Piotr Nisztor pozwie Romana Giertycha za „gangstera i bandytę”
Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy współpracujący z „Wprost”, pozwie Romana Giertycha za to, że został przez niego nazwany „gangsterem i bandytą”. Pozew w tej sprawie ma zostać złożony w tym tygodniu.
Jak podaje tygodnik „Do Rzeczy”, dziennikarz Piotr Nisztor zlecił swojemu prawnikowi przygotowanie pozwu przeciwko byłemu wicepremierowi. Dziennikarz poczuł się urażony wypowiedzią Romana Giertycha w rozmowie z „Gazeta Wyborczą”. - Język był dostosowany do tego bandyty i gangstera, bo dla mnie Piotr Nisztor to gangster, a nie dziennikarz - powiedział w „Wyborczej” Giertych.
Reprezentujący dziennikarza prawnik Krzysztof Wąsowski potwierdza, że pozew jest w trakcie przygotowywania, a Nisztor jest „zdeterminowany by wytoczyć proces”. - Moim zdaniem wypowiedź pana Giertycha, który nie mając ku temu podstaw nazwał Piotra Nisztora bandytą i gangsterem kwalifikuje się nawet na proces karny - mówi w „Do Rzeczy” Krzysztof Wąsowski.
Mecenas Wąsowski rozważa również złożenie skargi do Krajowej Rady Adwokackiej na wypowiedź Romana Giertycha.
>>> „Wprost”: taśmy nie zagroziły spółce, reklamodawcy nie odeszli, a sprzedaż rośnie
W weekendowym wydaniu „GW” ukazał się artykuł opisujący spotkanie Romana Giertycha z dziennikarzami Janem Pińskim i Piotrem Nisztorem. Zapis z tej rozmowy „Wprost” opublikował w bieżącym wydaniu. Giertych miał zaproponować ponad 400 tys. zł za kupno praw do pisanej przez Nisztora książki o Janie Kulczyku. Były wicepremier twierdzi, że działał na zlecenie klienta z otoczenia Kulczyka (więcej na ten temat).
>>> Przeglądaj okładki „Wprost” w naszym dziale Jedynki
Przypomnijmy, że Roman Giertych będzie się domagał od tygodnika „Wprost” trzykrotnych przeprosin na okładce i 500 tys. zł zadośćuczynienia za informowanie, jakoby szantażował biznesmenów. Na okładce „Wprost” napisano, że „chciał tworzyć grupę, która będzie wymuszała pieniądze od najbogatszych Polaków”. Giertych ma również zawiadomić prokuraturę o nielegalnym podsłuchu (więcej na ten temat).
W kwietniu br. średni nakład „Wprost” wynosił 116 617 egz., a średnia sprzedaż - 51 660 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii). Przy czym trzy ostatnie numery pisma, z nagraniami podsłuchanych rozmów, rozeszły się w dużo większej liczbie: 163 tys., 300 tys. i 250 tys. egz. (więcej na ten temat). Dwóch pierwszych zaczęło brakować w kioskach już po dwóch dniach sprzedaży.
Dołącz do dyskusji: Piotr Nisztor pozwie Romana Giertycha za „gangstera i bandytę”