nc+: niektóre mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy dalej będą u nas, niebawem kupimy nowe prawa sportowe
Platforma nc+ podkreśliła, że „wykorzystała wszystkie dostępne możliwości”, żeby zatrzymać transmisje piłkarskiej Ligi Mistrzów i Ligi Europy, przy czym musi też „w zrównoważony sposób podchodzić do rosnących cen za prawa do transmisji sportowych”. Zaznaczyła, że niektóre mecze będą transmitowane w ogólnodostępnym Polsacie, więc będą dostępne także dla jej abonentów.
W poniedziałek Telewizja Polsat poinformowała, że kupiła na wyłączność prawa do transmisji piłkarskiej Ligi Mistrzów i Ligi Europy przez trzy sezony: 2018/2019, 2019/2020 i 2020/2021.
Oznacza to, że rozgrywki te po wielu latach znikną z kanałów nc+. Platforma N pokazywała je na wyłączność od 2006 roku, a wiosną 2013 roku, po fuzji z Cyfrą+, prawa przejęła nc+. W ostatnich latach udzieliła sublicencji Eurosportowi na niektóre mecze Ligi Europy i Telewizji Polskiej na mecze LM i LE z polskimi drużynami i finały.
Z kolei dla Polsatu będzie to powrót do pokazywania Ligi Mistrzów po paru latach przerwy. Nadawca transmitował te rozgrywki w latach 2000-2006, a w latach 2009-2012 pokazywał wybrane mecze.
W komunikacie wydanym w poniedziałek wieczorem nc+ podkreśliła, że zrobiła wszystko, by zatrzymać prawa do europejskich rozgrywek. - Niestety, musimy w zrównoważony sposób podchodzić do rosnących cen za prawa do transmisji sportowych, aby w przyszłości rozwinąć platformę nc+ z korzyścią dla naszych konsumentów i pracowników - zaznaczyła firma.
- Podczas gdy wiadomo, że utrata praw nie jest dobrą wiadomością ani dla nas, ani dla naszych abonentów, to branża płatnej telewizji cały czas ewoluuje i takie sytuacje występują co kilka lat - przykładem mogą być niedawne zmiany dotyczące praw do transmisji Bundesligi na polskim rynku - dodał operator.
Przypomnijmy, że pokazywanie Bundesligi po ośmiu latach zakończył właśnie Eurosport. Prawa do pierwszej i drugiej Bundesligi na cztery sezony kupiła Grupa Eleven Sports Network.
W ostatnich latach wybrane mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy (m.in. te z polskimi drużynami) były obecne w kanałach ogólnodostępnych: od 2012 roku w TVP1, a wcześniej w Polsacie. nc+ jest przekonana, że również w latach 2018-2021 Telewizja Polsat będzie transmitowała najważniejsze mecze w swoim otwartym kanale, a ten jest dostępny w ofercie nc+.
- Według naszych informacji, od sezonu 2018, wybrane transmisje środowych meczów Ligi Mistrzów powrócą do kanałów bezpłatnych i podobnie jak mecz finałowy będą dostępne również dla abonentów nc+. Przypominamy, że wszystkie polskie kluby biorące udział w rozgrywkach Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy, podobnie jak w ubiegłych sezonach, będą pokazywane w kanałach bezpłatnych i dostępne dla abonentów nc+ - zapewnia platforma.
To dla operatora kolejne ważne prawa piłkarskie, które traci. W połowie 2015 roku transmisje piłkarskiej ligi hiszpańskiej i francuskiej przejęła od niego Grupa Eleven Sports Network.
Jednak nc+ w oświadczeniu wylicza rozgrywki, które nadal będzie pokazywać: „kolejny sezon rozgrywek m.in. Premier League, Lotto Ekstraklasy oraz mecze Superpucharu Hiszpanii i hiszpańskiego Puchar Króla, rozgrywki żużlowe (PGE Ekstraliga, Speedway Grand Prix i Speedway World Cup), najlepszą koszykarską ligę świata NBA, a także rozgrywki piłki ręcznej na najwyższym poziomie (Velux EHF Liga Mistrzów i Velux EHF Liga Mistrzyń, PGNiG Superliga)”.
- Jednocześnie pracujemy i rozwijamy nowe oferty, aby utrzymać i docelowo zwiększać atrakcyjność platformy nc+, a w ciągu kilku najbliższych dni poinformujemy o pozyskaniu nowych praw, ku zadowoleniu naszych abonentów - zapewnia platforma.
Na koniec marca br. nc+ miała 2,102 mln abonentów, o 14 tys. mniej niż rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: nc+: niektóre mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy dalej będą u nas, niebawem kupimy nowe prawa sportowe