Iwona Kostka-Kwiatkowska: Rozszerzamy profil muzyczny stacji o nowe gatunki
- Rozszerzeniu ulegnie dotychczasowy profil muzyczny stacji, który do tej pory koncentrował się wokół alternatywnych brzmień. Od jesieni poszerzymy go o pozostałe gatunki muzyki - mówi Wirtualnemedia.pl Iwona Kostka-Kwiatkowska, dyrektor radiowej Czwórki.
W poniedziałek 29 września startuje jesienna ramówka Czwórki. Co jest jej hasłem?
Iwona Kostka-Kwiatkowska: Wymieniłabym kilka haseł: optymizm, dystans do siebie i otaczającej nas rzeczywistości, energia, a przede wszystkim uśmiech. Cały program, który proponujemy w tym sezonie słuchaczom jest interaktywny i ma powstawać przy ich dużym udziale. Będzie miejsce na zgłoszenie swoich propozycji utworów, które powinniśmy zagrać na antenie oraz treści, o których powinniśmy rozmawiać.
Czy usłyszymy nowe głosy? Ktoś żegna się z anteną?
Nie planujemy tej jesieni żadnych zmian personalnych. Z Czwórki do Centrum Rozwoju Radiofonii Cyfrowej przeszli Krzysztof Grzybowski, Jakub Kukla i współpracownik Czwórki Błażej Prośniewski. W ramówce znajdą się autorskie propozycje dziennikarzy naszej redakcji. Wśród nowych prowadzących, dotychczas pracujących w Czwórce, ale w zupełnie innym charakterze, znaleźli się Karina Terzoni, Katarzyna Węsierska, Kamil Jasieński, Aleksandra Jasińska, Katarzyna Kornet i Piotr Firan. Do tej pory przygotowywali oni materiały do audycji swoich kolegów lub prowadzili programy w zastępstwie. Teraz będą gospodarzami własnych programów. W nowej odsłonie serwisu informacyjnego „Nowiny Radiowej Czwórki”, nadawanego co godzinę, pojawi się Michał Matus.
Codzienne pasmo poranne zmienia nazwę na „Audycję numer 1”, ale gospodarzami będą wciąż Michał Migała i Mariusz Infulecki. Czy zmieni się formuła programu?
Będzie interaktywnie, radośnie i dynamicznie. Dawna nazwa była przypisana do poprzedniego układu ramowego, dlatego ulega zmianie, będzie dużo więcej muzyki z ironią w tle. Projekty autorskie, które przedstawimy słuchaczom tej jesieni odzwierciedlają pasje i zainteresowania prowadzących.
Czwórka zaproponuje słuchaczom dwa nowe pasma muzyczne w ciągu dnia - od 11.10, a później od 13.00. Czy znajdzie się tam miejsce dla gości?
W tych pasmach będzie dominować muzyka i interakcja prowadzących ze słuchaczami, nie będzie spotkań z gośćmi. „Muzyczny lunch” serwujemy o takiej porze, kiedy ludzie pracujący czekają z utęsknieniem na 16.00, a ci słuchacze, którzy udają się do szkoły na drugą zmianę potrzebują chwili wytchnienia i relaksu. Goście pojawią się na antenie od 14.00 w audycji Piotra Firana „Się mówi”. To będzie czas debat, rozmów i wywiadów.
Jesienią weekend będzie startował w Czwórce już w piątek rano.
Roboczo w redakcji nazywamy ten element tygodnia „długim weekendem”. Piątek zaczynamy od audycji „Na ciebie bęc!”. Jej prowadzący zostanie dzień wcześniej wylosowany przez Kubę Marcinowicza w wieczornym paśmie „Jesteś zwycięzcą!”. Kuba zadzwoni do szczęśliwca i przekaże mu wiadomość, że to on został tytułowym zwycięzcą i rozpocznie weekend ze słuchaczami Czwórki. Będzie to pełne zaskoczenie dla słuchaczy jak i samego dziennikarza.
Nazwa piątkowego poranka „Dzień Kobiet” sugeruje natomiast, że jest on skierowany tylko do kobiet.
