Legia Warszawa ma 27 mln zł od sponsorów, 100 mln zł mniej z praw tv wskutek fiaska w europejskich pucharach

Według udostępnionego właśnie sprawozdania finansowego od lipca ub.r. do czerwca br. przychody reklamowe Legii Warszawa wyniosły 27,11 mln zł, wobec 27,55 mln zł rok wcześniej. Ta kategoria obejmuje środki od sponsorów i innych partnerów marketingowych, które płacą klubowi w zamian za promocję na strojach piłkarzy, stadionie i w innych kanałach komunikacji.

Od 2014 roku głównym sponsorem Legii jest firma bukmacherska Fortuna, jej logo jest widoczne z przodu na koszulkach. Pod koniec 2016 roku umowę przedłużono o trzy lata. Natomiast z tyłu na koszulkach od wielu lat prezentowane jest logo piwa Królewskie (obecna umowa obowiązuje do 2020 roku). Oficjalnym sponsorami klubu są też Cashback World i 4Move (ta druga marka od połowy br. jest widoczna na spodenkach zawodników Legii), sponsorem technicznym - Adidas, a partnerami - Pepsi, Came, Enel-Med, DoubleTree by Hilton Warsaw i ELE Taxi.

Z kolei od połowy 2016 do połowy 2017 r. Legia miała aż 132,86 mln zł z praw telewizyjnych. Tak wysokie wpływy osiągnięto przede wszystkim dzięki awansowi drużyny do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a po zajęciu w niej trzeciego miejsca - do pierwszej z wiosennych rund Ligi Europy (Legia przegrała tam z Ajaxem Amsterdam).

Natomiast w minionym sezonie Legia odpadła w rundach eliminacyjnych europejskich pucharów. W konsekwencji z praw telewizyjnych zarobiła 28,91 mln zł, głównie ze środków od Ekstraklasy i organizującego Puchar Polski PZPN-u. W zeszłym sezonie Ekstraklasa wypłaciła stołecznemu klubowi 16,72 mln zł. Legia oprócz mistrzostwa zdobyła też Puchar Polski, więc otrzymała maksymalnie premie za udział w tych rozgrywkach.

Bez dodatkowych, bardzo atrakcyjnych dla kibiców, meczów w fazie grupowej Ligi Mistrzów zmalały przychody Legii ze sprzedaży biletów i karnetów - z 33,57 mln zł w sezonie 2016/17 do 21,71 mln zł w zeszłym sezonie. Natomiast przychody z najmu spadły z 22,34 do 15,38 mln zł.

Po stronie wydatków zdecydowanie największą pozycją są wynagrodzenia. W sezonie 2016/17 wyniosły 101,05 mln zł i stanowiły 53,3 proc. wszystkich kosztów, a w sezonie 2017/18 - 80,82 mln zł (50,3 proc.).

W dwóch sezonach, których dotyczy sprawozdanie finansowe, Legia miała czterech trenerów - kolejno Besnika Hasiego, Jacka Magierę, Romeo Jozaka i Deana Klafurića (tego ostatniego w sierpniu br. zastąpił Ricardo Sa Pinto).

W bieżącym sezonie Legia podobnie jak rok wcześniej odpadła z europejskich pucharów w eliminacjach. Tym samym nie osiągnie dodatkowych przychodów ze sprzedaży praw telewizyjnych i biletów.

Po udziale w Lidze Mistrzów Legia drogo sprzedała piłkarzy i spłaciła dług wobec ITI

Od połowy ub. do połowy br. Legia ze sprzedaży piłkarzy (w sprawozdaniu określonym jako zbycie niefinansowych aktywów trwałych) zarobiła 5,22 mln zł, wobec 32,8 mln zł rok wcześniej.

Skąd ta druga kwota? Po grze w fazie grupowej Ligi Mistrzów klub sprzedał m.in. napastników Nemanję Nikolicia i Aleksandara Prijovicia oraz obrońcę Bartosza Bereszyńskiego.

Duże wpływy za awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów pozwoliły też Legii spłacić część zadłużenia wobec Grupy ITI, która od 2004 do początku 2014 roku była właścicielem klubu (do połowy 2015 roku do Grupy ITI należała też Grupa TVN). W październiku 2016 Legia spłaciła 19,66 mln zł spółce ITI Media Finance.

W minionym sezonie Legia Warszawa przy 110,43 mln wpływów miała 131,11 mln zł kosztów, w konsekwencji zanotowała 50,23 mln zł straty ze sprzedaży. Rok wcześniej osiągnęła 233,23 mln zł przychodów, 156,16 mln zł wydatków i 43,77 mln zł zysku ze sprzedaży.

Przy uwzględnieniu innych wpływów operacyjnych (m.in. z transferów) wynik klubu z działalności operacyjnej pogorszył się w skali roku z 74,98 mln zł zysku do 41,43 mln zł straty, a wynik netto - z 65,82 mln zł zysku do 44,15 mln zł straty.

Legia Warszawa to w obecnej dekadzie zdecydowanie najsilniejszy i najbogatszy polski klub piłkarski - w ostatnich sześciu sezonach pięć razy wygrywała mistrzostwo, a cztery razy Puchar Polski.

Według danych Deloitte w ub.r. Legia miała 172,4 mln zł przychodów, podczas gdy drugi pod tym względem Lech Poznań zanotował 121,9 mln zł, a trzecia Lechia Gdańsk - 62,6 mln zł.

Od wiosny ub.r. prezesem i jedynym właściciele Legii jest Dariusz Mioduski, który przejął wtedy 40 proc. udziałów od Bogusława Leśnodorskiego (poprzedniego prezesa klubu) i Macieja Wandzla.