Eurolot stawia na czartery, dzięki nim chce wyjść na plus
Rozwój na rynku czarterowym ma pomóc przywrócić rentowność liniom lotniczym Eurolot. Polski przewoźnik od początku czerwca wykonuje loty dla linii 4You Airlines, która z kolei przewozi głównie klientów biura podróży Alfa Star. Ani Eurolot, ani 4You Airlines nie mają własnych samolotów takiego typu, więc wynajmują maszyny wraz załogami od innych linii.
– Umowa jest bardziej skomplikowana, ponieważ jest to nowość na polskim rynku. Polega ona na tym, że wynajmujemy przewoźnika do realizacji kontraktu czarterowego, ponieważ nie mamy naszych samolotów i załóg, a umowę czarterową mamy z firmą 4You Airlines, de facto przewożąc pasażerów firmy Alfa Star – tłumaczy Tomasz Balcerzak, prezes Eurolotu.
Eurolot rozpoczął loty we współpracy z 4You Airlines na początku czerwca. Na razie wynajmowane są samoloty różnych przewoźników. Na Ukrainie w barwy 4You Airlines zostały już przemalowane Airbusy A320 linii YanAir. W ubiegłym tygodniu przyleciały one do Katowice, gdzie znajdzie się baza linii. Maszyny latają w ramach certyfikatu operatora lotniczego (AOC) Eurolotu.
Balcerzak podkreśla, że pomimo tego skomplikowanego modelu współpracy dla Eurolotu to opłacalne przedsięwzięcie. Marża dla państwowego przewoźnika jest stała, a koszty są przenoszone na 4You Airlines. Dodaje, że Eurolot ma już pewne doświadczenie na rynku czarterów wakacyjnych, bo na pokładach swoich 78-miejscowych bombardierów wozi turystów na wyspę Uznam i do Chorwacji.
– Mówiąc o wejściu Eurolotu na rynek czarterowy, miałem na myśli wejście w segment czarterów, gdzie operuje się dużymi samolotami, 180-miejscowymi i większymi. Mamy już określoną współpracę zarówno ze Stowarzyszeniem Hotelarzy, chociażby na trasach z Heringsdorfu, jak i z biurem podróży Rainbow Tours do Chorwacji – wylicza Balcerzak. – Jest to z jednej strony nowe doświadczenie dla firmy, z drugiej strony – normalna działalność lotnicza komercyjna, która ma przynieść dodatkowy efekt w postaci zwiększenia przychodów firmy.
Dodaje, że ten sezon to próba działalności w sektorze czarterowym dla Eurolotu. Jeśli wyniki będą dobre, przewoźnik będzie kontynuował tego typu loty. Balcerzak zapowiada, że Eurolot może pozyskać własne samoloty do lotów czarterowych, by nie korzystać z cudzych maszyn.
Zwiększone dzięki letnim lotom czarterowym przychody mają pomóc Eurolotowi osiągnąć rentowność. Przewoźnik w 2012 r. stracił 57 mln zł, a w ubiegłym, według słów byłego prezesa Mariusza Dąbrowskiego, 20 mln zł.
Balcerzak podkreśla, że w tym roku możemy jeszcze nie osiągnąć zysku. Plan jest bowiem rozpisany na dwa lata.
– Z naszych wstępnych analiz wynika, że wychodzenie na prostą nie powinno trwać dłużej niż dwa lata, ale oczywiście jesteśmy realistami i na pewno w ciągu roku tego nie zrobimy. To jest duże wyzwanie, niemniej jednak nasze założenia w dwuletnim planie biznesowym pokazują, że tę rentowność powinniśmy osiągnąć w takim czasie – zapowiada Balcerzak.
Planom tym sprzyjają prognozy wzrostu ruchu lotniczego. Jak podkreśla Balcerzak, statystyki wskazują na zależność liczby pasażerów od wzrostu PKB. Ponieważ gospodarka ma się rozwijać w tempie ponad 3 proc. rocznie, można spodziewać się dwukrotnie szybszego przyrostu liczby pasażerów (4-5 proc. rocznie). W ubiegłym roku, zgodnie z danymi ULC, linie lotnicze przewiozły niemal 3 mln pasażerów czarterowych z i do Polski. Liderem rynku był czeski Travel Service, który przewiózł 29,3 proc. podróżnych. 56 proc. rynku należało do polskich linii (przede wszystkim Enter Air, Small Planet Airlines i Bingo Airways).
Dołącz do dyskusji: