CBA zatrzymało byłego prezesa Lotosu, zarzuty dot. fikcyjnej umowy na usługi doradcze

CBA w komunikacie poinformowało, że zatrzymane zostały trzy osoby pracujące w Grupie Lotos: były prezes, były prokurent pełniący też funkcję zastępcy dyrektora generalnego ds. strategii i relacji międzynarodowych oraz szefowa biura obsługi korporacyjnej i administracji. Czwartym zatrzymanym jest przedsiębiorca.

- Jak ustalono w trakcie prowadzonego postępowania przedstawiciele spółki podpisali fikcyjną umowę na usługi doradcze. Wszystko wskazuje na to, że umowa faktycznie służyła jedynie wyprowadzeniu pieniędzy ze spółki - opisano w komunikacie.

- Funkcjonariusze CBA przeszukują m.in. miejsca zamieszkania i prowadzenia działalności gospodarczej zatrzymanych osób. Po zakończeniu tych czynności zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, gdzie usłyszą zarzuty - poinformowano, zaznaczając, że sprawa jest rozwojowa.

Były rzecznik MON-u Bartłomiej M. zatrzymany za powoływanie się na wpływy w resorcie dla korzyści materialnych

Zatrzymany Paweł O. kierował Lotosem przez 14 lat, umowa jest z 2011 roku

Maciej Wójcik, zastępca ministra koordynującego służby specjalne, podał na Twitterze, że zatrzymanym byłym prezesem Grupy Lotos jest Paweł O., który był szefem spółki od 2002 do wiosny 2016 roku.

Po odwołaniu z tej funkcji O. pozostał zatrudniony w firmie jako dyrektor generalny, przy czym bez obowiązku świadczenia pracy.

CBA zatrzymało 4 osoby, w tym Pawła O. bylego prezesa Grupy Lotos. Śledztwo dotyczy wyprowadzania pieniędzy ze spółki

— Maciej Wąsik🇵🇱 (@WasikMaciej) 29 stycznia 2019

- Działanie CBA dotyczy sprawy z 2011 roku. Jesteśmy w Grupie Lotos stałym kontakcie z prowadzącymi tę sprawę. Udzielamy wszelkich niezbędnych informacji lub dokumentów w wyznaczonym terminie. Spółce zależy na całkowitym wyjaśnieniu sprawy - przekazał na Twitterze Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy firmy.

Działanie CBA dotyczy sprawy z 2011 roku. Jesteśmy w @GrupaLOTOS stałym kontakcie z prowadzącymi tę sprawę. Udzielamy wszelkich niezbędnych informacji lub dokumentów w wyznaczonym terminie. Spółce zależy na całkowitym wyjaśnieniu sprawy.

— Adam Kasprzyk (@rzecznikLotos) 29 stycznia 2019