąć ideologię LGBT+
odpowiedź
User
F1
Oczywiście środowisko RM jest antysemickie, siejące nienawiść do mniejszości religijnych, seksualnych. To taki skansen religijny w Europie, która przeciera oczy że zdumienia, iż jeszcze tak można myśleć w XXI w. Nikt nie zakazuje praktyk religijnych, tylko wskazuje na działalność Jaworskiego, który politycznie związany jest ze sektą polityczno-religijną (słowa Mazowieckiego).
odpowiedź