Google do podziału? Władze USA walczą z monopolem
Według nieoficjalnych doniesień władze USA rozważają złożenie wniosku o podzielenie Google'a. niedawno sąd federalny orzekł, że firma jest winna nielegalnych praktyk monopolistycznych w obszarze wyszukiwarek. Wśród możliwych rozwiązań jest zmuszenie firmy do sprzedaży systemu Android lub przeglądarki Chrome.
Jak podaje agencja Bloomberga, podział technologicznego giganta jest tylko jedną - i najbardziej radykalną - z opcji środków mających zredukować dominację Google'a. Inne to zmuszenie firmy do dzielenia się danymi z konkurentami oraz mechanizmy mające zapobiec zyskaniu nieuczciwej przewagi w obszarze sztucznej inteligencji.
Prokuratura federalna będzie też wnosić o zakaz zawierania umów na wyłączność, jakie Google zawierał m.in. z Apple, by zapewnić sobie, że jego wyszukiwarka będzie domyślną opcją dla użytkowników.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Umowy takie były jednym z powodów, dla których w zeszłym tygodniu sąd federalny w Waszyngtonie w przełomowym orzeczeniu uznał Google'a za winnego nielegalnego wykorzystywania i utrzymywania pozycji monopolisty na rynku wyszukiwarek oraz reklam internetowych, orzekając m.in., że szkodzi to konsumentom i tłamsi innowacje.
Google jest monopolistą i działał jako monopolista, aby utrzymać swój monopol" - napisał w orzeczeniu sędzia Amit Mehta z Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii. Prokurator generalny Merrick Garland skomentował: "to historyczne zwycięstwo narodu amerykańskiego".
Wyrok to jest pierwszą decyzją antymonopolową przeciwko Google od dziesięcioleci – podkreślają amerykańskie media. Google zamierza odwołać się od wyroku. „Decyzja ta potwierdza, że Google oferuje najlepszą wyszukiwarkę, ale wskazuje, że nie powinniśmy mieć możliwości jej łatwego udostępniania” – ocenił Kent Walker, president of global affairs Google.
Google będzie musiał sprzedać Androida lub Chrome?
Sąd wciąż musi podjąć decyzję o karze oraz środkach zaradczych. Amerykański resort sprawiedliwości, który wraz z szeregiem prokuratorów stanowych wniósł pozew przeciwko Google'owi, ma czas do 4 września, by przedstawić swoje propozycje rozwiązań, a rozprawa odbędzie się 6 września.
Według "New York Timesa" wśród rozważanych przez prokuraturę federalną możliwości jest zmuszenie Google'a do sprzedaży części firmy odpowiedzialnej za system operacyjny Android lub przeglądarkę Chrome. Taki scenariusz nie byłby pierwszym przypadkiem w historii postępowań antymonopolowych. W ostatniej sprawie o tak dużym znaczeniu - przeciwko Microsoftowi 20 lat temu - sąd początkowo nakazał firmie sprzedaż części imperium, choć sąd apelacyjny odwrócił ten wyrok. Jak odnotowuje jednak "NYT", orzeczenie to i tak miało długofalowe skutki, zmniejszając dominację koncernu i pozwalając na rozwój konkurencyjnych firm - właśnie takich jak Google.
CZYTAJ TEŻ: Google pokazał smartfony Pixel 9 z AI
Ile zarabia właściciel Google'a
W drugim kwartale 2024 roku Alphabet, do którego należy Google, wyrównał swój rekordowy zysk netto w wysokości 23,6 mld dolarów. Przychody koncernu wzrosły o 14 proc. do 84,74 mld dolarów.
Kwartalne wpływy z reklam wyniosły 64,62 mld dolarów, o 11,1 proc. więcej niż przed rokiem. To efekt wzrostu wpływów z reklam w wyszukiwarce Google i pokrewnych usługach (z 42,63 do 48,51 mld dolarów) oraz na YouTubie (z 7,66 do 8,66 mld). Przychody z sieci reklamowej Google spadły nieznacznie, z 7,85 do 7,44 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Google do podziału? Władze USA walczą z monopolem