Przeciwnie - jest dla wszystkich słuchaczy. Tworzą go Kasia Węsierska i Karina Terzoni, a przedstawią damskie spojrzenie na poranne wstawanie, na to co się rano dzieje z nami i wokół nas. Co tydzień w studiu pojawi się również mężczyzna, który będzie próbował poradzić sobie z typowym kobiecym zadaniem, podsuniętym do wykonania przez prezenterki.
Wieczorem Michał Migała i Mariusz Infulecki poprowadzą muzyczną satyrę „Dancing”. Będą towarzyszyć słuchaczom na prywatkach. Później z domówki przenosimy się do klubu, ponieważ stery od 23.00 przejmuje Hubert Augustyniak ze swoimi dj’skimi setami.
Na czym polegać ma większa interaktywność, na którą Czwórka stawia w tym sezonie?
Przede wszystkim na dialogu z naszym słuchaczem. Będziemy platformą do wypowiedzi, każdy ma możliwość zgłoszenia tematu. Tabu dla nas nie istnieje. Chcemy rozmawiać, a nie tylko mówić do naszych słuchaczy. To jest ogromna zmiana, bo do tej pory większość programów miała formułę komunikowania w jedną stronę.
Pojawią się cykle, w których można będzie zadzwonić do studia i porozmawiać?
W każdej chwili można to zrobić. Miejsce na rozmowę ze słuchaczem jest nie tylko w czasie rozwiązywania konkursu. Stałym elementem wszystkich programów będzie telefon od słuchacza, sms od niego i kontakt na profilach społecznościowych Czwórki.
A rozmowy ze specjalistami?
Tej jesieni wraca do nas Tomek Kosiorek, który wiele lat temu prowadził w Czwórce audycję „Zostaw wiadomość”. Teraz jego program nosi nazwę „Tryb głośnomówiący”. Tomek będzie w nim rozmawiał z psychologami na tematy ważne dla młodych ludzi. Słuchacze mogą dzwonić i opowiadać o swoich problemach. Tutaj także liczymy na duży odzew ze strony naszych odbiorców, jesteśmy bowiem świadomi, że problemy młodych ludzi zmieniają się wraz z wiekiem i chcemy o nich rozmawiać. „Tryb głośnomówiący” będzie nadawany w każdy poniedziałek i wtorek od 20.00 do 21.30.
Jakie zmiany w playliście czekają słuchaczy?
Rozszerzeniu ulegnie dotychczasowy profil muzyczny stacji, który do tej pory koncentrował się wokół alternatywnych brzmień. Od jesieni poszerzymy go o pozostałe gatunki muzyki. Na naszej antenie nie zabraknie rocka, hitów z dawnych lat, ale i nowych piosenek czy muzyki przebojowej. Otwieramy się na wszystkie gatunki muzyczne.
Czy to oznacza, że disco polo również zagości w Programie IV?
W playliście - oczywiście nie. Jeżeli jednak taki utwór zostanie zamówiony przez słuchaczy, na przykład u Filipa Chajzera, może on zostać wyemitowany w ramach założeń pełnej interakcji ze słuchaczem. W cyklu „Polska muzyka ludu” pojawią się jedynie zaskakujące aranżacje takich utworów muzycznych.
Misją Czwórki jako radia publicznego jest docieranie ze swoją ofertą programową możliwie jak najszerzej. To dlatego zdecydowaliśmy się na rozszerzenie profilu muzycznego. Nie mamy jednego szefa muzycznego, który układałby listę utworów, przynosił ją do studia i oczekiwał pełnej realizacji. Playlista Czwórki tworzona jest w zespole i wszyscy prowadzący autorskich bloków muzycznych zgłaszają do niej swoje propozycje. Ale słuchacze również to robią, uwzględniamy ich wskazania. Tworzymy produkt, który odzwierciedla szerokie gusta, bo każdy członek tego zespołu reprezentuje zupełnie inny gust muzyczny. Nasza playlista ma uwzględniać wszystko, co dobre na rynku muzycznym.
W jaki sposób Czwórka zakomunikuje słuchaczowi zmiany w ramówce?
