Dziennikarz idzie do więzienia
Andrzej Marek, dziennikarz z Polic trafi za kraty
Andrzej Marek, dziennikarz z Polic skazany na trzy miesiące więzienia za zniesławienie miejscowego urzędnika, trafi za kraty. Szczeciński sąd wyznaczył już termin jego odsiadki. Wezwał go, by 23 marca dobrowolnie zgłosił się do aresztu.
- Jestem w szoku. Tysiące przestępców chodzi na wolności, a ja za to, że skrytykowałem urzędnika, mam iść do więzienia. To jakiś absurd, rodem z Mrożka - mówił "Super Expressowi" Andrzej Marek. - Tak w Polsce wygląda wolność słowa?!
Gdy jego sprawę nagłośniły media, miał nadzieję na jej pomyślne zakończenie. Teraz obawia się, że wyląduje za kratkami. Sąd konsekwentnie do tego dąży.
Ma zgłosić się do aresztu w Szczecinie. Jeżeli tego nie zrobi, doprowadzi go tam policja.
Co zrobił redaktor naczelny "Wieści Polickich", że został potraktowany jak przestępca? Skrytykował naczelnika wydziału promocji Urzędu Gminy w Policach. Opisał jego niegospodarność i to, że promuje on własną osobę. "Promocja kombinatorstwa" - brzmiał tytuł publikacji.
Urzędnik wytoczył dziennikarzowi sprawę o zniesławienie i wygrał. Sąd skazał Marka na 3 miesiące więzienia w zawieszeniu. Ponieważ urzędnika nie przeprosił, bo - jak mówi - napisał prawdę - sąd orzekł, że powinien on trafić za kratki.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarz idzie do więzienia