Koniec biznesu książkowego Burdy. Prawa do tytułów przejęło Wydawnictwo Kobiece
Należące do Grupy Burdy Wydawnictwo Słowne sprzedało prawa do ponad 120 tytułów książkowych Wydawnictwu Kobiecemu z Białegostoku - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. To kończy proces wycofywania się Burdy z biznesu książkowego.
Wydawnictwo Słowne działało od ponad 20 lat. Do kwietnia 2021 r. funkcjonowało pod nazwą Burda Książki. Tłumaczono wówczas, że rebranding związany był „z wdrożeniem nowej strategii rozwoju, która polega na poszerzeniu naszego portfolio, m.in. o literaturę faktu i literaturę dla dzieci”.
Było to jeszcze przed przejęciem przez Burdę wydawnictwa Edipresse Polska i zmianą strategii firmy. Kilka miesięcy po fuzji Burda zdecydowała na zamknięcie ponad 20 magazynów drukowanych, m.in. z segmentu poradnikowego, kulinarnego, real life stories czy ogrodniczego. Zdecydowano też o likwidacji wydawnictwa książkowego.
- To biznes, który znajduje się poza naszą aktualną strategią - mówił nam w kwietniu br. Maciej Klepacki, CEO Burda Media Polska. Wydawnictwo Słowne zdecydowało o zwolnieniu wszystkich pracowników, a potem sprzedaż e-wydań książek wstrzymano, co zaskoczyło wielu autorów.
Wydawnictwo Kobiece z prawami do ponad 120 tytułów
Burda negocjowała sprzedaż praw do tytułów z kilkoma wydawcami. Ostatecznie wybór padł na Wydawnictwo Kobiece. Pozyskało ono prawa do ponad 120 tytułów zarówno w tradycyjnych formatach, jak i wydania digitalowe: e-booki i audiobooki. Do jego portfolio trafiły pozycje takich autorek jak m.in. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Agnieszka Jeż, Joanna Jagiełło, Barbara Supeł, Justyna Bednarek.
- Likwidacja wydawnictwa Słowne była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, szczególnie, że o całej sytuacji dowiedziałam się „z rynku”. Dla mnie było to o tyle ciężkie, że byłam w trakcie pisania trzeciego tomu sagi i przez kilka miesięcy nie wiedziałam, jaki będzie jej los. Żal mi wydawnictwa, ale nie jako pustej nazwy, ale bardziej ludzi, którzy go tworzyli. To oni włożyli mnóstwo wysiłku, by wynieść „Słowne” na poziom dotąd niespotykany w Burdzie. Z drugiej strony mam szczęście, bo licencje na moje książki kupiło Wydawnictwo Kobiece, które ma ugruntowaną pozycję na rynku książek obyczajowych i wierzę, że się nimi dobrze zaopiekuje - mówi Wirtualnemedia.pl Dagmara Leszkowicz-Zaluska, autorka "Dziewczyny z kamienicy", która wkrótce doczeka się trzeciego tomu.
- Poszerzenie oferty pomoże nam przede wszystkim w umocnieniu pozycji na rynku książki. Tytuły, które zasiliły portfolio Grupy Wydawnictwa Kobiece są zgodne z naszą wizją i kierunkiem, który obraliśmy w poszczególnych markach. Chcemy trafiać do różnych grup osób czytających i dzięki tej transakcji możemy jeszcze lepiej odpowiadać na ich potrzeby. Te dwa cele zawsze są dla nas priorytetem przy budowaniu oferty i wierzę, że te wszystkie tytuły poprzedniego wydawcy oba te cele spełniają - mówi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Stankiewicz-Kierus, prezeska Wydawnictwa Kobiecego
- Wszystkie tytuły, które przejęliśmy, a do których powstały wersje elektroniczne (ebooki i audiobooki) wróciły już do sprzedaży we wszystkich kanałach dystrybucji. Pracujemy ponadto nad nagraniem kolejnych tytułów przejętych od poprzedniego wydawcy. Niebawem pojawią się nowe audiobooki dla dzieci oraz kilka romansów - dodaje.
Czytaj także: Burda Media Polska z Edipresse zaczęła od straty. Restrukturyzacja kosztowała 14 mln zł
Wydawnictwo Kobiece powstało w Białymstoku w 2008 roku. Specjalizujemy się w literaturze obyczajowej, romansach, poradnikach oraz książkach dla dzieci i młodzieży. Wydaje też kryminały i thillery.
W skład portfolio Burda Media Polska wchodzą portale internetowe jak: Elle.pl, Glamour.pl, National-geographic.pl, Wizaz.pl, Polki.pl, Kobieta.pl, Party.pl, Viva.pl, Gotujmy.pl, Niania.pl, które docierają miesięcznie do ponad 13,7 mln użytkowników (Mediapanel, grudzień 2022 r.)
Działalność digitalową wspierają magazyny tradycyjne, w tym międzynarodowe tytuły wydawnicze jak "Elle","Elle Decoration", "Glamour", "National Geographic", "Traveller" oraz "Viva!".
Burda Media Polska jest także większościowym udziałowcem drogerii kosmetycznych Cocolita.pl.
Dołącz do dyskusji: Koniec biznesu książkowego Burdy. Prawa do tytułów przejęło Wydawnictwo Kobiece
To, że są książki, nie znaczy, że trzeba je czytać. To, że są winyle znaczy, że mam kupić gramofon i winyle zacząć kupować? Żeby wzrosło słuchalnictwo winyli?