SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prezydent Żor żąda 5 tys. zł odszkodowania od lokalnego serwisu za jego zdjęcie z dziećmi na publicznej imprezie

Prezydent Żor Waldemar Socha domaga się od serwisu tuŻory.pl usunięcia fotografii, na której jest ze swoimi dziećmi na publicznej imprezie, i zapłaty 5 tys. zł odszkodowani. Redaktor naczelny serwisu Wacław Wrana uważa, że powodem roszczenia mogą być nieprzychylne publikacje o prezydencie miasta.

Serwis tuŻory.pl na początku lipca br. opublikował fotorelację z finału Rajdu Śląska, który odbył się na żorskim rynku. Na imprezę przyszło kilkuset mieszkańców miasta, a wśród osób, które dekorowały zwycięzców rajdu był prezydent Żor Waldemar Socha. Był w towarzystwie pełnomocniczki oraz dwójki swoich dzieci.

Fotoreporter tuŻory.pl zrobił Waldemarowi Sosze zdjęcia, na których widoczne są też jego dzieci. Zdjęcia zostały opublikowane na tuŻory.pl, posłużyły również za ilustrację tekstu opisującego wydarzenie.

Jak poinformował nas portal tuŻory.pl, miesiąc od publikacji zdjęcia prezydent Żor i jego żona za pośrednictwem pełnomocnika przysłali do  redakcji wezwanie do usunięcia fotografii. Domagają się również zapłaty zadośćuczynienia na cel społeczny w wysokości 5 tys. złotych za naruszenie dóbr osobistych.

Spór o rozpowszechnianie wizerunku prezydenta Żor

Prezydent swoje roszczenie ma uzasadniać m.in. art. 81 ust. 1 Prawa autorskiego, wedle którego „rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej”, oraz dyrektywą RODO. Zapowiada on, że jeżeli redakcja tuŻory.pl nie spełni żądania, skieruje sprawę do sądu.

Redaktor naczelny tuŻory.pl Wacław Wrana podkreśla, że w swojej kilkunastoletniej pracy w mediach spotyka się z taką sytuacją po raz pierwszy. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl wskazuje, że według niego powodem roszczenia prezydenta mogły być „nieprzychylne publikacje na jego temat”.

- W minionych miesiącach krytykowaliśmy prezydenta za to, że z uporem maniaka próbuje ściągać od mieszkańców opłatę ze deszczówkę. Wskazywaliśmy, że Żory są najbardziej zadłużonym miastem w regionie, informowaliśmy o kłopotach magistratu z realizacją „sztandarowych” inwestycji tj. tężni solankowej oraz budowy stadionu lekkoatletycznego - wymienia w rozmowie z nami.

Redakcja zapowiada, że nie ma zamiaru ulegać naciskom prezydenta. Czy to oznacza zatem, że przedstawiciele portalu spotkają się z prezydentem w sądzie? Wacław Wrana mówi nam, że to zależy od decyzji włodarza miasta. - W wezwaniu sygnalizują, że jeśli nie spełnimy roszczeń, skierują sprawę do sądu. My absurdalnego roszczenia w postaci zapłaty odszkodowania na cel społeczny nie zamierzamy spełnić - mówi nam.

Redakcja witryny zdecydowała się usunąć z fotografii wizerunek dzieci Waldemara Sochy. To nie musi jednak oznaczać polubownego załatwienia sprawy.

- Z wezwania ma wynikać, że prezydent oczekuje spełnienia obu żądań, tzn. zarówno usunięcia zdjęcia,  jak i zapłaty odszkodowania na cel społeczny - stwierdza redaktor naczelny serwisu.

Redakcja tłumaczy, że roszczenie wzbudza wątpliwości, bo zgodnie z ust. 2. Art 81. Prawa autorskiego „zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych; osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza”.

- Na zakwestionowanej fotografii wizerunek dzieci prezydenta ma być tylko elementem większej całości, nie został w żaden sposób wyeksponowany na zdjęciu, nie dokonano również zbliżeń. Należy wskazać, że na rzeczonej fotografii znajdują się również inne osoby, elementy reklamowe, a także stół z pucharami dla zwycięzców rajdu - oceni mecenas Urszula Klisiewicz-Makuła, cytowana przez tuŻory.pl.

Dołącz do dyskusji: Prezydent Żor żąda 5 tys. zł odszkodowania od lokalnego serwisu za jego zdjęcie z dziećmi na publicznej imprezie

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ddd
Jego dzieci są wyjątkowe? idąc tym tokiem myślenia cała publicznosć i ludzie w tle też powinni byc zamazani
odpowiedź
User
Neo
Co do publikacji żony i dzieci, to prezydent miał prawo zainterweniować.
odpowiedź
User
Adam
Co do publikacji żony i dzieci, to prezydent miał prawo zainterweniować.
To nie jest jego żona tylko pracownica miasta (rzeczniczka) i to chyba jest problem, bo trzyma dzieci za ręce, a żona to widziała i się wkurzyła. Ach te kobiety...
odpowiedź