KRRiT odpiera zarzuty SDP ws. rad programowych
Jan Dworak, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, odpiera zarzuty dotyczące dyskryminacji rekomendowanych przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich osób w wyborach do rad programowych mediów publicznych.
Przypomnijmy, że Krajowa Rada Radiofonii Telewizji 140 członków 28 rad programowych oddziałów terenowych Telewizji Polskiej i regionalnych spółek Polskiego Radia powołała na trzech posiedzeniach, które odbyły się na przełomie października i listopada br.
Wcześniej KRRiT zwróciła się m.in. do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich z propozycją zarekomendowania kandydatów do tych organów, co SDP uczyniło. Organizacja jednak w specjalnym oświadczeniu poinformowała, że KRRIT wybrała tylko siedem z 34 rekomendowanych przez SDP osób i to wyłącznie do rad programowych rozgłośni Polskiego Radia.
- Z analizy składu rad można wywnioskować, że KRRiT preferowała szerzej nie znanych i nie zajmujących się nigdy profesjonalnie mediami elektronicznymi kandydatów, a przesłanki którymi się kierowano nie miały charakteru merytorycznego i apolitycznego. Szczególnie w przypadku Rad Programowych oddziałów terenowych TVP mamy do czynienia z jaskrawym przejawem dyskryminacji kandydatów rekomendowanych przez największą organizację dziennikarską w Polsce - napisał zarząd główny SDP (więcej na ten temat).
Jan Dworak w swoim oświadczeniu podkreśla, że „celem KRRiT nie było zachowanie jakichkolwiek parytetów na rzecz którejkolwiek z organizacji społecznych rekomendujących swoich kandydatów, co sugeruje w swoim oświadczeniu Zarząd SDP” - Każda kandydatura była rozpatrywana indywidualnie w oparciu o wskazania ustawy i na podstawie zebranej dokumentacji oraz wiedzy i doświadczenia KRRiT z uwzględnieniem spectrum reprezentowanych poglądów - pisze Dworak.
- Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji powołała 9, a nie, jak podaje w swoim oświadczeniu z 20 listopada 2012 roku Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, 6 członków rad programowych, którzy uzyskali rekomendacje SDP. Są to członkowie powołani w radach programowych 8 rozgłośni regionalnych Polskiego Radia (a nie jak podaje SDP w 5 spółkach radiofonii publicznej i w jednym oddziale terenowym TVP SA) - wyjaśnia Dworak.
Przewodniczący KRRIT informuje jednocześnie, że Rada nie rozważała niektórych kandydatur rekomendowanych przez SDP podczas powoływania składów rad programowych.
- Wśród rekomendowanych znaleźli się kandydaci wskazani do rady programowej, której kadencja upływa dopiero w 2015 roku (Oddział TVP w Opolu). SDP nie wycofało też rekomendacji dla kandydatury osoby, która zmarła wkrótce po zgłoszeniu do KRRiT. Pięciu tych samych kandydatów zostało rekomendowanych do rad programowych, działających w różnych,często znacznie oddalonych od siebie miejscowościach (np. Lublin i Bydgoszcz). Niekiedy są to kandydaci, których stałe miejsce zamieszkania jest znacznie oddalone od siedziby rady programowej (rekomendowano do rady programowej w Szczecinie osobę mieszkającą w Otwocku k. Warszawy). Niektórzy spośród kandydatów SDP aktualnie pełnią już inne funkcje w spółkach mediów publicznych (Telewizja Polska SA, Polskie Radio SA, Radio Kraków SA) - opisuje Jan Dworak.
Dołącz do dyskusji: KRRiT odpiera zarzuty SDP ws. rad programowych