1000 zł trzeba zapłacić za winobranie u Stinga
Sting oferuje możliwość uczestnictwa w zbiorze wina i oliwek na swojej posiadłości w Toskanii. Za przyjemność trzeba zapłacić... 1000 zł dziennie.
XVI-wieczną zrujnowaną posiadłość Il Palagio pod Florencją Sting kupił w 1999 roku. Przez 15 lat lider The Police zamienił zaniedbane miejsce w znakomicie prosperujące przedsiębiorstwo. Poza produkcją wina (fani The Police mogą kupić trunek o znajomych nazwach "Sister Moon" czy "Message In a Bottle"), oliwy oraz miodu, Il Palagio oferuje także wypoczynek w domkach na terenie posiadłości a nawet organizację ślubów.
Na jesień Sting przygotował kolejną atrakcję. Dość bogaci fani życia zgodnego z naturą będą mogli uczestniczyć w żniwach winno-oliwnych. Przyjemność taka nie jest tania. Jeden dzień przebywania z lokalnymi zbieraczami kosztuje bowiem 262 Euro. Mamy nadzieję, że w tej kwocie jest butelka wina a chociaż słoiczek miodu.
Majątek Stinga szacowany jest na 180 milionów funtów. Ostatni album w dorobku artysty to "The Last Ship" z 2013 roku.
Dołącz do dyskusji: 1000 zł trzeba zapłacić za winobranie u Stinga