Polsat nie oszczędza na ramówce, mimo kryzysu
Mimo kryzysu na rynku reklamy Telewizja Polsat nie wprowadziła specjalnych cięć w budżecie jesiennej ramówki głównej anteny. - Koszty ramówki są na stabilnym poziomie - powiedział Maciej Stec, członek zarządu Polsatu.
Tak jak wiosną, jesienią br. Polsat pokaże m.in. dwa rozrywkowe talent-shows: „Tylko muzykę” i „Tylko taniec” oraz dwa duże seriale cotygodniowe: kontynuowany „Hotel 52” i nowe „Przyjaciółki”, które zastąpią „Szpilki na Giewoncie”. - Patrzymy na koszty i efekty, nasze produkcje się sprawdzają - uzasadnia Maciej Stec. Zarówno w I półroczu br. jak i w II kwartale br. Polsat był liderem oglądalności w grupie 16-49.
Jak poinformował Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, oszczędności przyniósł jednak fakt, że Polsat nie kupił praw do Ligi Europejskiej i do Ligi Mistrzów, którą pokazywał na antenie głównego kanału. Spółka stawia obecnie na Ekstraklasę, ale od zeszłego roku pokazuje ją tylko w stacjach tematycznych.
Przychody reklamowe Telewizji Polsat w I półroczu br. spadły o 1,6 proc. względem analogicznego okresu rok wcześniej, podczas gdy cały rynek reklamy telewizyjnej zmalał w tym okresie o 5,2 proc. Jednak już w samym II kwartale br. wpływy reklamowe spółki poszły w dół aż 10,1 proc., zaś rynek stracił tylko 7,8 proc.
Dominik Libicki wyjaśniał, że tak duży spadek wpływów w II kwartale br. był efektem Euro 2012. - Piłka nożna królowała nie tylko przez czerwiec, ale także przez maj - wyjaśnił Libicki. Jak dodał, udział Polsatu w rynku reklamie spadł w okresie kwiecień-czerwiec br. minimalnie, bo z 23 proc. do 22,5 proc.
>>> TVN oszczędza: mln zł mniej na ramówkę, 70 osób zwolnionych
Zdaniem Macieja Steca, w całym 2012 roku rynek reklamy telewizyjnej może spaść o 4-6 proc.
Dołącz do dyskusji: Polsat nie oszczędza na ramówce, mimo kryzysu
Jedyny program który im się udał pod względem jakościowym i scenografii to Must be the music.
Got to dance to kompletna klapa brzydka scenografia (myślałem ze zrobią taką jak w originale), słabe jury.