Hakerzy podszywają się pod programy antywirusowe
Hakerzy coraz częściej wykorzystują w swoich atakach fałszywe programy antywirusowe. Takie aplikacje informują internautów o fikcyjnych zagrożeniach, wyłudzając pieniądze na zakup nieistniejących zabezpieczeń.
Opracowane przez hakerów fałszywe programy antywirusowe typu adware internauci pobierają na swoje komputery jako bezpłatne aplikacje zabezpieczające albo razem z plikami muzycznymi i filmowymi. Po zainstalowaniu informują one użytkowników o fikcyjnym zagrożeniu, zachęcając do jego zneutralizowania przez zakup pełnej wersji narzędzia antywirusowego. Takie komunikaty - nawet jeśli są ignorowane - pojawiają się co jakiś czas, także jako okna pop-up. Jednocześnie aby uniemożliwić internautom zweryfikowanie informacji o zagrożeniu, aplikacje tego typu próbują zwykle zablokować dostęp do prawdziwych narzędzi antywirusowych on-line oraz witryn należących do firm zajmujących się tworzeniem zabezpieczeń. Jeśli natomiast użytkownicy zdecydują się postąpić według instrukcji, tracą na nieistniejące oprogramowanie pieniądze, które trafiają oczywiście do cyberprzestępców.
- Rozwój fałszywych programów antywirusowe sprawił, że rzadziej są one wykrywane przez systemy zabezpieczające, a wiele z nich zyskało charakter polimorficzny, dzięki czemu zmieniają postać podczas instalacji na kolejnych komputerach - wyjaśnia Maciej Sobianek, specjalista ds. bezpieczeństwa Panda Security w Polsce. - Żeby bronić się przed tego typu aplikacjami, należy zachować ostrożność podczas instalacji nowych programów oraz ignorować wiadomości email z sensacyjnymi tematami lub intrygującą zawartością - podsumowuje.
Dołącz do dyskusji: Hakerzy podszywają się pod programy antywirusowe