Przygotowujemy się do kampanii wizerunkowej, która wystartuje jesienią. Na razie nie chcę zdradzać szczegółów. Mogę powiedzieć, że będzie wywoływała uśmiech tak jak większość naszych jesiennych propozycji. W tej kampanii również stawiamy na interaktywność ze słuchaczami, chcemy wciągnąć ich w zabawę z nami, ale chcemy też, żeby ta akcja była dla nich zaskoczeniem.
W miesiącach jesiennych będziemy kontynuować „PlanAir”, akcję, którą rozpoczęliśmy latem. Studia plenerowe zorganizujemy w miejscach, w których Czwórka nadaje i spotkamy się z naszymi słuchaczami.
Jaki jest profil słuchacza, do którego Czwórka chce dotrzeć dzięki nowym propozycjom?
Grupa docelowa pozostaje cały czas taka sama - 15-30 lat. Oferta Czwórki jest zgodna z misją radia publicznego i jesteśmy gotowi przyjąć każdego słuchacza. Odczuwamy jednak silną potrzebę kontaktu z tą najmłodsza grupą. Chcemy pokazać tej młodzieży, że my, tu w redakcji, lubimy się uśmiechać tak samo jak oni, mamy dystans do siebie, a nasze szalone pomysły realizujemy wraz z nimi.
W październiku startujemy z konkursem studniówkowym dla maturzystów. Będą oni przysyłać do nas opisy swoich wymarzonych studniówek w formie kreatywnego zaproszenia. Czwórka chce wziąć udział w tej uroczystości, chcemy bawić się z naszymi słuchaczami. Zadbamy o oprawę muzyczną imprezy oraz atrakcje dla jej uczestników. Studniówka będzie transmitowana na żywo na antenie rozgłośni.
Czy to znaczy, że jesienią Czwórka powalczy głównie o słuchacza 15+?
Tak. Do tej pory ten słuchacz był skoncentrowany na jeden zaoferowany przez nas gatunek muzyczny - alternatywa. Teraz zaproponujemy inne gatunki. Jestem przekonana, że znacznie więcej słuchaczy 15+ znajdzie w nowej ofercie programowej Czwórki treści dla siebie, nie tylko muzyczne, ale także słowne. Znani z anteny prowadzący ze swoimi autorskimi audycjami tworzą ofertę dla słuchaczy, którzy już nas znają. Nowe programy i nowe rytmy są przeznaczone dla tych, którzy do nas dołączą.
Wyniki słuchalności wciąż oscylują wokół 0,5 proc. Czy ta jesień będzie nowym otwarciem dla Czwórki?
Rozpoczynając pracę nad jesienną ramówką byliśmy przekonani, że spotka się ona z pozytywnym odzewem słuchaczy. Wierzę, że coraz więcej osób będzie przekonywało się do Czwórki, do autentycznego przekazu jaki im codziennie przesyłamy, chęci tworzenia wspólnie z nimi czegoś wyjątkowego. Dajemy im swoją antenę, przyjedziemy tam gdzie dzieje się coś ciekawego, do szkoły, domu kultury, będziemy to transmitować, ale również uczestniczyć w tym. Jesteśmy przekonani, że to stworzy wokół Czwórki społeczność młodych ludzi, którzy znajdą na radiowym rynku miejsce dla siebie. Zresztą mamy już słuchaczy, którzy jeżdżą za nami od miasta do miasta, bo na każdym „PlanAirze” proponujemy zupełnie inne atrakcje, np. w Mikołajkach odwiedzili nas panowie z Gdańska, w Katowicach byli warszawiacy.
Jak zatem nowe propozycje wpłyną na słuchalność Czwórki? Jaki wynik Pani prognozuje?
Każda zmiana potrzebuje czasu, nowe propozycje muszą zostać dobrze zakomunikowane słuchaczom i przez nich przyjęte. Pozostawiamy sobie również czas na dopracowanie tej ramówki, ale liczymy na systematyczny wzrost słuchalności. Chciałabym, żeby do końca 2015 roku Czwórka osiągnęła 2 proc. udziału w rynku radiowym.
Dziękuję za rozmowę.
Poprzednia 1 2