Adrianna Rozwadowska po 7 latach odchodzi z „Gazety Wyborczej”. Pozostaje szefową związku zawodowego
Z „Gazetą Wyborczą” (Agora) żegna się Adriana Rozwadowska - dziennikarka ekonomiczna, szefowa NSZZ „Solidarności” w Agorze i Inforadiu. Skorzystała z programu dobrowolnych odejść, jaki obowiązuje w Agorze w związku z grupowymi zwolnieniami. Pozostanie w firmie do stycznia, lecz - jak deklaruje - nie będzie już świadczyć w niej pracy.
Adriana Rozwadowska jest szefową zakładowej „Solidarności” od lutego 2021 roku. I nadal będzie pełnić tę funkcję, mimo rozstania z „Gazetą Wyborczą”:
- Nasz statut zezwala na to, aby szefową związku zawodowego była osoba niepracująca w Agorze, stąd zostaję nią, szefową, do końca kadencji – a ta upływa w marcu 2023 roku. Praca związkowa była absolutnie najlepszą rzeczą, jaka spotkała mnie w „Wyborczej”, i to ona długo mnie w niej trzymała - deklaruje.
Dziennikarka żegna się z „Gazetą Wyborczą”, korzystając z programu dobrowolnych odejść, cieszącego się w Agorze sporą popularnością. W firmie pozostanie jednak do końca stycznia: - Jako osoba zwolniona ze świadczenia pracy raczej nie będę jej świadczyć – poza wyjątkami, w których uznam, że coś po prostu z czystej przyzwoitości trzeba opisać. Dalej natomiast zamierzam dać sobie czas, żeby dokończyć swój, hmmm, ujmijmy to, projekt. Wiosną lub późną wiosną zaś całkiem możliwe, że przeczytacie mnie w pewnym wysoko jakościowym medium – deklaruje.
Adriana Rozwadowska związana jest z Agorą od 2015 roku, zajmując się kwestiami rynku pracy, prawa pracowniczego i polityki społecznej. Relacjonowała m.in. strajk w PLL LOT, zmiany w kodeksie pracy oraz warunki pracy w polskim oddziale korporacji Amazon.
Agora tnie zatrudnienie
W listopadzie ruszyły zwolnienia grupowe w „Gazecie Wyborczej”. Kilka dni temu o odejściu poinformowała Beata Łyżwa-Sokół, szefowa działu Foto i Agencji Wyborcza.pl. W firmie będzie pracowała jeszcze do połowy grudnia, przekazując w tym czasie obowiązki następcy. Dziennikarka skorzystała z programu dobrowolnych odejść. Z firmą żegna się też redaktor naczelna marki „Wysokie Obcasy”, Aleksandra Klich-Siewiorek. Od marca obejmie szefowanie w miejskiej bibliotece w Rybniku.
Fala zwolnień grupowych, w myśl podpisanych porozumień pomiędzy związkowcami a zarządem Agory, miała ruszyć w czwartek, 17 listopada, ale ostatecznie ruszyła niemal tydzień później. Zakończyć się ma 16 grudnia. Zwolnione zostaną 84 osoby. Ale oprócz tego w firmie działa program dobrowolnych odejść - można było do niego przystąpić do 17 listopada. W ramach tego programu może odejść z firmy do kilkudziesięciu osób (dokładna liczba objęta jest tajemnicą; wynika z pertraktacji między związkowcami, a zarządem).
Z naszych (nieoficjalnych) informacji wynika jednak, że takich miejsc było nie więcej niż 40, zaś chętnych na program było znacznie więcej. Dlatego teraz zarząd ma rozważać zgłoszenie w urzędzie pracy rozszerzenia tego programu o kilkadziesiąt kolejnych miejsc.
Na jakich warunkach zwolnienia i odejścia?
Na mocy porozumienia związkowców i zarządu osoby zwalniane z Agory tej jesieni (lub odchodzące dobrowolnie), mające staż do dwóch lat otrzymają 7,2 tys. zł dodatku, nie licząc odprawy. Pracownicy o stażu do 10 lat – 14,4 tys. zł. Do 15 lat – 16,2 tys. zł, a ci pracujący w firmie do 20 lat– 18 tys. zł ponad ustawową odprawę. Jeszcze więcej otrzymają pracownicy Agory o stażu do 25 lat (19,8 tys. zł), ci o stażu pracy w firmie do 30 lat – 21,6 tys. zł. Najwięcej dostaną pracownicy ze stażem powyżej 30 lat: 23,4 tys. zł.
Dodatek finansowy i wymienione wyżej świadczenia obejmą także osoby, które współpracują z Agorą w oparciu o umowę zlecenia lub prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, a z którymi Agora zakończy współpracę. Spółka – na mocy zawartego porozumienia - o rok przedłuży też zwolnionym pakiet medyczny w sieci Luxmed (do końca 2023 roku), a także zapewni im skorzystanie ze wsparcia psychologicznego w Mental Health Center. Sfinansuje również ewentualną pomoc psychiatryczną; z obu form wsparcia będzie można skorzystać do końca 2023 roku, zgłaszając zapotrzebowanie do działu HR.
Poprzednie zwolnienia grupowe przeprowadzono w firmie wiosną 2019 roku: pożegnano się ze 147 pracownikami drukarni w Pile i Tychach, a oba zakłady niedługo potem zamknięto. Natomiast wiosną 2020 roku, tuż po wybuchu epidemii, Agora planowała zwolnić większość pracowników swojej spółki zależnej Goldenline. Ostatecznie 26 osób pożegnało się nią w ramach odejść dobrowolnych.
Dołącz do dyskusji: Adrianna Rozwadowska po 7 latach odchodzi z „Gazety Wyborczej”. Pozostaje szefową związku zawodowego