W „Dzień dobry TVN” sprzeczka z Bożeną Dykiel o depresji i koronawirusie. "Pandemia dla nas jest jakimś obozem"
W sobotnim wydaniu „Dzień dobry TVN” aktorka Bożena Dykiel stwierdziła, że przyczyną depresji jest niedobór pierwiastka litu, a koronawirus nie jest groźniejszy od grypy. Pokazała też okulary mające pozytywnie wpływać na jej zdrowie. - Żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością, przenieśmy się do Dagmary Kaczmarek-Szałkow - skomentowała współprowadząca Agnieszka Woźniak-Starak.
Bożena Dykiel została zaproszona do „Dzień dobry TVN”, ponieważ jest jednym z ambasadorów realizowanej co roku jesienią kampanii społecznej „Twarze depresji”.
W rozmowie z Agnieszką Woźniak-Starak i Ewą Drzyzgą aktorka przypomniała, że z depresją zmagał się m.in. Wojciech Młynarski. - To jest brak pierwiastka litu. Nie to, że się go uzupełni, ten lit. Organizm to powinien sam wytworzyć, tylko musimy mu dać do tego materiał - stwierdziła.
- Więc trzeba uważać, co się wpuszcza do pyska, nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy. Poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor - dodała Bożena Dykiel.
Bożena Dykiel o epidemii: zastrasza się nas i ciągle lockdownuje
Dalej w rozmowie pojawił się wątek epidemii koronawirusa. Bożena Dykiel sugerowała, że statystyki pandemii są sfałszowane.
- Ostatnie dwa lata to jest walka świata z ludźmi - z bogaczami, którzy chcą nami rządzić. Takie jest moje przeświadczenie, bo jeżeli nas się zastrasza i jeżeli ciągle nas się lockdownuje, i nie pozwala się spotykać - wyliczyła aktorka.
- Grypa szalała przez tyle lat i mnóstwo ludzi umierało, nawet więcej niż w tej pandemii. A ta pandemia dla nas jest jakimś obozem - dodała.
Agnieszka Woźniak-Starak zaznaczyła, że przy grypie śmiertelność nie była tak wysoka jak w przypadku koronawirusa. - Była, była. Ja czytałam takie liczby, że się okazało, że na grypę zmarło więcej ludzi niż na pandemię - ripostowała Bożena Dykiel.
Ma ktoś link, ewentualnie zgraną całość tego materiału?... Pani Bożena Dykiel w TVN... pic.twitter.com/DJoT6vmhb6
— Walter Joseph Kovacs (@__rorschach___) October 24, 2021
Agnieszka Woźniak-Starak: żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością…
Potem aktorka stwierdziła, że lekarze kazali jej zwolnić tempo na starość i nie przepracowywać się już. Prowadzące były ciekawe, czemu aktorka nie zastosowała się do tych zaleceń. - Mogłaby pani odpocząć, pani Bożeno. Dlaczego pani tego nie robi, dlaczego nie daje pani oddechu swojemu sercu? - spytała Ewa Drzyzga.
- Chcecie mnie zwolnić? Proszę bardzo! Jestem za! - skomentowała Bożena Dykiel.
Założyła zielone okulary zasłaniające całkowicie oczy. - Moje drogie, bardzo mi pomaga coś takiego - powiedziała. - Naciska się tutaj taki mały guziczek. Pojawia się zielone światełko, a potem się naciska mocniej i pojawia się czerwone światełko z różną częstotliwością - opisała, podała też nazwę tych okularów.
Na tym zakończono wywiad z Bożeną Dykiel. - Żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością, przenieśmy się do Dagmary Kaczmarek-Szałkow i posłuchajmy, co ciekawego w informacjach - powiedziała Agnieszka Woźniak-Starak.
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak prowadzą „Dzień Dobry TVN” od jesieni ub.r. Wśród gospodarzy programu zastąpiły Piotra Kraśkę (przeszedł do „Faktów” TVN) i Kingę Rusin (zawiesiła współpracę z TVN).
Według danych Nielsen Audience Measurement we wrześniu br. „Dzień Dobry TVN” oglądało średnio 332,6 tys. widzów i 7,25 proc. udziału w oglądalności pasma, wobec 347,4 tys. widzów i 7,27 proc. udziału rok wcześniej. Od początku obecnego sezonu ramówkowego program ma nową czołówkę.
Dołącz do dyskusji: W „Dzień dobry TVN” sprzeczka z Bożeną Dykiel o depresji i koronawirusie. "Pandemia dla nas jest jakimś obozem"