Kinga Rusin wygrała 'Taniec z Gwiazdami'
W niedzielę w TVN zakończyła się czwarta edycja programu 'Taniec z Gwiazdami'.
Chociaż walka w ostatnim odcinku czwartej edycji "Tańca z gwiazdami" była wyrównana i po trzech tańcach obie finałowe pary miały taką samą liczbę punktów od jury, to Kryształową Kulę zdobyli Kinga Rusin i Stefano Terrazzino.
Finał "Tańca z gwiazdami" rozpoczął występ grupy tanecznej Volt w choreografii Agustina Egurrola i w rytm melodii "Show must go on". Następnie przyszła pora na występy finalistów. Obie pary wykonały po trzy tańce. Kinga Rusin i Stefano Terrazzino rywalizację otworzyli gorącym pasodoble, za które jury przyznało im 38 punktów. Peter Lucas i Dominika Kublik zaprezentowali natomiast dynamicznego jive'a. Także tej parze jury przyznało 38 punktów.
W drugiej turze palmę pierwszeństwa przejął nieznacznie Peter Lucas, który razem ze swoją partnerką wykonał wkroczył na parkiet w rytm walca angielskiego. Tym razem jurorzy byli nieco bardziej surowi. Jedynie Zbigniew Wodecki przyznał tańczącym 10 punktów. Pozostali członkowie gremium dali parze po 9 punktów. Słabiej oceniono quickstepa Kingi Rusin. Chociaż Zbigniew Wodecki i Beata Tyszkiewicz ocenili parę na 10, to zawodowcy dali im 7 i 8 punktów. Szanse na zwycięstwo wyrównały się jednak po ostatnim tańcu.
W swoim freestyle'u obie pary postawiły na namiętne rytmy latynoamerykańskie. Kinga i Stefano przestawili rumbę (wzbogaconą elementami samby), którą Piotr Galiński ocenił jako najlepszą ze wszystkich edycji "Tańca z gwiazdami". - Znowu mnie zatkało. Jestem pod ogromnym wrażeniem - stwierdził juror, dodając, iż takie show mogli równie dobrze przygotować zawodowcy. Cztery dziesiątki i burza praw na sali nikogo nie zdziwiły.
Na "łacinę" w białych strojach zdecydowali się również Peter Lucas i Dominika Kublik. Chociaż aktor sprawdził się wcześniej jako mistrz standardu, to jednak stwierdził, iż w latynoskich melodiach czuje się równie dobrze, a może nawet lepiej. W swojej ocenie Iwona Szymańska-Pavlović podkreśliła, iż bez wahania wystawi Peterowi referencje po angielsku. Jeżeli tylko takich będzie potrzebował, a że ostatnio żartował, iż po "Tańcu z gwiazdami" pozostaje mu już tylko Broadway... Oceny były jednak nieco słabsze - dwie dziesiątki i dwie dziewiątki. Trzeci taniec obie pary zakończyły z wynikiem 113 punktów.
Przypomnijmy, iż 4. edycja "Tańca z gwiazdami" ruszyła 10 września. Od tamtej pory uczestnicy programu spędzili około 2 000 godzin na treningach (Kinga Rusin przetrenowała około 374 godzin, a Peter Lucas - 324), podczas których wypili 563 litry wody i 348 litrów soków. Tancerze mieli do dyspozycji 40 par specjalnie przygotowanych dla nich butów. Na potrzeby show zaprojektowano i uszyto 128 strojów, na które przeznaczono 876 m przeróżnych tkanin. Przez cały czas trwania czwartej edycji "Tańca z gwiazdami" oglądalność każdego odcinka przekraczała 6 milionów widzów.
Gwiazdami wcześniejszych edycji byli m.in. Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel, Rafał Mroczek i Aneta Piotrowska, a także Rafał Maserak - z dwoma partnerkami: Małgorzatą Foremniak i Aleksandrą Kwaśniewską. Telewizja TVN przygotowuje już piątą edycję show, ma ona być jednak nieco odmieniona. Szczegóły są na razie trzymane w tajemnicy.
Kinga Rusin to absolwentka italianistyki i dziennikarstwa. Współpracowała z Programem 1 Telewizji Polskiej, miesięcznikiem Twój Styl. Nagrodzona "Wiktorem" w kategorii telewizyjne odkrycie roku. Widzom telewizji TVN znana jest z programu "Wizjer". Obecnie razem z Marcinem Mellerem prowadzi weekendowy magazyn "Dzień dobry TVN". Zanim podjęła decyzję o udziale w "Tańcu z gwiazdami" miała poważne wątpliwości i długo się zastanawiała. Zgodziła się jednak, bo miała ochotę na… szaleństwo i postanowiła zrobić coś dla siebie. Taniec kojarzy się jej ze swobodą, wyzwala kobiecość i jest jak nauka obcego języka - języka ciała. Nauczyciel Kingi Rusin - Stefano Terrazzino to Sycylijczyk urodzony w Niemczech. Naukę tańca rozpoczął dość późno, jako szesnastolatek. I to wcale nie dlatego, że chciał tańczyć, ale po prostu uległ presji rodziców. Na początku nie bardzo mu się to podobało, ale szybko przekonano się o jego talencie, a on sam doszedł do wniosku, że taniec bardzo ułatwia nawiązywanie znajomości z dziewczynami. Stefano jest finalistą wielu prestiżowych turniejów tanecznych na całym świecie, reprezentuje najwyższą międzynarodową klasę taneczną "S" w stylu latynoamerykańskim. Jego taneczną partnerką jest Ewa Szabatin - żeby z nią trenować musiał przeprowadzić się do Polski. Mieszka tu od roku. W Warszawie prowadzi zajęcia z tańca. Żartuje, że używa mieszanego języka angielsko–włosko–polskiego, ale w tańcu i tak najważniejsza jest mowa ciała, a tę rozumieją nawet małe dzieci.
Dołącz do dyskusji: Kinga Rusin wygrała 'Taniec z Gwiazdami'