Plus musi zapłacić 20 mln zł kary. Za utrudnianie klientom na kartę zwrotu pieniędzy

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na swoich profilu twitterowym przypomniał, że wyrok sądowy dotyczy decyzji prezesa UOKiK z lutego 2020 roku.

Regulator postępowanie sprawdzające, jak cztery czołowe telekomy postępują w sytuacji, gdy klientowi oferty prepaidowej skończył się czas na wykorzystanie doładowania swojego konta w sieci, prowadził od jesieni 2016 roku.

❗️Sąd Apelacyjny potwierdził decyzję Prezesa UOKiK, który nałożył na Polkomtel karę ponad 20 mln zł za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów.

Szczegóły decyzji nr DOZIK-3/2020 w komunikacie👉 https://t.co/znTVtD9UGF

Decyzja jest prawomocna 🧑⚖️
🏮 pic.twitter.com/oBz4vFmT9V

— UOKiK (@UOKiKgovPL) March 28, 2023

W przypadku Polkomtelu, operatora sieci Plus, okazało się, że zgodnie z regulaminem użytkownik tzw. Taryfy elastycznej na kartę po doładowaniu za 50 zł może przez 90 dni wykonywać połączenia. Jeśli nie zużyje całej kwoty i nie doładuje ponownie karty, pozostałe pieniądze przepadną, chyba że złoży reklamację. Wtedy jednak nie dostanie pieniędzy na rachunek bankowy, tylko na konto klienta w Plusie.

W konsekwencji zwrotu nie mogły uzyskać osoby, po tym jak zrezygnowały z usług sieci. - Konsumenci przenosząc numer do innego operatora tracili zgromadzone na koncie środki, przez co mogli nie zdecydować się na zmianę dostawcy usług, gdy wysokość zgromadzonych środków przekraczała korzyści wynikające ze zmiany operatora - zauważył UOKiK na Twitterze.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nakazał Polkomtelowi zakończyć takie praktyki, zapłacić 20,43 mln zł grzywny i opublikować jego decyzję na swojej stronie internetowej. - Uznałem, że Polkomtel naruszył zbiorowe interesy konsumentów, dlatego nałożyłem na przedsiębiorstwo karę ponad 20 mln zł. Liczyliśmy, że operator wystąpi z propozycją wydania decyzji zobowiązującej, pomimo długiego czasu trwania postępowania tak się nie stało. Co więcej - praktyka nadal trwa - tłumaczył Chróstny.

Podkreślił, że „na rynku usług telekomunikacyjnych panuje duża konkurencja, więc konsument powinien móc swobodnie wybierać najlepsze dla siebie oferty pre-paid”.

- Tak się jednak nie dzieje bowiem konsument jest zmuszony do wykupywania doładowań tylko od jednego operatora z obawy przed utratą zgromadzonych na karcie środków pieniężnych. To operator dysponuje środkami swoich klientów i powinien je zwrócić na wniosek konsumenta automatycznie tak, jak się to odbywa na innych, europejskich rynkach - zaznaczył.

Operator Plusa zapowiedział, że odwoła się od nałożonej grzywny. - Do czasu ostatecznego i prawomocnego wyroku, decyzja UOKiK pozostaje nieprawomocna, w związku z czym nie może być podstawą do żądania zwrotu środków - zaznaczył Arkadiusz Majewski, starszy specjalista w dziale komunikacji korporacyjnej w firmie.

- Obecnie nie ma regulacji, które wyróżniałyby usługi telekomunikacyjne od innych, szeroko stosowanych w polskiej gospodarce usług przedpłaconych (bony, talony, opłaty za parkowanie - np. wykupujemy opłatę za parkowanie z góry na 60 minut i jeśli parkujemy tylko 50 minut, to nie przysługuje nam zwrot opłaty za pozostałe 10 minut itd.) - wyliczył.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Orzeczenie Sądu Apelacyjnego nie jest ostateczne, Polkomtel może skierować kasację do Sądu Najwyższego.

Grupa Cyfrowy Polsat z serią kar od UOKiK

Wiosną 2019 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Polkomtel kary wynoszące łącznie 39,5 mln zł. Chodziło o automatyczne włączanie przez firmę klientom usług kosztujących dodatkowo od 2 do 20 zł miesięcznie. Jesienią ub.r. decyzję o grzywnach podtrzymał Sąd Apelacyjny.

Pod koniec 2019 roku uprawomocnił się wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchylający decyzję dyrektora Izby Administracji Skarbowej, na mocy której Cyfrowy Polsat miał zapłacić 40,6 mln zł zaległego podatku dochodowego z 2011 roku wraz z odsetkami. Sąd umorzył też postępowanie w tej sprawie.

Jesienią 2021 roku Sąd Apelacyjny utrzymał kary w wysokości ponad 18 mln zł nałożone przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na Polkomtel za wprowadzanie odbiorców w błąd w kampanii reklamowej „Power LTE bez limitu danych” z 2014 roku. Natomiast Sąd Najwyższy w całości oddali skargę kasacyjną Cyfrowego Polsatu na orzeczenie sądowe w sprawie grzywny nałożonej przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za wprowadzanie w błąd w kampanii „Power LTE”.

Na początku ub.r. SOKiK utrzymał karę w wysokości 34,9 mln zł nałożoną na Cyfrowy Polsat za to, że w czasie piłkarskiego Euro 2016, z którego transmisje oferował w systemie pay-per view, utrudniał swoim klientom dostęp do dwóch niemieckich kanałów pokazujących mecze z tego turnieju.

Z kolei Sąd Apelacyjny obniżył z 50,63 do 16,81 mln zł grzywnę nałożoną na Polkomtel przez prezesa UOKiK za pobieranie od klientów dodatkowych opłat za pobieranie treści audio i wideo.