Prawie 3 mln Polaków może wybrać pakiety Netflixa i Disney+ z reklamami

Prognozę zaprezentowano podczas konferencji towarzyszącej oficjalnemu rozpoczęciu działalności agencji Finecast, specjalizującej się w reklamie adresowalnej.

- Stoimy na progu bardzo dużej zmiany. To jest perspektywa zapewne kilku miesięcy. Powierzchnia, na której będzie można przeprowadzić kampanię wydatnie się zwiększy. Netflix za chwilę wchodzi na ten rynek i mówi o tym oficjalnie. Disney+ także mówi o tym oficjalnie. Inni gracze prawdopodobnie to rozważają i zaraz do tych powierzchni dołączą - stwierdził Szymon Lipiński, strateg Finecast w Polsce.

Netflix zaoferował w listopadzie pakiety z reklamami w 12 krajach. Między innymi w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Włoszech, Australii, Japonii, Korei i Brazylii. Na przykład za Odrą kosztuje 5 euro.

-  W miarę zdobywania wiedzy i doświadczenia z dostępności pakietu z reklamami na wybranych rynkach, będziemy analizować możliwości wprowadzenia usługi w kolejnych krajach - tak biuro prasowe platformy odpowiada na pytania Wirtualnemedia.pl dotyczące Polski. Tańszy pakiet Disney+ zadebiutował w USA w grudniu. Jego koszt to 7,99 dol. Jednocześnie podniesiono opłatę za pakiet bez reklam do 10,99 dol. Nie wiadomo kiedy i czy usługa miałaby pojawić się w Polsce. Choć HBO Max za oceanem już od czerwca 2021 roku oferuje tani plan z reklamami, to rok po starcie platformy w Polsce, nie słychać o jej wprowadzeniu.

Polacy chcą płacić mniej

Serwisy streamingowe może zniechęcać liczba Polaków zainteresowanych subskrypcjami z reklamami. Ze wspomnianej wcześniej prognozy wynika, że od 2023 do 2027 roku liczba wszystkich subskrybentów Netfliksa zwiększy się tylko nieznacznie z 2,1 mln do około 2,2 mln. Za cztery lata użytkowników z tańszymi pakietami ma być 1,3 mln, a z droższymi blisko 0,9 mln. Baza Disney+ ma wzrosnąć z 1,4 mln do 1,6 mln. Tylko 0,2 mln z nich ma wykupywać droższą ofertę. Aż 1,4 mln klientów mają stanowić osoby wykupujące tani pakiet. Popularność pakietów z reklamami miałaby z roku na rosnąć. Prognoza dotycząca całego świata jest analogiczna.

Zainteresowanie tańszymi pakietami potwierdzają wyniki badania VideoTrack dla agencji Wavemaker z listopada 2022 roku. Wówczas 37 proc. respondentów zostałoby przy abonamencie bez reklam, gdyby dodatkowy pakiet wprowadziły Netflix lub HBO Max. 34 proc. użytkowników obniżyłoby cenę pakietu, 20 proc. nie wiedziałoby co zrobić, a 9 proc. stwierdził, że wszystko zależy od serwisu. W jednym reklamy przeszkadzałyby bardziej, w innym mniej.

Gdyby konkretnie Netflix zdecydował się na wprowadzenie planu z reklamami, to skorzystałoby z niego 52 proc. użytkowników, 32 proc. zostałoby przy droższej ofercie, a 15 proc. nie wiedziałoby co zrobić.

- Dlaczego tak się dzieje? Mam pewną hipotezę. W Polsce Netflix jest relatywnie drogi. Abonament Netfliksa może pożreć około połowy wydatków na kulturę i rozrywkę na miesiąc statycznego Polaka. Nie dziwię się więc, że tak odpowiadamy i chcemy te reklamy, żeby było taniej – ocenił Lipiński z Finecast. Pakiet z jakością 4K najpopularniejszego serwisu streamingowego świata kosztuje 60 zł miesięcznie. Disney+ i HBO Max oferują plany także z treściami 4K połowę taniej, a Amazon Prime Video za niecałe 50 zł rocznie.

Obecnie spośród większych graczy w streamingu reklamy oferują YouTube, Player, TVP VOD i Polsat Go. Z badania Videotrack wynika, że 69 proc. ankietowanych wskazuje Netflix jako platformę, na której oglądają filmy, seriale i inne programy. Drugie miejsce zajmuje YouTube, który wytypowało 56 proc. respondentów, a trzecie CDA z wynikiem 32 proc. Netflix jest więc znacznie bardziej rozpoznawalny niż lokalni gracze.

Zobacz także: Netflix i YouTube niekwestionowanymi liderami na telewizorach Smart TV