Covidowy kryzys w branży PR. Najbardziej ucierpiały najmniejsze agencje
Agencje public relations odczuwają kryzys niezaleznie od skali działalności, choć gorzej znoszą go mniejsze firmy - tam doszło do większych redukcji etatów, spadku przychodów i utraty klientów - wynika z badania Związku Firm Public Relations. W branży panuje jednak optymizm - większość firm nie planuje już w tym roku zwolnień, nie spodziewa się utraty zleceń oraz płynności finansowej.
Agencje zrzeszone w Związku Firm Public Relations w ramach badania skutków pandemii koronawirusa odpowiedziały na pytania o swoją kondycję finansową i kadrową w czasie wiosennych, kryzysowych miesięcy trwania epidemii Covid-19. Respondenci przyznali, że choć nie obyło się bez cięć i spadku wpływów, to z nadzieją patrzą w przyszłość.
Przychody agencji PR w kryzysie spadły, ale widać odbicie
Jak wynika z badania ZFPR, jeśli chodzi o dynamikę przychodów w czasie pandemii, to największe spadki notują najmniejsze agencje (tj. zatrudniające do 20 osób). W tej grupie firm prawie co piąta (18 proc.) odnotowała spadek przychodów powyżej 50 proc. Najwięcej małych agencji odnotowuje spadki przychodów rzędu 10-25 proc.
W średnich agencjach (21-45 osób) spadki przychodów odczuwalne są mniej. Po 38 proc. przedstawicieli tej grupy firm odpowiada, że przychody spadły w graniach 10-25 proc. lub nie spadły wcale.
Ponad połowa badanych firm spodziewa się na koniec drugiego kwartału spadku przychodów w granicach od 10 do 25 proc. Co dziesiąta firma prognozuje utratę więcej niż 50 proc. swoich przychodów (rok do roku). Co czwarta agencja nie spodziewa się start przychodów.
Rezygnacja z usług PR
Badanie Związku Firm Public Relations pokazuje, że pod względem struktury klientów kryzysowym miesiącem dla wielu agencji (38 proc.) okazał się maj. W tym miesiącu firmy straciły lub musiały ograniczyć zakres współpracy z którymś ze stałych klientów. Statystycznie spotkało to częściej duże podmioty na rynku. Najgorsza sytuacja panowała w marcu - w tym miesiącu co druga wskazała, że straciła co najmniej jednego klienta.
Statystycznie najczęściej (63 proc. odpowiedzi) agencje straciły w maju od 10 do 25 proc. obsługiwanych budżetów komunikacyjnych.
Połowa agencji szacuje, ze w trakcie całej pandemii straci do 10 proc. stałych umów. Co trzecia jest jeszcze bardziej sceptyczna (utrata 10-25 proc. klientów).
Kryzys a wyniki agencji PR
Pytani o prognozy start wpływów wywołanych Covid-19, ponad dwie trzecie respondentów nie przewiduje tego rodzaju trudności. Finansowe skutki koronawirusa odczuwa co piąta pytana agencja public relations.
Aż 80 proc. agencji public relations nie spodziewa się utraty płynności finansowej. Jedynie 5 proc. agencji zgłasza problem z utrzymaniem się. Od maja do czerwca nieznacznie wzrósł odsetek agencji deklarujący, że ich przychody mimo pandemii pozostają bez zmian (12 proc. vs. 24 proc.).
Redukcje zatrudnienia w PR
Zwolnienia dotknęły prawie cztery na dziesięć agencji PR (38 proc.). W większości (63 proc.) objęły one nie więcej niż 10 proc. załogi. Aż 86 proc. agencji nie planuje dalszych zwolnień w związku z pandemią.
Obniżki wynagrodzeń dotknęły prawie 30 proc. firm public relations. W tylu agencjach zmieniono zespołowi wymiar pracy. W co dziesiątej agencji pracodawca zmienił pracownikom formę zatrudnienia (np. z umowy o pracę na cywilnoprawną).
Prognozy - kiedy koniec kryzysu?
Agencje public relations są podzielone w opiniach na temat tego, kiedy branża możne wrócić do stanu sprzed okresu pandemii.
Dwa dominujące scenariusze (po 38 proc. firm) to początek przyszłego roku oraz połowa 2021. Co piąta pytana firma uważa, że odbicia i powrotu do sytuacji z początku tego roku możemy spodziewać się w branży już po tegorocznych wakacjach. Jeszcze w marcu w firmach PR panowało lepsze nastawienie - aż 43 proc. wskazało, że sytuacja wróci do normy na jesieni br.
Na ocenę sytuacji w firmach PR wpływać mogą m.in. składane oferty new-biznesowe. A tych od czasu wybuchu pandemii znacząco nie ubywa. Jak wskazała większość respondentów (71 proc.), od początku epidemii Cvid-19 otrzymali od jednego do pięciu zapytań new-biz. Do co czwartej agencji zgłosiło się od 5 do 10 potencjalnych klientów zainteresowanych usługami public relations.
Badania przeprowadzono w okresie marzec-czerwiec 2020 roku wśród agencji należących do ZFPR w związku z kryzysem w branży PR wywołanym epidemią COVID-19.
MSL i H+K Strategies najlepiej zarabiającymi agencjami PR
Nowym liderem rankingu fee income Związku Firm Public Relations została agencja MSL, która w ub.r. zanotowała 18,26 mln zł wpływów. Wśród grup kapitałowych liderem została Grupa Komunikacja Plus z 19,04 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Covidowy kryzys w branży PR. Najbardziej ucierpiały najmniejsze agencje